Dział pokładowy
PRACA
że przyczynił się on w znacznej mierze do kolizji, zważywszy, żc przez wcześniejsze wykonanie manewru „prawo na burtę" można było uniknąć nawet otarcia sic* o m/s „Eschenburg". Manewr ten nie został jednak w czas wykonany naskutek właśnie zbyt późnego ulyszenia dzwonu z m/s „Eschenburg".
Smuga mgły była niewtąpliiwic bardzo gęsta skoro zmusiła statek niemiecki do rzucenia kotwicy. Zdaniem Izby — obrano jednak niewłaściwe miejsce dla stanięcia na kotwicy, bo w pośrodku samego farwate-ni a to tym bardziej, że kierownictwo statku niemieckiego miało do dyspozycji jedynie słabo słyszany dzwon o niewielkich rozmiarach. Również i ta okoliczność przyczyniła się do wypadku.
Jak z dalszych motywów wynika. Izba przyjęła poza tym za ustalone, że gwizdki z s/s „Eschenburg" tuż przed kolizją zwróciły uwagę kierownictwu s/s „Śląsk". Nie zdołały one jednak zapobiec kolizji, gdyż i one były słabo słyszalne i nadane zostały zbyt późno.
To też l/ba opierając siję na całokształcie rozprawy doszła do przekonania, że kierownictwo s/s „Śląsk'* dołożyło wszelkiej staranności, jakie*j wymagały dane okoliczności.
nym z przepisami prawa drogi. Również „całą wstecz** i ster „prawo na burtę**, skoro tylko zauważono sylwetkę statku niemieckiego, należy uważać za manewry właściwe i prawidłowe.
Oko było poza tym obsadzone w należytym momencie, mianowicie wtedy gdy widzialność zaczęta się pogarszać i wtenczas też zawezwano kapitana na mostek.
Ponieważ na statku był poza tym pilot i kapitan był dostatecznie obeznany z miejscowymi warunkami, gdyż pływa na linii tej od roku. Izba nic czyni kapitanowi zarzutów, że nie stal ciągle na mostku. Nie miało to zresztą wpływu na przebieg awarii, gdyż w momencie, gdy widzialność zaczęła się pogarszać, zawezwano go i zjawił się na mostku.
W szczególności zmniejszyło ono szybkość przy wchodzeniu w* pasmo mgły / „pól** do „małej**, co zdaniem Izby jest szybkością umiarkowaną w zrozumieniu artykułu 16 przepisów prawa drogi. Natychmiastowe zatrzymanie maszyny przy usłyszeniu dzwonu było zarządzeniem również całkowicie zgod
Willis Edwin Huri. U. S. Wealher Bureau Tłum. Jan Strzembosz, kpt. ż. w.
Wszelkie prawa tłumacza zastrzeżone.
Rodzaj nadmiernej refrakcji, występujący w postaci
miraży.
Pochodzenie terminu miraż. Mirażem nazywamy zjawisko występujące? przv uik nieregularnej refrakcji, że przedmioty, ukazujące się naszym oczom, ulegają zniekształceniu, przesunięciu na inne miejsce lub innej zmianie wyglądu. Nazwa ta jest pochodzenia francuskiego — spojrzeć lub przejrzeć się w lustrze — i poraź pierwszy użył jej matematyk Morgo wr opisie tego rodzaju zjawiska, ogłoszonym w r. 1800 przy omawianiu mirażu widzianego w czasie wyprawy Napoleona do Egiptu w r. 1798.
Terminologia miraży. Poszczególne formy refrakcji ziemskiej, występujące w postaci miraży, mają swoje określone nazwy. Najpospolitsze rodzaje tego zjawiska, tak na lądzie jak i na morzu, znane są pod nazwą „wywyższania się“ (,,looming“) przedmiotów, o czeni była już mowa w poprzednio przytoczonych przykładach, oraz „górnych“ i „dolnych miraży“. Poza tym występują również stosunkowo czięsto różne kombinacje wyżej wspomnianych rodzajów refrakcji. wywołujące dziwne zniekształcenia widzianych obiektów, i nieco rzadziej rodzaje refrakcji znane pod nazwą „obniżania się“ („sinking**) przedmiotów — przeciwne zjawisko do „wywyższania się“ oraz zjawisko „bocznych miraży'*.
„Wywyższanie się“ przedmiotów. Jest to nadmierne pozorne podnoszenie się obiektów ponad widnokrąg. Zjawisko to jest bardzo pospolite na morzu, zwłaszcza w średnich i dużych szerokościach geograficznych i objawia się w pokazywaniu się odległych obiektów, które w wielu wypadkach mogą znajdować się w momencie obserwacji poniżej normalnego widnokręgu. Zjawisko to występuje w dwojakiej formie. W jednym w ypadku obiekt, którym może być odleg'y ląd lub statek, pozornie zwiększa swą wysokość, zachowując inne wymiary: w drugim wypadku dany przedmiot ukazuje się powiększony i znacznie przybliżony do miejsca obserwacji.
Zjawisko to jest wywołane warunkami atmosferycznymi, występującymi w postaci nadmiernego zmniejszenia się gęstości powietrza w miarę unoszenia się nad powierzchnią ziemi i bardziej wygiętą ku ziemi niż normalnie krzywizną promieni świetlnych. Im gwałtowniej zmniejsza się ze wzniesieniem gęstość powietrza, tym bardziej nienaturalnie wygląda to zjawisko i tym większe wywołuje wrażenie Jeżeli na małych wysokościach stopień zmniejszania się gęstości powietrza jest nierównomierny, kształt obiektów ulegających „wywyższaniu" zostaje zniekształcony, przy czvm widzialne przedmioty mogą ulegać różnym wgięci-om, spłaszczeniom, robić się cieńsze lub wyciągać się w spiczastej formie. W ten sposób odległy, okrągły szczyt wyspy może ulec wywyższeniu w swej naturalnej formie, lub ukazać się zupełnie płaskim wierzchołkiem, albo zniekształcony wierzchołek może wydać się znacznie bliższym niż podstawa wyspy.
„Obniżanie się“ przedmiotów, jeżeli chodzi o rodzaj refrakcji, jest przeciwieństwem „wywyższania