Tomasz P. 4;10 17’ prot. nr 40
Tomasz buduje zamek z klocków. Zamek jest już w dużej części zbudowany. Bierze gruby klocek z otworem i listewkę z otworem. Łączy je kołkiem. Stawia obok zamku. Mówi: "Mam huśtawkę!" Próbuje przechylać huśtawkę. Huśtawka przechyla się wraz z podstawką. Wyjmuje kołek i wkłada inny. Przechyla huśtawkę. Efekt jest taki sam. Wyciąga kołek. Kładzie samą listewkę na klocku. Przesuwa listewkę po klocku. Znajduje środek i listewka utrzymuje się w równowadze. Huśta na huśtawce klocki, ale ramię huśtawki wciąż się przesuwa. Szuka teraz w klockach. Wyciąga klocki różnej wielkości i grubości. Kolejno wkłada je w otwory, aby połączyć listewkę z podstawką. Znalazł odpowiedni kołek. Rozkłada ramię huśtawki szukając środka. Huśta klocki. Mówi do Michała: "Zrobiłem ci huśtawkę". Robi drugą huśtawkę w sposób wypróbowany.
Joanna D. 5:4 12’ prot. nr 76
Do zabawy w ogrodzie Joasia wybiera krążek. Chodzi z nim po ogrodzie. Rozgląda się, jakby szukała miejsca. Schyla się, w miejscu gdzie jest najmniej dzieci. Puszcza krążek po trawie. Krążek upada. Puszcza jeszcze raz z większą siłą. Również upada. Joasia podnosi się i rozgląda. Przechodziw inne miejsce ogrodu. Znowu puszcza krążek po trawie. Przewraca się. Teraz dziewczynka idzie jakiś czas równo z krążkiem i popycha go równocześnie ręką. Puszcza krążek, który znów się przewraca. Bierze krążek do ręki i tym samym sposobem próbuje wprawić go w ruch.Następuje zmiana podłoża, bo kończy się trawa i zaczyna betonowa część ogrodu. Krążek toczy się sam. Joasia ponownie porusza krążek po betonie. Jeszcze raz wprawia go w ruch, ale krążek zatrzymuje się na trawie. Nie udaje się. Joasia wraca na chodnik betonowy i jeszcze kilkakrotnie powtarza zabawę na betonie i na trawie. Puszcza krążek po betonie do Edyty. Mówi:"Łap". Dziewczynka, która przechodziła obok zatrzymuje się. Łapie krążek i puszcza go do Joasi. Dziewczynki w dalszym ciągu bawią się podobnie.
Justyna S. 5:1 10’ prot. nr 65
Justyna układa krążki na dywanie - jeden na drugim. Podchodzi Magda, zabiera dwa krążki. Staje na nich i "jeździ" jak na łyżwach. Justyna ją obserwuje. Podnosi dwa krążki, kładzie na dywanie, jeden stroną gładką, drugi chropowatą do dywanu. Odpycha się rękami, przesuwa się po nim, wstaje, podnosi krążek. Gładzi krążek ręką z jednej i z drugiej strony.
98