40 VTLS W BIBLIOTEKACH POLSKICH
naszym rynku jest już znaczny, o czym świadczy choćby liczba prezentacji organizowanych w różnych ośrodkach naszego kraju. Oponenci wysuną tu z pewnością argument finansowy — ich cenę. Trzeba sobie jednak uświadomić, że opracowanie od podstaw takiego systemu prawdopodobnie przekroczyłoby koszty związane z zakupem gotowego systemu, nie mówiąc o czasie, jaki jest na to potrzebny. Przypomnieć tu trzeba, że znane firmy zachodnie — twórcy zintegrowanych systemów — istnieją już od wielu lat i dysponują zespołami składającymi się z wysokiej klasy specjalistów, zarówno informatyków, jak i bibliotekarzy.
Na rynku pojawiać się zaczyna także coraz więcej systemów rodzimej produkcji; pozostawiają one jeszcze wiele do życzenia, ale być może, jeżeli ich producenci zaczną w tych systemach uwzględniać międzynarodowe formaty, wprowadzą obsługę kartotek haseł wzorcowych (khw), dostosują się do obowiązujących norm, to ich systemy staną się równie cenne, a może nawet cenniejsze niż zachodnie.
Zintegrowany system biblioteczny daje użytkownikom właściwy komfort w korzystaniu z biblioteki, bibliotekarzom ułatwia pracę, pod jednym wszakże warunkiem —' że zostanie właściwie wprowadzony. Powszechnie panuje przekonanie, że wystarczy znaleźć fundusze na zakup i podjąć decyzje dotyczące wyboru systemu. Niewielu bibliotekarzy zdaje sobie sprawę ze skali problemów związanych z wprowadzeniem zintegrowanego systemu bibliotecznego. Tymczasem zastosowanie takiego systemu wymaga wielu prac przygotowawczych, w których aktywnie muszą uczestniczyć zespoły bibliotekarsie ściśle współpracujące z zespołami informatyków.
Z jakimi problemami zespoły te mają lub będą miały do czynienia, obrazują dotychczasowe doświadczenia wielu bibliotek, które podjęły już decyzje zakupu i wprowadzenia zintegrowanego systemu bibliotecznego VTLS. Trzeba przy tym zaznaczyć, że wiele z poniżej omówionych zadań wymaga wykonania niezależnie od tego, jaki system zostanie wybrany. Ogrom tych problemów uświadomił zespołom pracującym nad wprowadzeniem systemu VTLS, że żadna z bibliotek w pojedynkę nie byłaby w stanie udźwignąć tego ciężaru.
A oto najważniejsze problemy.
Format. Większość zintegrowanych systemów, przynajmniej tych prezentowanych w Polsce, posiada strukturę rekordu opartą ma formacie MARC. Znajomość tego formatu w środowisku bibliotekarskim jest bardzo nikła. Zatem pilnym zadaniem jest poznanie go (polskiego tłumaczenia, jak wiadomo, nie ma), a następnie czasochłonne, ale też umiejętne przeszkolenie zespołów bibliotekarskich tak, aby były przygotowane do stosowania go. Na marginesie warto zauważyć, że w amerykańskich szkołach bibliotekarskich formatu MARC naucza się od lat, i jest to jeden z podstawowych przedmiotów; nasze szkolnictwo bibliotekarskie wciąż nie dostrzega problemu.
Jednakże trudności związane z formatem nie ograniczają się do szkolenia. Najważniejszą sprawą jest opracowanie zasad wprowadzania danych, tj. instrukcji, która właściwie przystosowałaby go do warunków i potrzeb