194
%
czył wyżej, kultura wymiera. Przy utrwalaniu takiej kultury znajdujemy obrazy jądra bardzo różnorodne. Powodem tego jest fakt, że w okresie doświadczenia nie wszystkie wymoczki zachowują się jednakowo, część ich ginie już po 24 godzinach z powodu niewytrzymałości indywidualnej na brak tlenu, na in-toksykacyę bakteryalną i innych. Wymoczki te, opadając na dno naczynia, powoli ulegają nekrobiozie. Jądra ich wtedy ogromnie powiększone tracą równomiernie na całej powierzchni sub-stancyę chromatynową, chwytając bardzo słabo barwniki. Pozostaje bardzo dobrze widoczna stroma jądrowa z rozsypanemi tu i owdzie ziarneczkami chromatynowemi. Następny rozkład aparatu jądrowego prowadzi do zupełnego jego zaniku. Jestto obraz, jaki często spotykałem u wymoczków, które giną w warunkach naturalnych akwaryum.
W kulturach Paramaecium caudatum martwych przez in-toksykacyę bakteryalną taki stan jądra spotykałem ciągle (fig. 10 i 11, tab. 2). Figura 11 przedstawia bardziej posunięty stopień zaniku makronukleusa. Mikronukleus dobrze widoczny przedstawia również silnie posunięty stopień zaniku chromatyny. Zjawisko masowej śmierci wymoczków w kulturach silnie bakte-ryalnych jest dobrze znane protistologom. Stopniowa utrata substancyi chromatynowej, a w ślad za nią i stromy jądrowej, doprowadza do zaniku aparat jądrowy i rozpuszczenia się jego w środowisku całego organizmu.
Aparat jądrowy Paramaecium, które ginie w warunkach atlenowych przedstawia się, jak widzieliśmy, zupełnie odmiennie.
W celu stwierdzenia przy jakim stanie jądra w warunkach atlenowych wymoczki giną, postępowałem w następujący sposób. Po 72 godzinnym pobycie w warunkach atlenowych wymoczki wolno pływające były, za pomocą pipetki, przenoszone do innego naczynia, w którem nie zostawiałem zupełnie powietrza. Naczynia te szczelnie były zamykane, a korek był oblany parafiną, W temperaturze identycznej z poprzednią (15°—17°C.) już po 24 godzinach kultura była martwa i wymoczki tworzyły niewielki osad na dnie naczynia. Zrzadka spotkać można było pojedyncze osobniki żywe. Spowodowane to było niewątpliwie aeracyą kultury podczas przelewania. Po utrwaleniu osadu stwierdzić mogłem zredukowanie makronukleusa do nieforemnego fragmentu u wybitnej większości wymoczków (fig. 9, tab. I) oraz Para-
Sprawozdaniu Tow. Nauk. Warsz. Rok IX, 1910. Zeszyt 2. 5