92 Paulina Nogal
Tablica 1. Macierz wypłat dla dylematu więźnia
więzień B | |||
przyznać się |
nie przyznać się | ||
więzień A |
przyznać się |
-1,-1 |
-0,5 (A), -5 (B) |
nie przyznać się |
-5 (A), -0,5 (B) |
0,0 |
Źródło: Opracowanie własne.
Analizując kolejno sytuacje, które mogą się wydarzyć na skutek podjęcia konkretnej decyzji przez więźniów, widać, że oboje najlepiej by zrobili, gdyby zaprzeczyli zarzutom i nie przyznali się do sugerowanego przestępstwa. Jednak żaden z nich nie może mieć pewności, że drugi również nie przyzna się. W przypadku, gdy jeden z nich przyzna się, a drugi nie, wówczas ten drugi traci w grze aż pięć lat w stosunku do sytuacji, kiedy obaj się nie przyznają oraz cztery lata w stosunku do sytuacji, kiedy obaj przyznają się [Cooter, Ulen, 2009, s.44]. Zatem najlepszą decyzją, jaką podejrzani mogą podjąć jest przyznanie się. W tej sytuacji po prostu tracą najmniej. I jeżeli obaj podejmą racjonalną decyzję, to wybiorą właśnie tę opcję.
Przedstawiony powyżej dylemat więźnia jest klasyką w teorii gier i w zasadzie postawą do rozwiązywania bardziej skomplikowanych strategii oraz dylematów. W tym przypadku gracze podjęli decyzję o wyborze optymalnej strategii i żaden z nich nie ma motywacji do tego, aby ją zmienić. W przeciwnym razie musiałby porzucić kwestie racjonalności i zdać się na ryzyko, a tym samym liczyć się z możliwością dotkliwej straty. W opisywanej grze można wyróżnić strategie dominujące dla obu graczy. Oznacza to, że bez względu na to, jaką decyzję podejmie przeciwnik dla gracza, niech to będzie gracz A, zawsze korzystniejsza będzie pewna opcja. W tym przypadku będzie to opcja przyznać się. Okazuje się, że jeśli gracz w jakiejś grze posiada strategię dominującą, wówczas można przewidywać, że dla rozpatrywanej gry wspomniana strategia dominująca będzie rozstrzygnięciem gry. „Dzieje się tak dlatego, że strategia dominująca jest strategią najlepszą, niezależnie od tego, co robi drugi gracz" [Varian, 2005, s. 513].
„Jeśli gra ma się odbyć jedynie raz, to strategia zdrady - w tym przypadku „przyznania się" - wydaje się rozsądna. Ostatecznie bowiem, niezależnie od wyboru dokonanego przez drugą stronę, jesteśmy