Jak pozyskać kapitał z rynków giełdowych?
nikarzy każdy z emitentów otrzymuje darmowy pakiet promocyjny w postaci regularnie pojawiającej się w mediach nazwy spółki oraz informacji o jej działalności.
Redagując raporty bieżące można mieć dodatkowo wpływ na ilość i jakość nagłaśnianych informacji. Uzyskanie podobnych efektów w drodze intensywnych działań promocyjnych wiązałoby się ze znacznymi kosztami, niejednokrotnie przewyższającymi koszt wejścia na giełdę.
Obiektywna wycena majątku spółki
Wycena posiadanego pakietu akcji żywo interesuje każdego akcjonariusza. Z oczywistych względów na ogół istnieje znaczna rozbieżność zdań pomiędzy właścicielem a potencjalnym nabywcą akcji. U sprzedawcy dużą rolę odgrywają względy emocjonalne, zaś nabywcy stosują typowy arsenał argumentów zmniejszających wycenę, z którymi, wobec braku obiektywnych kryteriów, trudno polemizować. Z tego powodu wiele transakcji potencjalnie atrakcyjnych dla obu stron nie dochodzi do skutku. Kwestia wyceny jest szczególnie ważna w przypadku pozyskiwania inwestora strategicznego. Brak obiektywnej wyceny rynkowej uniemożliwia też w praktyce zastosowanie nowoczesnych metod zarządzania, gdyż jednym z głównych kryteriów jego efektywności jest zwiększanie wartości przedsiębiorstw.
Notowania giełdowe w znacznej mierze eliminują te problemy, gdyż każdego dnia, w którym odbywa się sesja giełdowa otrzymujemy dokładną wycenę, uwzględniającą nie tylko bieżącą sytuację przedsiębiorstwa, ale też zawarty w wartości rynkowej akcji pogląd inwestorów na temat przyszłego rozwoju spółki.
Zapewnienie płynności akcji (podwyższenie wyceny)
Wprowadzenie akcji, bądź innych papierów wartościowych do obrotu giełdowego, w oczywisty sposób zwiększa prawdopodobieństwo zawarcia transakcji. Podwyższa to atrakcyjność instrumentu finansowego szczególnie w odczuciu inwestorów, których horyzont inwestycyjny nie jest precyzyjnie zdefiniowany. Poszukiwanie drugiej strony transakcji poza rynkiem giełdowym znacznie opóźnia jej zawarcie, powodując różne niedogodności np. konieczność przejściowego finansowania z innych źródeł. Inwestorzy oczekują więc w takich sytuacjach większego dyskonta, a co za tym idzie oferują niższe ceny. Wyceny dwóch spółek o identycznych parametrach ekonomiczno-finansowych prowadzonej działalności, z których akcje jednej są notowane na rynku giełdowym, drugiej zaś nie, różnią się o co najmniej 10-15% na korzyść spółki notowanej.
Podobny efekt cenowy obserwuje się również w przypadku obligacji. Dyskonto cenowe notowanych obligacji jest mniejsze niż nienotowanych, co dla emitenta oznacza niższy koszt obsługi długu.