Sporów z Marshallem McLuhanem ciąg dalszy 13
proste założenie - o zmianach zachodzących w strukturze ludzkich uczuć i myśli - wyklucza determinizm: najłatwiejszy, a zarazem najmocniejszy argument przeciwników zmysłowo-technologicznej teorii McLuhana.
Kolejną kwestią sporną pomiędzy Millerem i McLuhanem jest proporcja arytmetyczna świadomości każdego z pięciu zmysłów. Proporcja ta, według McLuhana, reguluje ilość odczucia fizycznego tychże zmysłów. Nadwyżka tworząca się w wyniku „nadmiernej eksploatacji” jednego ze zmysłów, automatycznie zmniejsza odczucia w czterech pozostałych. Dla Millera konstrukt ten jest nie do przyjęcia, bowiem McLuhan nie dowiódł, z jakimi operacjami fizycznymi wiąże się ta alokacja ani nie dokonał pomiaru owych natężeń. To, co McLuhan nazywa „natężeniem” czy „wykorzystaniem” zmysłu, dla Millera sprowadza się do czynności koncentracji uwagi: „zwykła samoobserwacja mówi nam, że możemy czasem skupić się na działaniu jednego zmysłu kosztem wszystkich pozostałych”26. Zdaniem Millera koncentrowanie uwagi nie oznacza zaburzeń czynności umysłowych.
W tym sporze niezaprzeczalną kwestią pozostaje jedynie fakt, iż bodźce trafiające do systemu nerwowego pochodzą z mózgu. Do dyskusji o tym, w jaki sposób są generowane i do czego doprowadzić może „nadmierne korzystanie” z któregoś ze zmysłów (o ile w ogóle na miejscu jest takie określenie), zaprosić należałoby neurologa. Tymczasem dyskusja utkwiła w punkcie, w którym rzeczywiście McLuhan nie dowiódł swej tezy, a Miller nie przedstawił wystarczających kontrargumentów, by sfalsyfikować tezę McLuhana.
Według Millera, sieć komunikacji elektronicznej doprowadza do frustracji, a wreszcie wyobcowania, czego nie dostrzegł McLuhan „oszołomiony ideą współczesnej elektroniki jako sztucznego przedłużenia systemu nerwowego człowieka”. W komunikacji elektronicznej upatruje McLuhan możliwość oddania się zbiorowej kontemplacji wewnątrz systemu nerwowego obejmującego cały glob (co wcześniej uniemożliwiał druk). Miller natomiast stwierdza, że takie stawianie sprawy „(...) zaciemnia te wszystkie okoliczności, które wpływają na podważenie współpracy międzyludzkiej”27, którego to wątku autor nie kontynuuje. Nie wiadomo zatem, jakie dokładnie są te okoliczności i ile wspólnego mają z rozwojem nowych technologii.
Korzeni głoszonej przez McLuhana idei duchowej więzi międzyludzkiej poszukuje Miller w katolicyzmie badacza. Tak, jak opisywany uprzednio aspekt apoteozy kultury agrarnej, związany był rzekomo z pochodzeniem McLuhana, tworzenie własnej wizji jedności ludzkości spowodowane było, według Millera, rozczarowaniem okresu poreformacyjnego w Kościele. O ile kwestionować można
25 A. Kroker, Digital Humanizm: The Processed World of Marshall McLuhan, www.ctheo-ry.net/text-file?pick=70, 15.09.2004.
26 J. Miller, op. cit., ss. 100-104.
27 Ibidem, s. 134.