Sporów z Marshallem McLuhanem ciąg dalszy 15
funkcjonują w zespole, tworzą na tyle złożony, inteligentny system, że wciąż trudność sprawia nam jego pełne zrozumienie30. Możliwość wykorzystania siły zespolonych elementów jest najistotniejsza dla funkcjonowania Internetu.
N. Hawthorne pisze: „(...) za pomocą elektryczności świat materii stał się jednym wielkim nerwem przesyłającym drgania na tysiące mil w nieskończenie małym okresie czasu. Lub raczej okrągły glob ziemski jest olbrzymią głową, mózgiem, instynktem wyposażonym w inteligencję!”31.
Innym technoromantykiem pragnącym zaprząc siły przyrody w służbę ludzkości był Nikola Tesla. Początkowo zajmował się silnikami indukcyjnymi, układami wielofazowego prądu zmiennego. Skonstruował i opatentował urządzenia prądu zmiennego i tak zaczęła się jego fascynacja „wojną prądów”. Połączył swoje plany przesyłania energii z bezprzewodowym przesyłaniem informacji: „Największe dobro wyniknie z technicznych ulepszeń zmierzających do unifikacji i harmonii, a cechy te posiada w najwyższym stopniu mój bezprzewodowy przekaźnik. Za jego pomocą wszędzie będzie można odtworzyć ludzki głos i podobiznę oraz napędzać fabryki oddalone o tysiące mil od wodospadów dostarczających im energii; machiny powietrzne okrążać będą Ziemię bez lądowania, a energia słoneczna skierowana zostanie do stworzenia jezior i rzek, które dostarczą siły napędowej i przekształcą spalone pustynie w żyzne obszary”32.
Afirmowany przez technoromantyków rozwój technologii nie dorównał i z pewnością jeszcze długo nie dorówna ewolucji mózgu. Wzrok prostych nawet organizmów przekracza możliwości najbardziej wymyślnych widzących systemów komputerowych. Z drugiej strony, nawet komputer starej generacji zwycięża nad człowiekiem w grze w szachy. Obserwujemy swoistą komplementarność: komputery z łatwością wykonują zadania dla nas trudne i odwrotnie, człowiek radzi sobie z nadal nieosiągalnymi dla technologii funkcjami33.
Powszechne przekonanie, że umysł ludzi zachowuje się jak komputer lub odwrotnie - komputer funkcjonuje jak mózg, nikogo nie dziwi, rzadko zastanawia. Jednak postawa naukowców z dziedziny procesów poznawczych nie jest tak redukcjonistyczna.
Skonstruowanie urządzenia przypominającego ludzki mózg jest niemożliwe - reakcje chemiczne i obwody mózgów biologicznych są zbyt skomplikowane. Mimo tego, technoromantycy wierzą, iż uda się to w ciągu najbliższych stu lat.
Ludzie chcą wierzyć. Najlepszym przykładem jest reakcja konsumentów na komputer o nazwie Apple (jabłko). Nazwa przywołuje na myśl rajski owoc
30 Ibidem
31 N. Hawthorne, Dom o siedmiu szczytach, Warszawa 1982, s. 288.
32 Electrical Experimenter, http://www.neuronet.pitt.edu/~bogdan/tesIa, cytowane za: E. Davis, TechGnoza. Mit, magia + mistycyzm w wieku informacji..., s. 97.
33 R. Gregory, Mózg i maszyny, Warszawa 2000, s. 39.