236 ARTYKUŁY
hurtownie, 489 punktów sprzedaży, 844 bazary; zabrano 87 779 pirackich kaset wartości ok. 14 mld zł; zlikwidowano 16 nielegalnych kopiami; przerwano nielegalną działalność 107 wypożyczalni, 58 punktów sprzedaży oraz 2 hurtowni37. Wyniki tych działań były doskonale widoczne: szacowano, że w ciągu 1993 r. udział nielegalnych kaset w obiegu zmalał z 50 do 20-25% 38.
W końcu lat osiemdziesiątych nastąpiła wyraźna ewolucja pirackiego rynku w Polsce. Na początku lat dziewięćdziesiątych prymitywne kasety pirackie niemal zniknęły z rynku. Handel bazarowy (obrót tzw. „przegrywkami”
— zwykłymi kasetami w pudełku fabrycznym z naklejonym paskiem papieru zamiast etykietki, z dwoma nagranymi filmami) stal się marginesem piractwa, które przybrało całkowicie inne formy. Nowością było zakładanie fikcyjnych firm dostarczających do hurtowni i wypożyczalni kasety często nie różniące się wyglądem od kaset oficjalnych dystrybutorów. Firmy te często miały zezwolenia Komitetu Kinematografii na prowadzenie działalności dystrybucyjnej, wydawane bez sprawdzania prawdziwości podawanych w zgłoszeniach danych. Zazwyczaj jednak nie starano się o zezwolenie, drukując na kasetach fikcyjne adresy i nazwy firm (na ich określenie przyjęto nazwę „firma Krzak”). W przypadku kontroli takiej firmy okazywało się zwykle, że jej adres jest nieprawdziwy. Równie nagminne było wydawanie kaset sygnowanych nazwami zbliżonymi do nazw uznanego dystrybutora (np. Best Pictures zamiast Best Film) oraz podszywanie się pod legalną firmę — często perfekcyjne podrabianie oficjalnej kasety i okładki czy też wydawanie kaset opatrzonych logo uznanej firmy. Oczywiście wszystkie takie pirackie kasety opatrzone były standardową informacją o wyłączności praw do danego tytułu na terenie Polski oraz o odpowiedzialności karnej za ich naruszenie. Na rynku pojawiły się także pirackie kasety zabezpieczone kodami przed „nielegalnymi” prze-graniami.
Ci nowi piraci wydający kasety o wysokiej często jakości technicznej byli bardzo dobrze zorganizowani. Mówiło się, że wideopiractwo nosiło cechy przestępczości zorganizowanej: istniała rozgałęziona sieć kolporterów, filmy fikcyjnych firm pojawiały się jednocześnie we wszystkich większych miastach39. Często wysuwano podejrzenia o powiązaniach wideomafii z organami ścigania, o czym świadczyć miały przypuszczalne uprzedzenia piratów przed kontrolami. Znane są też przypadki ekspansji polskich piratów na rynki zagraniczne
— głównie wschodnie, ale działali również w Szwecji40.
Piraci polscy coraz bardziej przypominali swoich zachodnich kolegów. Zdobywanie nielegalnych kopii filmów z zagranicy przestało być głównym źródłem pozyskiwania przebojów kinowych. W 1992 r., gdy nowości światowego filmu błyskawicznie zaczęły pojawiać się na naszych ekranach, właśnie z polskich kin pozyskiwano ich kopie. Piraci chcąc nielegalnie przegrać film,
37 I. Chudzildcwicz: Czas działa na naszą korzyść. Rozmowa z nadkora. Janem Hajdukicwiczcra, specjalisty w Biurze ds. Zwalczania Przestępczości Gospodarczej przy Komendzie Głównej Policji. „Videoteka" 1994 nr 3 s. 12.
31 B. Hollcndcr. Piraci profesjonalni „Tile-Rzeczpospolita" 1994 nr 11 s. 6.
3* I. Chudzildcwicz: Czas działa., (por. przyp. 37), s. 11
*° D. Liwandowski: Wypożyczalnia., (por. przyp. 13), s. 5.