00:00:12:***WŁADCA MARIONETEK***
00:04:34:Moje życie.
00:04:48:Jesteś piękny.
00:05:24:Wiem.
00:05:26:Oni nadchodzą.
00:05:30:Nie martw się.
00:05:32:Zajmę się tobą.
00:08:48:Czy zrozumiałeś wszystko?
00:08:51:To jest bardzo ważne.
00:08:53:Dobrze?
00:08:55:Zatem idziemy.
00:09:47:Już idę.
00:09:56:Widzieliśmy jak nadchodzą.
00:09:59:Ale nie boimy się.
00:10:01:Nie pozwolimy by coś ci się stało.
00:10:06:Schowam cię.
00:10:09:Schowamy bezpiecznie.
00:10:19:Szkoda że nie mielismy więcej czasu.
00:11:13:Andre Toulon?
00:11:19:Panie Toulon.
00:12:19:Nie możesz pomóc.
00:13:24:Widzi pani coś?|O tak.
00:13:26:Mam wiele wróżb dla pani.
00:13:29:Tak?
00:13:31:Ma pani cudowną przyszłość przed sobą.
00:13:35:Widzi pani może ślub?
00:13:37:Z całą pewnością.
00:13:40:W niedługim czasie będziecie oboje szczęśliwym małżeństwem.
00:13:43:I będziecie mieć...
00:13:45:Małego chłopca.
00:13:47:Nie...|Tak będziecie.
00:13:49:Mały słodki koleżka.
00:13:52:A później będziecie mieć małą dziewczynkę.
00:13:54:To cudownie, naprawdę się cieszę ale...
00:13:57:Czy myślisz że Buddy znajdzie kiedyś
00:13:59:prawdziwą pracę?
00:14:04:Widzę że na wysokim stanowisku.
00:14:08:Co?
00:14:11:Tak mówisz?|Nie, to niemożliwe.
00:14:13:Przepraszam ale musisz spojrzeć jeszcze raz.
00:14:15:Buddy nie skończył podstawówki.
00:14:17:Nie wiem jak miałby dostać się na wysokie stanowisko.
00:14:21:Ale ja tutaj widzę budowę.
00:14:24:Widzę ciebie pracującego jako brygadzista
00:14:27:w firmie sprzedającej
00:14:29:materiały budowlane.
00:14:31:Coś w stylu ogromnego marketu.
00:14:34:Będziesz bogatym człowiekiem.
00:14:36:Będziesz właścicielem firmy.
00:14:39:Tak, będziesz bogatym człowiekiem.
00:14:42:Więcm może jednak go poślubię.
00:14:44:Widzę go jako bardzo bogatego człowieka.
00:14:46:Kopalnia złota.
00:14:48:Co jeszcze widzisz?
00:14:55:Następne co widzę to twoja babcia.
00:14:58:Już nie za długo będzie między nami.
00:15:02:Moja babcia już nie żyje proszę pani.
00:15:08:Więc to jest...
00:15:10:Twoja babcia.
00:15:14:Oh Buddy.|Przykro mi.
00:15:26:Proszę pani?
00:15:36:Chyba coś z nią nie tak.
00:16:51:Gotowa?|Tak.
00:16:55:Rozpoczynamy eksperyment.
00:16:57:Godzina 6.38.
00:16:59:Jako obiekt aktywny Andrea Clark.
00:17:02:Obiekt aktywny Teresa Stanfford.
00:17:05:W porządku, Andrea.
00:17:07:Chcę byś odtworzyła w swoim umyśle,
00:17:09:swoją najdzikszą fantazję erotyczną.
00:17:12:Zwróć szczególną uwagę na szczegóły.
00:17:15:W porządku?
00:17:16:Świetnie.
00:17:18:W porządku Clarisa?
00:17:20:Tak.
00:17:22:Początek sekwencji...
00:17:24:Teraz.
00:17:36:Odbierasz coś o mężczyźnie,
00:17:38:koniu i deszczu?
00:17:40:Nie.
00:17:47:Teraz biegnie po plaży i
00:17:49:jest nagi.
00:17:52:Jest już coraz bliżej niej.
00:17:54:Nie odbierasz nic takiego?
00:17:56:Nie.|To dlaczego ja odbieram
00:17:59:a ty nie?
00:18:08:Ta dziewczyna ma nieźle wybujałą wyobraźnię.
00:18:19:Halo.|Cześć tu Alex.
00:18:21:Cześć Alex.|Spodziewałem się twojego telefonu.
00:18:25:Więc ty też miałeś kontakt?
00:18:27:Wczorajszej nocy podczas eksperymentów.
00:18:29:Bardzo bardzo silny.
00:18:31:Co to znaczy?
00:18:34:Dlaczego my wszyscy za jednym razem?
00:18:36:To znaczy że Galager zlokalizował
00:18:38:kryjówkę starego władcy marionetek.
00:18:40:I zwołuje jakiegoś rodzaju spotkanie.
00:18:42:My także otrzymaliśmy telefon od białej wiedźmy.
00:18:46:Masz na myśli Dane?
00:18:48:Tak.|Kochana Danea.
00:18:51:Ona zna lokalizację.
00:18:53:To stary hotelu na Kalifornijskim wybrzeżu.
00:18:55:Nazywa się Bodegabay.
00:18:57:Chcę żebyś przyjechał Alex.
00:18:59:Będziemy potrzebować całej połączonej mocy.
00:19:01:Danea przeczuwa że to nie będzie przyjazne spotkanie.
00:19:09:Nie wiem za kogo oni się mają.
00:19:11:Tak się tu wałęsać.
00:19:13:Prawdopodobnie to ludzie o których mówił Niel.
00:19:16:Jak dla mnie nie wyglądają jak przyjaciele.
00:19:18:Bardziej jak kłopoty.
00:19:20:Nie bądź zbyt oschła.
00:19:29:Witam.|Jestem Megan Galager.
00:19:33:Ktoś się ożenił z Nielem?
00:19:35:Cześć, jestem Alex.
00:19:39:Jestem Frank Forester.
00:19:41:Danea Hudley.
00:19:43:Teresa Stanford.
00:19:45:Witam.
00:19:47:Mam nadzieję że ta wizyta nie była całkowicie niespodziewana.
00:19:49:Nie, Niel powiedział mi że przyjdziecie.
00:19:55:A gdzie się podziewa stary Niel?
00:19:59:Myślałam że wiedzieliście.
00:20:02:Wiedzieliśmy co?
00:20:13:Zastrzelił się.
00:20:18:Ale dlaczego?
00:20:20:To ta trudniejsza część.|Nie wiem dlaczego.
00:20:24:Zostawił wiadomosć że nie chce być
00:20:26:pochowanym dopóki
00:20:28:wy nie przybędziecie.
00:20:35:Więc skoro już tu jesteście to jutro go pochowamy.
00:20:39:Możecie zostać.
00:20:41:Oczywiście.
00:20:43:Żaden problem.
00:20:47:Pokażę wam pokoje a potem zajmę się kolacją.
00:20:54:Przepraszam pani Galager.
00:20:57:Nie ma pani nic przeciwko byśmy zostali chwilę
00:20:59:przy trumnie?
00:21:01:Chcemy oddać honory.
00:21:03:Nie, w ogóle.
00:21:05:Myślę że Niel by to docenił.
00:21:08:Dziękuje.
00:21:09:Dziękuje.
00:21:22:Nie dotykajcie ciała.
00:21:35:O co tutaj chodzi?
00:21:40:Dlaczego nie odebraliśmy sygnału
00:21:42:że on nie żyje?
00:21:45:Nie wiem.
00:21:47:W jakiś sposób miał możliwość zablokowania obrazu
00:21:49:i nie wysłał nam
00:21:51:sygnału.
00:21:53:Co ty robisz?
00:21:55:Upewniam się że jest tam gdzie wygląda że jest.
00:22:06:Uroczo.
00:22:14:Martwy jak kamień.
00:22:34:Jak poznałeś się Niel'em?
00:22:36:Pracowaliśmy wspólnie nad jednym projektem.
00:22:39:Jestem profesorem antropologii na uniwersytecie.
00:22:56:Gapisz się na mnie.
00:22:58:Przepraszam.
00:23:00:Chodzi o to ze Niel...
00:23:02:Był tak zajęty pracą
00:23:04:że ciężko wyobrazić go sobie
00:23:06:wychodzącego za mąż.
00:23:12:Każdy z pokoi ma wspaniały
00:23:14:widok na morze.
00:23:16:Wiesz że ludzie kiedyś przybywali tu tylko po to by
00:23:18:zobaczyć to miejsce?
00:23:20:Królowa anglii była tu kiedyś.
00:23:22:Sama się nią zajmowałam.
00:23:25:Interesujący przedmiot.
00:23:27:Co to jest?
00:23:29:Amulet Smoczej Krwi.
00:23:31:Co robisz?
00:23:33:Oczyszczam twoją aurę.
00:23:35:Moją co?
00:23:37:To cię ochroni.
00:23:39:Jest pani w niebezpieczeństwie.|Niech pani unika
00:23:41:kominków.
00:23:42:Dlaczego?
00:23:44:Proszę nie podchodzić do kominków.
00:23:46:Muszę isć.|Mam pracę do wykonania.
00:23:51:To nie będzie łatwe.
00:24:02:Jest nasze małe kochanie.
00:24:07:Cześć słoneczko.
00:24:09:Pewnie umierasz z głodu.
00:24:18:Jesteś niedobrym pieskiem.
00:25:54:Nie możesz jej uratować Alex.
00:26:08:Tędy.
00:26:12:A jeśli idzie o ciebie i Neil'a.
00:26:15:Byłaś z nim zaprzyjaźniona?
00:26:17:Nie za bardzo.
00:26:20:Przykro to słyszeć.
00:26:27:Co się dzieje?
00:26:29:Coś się wydarzyło w tej windzie.
00:26:32:Coś...
00:26:33:Co?
00:26:43:Zmusił kobietę do seksu.
00:26:45:Jakiś mężczyzna?
00:26:49:Kto?
00:26:55:To był Galdor.
00:26:56:Ta kobieta nie była jego żoną.
00:26:58:O czym ona mówi?
00:27:00:Proszę się nie wtrącać.
00:27:02:Co się dzieje?|Ona doświadcza przeszłość.
00:27:05:Powiedz mi.
00:27:07:Nie!
00:27:08:Co on jej zrobił...
00:27:10:O boże.
00:27:12:Proszę tym nie zadręczać
00:27:14:pani Galager.
00:27:15:Jest już wystarczająco
00:27:17:załamana.
00:27:19:Nie chcemy męczyć pani Galager.
00:27:21:Proszę się nie martwić.
00:27:39:O mój boże Frankie!|Co?
00:27:42:To łóżko gwiazdy filmowej.
00:27:44:Nie teraz kochanie.
00:27:46:Nie, naprawdę.
00:27:49:Dwie sławne gwiazdy filmowe.
00:27:51:Spędziły noc w tym łóżku.
00:27:53:Chodź i poczuj to.
00:27:55:Przestań!
00:27:57:To jest interes.|Skupiamy się na Galagerze
00:27:59:pamiętasz?
00:28:01:Wiesz że nie mogę z tym nic zrobić.
00:28:05:Wiem kochanie.|Chodzi o to że...
00:28:07:Nie chcę byś się rozpraszała.
00:28:09:Musimy wykorzystać twoje dary.
00:28:11:By dowiedzieć się co Galager tutaj robił.
00:28:14:O mój boże!
00:28:17:Zrobili to w tym łóżku.
00:28:19:Kto?
00:28:24:Clark Gable i Cayl Lombardi.
00:28:27:Clark Gable i...
00:28:29:Cayl Lombardi.
00:29:37:Witam.
00:29:41:Czy wszyscy już się rozgościli?
00:29:43:Tak, dziękujemy.
00:29:45:Ten hotel wydaje się mieć niezłą historię pani Galager.
00:29:48:Tak ma.
00:29:50:Jest w mojej rodzinie blisko wieku.
00:29:52:Prowadzili go moi rodzice dopóki nie zmarli
00:29:54:kilka lat temu.|Dziękuję Tereso.
00:29:57:Proszę pani...
00:29:59:Umieramy z ciekawości by usłyszeć
00:30:01:o pani i pani
00:30:03:związku z naszym kolegą.
00:30:06:Cóż.
00:30:08:Poznaliśmy się gdy zatrzymał się tutaj
00:30:10:pracując nad projektem.
00:30:12:Zostaliśmy przyjaciółmi.
00:30:15:I kiedy umarli moi rodzice...
00:30:18:On pomógł mi przetrwać trudne chwile.
00:30:22:To nie brzmi jak Galager którego my znamy.
00:30:35:W każdym razie byłam bardzo zaskoczona
00:30:37:kiedy poprosił mnie o rękę.|Bardzo go lubiłam.
00:30:41:Powiedziałże mnie kocha.
00:30:45:I zaoferował pomoc w prowadzeniu hotelu.
00:30:48:No teraz to brzmi jak
00:30:50:nasz Galager.|Chciał czegoś...
00:30:55:Więc pobraliśmy się.
00:30:57:Dwa lata temu minie w przyszły piątek.
00:31:01:Miał tyle pomysłów odnośnie hotelu.
00:31:03:Chciał zrobić kompletną renowację.
00:31:05:Więc zamknęliśmy go.
00:31:09:A co z jego pracą?
00:31:11:Naprawdę to niewiele mi na ten temat mówił.
00:31:14:Wiedziałam że to było dla niego ważne.
00:31:16:Nie chciałam by przerywał.
00:31:18:Choć przez pierwszy rok małżeństwa wyglądało to tak
00:31:20:jakby nadzorował budowę jakiejś konstrukcji.
00:31:24:Był naprawdę rozdarty.
00:31:29:Później...
00:31:30:Jednego dnia po prostu wszystko przerwał.
00:31:34:A potem następny rok spędził prawie cały
00:31:36:w zamknięciu nad swoją pracą.
00:31:39:Naprawdę nie wiedziałam co robić.
00:31:43:Trzeba było skopać drania po dupie.
00:31:47:Danea...
00:31:50:Jeśli ma pani coś do powiedzenia,
00:31:52:to niech pani powie to mnie.
00:31:58:Ona lubi zaogniać niektóre sprawy.
00:32:00:Nie przejmuj się tym.
00:32:02:Alex...
00:32:04:Kobieta zasłużyła na małe przemówienie.
00:32:07:Mam dla niej ciekawe informacje
00:32:09:o jej ukochanym Neil'u.
00:32:13:Usiądź i zamknij się.
00:32:16:To taki ekscytujący wieczór.
00:32:19:Pani Megan.
00:32:26:Jest jedno pytanie które mnie gnębi.
00:32:29:Czy kiedykolwiek,
00:32:31:przez twój słodki
00:32:33:niewinny umysł przewinęło się...
00:32:35:Że twój kochany mąż poślubił cię
00:32:37:dla twoich pieniędzy?
00:32:43:Trochę ostrego sosu i sama staje
00:32:45:się złośliwa prawda?
00:32:47:Nie jestem złośliwa Frank.
00:32:49:Wolę myśleć o sobie jako o...
00:32:52:Wrednej suce.
00:32:54:Wystarczy Danea.
00:32:56:Pierdol się nędzny żabodupie.
00:33:00:Wszyscy wiemy po co tu jesteśmy.
00:33:04:Po co więc kontynuować tę wspaniałą szaradę?
00:33:06:Cóż za załamana wdowa.
00:33:11:Prawda jest taka kochanie.
00:33:13:Twój mąż był
00:33:15:wściekle niewdzięcznym
00:33:17:i chciwym draniem.
00:33:19:Olał nas.
00:33:21:Chciał zysk tylko dla siebie.
00:33:24:Wyrażam się dość jasno?
00:33:27:Doskonale.
00:33:32:Ty świnio.
00:33:38:Czy ja coś powiedziałam?
00:33:52:Przepraszam.
00:33:54:Nie wiem co z nią jest.|Zwykle tak się nie zachowuje.
00:33:56:Jestem taka zmieszana.
00:33:59:Kim wy jesteście?
00:34:01:Jesteśmy...|Możesz nas nazwać
00:34:03:magikami.
00:34:08:Wszyscy mamy jakieś niezwykłe moce psychiczne.
00:34:12:Twój mąż znalazł nas kilka lat temu.
00:34:14:Próbowaliśmy pomóc mu w badaniach.
00:34:17:On i Frank zaczęli studiować starożytne
00:34:19:egipskie metody.
00:34:21:Znaleźli dowód,
00:34:23:na to że egipcjanie opracowali metodę
00:34:25:dawania życia kukiełkom.
00:34:29:Sekrety te przekazywane były
00:34:31:tylko kilku praktykantom magii.
00:34:34:Sztuka ta przynosiła miastom fortunę.
00:34:37:Ona próbowała pomóc twojemu mężowi
00:34:39:w zlokalizowaniu ostatniego alchemika
00:34:41:współczesnych czasów.
00:34:43:Sławnego kuglarza dwudziestego wieku.
00:34:45:A co z nią?
00:34:47:Twój mąż zatrudnił ją ze względu na jej
00:34:49:zdolnosci w psychometrii.|To znaczy?
00:34:52:Potrafi zrekonstruować historię
00:34:54:emocjonalną jakiegoś obiektu.
00:34:56:Poprzez dotyk lub uczucie.
00:34:58:Na przykład co?
00:35:00:Siedzi w samochodzie.
00:35:02:Powie ci kto jest właścicielem.
00:35:04:Siądzie na łóżku i powie ci całą jego historię.
00:35:07:Rozumiem.
00:35:10:A co z tobą?|Co ty robisz?
00:35:13:Ja śnię.|Wszyscy zazwyczaj śnią.
00:35:17:Pewnie, ale nie o rzeczach które dopiero się wydażą.
00:35:29:Nienormalni ludzie.
00:35:42:Potrzebuję wolnego dnia.
00:35:51:Jest tam ktoś?
00:38:57:Co się stało?
00:38:59:Zemdlała.
00:39:01:Spójrzcie.
00:39:08:Czy on żyje?
00:39:10:Nie, jest martwy.
00:39:12:Wierzcie mi.|Nie żyje.
00:39:18:Jutro rano
00:39:20:przetrząśniemy to miejsce dokumentnie.
00:39:24:Sekret Andre Toulon'a jest właśnie tu.
00:39:28:To nie ma sensu.
00:39:31:Jeśli go odkrył
00:39:33:to po co się zabijał?
00:39:35:I kto zabawia się zwłokami?
00:39:37:Jakiś podły sukinsyn.
00:39:41:Do czego on zmierza?
00:39:45:Może to pani Galager której coś się nie spodobało?
00:40:14:Nie śniło mi się to prawda?
00:40:21:Nie rozumiem.
00:40:23:Kto mógł to zrobić?
00:40:26:Cóż, myślimy że to Teresa.
00:40:28:Teresa?
00:40:30:Gdzie ona jest?
00:40:32:Nie możemy jej znaleść.|Szukaliśmy wszedzie.
00:40:38:Spokojnie.
00:40:43:Po co tu przyszedłeś?
00:40:47:Musiałem.
00:40:49:Dlaczego?
00:40:54:Miałem ten sen i przyszedłem
00:40:56:żeby upewnić się że się nie spełni.
00:41:19:O mój boże!
00:41:23:Co się dzieje?
00:41:25:Dwie kobiety.
00:41:27:Może.
00:41:29:W czasie wojny.
00:41:32:I|?|Proszę o szczegóły.
00:41:37:Spędzili cały ten czas
00:41:39:w tej wannie.
00:41:43:Posłuchaj kochanie, tak długo jak
00:41:45:trwa to szaleństwo postaraj się
00:41:47:coś zdziałać z Neil'em Galager'em.
00:41:49:I oczywiście z jego młodą żoną.
00:41:56:Zamknij się.
00:42:20:Kochany...
00:42:44:Co robisz Frank?
00:42:47:Przygotowuję się na dzisiejszy eksperyment.
00:42:53:Załóżmy że to znajdziemy Frank.
00:42:56:Mam na myśli odkrycie Toulon'a.
00:43:01:Co bys zrobił z mocą?
00:43:03:Gdybyś jakąś miał.
00:43:05:To proste.
00:43:08:Władałbym światem.
00:43:12:Myślisz że jest ładna?
00:43:15:Mam na myśli żonę Galager'a.
00:43:25:Frank.
00:43:30:Frank!
00:43:37:Frank!
00:43:51:Frank...
00:43:54:Frank.
00:44:00:Frank...
00:44:01:Tak?
00:44:03:Ty głupi palancie.
00:44:05:No co kochanie?
00:44:07:Chciałem cię wprawić w nastrój jednego z tych nawiedzonych domów.
00:44:26:Co ty robisz?
00:44:30:Jesteśmy wszyscy w niebezpieczeństwie.
00:44:33:Chce nas wszystkich zabić.
00:44:37:Kto?
00:44:39:Galager.
00:44:42:Nawet martwi mają swoje sposoby.
00:44:49:Dla ochrony.
00:44:53:Dzięki.
00:44:58:Ósmy grudnia.
00:45:00:Godzina 1.46 rano.
00:45:02:Poszukiwanie parapsychologicznego obiektu
00:45:06:zakończy się eksperymentem seksualnym numer 570A.
00:45:10:Sprawa Neil'a Galager'a.
00:45:14:Eksperyment będzie składał się
00:45:16:z kilku zachowań seksualnych
00:45:18:i paru świnstewek.
00:45:20:Szczegóły później.
00:45:25:Notatka osobista.
00:45:27:Sprawdzić dokumentację osobistą
00:45:29:i zbadać pomieszczenie.
00:45:32:Jesteś gotów?
00:45:35:Gotowy i to jak.
00:45:57:Bądź delikatna.
00:45:59:Kocham jak to robisz.
00:46:02:Boże jak to lubię.
00:46:04:Nie, nie.|Nie tym razem.
00:46:07:Nie będziemy robić nic dopóki ja czegoś nie zachcę.
00:46:10:To po prostu świetnie.
00:46:14:Tak...
00:46:19:Nigdy jeszcze tak nie było.
00:46:36:Świetnie.
00:46:38:Ubezpieczenie na życie od białej wiedźmy.
00:48:18:Będzie dużo zmian w ciągu
00:48:20:najbliższych 24 godzin.
00:48:23:I to nie będzie zbyt dobre wiesz dla kogo.
00:48:33:To bedzie długa noc cukiereczku.
00:50:14:Nigdy się nie przyzwyczaję do tej dwójki.
00:50:43:***PROSZĘ NIE PRZESZKADZAĆ***
00:51:23:Mój boże.|O co chodzi?
00:51:25:Myślę że ktoś jest w pokoju Frank.
00:51:29:Rozwiąż mnie.
00:51:33:Dalej.
00:51:35:Co to było?
00:51:40:Frank!|Co?
00:51:48:Co ty robisz?
00:51:59:Nie rób mi tego.
00:52:05:Cicho Frank.
00:52:34:To...
00:52:36:To żart prawda?
00:52:52:Gdzie jesteś?
00:52:57:Co się dzieje?
00:52:59:Co ty robisz?
00:53:08:Wiesz że nie mam poczucia humoru.
00:53:12:Ty mała świrusko.
00:53:21:Jesteś połączona z Galager'em prawda?
00:53:29:Jestem gotów na...
00:53:40:Co chcesz mi zrobić?
00:54:16:To musi być jedna z tych staro-szkolnych metod co?
00:54:21:Nieźle...
00:54:35:Przestań!
00:54:39:To boli!
00:54:41:Przestań!
00:54:59:Człowieku...
00:55:01:Dziwak...
00:55:04:To jest niesamowite...
00:55:21:Proszę nie...
00:55:30:Co tam?
00:55:34:Cieszę się że poszedłeś ze mną.
00:55:37:Cieszę się.
00:55:39:Czuję się okrponie sama na wycieczkach.
00:55:50:Co ty robisz?
00:55:52:Skradasz się po nocy.
00:55:55:Cóż, Frank i Clarisa postanowili poprzesuwać ściany...
00:55:57:Więc w pokoju obok ciężko spać.
00:56:01:Wiem co masz na myśli.
00:56:03:Chciałbyś wejść na drinka?
00:56:06:Dzięki ale wolałbym trochę pospacerować.
00:56:11:Miałam nadzieję że może moglibyśmy...
00:56:13:Też poprzesuwać ściany.
00:56:18:Nie wydaje mi się by to był dobry pomysł.
00:56:21:Nie?
00:56:23:Nie.
00:56:25:Próbowałam.
00:56:28:Dobranoc.
00:56:35:Słodkich snów.
00:56:41:Zostaliśmy tylko my.
00:56:59:Cóż, wygląda na to że musimy spędzić czas razem
00:57:01:tak jak to zwykle robimy.
00:57:03:Wiem że nie lubisz alkoholu ale on jest w porządku.
00:57:07:Usiądź sobie.
00:57:09:I bądź grzecznym chłopcem.
00:57:17:Spójrzcie kto tu jest.
00:57:20:Czyż to nie mój kochany, stary przyjaciel Galager.
00:57:24:Chcesz mi dotrzymać towarzystwa?
00:57:26:Możesz oszukać innych.
00:57:28:Ale mnie nie oszukasz.
00:57:31:Wiem co zamierzasz.
00:57:37:Jestem przygotowana.
00:58:12:Położyliśmy trupa spać.
00:58:20:Nie będzie nas już więcej nękać.
01:00:35:Skurwiel!
01:00:48:Cholera...
01:03:17:Alex!
01:03:19:Obudź się.
01:03:26:Alex!
01:03:28:Tak?
01:03:30:Chwileczkę.
01:03:51:Alex...
01:03:52:Chcę żebyś poszedł ze mną.
01:03:54:Jest coś co chcę ci pokazać.
01:03:58:Tylko...|Włoże buty.
01:04:09:Pospiesz się.
01:04:21:Nie mogłam spać.
01:04:23:Sprawa śmieci Neil'a nie dawała mi spokoju.
01:04:26:Nigdy nie sądziłam że może być jakiś związek pomiędzy
01:04:28:śmiercią starego lalkarza i mojego męża ale,
01:04:30:po obiedzie to zaczęło mieć sens.
01:04:43:Neil zwykle spędzał tu godziny.
01:04:47:Dokładnie nie wiem co robił ale...
01:04:49:Nigdy nie pozwalał mnie tu wchodzić.
01:04:53:Wydawało mi się to dziwne.
01:04:56:Nie mogłam przestać o tym myśleć.
01:04:58:Przyszłam tu wcześniej.
01:05:01:I znalazłam coś.|Potrzymaj proszę.
01:05:28:Mówiłam że chcę ci coś pokazać.
01:07:02:Nie możesz jej uratować Alex.
01:07:12:Stój!
01:07:33:Co się dzieje Alex?
01:07:50:Alex!
01:07:52:Obudź się!
01:08:02:Chcę byś poszedł ze mną.
01:08:05:Po co?
01:08:07:Chcę ci coś pokazać.
01:08:12:Tak...
01:08:14:Wezmę tylko buty.
01:08:30:Pospiesz się.
01:08:42:Nie mogłam spać.
01:08:44:Sprawa śmierci Neil'a nie dawała mi spokoju.
01:08:48:Nigdy nie sądziłam że może być jakiś związek pomiędzy
01:08:50:śmiercią starego lalkarza i mojego męża ale,
01:08:52:po obiedzie to zaczęło mieć sens.
01:09:07:Neil zwykle spędzał tu godziny.
01:09:11:Nie wiedziałam co dokładnie robił.
01:09:13:Nigdy nie pozwalał...|Ci wejść.
01:09:15:Wydawało ci się to dziwen.
01:09:18:Skąd wiesz?
01:09:19:Jestem tak jakby magikiem pamiętasz?
01:09:29:Przyszłam tu dziś wcześniej.
01:09:31:I znalazłam tu coś.
01:09:53:Szukałam w książkach Neil'a.
01:09:55:I zaczęłam przeglądać tą.
01:10:01:To pamietnik Andre Toulon'a.
01:10:03:Posłuchaj tego.
01:10:05:Dzisiaj dałem im życie korzystając
01:10:07:ze starej egipskiej metody.
01:10:12:Wiem że tak jak reszta moich dzieci kukiełek
01:10:14:są one przywiązane do swojego mistrza
01:10:16:i nie są dla mnie groźne.
01:10:18:Obawiam się jednak iz mogą stać się
01:10:20:niebezpieczne w nieodpowiednich rękach.
01:10:27:Alex.
01:10:29:Co się dzieje?
01:10:33:Alex.
01:10:37:O co chodzi Alex?
01:10:39:Witaj Alex.
01:10:47:Żegnaj Alex.
01:10:50:Wszystko w porządku?
01:10:52:Alex.
01:10:54:Chodź.
01:11:35:O co chodzi?
01:11:43:Alex.
01:11:44:Są w jadalni.
01:11:59:O mój boże.
01:12:11:Chodźmy stąd.
01:12:14:Chyba nie chcecie nas opuścić?
01:12:40:Ty nie żyjesz.
01:12:43:Tak.|Nie żyję.
01:12:46:Wsadziłem sobie pistolet do ust i wywaliłem mózg na wierzch.
01:12:50:I oto jestem.
01:12:53:Martwy.
01:12:58:Być może ona nie potrafi tego zrozumieć Alex.
01:13:00:Mógłbyś jej to wytłumaczyć?
01:13:06:O co chodzi Alex?
01:13:09:Chyba cię nie zatkało prawda?
01:13:14:Pozwólcie że wytłumaczę.
01:13:16:Mówiąc czysto fizycznie
01:13:18:to zabiłem się.
01:13:21:I używając technik starego lalkarza
01:13:23:przywróciłem się do życia.
01:13:26:Dlaczego?
01:13:28:To proste.
01:13:31:Chcę żyć wiecznie.
01:13:34:Całe życie w końcu kończy się śmiercią.
01:13:36:Ale dla mnie nie ma teraz końca.
01:13:39:Masz na myśli naturalnego końca.
01:13:45:Alex.
01:13:47:Cóż za głębsze przemyślenia.
01:13:50:To coś co mogłoby zniszczyć całkowicie ciało.
01:13:52:Coś o czego sobie nie mozesz nawet wyobrazić.
01:13:55:Jestem teraz znacznie silniejszy niż byłem
01:13:57:kiedykolwiek w życiu.
01:14:04:Dlaczego ich zabiłeś?
01:14:10:Dlaczego?
01:14:13:Ponieważ wszyscy jesteśmy złączeni naszymi myślami.
01:14:16:I prędzej czy później jedno z was
01:14:18:domyśliło by się że odkryłem sekret Toulon'a.
01:14:21:Ja was tutaj nie sprowadziłem.
01:14:28:Poza tym...
01:14:32:Mam dość eksperymentowania z głupimi
01:14:34:drewnianymi lalkami.
01:14:47:Właściwie to nie ja byłem
01:14:49:pierwszym ludzkim eksperymentem.
01:14:51:Pierwszy eksperyment był na jej rodzicach.
01:14:54:To był w zasadzie łut szczęcia.
01:14:57:Podążałem śladami starego lalkarza i
01:14:59:trafiłem do tego hotelu.
01:15:02:No i zawsze byłem szybki jeśli chodzi o kobiety.
01:15:05:Prawda Alex?
01:15:09:A Megan, cóż...|Była taka młoda.
01:15:11:Taka łatwa do manipulacji.|Nie...
01:15:18:Jej rodzice...
01:15:20:To zupełnie inna historia.
01:15:22:Nie miałem innego wyboru
01:15:24:jak tylko ich zabić.|To była mała cena do zapłaty
01:15:26:za życie wiecznie.
01:15:28:Draniu!
01:15:58:Na co się do diabła gapisz?
01:16:46:Nie dotykajcie ciała...
01:16:56:Czas umierać Alex.
01:17:00:Przestań!|Więc możesz żyć wiecznie...
01:17:03:Przestań!
01:17:20:Przestań!
01:17:31:Co ty sobie do diabła myślisz?
01:17:35:Otwórz te drzwi ty pieprzony
01:17:37:mały dziwolągu.
01:17:39:Albo porabie cię na szczapki.
01:17:42:Ty bezmyślna kukiełko.
01:17:55:Otwórzcie te pieprzone drzwi!
01:18:08:Co ty do cholery wyprawiasz?
01:18:12:O nie.
01:18:15:Ja jestem mistrzem.
01:18:17:A ty jesteś kukiełką.
01:18:30:Dorwę cię Alex.
01:18:43:Dlaczego...
01:19:42:Nie...
01:20:33:Nie, przestań!
01:20:35:Nie!
01:20:51:Nie!|Przestańcie!
01:21:34:Przestańcie!
01:21:57:Przestańcie!
01:23:07:Moja taksówka czeka...
01:23:10:Dbaj o siebie.
01:23:12:Ty również.
01:23:17:Gdyby coś to zadzwoń.
01:23:25:Miłej podróży.
01:24:21:Dobry piesek.
01:24:35:>>>thx_cenobite<<<
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
WŁADCA LALEK cz 2 Puppet Master 2 His Unholy Creations 1990WLADCA LALEK cz 6 KLĄTWA WŁADCY LALEK Curse of the Puppet Master (1998)WŁADCA LALEK cz 7 Wspomnienia władcy lalek Retro Puppet Master (1999)WŁADCA LALEK cz 4 Nowy wladca lalek Puppet Master 4 (1993)WŁADCA LALEK cz 5 Ostatnia walka Puppet Master 5 The Final Chapter (1994) HorrorMaster of PuppetsThe Money Masters Mistrzowie Pieniędzy cz 2The Money Masters Mistrzowie Pieniędzy cz 1Master of puppets soloMetallica Master Of PuppetsRozgrzewka po kwadracie – cz 2sprzęt wędkarski cz 1Escherichia coli charakterystyka i wykrywanie w zywności Cz IDeszczowa piosenka [cz 1]07 GIMP od podstaw, cz 4 Przekształceniawięcej podobnych podstron