44 ZBIGNIEW BAJKA
ników), jest raczej odbiciem określonego stopnia potrzeb robotników w tym względzie, na co wskazuje także wiele poprzednich badań, w których uczestniczyli przedstawiciele tej grupy zawodowej. Na podstawie badań zrealizowanych w ostatnich 15' latach można stwierdzić, że przeciętny robotnik lat sześćdziesiątych był zazwyczaj odbiorcą jednego dziennika — popołudniowego lub lokalnej gazety partyjnej; w ostatnich latach wzrosło zarówno zainteresowanie drugą z wymienionych gazet jak też współwystępowanie czytelnictwa porannego dziennika PZPR i popołudniówki. Dodajmy niezmiennie duży zasięg radia w tym środowisku i powszechne prawie wśród robotników zainteresowanie telewizją, a obraz aktywności robotników w odbiorze masowych środków komunikowania będzie w miarę pełny. Jest on jednak ogólny i konieczne staje się przeprowadzenie bardziej szczegółowych analiz w celu ukazania czytelników różnicujących aktywność robotników w odbiorze prasy, radia i telewizji.
O ile przeciętny robotnik mieszkający w mieście nie różni się zasadniczo aktywnością w odbiorze telewizji od swoich sąsiadów reprezentujących inne zawody, o tyle robotnicy mieszkający na wsi są częściej niż inni jej mieszkańcy posiadaczami telewizorów i — co się z tym wiąże — bardziej aktywnymi odbiorcami telewizji, mimo iż w porównaniu z robotnikami mieszkającymi w miastach odbiór ten jest mniej systematyczny. Ta właśnie, stosunkowo duża aktywność w odbiorze telewizji przez robotników-mieszkańców wsi powoduje, że wskaźnik zainteresowania telewizją wśród ogółu robotników przewyższa nieco średnią krajową.
Miejsce zamieszkania robotników różnicuje także dosyć wyraźnie korzystanie z prasy.' Stosunkowo najbardziej rozczytany w prasie jest robotnik wielkomiejski i to zarówno ze względu na liczbę czytywanych tytułów, jak i systematyczność ich odbioru. Stosunkowo najmniej aktywny jest natomiast przeciętny robotnik mieszkający na wsi, zwłaszcza zaliczany do kategorii chłopów-robotmków. Zapewne istotną rolę odgrywają w tym przypadku takie czynniki, jak wykształcenie, wiek czy nawet możliwości bezpośredniego uzyskiwania prasy, znaczącą rolę odgrywają tu także pewne nawyki środowiskowe czy szerzej kulturowe, określające rolę prasy w zaspokajaniu czasu wolnego, w realizacji indywidualnych zainteresowań.
Jedna z tez, przedstawiona w szerszym opracowaniu 12, że wieś ..przesiada się” od radia do telewizora (z pominięciem prasy), ma w przypadku robotników mieszkających na wsi wyraźne uzasadnienie. Na wsi jest bowiem stosunkowo najwięcej osób nie korzystających z prasy w ogóle, nadto rozwój czytelnictwa prasy w latach ostatnich był słabszy niż wzrost odbioru telewizji w tym środowisku. Wśród robotników z wykształceniem niepełnym podstawowym 27% nie czyta prasy, około 20% nie ogląda telewizji, zaś radia nie słucha tylko 17%. Wśród robotników niewykwalifikowanych nie słucha radia 11%, nie ogląda telewizji 12%, zaś nie czyta prasy 14%.
12 Z. Bajka: Czytelnictwo prasy w Polsce. OBP 1975 (maszynopis w Archiwum O BP).