Nie po to podjęliśmy na łamach Rzeczy temat spornego napisu na pomniku na krotoszyńskim cmentarzu, aby się dzielić, ale j>o to, abyśmy się pojednali - teraz, kiedy została nas mała grupka i stoimy nad grobową deską. W powojennych latach śpiewaliśmy piosenkę: Koledzy podajcie nam ręce. Mógłby ją zanucić były żołnierz Armii Krajowej - Kazimier, Szczepaniak z Koźmina Wlkp., uczestnik tamtych walk, obecnie mocno schorowany... Przeciwnicy z Urzędu Bezpieczeństwa słuchać tego nie chcieli, bo stał za nimi potężny Związek Radziecki.
My - byli żołnierze Armii Krajowej - zgadzamy się z poglądami pana, który zaproponował w liście do Rzeczy usunięcie obu starych napisów. Jesteśmy zgodni co do proponowanej nowej treści: W dniu 26 maja 1946 r. pod Benicami w walce bratobójczej zginęli... Taki tekst byłby skierowanym szczególnie do młodzieży przesłaniem i przestrogą, aby wydarzenia spod Benic się nie powtórzyły, by młodzi ludzie nie ginęli w' bratobójczej walce.
Tadeusz Kmiecik. Byty żołnierz AK, Brzoza Opinie naszych czytelników nie zawsze są zgodne z /wglądami redakcji, ale szanujemy je i publikujemy- wszakże pod uwunkian, że autor nie zapomniał o podaniu swojego imienia, nazwiska i adresu.