Łgr^ury.
Wraca Karłowski i przyjmuje na siebie
K zabójcy nie po to, by ratować Bronicza od Hwiedzialności, ale po to, by przez scalenie
fcch sytuacji: kreowanej (z dramatu) i realnej p życia) rozwiązać bolesny kompleks własnej egzy-
fst^o VM Teza o życiu naśladującym sztukę ma swą genezę paradoksach Oskara Wilde’a, ale można by w 0^ także dostrzec antycypację problematyki tea-
^masek Pirandella. Stanisław Brzozowski, recen-
pencji.
fcijąc Sytuacją z dramatu, podważał sens rozwiąza-tragicznego, podsuwał inne: Bronicz nie udusił
■elity, zagrał tylko uduszenie i wszyscy mają w pale zasiąść do herbaty. Uwaga Brzozowskiego jest przenikliwa; Stanisław Ignacy Witkiewicz, wycho-rany na tekstach modernistów i na swój sposób im ierny, pozwalał trupom wstawać i zaczynać od nowa.
^_^_Hplone w tryptyk trzy miniatury sceniczne, ntymnyiMfcarodie miłości (1900, Warszawa), Idealista (1905, uce Bro-Bfrarszawa), Frania (1907, Warszawa) są błyskotliwi wul-Bwymi skeczami; w Parodiach miłości mamy antima-liu. Gdmwau^a9e na wesoło, nie narodziny miłości, lecz
ka zm Pj scen! : nieod-szarf 11|| do dzil
jej rozpad są tu przedmiotem analizy satyrycznej. iW Idealiście występują wyłącznie artyści: dramaturg, literat, aktor i aktorka; modernizm to środowisko preferuje. We Frani, dedykowanej Honoracie Łczyńskiej, kulminacją komiczną jest kapitalna Ha „alfabetu kochanków”, a wyróżniającą się połacią typ bogatego „amatora modernizmu”.
| - Dramj
tMłodej Polski
129