my tu do czynienia jedynie z pewną liczbą rozwiązań estetycznych, ściśle z góry określonych i w taki sposób uwarunkowanych, aby interpretacja czytelnika nie uniknęła kontroli autora [...]. Autor pozostawia więc odbiorcy dzieło do dokończenia. Nie wie dokładnie, w jaki sposób zostanie ono dokończone, wie natomiast, że to skończone dzieło będzie jego dziełem, a nie cudzym, i że u kresu tego dialogu interpretacyjnego utwór przybierze formę, której on będzie autorem, nawet jeśli ktoś skonkretyzuje ją ostatecznie w sposób inny, niżby to uczynił sam twórca. Dzieje się zaś tak dlatego, że proponuje on możliwości już racjonalnie zorganizowane, ukierunkowane i wyposażone we wskazówki określające sposób ukończenia dzieła5.
W literaturze otwartej dla dzieci i młodzieży mieszczą się zatem stale aktualne i czekające na dopełnienie problemy, np. wzorców ludycznych obecnych w tej literaturze, kontekstów i stylów jej odbioru, krytyki tematycznej, a także ilustracji i jej funkcji temporal-nej, w ogóle alfabetyzacji kultury jako programu estetycznego budującego i objaśniającego kanon tych tekstów.
Punktem wyjścia dla układów synchro- i diachronicznych, zwłaszcza w literaturze i podkulturze dziecięcej, jest porządek pai-dialny. W nim - zwłaszcza na bazie emocjonalnej - budują się pierwsze struktury ludyczne, wtopione w literaturę, wskazując kierunek: od paidia do ludus (od zabawy w wilka i gęsi albo czarnego luda do Czerwonego Kapturka, a dalej np. do Lustra pana Grymsa Doroty Terakowskiej)6.
Potem, zgodnie z linią rozwojową intelektu i wyobraźni starszego dziecka, pojawiają się nowe potrzeby doświadczania i omawiania świata, a więc od ludus do agora. Dlatego młodym czytelnikom potrzebna jest taka literatura, która ma naturę dialogu. Nie chodzi tu wyłącznie o ten rodzaj wielogłosowych tekstów, o których pisał Bachtin, ale też o taką literaturę, która „chce i może” odpowiadać na pytania stawiane przez odbiorcę7. Bo
lektura samodzielnie wybrana i czytana pełni tu specyficzną rolę -powiernika, odpowiada bowiem na pytania stawiane przez czytelnika, s J. Huizinga, Dzieło otwarte. Forma i nieokreśloność w poetykach współczesnych, Warszawa 1973, s. 28 i 52.
6 Formuła od paidia do ludus została zaczerpnięta z książki J. Cieślikowskiego Literatura i podkultura dziecięca, Wrocław 1975, s. 155-157, gdzie autor referuje poglądy Rogera Cailloisa.
7 Pojęcie dialogiczności, inaczej polifoniczności tekstów literackich, wprowadził M. Bachtin w książce Problemy poetyki Dostojewskiego, Warszawa 1970.
10