kultury prymitywne, trzeba spoglądać na nie „z oddalenia”, jak czyni to antropologia fizyczna, prahistoria i technologia, i „od wewnątrz”, poprzez identyfikację z grupą, z którą się obcuje. Francuski etnolog jest chyba ostatnim z antropologów, który podtrzymuje wizję tej nauki jako najogólniejszej wiedzy o Człowieku, a samego badacza kultury wyposaża w cechy czyniące zeń —jak wyraziła się Susan Sontag — intelektualnego herosa. Celem tak pojętej antropologii jest uniwersalny humanizm, który oznacza „pojednanie ludzi i natury w uogólnionym humanizmie” [Levi--Strauss, 2001: 298].
Antropologię zrodziła myśl europejska, ale nie oznacza to, że jej badania są nieuchronnie ograniczane kulturowymi cechami tejże myśli. Jest raczej tak, że kultura europejska nauczyła nas — jak żadna inna — sposobów pokonywania samej siebie. Wskazała ideał dążenia do obiektywności naszych sądów, i to obiektywności unikatowego rodzaju. Typ poznania w pełni obiektywnego, do którego pretenduje przede wszystkim antropologia, zakłada nie tylko „zwykłe” wzniesienie się ponad wartości przyjmowane przez społeczeństwo obserwatora, ale nade wszystko oderwanie się od metod myślenia zarówno [1] specyficznych dla wchodzącego w grę społeczeństwa, jak i [2] zakładanych na gruncie nauk społecznych. Twierdzenia mają być prawomocne i obiektywne nie tylko dla wspólnoty kulturowej antropologa, ale dla każdego obserwatora: „Antropolog winien zatem zmusić do milczenia nie tylko swoje uczucia; kształtuje on nowe kategorie myślowe, przyczynia się do wprowadzenia takich pojęć czasu • przestrzeni, opozycji i sprzeczności, które są równie obce myśli tradycyjnej, jak te, co występują dziś w niektórych dziedzinach nauk przyrodniczych” [Levi-Strauss, 1979: 19].
Podstawowy wniosek wynikający z badań antropologicznych jest taki, tż pomimo niewątpliwego, ale jedynie „powierzchniowego”, kulturowo--społecznego zróżnicowania ludzkości, ludzki umysł jest wszędzie ten sam i taki sam. Oznacza to, że jest wyposażony w analogiczne zdolności, które identycznie wykorzystuje, „operując” jedynie na odmiennym materiale [Levi-Strauss, 1970].
Obiektywizm Levi-Straussa dostrzega jednak na swój sposób problemy, jakie napotyka realizacja poznania obiektywnego i całościowego, francuski badacz wie doskonale, że reprezentant jakiejkolwiek kultury jest z nią ściśle związany dzięki enkulturacji (socjalizacji), która sprawia, rzeczywistości kulturowe znajdujące się „poza” jego własną widzi on Poprzez system deformacji wynikających ze stosowania kryteriów obecnych w kulturze rodzimej. Możliwa jest zatem sytuacja, iż właściwie żadna kultura nie potrafi sobie wyrobić prawdziwego sądu o innej, ponieważ
19