33
Arystoteles określa cel dialcktyki nie tak wyraźnie, jak ja to uczyniłem; podaje on co prawda jako główny jej cel dyskutowanie, równocześnie jednak także odnajdywanie prawdy 1). Na dalszym miejscu powiada znów: twierdzenia należy traktować filozoficznie według prawdy, dialektycznie zaś według pozoru, czyli według aprobaty lub zdania innych (SoĘa 12)), Top. I, 12. Wprawdzie odróżnia i rozgranicza on świadomie twierdzenia zawierające obiektywną prawdę od twierdzeń, których celem jest uzyskanie uznania lub aprobaty; jednakże rozróżnienie to nie jest ostre i nie prowadzi do przypisania tych ostatnich dialcktyce 2>. Do jego reguł dotyczących tych ostatnich celów dołączane są często inne dotyczące pierwszych. Dlatego uważam, żę (>> Arystoteles niezupełnie rozwiązał swoje ■zadanie *>. Arystoteles na swój naukowy sposób, metodycznie i nadzwyczaj systematycznie zaatakował w Topicis wykładnię dialektyki; zasługuje to na podziw, chociaż cel, który w tym
co jednak z jednej strony nic zawsze wystarcza z powodu charakteru naszego rozmówcy, z drugiej zaś nie zawsze jest konieczne ze względu na jego słabą inteligencję. Muszą tu być zatem stosowane inne jeszcze chwyty niezależnie od tego, czy obiektywna racja jest po naszej stronie czy nic; chwyty te właśnie dlatego mogą być użyte nawet wtedy, gdy obiektywnie biorąc nie mamy racji, co do czego zresztą prawie nigdy nie ma pewności.
Zdaniem moim należy granicę między dialcktyką i logiką uwydatnić wyraźniej, niż to uczynił Arystoteles, a mianowicie pozostawić logice sprawę prawdy obiektywnej w zakresie formalnym; dialcktykę zaś ograniczyć do wykazania własnej racji w sporach; sofistyki zaś i erystyki nie należy tak wyraźnie oddzielać od dialektyki, jak to widzimy u Arystotelesa, ponieważ różnica między nimi polega na ustaleniu obiektywnej materialnej prawdy. Rzecz ta nie jest na pewno' dla nas z góry zupełnie jasna, możemy natomiast powiedzieć jak Piłat: co jest prawdą? — albowiem yeritas est in puteo, ev PuOo) /) o&YjUeia16) (Sentencja Demokryta: Diog. Laert. IX, 72). Łatwo jest powiedzieć, że celem sporu jest jedynie wydobycie na jaw prawdy; jednakże nic wiadomo przecież jeszcze, gdzie ona się znajduje, i często mylą nas zarówno argumenty przeciwnika, jak i nasze własne. Poza tym re intellecta in vcrbis simus facilcs18). Ponieważ zaś dialektyka ogólnie uważana jest za równoważną z logiką, wobec tego naszą dyscyplinę nazwiemy dialcctica eristica, dialcktyką erys-tyczną. —
*) Należy zawsze ściśle rozróżniać przedmiot danęj dyscypliny od przedmiotu każdej innej.
Top. I, 2.
Z drugiej strony Arystoteles w księdze de clenchis sophisticis1S) nazbyt się stara oddzielić dialektykę od sofistyki i erystyki; różnica między nimi ma polegać na tym, że wnioski dialektyczne mają być prawdziwe pod względem formy i treści, natomiast wnioski erystyczne lub sofistyczne mogą być fałszywe (różnią się one tylko celem, którym — w przypadku erystyki — jest: „mieć zawsze rację”, w przypadku zaś sofistyki — tylko uzyskanie w ten sposób szacunku bądź też zarobienie pieniędzy). Sama słuszność jakichś wypowiedzi nigdy nie jest dostatecznym kryterium, aby służyć do ich klasyfikowania; najmniej pewny w tym względzie czuje się sam dyskutant; nawet wynik dyskusji nie wnosi tu całkowitej pewności. Musimy zatem przez pojęcie „dialektyka” u Arystotelesa rozumieć także sofistykę, erystykę i peirastykę u>, które łącznie można zdefiniować jako sztukę zachowania swej racji w dyskusji. Najbardziej pomocna jest tu oczywiście w pierwszym rzędzie sama słuszność naszej wypowiedzi,