PEDAGOGIA 127
kości” 132. Jednak, jeżeli przyjąć, że to „zerwanie” ze „swoistością” w czasach nowożytnych ma być równoznaczne z porzucciucm archetypu „gminowładztwa”, to tym samym indywidualność Polski zostaje uznana za coś pozostającego w sferze jakiegoś imponderabile. Możliwe, że jest to „charakter” rozumiany jako „psychika” -nic nie znacząca w tworzeniu „cywilizacji”, w funkcjonowaniu państwa. Może się nawet okazać, że ta indywidualność przestaje w ogóle istnieć. Byłby to program kosmopolityzmu czy nawet wynarodowienia. Jest to jednak sprzeczne z koncepcją M. Bobrzyńskiego, który pisał, iż „jeśli nie będziemy zamykali oczu na nasze rażące błędy i wady, wtedy tylko zdołamy poznać nasze prawdziwe przymioty i nad ich rozwojem pracować” 13\ Z jednej strony w myśli M. Bobrzyńskiego - jak w całej „szkole krakowskiej” - występuje imperatyw „ujarzmienia rozumu politycznego”134, stanowiący konsekwencję „analizy praktyki politycznej” 135; idea „racjonalizacji polityki”1' , rozumiana jako wymóg uwzględniania „empirycznej przyczynowości”137; przekonanie, „że właściwa jest jedynie droga prowadząca przez życic do myśli, a nie odwrotnie” 138. Ten imperatyw w ujęciu M. Bobrzyńskiego to postulat wolności „nowoczesnej”. Z drugiej strony, jak się wydaje, „zasadnicza wątpliwość” M. Bobrzyńskiego co do przeszłości „starej Polski” nie jest taka „zasadnicza”. Od tej strony patrząc, nie jest to w stosunku do J. Lelewela - wbrew J. Adamusowi - „przepaść” nic do wyrównania. Obie koncepcje utrzymując przekonanie o istnieniu indywidualności Polski, wykluczają się, ale w granicach wspólnego uniwersum. J. Adamus zresztą w tym samym zdaniu, w klórym pisze o „przepaści”, zauważa, że „z pewnego punktu patrzenia” te dwie koncepcje (które ujmuje jako dwie odmiany - za J. Szujskim - „teorii przyrodzonego kierunku wolności”) są „jak Janus, jednym o dwu obliczach” 13Q. J. Adamus interpretuje je jako dwie „teorie charakteru narodowego”, rozumianego jako „psychika”.
Z tym dylematem wiążą się dwa następne. Synteza J. Lelewela była powszechnie i jest interpretowana jako koncepcja demokratyczna dziejów Polski, co pozostaje w zgodzie z deklaracjami samego J. Lelewela. Synteza M. Bobrzyńskiego to koncepcja dziejów Polski stworzona przez konserwatystę, „stańczyka”. Istota dylematu, który tu powstaje, tkwi w odpowiedzi na pytanie, czy synteza M. Bobrzy ńskiego to synteza konserwatywna. Idzie o rozstrzygnięcie -z jednej strony -co to jest konser-
132 M. Bobrzy » s k i: Dzieje..., s. 448.
133 Idem: O dawnym..., s. 351.
I3i S. Filipowicz: Ujarzmienie rozumu politycznego. Polityczne horyzonty krakowskiej szkoły historycznej. Warszawa 1984, s. 22.
133 Ibidem, s. 152.
136 Ibidem, s. 165.
137 Ibidem, s. 189.
138 Ibidem, s. 206.
130 J. A d a m u s: O kierunkach..., s. 56.