PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA 278
i kniaziów ruskich. Z Rusi Czerwonej przenosi się „uczony^ współpracownik Wołyń. Epar. Wiedomosti po nowe dowody do stolicy litewskiej. Sobór katedralny dyzunicki pod wezwaniem Bogarodzicy, zbudowany przez w. ks. litewskiego Olgierda, za wpływem i staraniem ks. Adama Czartoryskiego przerobiono w r. 1808 na teatr anatomiczny i klinikę chirurgiczną i oddano na własność uniwersytetu. Podobne, a nawet „jeszcze gorsze" koleje miała przechodzić cerkiew Piatnicka, zbudowana kosztem Maryi, żony Olgierda. Dopiero generał-gubernator wileński, M. Murawiew, uczynił zadosyć krzywdom wyrządzonym prawosławiu i obie świątynie dźwignął z gruzów. Pana Teo-balda tak dalece unosi chęć wyszukiwania coraz to jaskrawszych dowodów nietolerancyi polskiej, iż do nich zalicza nawet odjęcie w r. 1633 przez Władysława IV. cekwi Piatnickiej unitom, a oddanie na użytek dyzunitów wileńskich. Ostatnimi zaś dowodami tego aktu oskarżenia przeciwko przeszłości katolicko-polskiej są napady: w r. 1586 na cerkiew Św. Trójcy, a w r. 1683 na monaster Św. Trójcy w Wilnie. Czy podobne wypadki, jak te ostatnie, spotykały tylko dyzunitów ? Czy skutkiem rosnącej samowoli, niepowstrzymywanej silną dłonią królów, nie dopuszczali się dyzunici gwałtów na unitach w Kijowie, a protestanci na katolikach w miastach prusko-polskich ? Lecz historyk Wołyń. Epar. Wiedomosti ducha czasu wcale nie uwzględnia,, a wszystko zwala, jak na kozła ofiarnego, na „katolicyzm polski^, który miał być „gorszym i szkodliwszym od włoskiego, austryackiego i nawet hiszpańskiegoSzczytem zaś jego złej wiary i cynizmu jest końcowe zapytanie: „Azali kiedykolwiek prawosławie postępowało
w podobny sposób z katolicyzmem^ P
Podobnejże tendencyi i wartości naukowej umieszczono artykuł w numerze 13. Wołyń. Epar. Wiedomosti, pod tytułem : „O pochodzeniu i znaczeniu niektórych zwyczajów wielkanocnych^. W nim bezimienny autor podał szereg wiadomości rzekomo historycznych, oparty cli na tak kłamliwem i bałamutnem źródle, jak Jstoria Russów Jerzego Koniskiego, znanego władyki mobil ews kiego i agenta Rosy i z czasów Stanisława Augusta. „W wieku XVII — czytamy tam — sądzono było mieszkańcom Rusi południowo - zachodniej doświadczyć najstraszniejszych obelg z powodu zwyczaju pieczenia „paschi“ i bułek na Wielkanoc. Po śmierci hetmana Sahajdacznego, — za którego Małoruś zdołała była nieco odetchnąć po tych nieszczęściach, jakie na nią spadały od czasu zaprowadzenia unii — rozpoczęli Polacy nanowo najokropniejsze prześladowanie prawosławnych. Ucisk doszedł do tego stopnia, że nawet bułki wielkanocne sprzedawano po miastach pod