i
i
PIE U \VSZ A KON ST YTUC Y A AUSTRYAOK A.
raja, tylko obszerne pole do bez
nej dyskusji, a nie pro
,7tucva
wadzą do żadnych praktycznych konsekwencyj.
ogdasza równość w obec prawa i sądu (§. 25), wolność osobistą §. 17), nietykalność osoby (§. 18), tak przez nem lnem ceą rabhmu
[S
z światkiem schwytanych na, nora cym uczynku
t *J Lr t/ ąj O 4# U ■ J
jak i przez zastrzeżenie, że nikt nie może być pozbawiony swego ustawą oznaczonego sędziego (§. 25); nietykalność prawa domowego f§. 18) ; tajemnicę listową (§. 20); niezawisłość praw obywatelskich i politycznych od religijnego wyznania (§, 27); wolność wiary i sumienia (§. 17); wolność wykonywania kultu religijnego dla wyznań prawnie uznanych (§. 81); wolność zarobkowania i dostąpienia wszelkich urzędów i godności (§. 24); usunięcie przeszkód nabywania wszelkiego rodzaju posiadłości ziemskich 27); wolność emigracji (§. 23); wolność prasy i słowa (§. 19); nienaruszalność języka i praw narodowych wszystkich szczepów monarchii 4}; wolność stowarzyszania
się (§. 22); prawo petycyi f§. 22
Za to n aj s z c zup 1 ej sz y m j e s t d z i ał, k t ó ry w n au c e n az y-wamy „gwarancjami konstytucji^, i na tym punkcie znać najwięcej dorywczość tego dzieła ustawodawczego, oraz niedostateczne jeszcze w ówczesnej Austryi przejęcie się duchem konstytucji i wyrobionymi już wzorami zachodu. Niedość jest dać obywatelowi pewne prawa, gdy w państwie absolutnem miał tylko obowiązki; trzeba mu dać także możność bronienia ich ze skutkiem, nawet przeciw samej władzy państwowej, gdyż wtedy dopiero zbliży się ustrój państwowy do pojęcia t. zw. państwa praworządnego, czyli opartego na prawie. Konstytucja nie zna żadnych trybunałów prawa publicznego, któ-reby czy to rozstrzygały spory kompetencyjne, czy orzekały o naruszeniu praw jednostki przez organa rządu ; nie zna odpowiedzialności państwa ani urzędników, za szkodę wyrządzoną działaniem prawu przeciwnem. Odpowiedzialność ministrów określona jest bardzo niedostatecznie, z powołaniem się na przyszłą, mającą się wydać ustawę; a wzmianka w §. 33, o „władzyu (Behórde) oskarżającej ministrów, rodzi domniemanie , jakoby nie zamierzano prawa oskarżania przyznać parła-