nuwiącym o wszystkich sprawach w więzieniu jest walne zgromadzenie, które wybiera radę naczelną, t. zw. ..kull-sowiet4*, sąd towarzyski i najrozmaitsze sekcje kulturalne, rozrywkowe i t. p. Uchwały walnego zgromadzenia wymagają dla swej ważności zatwierdzenia przez kierownika więzienia, który rzadko odmawia swego „pla-cet“.
Kult-sowiet stanowi naczelny organ wykonawczy samorządu więziennego. Kieruje on wszystkiemi organizacjami towarzyskiemu organizuje szkoły, wypracowuje programy nauki, wybiera nauczycieli ze środowiska pozbawionych wolności i t. p. Prócz tego zadaniem jego jest ukształtowanie ideo-logji każdego więźnia w myśl zasad komunistycznych, drogą odczytów i prasy.
Samorząd więźniów znajduje sw’ój najpełniejszy wyraz w sądach koleżeńskich. Skład wybranego sądu stanowią: sędzia, dwuch asesorów, oskarżyciel i obrońca. Kompetencje sądu są bardzo szerokie: rozpatruje on wszystkie sprawy o wykroczenia przeciwko regulaminowi zakładu, o kradzieże, złe obyczaje i t. p. Rozprawa odbywa się publicznie, w obecności wszystkich więźniów.
W każdem więzieniu istnieje sekcja bi-bljoteczna, która zajmuje się dostarczaniem więźniom odpowiedniej literatury, sekcje muzyczne, teatralne, radjowe i t. p. Więźniowie posiadają organ, w którym mogą się swobodnie wypowiadać w postaci gazetki ściennej: znajdujemy w niej często bardzo
Dr. MICHAŁ DERENłCZ
Jeszcze nie przebrzmiały echa sprzedaży wschodnio - chińskiej linji kolejowej, gdy Japończycy proponują Sowietom nową tranzak-cję: chcieliby od nich odkupić północną część Sachalinu.
Sachalin, jak wiadomo, należy do dwóch państw: do ZSRR i Japonji. Północna część, stanowiąca prawie 3/5 wyspy, należy do 1’iiji Sowieckiej, południowa, zwana Kurafulo,— nu południe od 50-go równoleżnika — do Japonji.
Sachalin ciągnie się z północy na południe wąskim pasem długości 900 km. który w swem najszerszem miejscu nie przekracza 200 km. Ze strony wschodniej oblewa go burzliwe morze Ochockie z zimnemi i silnemi wiatrami, naskulek czego panuje w tej części wyspy surowy klimat, gdy w pozostałej części, południowo - zachodniej i południowej, dzięki wodom ciepłego m. Japońskiego, panuje klimat cie-
ostrą krytykę takich czy innych zarządzeń przełożonych.
„Martwy l)om“ rozpływa się we mgle przeszłości po drugiej stronie granicy.
Dominującym elementem w systemie penitencjarnym sowieckim jest umiejętne stosowanie pracy oraz wyzyskanie towarzyskiej natury człowieka. Założenia teoretyczne, w jaki sposób uspołecznić jednostkę u nas i w Z.S.R.R., nie różnią się prawie ni-czem. Różne jednak z natury gospodarczej wynikające jest wykonanie. Sowieckie Państwo, jako wielki przedsiębiorca, ma możność zatrudnienia nieograniczonej wprost ilości ludzi. Każdy więzień, opuszczając Ko-lonję Karną, wic, że jego nabyte umiejętności znajdą praktyczne zastosowanie. W innym ustroju ludzie nie noszący na sobie piętna przestępcy bezskutecznie długo poszukują pracy; cóż dopiero mówić o tych, którzy narazili się społeczeństwu.
Mamy jeden z najnowocześniejszych i najbardziej humanitarnych kodeksów na świecie, gdzie troska o zabezpieczenie społeczeństwa przed występną jednostką równoważy się z troską o oddanie jej. po odbyciu kary więzienia, zdrowej moralnie i fizycznie zbiorowości. Dlaczego więzienie łamie człowieka, gdy teorja pragnie go tam obdarzyć zasobem wiadomości dla rozpoczęcia nowego życia?
Instytucje patronatów nad więźniami powołane u nas do życia są bezsilne, gdyż nie mogą byłemu więźniów i dać jednego, czego pragnie — pracy. 11. Ar.
plejszy i łagodniejszy. Różnica w warunkach klimatycznych i przyrodzie wyspy uwidacznia się ponadto w kierunku poziomym.
Od lądu stałego oddziela Sachalin niezwykle gwałtowna cieśnina Tatarska, od wysp Japońskich — cieśnina La Perouse.
Rurzliwe wody dookoła wyspy i mielizny przybrzeżne, jakcleż częste zamiecie i mgły ozy nią dostęp do wyspy, zwłaszcza od strony lą du azjatyckiego, niezwykle trudny i niebezpieczny. Na wyspie prawie zupełny brak dobrych dróg uniemożliwia komunikację pomiędzy osiedlami i mieszkańcy, zmuszeni korzystać z komunikacji na łodziach wzdłuż wybrzeży, niejednokrotnie narażają się na niebezpieczeństwa życia, gdy silne wiatry unoszą ich łodzie jak piórka, odrzucając je na setki metrów wgłąb morza.
25