natomiast oraz jej siostra, pani Nieta, zostały w tym muzeum kustoszami.
- Co kryje się pod określeniem „ rzekoma przyjaźń '?
- Gdy wybuchła I wojna światowa, to Lenin akurat przebywał w Zakopanem i jako obywatel rosyjski został internowany w Nowym Targu. W tamtym czasie panowała wśród zakopiańskiej inteligencji moda na socjalistyczne poglądy, w związku z czym postanowiono wystosować do władz petycję w sprawie uwolnienia więźnia. Jan Kasprowicz również złożył na niej swój pod pis. Kiedy Lenin odzyskał wolność odwiedził Ka-sprowiczów, aby złożyć podziękowanie. Poeta wyszedł do przedpokoju, zamienił z przybyszem dwa słowa i... to była cała przyjaźń. Potem jednak ta przelotna znajomość bardzo się przydała.
Po Rewolucji Październikowej teściowa Kasprowicza, a zarazem żona carskiego generała i jej córka, wspomniana już tutaj Nieta, przebywały w Petersburgu i zapewne skończyłyby życie w jakimś łagrze, gdyby nie to, że Kasprowicz napisał do Lenina list z prośbą o interwencję, dzięki czemu obu paniom wydano paszporty i mogły przyjechać do Polski. Nigdy już nie odwiedziły ojczyzny, a po śmierci zostały pochowane na jednym z zakopiańskich cmentarzy...
- Bardzo dziękuję, Panie Profesorze, za rozmowę i za informacje, którymi zechciał się Pan podzielić ze społecznością naszej Uczelni oraz wszystkimi czytelnikami „Konspektu”. Życzę wielu sił i tego, by towarzyszyła Panu wena.
Rozmawiał Marek Karwata
Konspekt nr 1/2006 (25)