acji, gdy gracz zatraci się w grze. Gra „wplątuje”, „urzeka” i „utrzymuje” gracza 08. Oczywiście każda gra ma również swe reguły, co przesądza o jej intersubiektywnym charakterze. Jednakże najbardziej istotnym, strukturalnym momentem gry jest „zapo-średniczenie”. Grający jako poznający jest zapośredniczony z tym, co poznawane, jest tym samym ogarnięty przez przerastającą go rzeczywistość gry jako dzieła sztuki. Ga-damer podkreśla tym samym, że gra jako proces, jako rozumienie dzieła sztuki, jest czymś o znacznie większym zasięgu i granicach od uczestniczącej w niej świadomości. Stąd zwrot: „bycie granym” 09.
Zapośredniczający sposób istnienia gry oraz pozostałe jej cechy: intersubiektywny charakter oraz procesualność, stanowią podstawowe rysy rozumienia. Nie ulega wątpliwości, że ten zapośredniczający charakter rozumienia, sytuacja, w której poznający podmiot jest w swym rozumieniu wciągnięty w przerastający go proces, w którym bycie nieustannie ukazuje się w swych wykładniach, zapożycza autor Prawdy i metody od Heideggera. Bycie nie wyczerpuje się w swych poszczególnych ukształtowanych dziejowo wykładniach, dlatego też jest rzeczywistością wykraczającą poza skończone możliwości poznawcze podmiotu. Stąd podstawowa cecha rozumienia - jego dziejowość, którą Ga-damer eksponuje za Heideggerem jako podstawowy modus bycia Dasein. Podstawą pojęcia zapośredniczenia jest fakt, że zarówno poznający, jak i to, co poznawane nie istnieją ontycznie, tj. jako dwa oddzielne przedmioty, lecz że ich sposoby bycia są tożsame w tym sensie, że obie strony istnieją na sposób dziejowy 0 b. Dziejowy charakter rozumienia
Dziejowość rozumienia jest konsekwencją tego, że sam sposób istnienia Dasein jest czasowy. Gadamer nawiązuje tu do Heideggerowskiej założeniowej prestruktury rozumienia (Yorhabe, Vorsicht, Vorgrijf), wskazując jednak na to, że przedmiotem rozumienia nie ma być samo bycie lub sens bycia, lecz sens różnych kulturowych świadectw
108 Ibidem, s. 125.
109 Ibidem, s. 164.
110 Ibidem, s. 363.
43