wych, wszystkie wyjaśnienia znaczenia tych wyrażeń, sposoby uczenia się języka, sposoby korygowania i uzasadniania (DF§ 496). A zatem od gramatyki zależy także to, o czym już wspomniałem, że orzekamy o rzeczy to, co jest tylko sposobem jej przedstawiania. Stąd jednoznaczne stwierdzenia Wittgensteina, że to gramatyka mówi nam, z jakim przedmiotem mamy do czynienia (DF§373), że to od gramatyki zależy, co jest prawdą, a co nie, ponieważ to reguły gramatyki określają sens, a ten musi być ustalony zanim ustalona zostanie prawdziwość bądź fałszywość sądu246. Można zatem zaryzykować twierdzenie, że w obu koncepcjach to, czym jest świat, zdeterminowane jest przez określone przesądy (w tym metafizyczne), gramatykę oraz formy przedstawiania powiązane w formami życia. Cokolwiek orzekamy o „przedmiocie”, do którego „odnosi” się
A A «
język, należy do gramatyki , do ukształtowanych dziejowo i społecznie przesądzeń, b) Logika przestaje pełnić wyróżnioną funkcję w języku a także mitem okazuje się metafizyka symbolizmu logicznego, czyli składni logicznej.
Jak już wspomniałem, stosunek języka do rzeczywistości ulega radykalnemu prze-formułowaniu, co rzutuje także na wyróżnioną w Traktacie rolę logiki opartej na pojęciu zdania orzekającego. Język nie jest podporządkowany niezmiennym i stałym prawom logiki (DF§97). Istotą języka nie są zdania orzekające lub protokolarne odzwierciedlające rzeczywistość, jako przedmiot lub stan rzeczy. Sądy orzekające: jest tak a tak, są jedynie częścią zróżnicowanej wielości, jaką jest język, lub inaczej mówiąc, jedną z wielu gier językowych. Pojęcie gier językowych wprowadza Wittgenstein między innymi dlatego, aby podkreślić, że język nie jest jednolitą niezmienną strukturą czy rachunkiem o jednoznacznie wyznaczonym porządku oraz, że językiem rządzą reguły związane bardziej z
245 Zob. też: L. Wittgenstein: O pewności. Tłum. B. Chwedeńczuk. Warszawa 2001, par.: 61,62.
W dalszej części tekstu używam skrótu: OP z numerem paragrafu: OP §.....
246
W Philosophische Grammatik autor pisze w tym kontekście: , Jak wszystko, co metafizyczne, harmonię między myślą i rzeczywistością odnajdziemy w gramatyce języka” oraz: „Do gramatyki nie należy to, że jedno zdanie empiryczne jest prawdziwe, a drugie fałszywe. Należą do niej wszystkie warunki (metoda) porównania zdania z rzeczywistością. To znaczy, wszystkie warunki rozumienia (sensu)”. Por. L. Wittgenstein: Philosophische Grammatik. Hrsg. R. Rhees, Suhr-kamp, Frankfurt 1993, par. 162. Cyt. za: M. Soin: Wittgenstein w kwestii prawdy. W: „Przegląd Filozoficzny” 2002 nr 4 (44), s. 89.
247 Dowolność, czyli problem autonomiczności gramatyki wobec rzeczywistości nie jest z pewnością tylko sprawą konwencji, lecz utrwalonej praktyki życia i form życia. Pojęcia te wyjaśniam szerzej w rozdziale dotyczącym rozumienia. Por. także: P.M.S. Hacker: Ludwiga Wittgensteina pozna koncepcja filozofii. Tłum. St. Kijaczko. W: Metafizyka jako cień gramatyki. Red.A. Chmielewski i A. Orzechowski. Wrocław 1996, s. 56 oraz M. Soin: Gramatyka i metafizyka..., s.178.
88