9003499782

tor. 6 — 1

TURYSTA

J

giełły i historycznych osób jej dworu. Niemniej piękne tu są srebrne mebelki — zabawka księcia Reich-stadtu. Następny salon mieści piękne, ciężkie barokowe meble, oraz obrazy szkoły włoskiej, francuskiej, hiszpańskiej fi holenderskiej, oraz piękne rzeźby z bronzu. Tu znowu przykuwa oko widza, przepiękna rzeźba naturalnej wielkości — w marmurze kara-ryjskim, dzieło dłuta Eberlein‘a — wykonane w Rzymie dla willi Borghese, a przedstawiająca fauna wyjmującego cierń z nóżki nimfy. Rzeźba ta otrzymała złoty medal na wystawie „International¹¹ w Berlinie i należy do najpiękniejszych, jaką kiedykolwiek stworzyli Niemcy.

W następnym salonie w stylu Ludwika XIV obok zbiorów rzadkiej porcelany, (której jest 1200 sztuk) saskiej, chińskiej, francuskiej, fajansów angielskich— jest cenny serwiis do kawy z polskiej porcelany ko-rzeckiej, ofiarowany ks. Józefowi Poniatowskiemu przez wojska polskie. Każda filiżanka ma napis jednej z bitew, stoczonej przez ks, Józefa, zaś dzbanek dedykacje. Nad serwisem spostrzegasz portret Stanisława Augusta, dzieło Bacciarellego, dalej szafy, które mieszczą kolekcje pięknych wachlarzy i parasolek z różnych epok, koronek, szali tureckich, pasów słuckich i rycerskich, brokaty i wiele innych drogocennych drobiazgów. Ciekawą jest tu także kolekcja rzadkich kieszonkowych zegarków słonecznych, których jest około 100 sztuk. Niemniej niezwykle cennym okazem jest waza około 3-metrowej wysokości, z porcelany chińskiej, przecudnie zdobiona francus-kiemi bronzami. Dwie są tylko takie w Europie, jedna w Niedźwiedziu, a druga w zamku królewskim w Berlinie.

W dalszej sali mieści się piękne duże łoże w stylu florenckiego baroka, z baldachimem, w którem spał na jednym ze swych postoi Napoleon w czasie swej drogi tragicznej na Moskwę. Obok łoża oryginalny nocny zegar Napoleona z obracającym się cyferblatem, który wewnątrz się oświetlało.

Dalsze pokoje wypełniają zbiory okazów przedhistorycznych, z epoki bronzu i kamiennej, duże i bogate zbiory numizmatyczne, rzadkie okazy bronzów greckich, meble z czasów dyrektorj atu, empire, Bie-dermajer, b-arok gdański i florencki i piękna szafa holenderska wykładana „Delftami*¹.

W pokojach pierwszego piętra, oglądamy wykopaliska, urny, pamiątki pompej ańskie, fortepiany i spinety we formie harfy z XVIII stulecia, oraz trofea myśliwskie i różne meble stylowe zdobiące pokoje gościnne.

Muzeum Mieczkowskich: Tarasy parku pałacowego.

Le musee Mieczkowski: les terrasses du parć.

The Mieczkowski - Museum: łhe terrraces oł the park.

Das Mieczkowski - Museum: die Terrassen des Schloss-

parkes.

Muzeum Mieczkowskich: Pałac.

Le Musee Mieczkowski: le chateau.

The Mieczkowski - Museum: the castle.

Das Mieczkowski — Museum: das Schloss.

Ale Niedźwiedź posiada nietylko niezwykłe bogactwa w zbiorach muzealnych. Posiada on nadto przy pałacu półtora kilometrowej długości strzyżony park francuski, zamknięty ze wszech stron wysokimi

A

r

Muzeum Mieczkowskich: Łóżko Napoleona.

Le Musee Mieczkowski: le lit de Napoleon.

The Mieczkowski - Museum: the bed of Napoleon.

Das Mieczkowski - Museum: das Bett Napoleons.

strzyżonemi szpalerami szerokolistnych lip holenderskich.

Park ten, pełen barw i woni, wydaje ci się jakimś wyśnionym ogródkiem z „tysiąca i jednej nocy“. Ozdobiony rzędami kulistych lub stożkowatych dębów, cyprysów, palm, ujęty w śliczne festony i klomby, obsadzone tysiącami krzewów róż, wszelkich gatunków i odcieni jest ów park w Niedźwiedziu jednym z najpiękniejszych polskich ogrodów. Obok parku— z jednej strony znajduje się polna plantacja róż, gdzie wiosną okulizuje się tysiące tych krzewów, — zaś po drugiej stronie, obsadzone wokoło płaczącemi wierzbami znajduje się staw, na którym tworzy obecnie p, Mieczkowski Boeklinowską „Wyspę Umarłych".

To niebywałe ukochanie piękna, ten tak rzadko dziś spotykany ogromny wysiłek pracy muzealnej i kolekcjonerskiej, pozwolił siłą woli i sumptem jednego tylko człowieka zgromadzić wprost bezcenne skarby minionej świetności, dla przyszłych pokoleń,

Władysław Pomorski.

ANGLJA ŚCIĄGA CUDZOZIEMCÓW

Podjęty w ubiegłym roku ruch społeczny popierany przez rząd angielski w Anglji, mający na celu ściąganie do Anglji cudzoziemskich turystów (Come to Britain) zdołał sprowadzić do Anglji w pierwszym kwartale 1927 roku 112,780 obcokrajowców, pomiędzy którymi było 53.369 amerykanów, 22,590 francuzów i 17,676 niemców.