z podrzędnych a dostępnych im może miejsc przy sądach, zamknąć przed nimi stan obrońcy. Należy pozbawić praw wyborczych, czynnych i biernych i t. d. Taką jest mniej więcej wstydliwie albo raczej bezwstydnie ułożona lista życzeń antysemickich.
O ile więc w szególności spotykamy się i obecnie z objawami lichwy, to nie należy zapominać, iż przyczyniają się do tego stosunki społeczne, położenie ekonomiczne ogółu ludności, a wreszcie dziwny nienaturalny, anomalny stosunek ludności żydowskiej do ogółu tego społeczeństwa. Wykazaliśmy zaś dobitnie, jakie stosunki złożyły się na ukształtowanie podobnej sytuacyi.
Lichwę ponadto popierają zawsze skutecznie ubóstwo i nędza, które to stanowić mogą i muszą stosowne podłoże dla wszelkiego wyzysku. Pod tą zaś lichwą cierpi prócz chrześcijanina drobnego kupca, zarobnika, rzemieślnika lub rolnika, również nie mniej biedak, nędzarz żydowski, a ofiarą tej lichwy, uprawianej jak dawniej, tak też i obecnie przez żydów i chrześcijan staje się również i b i edak ż y dowski. Cały szereg przekupniów, handlarzy owocowych, tandeciarzy, cierpi strasznie pod brzemieniem lichwy — drobny handlarz nie daje odpowiedniej rękojmii kredytowej dla banków i staje się skutkiem tego ofiarą lichwiarskiego wyzysku.
Potrzebne jest zaślepienie antysemitów, by nie stwierdzić objektywnie, iż żyd obecnie jest najczęściej przedmiotem lichwiarskiego wyzysku.
Niezdrowe otoczenie, sztuczne warunki wytwarzają twory, będące odbiciem tego co pośrednio lub bezpośrednio przyczyniło się do ich powstania.