95
chizmu“ Giek aleksandryjski A p i o n podnosi cały szereg zarzutów przeciw żydom, tworzy w swej oryentalnej fantazyi najrozmaitsze bajeczne kalumnie, o lichwie jednak nie wspomina.
Biskup Lyonu Agobard, który w czasie rządów Ludwika Pobożnego starał się wywołać rozruchy, skierowane przeciw żydom i w tym celu zarzucił im w pismach ulotnych „de Judaeis Superstitionibus“ i „de Insolentia Judaeorum“ cały szereg zbrodni — nie wspomina w zupełności o lichwie, uprawianej rzekomo przez żydów. (Vide: Antisemitenspiegel 1900).
W starożytnym Rzymie żydzi zupełnie nie uprawiali lichwy, a mimo to. jak wiadomo, w Rzymie kwitła lichwa jak nigdzie. — Członkowie senatu ciągnęli z niej nadzwyczajne zyski. Tak podaje T a cyt, iż za rządów Tyberyusza, lichwa tak się rozpanoszyła, iż rząd był zmuszonym wkroczyć, a wówczas nie było senatora, który byłby wolny od zarzutu uprawiania lichwiarskich interesów.
Dopiero w okresie późniejszych wieków średnich, gdy żydów wykluczono od posiadania gruntów, gdy im uniemożliwiono wszelki uczciwy zarobek, spotykamy żydów lichwiarzy. Tak niemiecki historyk Stobbe dowodzi w swem dziele „Die Juden in Deutschland wahrend des Mittelalters“ str. 105: „Die ganze Ausbildung des gewerblichen Le-bens und des Innungswesens schloss den Juden von jeder Teilnahme am Handwerk und Handel aus, und es blieb ihm keine andere Wahl, ais vom Schacher und Wucher zu le-ben, denn der mittelalterliche Staat liess ihm keine anderen Erwerbsquellen“.
A czy żydowscy lichwiarze byli najgorsi, na to mamy też historyczne dowody, wykazujące wprost przeciwny stan rzeczy.