nasadzonego zgodnie z wymaganiami siedliskowymi, niż monokultury świerka na siedliskach żyznych buczyn, grądów lub łęgów. Może pozostawać sprawą dyskusji czy przy analizie fitosocjologicznej siedlisko winno być elementem priorytetowym.
Przy obecnym stanie układów roślinnych nie ma pewności odnośnie naturalnego pochodzenia płatów Abieti-Piceetum montanum w Beskidzie Małym. Należy sądzić, że dzisiejszy obszar siedliskowy tego zespołu nie pokrywa się z jego pierwotną biochorą, której zasięg w krajobrazie nie zmienionym przez człowieka był mniejszy. Jest bardzo prawdopodobne, że obszar siedliskowy dolnoreglowego boru jodło wo-świerkowego powiększył się kosztem kwaśnej buczyny w następstwie zmiany siedliska glebowego, spowodowanej długotrwałą uprawą drzewostanów świerkowych. Jest to możliwe dzięki dużym walorom dynamicznym świerka, zaleganiu w podłożu odpowiednich warstw istebniańskich oraz labilności równowagi ekologicznej w ekosystemie Luzulo luzuloidis-Fagetum. Podobne obserwacje i wnioski podają Matuszkiewicz W. i A. [1975] z terenu Karkonoszy. Fitocenozy włączone do dyskutowanej asocjacji (tab. 25) na podstawie składu florystycznego cechuje jednowiekowy drzewostan świerkowy, często z zamierającym podszytem lub nasadzeniami świerka w biogrupach oraz zunifikowany skład florystyczny runa. Są to cechy, które wskazują na wybitnie antropogeniczny charakter tych płatów. Po wnikliwych badaniach glebowych status syntaksonomiczny, przynajmniej części płatów, uległby zapewne zamianie. Brak danych glebowych w operatach leśnictwa Gilowice i Ślemień utrudnia postawienie trafnej diagnozy, co do potencjalnej roślinności na tym terenie. Nie można wykluczyć, że płaty z Pinus sylvestris porastają siedliska buczyn, a w niższych położeniach także grądów. Niewątpliwie rozpoznanie zasięgu i areału Abieti-Piceetum w Beskidzie Małym będzie wymagało podjęcia szczegółowych badań siedliskowych na tym terenie.
- 129-