czy raczej neofityzacja zważywszy na zasięg obu gatunków drzew. W pracy przyjęto używać drugiego określenia, jednak ma ono tu wydźwięk rodzaju presji, która uruchamia proces degeneracyjny wyrażający się wyraźnie mniejszą liczebnością gatunków z klasy Querco-Fagetea, zmniejszonym pokryciem runa lub większym udziałem gatunków acydofilnych. W tym kontekście pojęcie pinetyzacji i neofityzacji można by uznać za analogiczne formy presji, odpowiednio na niżu i w górach. Autorka nie wyklucza stosowania możliwości stosowania obydwu nazw przy opisywaniu dyskutowanych układów na obszarach górskich i podgórskich.
Współczesna praktyka leśna nie rozwiązuje szeregu trudności natury gospodarczej na terenach górskich, a wiążących się z przebudową i regeneracją zniszczonych lasów karpackich. W opisach taksacyjnych operatów poszczególnych nadleśnictw wskazane są typy siedlisk leśnych, spośród których najczęściej wymieniane są LG i LMG. Są to najżyźniejsze siedliska górskie według siatki typologicznej [Grzyb 1999], które porastają grądy i buczyny. W rzeczywistości dominującymi zbiorowiskami na tych terenach są monokultury świerkowe, pozbawione gatunków runa. Z drugiej strony typologia leśna jest niejednoznaczna, tzn., że dopuszcza występowanie na jednym typie siedliskowym często więcej niż jednego zbiorowiska leśnego, a ponadto kształtuje się rozmaicie w różnych miejscach w Polsce, np.: na siedlisku Lśw na Pomorzu znajdujemy zwykle kwaśne buczyny, w centralnej Polsce - grądy, a w górach żyzne buczyny i lasy jaworowe. Istnieje zatem nagląca potrzeba opisywania siedlisk w skali lokalnej, również w oparciu o materiały fitosocjologiczne, tym bardziej, że w urządzeniu lasu przyjęto praktykę wymieniania w opisie pięciu najpospolitszych gatunków runa. Do identyfikacji zbiorowiska roślinnego potrzeba informacji o pozostałych, często występujących z niskim pokryciem i ilościowością gatunków, a więc całkowicie pomijanych podczas taksacji. Dopiero dokładne rozpoznanie siedliska może być podstawą do planowania przebudowy zniekształconych fitocenoz. Wydaje się, że tylko porozumienie między stanowiskiem badaczy i leśników na drodze tzw. ekologicznej racjonalizacji gospodarki leśnej, może dać korzyść w postaci trwałych i dobrze zachowanych lasów w polskich górach. Poza tym leśnicy, gospodarując powierzonym im majątkiem, zobowiązani są również do powszechnej ochrony lasów i powiększania ich zasobów. Obowiązki te oraz narzędzia służące ich wykonywaniu nakłada na leśników ustawa o lasach z dn. 28 września 1991 roku.
Wobec istniejących i nadal zagrażających klęsk przebudowa drzewostanów Beskidu Małego oraz zaniechanie ich rabunkowej wycinki staje się oczywistą
- 159-