Jak sie parna wyspowiadała, tak sie na porach rozsypała.
JERZY BARTMIŃSKI
C2>«
o Języka folk lora mm pograniczu polsko-akrałasiim
Pogranicze poliko-ruakie (zwłaszcza polsko-ukraińskie) wytworzyło własny bogaty folklor, pieśniowy i prozatorski. obfitijjący w pewne cechy szczególne, których nie ma na terenach rdzennych ani w Polsce, ani na Ukrainie Jedną z takich cech szczególnych jest język. Fenomen mieszania języków w tekstach folkloru zwracał uwagę od dawna, choć do dziś nie doczekał się opracowania na jakie zasłaguje. ani też wyjaśnienia zagadki swojej genezy i funkcji. Okoliczności II wojny światowej i póżniqsze przemieszczenia ludności polskiej i ukraińskiej odsunęły całe zjawisko do lamusa historii, choć — jak pokażemy da lej — nie na tyle, by i dziś — w latach osiemdziesiątych XX wieku — nie można było znaleźć jego śladów. O istnieniu tej .poezji polsko-ruskiej”, jak ją nazywano, przypomniała wydana niedawno z papierów pośmiertnych O Kolberga jego dokumentacja folkloru regionu Sanocko-Kroś-nieńskiego' i Rusi Czerwonej1.
Oto np. w Wolluszowej' śpiewano pieśń wielkopostną w następującym brzmieniu:
święcie. święcie. chmarny święcie, święcie. święcie, chmarny święcie, jest Pan Jezus na bankierce
Ze i zol owłn na wychłodek ( — na chłód) gręczna panna niesie wodę Gręczna panna spocznij sobie, niech sie napju twoji wody
Twoja woda ne pomoc zna. prochom, machom prylrysena. siedem synków utopłena
A sztoż ty za prorok tokbj. te ty poznał moji znaky?
Jak sie panna toho złąkia pered Bo ha na kohnka klękła
Panno panno nie lękaj się. idź do kościoła, spowiedą) sie.
Panu Bohu obicąj sie.
Jak sie panna spowidola, ai sie pid nią zemla drżała.
' O Kolberg Ditrla Wayuku L 49. 50 i 51. wytlaoc * Ulach 1972-1974 1 Tanie. Drwią Wajttkir l 54 < 57. wydaac » lalach 1974-1979.
1 Tenis. Dr** Wayttkm. I 49. 1974. s- 247-241
/ stały dzwony dzwonyty. i organy hraty. i swlezę pałały.
Panu Bohu duszu łwjprowadżaty.
Stały witry z hory i z doły.
wziąły poroszok po wszystkich horach.
Polski to tekst czy ukraiński? Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Cechy czysto polskie, np. obecność samogłosek nosowych ę ą. sąsiadują w najlepsze z czysto ukraińskimi jak pdnoglos i dźwięczne h: pered Boha. Powstaje całość niespójna językowo, hybrydalna, którą w pierwszej chwili chciałoby się uznać za coś przypadkowego, jednorazowego. za pomyłkę w zapisie. A jednak nie jest to zjawisko jednorazowe ani przypadkowe. Znajdi^je liczne potwierdzenia zarówno w zapisach dawnych, jak i nowszych.
Dochowały się wcale liczne zbiorki rękopiśmienne i drukowane z XVII i XVIII wieku. Poświęcił im osobne studium A. Bruckner, w którym dal przegląd zbiorów od Ktermasza wieśniackiego abo rozgwary Kmósia z Bartoszem na Zawiśłu (1615) poprzez piękną a sporną Kuitnę (wydrukowaną po raz pierwszy w 1625 r. przez J. Dzwonkowskicgo) po późne zbiory rękopiśmienne. Zbiorki polsko-ruskie wiąże Bruckner genetycznie ze środowiskiem autorów polskich: Wcześnie pojawiał się w tych zbiorkach i język ruski; dla wyrażania naiwnych sentymentów posługiwano się naiwnymi zwrotami pieśni ludowej ruskiej — samo wrzecie ludowe a śpiewne ku temu wabiło i tak pisali ci autorowie polscy teksty ruskie'. Podłoże tej mody językowej powszechnej wśród szlachty kresowej Adam Korczyński w swoim Wizerunku złocistej przyjaźnią zdrady (ok. 1698) ujął krótko wyraźąjąc przekonanie, że „z ruska bywa czyja po polsku Ugod ni ej sza niżii polska mowa sama przez się““. Ta polsko-ruska poezja — twierdzi A. Bruckner — kwilU po dworach i dworkach szlacheckich aż do połowy XIX wieku, a jej okazy „znajdziemy jeszcze w zbiorach pieśni niby ludowych Wacława z Oleska i Żcgot) Paulego"1 Inspirujące uwagi, ważoe dU interpretacji tej dawnej poezji polsko-ruskiej wniósł Cz. Hernas. Znawca sta ropo Iszczyzny i folkloru dostrzegł tu zjawisko nic tylko szlacheckie, ale przede wszystkim ludowo-plebejtkie i jego wyjaśnienia szukał w prawidłowościach etnograficznych terenów kresowych: Wiele tekstów polsko-ruskich — pisał — jest owocem autentycznego pogranicza kulturalnego Jako środowiska twórczego, nie szukajmy tu żadnych błędów i zniekształceń generalnych, mając przed sobą autentyczny język pogranicza i autentyczną poetykęf
Spróbujmy iść tym tropem i spróbujmy poszukać pewnego ładu w tej bezładnej — zdawałoby się — mieszaninie i dojść przez analizę dokumentacji do źródeł i motywacji zjawiska. Od razu jednak dokonąjmy istotnego rozgraniczenia, które w wypowiedzi Cz Hernasa zostało tytko za markowane, mianowicie rozróżnienia zjawisk przynależnych do systemu języka i zjawisk przynależnych do poetyki tekstu. Mieszany językowo charakter tekstów a mieszany charakter języka to dwie zupełnie różne rzeczy Mieszanie języków w konkretnych tekstach jest zjawiskiem dobrze znanym historii, by wspomnieć
4 A. Bnafcaar SWUś ... JUa*mk Ltaacfcr I9|l.a 111-197. 417-444
1 Tciih PkśU a. 115
4 Cyti* ta Ma pmkke+mdu.... a. 191
* A BrucSw MU petAe rwdu . a. 411.
* Cs. Hereaa W kelhwmym Jra*. T 1 U tr*drt ft+iwyitykl pehklrf Wantawa
84
1
85