kompozycję. Musiałem znacznie rozbudować motywację psychologie* ną postaci. Samo uzupełnienie tzw. miejsc białych w Nowym Testamcr cie pociągało znaczne rozszerzenie tekstu205.
Tomasz Nagan ows ki, pisząc o pracy nad Jezusem z Nazart thu, podkreślił również ogrom wysiłku autora206. Pracę tę możn porównać do wysiłku autorów Talmudu, którzy również swoin hagadycznymi i halachicznymi komentarzami uzupełniali „biał plamy” w Biblii.
OWOCOBRANIE
Ukończenie pracy nad powieścią nie stanowi dla pisarza końc problemów z nią związanych. Instytut Wydawniczy PAX zosft nagle pozbawiony znacznej części przydziału papieru. W zwią* ku z tym pod znakiem zapytania stanęła wysokość nakładu, ’ jakim mógł się ukazać Jezus z Nazarethu. Autor z właściwym sc bic uporem dąży do tego, by jego powieść ukazała w planowi nym pierwotnie nakładzie, pisząc list do Ministra Kultury Józei Tejchmy207.
:n5J.Grzegorczyk, Epoka, która.,,, s. 9.
m „Ów opis dziejów Chrystusa na tle zamierzchłej epoki był nlczwyk trudnym i ryzykownym przedsięwzięciem, zważywszy na niewielką bazę źn dłową, wymagało wręcz benedyktyńskiej pracowitości, intuicji, przenikliwość nie mówiąc już o doskonałej znajomości najszerzej pojętych realiów ówczesnej świata” (T. Naganowski,^. cit., s. 160).
Z{)1 „Nad cyklem powieściowym pt. Jezus z Nazarethu, którego poszczcgó nc tomy ukazywały się w różnych latach, w różnych nakładach w zależności c możliwości Instytutu Wydawniczego Pax, pracowałem czternaście lat. Jest c moim opusvitae, i nic tylko owocem wieloletniego, niemałego trudu pisarskieg ale i mozolnych wieloletnich studiów naukowych, dlatego obniżenie nakładu wydania w całości z 20 000 egz. do 5000 jest dla mnie ciosem zarówno moralnyr jak i materialnym. Pracy nad takim cykJcm powieściowym, wymagającym znaj-mości realiów historycznych, tła obyczajowego, stosunków historycznych i poi tycznych sprzed dwóch tysięcy lat, nie można traktować na równi z powieść współczesną, obyczajową itp., którą pisarz z talentem i przy dobrej organizac pracy pisarskiej może za rok napisać. Naczelny zarząd Wydawnictw; obniżaj; nakład mojego cyklu powieściowego, któremu poświęciłem tyle lat mozolnyc trudów, wyrządza mi bolesną krzywdę tak moralną, jak i materialną” (kopia p sma do Ministerstwa Kultury, rkp. nr 101/84).
88