Sekrety wolnej energii


Sekrety wolnej, bezpłatnej energii
Problem wolnej energii z magnesów polega na zupełnym braku zrozumienia tego, w jaki
sposób wytwarzany jest prąd elektryczny.
Przede wszystkim, nie wytwarzamy prądu elektrycznego. Nie można stworzyć energii, albo
jej zniszczyć. Można ją zamieniać z jednej formy w drugą ale nie można jej wygenerować.
Czyli generator prądu - nazwa jest zupełnie błędna. Powinien nazywać się konwerterem,
ponieważ tzw. generator dokonuje konwersji energii pola magnetycznego na energie
prądu elektrycznego.
Powszechnie twierdzi się, że prąd elektryczny wytwarza się w przewodzie poruszanym w
polu magnetycznym, który przecina owo pole. Tymczasem w poruszanym przewodzie
następuje konwersja energii pola magnetycznego w energię elektryczną.
Czyli wartość energii potrzebna do poruszania tym przewodem (czy też cewkami) jest wprost
proporcjonalna do ilości otrzymanej energii. Inaczej mówiąc - ilość energii potrzebnej do
zasilania generatora prądu jest w zasadzie większa, niż ilość energii otrzymywana w
generatorze.
Panuje błędne przekonanie, że ilość energii potrzebnej do napędu generatora nie moze być
mniejsza od ilości energii elektrycznej uzyskiwanej z tegoż generatora. Ponieważ mniejsza
ilość energii nie moze stworzyć większej ilości energii - zgodnie z zasadą zachowania energii.
W takim rozumowaniu jest ewidentny, kolosalny błąd! Nie bierze się pod uwagę energii
pola magnetycznego!
Jeżeli poruszając przewód elektryczny w polu magnetycznym następuje konwersja
magnetyzmu na energię elektryczną za pomocą... ruchu tegoż przewodu.
Jeżeli tylko ten ruch się liczy - zatem magnes jest nam niepotrzebny!
Ale... bez magnesu nie wytworzymy prądu! Dokładnie, mówiąc bardzo ogólnie.
Ponieważ nie ruch wytwarza w przewodzie ruch elektronów (prąd!), ale... pole magnetyczne.
Czyli to pole magnetyczne zamienia się w prąd elektryczny.
I tutaj tkwi cała tajemnica wolnej energii.
Magnes jest niewyczerpalnym zródłem energii. Gdyby pole magnetyczne świeciło, magnes
byłby... wieczną latarką!
Magnetyzm jest energią a magnes jest zródłem niewyczerpanej energii.
Magnes jest Bożym darem dla człowieka, zródłem bezpłatnej energii,
Magnes jest najczystszym przykładem tzw. perpetuum mobile.
Dlatego silniki magnetyczne są możliwe oraz są możliwe zródła wolnej energii elektrycznej,
ponieważ następuje zamiana energii magnetycznej na energie elektryczną. Ruch mechaniczny
jest energią drugorzędną. Główną energią jest energia pola magnetycznego.
Istnieją także systemy przetwarzające magnetyzm na elektryczność bez jakiegokolwiek ruchu,
za pomocą pulsującego pola magnetycznego.
Więcej w dalszej części tego artykułu.
Prawo Faraday'a
Seria kilku moich postów na kilku forach dyskusyjnych na temat wolnej energii. Temat ten był
i jest nadal zaciekle atakowany przez wszelkiej maści agentów Iluminatów.
Pełna dyskusja znajduje się w tym linku -
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=1558&postdays=0&postorder=asc&start=0
Kowal
http://www.eioba.pl/a73113/praca_moc_energia
Energia - zdolność do wykonywania pracy
http://www.eioba.pl/a73113/praca_moc_energia
Praca - definicja
Praca jest to iloczyn skalarny (patrz Działania na wektorach) wektora siły F oraz wektora
przesunięcia s: W = F . s . ą
Moc - definicja Moc jest to stosunek pracy do czasu w jakim została wykonana:
P=W/t
Owe filmy podałem w celu ukazania wszystkich elementów pracy, mocy i energii, które
wykazują magnesy.
Wystarczy bliżej się przyjrzeć, aby zauważyć, że posiadają one wszystkie te elementy w
niezwykle dużych ilościach i nie wiadomo skąd się to w magnesach bierze a nawet nie
wiadomo, co to w rzeczywistości jest. Dlatego Tesla był tak zafascynowany magnetyzmem,
ponieważ widział w nim nieograniczone możliwości energetyczne.
Poniżej jest link do filmu = The Missing Secrets Of Nikola Tesla
http://video.google.com/videoplay?docid=2188562935002257117
nie ma czegoś takiego jak energia magnetyczna.
Pole magnetyczne, czy wytworzone sztucznie, jako elektromagnes, czy pole magnesu jest
energią magnetyczną.
Na Google 'magnetyczna energia' daje nam ponad pół miliona uderzeń!
http://www.google.com.au/searc.....=firefox-a
Radzę sprawdzić kilka linków - w Wikipedii mamy definicję energii magnetycznej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Energia_magnetyczna
Cytat z tego linku!
Cytat:
Obliczenia teoretyczne wykazują, że maksymalna wartość energii magnetycznej osiągalna
przy użyciu obecnie dostępnych materiałów wynosiłaby ponad 1000 kJ/m3, niemniej jednak
wykonanie takich magnesów nie jest jeszcze obecnie możliwe z uwagi na bariery
technologiczne. [2]
Lutec właśnie rozbił owe rzekome bariery technologiczne.
Po angielsku "magnetic energy" daje nam ponad 1.5 miliona hits.
A więc energia ta istnieje, jest możliwa do zaobserwowania, jest dokładnie obliczalna oraz
jest obecnie możliwe, aby ją z sukcesem wykorzystywać dla naszych celów. Lutec to właśnie
robi, ku przerażeniu kompanii olejowych.
Jakoś rząd Australii nie zezwolił na produkcję generatorów po sprawdzeniu dokładnym
parametrów! Dlaczego, skoro to (podobno) nie działa?
http://www.evergreenltd.com.hk/
W tym linku jest spory artykuł na temat wolnej energii.
http://djkl.webpark.pl/nx/art02.html
W następnym linku mamy australijska kompanię, Lutec, która opatentowała największy
dotychczas wynalazek wolnej energii czyli magnetyczny generator prądu elektrycznego.
http://www.lutec.com.au/
W tym zdjęciu widać schemat połączenia dokonanego przez ludzi nie związanych z tą
kompanią, którzy po obejrzeniu juz opatentowanego schematu odtworzyli prosty generator
prądu, który działa zgodnie z patentem.
Ich dotychczasowy sukces to zbudowanie generatora prądu, który dostarcza energii
elektrycznej o mocy 25 kw, i posiada wymiary - średnica około60 cm, wysokość około80 cm.
25 kW wystarczy do dostarczenia elektryczności do 5 domów, w których są wyłącznie elektryczne klimatyzatory oraz
grzejniki.
Jest to, moim zdaniem największy wynalazek, jaki człowiek opracował ostatnimi laty, który
jest w stanie zrewolucjonizować cały świat!
Kilka przemyśleń. Jeżeli prototyp dostarcza 25kW, dajmy tym panom trochę kasy i za rok
dwa taki generator będzie dostarczał 100 kW. A 100kW to spora moc dla samochodu
osobowego. Wyrzucić skomplikowany silnik spalinowy, wyrzucić skrzynię biegów,
dyferencjał a zamiast kół dać elektryczne silniki, na których są opony oraz hamulce.
Drastyczna redukcja części oraz masy, czyli małe prawdopodobieństwo usterek!
Jak dotychczas, to znikną na zawsze linie elektryczne. Każdy dom będzie miał własny
generator i nikt nie będzie musiał oszczędzać światła. Bo po co? W nocy oświetlenie będzie
takie, jak za dnia. Miasta będą w nocy tak oświetlone, ze znajdzie się igłę na chodniku o
północy.
Ale... to dopiero początek!
Można przecież zrobić miniatury tych generatorów. Np. mały generator 500 Watt o
wymiarach szklanki i umieścić taki generator w każdym telewizorze, w każdym komputerze,
monitorze, lodówce, itd. itp!
Nie ma potrzeby na kable w domu.
A co na to Globaliści? MARTWA CISZA w mediach. Nie ma wielu filmów, dyskusji,
planów, zgromadzeń, programów naukowych.
Na świecie panuje OGAUSZAJCA CISZA. Ponieważ wynalazek ten usunie zródło kasy dla Globalistów
- kompanie olejowe.
Oczywiście w tym filmie jest kilka opinii ekspertów.
Mój dobry znajomy zainwestował w tę kompanię $100.000. Oczywiście pojechał tam z
inżynierem elektrykiem aby sprawdzić, czy nie ma jakiegoś ukrytego triku. Oczywiście
inżynier stwierdził, że to działa bezbłędnie i kumpel zainwestował w ten wynalazek. Obecnie
trwają negocjacje z Chinami, ponieważ Australia nie wyraziła dwukrotnie zgody na produkcję
tych generatorów.
Inny film z tej kompanii...
Link
Poniżej inny wynalazca z elektrycznym samochodem napędzanym takim generatorem.
Poniżej dwa filmy na temat nieżyjącego już Stanley'a Meyersa
Stanley Meyers został zamordowany.
Ok Waha
Prawo Faradaya nie uwzględnia kilka niezwykle ważnych czynników.
Przyjrzawszy się mu bliżej natychmiast widać, że wzór Faradaya nie uwzględnia
powierzchni elektrod czy też ich ilości.
Następnie nie wynika z tego wzoru żadna wartość opałowa wodoru spalanego w tlenie.
Dalej, nie ma najmniejszej wzmianki o możliwości użycia prądu zmiennego czy też
najrozmaitszych modulacji tegoż. Kolejny problem to taki, że z tego wzoru nie wynika
wcale, że ilość energii elektrycznej potrzebnej do wydzielenia odpowiedniej ilości wodoru i
tlenu aby następnie to spalić w komorze paliwowej jest większa lub mniejsza. Po prostu
prawo Faraday'a nic nie mówi o spalaniu wodoru w tlenie oraz uzyskiwanej zeń energii w
silniku spalinowym.
Dzisiejsze alternatory dostarczają do 1800 VA energii przy stosunkowo niskich obrotach.
Przeciętny alternator podaje 12 V x 75 A = 900 VA.
Tymczasem w czasach Faraday'a jeżeli taka prymitywna prądnica dostarczała może 50 VA a
może i nie.
Faraday zmarł w roku 1867.
Poniżej pierwszy samochód, Mercedes, wyprodukowany w roku 1886 czyli 19 lat po
śmierci Faraday'a! [en.wikipedia.org/wiki/Mercedes_benz]
Faraday za swego życia nie wiedział o istnieniu silnika spalinowego!
W tym świetle cytowanie prawa Faraday'a jest bezsensowne.
Nie jest to dowód naukowy na to, że elektroliza wody jest niemożliwa w dzisiejszym
samochodzie, który posiada niezwykle wydajny alternator oraz bardzo wydajny silnik
spalinowy.
Faraday nie znał silnika więc nie mógł nic na ten temat powiedzieć!
Zatem cytowanie go w tej kwestii jest zupełnym nonsensem i kłamstwem.
Faraday nigdy nie twierdził, że ilość energii elektrycznej potrzebnej do elektrolizy będzie za
wysoka i nie da się napędzać uzyskanym wodorem i tlenem silnika spalinowego, ponieważ w
jego czasach jeszcze taki coś nie istniało.
Wróćmy do samej elektrolizy.
Pierwszy problem z elektrolizą wody jest następujący.
Elektroda zanurzona w wodzie, taka pojedyncza, powiedzmy o grubości ołówka, w momencie
wydzielania się gazu, jest ona tym gazem izolowana od wody, co znacznie spowalnia proces.
Jest udowodnione ponad wszelką wątpliwość, że stosowanie dużych powierzchni z wieloma
PAYTKOWYMI elektrodami znacznie zwiększa wydajność procesu elektrolizy.
Pomiary potrzebnej energii do wydzielenia wystarczającej ilości mieszanki
wodorowo/tlenowej wykazują, że moc prądu dostarczanego do wodnej komórki najczęściej
wynosi 12V x 20 A = 240 VA podczas gdy alternator może dostarczyć 900 VA. (Według
tych, którzy twierdzą, że jeżdżą na 'wodę' czyli napędzają silniki mieszaniną wodoru i tlenu,
uzyskiwaną podczas jazdy z alternatora.)
A więc wyraznie widać, że zastawianie się prawem Faraday'a w przypadku elektrolizy wody
jest zupełnym nonsensem w sytuacji, w jakiej chcemy to wykorzystać w naszych pojazdach.
Powtarzam więc pytanie:
Dlaczego nie uczy się praw... Tesli?
Pisywałem sporo na FZN jako foxmail
http://www.niewyjasnione.pl/%C5%B9r%C3%B3d%C5%82a_wolnej_energii-t10524-
s29.html
Tutaj podałem kilka niezwykle ciekawych informacji o Tesli
http://www.niewyjasnione.pl/%C5%B9r%C3%B3d%C5%82a_wolnej_energii-t10524-
s26.html
Znalazłem swój wcześniejszy post, który wyjaśnia bezsens używania prawa Faraday'a.
W tym linku...
http://www.niewyjasnione.pl/%C5%B9r%C3%B3d%C5%82a_wolnej_energii-t10524-
s19.html
Cytat:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_elektrolizy_Faradaya
Prawa elektrolizy Faradaya to dwa prawa sformułowane przez Faradaya w
1834 r.
1. Masa substancji wydzielonej podczas elektrolizy jest proporcjonalna do
ładunku, który przepłynął przez elektrolit
2. Aadunek Q potrzebny do wydzielenia lub wchłonięcia masy m jest dany
zależnością
gdzie:
F - stała Faradaya (w kulombach/mol)
z - ładunek jonu (bezwymiarowe)
M - masa molowa jonu (w kilogram/mol).
Inne, częściej spotykane sformułowanie drugiego prawa elektrolizy Faradaya
brzmi:
Stosunek mas m1 oraz m2 substancji wydzielonych na elektrodach podczas
przepływu jednakowych ładunków elektrycznych jest równy stosunkowi ich
równoważników elektrochemicznych R1 oraz R2, czyli:
Przyjrzawszy się mu bliżej natychmiast widać, że wzór ten nie uwzględnia
powierzchni elektrod czy też ich ilości.
Wzór także nie uwzględnia użycia bardziej wydajnego prądu zmiennego.
Wzór nie bierze pod uwagę jakiejkolwiek modulacji prądu.
Nie wynika z tego wzoru żadna wartość opałowa wodoru spalanego w tlenie.
Nie wydaje się to dziwne, że w dzisiejszych czasach podaje się nam prawa ze średniowiecza,
zamiast podawać solidnie udokumentowane nowoczesne prawa, rozwikłane przy znacznie
większej bazie danych oraz czynników, które w zasadniczy sposób zmieniają postać
elektrolizy?
Czyżby po roku 1867 nikt nie przeprowadził żadnych dodatkowych badań w tej kwestii?
Czyżby ograniczone możliwości techniczne oraz szczątkowa wiedza Faraday'a, nie znającego
realiów siników spalinowych oraz możliwości modulacji prądu zmiennego, ciekawych
rozwiązań prądu wysokiego napięcia, jakie używamy do zapłonu paliw w silnikach
benzynowych, w czasach silników turbo czy silników turbo dieslowych nikt nie zrobił i nie
porównał badań sprawności silników napędzanych wodorem?
Czy nie wygląda to na przerazliwie jawną ignorancję, połączoną z próbą unikania tego
tematu, który mógłby doprowadzić do wzniecenia fali pytań oraz - co najgorsze, do
wzniecenia fali odpowiedzi, które mogłyby ujawnić możliwości korzystania z zupełnie
bezpłatnych zródeł energii?
Dlaczego o tym piszę w temacie o Kosmosie i Geocentryzmie? Ponieważ historia prawa
Faraday'a daje nam obraz postawy świata naukowego do nauki, której celem jest ograbianie
nas nie tylko z energii ale nawet ograbianie nas z życia. I na to są także dowody.
Podobnie rzecz ma się z NASA. NASA nigdy nie postawiła człowieka na księżycu, co już
udało się nam przekonywująco udowodnić.
W przypadku Geocentryzmu mamy NASA jako najważniejszego gracza w świecie nauki. I
ten gracz doskonale wie, czy Ziemia się kręci czy nie, ponieważ bez owej wiedzy nie można
umieszczać satelitów na orbicie.
Problem polega na tym, że można je umieszczać nad Ziemią, a nam można wmawiać, że
Ziemia się kręci.
Skoro dane na temat technologii satelitarnej pochodzą niemal wyłącznie z NASA a NASA nie
jest graczem godnym zaufania z powodu największego oszustwa nauki czyli wyprawy na
Księżyc.
Dlatego istnieje poważne przypuszczenie, że i w przypadku heliocentryzmu NASA nas
także oszukuje.
Zagłębiam się w ten temat z coraz większym zapałem ponieważ widzę przyczyny takich
działań świata nauki.
Jak uzyskać wolną energię
Kilka postów z innego forum.
Kiedyś już pisałem na temat LUTEC.
http://www.lutec.com.au/
Odkryłem, jak to działa.
Zdradzę wam tajemnicę wolnej energii.
Wyobrazmy sobie że podłączamy elektryczny silnik do gniazdka w sieci o mocy 1000 W.
Do tego silnika podłączamy generator prądu który da nam także 1000 Wat energii.
W wyniku różnych strat, ilość pobieranej energii przez silnik elektryczny w stosunku do
energii wytworzonej przez generator będzie wartością ujemną.
Czyli silnik 1000W pobierze może z 1300 Wat a generator odda 1000W i straciliśmy 300
Watów.
Zgadza się?
To wszystko ma miejsce w wyniku użycia konwencjonalnego silnika elektrycznego oraz
konwencjonalnego generatora prądu.
Ale sytuacja zmieni się dramatycznie, jeżeli zastosujemy nowe typy silników i generatorów.
Japończycy wyprodukowali jako pierwsi silniki elektryczne oparte na neodymowych
magnesach.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Magnes_neodymowy
Neodymowe magnesy posiadają do 13 -16 razy większą energię niż magnesy ferrytowe.
Niestety nie podają na Wikipedii, jaką energię ma ten magnes ani nie podaje się informacji o
silnikach z takimi magnesami.
Gwoli ciekawości, do Australii nie wolno importować tych silników. Jest zakaz rządu!
Jedynym wyjątkiem są... kompanie olejowe, które używają tych silników do wiercenia
szybów naftowych. Oczywiście ze względu na ich nie tylko niezwykłą wydajność
elektryczną, ale ze względu na ponad 10 krotnie większy moment obrotowy.
Elektryczny silnik czy generator prądu da nam 10 krotnie większą wydajność niż silnik czy
generator konwencjonalny, wykonany z użyciem magnesów ferrytowych.
Czyli... silnik elektryczny z neodymowymi magnesami dając 1000 W pobierze jedną dziesiątą
energii z sieci.
Albo... jeżeli sinik pobierze 1000W, jego moment obrotowy jest 10 x większy, czyli można
do niego podłączyć znacznie większy generator. I jeżeli ten generator ma 10 x większą moc
ponieważ zrobiony na neodymowych magnesach....
Generator z wydajnością 10 krotnie większą wyda 10kW!
Mniej więcej w taki sposób jest zrobiony (tak myślę) generator zrobiony przez Lutec.
http://www.lutec.com.au/how.htm
Są to silnik i generator w jednym urządzeniu. Proszę przeczytać uważnie ten artykuł [EN]
O czym nie wspominają panowie z Lutec, że użyte magnesy to magnesy neodymowe.
Użycie magnesów neodymowych jest kluczem do tej tajemnicy,
Nawet w Polsce ktoś dostał licencję na to.
Czyli technologia jest znana i wielu ludzi o tym już wie. Sprawdziłem tę teorię z kilkoma
elektrykami. O mało nie pospadali z krzeseł.
Ciekawe, jak długo ten post się tutaj utrzyma! Hahahahahahaha...
Jak będzie wam tego mało, zdradzę wam tajemnicę, jak zrobić generator prądu, który będzie
chodził na wodę. bardzo proste ale nie jest to tanie.
Chociaż... trzeba jakiś silnik spalinowy ze złomu około 1000cc, jakiś stary generator 50 kW i
jeszcze coś!
http://whiteenergy.eu/osiagniecia/generator-tarczowy-20kw/
No proszę... Wystarczy podłączyć silnik znacznie wydajniejszy, zrobiony na neodymowych
magnesach i jak już tutaj podano, miałby małe obroty ale duży moment obrotowy i...
już mamy coś podobnego, co zrobił LUTEC.
http://www.lutec.com.au/
Wiedzmin
Cytat:
Zle myslisz. Gdyby tak bylo mialbys perpetuum mobile 1 rodzaju, ktore nie istnieje.
Wykazujesz brak zrozumienia.
W generatorach prądu używamy energii magnetycznej, którą przetwarzamy na prąd
elektryczny.
Magnesy to niezwykła rzecz, emitująca niemal stale olbrzymie ilości energii i nikt nie wie
skąd się owa energia bierze. Pole magnetyczne jest energią!
Ale my jak na razie nie potrafimy dobrać się do tej energii w bardziej wydajny sposób.
Idealnie byłoby przyczepić drut do magnesu a drut ten miałby prąd elektryczny.
Tymczasem ten drut musi się poruszać, aby energia magnesu poruszyła elektrony w drucie
tworząc prąd.
Tesla doskonale o tym wiedział i wyprodukował pojazd napędzany darmową energią, którą w
jakiś sposób czerpał z pola magnetycznego Ziemi. Niestety panowie globaliści udaremnili mu
opublikowanie owych danych i Tesla zmarł w biedzie i niedostatku.
Jeżeli Tesla coś takiego twierdził (A twierdził i są na to dowody) to oznacza że cos
takiego istnieje i można z tej energię czerpać, a także ją ujarzmić.
Tylko trzeba wiedzieć jak. Tesla wiedział! Ci z Lutec także wiedzą ale władze i kompanie
olejowe stoją na przeszkodzie. Władze wykoują rozkazy bankierów, którzy są także (Już!)
właścicielami całej ropy na świecie.
Każda taka próba na większą skalę spotka się z negatywną reakcją władz.
Dam wam inny pomysł. Jeszcze bardziej realny.
------------------------------------------------------------------------
Można na ebay kupić takie generatory wodoru i tlenu.
http://cgi.ebay.com.au/HHO-DRY.....3a57cfc55d
Podłącza się je do silnika dostarczając wodór i tlen i silnik zaoszczędza 30% -40% paliwa.
Ten facet sprzedaje to od roku. Jeżeli wiecie jak Ebay działa, gdyby jego produkt nie dawał
rezultatów, jak w opisie, facet miałby zero kredytu. OK?
A facet sprzedaje bo to działa.
Takich generatorów jest znacznie więcej na Ebay.
http://shop.ebay.com.au/i.html.....mp;bkBtn=1
Taki generator używa nie więcej jak 1 kW energii z alternatora. Dokładnie 750 watów.
A teraz cos dla szoku.
http://www.hondapowerequipment.....=EU6500ISA
Honda generator.
Moc generatora 5kW. Moc zasilającego silnika spalinowego także 5 kW, a pojemność silnika
337 cm3.
Silnik taki pali około 2-4 litrów benzyny na godzinę.
Teraz... przeciętny silnik 3 litrowy daje nam mocy 130 kW Silnik taki na gaz będzie spalał
około 10 litrów gazu na godzinę.
Silnik taki można podłączyć do generatora o podobnej mocy - 130 kW i za cenę 10 litrów
gazu na godzinę mamy 130 kWatów energii.
130kW energii wystarczy na zasilenie 13 domów jednorodzinnych, w których chodzi na
pełną parę elektryczne ogrzewanie na cały dom i wszystkie inne gadżety.
10 litrów gazu to koszt doprowadzenia energii do 13 domów z pełnym obciążeniem na całą
godzinę.
To jeszcze nie wygląda za cudownie, ale już się może opłaca.
Ale...
Jak wspominałem wcześniej, 750 Watów (Watów, nie kWatów) alternatora daje nam
wystarczająco energii do oszczędzenia 30%-40% paliwa.
I teraz główny trik!
Jeżeli poświęcimy 30kW z tej 130 kW prądnicy na elektrolizę wody, czyli 35x więcej energii
do wytworzenia wodoru i tlenu, to podejrzewam, że będziemy mieli o wiele za dużo gazu
na ten jeden silnik!
Ten silnik nie będzie w stanie zużyć dostarczonego wodoru i tlenu a prądnica nadal
będzie nam dawała 100kW!
Ale jest jeszcze lepiej. Zamiast używania prądu stałego do wytwarzania wodoru trzeba użyć
prądu zmiennego. Zawsze wiadomo, ze prąd zmienny jest bardziej efektywny.
Byłoby dobrze zrobić osobny system, podobny do systemu zapłonowego iskrowego silnika i
obliczyć dokładniej, jakie napięcie i jaka częstotliwość byłaby najbardziej wydajna.
Wtedy elektroliza zużywałaby znacznie mniej prądu.
Czy myślicie, ze ci z Hondy o tym wszystkim nie wiedzą?
Oczywiście że wiedzą!
Tylko te informacje są przed nami ukrywane i wszelkie próby są udaremniane.
Gdyby miasto Poznań chciało zrobić strajk przeciwko globalizacji - wystarczy wyłączyć im
prąd na parę godzin. Zapewniam was, że po 1 2godzinach bez prądu będą łagodni jak baranki.
Proste?
Iluminaci doskonale wiedzą, że istnieją sposoby na używanie darmowej energii, ale za
pomocą pieniądza i prądu jesteśmy przez nich kontrolowani.
Nie chodzi tyle o zyski ze sprzedaży ropy ale chodzi o kontrolę nas.
Kontroluje się nas za pomocą cen paliw, dostaw energii, żywności, podatków w
szczególności cen ziemi.
Chodzi o kontrolę a nie o kasę.
Gdyby pozwolili na produkcję takich urządzeń jak Lutec - zrobiono by małe generatory
wielkości puszki piwa o mocy 1000 watów i zamontowano by je w każdym TV, Pececie czy
wzmacniaczu.
Nie trzeba byłoby kabli w mieszkaniu! Nie potrzebne były elektrownie i sieci kabli nad
miastami.
Jezdziłyby elektryczne bezszelestne samochody czy pociągi z własnymi generatorami.
Transport byłby bardzo tani. Rządy mogłyby znacznie podnieść podatki za używanie owej
energii czyli nie straciły pieniędzy.
Ale straciłyby sporą część kontroli nad nami. I o tę kontrolę właśnie im chodzi.
Tesla tak to planował i dlatego spalono mu jego pracownię.
Gdyby stosowano ową energię, w miastach w nocy byłoby jak w dzień, Nikt nie oszczędzałby
energii.
Władze musiałyby wprowadzić zakazy używania oświetleń zewnętrznych po godzinie 22:00
bo nie dałoby się spać w takim oświetleniu.
Cytat:
Następnie prawo zachowania energii ze szkoły podstawowej nadal obowiązuje ( za komuny
go uczyli). Nigdy ze spalenia wodoru i tlenu nie uzyskasz więcej energii niż z rozłożenia
wody na tlen i wodór
Jest to niezgodne z prawdą. Są systemy mniej lub bardziej wydajne i energia się w ogóle nie
zmienia a zmienia się wydajność uzyskiwania.
Prawo Faraday'a nie uwzględnia wielu danych, co już wspominałem we wcześniejszych
postach w tym temacie i nikt tego nie zakwestionował.
Prawo Faraday'a nie uwzględniało rodzaju prądu, rodzaju elektrod, ilości elektrod,
temperatury wody i wielu innych czynników.
Po za tym elektroliza nie jest zamianą energii jednej na drugą ale jest formą separacji atomów
tlenu i wodoru. W tym wypadku prąd powoduje ową separację ale nie ma żadnego prawa
określającego, jaka szybka powinna być owa separacja i jakich ilości energii elektrycznej
powinniśmy użyć, aby odseparować określoną ilość tlenu i wodoru.
Jak także pisałem wcześniej, za czasów Faraday'a nie było jeszcze silników spalinowych i nie
miał on zielonego pojęcia jaka mogłaby być wydajność spalania wodoru w silniku
spalinowym.
Czasami do uzyskania energii wystarczy mała iskra, jak w przypadku lontu do bomby. Mała
iskra spowoduje olbrzymią energię a nikt w to żadnej zewnętrznej energii nie włożył.
Po prostu zapoczątkował proces, który potoczył się dalej całkowicie sam, bez ingerencji
człowieka.
W naszym przypadku wyliczenia są jak najbardziej właściwe.
Jeżeli 750 Watów alternator daje nam oszczędność na paliwie do 40% a nawet więcej w
pewnych przypadkach.
35x730=26.2 kW da nam co najmniej 30 x wiecej tlenu i wodoru.
A to zupełnie wystarczy na zasilenie silnika tylko gazem z elektrolizy.
Nawet, powtórzę - nawet, gdybyśmy przeznaczyli 100kW na produkcję tlenu i
wodoru i uzyskalibyśmy jedynie 30kW prądu, to jest i tak sukces, ponieważ
nie używamy ropy tylko wody, którą możemy nawet odsalać z mórz, ponieważ
energię mamy nadal bezpłatną.
Jakkolwiek na to nie popatrzymy, jest to przykład wolnej energii, której każdy rząd zabroni ci
używać.
Jeszcze inny przykład.
Silnik 6 cylindrowy, który pali 8 litrów gazu (w płynie!) może napędzać je jeden generator 5
kW ale co najmniej 10. Wszystko zależy jak je podłączymy.
Oczywiście potrzebne są odpowiednie obliczenia ile paliwa taki silnik zużyje na napęd 10
generatorów ale nie wydaje się to być dużo inne zużycie niż podczas normalnej jazdy
samochodem, kiedy masa 1500 kg pędzi 100km/g i pokonuje duży opór powierza i
współpracujących ze sobą części jak wału korbowego, oporu gum, skrzyni biegów itd.
Czyli postawić na taśmie lub jakiejś gąsienicy 10 generatorów o mocy 5kW każdy da nam
około 8-10 litrów gazu na godzinę a wytworzy nam 50kW/g prądu.
Jeden z tych generatorów można przeznaczyć na... produkcję wodoru i tlenu.
Możliwości jest wiele. Trzeba zapomnieć o prawach fałszywych, jak Faraday'a z zacząć
myśleć jak największy geniusz jakiego ziemia nosiła, Tesla, który konstruował gadżety do
produkcji wolnej energii!
Tesla, mój drogi a nie zacofany Faraday, który nie miał pojęcia o silniku spalinowym,
który jeszcze nie był wtedy skonstruowany.
Sam Farady nie miał wiele pojęcia o prądzie, Tesla wiedział znacznie, znacznie więcej.
Faraday był genialny w okresie w którym żył. W czasach Tesli wiedziano znacznie
więcej, ale podręczniki nam nie mówiły ani nadal nie mówią ani słowa o tym, że Tesla
robił urządzenia wolnej energii co rozwścieczało bankiera J.P. Morgana czy innych
Iluminatów.
Elektroliza wody jest znacznie gorszym pomysłem niż generatory z neodymowych
magnesów. Ale mając części jak silnik spalinowy z rozbitego samochodu, kupić generator jak
na zdjęciu można samemu zrobić wodny generator. Znacznie trudniej byłoby zrobić samemu
silnik elektryczny z neodymowymi magnesami.
W opisie mamy _ http://whiteenergy.eu/osiagniecia/generator-tarczowy-20kw/
podwójnym rotorem z silnymi magnesami trwałym
Co w domyśle oznacza neodymowe magnesy!
To ma średnicę około 80 cm i można połączyć takich kilka z silnikiem 4.1 litra Forda i jeden
przeznaczyć na produkcję wodoru i tlenu!
I już masz energię za darmo!
Cytat:
Tesla korzystal z wnioskow Faraday'a --> Tesla Master of Lightning.
Faraday mu do pięt nie dorastał.
Tesla twierdził i udowadniał, ze energia jest wolna, jest jej mnóstwo i trzeba ją ujarzmiać.
Każdy, kto temu zaprzecza, jest ewidentnym głupcem.
Z tych powodów bankierzy, w szczególności J.P. Morgan u schyłku życia Tesli starali się go
zniszczyć i niemal żadne podręczniki na temat największego umysłu technicznego ludzkości,
czyli Tesli uparcie myślą.
To nie moje zdanie laika jest w tym temacie ważne.
To opinia najtęższego umysłu świata technicznego, Tesli. To on tak twierdzi i dał wiele dowodów na to, że
jest to możliwe.
Jeżeli ktoś twierdzi że piszę bzdury, powtarzam jedynie po Tesli!
Wszystkie próby uzyskania darmowej energii były i są nadal blokowane.
Ponieważ wolna energia oznacza brak kontroli nad prądem.
A tak globalistyczne wyłączą ci prąd i światło, wyłączą chipa i zdechniesz z głodu, jeżeli
nie będziesz całował ich po rękach.
Dlatego tak nachalnie bronią nam dostępu do bezpłatnej energii.
Dlatego rząd Australii nie zezwolił na produkcję generatorów Lutec.
Gdyby oszukiwali, nikt by tego nie kupował a ci, którzy daliby się na to nabrać, zasypaliby
gości z Lutec sprawami sądowymi.
Aktualnie... zezwolenie na produkcję byłoby gwozdziem do trumny Lutec, gdyby było to
oszustwem!
Nie można zrobić kasy na bezwartościowym bublu, który nie funkcjonuje. Lutek ośmieszyłby
się, i naturalną koleją rzeczy byłoby... bankrutctwo.
Ale australijskie pachołki Rockefellerów wiedziały dobrze, dlaczego należało zabronić owej
produkcji.
Przecież 2 takie generatory pod maską małego samochodu - mamy 50 kW mocy z o wiele
większym momencie obrotowym czyli jazda byłaby znacznie lepsza niż silnikiem
spalinowym o mocy 50 kW. W dodatku jazda za darmo.
Kto straciłby? Rządy i Rockefellerzy, Sorosy! Utraciliby totalną kontrolę oraz mnóstwo
pieniędzy!
Tesla był geniuszem i Lutec to potwierdził.
Agenci dostali wstrząsu. Hahahahahahaha...
Link
Tutaj jest film o Tesli. Autor ponad 700 patentów. Za propagowanie wolnej energii niewielu
dzisiaj go wspomina.
Samo nazwisko tego geniusza doprowadza SOS (Synagogę Szatana) do szału.
Niewiele podręczników o nim wspomina. Dlaczego?
Tesla jezdził samochodem używając wolną energię. Paten zakupił Westinghouse. Tesla zmarł
w ubóstwie.
http://www.evworld.com/article.cfm?storyid=1062
http://en.wikipedia.org/wiki/Nikola_Tesla
Wolna energia zamykała mu drogę do większej kariery i zwyrole NWO nadal blokują
każdego, kto chce używać wolnej energii.
Dlatego podręczniki na ogół milczą o Tesli a paralityki umysłu robią z niego wariata!
Wariat z 700 patentami, z których wiele jest nadal wykorzystywanych? Nieuk?
http://www.members.tripod.com/uforeview/teslasecretlab.html
Mam dla was, ekspertów zadanie!
Proszę wyliczyć, jakie będą straty energetyczne, jeżeli podłączymy do sieci silnik 1 kW,
do tego silnika podłączymy generator 1 kW.
Jaki procent energii zostanie stracony!?
Mówiąc jeszcze prościej, ile energii będzie czerpał silnik elektryczny a ile energii
dostarczy generator tej samej mocy.
Wiadomo, że będą pewne straty! Widzę samych ekspertów na forum, więc nie sądzę, że
byłby z tym jakiś problem.
Jeżeli tego nikt nie poda, mogę was zupełnie ignorować jako czystych dezinformatorów!
Chyba to oczywiste, prawda!?
Cytat:
ilosc strat to jest (1 - ETAc)
Czyli przy sprawnosci 90% tracimy 10% energii.
Przykladowe dane do zadanka oriona, bo nawet nie podal sprawnosci urzadzen.
Silnik elektr. sprawnosc ETAsil = 0,9
Generator sprawnosc ETAgen = 0,9
Sprawnosc calkowita 0,81
1-0,81 = 0,19
Mamy 19 % strat
Przy sprawnosci 0,9 silnik elektryczny dajacy moc 1kW na wyjsciu pobiera 1,11 kW
W takim przypadku jest niemożliwe uzyskanie sprawności ponad 1 czyli 100%
Mam na myśli ów idiotyczny wzór.
Dlaczego wzór jest idiotyczny?
Kilka przyczyn. Przede wszystkim według zasad termodynamiki nie można zrobić energii z
niczego ani energii zniszczyć.
Termin - 'generator prądu' jest terminem niewłaściwym ponieważ generator prądu nie
generuje czy też nie produkuje. Energii nie można wyprodukować. Skąd się więc bierze
energia?
Z magnesu.
Magnes można porównać do święcącej kuli, czy sześcianu która stale emituje energię,
jak latarka elektryczna. Im dalej tym energia magnetyczna jest słabsza.
Gdyby pole magnetyczne było widzialne gołym okiem, wyglądałoby mniej więcej tak:
W jaki sposób uzyskujemy energię elektryczną?
Poruszając przewody w polu magnetycznym przecinając linie pola magnetycznego. Każdy
ruch przewodu w polu magnetycznym powoduje ruch elektronów w drucie czyli powstaje
prąd elektryczny.
Dlaczego powstaje prąd elektryczny?
Siła pola magnetycznego wprowadza w ruch elektrony,
Czyli następuje zamiana jednej energii - energii magnetyzmu w energię elektryczną. Cały cud
polega na tym, że energia magnetyczna jest praktycznie niewyczerpana i generatory pracujące
na magnesach stale ową energię z magnesów zamieniają na energię elektryczną.
Praktycznie prądnica jest to... perpetuum mobile!
Ponieważ energia magnesów jest praktycznie niewyczerpana. Dlatego generatory pracują
latami i magnesów się nie wymienia.
Jednakże ze względu na nazewnictwo oraz niewłaściwie podany koncept 'tworzenia' prądu
wmawia się nam, że jest to zamiana mechanicznego ruchu na energię elektryczną, co jak
widać w tym przykładzie jest nie prawdą. Nie chodzi tutaj tyle o ruch mechaniczny ale o ów
ruch mechaniczny jest konieczny aby pole magnetyczne powodowało zamianę magnetyzmu
na elektryczność.
Elektromagnes działa zupełnie odwrotnie. Energia elektryczna jest zamieniana na energię
magnetyczną. Występują obie na raz. W tym przypadku ruch czegokolwiek jest zupełnie
niepotrzebny.
Posunę się jeszcze dalej... jeżeli w przypadku elektromagnesu ruch jest niepotrzebny, na
pewno istnieje jakiś sposób aby w przypadku generatora ten ruch mechaniczny także
wyeliminować.
Czy wracając do tego wzoru - jest on zupełnie bezużyteczny ponieważ zakłada on, że
używamy zwykłe ferrytowe magnesy i ich sprawności nie można przekroczyć.
Ale jeżeli użyjemy neodymowych magnesów, sprawność wzrasta ponad 10-ci krotnie!!!
Dlaczego? Ponieważ siła magnesów jest w skrajnych przypadkach 16 x mocniejsza.
Kolejny argument za zamianą energii magnetycznej a nie zamianą ruchu mechanicznego.
Im mocniejszy magnes, tym więcej prądu. Czyli nie ruch mechaniczny jest kluczem ale
energia magnesu.
Można zwiększać ilość energii w przewodzie poruszając go szybciej a więc energia jest
pobierana szybciej z... magnesu.
Ale można też poruszać przewód z tą samą szybkością zwiększając siłę pola magnesu poprzez
użycie magnesu neodymowego.
Ponownie widać, że nie ruch mechaniczny jest decydujący ale siła magnesu. Szybszy ruch
przewodu w polu magnesu neodymowego da znacznie więcej energii niż w polu zwykłego
magnesu ferrytowego.
Wracając do wcześniej wymienionego wynalazku Tesli, samochodu pracującego na energii
ziemskiego pola magnetycznego.
Najwyrazniej Tesla znalazł sposób na zamianę energii pola magnetycznego ziemi na energię
eklektyczną, która poruszała jego samochód.
Patent posiada Westinghose ale nie sadzę, że nam go ujawni.
Czego podręczniki szkolne unikają to przedstawienia prawdy o magnesie.
Magnes jest niewyczerpanym zródłem energii!
Jak latarka na wieczne baterie - stale emituje energię. Wystarczy nauczyć się wydobywać ową
energię w ekonomiczny sposób a będziemy posiadali bezpłatną energię.
Z tej prostej przyczyny Lutec wyprodukował generator prądu, który ekonomicznie, z małymi
stratami wydobywa ową energię z neodymowych magnesów.
Dlatego świat zaczyna zalewać ilość silników i generatorów zbudowanych na magnesach
neodymowych.
Czyli wystarczy połączyć 10 krotnie wydajniejszy silnik neodymowy z prądnicą 10 krotnie
wydajniejszą i mamy całkowicie bezpłatną energię.
Wzór jest zupełnie bezużyteczny. Zwykła ściema Iluminatów starających się kontrolować
energię elektryczną.
Wyobrazmy sobie ponownie strajk Gdańska. Robotnicy powiedzieli że nie będą pracować za
darmo czy za miskę zupy.
Władze wyłączą prąd. Nie ma światła, w lodówkach kiśnie, zimno cicho i nieprzyjemnie.
Po tygodniu robotnicy zaczną błagać o miskę zupy!
Energia jest głównym elementem kontrolującym masy.
Nie chodzi o kasę - chodzi o kontrolę.
Gdyby świat przeszedł na wolną energię, rząd mógłby zwiększyć podatki i nie byłoby
finansowych strat. Zamiast rachunku za prąd, płaciłbyś podatek od prądu.
Ale rząd straciłby kontrolę nad tobą. A tak poza prądem da ci chipa połączonego z GPS i
jesteś całkowicie na łasce tych ciemniaków czyli Iluminatów.
Ponieważ ich iluminizm to objaw skrajnej ciemnoty - powrót do mitów starożytnych, czysty
hamulec rozwoju naszej cywilizacji.
Iluminaci to siła hamująca postęp i rozwój naszej planety.
Kryzys w USA i na świecie jest jaskrawym przykładem działania Iluminatów czyli...
Synagogi Szatana!
Agent moonwalk
Cytat:
Sprawnosc realna maja na poziomie maksymalnie 97%, moze
juz ktos wyprodukowal lepsze i maja 98%.
Podawana sprawnosc powyzej 100% jest wylacznie
dzieki umownemu przyjeciu definicji umozliwiajacej liczenie tej "sprawnosci" w taki a nie
inny sposob.
Zasady sprawności w tym przypadku są bezsensowne, ponieważ nikt nie bierze pod uwagę
rzeczywistego zródła energii, czyli magnesu.
Obliczanie sprawności polega na obliczaniu stosunku doprowadzonej energii do uzyskanej.
Tak obliczać można jedynie w przypadku, kiedy nie występują dodatkowe zródła energii,
czyli magnesy.
Cytat:
Nie zapominaj, że coś te generatory napędza i to jest zródłem energii. A co powiesz na
temat prądnic, które nie posiadają magnesów ? Jeszcze większe perpetum mobile ? Np.
alternator samochodowy, jest to rozwiązanie bez magnesów, a potrafi naładowac
akumulator ?
Dlatego robi się alternatory bezmagnesowe, ponieważ one w takich przypadkach rzeczywiście
dają mniej energii, niż pobierają.
Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy do alternatora włożymy magnesy.
Link
Cały problem polega na tym, że we wszystkich kalkulacjach pomija się całkowicie moc
magnesów, które emitują olbrzymie ilości energii, którą coraz częściej wielu stara się
ujarzmić.
Czyli im większa ilość magnesów, tym większa moc. Im większa ilość obrotów, tym większa
moc i ze względu na moc magnesów połączoną z energią mechaniczną otrzymujemy
ponad sprawność, czyli po angielsku - overunity.
Innymi słowy, moc magnesów powoduje znaczne zwiększenie sprawności generatora i
uzyskiwana energia jest znacznie wyższa, niż energia mechaniczna wprawiająca w ruch
generator.
Owa dodatkowa energia jest czerpana z magnesów i ta właśnie energia jest całkowicie
bezpłatna.
Kolejny przykład urządzenia ze sprawnością 150% czyli z ponad sprawnością. Overunity.
Link
Niestety wszystko jest po angielsku. Dla znających ten język - wystarczy napisać na YouTube
- magnetic generator aby znalezć mnóstwo ciekawych pomysłów ujarzmiania energii
magnesów.
http://www.youtube.com/results?search_query=magnetic+generator&aq=5
Oczywiście jest kilka zmyłek, najprawdopodobniej zrobionych przez tych, którzy chcą
kontrolować nam energię.
Cytat:
Magnesy neodymowe nie wnoszą nic ponad to, że możemy robić mniejsze urządzenia.
Tyle samo energii trzeba włożyć do zasilenia prądnicy na neodymach i na zwykłych
magnesach.
Zupełna bzdura. Silniki neodymowe są sprawniejsze 10 krotnie, czyli potrzebują 10 x mniej
mocy aby wykonać tę samą pracę. Najwyrazniej ściemniasz na maxa.
Dlatego są takie mocne ponieważ wielokrotnie większa energia z magnesów neodymowych
daje znacznie większy moment obrotowy czyli... zużywają 10x mniej mocy wykonując tę
samą pracę.
Film dla znających francuski.
Link
Podsumowując...
Zasadniczym problemem przy obliczaniu sprawności wszelkich urządzeń elektrycznych jest
całkowite pomijanie mocy stosowanych magnesów.
W żadnym wzorze nie ma ani słowa o tym, że w urządzeniu są zastosowane
magnesy, które dostarczają olbrzymich ilości energii.
W żadnym podręczniku nie mówi się jasno, że magnes jest niemal niewyczerpanym zródłem
energii.
Tesla to wiedział, dlatego Żydopedia na Teslę pluje pisząc, że miał on obsesję na temat
wolnej energii elektrycznej.
Cytat:
Cytat:
Wolna energia
Koncepcja wolnej energii była rodzajem obsesji Tesli, który pod koniec życia
wykorzystywał każdą wolną chwilę na jej poszukiwanie.
Tesla twierdził: (...)ujarzmiłem promienie kosmiczne i sprawiłem, by służyły jako napęd
(...). Ciężko pracowałem nad tym przez ponad 25 lat, a dziś mogę stwierdzić, że się udało.
(cytat z 10 lipca 1931 roku z Brooklyn Eagle).
Tesla nie miał obsesji. Będąc największym geniuszem on to doskonale
wiedział!
Te magnesy powodują właśnie pond 100% sprawność. W przypadku firmy Lutec sprawność
ta wynosi pomiędzy 400-500%
Na tym polega ściema globalistów, którzy w ten sposób starają się zapobiec, abyśmy używali
bezpłatnej energii.
Nie tyle chodzi o koszty energii, ale o możliwość jej wyłączenia w celu kontroli
społeczeństwa.
Dlatego media, szkolnictwo z uniwersytetami włącznie są pod ścisłą kontrolą Iluminatów
(Rockefellers, Soros, Watykan, Rothschild) aby informacje ujawniające ich mordercze plany
nie ukazywały się w pełnym świetle dziennym.
Dlatego tez mamy kontrolę różnych fundacji, jak Sorosa, Rockefellera czy Rothschilda,
muzea także do nich należą i wszelka wiedza umożliwiająca kontrolę przepływu informacji
jest przez nich powstrzymywana.
Jest jeden wyjątek. INTERNET. Dlatego na grupach dyskusyjnych jest wielu pieniaczy,
którzy wrzaskliwie krzyczą - nieuk, tego się nie da zrobić!!!
Tak krzyczą jedynie ludzie pracujący dla najbardziej zacofanych istot na tym globie,
Iluminatów, którzy są sprawcami wszystkich nieszczęść na tej przepiekanej planecie.
Drogi czytelniku. Masz dwie opcje.
1. Uwierzyć najtęższemu umysłowi jaki istniał - Tesli.
2. Uwierzyć agentom na tym forum, którzy rozpaczliwie
krzyczą - że się nie da!
Nie musicie wierzyć mi! Nie jestem naukowcem.
Uwierzcie geniuszowi Tesli!
Za to właśnie u schyłku jego życia prześladowano go i spalono mu pracownię!
Wy sobie rozmawiajcie o zderzakach kolejowych. Doskonały temat na pojemność
waszego... hmmm... 'mózgó'. Hahahahahahaha....
Tymczasem coraz więcej ludzi tworzy generatory wolnej energii, a Australia ponagla
Waszyngton, aby zacieśnić cenzurę Internetu. Cenzura jest im potrzebna po to, aby
wiadomości o wolnej energii czy ogólnie Prawda nie zaglądały do prywatnych domów bez
kontroli zwyrodnialców Globalizacji.
Globaliści są rakiem na ciele ludzkości - historia udowadnia to wystarczająco.
Poniżej kolejny dowód na możliwość zrobienia silnika magnetycznego. Projekt ten był
egzaminowany na dwóch uniwersytetach - w Niemczech i w Turcji. Wynalazcą jest Turek.
Link
Co jest najciekawsze, facet rozmontował na części cały silnik magnetyczny i każdy z
obecnych mógł sprawdzić, w jaki sposób był on skonstruowany, jakie zawierał części i jak to
wszystko działa.
Poniżej inny film - na uniwersytecie w Niemczech film po niemiecku.
Link
Dlaczego to działa?
Po prostu magnes jest niewyczerpanym zródłem energii a kontrolowana przez zwyroli
nauka stara się to przed nami ukryć.
http://www.rexresearch.com/yildiz/yildiz.htm
Witryna omawiająca jego wynalazek.
Poniżej najprostszy motor magnetyczny. Po eksperymencie także rozmontowany.
Link
Co jest ciekawe, tylu 'fachowców' zawsze to ogląda i owi 'fachowcy' nie zdają sobie sprawy z
owej prostej jak konstrukcja bata prawdy. Pole magnetyczne jest niemal niewyczerpaną
energią. W takim przypadku jest możliwe czerpanie do woli owej energii z magnesów.
Nic tajemniczego. Magnesy są zródłem niezwykłej energii. Jest to prezent Boga dla
człowieka.
Niestety człowiek jest za głupi, aby z tego prezentu globalnie korzystać i powraca do... guseł
starożytnych zamiast korzystać do woli z bezpłatnej energii.
_________________
Aukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a
coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
9 sekretow zdrowia i energii
Sekrety podtrzymywania energii miłosnej
sekretariat
Sekrety skutecznych prezentacji multimedialnych
techniki energizacji miesni chaitowa
Teksty na sekretarkę
energia Gibbsa
Przesył i dystrybucja energii elektrycznej Frąckowiak KŁ 2012
Sztuka bycia yjnym Sekrety osobistego magnetyzmu
Energia wiatru
strata energii podczas przepływu wody przez rurociąg
DARMOWA ENERGIA Pompa kawitacyjna

więcej podobnych podstron