Błąd w wychowaniu


Antonina Gurycka.

Błąd w wychowaniu.

Warszawa 1990 Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne.

Okładkę i kartę tytułową projektowała Lidia Nowak

Redaktor Mieczysława Decewicz

Redaktor techniczny Elżbieta Mliczewska

Korektor Dorota Nałęcz.

osa ISBN 83-02-03574-2(@Copyright by Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1990 Warszawa 1999 Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Wydanie 1.

Nakład 7810+190 egzemplarzy.

Arkuszy: drukarskich 15: wydawniczych WJ 3.

Oddano do składania w grudniu 1988 r.

Podpisano do druku w listopadzie 1982 rDrukukończono w grudniu 1988 rPapierdrukowy saGnowary kl.

V, R g, 82 XW 4 cmZlecenie 4814.

Druk: Zielonogórskie Zakłady Graficzne w Zielonej Górze, *a*.

Spis treœci.

Wprowadzenie.

III.

s*rs*scr.

Kłopoty z definicją i identyfikacjš błędu wychowawczego Brak skutecznoœci wychowania a błšd wychowawczy Względnoœć błędu w wychowaniu Œwiadomoœć błędu u wychowawcy lNormatrwnoœć definicji błędu Podsumowanie Uwarunkowania powstawania i szkodliwoœci błędu wychowawczego Wprawa d zenie Uwarunkowania błędnych zachowań wychowawców Uwarunkowania szkodliwoœci błędu wychowawczego-rozważania ogólne.

Czynniki powodujšce wystšpienie niekorzystnych skutków błędu(w œwietle badań)Podsumowanie Klasyfikacja błędćw wychowawczych Wprowadzenie Anatomia błędu wrchowawczegoKategorie błędów wychowawczych Charakterystyka błędów wychowawczych Podsumowanie Jdentrfikacia błędów wychowawczych Wprawa d zenie.

Identyfikacja błędów wychowawczych poprzez obserwację zachowań wjchowaweów.

Identyfikacja ble@w wrchowawczrch poprzez auto percepcję własnego postępowania przez wychowawcę Identyfikacja błe 4 M wóchowawczych poprzez percepcję zachowań wychowawcy przez wychowanka łatanie skutków błędów wychowawczych, podsumowanie ględy wychowawcze nauczycieli Wprowadzenie pgólna charakterrstrka błędów nauczycieli na lekcjach szkolnych Uwarunkowania błędów wychowawczych nauczycieli skutki wybranych błędów wychowawczych nauczycieli.

Podsumowanie Błędy wychowawcze rodziców Wprowad zenie Osobowoœciowe uwarunkowania błędów wychowawczych matek Skutki niektórych błędów wychowawczych rodziców Podsumowanie Bibliografia Prace magisterskie studentów Wydziału(b.

Instytutu)Psychologii UW*u*a*y Peatome.

Ksišżkę te dodykuigmoim byłym Uczniom, a obecnie Kolegom Autorka.

WPROWADZENIE.

Pomzsł zajęcia się zjawiskiem błędu w wychowaniu dzieci i młwdzieży zradził się w końcu lat siedemdziesištych, jako beapoœredni efekt poznawczy zakończenia prac nad ksišżkš Struktura i dgrdmika procesu iigehouuuczego(19791.

Zdałam sobie wówczas sprawę, iż teoretyczne rozważania nad procesem wychowania i jego analiza wyjaœniajš podstawowy mechanizm tego procesu(nabywanie doœwiadczeń w mniej lub bardziej œwiadomie aranżowanych sytuac lach wychowawczych), natomiast nie ujawniajš jego złożonej natury mterakcyjnej.

W œwietle ówczesnych rozważań i badań nad procesem wychowawczym "błędy wychowawcze"sprowadzały się do dwu podstawowych faktów: mespójnoœć procesu wychowawczego, tnšcej niezgodnoœć struktury i treœ-ci sytuac li wychowarwczychz celem procesu wychowawczego, a więc nieadelcwatnoœćlub obocznoœć doœwiadczeń nabywanych przez wychowanka w tych sytuacjach wobec celu procesu wychowawczego: menawišzanie lub zerwanie interakcji wychoWRWCZC).

W œwietle codziennej praktyiki wychowawczej te dwa żakty, znamienne z punktu widzenia teorii skutecznego procesu wychowawczego, dotyczš co prawda zjawisk które intuicyjnie okreœla się jako błędy wychowawcze, fi.

lecz-jak to zamierzam wykazać dalej-włšczajš do pojęcia błędu inne jeszcze zjawiska, a mianowicie nieskutecznoœć wychowania.

Istota zjawiska ujęta jest poprzez te fakty słusznie, lecz w sposób uproszczony, nadmiernie ogólny.

W literaturze psychologicznej można znaleŸć prace podejmujšce problematykę zaburzeń procesu wychowawczego, a więc błędnego wychowania, z punktu wigzetiadwu różnych koncepcji.

Pierwsza z ruch Ÿródeł**dów szuka w postawach wychorwawców.

Zajtmujesię tym aspektem s-prawy, który dotyczy względnie gwałyeh nastawień wychowawcaw do dzieaka-wychowanka i zakłada, iż postawy te majš wpływ na cały proces wychowywania.

Druga koncepcja zajmu je się zaburzeniami w rozwoju i funkcjonowania człowiaka będšcymi efektami złego(błędnego)wyehawywama.

Zgodnie z moim podejœciem do pro-cesu wychowawc*zegobłędów będę szukać poprzez amalizę przebiegu sytuacji wychowawczych, a zwłaszcza przebiegu wychowawczej imterakcji, która stanowi rdzeń wszelkich sytuacji wychowawczych.

Zakładam, iż wychowywanie jest nasycone błędami sytuacyjnymi, które nie zawsze pochodzš od postaw wychowawczych.

Błędy mogš być sporadyczne, zróżnicowane w czasie i miejscu, š wynikajš z sytuacji interpersonalnej, jaka zachodzi między wychowawcš i wychowanldem.

Nie jest to więc często-choć może być-cišg powtarzajšcego się błędu, np.nadopiakuńczoœć, wyrażajšca nadopiekuńczš wobec dziecka postawę wychowawcy, lsz produkt konkretnej sytuacji, w którš sš uwikłani, i ldórš razem, rozwišzujš", wyohowawca i wychowanek.

A więc nie zawsze błšd jet wyrazem postawy wychowawcy, a nawet jeœli nim jest, to wskazanie na postawę jako podstawowe Ÿródło błędu nie pozwala nam go łatwo wyodrębnić i zinterpretować, a następnie skutecznie 6.

wyeliminować z sytuacji wychowawczych.

Korekcja po-staw wychowawczych.

Jak i innych postaw, jest trud nynn przedsięwzięciem.

Wallka z konkretnymi błędami, gdy się je dobrze rozpozna, wydaje się efektywniej szš drogš poprawy przebiegu procesu wychowawczego, i wtórnie może rzutować na zmiany postaw wychowawczych, jeœli błędy z nich wynikajš.

Podobnie nie satysfakcjonuje, ze względu na interesujšcy nas przedmiot rozważań, jakim jest błšd w wychowaniu, druga koncepcja, wskazujšca na złe(błędne)wychowanie jako żró-dło zaburzeń rozwoju i funkcjonowania dzieci i nwdzieży.

Traktuje się wówczas na ogół wychowanie glebalme, co utrudnia identyfikację tych faktów i zjawisk, które naprawdę sš odpowiedzialne za zaburzenia rozwo tu i funkcjonowania.

Wychowanie to cišg sytuacji wychowawczych aranżowanych przez Wchowawcę ze względu na cele wychowawcze.

Jšdrem sytuacji wychowawczych sš interakcje zachodzšce między wychowawcš i wychowankiem, a efektem-doœwiadczenia, które zdobywa wychowanek.

Przy tym podejœciu błšd to fakt zachodzšcy w ramach tych interakcji.

Takie ujęcie błędu ma duże znaczenie regulacyjne i korekcyjne.

Może pomó-c wychowawcy w unikaniu błędów, gdy powstajš, ułatwia ich identyfikowanie.

Psycholgowi, *który bada procesy wychowawcze w celach czysto p-oznawczych czy praktycznych, to podejœcie pozwala na łatwiejsze wykrywanie konkretnych błędów i opracowywanie odpowiednich zabiegów korekcyjnych wab-ec wychowawcy i dziecka.

Z łożona p ereepcy jno-mo tywacy ma-zaehowaniowa struktura błędów tnie może podlegać klasycznym metodom treningowym opaurtym na systemie wzmocnień 4 o-datnichi ujemnych.

Przede wszystkim eliminacja błędu, z cudzego czy własnego zachowania, wymaga dokonania wglšdu w całokształt sytuacji, w której błšd wystšpił.

7.

Do tego przede wszy: lkim Jej polrzebne trafne jego TOZOOZTIBWBOQ 8 W pršcy tej nie zamierzam mówić o błędach dydaktyę: ęęh-rzeczorwych, la znaczy występu jšcych wtešę-ęšę w procesie przekazywania wiedzy o œwiecie wkradajš się nie 3 aW 4 a, b'k precyzji, nadmierne uproszczenia itp.

A Wgc nie będzie przedmiotem mego załnteresorwada naucyciel, który myli daty historyez*eczy reguły gramatyczne, czyli przekazuje wiedzę łšłs: ywš, popełniajšc błšd "fałszorwania prawdy o œwie*ie".

Nie będę też k@ce@(rować uwagi na nauczycielu który przedstawia zagadnienia jednostronmie(, bia'Je'lub, czarne'), l 3 óry w sposó-b tendencyjny lub nieœwiadomie pomija wiedzę o niełdórych faktach(błšd, IukP)który*ie potrafi nauczyć syntetyzorwania faktów(, Jłšd myœlenia").

Natomiast imteresować mnie bę'dzie nauczyciel i-znacznie szerzej-wszelki wychowawca, który tdslarcza doœwiadczeń wadliwego funkcjonowania społecznego, odbiera marę w siebie lub uczy biernoœci.

W odróżiieniu od błędów dydaktycznych-rzeczowych-te nazwę błędami wyehowawezynu.

Nie oznacza to oczywiœ-cię, że efekty błędów dydaktycznych nie sš równie ważne dla rozwoju człowieka i nie wspóbyslępujš z wychowawczymi(w przyjętym tu znaczeniu).

Obserwu lšc interakc je wychowawcze przebiega łšce w klasie, sakole, w rodzinie, w sytuacjach pozaszkolnych i pozarodzinmych, zauważa się wiele nieprawidłowoœci, które warło po@4 ać analizie psychologicznej.

Temu jest poœwięcona ta ksišżka.

Ambicjš mojš jesł dokonanie możliwie szerokiego monograficznego u jęcia problematyki błędu wychowawczego.

Podstawę rozważań i lkonkluzji stanowiš moje własne studia nad tym zagadnieniem oraz prace studenekewpkonane pod moim kierunkiem w latach 8.

1977-1985.

Głównie dla ilustracji poruszanych zagadnień wykorzystałam 24 prace magisterskie, których spis zamieszczam na końcu lksišżld.

W tym miejscu wszystkim moim Studentom-Wsp-ółpracownikom składam serdeczne podziękowanie za zaangażorwanie w "tropienie"i wyjaœnianie zjawiska błędu wychowawczego.

Materiał empiryczny, którym dysp-ono je, pochodzi od nich.

W lsišżce poza wprowadzeniem w złożonš problematykę błędu wychowawczego przedstawiam lkłapoty definicyjne, jakie napotkałam: omawiam przyjętš klasyfikację błędów wychowawczych: zajmuję się charakterystykš niełdórych z nich(m 3 n.błędem niesprawiedliwoœci): przedstarwiam rozważania i własne propozycje dotyczšce identyfikac li błędów w wychowywaniu: poddaję analizie błędy wychorwawcze nauczycieli i odrębnie-rodziców.

Mam przeœwiadczenie, że zaprezentowana problematyka jest bardzo złożona, że podejmowane ustalenia definicyjne, kategoryzacyjne i diagnostyczne sš uwikłane w mnóstwo podejœć teoretycznych, że można byłaby o błędach w wychowaniu mówić zupełnie inaczej.

Jest jednak faktem, że monagrafii błędu me opracowano dotychczas i że zrobienie pierwszego kroku w tej sprawie nie było łatwe.

Zgodnie z mojš koacep-cjš uprawiania nauki, chociaż chcę korzystać z całego jej współczesnego dorobku, koncentruję się nie tyle na referowaniu(transmisji)jej osišgnięć na rzecz p-oznania danego zjawiska, lecz za punkt wyjœcia przyjmuję to właœnie zjawisko i jego zrozumieniem kieruję się w doborze wiedzy ogólnej potrzebne j do jego interpretacji.

Ksišżkę przekazuję psychologom i pedagogom, którzy interesujš się wychowywaniem dzieci oraz młodzieży i poprzez swš działalnoœć pragnš uchronić młodych od skutków błędnego wychorwania.

9.

Errare humanum esC Jest to odwieczna prawda, ale t: šd bywa czasem Ÿródłem spaczeń, zaburzeń, których indywidualne i społecie skulki eš dalekosiężne.

Wychowywać dobrze to trudna sztuka!

Wychowujmy więc chociażby coraz lepiej, cespaklujšc podmiotowoœć człowie!ka, którego wycheWu jemy, gwarantu lšc mu zdrowie psychiczne, aklywBooœć, wiarę w siebie i ludzi.

Diateza ksišżkę tę kieruję również do nauczycieli i rodziców, których ioleresuje możliwoœć sp-ojrzeria na swe interakcje z nło 4 y@l w sp-osób krytyczny.

Errare humanumest, ale błędy kosztujš, chociaż nawet rozgrzeszy nas fakt, iż w naszym otoczeniu, w naszych sytuacjach życiowych i zawodowych sš czynniki, które usprawiedliwiajš w jakiejœ mierze nasze błšdzenie.

Zebrane w ksišżce rozważania i wyniki badań nikošonie oskarżajš, sš rozpałrywane ze zrozumieniem dla ludzi popełniajšcych błędy, ale ostrzegajš też przed niedoceniamem błędów w wychowaniu.

Dziękuję prał, dr hab.

Marii Przełšcznik-Gierowsldeji prof.dr hab.

Marii Tyszkowej za uwagi i sugestie majšce na celu nadanie ksišżce możliwie najlepszego kształtu.

Autorka.

1.

KŁOPOTY Z DEFINICJĽ I IDENTYFIKACJĽ BŁĘDU WYCHOWAWCZEGO.

WPROWADZENIE.

Badanie patologii wszelkich zjawisk poucza nas często w spsób zasadny o ich naturze, normie, prawidłowym przebiegu.

Pedobnie jest z błędem wychowawczym.

Jeœli uznamy go za przejaw patologii procesu wychowawczego, okazu je się, że musimy poddać rewizji nasze poglšdy na wychowywanie jajko na proces przebiegajšcy barmani jnie, konsekwentnie realizujšcy cele i zaumierzenia wychowawcze przy pełnym udziale i aktywnoœci wychowanka.

Jeœli za irotę wychowania uznamy przebieg iateralcji zachadzšcych między dwoma osobnikami, z których jeden jest wychowawcš, a drugi wychowankiem, musimy równaczeœnie zdawać, sobie sprawę z immanentnie tkwišcego w tej interakcji konfliktu.

Obajpartnerzy interalkcji sš z natury rzeczy podnietami srwych działań.

Wychowawca, co każdy przyzna, ma w tej interakcji z założenia pozycję w dużej mierze dominujšcš.

To on dokonuje wyboru celów i œrodków działań, a jeżeli jes!nawet ograniczony programami, zasadami, zaleceniami, tradycjš, to Iwktycznie ma możnoœć poddać je kontroli wewnętrznej i zgodnie ze swš rolš zawo-dowš(nauczyciel)czy spo.

łecznš(rodzice)ponosi pełnš odpowiedzialnoœć za to, co li.

czyni.

Jest autorem swych działań, rozwišzuje powstajšee problemy, sam podejmuje na ogół decyzje dotyczšce wychowanka.

Wychowawcę wamacnia, poza prze pšsami roli, przeœwiadczenie o własnej przewadze nad ęęohowanliem, *do kloce j skłania go reprazentacja sie tie samego jako tego, kto więcej wie niż wychowanek, ggo jest dojrzalszy od jego i powołany do wywierania wpjywu, a więc do wcišgania wychowanka w orbitę swych działań, zamierzeń, celów.

Według tych założeń wychowanek powinien spostrzegać siebie jako istolę po-dległš, przedmiot zabiegów wychowawczych.

Jednak wiedza o psychice człowieka dawno już podważyła jednoznacznoœć tego po'czucia zniewolenia dzieaka jako naturalnego stanu, w którym ono się znajduje w procesie wychowania.

Dro trzech podstawowych czynników rozwoju psychicznego wprowadzono pojęcie aktywnoœci własnej dziecka.

Pogłębia ten*punkt widzenia w swoich własnych i kierorwanych przez siebie pracach G.

W.

Shugarg 9 ił 5: 2.

Babska, G.

W.

Shugar, l 986).

Wskazuje ona, iż od najwczeœniejszych okresórw życia dziecko wytwarza swojš własnš linię aktywnoœci, dšży do jej rozwijania i domaga się rspekwwariia przez innych: ma też tendencję do włšczania innych w tę swojš linię działania.

Doskonałym przykładem sš tu pytania dziecka, zmuszajšce dorolegodo ustawicznej gotowoœci do odpowiedzi na me.

Innym przykładem sš czynione przez dziecko próby włšczenia dorosłego w swe sprawy i zabawy, a także konfliktyzachodzšce między dziećmi, gdy każde z nich chce realizować swojš własnš linię aktywnoœć!i skłonić do lego Inne dziecko.

Dopóki wychowarwca i wychowanek zachowujš swš rolę podmiotowš i potrafiš razem ustalić swš Bniędziałama, a wie przyjmujš wspólny program na zasadzie azgodnień, ich interakcja odbywa się bez zalZ.

kłóceń.

Gdy jednak któryikolwiek z partnerów Interakcji traci tpoczucie swej sprawczoœci i po-czucie kontroli nad zdarzeniami, interakcja zachodzšca między nimi zostaje*zaburzona lub zerwana.

Często jej odtworzenie jest trudne: nieraz decho-dat do skutku dopiero w sytuacji utraty poczucia osobistego sprawstwa przez jednego z partnerów interakcji.

Siła nacisku, którš na ogół dysponuje wychowawca, sprawia, że w tej fazie interakcji dziecko staje się bierne, podporzšdkowane, a jego oriemtacja podmiotowa zostaje zaburzona.

Wychowawca zaczyna osišgać pozorne efekty swych działań, manipulujšc podporzšdkowanym sabie wychowankiem.

Dziecko, jak każdy człowiek, flory traci poczucie sprawstwa i kontroli nad, zdarzeniami, przestaje być zobowišzane do realizacji narzuconych mu zadań, co musi obniżać tpoziom ich wyikonania.

Ponadto, gdy siła nacisku ze strony wychowawcy się zwiększa, roœnie wdziecku poczucie zniewolenia, co musi budzić opór i dšżenie do wyzwolenia(reaktancję).

Im silniejsza jest orientac ja podmiotowa wychowanka ukształtorana poprzez poprzednie doœwiadczenia, tym opór ten będzie większy.

Taki przebieg interakcji wychowawczych jest bardzo częsty i dlatego należy zwrócić uwagę na ważnš cechę wszelkich procesów wychowawczych, jakš jest kolizyjnoœć, konflktowoœć, wynikajšca z obiektywnie istniejšcego braku równowagi między dwoma partnerami interakcji.

Głównie na tym właœnie tle rodzš się błę 4 ywychowawcze.

Nieumiejętnoœć, trudnoœć nawišzania współdziałania z wychowankiem tworzy sytuację trudnš dla wychowawcy i dla wychowanka.

Obaj partnerzy napotykajš własny opór i stšd dšżenie do odzyskania pełnej autonomii, \posób, w jaki wychowawca rozwišzuje tę trudnš sytuację, zapewnia wychowaniu skutecznoœć lub sprawia, że jest ono nieskuteczne, a nawet błędne, grol 3.

żšc zerwaniem poveV wychowawczego.

Wydaje się, šQ-aję-przy takim spojrzeniu na przebieg wychowania jęłš+š ego nie była przede wszystkim realizacja celów ęyęhowania, lecz uwz*antie mterakc li wychowawcze jze względu na w: ó@y program działań.

A więc wszyęłw, co zaburza tę inlerakcję, a wynika z zaehorwamawychowawcy, mocna byłdby uznać za błšd.

Wykażę, że przyjęcie tej prostej, wydawałoby się, definicji błędu w wychowaniu nie jest jednak oezywšete.

Aby wyjaœnić problem istoty błędu, omówię kolejno następujšce spraWB 1)błšd a brak skutecznoœci wychowania(i rozważę w zwišzku z tym pojęcie szkodlłwoœcibłędu): 2)względnoœć błędu, traktowamego jako z jawislko szlodlWe dla dziecka(wychowanlka), co przysparza kłopotów z identyfikacjš błędu: 3)udział œwiadomoœci w popełnianiu błędów, co pozwoli odróżnić błšd od przestępstwa: 4)rwrmaĘwne ujęcie defmitcji błędu wychowawczego a ujęcie opisowe oraz wynikajšce stšd trudnoœci dla definic li błędu wychowawczego.

BRAK SKUTECZNOŒCI WYCHOWANIA A BŁĽD WYCHOWAWCZY.

W cytowanej już ksišżce Ntrkturd i dynamika procesu ugchouduczego(A.

Gurycka, 1979)przedstawiłam proces wychowawczy jako dynamicznš strulktużę czterech czynników.

Sš to: 1)cel wychowawczy procesu(Cx), nadajšcy kierunek i synchuronizację wewnętrznš całemu procesowi, a zaurazem stanowišcy lryterium oceny jego skutecznoœcik 2)sytuacje wychowawcze

+W cytowanej ksišżce poddałam tradycyjne pojęcie celu wychowawczego krrłrcznej analizie, przyjmajšc, iż celem naprawdę i jedynie dynamizujšcym proces wychowania jest projekt osobowoœci wychowanka reprezentowany w œwiadomoœci.

(Syt1-n), które aranżuje(reżyseruje)wychorwawca, bzzrealizować swój cel wychew awczy: 3)doœwiadczenia(D1-n), które wychowanek zdobywa, uczestniczšc aktywnie w tych sytuacjach: doœwiadczenia te stanowiš główny i podstaworwy efekt procesu wychowawczegołp 4)zmiany zachodzšce w osobowoœci wychowa: nka(Osx), .

które pozwalajš na zasadne powišzanie ich z nabywanymi w tarko wychowania doœwiadczeniami.

Układ tych czterech czynników przed*stawia rys.

1, konkretnego wychowawcy(nazwałam go osobistym celem wychowawcy).

Por.

A.

Gurycka Struktura i dynamika procesu.

ugchoucuczego.

Warszawa PWNl 979, s.157 i nast.

ł W cytowanej ksišżce poddałam m 3 n.krytycznej analizie pojęcie wyniku wychowania, za który tradycyjnie uważa się zmiany w osobowoœci wychowanka zachodzšce pod wpływem w: chowania.

To ujęcie czyni wychowanie niedostępnym kontroli społecznej i autokontroli, a opiera się na błędnym przeœwiadczenia o automatycznej zależnoœci rozwoju osobowoœci od działań wychowawczych(por.

A.

Gurycka Struktvra, jw., s.255 i nast.

8 W mojej koncepcji struktury i dynamiki procesu wychowawczego ten czynnik, tradycyjnie uważany za najważniejszy odgrywa rolę najmniej wyraŸnego ogniwa całego procesu, (por.

A.

Gurycka Struktura, jw., s.141.

StrzaBd wišżšce poszczególne czynniki procesu z sobš mówiš o kierunkach zależnaœci, jakie między ntngzachodzš.

Istotę procesu stanowi układ trzech czynników: cel-sytuacje-doœwiadczenia.

Wpływ tęgš układu na czwarty czyooik nie jest jeinoznaezny i łatwy da kontroh empirycznej(lšd linie przerywane).

Stsałd jogrubione"mówiš o postawowyeh zwišzkach zachodzšcych mięlzy leja czynnikami procesu, choć sš i inne(np cel@re@a.

Jakich doœwiadczeń zamierza wychowawca dostarczyć wyichowankowi, także doœwiadczenia pochodzšce z iaych sytuacji wychowa w czyeh i życiowych dziecka majš wpływ na, przebieg sytuacji wychowawczych-strzałki zwyQe).

Przedstawiony schamat zakłada, że wychowanie jest skuteczne wtedy, gdy zwišzki między trzema yodstawwymiczynnikami procesu sš izomorficzne: sytuacje i doœwiadczenia sš pokrewoe celowi wychowania.

Jeœli na przyikład wychowawca chce dostarczyć wychowanknwidoœwiadczeń zwišzaoych z radzeniem sobie w trudnych okolieznoœaiach i yolegania na sobie, stworzy sytuacje, w których wyehvwanek będzie mógł skutecznie pokonywać powstajšce Irudnoœi i nabywać satysfailkejomujšcego przeœwiadcemie, że mu się udało, że potrafi sam sobie poradzić.

Stworzenie taliej(takich)sytuacji nie Jel łaWe.

Wymaga odpowiedniego daboru stopnia trudnoœci zadań, wytworzenia takich warunków, które będš motywować dziecko do pokonywania trudnoœci, edpowiedniej manipulacji wzmocnieniami itp.

Dobre wychowanie jest naprawdę sztulkš i opiera się na umiejęlwœciach oraz intuicji wychowawCyóBrak skutecznoœci procesu wychowawczego oznacza, że w sytuacjach tworzonych przez wychowawcę wychowanek nie zdobywa pożšdanego doœwiadczenia.

Omówię to, nawišzujšc do podenego powyżej przykłaló.

du-poradzenia sobie samemu z trudnoœciš.

Tak zwana nieskutecznoœć wychowania może wysłšpić w dwu postaaach.

Wychowawca nie oszacował prawidłowo stopnia trudnoœci zadania, dziecko sobie z nim nie poradziło, załamało się, doznało porażki nie tylko z powodu przeżycia własnej nieporadnoœci, ale i na skutek nega'ywnej oceny tego faktu przez wychowawcę.

Zamiast przewidywanego doœwiadczenia własnej sprawczoœciadobyło-może już nie po raz pierwszy-doœwiadczenie małej własnej zaradnoœci, niskiej wartoœci.

Sa to doœwiadezeniadla dalszego rozwoju niekorzystne.

WyobraŸmy sobie pewnš modyfikację tego przykładu.

Wychowawca, chcšc dostarczyć dziecku X doœwiadczeń własnej zaradnoœci w sytuacji trudnej, tak zorganizował sytuację wychowawczš, że zamiast X zadania rozwišzali Y i 2.

Wychowanek X nie zdobył doœwiadczenia zaradnoœci, ale doœwiadczenie o znacznie słabszym napięciu emocjonalnym: po prostu był obserwatorem pracy innych.

Jeżeli nie zależało mu na osobistym sukcesie, to fakt ten, acz nieadekwatny do zamierzeń wychowawcy, nie dostarozył mu doœwiadczeń niesorzystnych dla jego rozwoju.

Odróżmi jmy wychowanie nieskuteczne od wychowania błędnego(w którym występujš błędy wychowawcze).

Można tego dokonać, rozmieszczajšc interesujšce nas cechy wychowania na kontinuum(patrz rys.

Z).

Kryterium rozróżnienia zjawisk umieszczonych na rys, 2 na kontinuum jest doœwiadczenie dziecka.

W tym miescu warto zatrzymać się przez chwilę na pojęciu doœwiadczenia.

Doœwiadczeniem jest zapis w trwałej pamięć: jednostki reprezentacji zdarzeń, w których ona uczestniczyła(A.

Gołšb, 1985: A.

Gurycka, l 979).

Wychowanie jest skuteczne, jeœli w pamięci trwałej jednosSipowstały zapisy raprezentacji zdarzeń zgodne pod względem treœci tych reprezentacji z założonym z-Błšd.

celem wychowawcy.

Jeœli nie powstał żaden lub powełšlnikły jedynie zapis tych zdarzeń, powiemy, że wychowanie było nieskuteczne.

Zapis zdarzeń nłezgodmwhżzarmerżemem wychowawcy, i(lub)równoczeœnie s: óiadBwyeh dla rozwoju, charakteryzu je wychowanie błędne.

A więc wracajšc do naszego przykładu: Jeœli zaaranżowana prze wychowawcę sytuac ja umożliwiła wychowankowi reprazentaeję siebie lalko radzšcego sobie z trudnoœcianJ, powiemy, że działanie wychowawcze było skuteczne.

Jeœli wychowanek w opisamej sytuacji w ogóle nie próbował swych sił(nie odczytał zadania lalko adresrwanago do siebie)i z tegoporwodunie powstało żadne doœwiadczenie zwišzane z celem wychowawczym, wychowanie w tym zakresie było nieskuteczne.

Jeœli zaœ p-owstało doœwiadczenie siebie lalko niezaradnego, a więc przeciwne do zamierzonego, a zarazem dla dalszego funkcjonowania i rozwoju niekorzystne, powiemy, iż wychowanie było błędne.

Zatem odpowiednikiem przedstawionego powyżej kontinuum: wychowanie skuteczne-nieskuteczne-błędne jest koherentne z nim kontinuum, na którego łrańcach znajdujš się doœwiadczenia zgodne lub sšprzeczne z załelB.

żonym celem wychowania, dla rozwoju wychowanka korzystne lub niekorzystne.

W charakterystyce wychowania przedstawionej na tys.2 zakłada się, iż pomiędzy stanami krytycznymi istniejš też sfery przejœ-ciowe.

A więc wymiary: sku.

tecznoœć-"błedwć"sš rozcišgnięte między sobš na skali i mogš występować w postaci większej lub mniejszej skutecznoœci-większego lub mniejszego jej braku czy większej lub mniejszej, błędnœcł"Przedstawione powyżej u Jęcie wychowania błędnego jest rozpatrywane w zwišzku z celem wychowania i może służyć do interpretacji tych przypadków, w ldórychda się jednoznacznie ustalić istniejšcy cel wychowawczy.

Chociaż jest to ujęcie konsekwentne wobec teorii procesu wychowawczego, ma ono pewne mankamenty interpretacyjne, do których należš często występujšca niepełna jawnoœć celów wychowania oraz trudnoœci okreœlenia stopnia rozbieżnœei powstałego doœwiadczenia z celem.

Z tej analizy wynikajš jednak dwie ważne przesłanki dla dalszych rezważań rad pojęciem błędu w wychowaniu: 1)wychowanie nieskuteczne nie równa się błędnemu, 2)wychowanie błędne to talie, które dostarcza doœwiadczeń ndezgodnych z celem, a więc, doœwiadczeń w jakiejœ mierze za*burzajšcych przewidywany kierunek razwo tu.

Jłšdwwyebowaqiu jest zatem zdarzeniem w życiu wyc*howanka, które mięsie ze sobš skutki dla niego me*korzystne, a więc jest dla dziecka szkodliwe.

Pojęcie szkodliwoœci jest tu sprorwalzone do doœwiadczeń niekorzystnych dla razwoju dziecka.

Optymalny i harmonijny rozwój dziecka uważamy bowiem za podstawowy cel wszelkich oddziaływań na nie.

Skoro istotę wychowania stanowi interakcja zachodzšca między wychowawcš i wychowankiem, to błę.

dem nazwiemy te zdarzeoia tkwišce w tej interaœeji, które sš dla wychowaika szkodliwe-niekorzystne dla dalszego rozwoju.

Względnoœć błędu w wychowaniu.

Pałane powyżej ujęcie błędu wymaga wyjaœnienia szeregu dalszych zagaJoień, a szczególnie problemów zwišzanych z po Jęciem: @wdliwoœci, stanewišcym rdzeń podanej powyżej defimc li.

ijjy œledzimy zachowania wychowawców i przebieg wychowawczych@er@wJi z pozycji zewnętrznego obserwatora, często wr@amy uwagę na harmonie łeb przebiegu ewealu@@e zaburzenie.

W dyskusjach rad wychowywaniem dzieci i młodziaży porusza się często temat prawidłowoœci czy nieprawidłowoœci różnych sposobów postępowania wychowawczego.

Jednoznaczna oceny w tym zakresie nie sš prawie możliwe wobec rozbieżno*inastawień(elagogicznych i ogólnie społecznych wobec dzieci, młodzieży, wychowania(prywatne teorie wychowawców), zależš od doœwiadczeń, stopnia rzetelnej wiedzy o wszelkich skutkach różnoroanychzachowań wychowawców, a także od potocznej wiedzy na ten temat.

I tak: polzielme sš zdania webec problemu, czy należy dzieci bić, czy nie(, bez klapea me da się wychować'), czy należy abyć z nimi za pan brat', czy utrzymywać dystans, "nie spoufalać się".

Peza wyżej podanymi Ÿródłami łych zróżnicowań istnieje fakty-czna trudnoœć ocen jednoznacznych: , białe"nie za.

wsze i nie dla każdego jest, białe", a, czarne".

ne".

Nie zawsze w, co jedna osoba nazwie błędem, zostanie przez innš uznane za błšd.

W mterakc li wychowawczej biorš udział wychowawca i wychowanek, lecz jest zawsze jakiœ kontekst tej interakcji: kontekst społeczny(np.inni uczestnicy zda.

rżenia, obowišzujšce regułyjoraz kontekst, uprzedniego doœwiadczenia", dotyczšcy zarówmo konkretnych osób(wychowawcy i wychowaaka), ich dotychczasowych interakcji, jak i uprzednich doœwiadczeń zwišzanych z konkretnym zdarzeniem.

Na przykład dla jednego z wychowanków podniesiongy głos wychowawcy może oznaczać zagrożenie, podczas gdy dla innego może być zjawiskiem normalnym, mieszczšcym się w granicach zwyczaju prowadzenia rozmów.

Dla jednego wychowawcy opór wychowanka przy wykonywaniu polecenia może stanowić osobiste zagrożenie(porażkę), dla innego może być przejawem rozwojowym w zachowaniu dziecka, mieszczšcym się w granicach sytuacji normalnej.

Te same zresztš zróżnicowania mogš wystšpić w zachowaniach tego samego partnera interakcji zależnie od sytuacji.

Od właœciwoœci oraz, historii"wychowawcy i wychowanka, a także ich wzajemnych nastawień, zależy, jak będš przyjmowane konkrekne zdarzenia zachodzšce w ich wzajemnej interakcji.

Percepcja zachowania wychowawcy może być zróżnicowana poprzez fakt, gdzie i wobec kogo ono występuje.

Na przykład uwaga zwrócona dziecku w cztery oczy może dać zupełnie inny efekt niż wówczas, gdy odbywa się to w sytuacji społecznej ekspozycji(słyszš i widzš inni), i to w zależnoœci od więzi z tłem społecznym, na którym zdarzenie wystšpiło(uwagę słyszeli przyjaciele-wrogowie, koledzy-podwładni-zwierzchnicy itp).

Głoœny œmiech dziecka w domu przy zabawie może być przez wychowawcę, np.matkę, traktowany imaczej niż œmiech dziecka rozlegajšcy się w ciszy okreœlonej regułami, np.popołudniowego odpoczynku w domu wczasowym.

Zachowanie maiki czy ojca wyznaczone cechami tego zdarzenia bę-dzie nieraz baadzo różne.

Zgromienie dziecka cieszšcego się spontanicznie zabawš wydaZl.

je się niesłuszne, ***gdy zahamowanie nadmiernej hałaœliwoœci dziecka w domu wczasowym wydaje się wskazane.

Skutki łych zachowań wychowawcy wobec dziecka też będš różne i różna będzie ich szlkodliwoœć.

A więc w zateżroci ad wielu kontekstów to samo zachowanie wychowawcy można akreœltć albo jako błšd, a więc zdarzenie w mterakaji wychowawczej dostarczajšc niekorzystnych doœwiadczeń, jak na przykład do œwiadczenie b@@wweila spontanicznej radoœci dziecka, poczucie ograniczenia, krzywdy, niezrozumienia, alb-o jako zachowanie prawidłowe.

Bardzo ważnym czynniłiem pogłębiajšcym dezorientację w rozpoznawaniu zachowań błędnych stanowi sam wychowanek, jego właœciwoœci sprawiajšce, że na przykład uwaga wypowie dziana, głosem spoko jnym, lecz zdecydowanym może u jednego wywołać realkcję pozytywnš, podczas gdy u innego starde się p-zwodem abrazy, zerwania kontaldu z wychowawcš.

Z powyższych uwag wynika, że zjawisko błędu jest ze względu na swe rozmaite uwikłania-psychologię-zne, swłeczne, normatywne-trudne do jednoznacznego akreœlenia.

Jak często trudnoœć ta nas dezorientuje, mogš œwiadczyć rozlicane wyniki badań, w któarychtrudno jest w sosób w pełni uzasadniony powišzać elekt wychowania z jego przebiegiem.

Przykładem mogš być moje badania nad dziećmi biernymi społecznie(A.

Gurycka, @7 Q.

Jalko grupa kontrolna występowały w tych badaniach dzieci aktywne społecznie, wyselekcjonowane z tych samych œrodowisk szkolnych(klasowych)i według tej samej zasady selekcyjnej co d*zieci bierne.

Otóż akazało się, że w całej badanej grupie, gdy poddano analizie system wychowania rodzinnego, , przypadki w pełni satysfakcjonujšce teoretyka występowały w, zaledwie nielicznej grupie rodzin, chociaż z różnš częstotliwoœciš wœród biernych i ak 1 yw 22.

nych.

Zarówno wœród rędzin dzieci alktywnych, jak i biernych były fałdę, kloce wychowywały względnie prawidłowo(wyrównany ulkład kar i nagra-d, przydzia*obowišzków, faktyczne zainteresowanie dzieckiem itp)i takie, które tego nie czyniły.

Zachodzšce różnice wskazywały więc na pewne istotne odrębnoœci w stosowanych systemach wychowawczych, ale zjawiska, które teoretycznie można było uznać za nieprawidłowoœci systemów wychowawczych(błędy), spotykało się zarówno w œrodowiskach wychowawczych dzieci biernych, jak i aktywnych, a system, który można byłoby okreœlić jako, idealne wychowanie"w ogóle me występował lub występował jedynie sporadycznie.

Zatem mówišc o wychowaniu w ogóle, a zwłaszcza o błędzie, mamy do czynienia ze zjawiskiem, iktórego identyfikacja teoretyczna i empiryczna jesl trudna ze względu na uwikłanie w różnorodne kontaksty.

Przyjmijmy więc, dla próby"jakieœ zewnętrzne wyznaczniki błędu w wychowaniu i sprawdŸmy ich przydatnoœć dla definicji i rozpoznania błędu.

Zakładam bowiem, że ujęcie definicyjne powinno ułatwiać też diagnozę z jawiska.

Interakcje wychowawcze przebiegajš zawsze w ekreœlonychsytuacjach.

Czynnikiem aranżujšcym te sytuacje jest wychowawca.

Ustalmy, że błšd tkwi w zachowaniu wychowawcy i daje się w tym zachowaniu wyodrębnić.

Wychowawca(np.ojciec)dał klapsa rozbawionemu dziecku.

Jeœli przyjmiemy normatywne założenia o błędzie, powiemy: Błšd!

Dzieci nie należy bić, zwłaszcza wówczas, gdy się cieszš.

Ale w analizowanym przykładzie dziecko, które dostało klap-sa, zarzuciło ojcu ręce na szyję i zaczęło go obcałowywać: Nie gniewaj się, tatuœkulZ puniktu widzenia przebiegu interakcji wychowawczej zachowanie ojca nie byk błędem.

Zachowanie 23.

dzi*a œwiadczy o Bym, że klaps został przyjęty jako dobre ostrzeżenie i nie zerwał wzajemnej interakcji: nie dostarczyłdzieeku doœwiadczenia dla jego dalszego rozwoju niekorzyraego.

Z kolei według jakiejœ normy społecznej i pedagogicznej, nie bić"klaps był błędem, Ješnak w efekcie analizy psychologicznej opierajšcej ge na założeniu, że błędem jest tylko to, co przynosi nekorzyœtne dla dalszego roawoju skutki, klaps błędem nie był.

A więc@e tyle wzór zachowania wychowawcy(dajšcy się obiektywnie poznać), ile efekt stanowiłby podstawę identyfikacji błędu.

Nie zawsze jednak zwišzek między niekorzystnymi dla rozwo tu dziecka konsekwenc j ami(doœwiadczeniami)a okreœlonym wzorem zachowań da się stwierdzić.

Wynika to ze względnoœci ocen zachowań wychowawcy występu jšcych w mlerakc li wychowawczej.

Względnoœć ta dotyczy oceny sakodliwoœci tych zachowań dla wychowanka.

Dlatego pokonu lšc powstałš trudnoœć, wprowadzę do definicji błędu pojęcie ryzykał.

Uzyskamy wórwczas następujšcš definicję: Błšd ugehoucuczg to takie zachoudrde wychowawcy, które stanowi realnš przyczynę(ab ryzyko)powstania szkodlwgch dla rozuojuugcho@@n@sktk@.

Gdy nie umiemy stwierdzić negatywnych skutków konikretnego zachowania wychowawcy, będziemy mówić o możliwym błędzie, a więc takim, który niesie ryzyko tych skutków.

Zaœ o błędzie faktycznym będziemy mówić tylko wówczas.

gdy ten zwišzek uda nam się stwierdaić.

Jest jednak zastanawiajšce, czy rzeczywiœcie w zachowaniu wychowawcy nie można ujawnić czynników, które z dużym prawdopodobieństwem, a nie tylko z pewnym przybliżeniem, poawoliłyby wskazać na istnienie błędu wychowawczego.

*Dziękuję dr, hab.

M.

Kofcie za sugestię w tej sprawie.

24.

Wróćmy do tezy, iż iswlš wychowania jest interakcja zachodzšca pomiędzy wychowawcš i wychowankiem.

Interakcjš nazywamy w psychologii wzajemne oddziaływanie na siebie parloeraw.

Zachowame X jest Ÿródłem bodŸców dla Y, a więc Ÿródłem jego reakcji, a zachowanie Y jest Ÿródłem bodŸców(a więc też reakejjjdla X.

W definicjach interakcji podkreœla sie także fakt wymiany nagród i kar(GJ.

Homans, **, Thibaut, HJi.

Kelley, za: S.

Mika, 1975)w szerakimich rozumieniu.

Ogólnie iuożna mówić o wzajemnie zależnych sekwenc lach działań werbalnych i motorycznych.

Ta sekwencyjna organizacja ma zawsze jakiœ cel, do czegoœ zmierza.

Szczególnie ważna jest pierwsza faza interalcji: nawišzanie kontaktu.

G.

W.

ShugarH 9!!5), cytorwana już powyżej, zwraca uwagę, iż człowiek od najwczeœniejszych lat ma tendencję do realizacji własnej linii działań i do wcišgania innych do tejże linii, lecz najdojrzalszš formš w rozwoju społecznym jest osišgnięcie wspólnego programu działań(MY).

Dla interakcji wychowawczych taki wzór wzajemmegofunkcjonowania jest leż najkorzystniejszy: wychowawca, kierowany okreœlonš intencjš(cel wychowawczy), stara się włšczyć wychowanka do swej linii aktywnoœci, lecz resšpektujšc po-dmiotowe własnoœci wychowanka, który też wytwarza własnš linię aktywnoœci.

dšży do konstrukcji wspólnego programu działań.

G.

W, Shugar nazywa tę strukłrę wspólnym działaniem.

Tylko wtedy, gdy ona powstanie, wolno założyć, że obaj partnerzy interakcji mogš osišgnšć kontrolę nad jej przebiegiem, a więc czuć się za tlš odpowiedzialni, co gwaurantuje ich wspól*nš aktywnoœć, po-czacie zobowišzania do realizacji zadań oraz lepszy, rLin, dzięki temu, poziom ich wykonania.

Wszelkie załnarzemaw yrzebiegu tej interakcji abniżajš jej wartoœci i grożš zdobyciem przez dziecko nieko+zystnych dla rozwozi.

tu doœwiadczeń.

Rola wychowawcy polega na niedopuszczeniu do zaburzeń ialerakcp, *a tym bardziej do jej zerwania, gdyż wówczas po prostu autentyczne wychowanłeprzestaje sigedbywać: kończy się reatiza*ja.

wspólnego progrewu, wymiana wpływów, X-ęĽaje się, że wszędzie tam, gdzie obserunjemg zdburzemamteraksji nW 4 zg wychowane(a wgehowanłętem, a szczególnie jej zerwanie, możemy z ogromnym praudopodobieństwem móuić o błędzie uigehovduczyn.

Takie zaburzenie czy zerwanie interakcji musi dostarczać wychowankowi niekorzystnych dla jego rarwojudoœwiadczeń, gdyż porodu je poczucie krzywdy, mesprawiedliwo 9 ci, oboiża w oczach dziecka ocenę wychowawcy jako partnera interakcji.

Właœciwie nie ma innego równie znaczšcego obie'klywnego wskaŸnika błędu wychowawczego.

Razpatramg tę sprawę dokładniej.

Konsekwencje zerwania interakcji wychowawcze j mogš charakteryzować się różnš głębokoœciš.

Do najbardziej bezp-oœrednichskutkaw należy zaliczyć: reprezentację w œwiadomoœci dziecka zdarzenia Wychowawczego jako pejoratywnego(niesitysfakcjonujšeego), obraz wychowawcy jako lnie kompetentnego, niesprawiedliwego, obraz siebie samego jako skrzywdzonego bšdŸ winnego zerwania, co masirzutować na poczucie własnej waurtoœci i satysfakcję z interakcji.

W efeikeie reprezemtacji zdarzenia wychawawezegojako pejoratywnego niastępuje generalizacja wywołanych nitm poczuć na jare sytuacje wychowawcze lub życiowe, podobne w swej treœci do percypowanego zdarzenia.

Generalizacja ta obejmuje współwystępujšcew tym samym czasie lub następcze sytuacje, co z kolei często niesie z sobš lakże generalizację zabaurzonychzachowań dziecka wywołanych przez zachowanie wychowawcy.

Zbunlowany wobec swego wychowawcy wy 26.

chowanek przejawia na przykład agresję w stosunku do-innych wychowawców lub majšc poczacie krzywdy, odmawia aktywnoœci w innych, podobnych lub zbieżnych w czasie, sytuacjach.

Efektem jest doœwiadczenie wynoszone z tych faktów, a więc ich zapis w trwałej pamięci jednostki.

Przynajmniej częœć doœwiadczeń człowieka ma moc regulacyjnš w stosunku do jego zachowania.

Doœwiadczenia po-cha-dnę od zaburzonej lub zerwanej interakcji wychowawczej będš wpływać na dal sze funkcjonowanie jednostek, a tym samym na ich re zwój.

Na skutek tych faktów mogš p-owstawać negatyw ne zmiany w osobowoœci*ecka, a w rażšcyah przypadkach-szczególnej lkumulacji błędów-zaburzenia OSODOWOŒC I.

Jak widzimy, wszelkie skjWd błędu wychowawczego możemy podzielić na doraŸne i odległe w czasie(czy mniej lub bardziej głębokie).

Skutki doraŸne to zaburzona lub zerwana interakcja wychowawcza oraz pejoratywna ocena zdarzenia wychowawczego przez wychowanka(zdarzenia, które okreœlany jako błšd), a na skutek niej-generalizacja ocen i zachowań zalburzonychna inne sytuacje wychowawcze lub życiowe.

W pewnej "odległoœci"pozoslanš negatywne zmiany os-obowoœci, a nawet jej zaburzenia.

Pomiędzy zachowaniem wychowawcy uznanym za błšd a jego skutkami doraŸnymi najważniejszym mechanizmem(rozumianym jako warunelk sine qua non)jest pejoratywna ocena(reprezemacja, obraz)sgt: dejiugchownezej przez wychowanku.

W ksišżce będę używać zamiennie tych pojęć.

Dotyczš one sposobu przetwarzania informacji, struktur poznawczych, w których aspekt deskryptywny i ewaluatywny występuje w mniej lub bardziej wyraŸnym zakresie.

Dotyczš faktu, iż konkretne zachowanie wychowawcy pozostawia w strukturach poznawczych wychowanków œlad.

87.

Subiaktywny adbiór zachowania wychowawcy to ogniwo decydujšce przeważnie o dalszych skukkach tego zachowania.

Mechamizmem uruchamiajšcym akutki bardziej odległe jest doœwiadczenie(rozumiane jako zapis zdarzenia u pmWci trwałej)o mocy regulacyjnej, która sprawia, że doraŸne akubki błędu kształcš nowe(niekorzystne)lub zaburzajš dotychczasowe(prawidłowe)sposoby funkcjonowania.

Pogłębianie się skutków błędu wychowawczego przedstawia rys.

3.Na rys, 3 wyróżniono cztery strefy szkodliwoœci błę.

du wychowawczego(błędnego zachowania wychowawcy)ze względu na głębię ich sk@ków.

W strefie I szkodliwoœci znajdujš się zaburzona lub 0)zerwana interakcja wychowawcza oraz powslała u wychowanka reprezentacja tego fakłu majšca cechy pejoratywne dotyczšce całej sytuacji, w ldórej błšd wystšpił(np, to bardzo nudna lekcja, niczego się nie można nauczyć!

), osoby wychowawcy oraz(lub)własnej osoby wychowanœa.

W strefie li występuje przeaiesienie(generalizacja pejoratywnej oceny(obrazu)bšdŸ(i)zaburzonego zachowania wychowanka p-oza sytuację, w której błšd wystšpił.

W strefie Ul znajtdujš się doœwiadczenia, które dla dalszego rozwoju sš niekorzystne: hamujš, zaburzajš rozwój, nadajš mu niekorzystny kierunek.

W strefie IV szkodliwoœci błędu występujš już skutki trudniej odwracalne, takie jak niepożšdane zmiany i zaburzenia w osobowoœci dziecka.

Zwracałam powyżej uwagę, iż wystšpienie błędu zależy od szeregu czynników tkwišcych w partnerach interakcji, w niej samej i wkontakœcie, w którym ona przebiega.

Podobnie względna, zależna od właœciwoœci wychowanka i kontekstu sp-ołecznego, będzie głębokoœć skdtków błędu.

Może zdarzyć się tak, że w okreœlonym przypadku zjawi się tylko jeden z wymienionych skutków, może być też tak, że skutki bardziej, płytkie"będš utajone, a dalsze, głębsze przejawiš się jakby Mespo-dziewanie.

W jednym przypadku zaburzona interakcja z wychowawcš nie zapisze się nawet w pamięci trwałej ta więc me włšczy się*do, bagażu"doœwiadczeń dziecka), w innym(u innego osobnika lub w innej sytuacji u tego samego)pozostawi nieodwracalne amiany.

Jednym ze znaczšcych warunkó-w tej względnoœci jest umie jscowienie kontroli nad otoczeniem.

Osobnicy, którzy majš tendencję do wewnštrzsterownoœci, będš na 29.

rażeni na skutki błędu bardziej niż osoby zewnštrz sterowne, a więc majšce tendencję do upatrywania żró-deł swego losu poza własnš osobš.

Wskazujšc na najbardziej znamienny dla błędu wychowawczego obław, Jłi@Jest zaburzenie lub zerwš nie łnterakc li mŃ 4 y partnerami, musimy jednak przyznać, że czasami-Ba tego zaburzenia może być stosunkowo słaba, w tokV ołserwacji wręcz niedostrzegalna, a nawet pożarcie przebieg interakcji wydaje się nie zaburzony, po-łez g 4 y u wychowanka powstaje reprezentacja interakcji niesatysfakcjonujšeej, a obraz wychowawcy zaciemnia się.

Czasami jednak może być tak, że wychownek me dostrzega niczego pejoratywnego w interakcji i dopiero po dłuższym czasie oceni jš niekorzystnie(spojrzy krytycznie na swego wychowawcę i na wzajemnš z nim relację).

Marny wówczas do czynienia z takim rodzajem błędórw, które nie przejawiajš się w zaburzeniu ani zerwaniu interakcji.

Interakcja jest utrzymana na przwkład wówcaas, gdy wychowawca usuwa wszelkie trudnoœci z życia daiecka: chroni je przed nimi, wyręcza dziecko lub mu ulega dla œwiętego spotka ju".

Wracam więc raz jeszcze do p-odważenia stwierdzenia, że dla rozp-oznania błędu jako zjawiska szkodliwego wystarczy zwyiła obserwacja zdarzeń.

Czasamłdapiero dotarcie do alktualnych przeżyć(reprezentacja zdarzeń, doœwiadczenia wynoszone z sytuacji)albo do odległych skutków p-ozwała na identyfilkację błędu wychowawczego.

W ostatnim rozdziale tej ksišżki wykażę, że czasami percepcja błędu zjawia się z wieloletnim nawet opóŸnieniem, a czsami ewidentnie doraŸnie oddaiaływajšcy błšd wychowawczy zostanie uznany przez wychowanka za pożyteczny dla dalszego rozwoju.

Spróbujmy chwilowo ten problem, zwišzany z względnoœciš błędu wychowawczego, pominšć.

Podkreœlajšc względnoœć błędu i trudnoœci jego identyfikacji, nie możemy zaprzeczyć, iż tak jak w każdej działalnoœci człowieka, także w wychowaniu występu jš błędy.

Sš to takie zaburzajšce przebieg interakcji urgchouduczejzachowania ugchouaucg, które majš ntekorzgsmgupływ wa dorażwe juakcjowounnie i(lub)rozuój iogchouxnka bšdŸ też mimo pozornie nie za kurzowej mterakcji majš mekorzgstng wpływ wa dal sag rozuó j dziecka.

Œwiadomoœć błędu u wychowawcy.

Czy i o ile partnerzy interakcji, w której wystšpił błšd, sš go œwiadomi?

Problem ten stanowił m 3 n.przedmiot badań, które będš referowane w dalszych częœciach ksišżki.

Tu poddam refleksji istotę błędy w naszym u jeau definicyjnym.

Wskazujšc na doraŸne i płytkie(I strefa szkodliwoœci błędu)skutki błędu(por.rys, 3), a zarazem uznajšcza mechanizm, który decyduje o jego skutkach, percepcję prowadzšcš do pogarszajšcej się opinii wychowanka o interakcji węychowawczej(w jej całokształcie czy w odniesieniu do niektórych jej czynników), wskazałam na fakt uœwiadamiania sobie przez wychowanka, iż coœ w jego kontakcie z wychowawcš nie jest w porzšdku.

Nie musi to jednak być pełna ocena faktu.

Okazuje się, że okreœlenie lonkretnego zachowania wychowawcy jako błędu jest rzadkoœciš, szczególnie u młodszych d*zieei.

Ocena pejoratywna sytuacji wy-chowawczej na skutek zachowania wychowawcy to przeważnie ogólne poczucie niezadowolenia, obejmu łšce całoœć lub elementy interakcji.

Można więc w stosunku do dziecka(wychowanka), ldóre było ofiarš błędu, mówić raczej o niepełnej œwiadomoœci błędu, o wyczuciu jakiejœ nieprawidłowoœci, dyskomfortu("Coœ się.

stało", ".

Pani była lałaœ dziwna...

Pani mnie nie luft", ".

Pani mnie nie zFozumiała...

Nie chcę więcej mieć zajęć z Paniš...

Ęiektem percepcji sytuacji błędu wychowawczego przez dziecko jesł ob 6@(reprezentacja, ocena)sytuacji, w której się ono znajduje(znajdowało).

Obraz ten(obraz całej syluacJił 44 ż 4 ylko osoby wychowawcy)jest zjawiskiem dyaawicziiym, podlegajšcym anuanom, przekształcenioiu po@w 4 oym od nowych danych spostrzeżeniowych, kloce napływajš(zmiana zachowania wychowawcy, reakcje lanych na to zachowanie itp).

W jego wytwarzaniu się ogromnš rolę odgrywajš e: nacje powstajšce w toku sytuacji.

Prawdopodobnie ma rację 8.

8.

Zajonc(1980, że przy przekraczamiu progu œwiadomoœci wczeœniejsze sš emocje(leżšce u podstaw takich zachowań, jak dšżenie-unikanie)niż elementy poznawcze.

Nasze badania potwierdzajš tę tezę.

Nim porwstaje œwiadomoœć pomełnionego błędu(i to tylko u niektórych dzieci), pogarsza sie powszechmenastrój po popełnieniu przez wychorwaw ce błędu, a došierowraz z nastrojem-obraz wychowawcy.

Wychowawca popełniajšcy ńłšd jest z reguły nieœ**adomygo.

By To udowodnić, zatrzymam się na analizie czynników odpowiedzialnych za popełnione przez wychowawcę błę@y.

Sš to: jego właœciwoœci osobowoœciowe, postawy wychowawcze, czynniki sytuacyjne.

Istniejš wychowawcy o pewnych cechach osobowoœciowych, którzy-co wykażę, analizujšc wyniki naszych badań-inajš tendencję większš niż inni do popełniania błędów.

Wœród wychowawców zawodowo šełnišeychswe role(nauczyciele, wychowawcy instytucjonalni)i niezawodewych(rodzice)można znaleŸć wszystkie odmiany struktur osobowoœciowych, a więc jednostki przejawiajšce trwałe skłonnoœci do pewnych ustasunkowań wobec siebie saunach, innnych ludzi, za.

dań, œwiata.

Ustosunkowania te przeważnie będš się także manifestować w interakcjach wychowawczych, np.w egocentrycznym traktowaniu dziecka jako swojej, własnoœci"czyteż w braku wiary w dobrš naturę człowieka, a więc w podejrzliwoœci bšdŸ w postawie leku wobec zadań.

W inleraikcji wychowawczej noże sie to przejawiać poczuciem stałego zagrożenia.

Te za-chowania wychowawcy, warunkowane osobowoœciowa objawiajš się w sposób niezależny od jego œwiadomoœci.

Sš po prostu wzorem interakcji wychowawcy z otoczemeni.

Uœwiadomienie ich sobie powiano działać na wychowawcę korekcyjnie i pomagać w eliminacji błędów.

Podobnie przejawiajš się w interakcjacń wychowawczych postawy wychów aw cze.

Nabyte przez własne do œwiadczenia, modelowanie, wykształcenie, ideolegiętworzš sekwencje przekonań na temat dziecka, siebie jako wychowawcy oraz wychowania(jego mocy, ograniczeń, procedur itp).

Na ogół każdy wychowawca(można też z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć: każdy człowiek)ma własnš, osobistš koncepcję wychowania, inaczej-prywatnš lub ukrytš teorię wy chowania, trudnoœci wychorwawczych, skutecznoœci wychowania(E.

Czwartosz, l 985).

Te ostatnie teorie wy.

chowania majš moc regulacyjnš wobec zachorwania wychowawcy.

Na przykład przekonanie o tym, iż dziecko powinno rozwijać się, jak roœlina", bez ukierunkowania zewnętrznego, będzie modelować zachowanie wychorwawcyinaczej niż przeœwiadczenie o tym, iż człowiek to, fabuła rasa", na której dopiero wychowanie i życie zapiszš znaczšcy tekst.

Takie przykłady maż-na mnożyć.

Wpływ prywatnych teorii wychowania na zachowanie odbywa się raczej mechanicznie.

Popełnia-ne błędy, np.bezwzględny rygoryzm w egzekwowaniu wykonywania poleceń, jeœli jest przeœwiadczeniem.

33.

o prawidłowoœci postępowania wychowawczego, nie będzie uœwiadamiany jako błšd nawet wtedy, gdy przynosi negatywne skułd w zachowaniu daieeka.

Drastyczne objawy tego zachowania mogš dopiero, choć nie muszš, zmusić do relleksji nad słusznoœciš własnego pstępowania.

I!u wiec uœwiadomienie sobie błędu ma raczej konsekweosie pozytywne, korekcyjne.

Węrad czynników sytuacyjnych, które majš wpływ na niešprawidlewe, błędne zachowanie wychowawcy, najeży zwrócić uwagę zwłaszcza na wszelkiego rodzaju utrudnienia i zagrożeoia.

Do szczegół gyeh utrudnień izagrożeń w interakcji wychowawczej należš te, które pochodzš od samego wychowanka, partnera interakcji wychowawczej, np.opór wobec działań wychowawcy, podważanie jego kompetencji, jawna niechęć.

W tych wszystkich przypadkach wychowawca reaguje na sytuację wychowawczš, którš odczuwa jako trudnš i(lub)aagrażajšcš, frustracjš.

Do szczególnie ważnych dla powslawama błędów wychowawczych reakcji na slres M.

Reykowski, 1966)należš destrukcja i regresja.

Zachowania w sytuacjach trudnych przebiegajš na ogół bez pełnego udziału œwiadomoœci.

Sš*bezpoœredmšreakcjš na trudnoœć obiektywnš i(lub)odczuwanš.

Popełniane błędy sš wiec Wędy nieœwiadome.

Zagubiony lub zdenerwewany lrudneœciš wychowawca działa pg wpływem stresu, bronišc się przed zagrożeniem lub mu ulegajšc.

We wszystkich omówionych przypadkach błšd jest zachowamem nieœwiadowym w tym znaczeniu, że wychowawca w chwili popełniania błędu nie zdaje sobie z niego sprawy.

Uœwiadomienie sobie błędu może na 34.

stšpić z pewnym opóŸnieniem.

Na agół w tych przypadkach ma znaczenie korekcyjne.

Inaczej jest z przestępstwem, które trzeba wyraŸnie oddaielić od błędu.

Zachowania wychowawcy przynoszšce sakadę wychowankorwi realizowane z pełnš œwiadomoœciš ich szkodliwoœci sš przestępstwem.

Do nich należš: demoralizacja nieletnich, katowanie, , odgrywanie się"itp.

Szereg przykładów cytowanych m 3 n.w artykule A.

Piekarskiej(1986)bezwzględnie można uznać za przestępstwo popełniane z pełnš œwiadomoœciš.

Do charakterystyki błšdu wprowadzam więc nieœinddomoœću cłamli jego popełiimid, rozumianš tu jako brak mtene li szkodzenia dziecku.

Normatywnoœć definicji błędu.

Dla psychologii naukowej definicje normatywne nie sš właœciwe, gdyż jest to nauka, która w swej istocie nie ustala zasad, warłaœ-ci.

Nie jest to nauka normatywna.

Stšd też od poczštku studiów nad błędem w wychowaniu dšżyłam intensywnie do uzyskania defmiepopisowej.

Różnica międzydefinicjami normatywnymi i opisowymi polega min.na tym, że definicja opisowa do myœlenia psychologicznego nie wprowadza wartoœoiowańspołecznych, które często sš przemijajšce, koniunkturalne.

Dzięki definicjom opisowym poznanie œwiata, lktóremu definiowanie zjawiak ma służyć, staje się bardzie jniezależne od przekonań.

Na dehnieji błędu cišży fakt, iż jest on głównie przejawem deformacji wychowamia i bez uznania jego szkodliwoœci byłoby trudno wyodrębnić go spoœród innych zjawisk po-krewnych.

W przyjętej przeze mnie charakterystyce błędu dwa sformułowania majš charakter normatywny: pierwsze dotyczy "zaburzonej"interakcji, drugie-"niekorzystnych"dla rozwoju skuł.

ków.

Może się wydawać, mimo analizy przeprowadzonej powyżej, że oba te sformułowania pozostajš zależ ne od subiektywoyeh odczuć badacza i od społecznych(tu: potocanych)naslawień, czy tak jest.

Interakcja zerwana"jest konkretnym faktem.

Po njęłzy jej partnerami zostaje przerwany przapływ in(sanacji.

Jeden z partnerów przestaje być Ÿródłem in spracji dla drugiego i odwrotnie.

Natamiast okresie r(a, interakcja zaburzona"może być uznane za poję cle wieloznaczne Dla obserwatora zewnętrznago wobec interakcji(czy weWnętrznego-sam wychowawca czy sam wychorwaoeł)zaburzeniom może być na przykjšłfakt, iż każdy z partnerów przyjmuje inny punkt widzenia w 4 ysk*ji.

Dla*mnego dopiero krzyk i wy wołane tym napięcie będzie zaburzeniem interakcji.

W tym sensie definicja jest, medookreœlora".

Po to, by definicję normatywnš, a zarazem, riedookreœlonš", przekształcić w deJiicJę opisowš, należałoby bliżej seharakteryaować lawo zaburzenie tinterakeji.

Jeœli założyliœmy, iż w interakcji przebiegajšcej prawidłowo, skutecanej dla procesu wychowawczego charakterystyczny jest w: ó@y pro-gram, wspólne działanie auzgodnionelub wytworzone w toku interakcji, to ze zaburzenie interakcji uznamy wszelkie odejœcie od uspólnegoprogmmu, to znaczy fakt, iż u sekwencji ugmidnyuizdjemnej akQwnoœci u sposób znaczšcy będzie dominować aktywnoœć jednego z partnerów nad aktgurnoœeiqdrugiego.

X więc dyskusja, w której każda ze stron, realizujšc wspólny program, będzie opiewać za innym stanowiakiem, tak długo nie jest zaburzeniam interakcji, dokšd obie strony zachowujš swš aktywnoœć skierowanš na rozwišzanie problemu i respektujš aktywnoœć partnera.

Natomiast po-dniesiony głos wychowawcy, będšcy wyrazem dšżenia do daminacji nad wychowankiem.

jest zaburzeniem tej interakcji, podobnie zresztš jak dšżenie ze strony wychowanka do dominacji nad wychowawcš(np.wymuszanie płaczem osišgnięcia jakiegoœ celu).

Z tym, że w zjawisku błędu będziedla nas zawsze ważne zachowanie wychowawcy, które do tego efektu doprowadziło.

Tak ujmujšc to zagadnienie, osłabiamy przynajmniej(jeœli nie likwidujemy)normatywny charakter omawianego sformułowania, a przynajmniej do tego dšżymy.

Stwierdzenie: *niepożšdane dla rozwoju skutki"zostało już w tym rozdziale wyjaœnione: wiemy, o jakie skutki chodzi i jaka jest ich dynamika.

blina usiłowań psychologów częœć definicji psychologicznych zachowała swój normatywny charakter.

Dotyczy to zwłaszcza zjawisk patologicznych, a do takich należy błšd.

Nasze ustalenia jednaX sprawiajš, iż proponowana definicja ma walory operacyjne, dzięki którym identyfikacja błę 4 ów wychowawczych na jej podstawie jest możliwa.

Nie zmienia to faktu, że ludzie, a więc i badacze, zawsze będš nadawać swój osobisty sens œwiatu, w tym i zjawiskom zwišzanym z wychowaniem, włšczajšc do swych ocen własne wartoœciowania i przekonania.

PODSUMOWANIE.

Wprowadziłam Czytelnika w zawiłoœci i trudnoœci zwišzane z definicjš błędu wychowawczego.

Zaproponowałam szereg założeń zwišzanych z moim rozumieniem procesu wychowawczego, którego deformacjš jest błšd wychowawczy.

Interesuje mnie błšd jako zdarzenie, które zachodzi w konkretnej sytuacji wychowawczej i jest zwišzane z zachowaniem wycłwwawcy w toku interakcji z wychowankiem.

Za szczególnie znamienne zjawisko dla błędu wychowawczego przyjęłam 37.

zaburzenie lub li)zerwanie interakcji węychowawczejZaburzenie inlerakcJi polega przede wszystkim na raz padmęciu się współdziałania partnerów interakcji(ode jœHu od wmólnie realizowanego programu)i dšżeniu jednego z nich do do@iaacji mad drugim.

Błędem jest zarówno to dšżenie ze slrooy wyclhowawcy, jalk i zgoda na dominację ze strony wychowanlka.

Zaburzona i(lub)ze*wana interakcja z wychowankiem stanowi realnš przyczynę lub ryzyko wy: lšpienia niekorzystnych skutków dla rozwoju dziecka.

Głębokoœć tych skutków może być różna, różny leż może być czas ich wystęšowama(doraŸne-odległe w czasie).

Wówczas, gdy nie sš nam zname skutki zachowań wychowawcy i wylępu je obserwowalne zaburzenie interakcji, mówimy o meliwym błędzie, a zachowania wychowawcy traktujemy jako ryzyko niekorzystnych gęgków dla rozwoju dziecka: wówczas, gdy niekorzystne skutki zachowań sš znane, możemy mówić o błędzie faktycznym, jako o przyczynie tych skutików.

Błšd wychowawczy jest pojęciem względnym, gdyż jego wystšpienie jest inler-i intramdywidualnie awarunkowane(u różnych osób i w różnym czasie to samo postępowanie wychowawcy może mieć różne znaczenie dla dalszego funkcjonowania i rozwoju).

Bjšd wychowawczy nie jest synonimem nieskutecznego wychowania, gdyż nieskutecznoœć nie oznacza szkodliwoœci.

Nie Jest leż przestępstwam, gdyż w chwili popełniania go wychowawa nie jest go œwiadomy, š postsytuacyjme uœwiadomienie sobie błędu przez wychowawcę ma na ogół chardkter korakcyjny wobec jego zachowania.

Błędy wychowawcze należy odróżnić od błędów dydaktycznych, inaczej zwanych rzeczowymi.

II. UWARUNKOWANIA POWSTAWANIA I SZKODLIWOŒCI BŁĘDU WYCHOWAWCZEGO.

WPROWADZENIE.

W rozważaniach nad definicjš błędu wychowawczego zwróciłam uwagę na różne Ÿródła powstawania błędów(osobowoœć wychowawcy, postawy wychowawcze, czynniki sytuacyjne)oraz na względnoœć identyfikacji błędu przede wszystkim z powodu zależnoœci skutków błędów od innych czynników niż sam błšd.

W tym rozdziale zajmę się dokładniej całoœciš tych uwarunkowań.

Omówienie czynników, od których zależš w zniacznej mierze błędne zachowania wychowawców, dostarczy założeń dla prezentacji-wdalszej częœci ksišżki-błędów nauczydeh i rodziców.

Natomiast częœć uwarunkowań dotyczšcych szkodliwoœci błędów wychowawczych dla wychowanka poprę od razu materiałem empirycznym zwišzanym ze szczególnym rodzajem błędu-błędem niesprawiedliwoœci.

Młodzież często zwraca uwagę na niesprawiedliwoœć sWych wychowawców.

Dotyczy to ocen, wymagań, tworzonych warunków.

Rozważę, jakie skutki ten rodzaj błędu powoduje, ad czego one zależš.

Potralktuję błšd idesprawiedliwoœci jako reprezentanta błędów wychowawczych.

Zajmę się rum i z tego powodu, iż udało się 39.

opracować model empiryczny takiego właœnie błędu.

Pozwoliło to na zorganizowanie eksperymentu naturalnego dajšcego dużš gwarancję kontroli nad jego przebiegiem.

3, 1-gję przekonamy z dalszych rozdziałów tej lksiażkibjšł niesprawiedliwoœci nie stanowi jednoznacznej struktury błędnych zachowań wychowawcy: jest syndromem przynajniniej Kilku błędów bardziej szczegółowych(por.rozdział UJ), ale ze waględu na swš powszechnoœć w odczuciach młodzieży i nadany mu w badaniach wysoki pozwu eperacjonalizacji pozwoli nam do rozważań ogólaysh wšrowadzić interesujšce daze empiryczne.

Uwarunkowania błędnych zachowań wychowawców.

Na ogół zachowanie ludzi wišże się doœć œciœle z ich właœciwoœciami osobowoœciowymi, gdyż osobowoœć uważa się za tę instameJę w systemie regulacji stosunków człowieka z otoc*zeniem, flora odpowiada za względnš stałoœć i indywidualnoœć zachowań właœciwš danemu człowiekowi.

Składajšca sie na osobowoœć sieć poznawcza człowieka, wyrażajšca się w sposobie spostrzegania œwiata(ludzi, rzeczy), siebie samego, w przyjętym systemie wartoœci, jak leż cała sieć operacyjna, na którš składa się z kolei zachowanie człowielka, tworzš zsyn.

ehronizowanš całoœć o bardzo złożonej strulkturze.

U różnych ludzi stopień integracji osobowoœci jest rozmaity i w specyficzny sposób wyraża indywidualnoœć człowieka.

Nie ma żadnej wštpliwoœci, że tak rozumiana osobowoœć może mieć wpływ na funkcjonowanie człorwiekaw roli wyeńowawcy.

Sposób poznawania i wartoœciowania œwiata, utrwalone przekonania i postawy oraz 40.

wytworzone nawyki reagowania na ludzi, całe ustosunkowanie do siebie samego i swych zadań, zdolnoœć do šlastycznego przystosowania się do zmieniajšcych się w aruników, odpornoœć na trudnoœci, utrwalone własnoœci emocjonalne muszš rzutować na sposób spostrzegania wychowanka-partnera interakcji wychowawczej, na sposób spostrzegania i hierarchizację celów wychowania, jak też na ogólnš tendencję do ustosunkowań i zachowań wobec innych czynników sytuacji wychowawCZBj.

Od struktury osobowoœci i jej właœciwoœci zależy na pewno liczba popełnianych błędów(sš osoby mniej lub bardziej skłonne do popełniania błędów)oraz ich rodzaj.

Szczególnie ważna z tego punktu widzenia wydaje sie: a właœciwoœć osobowoœci człowioka, która wišże się z jego stosunkiem do ludzi.

W nim wyraai się m 3 n.ustosunkowanie do partnera(partnerów)mterakcli wychowawcze j-wychowanków.

**iy wpływ na popełnianie błędów wychowawczych majš także postawy wychowawcze wychowawców.

Sš to atrwalone sposoby spostrzegania, ustosunkowania i reagowania na zjawiska(zdarzenia)wychowawcze.

Išproblematykš*zajmowali się różni autorzy.

W Polsce do najbardziej znanych należš w tym zakresie prace M.

Ziemskiej(1868, IT)Zakłada się, że węychowawca na skutek swych właœciwoœci osobowoœciowych, doœwiadczeń wychowawczych i rozumienia swej roli ma jakšœ wizję wychowania(czym jest, od czego zależy jego powodzenie, jakie sš jego granice i możliwoœci), przejawia własnš preferencję celów wychowawczych, ma tendencję do spostrzegania roli wychowanka i swojej własnej w okreœlony sposób, a zarazem wytwarza specyficzny sposób realizacji swej roli w ogóle czy wobec okreœlonego dziecœl.

ka.

Stšd mówi się o postawach nadopiekuńczych, liberalnych, rygorystycznych i innych.

W ostatnich latach podkreœla się w psychologii lalko szczególnie ważny Taki i*nienie prywatnych(urkrytwh)teoniróżnych zjawisk(por.na przykład P, Lewłeki, t 9 gšj, Ie ukryte teorie to, wyobrażenie jednostki o zwišzkach pwoię 4 zy wymiarami, przejawiajšce się w tworzonych przez niš abrzach..."danego wycinka rzeczywistoœci(ep, cil, s IW).

Zakłada się, że ludzie me posługujš się takluj obrazami w sposób całkowicie œwiadomy(stšd przyulo(alk, ukryte').

Sš one wytwarzane na bazie wiedzy i doœwiadczemia osobistego jednostki(stšd okreœlenie, prywatne'), hlówi się na przykład o istnieniu prywaOych teorii osobowoœci(ludzie majš swój własny poglšd na to, jaka jest ludzka psychika).

Mówi sę też o prywatnych teoriach w ye how a n i a.

Majš je zarówno rodzice, nauczyciele, jak i wychowankowie.

Tym teoriom przypisuje się bezpoœredni wpływ na funkcjonowanie człowie!ka, a wĘ w zakresie wychowania, i na funkcjonowanie wychowawcy.

Bardzo często sš one ró-żnę od teorii oficjalnych i trudne do ujawnienia.

Składajš się na me schematy poznawcze doĘczšce wyróżnionych zjawisk społecznych.

Schematy Te-jak pisze J.

Trzebińskig@15 j-majš "badowę procedury, według której przebiegajš procesy rozumienia, przypominania sobie czy uczenia się odpowiedalego fragmentu rzeczywistoœci".

Zachowujš one swoje własnoœci w pamięci trwałej człowieka i składajš się na jego doœwiadczenia, które determinujš jego zachowania.

W postawach wychowawczych, które mogš być definiowane jako slruklry poznawcze i czynnoœciowe z sobš sprzężone, tkwiš determinanty postępowania wychowawczego, a wiec i determinanty okreœlonych błędów.

Często błšd wystspuje jako skutek przyjętych 42.

wobec rzeczywistoœci założeń oraz opiera się na swoistejreprezentac li te łże rzeczywistoœci.

Obok uwarunkowań osobowoœciowych oraz zwišzaanychze szczególnym rodzš jem postaw wychowawczych w interakcje wychowawcze interweniujš czynniki sytuacyjne.

Ich spostrzeganie(reprezentacja)sprawia, że wyzwalajš się specyficzne dla danego wychowawcy tendencje.

Może jednak być też tak, że czynniki sytuacyjne talk dalece zaburzajš obraz rzeczywistoœci, jaki ma wychowawca, że tworzš mu przez to fru dnš syf u a c j ę, która wymaga reslrukturalizacji typowych zachowań, zmiany schematów percepcyjnych, a w efekcie i czynnoœciowych.

Przeważnie ta restrukturalizacja musi być dokonana w krótkim czasie, ponadto zawsze tworzy ona węychowawczš sytuację ryzyka, jest niepewna, grozi porażkš.

Do takich czynników w pracy wychowawczej należš na pewno: presja czasu, trudnoœć(złożonoœć)wykonywanych zadań, kontrola zewnętrzna, przecišżenie liczbš wychowanków.

Do czynników stresujšcych wychowawcę należy też opór wychowanka, zarówno z jego strony œwiadamy(bunt, odmowa ws-po(działania), jak i nieœwiadomy(np.niezdolnoœć zrozumienia zadania).

Czynniki sytuacyjne sš głównie odpowiećzialne za zaburzenia lub zerwanie interakcji z wychowanłdem, a więc sš przyczynš(lub ryzykiem)powstania niekorzystnych dla jego rozwoju akutków.

Jeœli następuje rozchwianie interakcji wychowawczej jako e(akt nastawień osobowoœciowych czy postaw wychowawczych, to także tylko w okreœlonych wazonikach.

Człowiek władczy, przekonany o swej wyższaœci nad partnerendinterakcji dopóty będzie działać zgodnie z posiadanš reprezentacjš całego układu(całej sytuacji), dopóty będzie podtrzymywać interakcję w właœciwy dla siebie šoeób, dopóki nie natrafi na przeszkodę, np.w postaci 43.

oporu wychowanika lub zewnęOzaej negatywnej oceny.

Dopiero wówczas jego slłoonoœci sprawiš, że będzie szukać sposolbów utrzymania swej linii działań, mimo wszystko"i zacznie popełniać ewidentne błędy.

Rola czynników syluacyJWch każe w diagnozowaniu błędów wychowawczysh trzymać się perspektywo ich sytuacyjnego ujmow@Ja, a więc nie tyle skupiać sie na nastawieniach osobowoœciowych czy postawach, ile na ich przejawianiu się w konkretnych zdarzeniach wychowawczych.

z jšwęższych rozważań Wynika, że błędne postępowanie wychowawcy na swe Ÿródło zarówno w jego względnie trwałych**uklurach regulacji stosunków z otoczeniem, jak i w posławach, a także w konkretnych warunkach syIuacyJWch.

Szczególnš rolę wydajš sie odgrywać stosunelk do ludzi, a więc także stosunek do partnerów imerakcji wychowawczych i do siemesamego, ukryte teorie wychowania, a w konkretnych sytuacjach-czynniki utrudniajšce i zalkłócajšce przebieg interakcji.

UWARUNKOWANIA SZKODLIWOŒCI błędu wychowawczego - rozwišzania ogólne.

Ogólnie można powiedzieć, że te same czynniki, *r*redecydujš o błędnym zachowaniu wychowawcy, niajšteż wpływ na sakodliwoœć błędu wychowawczegodladziecka.

Postawmy pytania: Dlaczego konkretne zachowanie wychowawcy może być realnš przyczynš, ńšdżryzykiem, powstania niekorzystnych skutków wychowawczych?

Co dzieje się w efekcie zaburzonej lub(i)zerwanej interakcji, iż len łyp skutków się zjawia?

Dlaczego dla jednych wychowanków szkodliwoœć tego samego zachowania wychowawcy jest duża, a dla inurych gyjgFg 7.

Odpowiedzi należy szukać w psychologicznej analizie sytuacji dziecka kształtujšcej się w toku interakcji wy ehorwawczej.

Sytuację tę akreœla partnerstwo z wychowawcš, a więc z człowiekiem z racji swej roli powołanšmdo tego, by być autorytetem, jednostkš znaczš cš, Ÿródłem pewnych informacji, przyjaznym i bezpiecznym elementem całej sytuacji, w której interakcja się odbywa.

Oczekiwania wychowanka wobec wychowawcy-dopaki nie narosnš doœwiadczenia niekorzystne-to oczekiwanie pomocy, wsparcia w trudnych sytuacjach, oczekiwanie akceptacji osobistych wartoœci, linii własnej aktywnoœci i uzgodnienia wspólnych działań, realnego współdziałania.

Oczekiwania wynikajš ze sposobu spostrzegania wychowawcy jako dorosłego sojusznika: sš często zgeneralizowanš wizjš matki i jej roli.

Taka reprezentacja wychorwawcy, antycypujšca przyszłš interakcję z nim bšdŸ znajdujšca się, na wejœciu"do tej interakcji, opiera się na okreœlonym schemacie percepcyjnym, skrypcie "wychowawcy pożšdanego".

Włoku interakcji zachodzi zjawisko rozbudowywania się, a zarazem modyfikacji reprezentacji wychowawcy-na skutek przeżyć emocjonalnych powstajšcych w toku sytuacji oraz percepcji realnych zachowań koalkrelnego wychowawcy i innych wyewvw ww ebw.

Szczególne znaczenie wydajš się mieć trzy czynniki tych modyfikacji: autorytet wychowawcy dotyczšcy jego sprawnoœci w realizacji wspólnych zadań(autorytet rzeczowy), wysoka moralna wartoœć zachowań(autorytet moralny)oraz ocena kompetencji społeaznej wychowawcy przez wychowanków(spostrzegana gratyfiku jšcawartoœć stosunków z partnerem-partnerami interakcji).

Na Ęm tle powstaje dynainicznz zapis roli i funkcjonowania wychowawcy w ogóle, a konkretnego wycho 45.

wawey w szczególnoœci.

Powsłaje okreœlony schemat poznawczy.

Zachow@ie wychowawcy aaburzajšce interakcję, niezgodne z oczekiwaniami jest przez wychowanka spostrzegane, a zapis tego zdarzenia pozostaje w jego pamięci lrwałei(powstaje doœwiadczenie).

O sakodliwoœci błędu decyduje więc napięcie, jakie węęwarza się pomiędzy oczekiwaniem a percepcjš realnych zachowań wychowawcy.

Należy przypuszczać że im większa Jesl@legwœć między tymi zmiennymi, tęš większa będzie szkodliwoœć błędu.

Niekorzystny obraz wychowawcy zaberza odbiór przekazywanych przez niego inlor@aeJi, rzutuje na obraz œwiata i siebie, rzutuje na obraz całej sytuacji wychowawczej(por.a, Guryaka, 1978, rys, 16, s.176 i aalsze).

Wychowawca dostarczajšcy swym zachowaniem informacji sprzecznych z oczekiwani*i i dotychczasowym doœwiadczeniem dziecka sprawia, iż powslaje w wychowaniu konflikt poznawczy, kiery w warunkach zaburzonych i(lub)zerwanych interakcji musi dezorganizować jego zachowanie.

M.

Buczyńska(l 98 Qnazywa błędem wychowawczym lakie zachowanie wychowawcy, które tworzy wychowankowi warumki sprzyjajšce popełnianiu przez niego błędów.

Jednym*z ważnych czynników percepcji wychowawcy, który popełnił błšd, wydaje się œwiadomoœć tego faktu u wychowanka.

Pewrajš nowe pytania: Czy zawsze ponoszšc skuJKi błędu wychowawczego, umiejscawia on winę za swe doznania(np.niemiłe odczucia, spadek nastroju, poczucie trudnoœci w sytuacji wychowawczej)w wychowawcy i jak dalece jest zdolny okreœlić dane zachowanie jako błędne?

Czy i w jakich warunkach wychowaaek jest œwiadom błędu wychowawcy?

Œwiadomoœć błędnego zachowania wychowawcy może być ważnym czynnikiem podnoszšcym lub obniżajšcym skulki błędu, zwłaszcza majšcym wpływ na.

skutek doraŸny, jakim jest pejoratywny obraz wychoSIZNCS.

Reprezentac ja wychowawcy i syluac li wychowawczej w umyœle wychowanka wywołana błędnym zachowaniem wychowawcy stanowi mechanizm powstawania szkodliwych skutków dla wychowanka.

Należy okreœlić czynniki, których wpływ na tę reprezentację sprawia, iż mechanizm ten u różnych osób działa różnie.

Należš do nich samoocena, a zwłaszcza jeden z jej aspektów, jakim jest poczacie kontroli nad otoczeniem, oraz zdolnoœć do decentracji interpersonalnej.

Omówmy te czynniki dekładnie j.

Samoocena stanowi element samowiedzy człowieka.

Tworzš jš sšdy wartoœciujšce dotyczšce własnej osoby, jakie występujš w samowiedzy człowieka obok samoopisu, standardów osobistycń, reguł generowania i komunikowania wiedzy o sobie(J.

Kozielecki, 1981, s.7 l-72).

Rola regulacyjna sa*owiedzy w stosunku do zachowań(działań)i rozwoju człowielka stanowi przedmiot dyskusji psychologów.

Poglšdy rozkładajš się od przekonań o jej ograniczonoœci do przekonań o jej znaczšcym wpływie na szereg ludzkich działań.

Na ogół przypisuje się jednak samowiedzy rolę znacznš.

Zakłada się, iż może regulować czynnoœci instrumentalne, , jest podstawš samorozwoju lab samedestrukcji(op, cit, , s.ó-7).

Decyduje o poczuciu tożsamoœci i o życiu duchowym człowieka.

Ma wpływ na stosunek do innych ludzi.

Człowiek ma tendencję, by swoje działania, np.spo@bpełnienia roli, dostosowywać do obrazu własnej oseby.

Obraz własnej osoby odgrywa też specyficznš rolę w stosunkach interpersonalnych.

Może, być wzorcem pozytywnym, czyli modelem sšdów dotyczšcych innych ludzi.

Po drugie samowiedza może pełnić funkcję wzorca kontrastowego: w tym ostatnimprzypad.

ku ułatwia ona dostrzeganie własnej odrębnoœci", "jap, cit" s.327 jJakwynika z badań cytowanych nLin, przez J.

Kozieleckiego(op, ciQ, w strukturze samowiedzy rola samooceny jest, obok sJandar@ów osobistych, szczególnie ważna.

Ma wpływ na samowychowanie, a w procesie połejmo-wanta decyzji oddziałuje zwłaszcza na wytwarzanie hipotez, przewidywań oraz na ostateczny wybór alternatyw.

Podwyższanie i obniżanie samooceny ma znamienny wpływ na rozwój człowieka.

W toku wychowania sš niekorzystne zarówno efekty nadmiernego(nieadekwatnego)jej podwyższania, jak i obniżania.

Ważne znaczenie w funkcjonowaniu i rozwoju człowieka ma też zgodnoœć między samoocenš(JA realne: sšdy wartoœciujšce dotyczšce lego, jaki jestem)a standardami osobistymi(JA idealne: sšdy o tym, co cenię, jaki chciałbym być).

Zbyt duża rozpiętoœć między tymi dwoma składnikami samowiedzy obniża skutecznoœć działań, a zwłaszcza samoakceptację człowieka, co ma wpływ rn 3 n.na jego działania podmiotowe skierowane na siebie(samowychowanie).

Z prezentowanych w dalszej częœci tego rozdziału badań wynika, że samoocena stanowi czynnik względnie stabilny, to znaczy niezależny do wpływu zachowań wychowawczych w okreœlonej sytuacji nawet wówczas, gdy w dmyœle wychowanka powslaje negatywny obraz wychowawcy.

Wówczas jednak, gdy zachowanie wychowawcy zaburza obraz własnej osoby u wychowanka, a przede wszystkim gdy abniża poczucie własnej wartoœci, gdy tworzy odslęp między JA realnym(samoocenš)a JA idealnym(standardami osobistymi), powstajš warunki dla pojawienia się lęku, poczucia winy.

Spada poczucie odpowiedzialnoœci za siebie i realizowane zadania.

Powstaje niepewnoœć, a nastrój wywołany przez 48.

obniżonš samoocenę generalizuje się w postaci spadkasanoakceptacji.

Często może rzutować na stosunek do partnerów interakcji, na nastrój całej sytuacji wychowawczej.

Z kolei gdy wychowawca nie ponosi winy za obniżonš samoocenę wychowanka, musi liczyć się z faktem, iż jego zachowania wobec dzieci i młodzieży o niskiej samoocenie będš dawać ione efekty niż wobec ich rówieœników o ocenie edekwatnej czy zawyżonej.

Spadek poziomu samo-oceny wychowanka wydaje się ważnym i wyrazistym wyznacznikiem szkodliwoœci zachowania wychowawcy.

Wœród sšdów wartoœciujšcych dotyczšcych własnych cech(samoocena)J.

Kozielecki umieszcza sšdy zwišzane z umiejscowieniem konlroti nad otoczeniem, czy inaczej-z przekonaniem o tym, od czego zależš działania jednostki(op, cit, , s.ZIO).

Sšdy te wprowadził do psychologii JJ.

Rotter(1966)i zwišzał je ze społecznym uczeniem się.

Sš one znane jako zjawisko poczucia kontroli nad otoczeniem.

Ludzie o wewnętrznym poczuciu kontroli to ci klćrzy przypisujš przyczynowoœć zjawisk raczej sobie, w sobie, upatrujš siłę sprawczš w stosunku do otšczajšcej rzeczywistoœci.

@zuja się odpowiedzialni za swe czyny.

Natomiast ludzie o zewnętrznym poczuciu kontroli widzš w otaczajšcym œwiecie przede wszystkim czynniki decydujšce o ich działaniu, powodzeniu.

Sš skłonni obarczać inunycń winš za swe klęki.

Nie czujš się odpowiedział-.

ni za siebie.

Wewnętrzne*poczucie kontroli sprawia, iż człowiek jest odważny w sytuacjach niepewnoœci(ryzyka)i konsekwentny w działaniu.

Zewnętrzne poczucie kontroli czyni człowieka zależnym od lego, co go otacza, skłania go do zachowań asekuranckich.

Okazuje się, że danie możliwoœci kontroli nad sytuacjš(sytuacyjne poczucie kontroli)ludziom o zgenerali.

zowanym poczuciu kodrol zewnętrznej stwarza im poważne trudnoœci w fnkcJewwaniu.

Wyuczeni poczu.

cła zewnętrznej koń(roli(@yWa@y ich zewnštrzstarownyn(j lepiej się czujš wówczas, gdy sytuacja znajduje się pod kontrolš zewBOglrznš: oznacza to w sytuacjach wychowawczych, że lepiej funkejonu jš, gdy paš.

legajš œcisłej koJroB wychewawcy.

Odwrotnie dzieje się a ludŸmi wewišlczslerownymt możnoœć kontro.

lewanta sytuacji daje im poczucie satysfakcji i sprzyja funkc tonowaniu.

W sytuacjach, w k@r 8 h występuje zachowanie wychowawcy, cynnik, J@in Jest poczucie zewnętrznej czy wewnętrznej koc(roli dziecka, odgrywa dużš rolę jako mechanizm wytwarzajšcy niekorzystne dla tego dziecka skutki.

Wychowankowie wewnštrzsterowmmaerj niż zewnštrzslerowm będš spostrzegać zachowanie wychowarwcy.

Na jego podstawie będš raczej wnioskować o swej osotisłej małej wartoœci niż obarczać winš nauczycieli Z bedań, które będę opisywać w zwišaku z błędem niesprawiedliwoœci, wynika, że efekt ten zależy od rodzaju uczestnictwa w sytuacji, w której błšd zasłał popełniony(przy amawianym biedzie niesprawiedliwoóci Jełd bycia, uprzywilejowanym"czy "społecznie upoœledzonym").

Samoocena jako zbór sšdów wartoœciujšcych Ja realne oraz jeden'z 6@Oów łych sšdów, zwišzany z umiejscowieniem kontroli nad otoczeniem, łšczš się œciœle jeszcze z innym zjawiskiem ważnym dla rozwoju i funkcjonowania człowieka, a także reagowania na zachowania innych wozi w@es niego.

Jest nim miejsce JA w obrazie œwiata, a szczególnie poziom zdolnoœci do decentrac li interpersonalnej.

Zarówno samoocena, jak i Je)szczegółowy przejaw: umiejscowienie kontroli nad otoczeniem stanowiš.

struktury poznawcze, które obejmujš nie tylko jednostkę, lecz i jej położenie wœród innych.

W formułowaniu saamooceny ważnš rolę odgrywajš apinie innych ludzi o osobie samooceniajšcej się oraz efekty porównywania siebie z innymi.

J.

Kozielecki cytuje tzw.prawo Kowala(op, cil, s.l@), które stwierdza, iż ludzie na ogół przy ocenie siebie samych ujawniajš tendencję do faworyzowania własnej osoby, to znaczy na ogół oceniajš siebie wyżej niż innych ludzi.

Natomiast nastawienie na aprobatę społecznš sprawia, że w samoprezentacjiczłowiek ma tendencję do modyfikowania informacji o sobie zgodnie z oczekiwaniami odbiorcy tej informacji.

Z kolei w zależnoœci od poczucia wewnętrznej czy zewnęlrznej kontroli nad otoczeniem społeczne uczenie się doprowadza do przekonań o ludziach w ogóle(, zależš od siebie", , zależš od losu i inngcaludzi'), co staje się elementem wiedzy o sobie.

Podobnie jest uwikłana w stosunek: JA-INNI ta właœciwoœć, którš okreœliłam jako rodzaj koncentracji na sobie i innych.

Człowiek, spostrzegajšc przedmioty i zjawiska otaczajšcego go œwiata, dokonuje selekcji napływajšcych do mego informacji, nadaje im różne znaczenie zgodnie z przyjętš perspektywš percepcyjnš: zewnętrznš czy wewnętrznš.

Perspektywa ta zależy od odczuwanych zwišaków przedmiotu ze spostrzeganym obiektem(K.

Skarżyńska, WWJWsytuacji społecznej człowiek o silnej koncentracji na sobie nie jest zdolny do wczuwania się w przeżycia innych aczestników sytuacji.

Przyjmuje wobec rich perspektywę zewnętrznego obserwatora.

Człowiek z 4 olay do decentracji interpersonalnej znajduje się wraz z innymi jakby w œrodku sytuacji.

Jest zdolny wcze się w ich przeżycia, wejœć w ich r@e, a zarazem.

utrzymać spójnoœć całej sytu-acji(zwišzki miedzy jej elementami).

Zdolnoœć do rozpatrywaniš sytuacji społecznej z-cudzego punktu widzenia analizował M.

Feffer(l 97 O).

ży-odet tego podejœcia należy jednak szukać u J.

Piagetš(l 966), który wprowadził pojęcie decentracji do przebiegu poznawania głównie rzeczywistoœci fizycznej.

Przez decenłraęjęrozumiał J.

Piaget zdoilnoœć do roapwrywania wielu wyslępujšcych w sytuacji aspektów(wymiarów)w relacji do siebie przy zachowaniu ich spójnoœci i ko-ordynacji.

Dojrzałš farmš'percepcji społecznej jest taka jej postać, która zakłada zdolnoœć koordynacji perspektyw wszystkich czy większoœci osób uczestniczšcych'w spostrzeganej sytuae li.

Zakłada się, że zdolnoœć do decentracji interpersonalnej jest nie Ęlko warunkiem efektywnego poznania ale i *ziałania w interakcjach społecznych.

Jako czyn, nłk konieczny występuje w nich bowiem tendencja do modyfikowania swojego zachowania w zależnoœci od przewidywanych reakcji innych.

Na tę saniš sytuację trzeba więc umieć spojrzeć równoczeœnie z rozmaitych punktów widzenia.

Wišże się to ze zdalnoœciš da'pode jmowania roli drugiego człowieXa.

Przenoszšc powyższe rozważania na sytuację błędu wyehowawczezo, możemy założyć, -że wychowankowie o dużej decen(racji interpersonalnej będš zachowania wychowawcy lepiej rozumieć, gdyż będš zdolni przy jšć jego perspektywę, niż wychowankowie o, małej(niskiej)decentracji interpersonalnej.

W zwišzku z tym szkodliwoœć błędów wychowawczych będzie niniejsza u osób o wysokiej decentracji, interpersonalnej.

Przedstawiłam powyże j charakterystykę właœciwoœci percepcyjnych człowieka, które ze względu na miejsce i role w strukturze poznawczej JA-INNI mogš mieć.

ważne znaczenie dla skutków zachowań wychowawcy w interakcji wychowawczej.

Zwróciłam przedtem uwagę, że ważne znaczenie dla tych efektów ma, sarna percepcja wychowawcy: schemat poznawczy wytworzony na bazie doœwiadczeń dziecka(wychowanka).

Na rys, 4.przedstawiono schemat głównych czynników warunkujšcych powstawanie błędnych zachowań.

wychowawcy oraz czy@@ków warunkujšcych efekt twš błędnych zachowań.

Bsuoek ten stanowi rekapitulację przedstawionych wywodów: ilustruje w sposób schematyczny całokszl+B uwarunkowań błędu wychowawczego w jego postaci ebiektywnej(zachowanie wychowawcy sluewišce re 4@š przyczynę bšdŸ ryzyko niekorzystnych skutków 4 la funkcjonowania i rozwoju wychowanka)oraz mechanizmy decydujšce o tej szkodliwoœci zależne od wychowanka.

W dalszych partiach łsišżki, zwłaszcza omawiajšc błędy nauczycieli i rodziców, będę wracać do omówionych tu uwarunkowań błędów wychowawczych.

CZYNNIKI POWODUJĽCE WYSTĽPIENIE NDKORZYSTNYCB SKUTKÓW BŁĘDU(w œwietle badań).

Dla stadiów nad cymikami powodu jšcymi wystšpemeniekorzystnych skul 4 w dla wychowanka zorganizowano serię badań.

Ich przedmiotem uczyniono błšd niesprawiedliwoœci.

Sprawiedliwoœć jest wawœciš szczególnie cenionš przez ludzi.

Dzieci stosunkowo wczeœnie reagujš na zaburzenie tej normy(wartoœci)i zarówno rozpoznajš niesprawiedliwoœć.

Jak i pęleswjš mniej lub bardziej jawnie przeciw niej, gó ich bezpoœrednio dotyczy.

Szczególnie wczeœnie, jak wyilka z moich badań i obserwacji jest dostrzegana niesprawiedliwoœć w postaci nierównej dystrrbu 3 dóbr(, on dostał więcej Rys, 4 jest, jak powiedziałem, rekapitulacjš przeprowadzonych wywodów.

Zarazem odzwierciedla programy badań nad błędem, co może Jednak ozaaczać, iż poza wymienionymi uwarunkowaniami znajdujš się i inne-teoretycznie uzasadnione, lecz nie poddawane badaowm-czynniki.

Można przewidywać, że wraz z rozwojem badań nad błędem modeł uwarunkowań wzbogaci się.

niż ja')mraz nieadekwalnoœci ocen(, ja powiedziałem więcej niż...a pan postawił mu lepszš ocenę"", ja się tak uczyłem, a dostaję dwóję').

Z czasem pojęcie niesprawiedliwoœci-sprawiedliwoœci zaczyna dotyczyć bardziej złożonych zjawisk rzeczywistoœci, takich jak stosunki społeczne, podział dochodu narodowego itp.

Uwrażliwienie na niesprawiedliwoœć jest jednym z celów wychowania: niestety, wzory niesprawiedliwych zachowań ludzi, w tym nLin, wychowawców(co może jest najbardziej znaczšce), oraz wzory niesprawiedliwych rozwišzań sp-ołecznych sš tak częste, że dziecko stykasię z nimi bardzo wczeœnie.

Modelajš one podobne zachowania, a także wytwarzajš szereg niekorzystnych przekonań dotyczšcych natury stosumków międzyludzkich.

Spostrzegajšc doniosłoœć tego faktu, postanowiłam wychowawczy błšd niesprawiedliwoœci poddać szczególnym studiom.

Interesowało mnie: 1)czy faktycznie jest to błšd dostarczajšcy niekorzystnych skutków dla rozwoju i wychowania dzieci i młodzieży, 2)czy jest on uœwiadamiany przez młodzież.

Aby wniknšć w te problemy, a zarazem dšżšc do tego, by nie zwracać dodatkowej uwagi na niesprawiedliwoœć rzeczywistych wychowawców, na którš młodzież jest i tak bardzo uczulona, postanowiliœmy stworzyć serię zajęć wychowawczych służšcych rozwojowi poczucia sprawiedBwoœmł.

Jšdrem tych zajęć była każłTen typ sytuacji wychowawczych, zwanych presjš sytuacyjnš, należy do pewnej klasytypowych sytuacji wychowawczych(por.

A, Gurycka.

I?, s.5 l).

Wychowawca tak organizuje całš sytuację, by wywołać pożšdane przez niego zachowania, emocje, sšdy.

Skutecznoœć tych sytuacji zależy od uzyskiwanego psychologicznego wglšdu w nie ich uczestników.

Wg@@"jest to metoda rozwišzywania problemów przez nagłe zrozumienie sytuacji(por.

J.

Ekel i in.

Mały słownik psychologiczny.

Warszawa Wiedza Powszechna 19651.

dorazowo eks-perymeJ@a sytuacja organizowana wadługzałożonego mełelu, niesprawiedliwego wychowawcy'+.

Szeœć studentek ówczesnego Instytutu Psychologii UW, odpowie 4 Jo przygotowanych, zorganizowało dla 540 us@ćw kica siódmych 90 takich sytuacji.

Operowano grupami szeœcioosobowymi.

Przed eksperymentem i po nic kontrolowano w każdej grypie poziom takich zmie@ych, jak: nastrój, percepcja całej sytuacji wraz z percepcjš jej głównego aktora, jškłm był wychowawca-eksperymentator, poziom samooceny.

Na poczštku sytuacji wychowawczej, przed jej fazš œciœle eksperymedalnš, manipulowano poprzez odpowiednio sformułowane instrukcje takimi zmiennymi, jak: nastawienie do wychowawców, w ogóle", nastawienie do danego łwokremego wychowawcy-eksperymentatora.

Grupy do włšczenia w aranżowanš sytuację dobierano według jakich kryteriów, jak na przykład rodzaj poczucia łw@r@i nad otoczeniem(LOG wewnętrzny czy, -zewnętrzny), poziom samooceny.

Uczestników szeœcioosobowych grup bioršcych udział w ek.

sperymencie dzielono na, , uprzywilejewanyeh"(wychowawca zachowywał się wobec nich korzystniej, niż wobec innych uczslllów)oraz, apołeczme upoœledzonych'*(wobec k@rych wychowawca był bardziej surowy, nie tworzył lak, dogodnych warunków, pracy jak, uprzywilejowaryw"@p).

Pamięlajšc o celu całej sytuacji wychowawczej(rozwój poczucia sprawiedliwoœci)i dšżšc do zwioinalizowania psychologicznych skutków symulacji błędu niesprawiedliwoœci, kończył W toku zajęć dzieci przJgotowrwab plakat wzywajšcy do ochrony œrodowiska.

Nie Io b 8 o, jednak, ważne, lecz zasadapostępowania wrchowawcr.

Scenariusz-tego zachowania byt jednolity dla wszystkich grup.

A W znaczeniu, względnie upoœledzeni społecznie", w.porównaniu z grupš odniesienia(, uprzywilejowani').

56.

liżmy każdš mini-sytuację wychowawczš wyjaœnieniem dzieciom, iż eksperyment służył prowokacji pewnych zachowań zwišzanych z brakiem zgody na niesprawiedliwoœć, a następnie analizowaliœmy wraz z dziećmi przeżycia i zachowania uczestników eksperymentu z grupy, uprzywilejowanych"i, pokrzywdzonych".

W pięciu badaniach model eksperymentu był dokładnie zgodny z przedstawienš charakterystykš.

W jednym model ten powtarzano kilkakrotnie w stosunku do tej samej grupy osób badanych(por.

8.

Pasewicz, l 982), w celu zanalizowania skutków błędu wielokrotnego, w odróżnieniu od jednorazowego.

W tym badaniu zakończenie procesu wychowawczego odbywało się dopiero po serii podobnych do siebie sytuacji wychowawczych.

Jak pamiętamy, podstawowym bezpoœrednim skutkiem błędu wy chowawc*zego jest niekorzystny obraz wychowawcy powsiajšcy w umyœle dziecka.

W badaniach nad błędem niesprawiedliwoœci szukaliœmy potwierdzeń dla tej tezy.

Następnie chcieliœmy sprawdzić, jak dalece wychowankowie sš œwiadomi błędu wychowawcy.

Pamiętajšc o względnoœci błędu wychowawczego, poddaliœmy kontroli czynniki, które mogš mieć wpływ na pogarszanie się obrazu wychowawcy pod wpływem popełnionego przez niego błędu.

Uwzględniliœmy zarówno czynniki sytuacyjne, jak i pewne właœciwoœci osobowoœciowe dzieci.

Na koniec interesowało nas, czy faktycznie błšd niesprawiedliwa-œci dostarcza niekorzystnych dla rozwoju dziecka doœwiadczeń.

Poddaliœmy badaniu zmiany w nastroju oraz w samoocenie uczestników.

Technika pomiaru percepcji wychowawcy, jak i całej sytuacji wychowawczej, stosowana przed eksperymentem i po eksperymencie, jest opisana na s.

132.Nastrój emocjonalny badano zmodyfikowanym tes 57.

lem.

Inwentarz lęku Jako stanu i cechy"(8191)jgšrego autorami sš Ob.

Spielberger, RJ.

Goruseh i POE Lushen(l 9 ó@j: używatiœ@y tylko jednej jego częœć, kto ra bada lęk jako stan(nie ceehę!

Test ten dla dokonania odpowiednich be 4 w@ań zastosowano przed eksperymentem i p-o eksperymeogie w identycznej wersji.

Specjalna technika do badania samooceny była stosowana także w tej s@aej weršidwukrotnie-przed zajęciami i po zajęciach.

Obserwacja, zachowań uczniów w toku eksperymentu była prowadzona przez eksperymentatora globalnie dla grup, uprzywilejowanych"i, upoœledzonych"w sposób wybiórczy(próbki zdarzeń), to znaczy notowano tylko zachowania œwiadczšce o podleganiu nadmiernemu stresowi lub o obronie przed nim.

Eksperymentatorzy byli przygotowani do wyreżniania tych zachowań.

Wszystkie przeprowadzone badania potwierdziły zgodnie z zasadami dowodu naukowego, fakt, iż głównym czynnikiem decydujšcym o szkodliwoœci sytuacyjnego błędu wychowawczego jest obraz wyć how a wcy(ewentualnie lasze globalny obraz sytuacji wychowawczej, w której błšd wystšpiłP.

Zależy to od szeregu innych czynników.

Należš do imch: schemat poznawczy, wychowawcy", z jakim wchodzi do sytuacji wychowanek, zarówio schemat majšcy postać ref W tej częœci opracowania nie przedstawiam dokładnych danych analizy slSlzslyóczDBt, gCi 5 Ż lu pJezehtowane wynikł badań naa błędem niesprawiedliwoœci służš jedynie jako ilustracje rozważań nad skulkaiii błędu i ich uwarunkowaniami.

Bršk dokun: ęntšcji slalysQ'CZtlenieliczenia się z wóniknii lei anaVzr.

Cytowane twierdzenia z omawianych prac podlegab bowiem slarannej analizie statystycznej i sš tu omawiane Jrlko le, za którymi stoi stwierdzony dowód statystyczny.

prezentacji wychowawców "w ogóle", jak i nastawienia to konkretnego wychowawcy(badano wpływ autorytetu i wstępnych nastawień emocjonalnych czy poznawczych do wychowawcy), rodzš j uczestnictwa dziecka w sytuacji błędu(tu: , upoœledzeni"i, uprzywilejowani'), powtarzalnoœć błędu(zwłaszcza gdy się jest ofiarš'), zgeneralizowane i sytuacyjne poczucie kontroli badanych dzieci nad otoczeniem.

Szczególnš rolę-jak stwierdzono-odgrywa u œw i a d om i en i esobie błędupopemianego przez wychowawcę, i to przede wszystkim wówczas, gdy ma on cechy autorytetu.

Efektem pogorszenia się postsytuacyjnej reprezentacji wychowawcy w grupach, upoœledzonych"jest spadek nastroju(ogólne niezadowolenie z sytuacji).

Przy jednorazowym błędzie nie ulega zmianie w sposób znaczšcy samoocena, natomiast wraz z powtarzaniem się "upoœledzenia"poziom jej spada.

Efekty błędu niesprawiedliwoœci rozbudowujš nasz obraz uwarunkowań szkodliwoœci błędu przedstawiony na rys.

4.

Istotš zmian pozostaje szczególnie wrażliwa na błšd reprezentacja wychowawcy.

Zmiany w jej zakresie sš silnie zwišzane z: 1)uœwiadomieniem sobie przez wychowanków popełnianego przez wychowawcę błędu, 2)nastawieniem do wychowawcy(które jest zgeneralizowanym oczekiwaniem w ogóle wobec wychowawców lub oczekiwaniem wobec konkretnego w ychowawcy), 3)rodzajem uczestnictwa w sytuacji błędu, 4)poczuciem kontroli nad danš sytuacjš, 5)zgeneralizowanym umiejscowieniem kontroli nad otoczę TICIT.

Zmianom w reprezentacji wychowaw cy towarzysza zmiany nastroju, a głównie-przy błędach powtarzajšcych sie-zmiany w samoocenie.

Rys, 5 ilustruje te uwarunkowania.

DS.

Poza wnioskami dolyczšsyiii ogólnych uwarunkowań oraz bepoœrednich skutków błędu wychowawczego(na przykład błędu niesprawiedliwoœci)warto podsumować kilka reflek-Ji na le@at samego błędu niesprawiedliwoœci.

UderOšy Jel u badanych uczniów z grup 60.

uprzywilejowanych"brak wrażliwoœci na ewidentnš niesprawiedliwoœć: w naszych bowiem badaniach występuje na ogół pozytywna, a w każdym razie bardziej pozytywna, w yorówneciu z, upoœledzonymi", reprezentacja wychowawcy i całej sytuacji błędu u, uprzygle jowanych".

Dodatkowym przykładem na ten temat jest badanie sondażowe przeprowadzone przy wykorzystaniu modelu błędu niesprawiedliwoœci wœród 42 osób.

Po przeprowadzeniu badań, zanim analizowano z dziećmi powstałš sytuację, pytano, czy zauważyły błędy, wychowawcy"-eksperymentatora i jakie.

Nadano temu sondażowi charakter *onkursu"(kto więcej zauważył).

W scenariuszu eksperymentu wyróżniono cztery błędy szczegółowe: nierówny podział pomocy do zajęć miedzy grupami, nierówne traktowanie uczniów podczas pracy przez wychowawcę, niesprawiedliwa(zawyżona lab zaniżona)ocena pracy własnej grupy odmiesienia, niesprawiedliwa ocena pracy grupy przeciwnej.

Analizowano, ile błędów szczegółowych każda z osób badanych zauważyłat

O - nie zauważono żadnego błędu,

I - zauważono I błšd,

II- zauważono 2 błędy,

III - zauważono 3 błędy,

IV - zauważono 4 błędy.

Rozkład wyników przedstawia rys.

6.

Uderzajšcy jest fakt, iż grupa, uprzywilejowana"*Powyżej stwierdziłam wpływ uœwiadomienia sobie błędu na niekorzystne doœwiadczenia z niego wynikajšce.

W wytworzonej sytuacji zabawowej przrwobwanie na pamięć błędów, wychowawcy"-eksperymentatora nie dawało tego efektu, póŸniejsze-rozmowy na ten temat doskonale'rozładowywał napięcia wywołane zajęciami.

spostrzega mniej błędów niż grupa, upoœledzona".

W ogóle nikt w obu grupach nie spostrzegł błędu polegajšcego na szczególnie zawyżonej ocenie grupy, uprzywilejowanej"wobec nierównego startu(podział pomocy)obu grup.

Najczęœciej spostrzegano dwa z czterech błędów.

Czterech błędów nie spostrzegła żadna z badanych osób.

Znamienny jest leż fakt, że w toku 90 przeprowadzonych eksperymenlów, w których realizowano tel błędu niesprawiedliwoœci, zaledwie jeden raz pa, upoœledzona"całkowicie się zbuntowała, to czy odmówiła realizacji zadania, a więc zerwała teraXcję z wychowawcš Jej wyników nie włšczono do analizy, gdyż praca zasiała przerwana, chociaż dla celów aranżowanej sytuacji wychowawczej zachowanie tej grupy stanowiło doskonały punłd wyjœcia.

W mini-sytuacji wychowawczej po każdym eksperymencie dyskutowano z jego uczestniłsami(grupy szeœcioosobowe).

Ciekawym e(aktem tych dyskusji był wniosek wysuwany przez uczniów: tak często znajdujš się w podabnych sytuacjach, że wówczas, gdy omija ich rola, ofiary", cieszš się z lego, a gdy sš w tej roli, nie przychodzi in do głowy przeciwstawianie się.

Badania nad błędem niesprawiedliwoœci ugruntowujš naszš wiedzę o względnoœci błędów wychowawczych(szkodliwoœć błędu zależna zarówno od czynników psychologicznych trwałych, jak i sytuacyjnych).

Zarazem u jawnia jš złożonoœć sytuacji błędu wychowawczego, nawet tak typowego jak błšd niesprawiedliwoœci wychoSl**.

PODSUMOWANIE.

W rozdziale tym wskazałam, na tle ogólnych rozważań, na trzy szczególnie znamienne uwarunkowania błędnych zachowań wychowawcy.

Sš to: stosunek wychowawcy do ludzi, prywatne teorie wychowania oraz s: resujšcy charalkter trudnoœci tkwišcych w sytuacji wychowawczej.

Na przykładzie badań nad błędem niesprawiedliwoœci pokazałam, iż pogorszenie się obrazu wychowawcy jest znamiennym wskaŸnikiem błędu wychowawcy, ale zależy od wielu czynników.

Stwierdziłam także, że mimo pogarszania się na egół obrazu wgychowawcy, zwłaszcza gdy dotyczy on danego dziecka i czyni je, upoœledzonym"wobec innych, œwiadomoœć, iż wychowawca popełnił błšd(zrabił coœ nie tak jak powinien), jest zjawiskiem mało powszechnym, .

III, KLASYFIKACJA BŁĘDÓW WYCHOWAWCZACH.

WPROWADZENIE.

Wœród błędów w wychowaniu występuje duże zróżnicowanie, a tradycje i*zyKowe w Ęm zakresie sš mało okreœlone.

By udowodnić to twierdzenie, a zarazem wypracować punkt wyjœcia dla klasyfikacji błędów wychowawczych, przeanalizuję szereg wybranych z życia przykładów.

Równoczeœnie w toku tej analizy przygotuję wzorzec, według klórego można będzie analizować i Inne błędy.

ANATOMIA BŁĘDU WYCHOWAWCZEGO.

Irka chce pić.

Irka-jedynacaka-ma 6 lat.

W upalny waka'cyjńy dzień wraz z rodzicemi i, ciociami'w samo południe bawi się na łšce w cieniu na kocu.

Jest godz.

13.

30.

Za pół godziny orbiad w domu wczasowym, do którego trzeba dojœć zacienionš(ma szczęœcie!)drogš a tam na stołach czekajš dzbanki z zimnym kompotem.

Ale lrce chce sie pić, i to już, natychmiast.

Nie jest w stanie czekać.

Informuje o tej swojej bezwzględnej potrzebie ów-czenie.

Ojciec, matka i, ciocie"przekonujš dziewczynkę, że już za chwilę wyruszš w kie 64.

runku domu i że wkrótce ugasi eaa swe pragnienie.

Ale Irka nie chce czekać i nie chce kompotu.

Chce wodę ze studni, bšczka, na której się bawi, leży u stóp doœć stromej i, łysej"górki, na której szczycie stoi dom, a obok niego znajduje sis sludnia.

To o wodzie z tej studni marzy Irka.

Odległoœć do studni-10 minut drogi odkrytym, doœć stromym zboczem.

Pragnienie Irki jest coraz silniejsze.

Już nie jest w stanie się bawić, już nie prosi, ale mówi tonem rozdrażnionym: zaraz zacznie płakać.

, Odfukuje"ojcu i, ciociom", że jš nic już nie abchodzi, ona chce pić wodę z tej właœnie studni.

Matka, wbrew protestom pozostałych dorosłych, bierze dzieclko za ršczkę i idzie z nim do studni, podczas gdy reszta towarzystwa wyrusza w kierunku domu, bo zbliża się godzina obiadu.

Matka z lrkšoczywiœcie na obiad sie spóżnuły.

Według naszej charaXterysĘki błędu szukamy zaburzonej i(lub)zerwanej interakcji wychowawczej.

Jeżeli za wychowawcę uznać ojca, to interakcja została zerwana: ojciec ostro monitował dziecko-dziecko się ebraziło, ojciec też nie rozmawia z dzieckiem.

Jeżeli za wychowawcę uznać matkę, to utrzyimała ona interakcję z dzieckiem, mimo że wyslšpił krótki epizod nieznacznego jej zaburzenia, gdy matka chciała także przekonać córeczkę o bezsensowmoœci jej żšdań.

Matka utrzymała interakcję, podporzšdkowujšc się dziecku, którego żšdania w opisanej sytuacji były, jak się wydaje z obiektywnego punkta widzenia, irracjonalne(natomiast z subiektywnego punktu widzenia były faktem, któremu Irka nadała cechę koniecznoœci).

Zatrzymajmy się na zachowania matki, jš uznajšcza głównego wychowawcę.

W analizie trzeba wzišć pod uwagę takie fakty, jak odmiennoœć zachowań rodziców(można nazwać je brakiem spójnoœci oddziaływań wychowawczych), obecnoœć oso-b trzecich włšczajšcych 5--Błšd.

się do sprawy ił-p Warunki fizyczne i terenowe oraz społeczne tworzš konteksł zachowań wychowawcy-matki.

Podany przykład Jest na pewno kontrowersyjny i dlatego może służyć jako 4 ogoday punkt wyjœcia do rozważań o względwci błędu.

Niektórzy Czytelnicy zapewne uznajš zachowanie matki za błędne, inni-za prawidłowe.

zastosujmy jakiœ porzšdek w analizie zdarzenia: Interakcja po chwilowy@zaburzeniu została dzięki matce utrzymana.

Wydaje się więc, że podstawowy warunek zaszeregowania zdarzenia jako błędu nie został spentony.

Mańka zgodziła się na wspólny program z dzieckiem: obie, wdrapały się"na górkę, by dziecko magla napić się wody ze studni.

Mimo tak pozytywnej konkluzji powstaje pylenie, czy opisana interakcja nie mesie ze sobš ryzyka szko-4 liwych dla dziecka skutków.

Wydaje się, że tak.

Wiemy, że Irka w różnych podobnych sytuacjach fał długo i w taki sposób domaga się spełnienia swych pragnień, aż osišga swój cel, a więc ten typ zachowań matki sprawia, że dziewczynka ma podstawę(zdobywa takie doœwiadczenia)do przenoszenia na inne sytuacje i innych ludzi swych oczekiwań zwišzangych z podporzšdkowaniem się jej potrzebom bez względu na potrzeby i racje munych.

W analizowanej sytuacji interes dziecka przeważył nad interesem matki, kloca w upał musiała zdebyć się na bezsensowny.

Jak si: wydaje, z logicznego punktu widzenia, wysiłek, by lęse dogodzić i uspokoić jš.

Irka wymusiła więc na matce, by się jej podporzšdkowała wbrew innym opiniom.

Reprezentacja sytuacji u dziecka musiała przypuszczalnie tak wyglšdać: mnie się tak bardzo chciało pić, , oni"tego nie rozumieli, tylko marna zrozumiała, że musiałam napić się tej właœnie wody.

66.

Marny więc do zanotowania fakt, że interakcja wychowawcza utrzymana mimo chwilowego zaburzenia ma własnoœci, które sprawiajš, że zachowanie wychowawcy niesie ze sobš ryzyko nielkorzystnego rozwoju deieka w zakresie ustosunkowań do swych potrzeb i innych ludzi.

W opisanym przykładzie miał miejsce błšd charakteryzujšcy się nieadekwatnoœciš zachowania matki wobec kontekstu sytuacyjnego, w którym zdarzenie wychowawcze przebiegało.

O błędzie stanowiła zarazem nadmierna koncentracja matki na dziecku, na jego potrzebach kosztem własnej osoby(matki), kosztem porozumienia z ejeem dzieclka i realizacji zadania(tu: termin obiadu).

Dla matki wartoœeš podstawowš, jak wynikało z jej interpretacji faktu, była interakcja z dzieckiem, nie sposłrzegała innej możliwożci, jak zaaprobowanie życzenia dziecka, które według niej było o tyle uzasadnione, że woda ze studni lepiej gasi pragnienie niż kompot.

A więc matce towarzyszyło przekonanie, że faktycznie dziecko miało rację w swoich żšdaniach.

Podróż z matka.

Wagon kolejowy.

Wœród samych dorosłych podróżnych-matka z siedmioletnim chłopcem.

Matka trzyma dziecko bšdŸ na swych kolanach, bšdŸ otacza je ramionami i przytula do siebie.

Bez przerwy poprawia dziecku ubranie, uczesanie.

Czyta mu, opowiada, pokazuje coœ za oknem.

Dziecko biernie towarzyszy tym zabiegom.

Gdy zsuwa się z kolan, matka mówi: .

Uważaj, pocišg może szarpnšć!

Przewrócisz się", .

Kochanie, nie kręć się, bo na pewno przeszkadzasz pani...

Gdy współpasażerowie chcš nawišzać kontakt z dzieckiem i częstujš je cukierkiem, matka woła: , Dajl Rozwinę ci go...

Pobrudzisz się...

Powiedz: dziękuję".

Gdy.

ktoœ zwraca się do chłopca z pytaniem, mat!ka odpowiada, zanim dziecko zdšży sie odezwać, -i prosi..

No, sarn powiedz!

"I chwali wymowę, , oczytanie"dziecka, jego pamięć do wierszyków.

Ktoœ prosi więc, by chłopiec powiedział wierszyk, Vhłopiec-tuli się do matki, a ta spieszy z usprawiedliwieniem: .

On jest nieœmiały!

Namawia dziecko, by zarecytowało, okreœlony wiersz, zaczyna recytac je.

Jgję widzimy.

Interakcja matki z synkiem odbywa się z obapólnym zadowoleniem, nic jej nie zaburza ani chwilowo nie grozi jej zerwaniem.

Częœć o-bserwatorówuzna, iż matka doskonale spełnia swš powinnoœć.

Nie ma jednak przecież wšlpliwoœci, że ten typ zachowań matki musi dostarczać dziecku silnych przeżyć zwišzanych z uzależnieniem od niej.

Zewnętrzny o-bserwalor może, patrzšc na matkę z synkiem, mieć wrażeoie, że wszystko jest w absolutnym porzšdku: maiła opiekuje się dzieckiem, chroni je, kocha, sprawia, by się nie nudziło i nie przeszkadzało innym.

Jednak przy przyjęciu naszej definicji błędu mamy do czynienia z ryzykiem, iż dziecko w opisanej sytuacji zdabywa niekorzystne dla siebie doœwiadczenia uzależolenia, bezradnoœci, własnej słaboœci z jednej strony, a bezwarunkowej akceptacji z drga giej.

Tak też myœli częœć obserwatorów wyidealizowanej sceny, matka z synkiem".

Mama pisze wypracowanie.

Hania, uczennica klasy ósmej, traci stopniowo chęć do nauki.

Uoraz buJzie)pocišga jš towarzystwo pozaszkolne.

Coraz rzadziej przabywa w domu.

Traci kontakt z rodzicami.

Nauczycielka wyznacza jej dodatkowe zadanie.

Ma napisać wypracowanie na podany temat.

Od wykonania tego zadania nauczycielka uzależóB.

ria ocanę na półrocze.

Kontakt Hanki z, matkš jest-od pewnego czasu wysoce konfliktowy.

Matka nie pozwala Hani na sprowadzanie do domu jej nowych kolegów.

Cór%a zarzuca matce, zresztš, powtarzajšc słowa, ojca, że nie pozwala im(ojcu i dzieciom)żyć, jak chcš.

-To stanowi kontekst sytuacji, którš przeanalizujemy.

Hania po powrocie ze szkoły oœwiadcza imalee, że otrzymała żšdanie(napisanie wypracowania), ale go nie wykona, bo nie ma zamiaru dalej się uczyć, i jeże li matka chce, może sama to wyipracowanie napisać.

Matka ostro monituje Hanię, potem usiłuje jš, prze konać o niesłusznoœci jej postawy.

Dziewczynka, nie czekajšcna koniec wypowiedai matki, wychodzi z do ma.

Gdy wraca póŸno wieczorem, matka kładzie przed niš tekst našisanego przez siebie wypracowania.

Będę walczyć o to, byœ szkołę amimo wszystko skończyła!

"mówi.

Dziewczynka, œmiejšc się, przepisuje wypracowanie i następnego dnia dostaje za nie trójkę.

Kontekst, w którym wystšpiło opisane zdarzenie, nadaje mu szczególny charakter.

Matka nie tylko zastępuje dziecko w wykonywaniu jego zadań, ale czyni to w toku zerwanej interakcji i poprzez swoje zachowanie tej interakcji nie nawišzuje.

Natomiast dziewczynka zdobywa zapewne, jak wynika to z przedstawionego tła wydarzenia, nie pierwsze doœwiadczenie dominacji nad matkš, wymuszania jej uległoœci poprzez zagrożenie przerwaniem nauki.

Hania musi prawdopodobnie spostrzegać matkę jako osobę, która zrabi wszystko, czego ona zażšda czy co wymusi.

Zarazem może to traktować jako rewanż za rygoryzm matki przejawiajšcy się w innych domowych sprawach(np.zakaz przyjmowania nie akceptowanych przez matkę kolegów).

Rozrzut ocen społecznych dotyczšcych błędnoœci zachowania matki będzie prawdopodobnie mniejszy niż przy poprzednio apisanych zdarzeniach.

W odczuciach 69.

potocznych matka piszšca wypracowanie za dziecko będzie uznana za osobę poslępujšcš błędnie.

Ale znajdš się na pewno i obrońcy jej poslępowania, którzy uznajš, że byt to sposób na ulrzymanie Hani w szkole, a więc stworzenie jej s*ansy dalszej naaki.

Z guni: tu widzenia naszej charał(erystyki błędu mamy do czynienia z zerwanš(poważcie zaburzonš)interakcjš oraz ryzykiem niekorzys@yeh dœwiadczeń dla dalszego funkcjonowania i rozwoju dziecka, nawet gdyby Hania dzięki temu czynowi całki faktycznie utrzymała się w szkole.

Dzień wagarowicza.

W szkole, w której uczy się Ewa(uczennica klasy trzeciej liceum), stosanek grona pedagogicznego do tzw, dnia wagarowicza jest negatywny.

Zapowiedziano sankcje wobec nieposłusznych.

Rodzice w rozmowach z Ewš zwracajš jej uwagęna niebezpieczeństwo męża stosowania się do rygoów szkoły.

Ewa częœciowo się z nimi zgadza.

W cišgu 4 nia poprzedzajšcego tzw.dzień wagarowicza rodzice obserwujš wzmożonš liczbę rozmów telefonicznych Ewy z kolegami: dochodzš do nich jakieœ urywki œwiadczšce o umawianiu się, jakieœ uzgodnienia.

Na tej podstawie wnioskujš, że młodzież przygotowuje dzień wagarowicza: Kwa nie przyyłaich punkta widzenia i uległa opiniom kolegów.

Gdy Ewa wychodzi z domu, matka telefonuje do matek najbliższych kolegów Ewy i przekazuje im swoje niepokoje.

Uzgadniajš, że inatka chłopca najbardziej znaczšcego w gronie kolegów odbędzie z nim rozmowę i zakaże mu uczesmicWa w wagarach.

Do domu wraca zapłakana Ewa, trzaska drzwiami, zamyka się w swoim pokoju i nie chce rozmawiać z matkš.

Ojcu mówi.

Zrobiliœcie ze mnie szpicla!

"Wagary się nie odbyły, 70.

Jak widzimy cel, który matka uznała za podstawo we-zabezpieczyć Ewę przed konsekwencjami zabronionego czynu-był przesłankš jej działań.

Nie chce zerwać interakcji z dziewczynikš ani nie wierzy w skutecznoœć swych działań, wpada więc na pomysł pominięcia Ewy w załatwianiu sprawy.

Aktywnoœć Ewy zostaje zahamowana przez Xonllikl, w jakim znalazła się z kolegami, którzy oskarżajš jš o to, iż, wydała ich projekty i przez to naraziła na koniecznoœć poniechania ich.

Interakcja, mimo chęci matki, ale na skutek jej zachowanta, zostaje zerwana.

Zarazem Ewa zdobywa doœwiadczenie podważenia jej podmiotowoœci, zahamowania aktywnoœci, utraty zaufania do matki, przez którš znalazła się w konflikcie z kolegami.

Oba parametry błęau sš tu jednoznaczne.

Przekonanie, iż matka uchroniła Ewę od konsekwencji niesłusznego postępowania, usšrawiedliwia jej postępowanie, a jednak zachowanie*ztki, choć skuteczne, było błędne: zerwało interakcję, dostarczyło niekorzystnych doœwiadczeń.

Grzegorz wrócił z nart.

Grzegorz ma dwanaœcie lat.

Jest okres œwišteczny.

*rzyjechały babcie, kuzynka, wujek.

W domu uroczysty nastrój.

Ojczym wracajšcemu z nart Grzagorzowipoleca uporzšdkowanie rzeczy w przedpokojut.

Po chwili Grzegorz wraca.

Ojczym: .

Czy wszystko w porzšd.

mówi Grzegorz.

, To sprawdzę".

œwiadczš ojczym.

Po chwili woła Grzegorza: .

Chyba robisz ze mnie durnia-a co znaczš te kałuże pod butami?

", Suszyłem, ale to z nieb woda wychodzi".

Wracaj i zrób porzšdek".

Wszyscy siadajš do stołu.

Grze, gwz także.

Ojczym: .

Czy zrobiłeœ porzšdek?

", Tak, jowycierałem".

, To za-bacz teraz swoje ręcel"Grzegorz.

wychodzi.

Gdy wszyscy już siedzš przy stole, Grzegorza nie ma.

Poszedł 4 e swego pokoju i siedzi tam, .

Dla czego nie jesteœ przy siole?

Bo zaraz znowu coœ wy myœlisz żebym zrobił"'Qzyiu wraca do stołu i miej sce Grzegorza do Końca pozostaje puste.

Po obiedzie ojczym mówi: .

PonieWaż nie przyszedłeœ do stołu i siedzisz tutaj, to zrób Dwz 44 eK na biurku".

Grzegorz zaczyna czytać ksišżkę.

Ojczym Wchodzi z pokoju, *widentnie została zaburzona, a następnie zerwana interakcja z powodu przeceniania przez ojczyma, w sposób rygorestyczny, zadania poleconego chłopcu, bez uwzględniania tła psychologiczna-społecznego(œwietz, goœcie).

wišzana.

To uzupełnienie pozwoli przedstawić interakcję wychowawczš jako model bardziej złożony ntżprzedstawiony dotychczas(pór rys.

7).

Wszelkie zaburzenia interakc li-bšdŸ Juałw tonowania wychowawcy(W, bšdŸ wychowanka(Wk)-sš upoœredmoneprzez realizowane zadania(Z), co oznacza, iż nie tylko wzajemny przepływ informacji, wpływów pomiędzy wychowawcš a wychowankiein, lecz i ustosunkowanie do zadania(2)modeluje interakcję między W i Wki wyznacza strukturę: , wspólne działanie", właœciwš dla prawidłowo przebiegajšcych interakcji dwupodmiotowych.

Zaburzenia powsłajšce w włu interakcji mogš dotyczyć wszyst!dch jej elementów, a więc interakcji nazwijmy jš bezpoœredniš-między W i Wk, zachowań W, zachowań Wk, asłosunkrań W i Wk do zadania(łšcznie lub odrębnie)oraz wpływu realizacji Z na bezpoœredniš interakcję między W i Wk.

Rozpatrujšc błšd wychowawczy jako pochodny od zachowania wychowawcy, w cechach jego zachowania wobec wychowanka oraz w ustosunkowaniu do zadania będziemy szukać przyczyn zaburzenia(i)lub zerwania interakcji wychowawczej oraz(lub)ryzykš(czy przyczyny realnej)niekorzystnych skutków dla rczwoju wychowanka.

Zachowania wychowawców rozpatrywane ze względu na stosunok do dziecka i zadania występujšce w przedstawionych powyżej przykładach oscylujš między: 1), żarem"emocjonalnym(por.

, Podróż z mat.

kš)a oziębłoœciš emocjonalnš(, lód')w przykładzie, Grzegorz wrócił z nart", 2)całkowitš koncentracja na dziecku i jego potrzebach(por.

Podróż z matkš", Irka chce pić')a koncentracjš na sobie(por.

Ojciec chce odpoczšć'), 3)przecenianiem zadań dziecka, rozumianych tu jako sprostanie wymaganiom społecznym(.

Dzień wagarowicza", .

Mama pisze wypracowanie"", Grzegorz wrócił z nart')a całkowitym niedocenianiemzadań dziecka(.Ojciec chce odpoczšć').

Wszystkie niekorzystne doœwiadczenia wychowanka wynoszone na skutek zachowań wychowawcy w opisanych przykładach dotyczš reprezenlacji siebie jako skrzywdzonego lub uzależnionego, zawiedzionego w swym zaufaniu do wychowawcy lub spostrzegania go w sposab pejoratywny.

Tam, gdzie występuje zaburzenie lub zerwanie interakcji, towarzyszy temu spadek nastroju, izolacja od wychowawcy lub także całego społecznego otoczenia.

Zespół tych doœwiadczeń musi zaburzać podmiotowe funkcjonowanie, z którym wišżš-ię prawo do aktywnoœci, dokonywania wyborów, poczucie odpowiedzialnoœci(zobowišzania)oraz percepc ja œwiata społecznego jako bezpiecznego, satysfakc jonu jš.

Kategorie błędów wychowawczych.

Za podstawę kategoryzacji przyjmę zachowanie wychowawcy.

Oto trzy dwubiegunowe kryteria: .

Ekstremalna emocjonalna akceptacja dziecka(, żar") oraz ekstremalne odrzucenie emocjonalne dziecka ("lód").

Nadmierna koncentracja na dziecku oraz nadmierna koncentracja na sobie.

Nadmierna koncentracja na zadaniu dziecka oraz niedocenianie zadań dziecka.

Pomiędzy biegunamu przedstawionych kryteriów zna jdujš, się różne stopnie ich nasilenia.

Powstajš w ten sposób skale, na których można okreœlać stopień występowania danego kryłerium: emocje skierowane'na dziecko, koncentracja na nim i'jego zadaniach, -, nahatych skal slwarza***wę do uznania, iż w ich punktach centralnych(bšdŸ w obszarze tych punktów)znajduje się takie nasilenie, które można okreœlić jako "umiar", zrównoważenie(symetria, racjonalny œrodek).

A, wiec pamiędzy " żarem"a, lodem"emocjonalnym znajduje się to, co możeiny okreœlić jako uczucie silne lecz adekwatne.

Pwiedzy nadmiernš koncentracjš na sobie czy dziecku znajduje się zrównoważona koncentracja, pozwalajšca liczyć się w interakcji zarówno z po trzebaumi dziecka, jak i swoimi, co pozwala obu stronom zachować pozycję podmiotów, w interakcji wychowawczej.

'Pomiędzy nadmiernš koncentracjš na za daniu dziecka a jego niedoceniariem znajduje œle sfera adekwatnego trakłowania zadań dziecka zgodnie z ich naturš i jego**zebami.

Umiar, czy inaczej zrównoważenie, umownie umieszczono pomiędzy dwoma biegunami kryterialaymi wymiarów zachowań wychowawcy w punkcie œrodkowym, co nie oznacza jednak, bydało się we wszystkich przyjętych skalach: w każdym przypadku ten-obszar zrównoważonych zachowań lokalizować jednakowo centrycznie.

Jest to w każdym razie przejœcie między ekstremami, które, zgodnie z przyjętš defiaicjš błędu, nie powoduje ani zaburzenia czy zerwania interakcji wychowawczej, ani nie niesie z sobš ryzyka, aJ nie jest Ÿródłem niekorzystnych dla rozwoju dziecka skutków.

W tym ujęciu pozbawione błędów zachowanie wychowawcy to tašie, poprzez które w sposób zrównoważony traktuje on siebie i partnera, interakcji, jego zadania oraz panuje-nad krańcowymi emocjami w stosunku do dziecka, .

W obszarze każdego optymalnego(w sensie bezbłędnego, prawidłorwego)zachowania wychowawcy znajdo je się szereg przejœć: idealne-słuszne-graniczšce z błędem.

Wszystkie te okreœlenia zależš od punktu widzenia obserwatora dopóty, dopóki nie stwierdzi się skutków przypisanych tym zachowaniom.

Opierajšc się na takich przesłankach, przyjęto trzy wymiary zachowań wychów awców jako podstawowedlaklasyfikacji błędów wychowawczych.

Wszystkie.

błędy umieszczono w kręga(, kole błędów')wyznaczonym przez skrzyżowame tych trzech węymiarów:.

ekstremalna emocjonalna akceptacja dziecka("żar") - ekstremalne emocjonalne odrzucenie dziecka("lód");

nadmierna koncentracja na dziecku - nadmierna koncertracja na sobie;

nadmierna koncentracja na zadaniu dziecka - niedocenianie zadania dziecka.

Wyznaczono w ten sposób osiem błędów wychowawczych oraz błšd dziewišty, zwišzany z współwystępowaniemkilku błędów naraz(niekonsekwencja)-por.rys.

8.

Przedstawione błędy sa wyznaczone przez układ trzech wymiarów podstawowych.

Tworzš one sekwencję błędów zwišzana z przechodzeniem od jednego do drugiego wymiaru.

Na przykład rygoryzm jest błędem-wyznaczonym przez nadmiernš koncentrację na 4 ziecku, przecenianie jego zadań, a zarazem charakłeryzujeœle pewnš oziębłoœciš emocjonalnš.

Dla przedstawionej klasyfikacji sš-charakterystyczne w pewWchprzypadkach, przejœcia--między jednym a drugim z sšsiadujšcych błędów, które sprawiajš że żachorwa.

nie wychowawcy oscyluje pomiędzy nimi, n-p.rygoryzm i agresja czy uleganie i zastępowanie.

W, kole błędów"można leż wyróżnić te, które data się wyodrębnić ze względu na jedno z przyjętych kryteriów.

I tak: blęwii, zimnymi"sš rygoryzm, agresja, hamowanie aktywwci, obojętnoœć, , ciepłymi"zaœ-idealizacja dziecka, zastępowanie, aleganie.

Zaliczone do tej samej kategorii(powyżej, temperatura"nastawienia emocjonalnego), błędy te prezentujš jed.

nak różne jej nasilenie.

Podobnie jak błędy, eiešłe"i, zimne", można wyróżnić błędy nadmiernej koncentracji na dziecku, a więc zastępowanie, idealizację, rygoryzm, agresję(tu: koncentracja na dziecku jako czynnik zagrożenia), oraz błędy nadmiernej koncentracji na sobie, a więc hamowanie aktywnoœci dziecka, obojętnoœć, eksponowanie siebie, uleganie dziecku(bezradnoœć)Obok wyżej wymienionych występujš błędy przeceniania i niedoceniania za-dań dziecka.

Wœród pierwszych znajdš się: zastępowanie(wyręczanie), idealizacja dziecka(mań, jego zadań), rygoryzm i agresja, wœród drugich-hamowanie aktywnoœci, obojętnoœć, eksponowanie siebie oraz uleganie(bezradnoœć).

Należy pamiętać, że wyróżniajšc błędy tylko z racji jednego przyjętego kryterium, zubażamy ich pełnš charakterystykę, która opiera się na współwystępowaniunaraz trzech wymiarów w różnym nasileniu.

Doœć specyficzny status majš dwa błędy zwišzane z silnš koncentracjš wychowawcy na sobie przy równoczesnym niedocenianiu zadań dziecka.

Sš to obojętnoœć wychowawcy i eksponowanie siebie wobec wychowanka.

Błędy te różni pewna, nieraz mało uchwytna, temperatura ustosunkowań do dziecka.

Obojętnoœć znajduje się po strome błędów, zimnych", eksponowanie siebie zaœ-po stronie błędów, ciepłych".

Wszystkim wyróżnionym błędom(na rys, 8 w, kole błędów"od pozycji I do VIII)odpowiada w œrodku dużego koła mniejszy kršg właœciwychł zachowań wychowawcy(to, co na skalach deyczšcych trzech podstawowych wymiarów oznaczono jato umiar-zrówł.

Właœciwe"oznacza tu zachowania o niskim stopniu ry 38 adostarczenia niekorzystnych doœwiadczeń(wrwołaola niekorzystnych skutkœwł 79.

naważenie).

Sš to zachowania oznaczone od I do 8.

Między błędami a zrównoważonyiui zachowaniami wychowawcy znajdujš się zachowania poœrednie, o których była mowa powyżej(od zachowań bliskich, idealnym"do graniczšcych z lbłędem).

Dziewištym błę 4 e@jest niekonsekwencja.

Uharakteryzujesię ona występowaniem-w jednym lub kolejnych zachowaniach wychowawcy, lecz zawsze w czasie trwania jednej sytuacji wychowawczej-własnoœci różnych, lecz nie sšsiadujšcych z sobš w kole błędów(a więc błędów niepokrewnych wobec siebie).

Na prykład elementy agresji połšczone z uleganiem czy oba jętnoœć współwyleDu Jšca z rygoryzmem i idealizac jš.

W tabeli I wymieniam wszystkie wyróżnione błędy wraz, z ich charakleryslykš oraz zachowania uznane za "właœciwe".

Tabela I.

Błędne i, właœciwe"zachowania wychowawcy.

Zachowania błędne.

1.

Rygoryzm: bezwzględne jegzekwowanie wykonywania poleceń, pedanteria(sztywnoœć)ocen stawianie wymagał bardzo dokładnie okreœlonych, nie pozostawia wiaišcych swobody: œcisłe kontrolowanie postępowania dziecka'(egzekwowanie posłuszeństwa).

2.

Agresja: atak słowny, fizyczny lub symbolicz ny, zagrażajšcy lub poniżajšcy w stosunku do i dziecke.

3.

Hamowanie aktywnoœci: przerywanie, zakazywanie aktywnoœci własnej dziecka poprzez fizyczne lub symboliczne zach*wan*e*dsne z*enianiebez racjonalnych przyczyn rodzaju aktywnoœci dziecka.

4.

Obojętnoœć: obserwowany dystans do spraw dziecka i do niego osobiœcie, okazówaniebraku zainteresowania dla jego aktywnoœci.

5.

Eksponowanie siebie.

koncentrowanie uwagi dziecka na walorach wychowawcy, potrzebach, odczuciach wtórnych do aktualnych potrzeb i odczuć dziecka: chęć imponowania wyróżniania się, obraZBUllC SIĘ.

6.

Uleganie(bezradnoœci: spełnianie zachcianek dziecka, rezygnowanie z wymagań stawianych dziecku: demonstrowanie własnej bezradnoœci wobec dziecka.

7.

Zastępowanie(wyręczanie): bez oczekiwania na wyniki pracy dziecka, zastępowanie go w działaniu, przejmowanie jego zadań, aktywllOSCl.

8.

Idealizacja dziecka, utożsamianie się z nim jako najwyższym dobrem: cišgłe zajmowanie się dzieckiem, jego sprawami: czynnoœci zabezpieczajšce przed możliwym, nawet nie bezpoœrednim, niebezpieczeństwem, a równoczeœnie przed zachowaniem dziecka niezgodnym z idealnym wzorem, np.bardzo grzecznego dziecka: afektacja w stosunku do dziecka: brak krytycyzmu, co rzutuje na maksymalizację ocen pozytywnych.

9.

Niekonsekwenc ja: przemiennoœć zachowań błędnych zaliczanych do różnych kategorii błędów.

Zachowania właœciwe.

1.

Stawianie realnych wymagań, kontrolowanie ich spełniania z, prawidłowym systemem*zmocn*e**wdgakar i nagród lub przewaga tych, ostatnich.

Równoważenie potrzeb(stanu)dziecka i wyma-'gań zadania.

2.

Rozwišzywanie, konfliktów przez dšżenie do racjonalizacji stanowisk: tolerancja.

3.

Tworzenie warunków dla rozwijania przez dziecko własnej aktywnoœci; ustalanie z dzieckiem rodzaju aktywnoœci zastępczej wobec jego własnej(negocjowanie.

4.

Tworzenie warunków dla wyrażania się samodzielnoœci dziecka i jego akceptacja.

5.

Demonstrowanie włas*uch zachowań zgodnych z wymaganiami stawianymi dziecku, bez nacisku na naœladownictwo: bycie wzorem; skromnoœć w traktowaniu własnej osoby: równoważne traktowanie swoich i dziecka interesów(potrzeb).

6.

Uzgadnianie, pertraktacje.

7.

Pomoc - współdziałanie z zachowaniem aktywnoœci dziecka.

8.

Pozylrwne i adekwałnewzmacnianie zachowań dziecka: krytycyzm połšczony z akceptac jš.

9.

Adekwatnoœć zachowań wychowawcy do zachowań i własnoœci sytuacji-z utrzymaniem pewnej linii postępowania, a szczególnie struktury, wspólne działanie".

Charakterystyka błędów wychowawczych.

Obraz dziecka jako Ÿródło błędnych zachowań wychowawcy.

W charakterysłyce błędów wychowawczych uwzględnię dwa czynniki: pierwszy w raprezentacja w œwiadonœeiwychowawcy dziecka w toku interakcji wychowawczej(jak je spostrzega), drugi to najczęœciej występu łšce bezpoœrednie skutki błędów.

Problem roprezentacji dziecka jako partnera interakcji w œwiadomoœci wychowawcy to problem motywu zachowań wychowawcy, problem mechanizmu wyjaœniajšcego jego zachowania.

Zakładam, zgodnie z założeniami współczesnej psychologii, że postępowanie człowieka zależy od nadawania przez niego znaczenia prze(miotam i otoczeniu, na które to postępowanie jest skierowane.

Zakładam, że za każdym z wyróżnionych błędów stoi okreœlona reprezentacja dziecka przez wychowawcę oraz że w toku interakcji nadaje on szczególne znaczenie dziecku i jego zachowaniom.

Dzieje się to na skutek wszystkich warunków składajšcych się na sytuację, w której wychowawca działa: należš do tych warunków zachowania samego dziecka, ujawnione w danej sytuacji, poprzednie dœwiadczenia wychowawcze wychowawcy, które tworzš jego wiedzę potocznš o sytuacji, oraz kontekst społeczny sytuacji.

Nie bez znaczenia dla obrazu dziecka sš cechy osobowoœci wychowawcy(jej struktura), a szczególnie stosunek do innych ludzi oraz ukryte teorie wychowania(por.rozdz.

11)Z punktu widzenia reprezentacji dziecka jako partnera interakcji szczególnie ważne dla wystšpienia błędów wychowawczych sš następujšce czynniki: .

Tabela 2.

Reprezentacja dziecka i sytuacji w wyróżnionych błędach wychowawczych.

Podano w kolejnoœci: symbol błędu, nazwę błędu oraz reprezentację dziecka i sytuacji.

1.

Ryg.

Rygoryzm.

Reprezentacja utożsamiajšca(dziecko z zadaniem: spostrzega me zachowań dziecka i ich skutków jako szczególnie ważnego elementu sytuac li.

2.

Agr.

Agresja.

Reprezentacja dziecka jako szczególnie zagrażajšcego, niewygodnego, zbędnego w sytuacji.

3.

Ham.

Hamowanie aktywnoœci.

Reprezentacja zadań wykonywanych przez dziecko i Jego aKGwnoœcljako mało ważnych, a w każdym razie mniej ważn: eh od własnych pomysłów, celów, potrzeb wychowawcy.

4.

Ob.

Obojętnoœć.

Reprezentacja dziecka, jego zadań i potrzeb jako mało ważnych osobiœcie dla wychowawcy albo obronnie ocenianych jako zbyt obcišżajšce wychowawcę(trzeba się bronić dystansenhw każdym razie nie wymagajšcych jego aktywnoœci(lub jš hamujšcych)i nie wyzwalajšcych jego emocjonalnego zaangażowania lub będšcych wyrazem obrony przed nim.

5.

Eks.

Eksponowanie siebie.

Spostrzeganie siebie Jako szczególnie ważnego czynnika interakcji z dzieckiem: przecenianie swych walorów, odczuć i potrzeb.

Spostrzeganie dziecka Jako słabszego, które powinno, być rozwijane" przez wychowaacę według podań: eh wzorów przy zachowaniu kontaktu z nim.

6.

Ul.

Uleganie(bezradnoœci.

Reprezentacja sytuacji wychowawczej jako nadmiernie trudnej dla siebie, zagrażajšcej, której trzeba unikać, od której trzeba uciec.

7.

Zast.

Zastępowanie.

Spostrzeganie dziecka jako wymagajšcego szczególnej troski, a zarazem słabego: zmęczonego, niezdolnego, , biednego".

Równoczeœnie spostrzeganie zadania które dziecko realizuje, jako ważniejszego od innych spraw.

8.

Id.

Idealizacja.

Ograniczenie pola percepcy mego do dziecka i jego spraw: reprezentacja otoczenia jako zagrażajšcego dziecku: przypisywanie szczególnego znaczenia wzorcom idealnego postępowania i idealizacja możliwoœci dziecka.

Utożsamianie dziecka z ideałem i przypisywanie mu cech ideału.

9.

Nk.

Niekonsekwencja.

Przemiennoœć wrażeń, odczuć, ocen: niejasnoœć, reprezentacja sytuacji jako trudnej dla wytworzenia programu działań.

uprzedmiotowienie dziecku(utożsamienie z zada ciem-rygoryzm: utożsamianie z ideałem-idealizacja: utożsamianie z przeszkodš-agresjahspostrzeganie dziecka juko słabego, niepełnowartoœciowego, gorszego od siebie(pejoratywna ocena ak 85.

tywnoœo daieeka-hwww@Je@Ęwnoœd: mała wartoœć dziecka i jego spraw ekzuwana rzeczywiœcie lub wytwarzana obronie-88 Ńlwœć: porównanie dziecka ze sobš na niekorzyć dziecka-eksponowanie sie błg przekonanie o*i*a 4 wkl, lezdolnoœci dziecka do poradzenia sobie z sytuacjš-zastępowaniegodczuwanie sg@@ji*zieckc i swojej jako nad miernie trudnej(aagrożenie dziecka-idealizacja, za stepowanie: zagrożenie siebie-agresja, uleganie, często eksponowanie slabie, czasami obojętnoœć).

Ten typ reprezentac li perlnera interakcji wychowawczej musi w efekcie powadzić do nieadekwatnych, nie zrównoważonych i błędóch zachowań wychowawcy a także dostarczać wychowankowi niekorzystnych do œwiadczeń(por.tab.

Z).

Doœwiadczenie błędu przez dziecko.

Podstawowym skutkiem opisanych zachowań wy chowawcypochodzšcych od szczególnej reprezentacji partnera musi być zaburzenie podmiotowoœci dziecka rozumianej ogólnie jako ACywaoœć sprawcza(M.

Kotła, l 985), Sprawczoœć człowieka jest uwarunlkowana(a czasami utożsamiana)reprezentacjš siebie jako Ÿródła wpływu na otoczenie.

Człowiek o podmiotowej orientacji ma przekonanie o tym, że od niego zależy wybór działań, zadań, parlneów, że wobec tego jest zobowišzany do dokonywania łych wyborów, że ma możnoœć ich dokonywania i że ponosi za nie oraz za siebie odpowiedzialnoœć.

We współczesnej psychologii uważa się, że oriantacja podmiotowa jest warunkiem rozwoju struktur p-oznawczych i wykonawczych, kompetencji językowej dziecka, a także nawišzywania i podtrzymywania interakcji społecznych(op, cit" s.

47), U różnych ludzi paziem po-czucia własnej podmiotowoœci(M.

Kotła nazywa to po-czucie orientacjš pod.

młotowš, op, dł.s.48)jest różny intra-i łnterlndywidualniew różnych sytuacjach.

Poczucie to zależy w 3 n.od doœwiadczeń, jakie człowiek gromadzi w zwišzku z realizacjš swej orientacji podmiotowej, a więc ot tego, czy ma doœwiadczenie kontroli nad otoczen(en, doœwiadczenie samodzielnego dokonywania wyborów oraz czy sprawdza się w zakresie własnej ak*wnoœc*.

M.

Kotła(op, cit, )wymienia szereg składników orientacji podmiotowej, którš najkró-cel imożna okreœlić jako nastawienie na aktywnoœć sprawczš.

Składajš się na to: tendencja do wywoływania zmian w otoczeniu, poszukiwanie nowych informacji, próby nowych sposobów działania i myœlenia: opymizm polegajšcy na tym, że jednostka spodziewa się bardziej wystšpienia zdarzeń pozytywnych, sukcesówniż niepowodzeń.

Ponadto orientacja p-odmiotowa przejawia się w zaufaniu do własnych sił, do własnych wartoœci-w przekonaniu, że człowiek meie uzyskać wpływ na bieg rzeczy.

Tak uformowana jednostka ma okreœlony preferencyjny system wartoœciowania œwiata.

Jedmš ze szczególnych własnoœci orientacji podmiotowej jest poczucie zwišaku przyczynowego swoich działań ze zdarzeniami dzięki własnej aktywnoœci poznawcze j i wykonawczej.

Taka orientacja podmiotowa człowieka sprzyja jego rozwojowi.

Jej zaburzenie może w znacznym stapniuzaburzać przebieg tego rozwoju.

Opisane błędy wychowawcze, w ich płaszczyŸnie behawioralneji percepcyjnej, stanowiš przyczynę realnš i(lub)ryzyko powstania niekorzys@ych dla rozwoju dziecka skutków.

Uprzedmiotowienie dziecka, ibniżaniejego poczucia wartoœci przez uznanie go za słabego, nieporadnego oraz tworzenie mu realnie trudoychsytuacji, wpajanie lęku przez spostrzeganie wokół 87.

siebie licznych zagrożeń to wystarczajšce hamulce jego orientacji podmio(owej w interakcji z wychowawca, a zarazem Ÿródło 4 oœwia 4 ceń groŸnych dla poczucia własnego sprawsłwa, ałWwwœci, przyczynowoœci osobistej w innych społecznych interakcjach.

Badania nad spo: lrzeganymi przez dzieci skutkami b 1 ę 3 ów wychawawczycb potwierdzajš powyżej podane efekty.

Zwrócę je 4 o@uwagę niš to, iż pod wpływ em błędów wychowawczych iuoże też wzrastać orientacja podmiotowa.

Jej cechš charakterystycznš będzie jednak wtedy opozycyjnoœć wobec wychowawcy.

Niesie to ze sobš niebezpieczeństwo utraty przez wychowawcę autorytetu i ioożliwoœci nawišzania dalszych interakcji.

Pakty zwišzane ze spadkiem orientacji podmiotowej dziecka, jego aklywnoœci, wiary w siebie nazwiemy obniżeJen jego orientacji podmiotowej.

Natomiast fakty jej silnego wzrostu w opozycji do wychowawcy nazwiemy cpozycyDym wzrostem orientacji podmiotowej.

Badania, o których mowa, przeprowadzono, korzystajšc z testu projekcyjnego TAT, z zastosowaniem specjalnej instrułwji i wybiórczym doborem obrazków.

Każdemu badanemu ueziuowi klasy siódmej i ósmej szkoły podstawowe))przedkładano trzy obrazki z zestawu TAT i yodawano następujšcš, zmodyfikowanš(w stosunku do inslrukcji TAT)instrukcję: .

Pokażę Ci teraz, kolejno kilka obrazków.

Wszystkie one przedstawajšjakiœ konflikt między dorosłymi a dzieckiem.

Spróbuj ułożyć opowiadania do każdego obrazka tak, aby było wiadomo, co się dzieje na Ęm obraaku: co doprowadziło do przedstawionej sytuacji i jak się to zakończy.

Ważne jest, co myœlš i czujš bohaterowie tego opowiadania".

Analizę tekstów dziecięcych przeprowadzono z uwzględnieniem trzech kategorii faktów: zachowanie do 88.

rosłych, reakcja dzieci i inlerpretacja zachowań dzieci.

Uzyskano listę błędów podobnš do naszej klasyfikacji i im przypisano typowe reakcje dzieci.

Poniżej podaję listę uzys!kanych w ten sp-osób typów zachowań wnfliktowyeh wychowawców w interakcji z dzieckiem oraz odpowiadajšce im reakcje dzieci.

Tabela 3.

Skutki błędów Wychowawczych(na podstawie badań sondażowych z użyciem testu TAT w zmodyfikowany sposób).

W kolejnoœci: a) nazwa konfliktowego zachowania wychowawcy, b) obniżenie orientacji podmiotowej, c) operacyjny wzrost orientacji podmiotowej.

1.

a) Agresja.

b) Zagrożenie lęk epšdeknastroJut, šoczu-CIO WIOM.

c) Ucieczka, izolacja, agresja wobec wycho-SI ećN Oj.

2.

a) Hamowanie aktywnoœci.

b) Podporzšdkowania z lęku przed wychowa WĽ ZRTlzeńte samooceny, spadek rastra c) JUBrak wiary w siebie*zan*e*ie sa*oocemi, , żebranie o uczucie"(formy destrukcji zachowania).

Łamanie zekazu(bunt), agresja, obrażanie się - izolacja od wychowawcy.

3.

a) Obojętnoœć.

b) Brak wiary w siebie (zaniżenie samooceny), "żebranie o uczucie" (formy destrukcji zachowania).

c) Izolacja od wychowawcy.

4.

a) Bezradnoœć.

b) Poczucie winy.

c) Poczucie własnej przewagi, krytyka wychowawcy.

PODSUMOWANIE.

W toku prac nad kategoryzacjš błędów wychowawczych wszystkie zachowania wychowawców mogšce stanowić chociażby ryzyko błędów wychowawczych 89.

oceniano według lrzech kryteriów: nastawienia emocjonalnego do dziecka(, żar"-, Md'), koncentracji na osobie dziecka czy własnej, przeceniania lub ntedocenianiazadań dziecka.

Na lej podstawie wyróżniono dziewięć rodzajów błędów wychowawczych.

Poza ich charakterystykš behawioralnš zwrócono uwagę na leżšce u jej podstaw formy reprezentacji dziecka partnera interakcji, a następnie stwierdzono możliwe wadliwe skutki zwišzane z kształtowaniem się orientacji podmiotowej.

Powstał w ten sposób jakby model, wzór przebiegu procesu odbywajšcego sie w ramach sytuacji, w której błšd wychowawczy wystšpił(rys.

9).

Każde ogniwo tego procesu jest wielorako uwarunkowane własnoœciami partnerów interakcji(Os), kontekstem sytaacyjnym(Syf), doœwiadczeniem jD).

IV. Identyfikacja błędów WYCHOWAWCZYCH.

WPROWADZENIE.

dyskusji nad definicjš błędu(p-ar, rozdz, 1)wskazywałam wielokrotnie na trudnoœci zwišzane z definicjš i identyfikacjš błędu wychorwawczego.

Rozwišzaniem tej trudnoœci było przyjęcie stanowiska, iż błšd wychowawczy nie zawsze jest realnš przyczynš niEkorzystnychdla wychowanka skutków, lecz że może być po prostu ryzykiem powstania tałdch skutków.

Ryzyko to wynika przede wszystkim stšd, iż zachowanie wychowawcy może zaburzać interakcję wychowawczš i(lub)wpływać na niekorzystny obraz wychowawcy i(lub)całej sytuacji w umyœle wychowanka.

Zgodnie z przyjętymi założeniami wymieniłam dziewięć rodzajów błędów(por.rys.

B).

Każdy rodzaj błędu ma swš charakterystykę behawioralnš(por.tab.

Doraz charakterystykę abrazu dziecka w umyœle wychowawcy(por.tab.

Z), który to obraz leży u podstaw okreœlonego błędnego zachowania.

Pozwala to ideały likować biedy wychowawcze w konkretnych sytuacjach.

Wówczas, gdy nap-otykamy zachowania przyporzšdkowane danemu rodzajowi błędu, możemy przewidywać duże prawdopodobieństwo, a więc ryzyko, niekorzystnych skutków.

Za podstawowe ogniwo w wyslępowaniuniekorzystnych skutków uznałam pogor 9 l.

szenie się obrazy wychowawcy w umyœle wychowanka.

Wynika stšd, iż podstawowe metody identyfikacji błędów wychowawczych lo obserwacja zachowań wychowawców oraz analiza ich reprezentacji w umysłach wychowanków.

Pełne badanie błędów, obejmujšce naraz oba parametry: zachowanie Wychowawcy i reprezentację tego zachowania w Bóœle wychowanka, jest optymalriymprogramem ideoJy@ka@i błędów wychowawczych traktowatnych sytuacyj*nie.

Jeœli z zachowaniem wychowawcy, uznanym za ryzyk*niekorzystnych skutków dla wychewanka, współwystępuje u wychowanka reprezentacja niewłaœciwoœci, uczucie przykroœci spowodowane tym zachowaniem lub wręcz uznanie go za błšd, wówczas możemy z dużym prawdopodobieństwem uznać dane zachowanie wychowawcy za błędne.

W dotychczasowych rozważaniach brałam pod uwagę błędy sytuacyjne.

Badanie błędów, których negatywna moc regulacyjna ujawnia się po dłuższym okresie lub występuje poza czasem trwania danej sytuacji, jest przedsięwzięciem bardzo złożonym i wymagajšcym szczególnej melodologii.

W tym rozdziale dam przykład techniki zaliczanej do tzw.metod genetycznych, która może być użyteczna przy badaniu błędów rzeczywistych, lzn, labich, których skutki utrzymujš się przez dłuższy okres.

Dłagnoaa błędów wychowawc*zych może być prowadzona w różnym celu*dla autokorekcji czy samopoznania wychowawcy, dla opieki psychalogicznej oraz dla prac naukowych.

Niokl(re z podanych w tym rozdziale technik mogš być w Ęm przydatne.

Należy jednak zwrócić uwagę, iż identyfikacja błędów poprzez analizę zachowania wychowawcy, a także poprzez jego autopercepcję jest korzystajš dla działań autokorekcyjnych czy korekcyjnych, dopóki ujawniamy błšd.

ęęa ryzyko niekorzystnych skulków.

Natomiast wówczas, gdy sięgamy bezpoœrednio do skutków błędów, analizujšc ich œwiadomoœć u wychowanków i badajšc te poprzez efekty w zmianach nastroju i pogarszaniu się obrazu wychowawcy, musiiny być bardzo ostrożni.

Wiemy bowiem, że uœwiadomienie błędów wychowawczych pogłębia ich skutki, w każdym raaie doraŸne.

Stad też propowwane techniki(por.s.128)sš tak skonstruowane, by młodzież nie oceniała sama tych zmian, a jedynie relacjonowała swoje odczucia postsytuacyjne, nie wišżšc ich z okreœlonymi błędami, lecz z całoœciš swoich przeżyć w okreœlonej sytuacji.

Oceny pozostajš wtedy dla badacza.

Z tego też powodu w naszych badaniach preferowaliœmy odnoœnie do analizy skutków błędów bardziej drastycznych(niesprawiedliwoœć, niekonsekwencja)aranżowanie sytuacji wychowawczych z podstawionym "wychowawcš"-eksperymentatorem niż badanie skutków tych błędów u faktycznych wychowawców.

Sprawa jednak jest bardzo delikatna i dlatego wszędzie tam, gdzie baliœmy się, iż moglibyœmy naruszyć sferš kontaktu wychowawczego z faktycznym wychowawcš(por.badania nad obojętnoœciš nauczyciela, s.167, czyniliœmy liczne zabiegi, by rozładować ewentualne emocje powstajšce na skutek możliwego uœwiadomienia sobie błędów wychowawczych faktycznych wychowawców.

Radawaliœmy sytuacjom eksperymentalnym charakter sytuacji wychowawczych majšcych na cela rozładowanie napięć i wykorzystanie ich dla rozwala(por.charakterystykę badań nad niesprawiedliwoœciš, s.

54).

Podobnie może postępować psycholog-doradca do spraw wychowania, gdy obserwujšc lub w inny sposób stwierdzajšc ryzyko występowania błędu wychowawczego, pragnie się dowiedzieć, czy ma do czynienia je 93.

dynie z ryzykiem, czy z faktycznš przyczynš niekorzystnych dla dziecka sbulków błędów popełnionych przez jego autentycznych wychowawców.

Koniecznym zabiegiem Jej Cziałeoie na rzecz osłabienia efektu uœwiadomionego błędu wychowawczego.

W pracy poradnianej na ogół jednak psycholog ma do czynienia z syluasJš jakby odwróconš.

Stwierdza przeważnie na jpierw sKl 3 błędów(zaburzona interakcja z wychowawcš, kłopoty z przystosowaniem itp), a potem szuka ich Ÿródła(przyczyny tych zaburzeń).

Wówczas zapropowwaoe w tym rozdziale techniki identyfikacji błędów mogš nw być przydatne.

Identyfikacja błędów wychowawczych poprzez obserwację zachowań wychowawców.

Został opracowany klucz do ebserwac li zachowań wychowawcy.

Może on służyć do analizy tych zachowań zarówno w sytuacjach naturalnych, jak i symulowanych.

Podstawę klucza stanowi klasyfikacja błędów wyehorwawczych przedstawiona w rozdziale III(por.rys.

8).

Klucz do Identyfikacji Błędnych Zachowań Wychowawcy - BW/z/id.

1.

Klucz służy do ujawniania błędów w wychowaniu występujšcych w sytuacjach wychowawczych.

Opiera się on na koncepcji wyróżniajšcej dziewięć błędów, wychowawczych ujawniajšcych się w interakcji wychowawczej, a wyznaczonych przez zachwianie równowagi pomiędzy koncentracjš wychowawcy na dziecku, na sobie samym i zadaniu dziecka.

2.

Klucz służy do oceny sytuacyjnego zachowania wychowawcy na podslawie obserwacji.

Podstawę stanowi protokół obserwacyjny, z którego dane: 1)sš 94.

przenoszone na pm@błędnego zachowania, 2)sš oceniane według częswUiwoœci występowania w czasie trwania sytuacji w postaci odpowiednich, targowanych następnie wskaŸników.

3.

Klucz obejmuje 27 zachowań wychowawcy, podporzšdkowanych dziewięciu wyróżnionym błędom, 4.

W czasie obserwacji obserwator sygnuje każde zachowanie wychowawcy(odpowiadajšce 27 wymienionym zachowaniom)odpowiednim znakiem(x).

5.

Po zakończeniu obserwacji obserwator oblicza sumę znaków dla każdej kategorii błędów i nanosi uzyskane dane na matrycę służšcš stworzeniu profilu błędów.

Za zidentyfikowane uważa się błędy, które w profilu dominujš nad innymi i przekraczajš medianę dominanty.

Daminanta bezwzględna: Hamowanie aktywnoœci dziecka(A-IB), 50%dominanty bezwzględnej s-9.

Powyżej 9 znajduje się jedynie rygoryzm(œ'-IO).

A więc zidentyfikowano u badanego wychowawcy dwa błędy: Hdm i Ryg.

6.

Można ponadto wišzać ze sabš błędy według różnych zasad zgodnie z kategoryzacjš blędórw.

Na przykład można wydzielić błędy silnej koncentracji na dziecku(Id i Ršg-por., koło błędów').

W przypadku przytoczonym powyżej występujš one 10 razy na 52 ogółem ujawnione błędy(około ZO%).

Można też rozróżnić na przykład nadmiernie, ciepły"i nadmiernie, zimny"stosunek do dziecka, przejawiajšcy się w 95.

rodzaju popełnianych bleOóW.

W przytoczonym przy kładzie błędy nadapiekuńczoœci(nadmiernie, ciepły stosunek do dziecka), a więc(4-Zcst-VI, ujawniły się łšcznie tylko siedeia razy, podczas gdy btešęw których przejawia się nadmiernie, zimny"stosu nek(oziębłoœć)do dziecka Wg-4 gr-Mam-ÓW aż 27 razy, a więc przeszło pięciokrotnie silniej(pogšg 5 o%wszysddch błędów).

Nie uwzględniono w tym porównaniu błędów ekspozycji siebie oraz niekonsekwencji, gdyż ich nJejsee wœród błędów, zimnyehi, ciepłych"nie jest jednoznacznie okreœlone.

A więc poza identyfikacjš okreœlonych błędów można na podstawie kwestionariusza charakteryzować pod pewnymi względami ogólne naslawienie do dziecka wyrażajšce się w obserwowanych błędach, 7.

Ponadto można badać częstotliwoœć(Cz)występowania poszczególny eh błę 4 ów w okreœlonej sytuacji(Y)co pozwoli na porównywanie częstotliwoœci występowania błędów w innych syluacjach(odnoœnie do tego samego czy innych wychowanków)bez względu na czas trwania obserwacji.

Wzór na ogólnš częstotliwoœć występowania błędów w sytuacji węychowawczej: *1 Wzór ten należy czytać następujšco: ogólna częstotliwoœć błędu danego wychowawcy równa się sumie błędów, ujawnionych przy zaslosowaniu Klucza, poazieloanychprzez czas trwania sytuacji.

Zamiast czasu(1)w mianowniku może znaleŸć się liczba sytuacji, w których wychowawcę obserwowano, np, 2, a.

Wzór na częstotliwoœć występowania poszczególnych błędów: Dł.xO'Z+g 1(lb syf).

Wzór ten należy czytać następujšco: częstotliwoœć o ireœlonego błędu popełnionego przez wychowawcę równa się sumie błędów X(np.agresji)podzielonej przez czas(1)lub liczbę syto-acji(syf.

Uzyskane wielkoœci służš do porównań między różnymi osobami i syluacjaini.

Otrzymane wielkoœci rnoż 1)2 I'3 D 2 OW 3 C.

W zastosow aniu do podanego powyżej przykładu częstotliwoœć błędów węychowawcy w sytuacji trwajšcej 1332 miuuJ Wyoesi 77, co dale wskażnil częstotliwoœci 4 błędy na I minutę.

WskaŸnik najsilniej występujšcego J Qbłędu, @a 78, wynosi š: , z więc 1, 3 na I minutę.

8.

Należy dodatkowo zwrócić uwagę na sposób obserwacji błędu niekonsekwencji.

Na przykład obserwujemy węystšpienie jednej z trzech postaci zachowań rygorystycznych.

Zaznaczamy w odpowie-dniej rubryce x.

Następnie w stosunku do zachowań ucznia traktowanych poprzednio jako rygorystyczne(patrz Klucz)wychowawca stosuje unik, wycofuje się, a więc zjawia się w sposób nie uzasadniony błšd uległoœci.

Wówczas nie notujemy Ul, lecz Nk(niekonsekwencja).

Wariant drugi: notujemy uległoœć(por.paw), ale podkreœlamy jš(x)jako zaznaczenie niekonsekwencji.

Obliczajšc wystšpienie błędu NR, zliczamy zarówno znaki x, jak i podkreœlania(0.

Załšcanik do niniejszej instrukcji stanowiš: klucz obserwacyjny, protokół obserwacyjny i arkusz wyników.

Klucz Obserwacyjny do identyfikacji Błędnych Zachowań Wgchowaucg

Rygoryzm: 1.

Eornułuje wymagania, polecenia, zakaay.

2.

Sprawdza, drobiazgowo kontroluje wymagania, polecenia, zakazy.

3.

Formułuje oceny negatywne.

Agresja: 1.

Atalkuje słownie, obraża, poniża, kpi, krzyczy Wyraża lekceważenie.

2.

Atakute fizycznie, uderza, bije, szturcha, obezwładnia, przyiousza do oKreœlonej pozycji, np.klęcze*ia.

3.

Atakuje symbolicanie(w sposób zamaskowanykobraŸliwe gesly, ironia, ostre kary.

Hamowanieaktywnoœci.

1.

Przerywa aktywnoœć dziecka innymi poleceniami, zadaniami, tnie jalywami.

2.

Włšcza sie w aktywnoœć dziecka, przeszkadza, odbiera odwagę, kryBWuie.

Wprowadza modyfikacje, nie liczšc się ze zdaniem dziecka, przejmuj-e jego czynnoœci bez uzasadnień.

3.

Zakazuje aktywnoœci uprawianej przez dziecko bez uzasadnień lub z uzasadnieniami ograniczajšcymi prawa dziecka do własnej aktywnoœci.

Obojętnoœć: 1.

Nie nawišzuje kontaktu z dzieckiem z własnej woli, , jest obok dziecka", okazuje werbalnie i mimicznie brak zainteresowania dzieckiem.

2.

Nie reaguje na próby nawišzania kontaktu przez dziecko, np.na pytania nie odpowiada, nie reaguje na wypowiedzi dziecka, nie słucha, zajmuje się czymœ innym w czasie przeznaczoWm na ko-n(akt z dzieckiem.

3.

Pozostaje bierny wobec próœb i ewidentnych potrzeb dziecka do niego adresowanych.

Eksponowanie siebie: 1.

Absorbuje dziecko swoimi sprawami i problemami w sytuacjach nieadekwatnych do tego celu, np.mówi o swoim samopoczuciu, przeciwstawiajšc je potrzebom, życzeniom dziecka: domonslruje swoje urazy, humory obraca się.

2.

Przeciwstawia siebie i swoje walory dziecku, chwali się swoimi sukcesami, wywyższa się.

3.

Domaga się dla siebie względów, egzekwuje bezwzględnie swa je prawa.

Uległoœć: I.

Spełnia zachcianki dziecka.

2.

Rezygnuje i obniża wymagania stawiane dziecku wabee jego nalegań lub napotkanych czy przewidywanych trudnoœci.

3.

Demonstruje własnš bezradnoœć wobec dziecka: w sposób werbalny, np.już nie wiem, co mam teraz zršbie, lub fizyczny: np.płacze, skarży się webee innych na dziecko.

Zastępowanie: 1.

Wykonuje zadania, które powinno wyikonać dziecko zgodnie z przepisami roli(np.ucznia, syna)lub na zasadzie ustaleń, zwyczaju.

2.

Pozbawia dziecko możliwoœci decydowania co do podjęcia działań własnych, znajdujšc wytłumaczenie w trudnoœci zadań, zmęczeniu, słaboœci dziecka lub w szczególnym znaczeniu, jakie przypisuje wykonaniu zadań za dziecko dla dobra dziecka.

3.

Z własnej inicjatywy proponuje dziecku zastšpienie go w różnych czynnoœciach, uzasadniajšc to troskš o dziecko-jego dobrem, czasem potrzebnym na zabawę, naukę.

Idealizacja dziecka: 1.

Podkreœla w słowach i zachowaniu przekonanie o szczególnych walorach i możliwoœciach dziecka.

2.

Przejawia afektację w kontakcie z dzieckiem: wnika w sposób narzucajšcy się w szczegóły różnych poczynań dziecka, jego sytuacji(obserwuje, analizuje, pyta, skłania do informowania o własnych uczuciach, przeżyciach, wštpliwoœciach).

3.

Każda sprawa dziecka(zdrowie, nauka, koledzy)wyzwala bardzo dużš aKĘWooœć wychowawcy: przejawia troskę, chęć poiuocy, uczestnictwo bez zapotrzebowania ze strony dziecka, przecenia i nadaje ważnoœć-większš niż innym sprawoiu wszystkiemu, co aotyczz iziecka.

Protokół obserwacyjny..........dnia..................

Godz................poczštek.........koniec..........

Sytuacja..............

Imię i nazwisko wychowawcy(lub pseudonim, numer rejestraCyjny)...........

Obserwator...................

Inne uwagi...................

Ryg

Formułuje............

Sprawdza.............

Oceny negatywne......

Agr

Atakuje słownie..........

Atakuje fizycznie........

Atakuje symbolicznie......

Ham

Przerywa...........

Włšcza się..........

Zakazuje...........

Ob.

Nie nawišzuje kontaktu...........

Nie reaguje...........

Pozostaje bierny..........

Eks

Absorbuje swoimi sprawami........

Chwali się, wgywyższa................

Domaga się względów.............

Ul

Spełnia zachcianki..............

Rezygnuje, obniża wymagania............

Demonstruje bezradnoœć...........

Zast

Wykonuje za.......

Pozbawia decyzji........

Propanuje zastępstwo.......

Id

Podkreœla szczególne walory..........

Afektacja.............

Przecenia sprawy.............

Uwaga: Każdš zauważonš czynnoœć wychowawcy, przynależna do danej kategorii słownikowej zaznaczać znakiem X.

1.

Identyfikacja błędów

Dominanta bezwzględna: błšd ...........

Inne błędy zidentyfikowane: ...........

(powyżej 50%dominanty bezwzględnej).

Inne charakterystyki problemu np. błędy nadopiekuńczoœci i oziębłoœci oraz inne, zgodne z potrzebami badań: ............

2.

Częstotliwoœć występowania błędów w danej sytuacji: (a)częstotliwoœć ogólna: (b)częstotliwoœć występowania poszczególnych błędów:

Tabela 4.

Matryca wyników BW/z/id.

Po a) częstotliwoœć, po b) rangi (należy uzupełnić).

Rygoryzm

a) ..............

b) ..............

Agresja

a) ..............

b) ..............

Hamowanie

a) ..............

b) ..............

Obojętnoœć

a) ..............

b) ..............

Ekspozycja siebie

a) ...............

b) ...............

Uległoœć

a) ...............

b) ...............

Zastępowanie

a) ...............

b) ...............

Idealizacja dziecka

a) ................

b) ................

Niekonsekwencja

a) ................

b) ................

3.

Ogólna charakterrsłrka błędów wjchowawcy(poobserwacyj.

na): ..................

Technika Klucz-do Identyfikacji Błędnyoh Zachowań Wychowawcy-(BW/z/id)zstała sprawdzona przez keznych badaczy i uznana za diagnostycznš(pozwala na identyfikację błędów zgodnie z przyjętymi założeniami), za obiektywnš, gdyż niezależni obserwatorzy uzyakujš przy jej stosowaniu zbieżne wyniki.

Jest rzetelna, jeœli weŸmiemy pod uwagę, iż metodš obserwacji badamy błędy rozumiane jako ryzyko niekorzystnych skutków, nie stwierdzamy zaœ realnej przyczyny tych skutków(por.rozdz.

I i wprowadzenie do niniejszego).

Jak wszelkie metody obserwacyjne, mimo stwierdzonych walorów diagnostycznych technika ta może podlegać wpływa, m zwišzanym z subiektywnymi nastawieniami o-bserwatora do osoby obserwowanej, jego zdolnoœciami obserwacyjnymi oraz przygotowaniem do tej czynnoœci.

Wydaje się jednak, że Klucz(BW/z/id)skutecznie broni się przed czynnikami zagrażajšcymi jego obiektywnoœci wówczas, gdy badacz dokładnie zapozna się z założeniami klasyfikacji błędów wychowawczych oraz instrukcjš.

Ważnym dowodem wartoœci diagnostycznej Klucza sš wyniki dotyczšce częstotliwoœci i rodzaju błędów nauczycieli uzyskane niezależnie przez M.

Łotys i E.

Zawadzkš oraz innych autorów(por.s.141 i in.

Nie zawsze jednak istnieje możliwoœć wystarczajšco długiej i znaczšcej dla identyfikacji błędów wychowawczych(np.30-45 minuQ obserwacji zachowań wychowawcy.

Potrzebne sš więc inne jeszcze metody pozwalajšce identyfikować i rejestrować błędy wychowawCZC.

103.

IDENTYFIKACJA BŁĘDÓW WYCIIOWAWCZYCH POPRZEZ AUTOPEBCEPCJĘ WŁASNEGO POSTĘPOWANIA PRZEZ WYCHOWAWCĘ

Każdy działajšcy człowiek ma jakšœ reprezentację zdarzeń, w których uczestniczy, i swojej osoby jako sprawcy czy QzeSloJsa łych zdarzeń.

Tak samo jastz wychowawcš.

Ma on własnš reprezentację(autcpereepcję)siebie jako człowieka aziałajšcego w sytuacji wychowawczej.

Ważne 4 la identyfikacji błędów jest dotarcie do tej auwpercepcji.

Jedynie sam wychorwawcamtoże jš naje przybliżyć.

By chciał to zrobić, trzeba maksymalnue zobiektywizować sštuację badania oraz stworzyć moĘWaeJę do współpracy, a także zapeznićmaksymalne p-uczucie bezpieczeństwa przed negatywnš opiniš społecznš.

Nasze przeœwiadczenie o tym, że węychowanie z istoty swej(dwupodmiotowoœć interakcji wychowawczej)nie może odbywać się bez konfliktów i innych utrudnień zachodzšcych pomiędzy wychowawcš i dzieckiem oraz o względnej naturze błędu, wielorako uzależnionej, sprawiło, że mogliœmy w sposób otwarty, w liœcie-instrurkcji skłonić wychowawców do współpracy nad trudnymi problemami, z jakimi majš do czynienia ludzie wychowujšcy młode pokolenie.

Wydaje się, że ten punkt widzenia działał korzystnie, czego dowodem były liczne, wy'kraczajšce poza zakres badań, otwarte dyskusje na iemal wštpliwoœci, słusznoœci różnych posunięć węychowawczych.

Ponadto zastosowana technika, zmuszała do obiektywizacji opinii, przedstawiajšc różne możliwoœci odpowiedzi, przy czym nie pytano o wartoœciowanie własnych zachowań, lecz o rozwišzanie konkretnych problemów, które zostały tak dobrane, by reprezentowały powszedniš praktykę wychowa wCZĽ 104.

Technika okreœlana jako Kwestionariusz Autopercepej: Wychowawcy jest przeznaczona dla wszystkich wychowawców(rodziców, nauczycieli i innych).

Kwestionariusz Autopercepcji Wychowawcy (BW/p/id)

Do Rodziców i Wychowawców!

Prosimy serdecznie o pomoc w naszych badaniach nad troskami i kłopotami ludzi dorosłych, którzy zajmujš się wychowywaniem dzieci i młodzieży.

Dużo od czasu do czasu o tym się rozmawia z bliskimi, czasami pisze w gazetach i ksišżkach, mówi w radio i telewizji.

Interesuje nas, jak to jest naprawdę z wychowywań: em w ocenie ludzi, którzy z racji tego, że sš rodzicami, nauczycielami czy innymi wychowawcami, muszš współżyć z dziećmi i młodzieżš i oddziaływać na nich.

Wyniki naszego sondażu majš służyć tylko celon naukowym.

Nie będš wykorzystywane dla oeemPan: (pana)dzieci(uczniów).

Prosimy'więc o pomoc, o to, byœmy mogli skorzystać z Waszych doœwiadczeń.

Zajnmemy Wam około I godziny(maksimum).

Poniżej przedstawiamy Pani(Panu)serię pytań dotyczšcych Pani(Pana)przekonań o wychowywaniu.

Nie chcemy jednak uzyskać informacji, co Pani(Pan)w ogóle sšdzi o wychowaniu, ale dowiedzieć się, jak Pani(Pan)rozumie wychowanie okreœlonego dziecka(syna, córki, ucznia, wychowanka).

Dlatego zawsze mówišc, dziecko", mamy na iuyœli to, klórego imię(imię i nazwtsso)wpisze Pani(Pan)wmiejscu kropek od razu w p: erwszym pytaniu i powtórzy każdorazowo, gdy zamiast, dziecko"w kwestionariuszu znajdzie Pani(Pan)krop**i(..

Proszę nie myœleć'o tym, co będzie lub cóbyło, ale jak jest teraz.

Pytania, które zadajemy, sš proste, z życia wzięte 105.

i-jak często w życiu-trudno powiedzieć, co jest naprawdę dobre, a co złe.

Wychowywać dzieci i młodzież jest bardzo trudno!

To, co dla jednych jest dobre, dla innych jest złe.

Prosiioy więc nie zastanawiać się, jak trzeba odponiedzieć, tylko odpowiadać tak, by tyło to zgodne z prawdš, z Pani(Pana)odczuciem, przekonaniem.

To, co czasami chcemy wstydliwie ukrywać Bywa w pewnych sytuacjach koniecznoœeištProsimy więc o szczere i prawdziwe odpowiedzuW kwestionariuszu najczęœciej występujš pytania, na które mamy odpowiedzieć, zaznaczajšc naszš odpowiedŸ na siedmiopunklowej skali, to jest tak, jakbyœmy mieli do wyboru siedem różnych odpowiedzi: albo naszš odpowiedŸ zaznaczymy kółkiem na jednym z dwóch Xońców skali, albo powiemy sobie: , nie mogę się zdecydować na jednš z dwu krańcowych odpowiedzi(krańce skali), bo to sš zbyt kategoryczne odpowiedzi", i wówczas zaznaczamy naszš odpowiedŸ bliżej prawej lub lewej slrooy skali albo bardziej w œrodku(gdy myœlimy, że i lo, i to jest w jakimœ sensie słuszne).

Sš też w naszym kwestionariuszu pytania, w odpowiedzi na które należy zdecydować się na wybór jednej z dwu podanych możliwoœci.

Jeżeli zupełnie nie możemy zdecydować się na jednš z tych odpowiedzi, to obie pozostawiamy nie skreœlone.

Ale przypuszczamy, że takich przypadków będzie niewiele.

Zdaurza się, że niektóre pytania sš do siebie podobne, ale to tylko pozorne podobieństwo, bo w każdym pytaniu chodzi o co innego!

Dlatego prosimy odpowiadać na każde pytanie eddzielnie.

Inne pytania w naszym kwestionariuszu to takie, po których zostawiono miejsce, by Pani(Pan)mogła(mógł)swobodnłe swoimi słowami udzielić odpowiedzi.

Serdecznie prosimy, by lę możliwoœć koniecznie wykorzylOó.

stać, jeżeli chce nam Pani(Pan)pomóc w lepszym zrozumieniu, co to znaczy w życiu codziennym wychowywać.

A jest to przecież sprawa ważna dla nas wszystkich.

Poniżej-w miejscu, gdzie znajdujš się kropki wpisz imię dziecka, którego dotyczš Twoje odpowiedzi(np.

Ania, Stefan, Beata), i każdorazowo gdy w tekœcie sš kropki(..), wpisuj imię tego samego dziecka.

Bo wszysbkie Twoje odpowiedzi majš dotyczyć tylko tego dziecka, którego imię wpisałeœ u góry strony pierwszej.

..............(tu wpisz imię dziecka).

Pamiętaj, każdorazowo wpisuj Io samo imię, gdy napotkasz: .............

1.

Gdy stawiasz wrmagania wobec, , ...., ., jaki stopień szczegółowoœci(dokładnoœci)uważasz za właœciwy?

W oapowiednim miejscu skali zaznacz kółkiem:

bardzo szczegółowo okreœlone 1234567 bardzo ogólnie okreœlone.

2.

Gdy sprawdzasz (kontrolujesz) spełnianie przez ......... wymagań, jaki stopień szczegółowoœci (dokładnoœci) uważasz za właœciwy:

Bardzo szczegółowa kontrola 1234567 bardzo ogólnikowa kontrola.

3.

Czy przy ocenie wykonania zadania przez ........... formułujesz więcej ocen pozytywnych, czy więcej negatywnych?

więcej pozytywnych ocen 1234567 więcej więcej negatywnych.

4.

Jak silnie podkreœlasz swoje wymagania i zapowiedŸ kary, by .......... był(a) posłuszny(a)?

bardzo silnie 1234567 bardzo słabo.

5.

Czy zdarza Ci się mieć poczucie, że coœ Ci grozi ze stro

Ny .........., że przeszkadza Ci on(a) w reaizaeji Twoich potrzeb, chęci, zamierzeń?

bardzoczęsto I234567 nigdy.

6.

Czy jesteœ zmuszony(a)wobec ......... wykazywać swojš siłę przewagę?

nigdy 1284567 często.

7.

Jeżeli .............

Wyprowadza Cię z równowagi to najskuteczniejsze Jest(podkreœl wszystkie właœciwe Twoim zdaniem rozwišzania, ewentualnie przy literze j wpisz inne, lepsze rozwišzanieka)

a) nakrzyczeć,

b) ironizować,

c) dać klapsa,

d) obrazić,

e) lekceważyć,

f) wytargać za ucho,

g) popukać się w głowę,

h) popchnšć,

i) zwymyœlać,

j) ............

8.

Czy w toku wychowania ............ jest dużo takich spraw, które wymagajš

Tzw. silnej ręki, aby wywołać w nim(niej)lęk przed karš i nieposłuszeństwem?

bardzo dużo 1234567 nie ma.

9.

Czy ......... wykonuje dużo czynnoœci zbędnych, według Ciebie niepotrzebnych?

bardzo dużo 1234567 nie wykonuje w ogóle takich czynnoœci.

10.

Jeżeli uważasz że ........ wykonuje czynnoœci zbędne, to wymień kilka z nich: ................

11.

Jak się zachowujesz wtedv, gdy ............ wykonuje czynnoœci według Ciebie zbędne(podkreœl Twoje zachowanie w takich sytuacjach-możesz podkreœlić kilka lub przy literze, "h"wpisać takie zachowanie, którego tu nie wymieniono).

a)zabraniasz; karzesz

b)przerywasz mu(jej)tę czynnoœć

c)krytykujesz; dajesz inme zadanie

d)tłumaczysz, że to nie ma sensu; zwracasz jego(jej)uwagę w innym kierunku

e) pokazujesz, jak to lepiej zrobić

f) zachęcasz aby kontynuował(a)to, co robi

g)nie przeszkadzasz, starasz się zrozunueć

h).............

12.

Czy pozostawiasz ........ dużo czasu na takle działanie, które podejmuje lub może podjšć z własnej inicjatywy?

Bardzo dużo 1234567 bardzo mało czasu.

13.

Co jest korzystniejsze dla rozwoju ............ wówczas, gdy nie można tego z sobš pogodzić:

a)gdy realizuje on(ona)zadanie, które Ty muijej)polecasz wykonać

b)gdy realizuje zadanie, które podejmuje z własnej inicjatywy

zdecydowanie moje polecenia 1234567 zdecydowanie pomysły dziecka.

14.

Czy wolisz w kontakcie z ...... utrzymać dystans, czy bliskoœć?

Zaznacz na skali kółkiem Twojš odpowiedŸ!

Raczej dystans 1234567 raczej bliskoœć.

Uwaga: Czy pamiętasz, by w miejsce kropek wpisywać imię dziecka, podane na stronie pierwszej?

15.

Czy cieszysz sie i martwisz razem z jego(jej)sprawami?

zawsze 1234567 nigdy

16.

Czy ....... powinien(powinna)dawać sobie radę ze swoimi sprawami sam(a), czy też ma prawo oczekiwać Twojej pomocy?

powinien(a) zawsze radzić sobie sam(a) 1234567 ma prawo zawsze oczekiwać mojej pomocy.

17.

Czy kierujesz się tym, czego ........ oczekuje od Ciebie w różnych sytuacjach życiowych?

zawsze 1234567 nigdy.

109.

18.

Czy jako człowiekowi dorosłemu i dojrzałemu więcej Ci wolno niż ...... we wzajemnych kontaktach, gdy Jesteœ jego(jej)wychowawcš?

zdecydowanie tak 1234567 zdecydowanie nie.

19.

Czy slaboœciom i niedostatkom ......... przeciwstawiasz swoje walory, osišgnięcia, doœwiadczenia aby dać mu(jej)przykład, że można być lepszym, niż on(a)jest?

Bardzo często 1234567 nigdy.

20.

Czy tłumaczysz(uzasadniasz)............ Twoje zakazy i nakazy swoim zmęczeniem, smutkiem, złym samopoczuciem i kłopotami?

Bardzo często 1234567 nigdy.

21.

Czy okazujesz ............, że się na niego obraziłeœ?

bardzo często 1234567 nigdy.

22.

W wychowaniu ............ jest wiele spraw, wobec których jesteœ bezradny:

jest bardzo dużo 1234567 nie ma takich spraw.

23.

Czy dobrym sposobem na uniknięcie konfliktu z ........... jest rezygnacja ze stawianych mu(jej))zadań, wymagań?

Zaznacz właœciwš odpowiedŸ kółkiem!

Wybierz jednš z dwóch podanych poniżej:

raczej tak (1) raczej nie7)

24.

Czy ........ czasami odczuwa, że nie wiesz, jak sobie z nim(niš)poradzić?

Raczej tak (1), raczej nie (7).

25.

Zaznacz swojš odpowiedŸ kółkiem w odpowiednim miejscu na podanej poniżej skali: wolę chwilowy konflikt z ....... niż nieposłuszeństwo 1234567 wolę rezygnację z wymagań niż nawet chwilowy konflikt z ..........

26.

Gdy ....... ma trudnoœci z wykonaniem zadań szkolnych czy domowych, to:

a)nie wtršcasz się

b)zastępujesz w pracy

Zaznacz kółkiem swojš odpowiedŸ w odpowiednim miejscu na skali.

Nie wtršcam się 1234567 zasłępuję w pracy.

27.

Wybierz właœciwe według Ciebie twierdzenia(podkreœl:

Nie wolno narażać .......... na przykroœci z powodu nie wykonania zadań: lepiej tak dobrze mu(jej))pomóc, aby zadanie było wykonane, choćby naszymi rękami rękami; 1.

.......... musi wiele się nauczyć, by żyć w œwiecie dorosłych, dlatego nie wolno zastępować go(jej)w jego(jej)pracy; 7.

Jeœli zupełnie nie możesz odpowiedzieć podkreœlajšc 1 czy 7, nie odpowiadaj w ogóle.

28.

Zradza się, że jedynym wyjœciem z sytuacji jest wykonanie pracy za ...........

Bardzo często 1234567 bardzo rzadko.

29.

Wybierz właœciwe według Ciebie stwierdzenia(podkreœl):

Dziecko, o którym piszę, jest tak mało odporne psychicznie, że trzeba je cišgle chronić; 1.

Dziecko, o którym piszę, nie jest wcale takie słabe, jak się wydaje; nie można mu usuwać każdej przeszkody spod nóg; 7.

30.

........ musi zawsze czuć, że jest oœrodkiem Twoich dšżeń i zainteresowań

stanowczo tak 1234567 stanowczo nie

31.

......... jest narażony(a)na wiele różnych niebezpieczeństw i musisz stale go(jš)chronić.

stanowczo tak 1234567 stanowczo nie

32.

Pragnę, by ......... był(a)idealny(a), lepszy(a)od innych: stanowczo tak 1234567 stanowczo nie.

33.

Pytanie tylko do rodziców.

Bez względu na to, co sšdzš inni, dla mnie ......... ma same zalety, a Jeœli nawet ma wady, to godzę się z tym, bo to moje dziecko: stanowczo tak 1234557 stanowczo nie.

34.

Pytanie tylko dla nauczycieli.

Bez względu na to, co sšdzš inni o .......... jest to mój uczeń i bez względu na jego(jej)wady będę go(jej)bronić przed krytykš i konsekwencjami: stanowczo taK 1234567 stanowczo nie.

I.

Mam lat ..........

Il.

Jestem

-kobietš

-mężczyznš.

niepotrzebne skreœlić)

III.

Ukończyłem(łam)szkolę:

-podstawowš

-szkołę zasadniczš

-liceum

-szkołę pomaturalnš

-technikum

-szkołę wyższš

(niepotrzebne skreœlić).

Uwaga: Interesuje nas tylko szkoła ukończona!

IV.

Mieszkam w:

-mieœcie wojewódzkim

-małym miasteczku

-mieœcie niewojewódzkim

-na wsi

niepotrzebne skreœlić)

V.

Mój zawód to ............

(wpisać)

VI.

Kwestionariusz wypełniłann(em)dla(wpisać imię dziecka, nauezócieli i wychowawców prosimy o wpisanie nazwiska dziecka, o którym pisali).

VII.

Jest to mój(mota):

-syn

-córka

-uczeń

-inne...........

niepotrzebne skreœlić)

VIII.

Ma lat .........(wpisać)

IX.

Uważam je za dziecko

-łatwe do wychowania

-trudne do wychowania

-i takie, i takie(różnie to bywa)

(niepotrzebne skreœlić)

112.

WskaŸniki błędów

Rygoryzm (ryg)

Pyt. 1 Sk.(punkty na skalach dla identyfikacji danego błędów).............1;2

Pyt.2 Sk..................1;2

(Odwr)oznacza pytanie, które zasłało tak zadane, iż odpowiedzi œwiadczšce o ryzyku błędu w stosunku do dziecka mieszczš się nie w pierwszej częœci skali, lecz na jej biegunie przeciwnym(odpowiedzi na prtania odwrócone obejmujš punkty skali: 6, 7 lub 5, 6, 7.

(odwr)Pyt. 3 sk................7;6

Pyt. 4 Sk............................1;2

Agresja(Agr)

Pyt. 5. Sk...................1;2

(odwr.)pyt. 6 Sk.............7;6

Pyt. 7 każde podkreœlenie.....1

Pyt. 8 Sk.....................1;2

Hamowanie aktywnoœci (Ham)

Pyt. 9 Sk............1;2

Pyt. 10 analiza jakoœciowa błędów kompletnych

Pyt. 11 Sk. podkreœlenie a;b;c;d

(odwr.)Pyt. 12 Sk.........7;6

Pyt. 13 Sk...........1;2

Obojętnoœć(Ob)

Pyt. 14 Sk............1;2;3

(odwr.)Pyt. 15 Sk.............7;6;5

Pyt. 16 Sk..............1;2

Pyt. 17 Sk...............7;6

Eksponowanie siebie(Eks)

Pyt. 18 Sk............1;2

Pyt. 19 Sk.............1;2

Pyt. 20 Sk............1;2

Pyt. 21 Sk............1;2

Uleganie(Ul)

Pyt. 22 Sk............1;2

Pyt. 23 sk.........1

Pyt. 24 sk...........1

(odwr.)Pyt. 25 Sk.........7;6

Zastępowanie(Zast)

(odwr.)Pyt. 26 Sk..........7;6

Pyt. 27 sk.................1

Pyt. 28 sk.................1;2

Pyt. 29 sk.................1

Idealizacja (Id)

Pyt. 30 Sk.................1;2

Pyt. 31 SK.................1;2

Pyt. 32 Sk.................1;2

Pyt. 33 Sk.................1;2

uwaga: WskaŸnikiem każdego błędu wychowawczego występujšcego w nastawieniach percepcyjnych wychowawcy jest liczba odpowiedzi zakwalifikowanych jako błędne(1: zj łub g: 7)przy pytaniach odwróconych.

WskaŸnik ten może wahać się od 6 do 4: O oznacza niewystšpienie błędów, .

O wartoœciach***wych Kwestionariusza AutopercepcjiWychowawcy œwiadc*zš następujšce'fakty: Dwaœci pewnych mewd wychowawczych(np, błędy agresp)wychowawcy na Jyle olwarcie przyznajš się do ł Wyjštek stanowiš prłania 140: 2: 3)i 150: 6: 5)oraz pytanie 7(wszystkie odpowiedzi na te pytania sš błędne podkreœlenie choćby Jednego z nich sygnujemy Jako błšd i liczymy za 1, nawet gdr podkreœlono więcej odpowiedzi).

ich stosowania, że w badanej populacji ujawniły się wszystkie abjęte naszš klasyfikacjš błędy, 2)kontrolowano wyniki testu z efektami długofalowej obserwacji zachowań wychowawczych rodziców i nauczycieli w różnorodnych próbkach czasu i zdarzeń, uzyskujšc wysokš zgodnoœć błędów abserwowanych oraz zidentyfikowanych na podstawie Kwestionariusza AutopereepcjiWychowawcy: wœród przypadków braku zgodnoœci znalazły się kwestionariusze, które w całoœci trzeba było odrzucić ze względu na zafałszowanie danych, 3)wyniki kwestionariusza konfrontowano z wypowiedziami osób badanych po jego wypełnieniu: wychowawcy mieli poczucie, że kwestionariusz uœwiadamia im pewne błędy, z których popełniania nie zdawali sobie sprawy, 4)osoby wypełniajšce kwestionariusz, z którymi dyskutowano na jego temat, nie potrafiły często šowiedzieć, które rozwišzanie problemu(odpowiedŸ na pytania Kwestionariusza)jest pożšdane(oczekiwane przez, bada jšcego).

Uzyskanie odpowiedzi na Kwestionariusz AutopercepcjiWychowawcy nie zawsze jest możliwe.

Wychowawcy często broniš się przed udziałem w badaniach.

Wydaje się, że łatwiej godzš się na współpracę, gdy celem jest opieka psychologiczna nad dzieckiem(pedagog szkolny, psycholog w poradni).

Wkrada się jednak wtedy czynnik zagrożenia, który może utrudniać uzyskanie w pełni wiarygodnych odpowiedzi.

Dlatego w poszukiwaniu innych jeszcze metod przygotowałam ze stadentami, poda-bry do Kwestionariusza AutopercepcjiWychowawcy.

Kwestionariusz Percepcji Ucznia.

Należy on do zestawu technik, w których identyfikację się błędy pošprzez to, jak spostrzega zachowanie wychowawcy wychowanek.

115.

IDENTIFIKAGJA BŁĘDÓW WYCHOWAWCZYCH POPRZEZ PERCEPCJĘ ZACHOWAŃ WYCHOWAWCY PRZEZ WYCHOWANKA

To podejœcie do idenlyfikacji błędów zakłada, że dziecko jest zdolne do percepcji zachowań wychowawcy, i to, jak spostrzega działania wychowawcy, decyduje o tym czy dane zachoweoie jest, czy nie jest błędem.

Dzieci wprost pylane o bo, czy wychowawca w**nkretnejsytuacji popełnił błšd, nawet gdy jest to błšd ewidentny w opinii obserwawra(por.badania nad błędem niesprawiedliwoœci-s.ił), stsunkowo rzadko odpowiadajš twierdzšco.

Pylanie wprost o błšd wychowawcy zmusza bowiem do ocen, wartoœciowania, do czego w sposób jawny nie jesl przyzwyczajony uczeń, syn czy córka, jeœli ole wszedł w fazę buntu wobec wychowawcy.

Należało więc dšżyć do takiego korzystania z wypowiedzi wgychowanków, by nie musieli oceniać wychowawcy ani wartoœciować jego zachowania.

Ważne było utrzymanie się na poziomie relacji o zdarzeniach, które zapisały się w percepcji lub pamięci trwałej dziecka(młodego człowieka).

Krótko przedstawię dwie techniki.

Pierwsza Kwestionariusz Percepcji Ucznia(BW/pu/id)została opracowana pod moim kierunkiem przez A.

Wojnę(1985)i M, lštńskš(19851.

Jest ona przeróbkš KweskoaariuszaAutopemepcji Wychowawcy(BW/p/id).

Druga to technika penetracji w doœwiadczenia młodzieży(metoda genetyczna)zastosowana w badaniach przez A.

Wójtowœcz(l 985), por.s.212 i dalsze.

Dalej technikę tę będę nazywać Inwentarzem Doœwiadczeń(ID).

Bada on doœwiadczenia pochodne od błędów wychowawczych na tle innych doœwiadczeń.

116.

Kwestionariusz Percepcji Ucznia(BW/pu/id)

Po nawišzaniu kontaktu prowadzšcy badania mówi: Interesujš nas sposoby zachowania w różnych sytuacjach rodziców młodzieży w waszym wieku.

Otrzymacie kwestionariusze zawierajšce szereg pytań dotyczšcych tego problemu.

Pod każdym pytaniem znajduje się skala, na której należy zaznaczyć odpowiedŸ.

Przy cyfrach I i 7 sš wpisane konkretne zachowania rodziców.

Odpowiadajšc, zakreœlcie kółkieim jednš z siedmiu cyfr tworzšcych skalę.

Jeżeli Wasi rodzice zachowujš się zgodnie z tym, co napisano przy cyfrze 1, podkreœlcie tę cyfrę, jeœli zachowanie odpowiada opisowi przy cyfrze 7, podkreœlcie jš.

Natomiast jeżeli w żaden sposób nie możecie odpowiedzieć na pytanie, bo rodzice w opisanej sytuacji postępujš bardzo różnie, zakreœlcie 4-jest to œrodek skali.

Jeœli zachowanie rodziców jest bardziej zbliżone do opisanego przy cyfrze 1, ale nie jest takie we wszystkich opisanych sytuacjach, po-dkreœlcie 2 lub 3, odpowiednio do częstotliwoœci, z jaka to zachowanie występuje.

I analogicznie-podkreœlcie 5 lub 6, jeżeli zachowanie często, ale nie zawsze, odpowiada opisowi podanemu przy cyfrze 7.

Pracujcie uważnie i samodzielnie, bo tylko Wy znacie dobrze swoich rodziców.

To, co napiszecie, będzie wykorzystane tylko do badań naukowych, nie zobaczy tego nikt z Waszych bliskich.

Bardzo Was proszę o szczere odpowiedzi.

Pomożecie w ten sposób psychologom, którzy chcš dobrze zrozumieć, na czym polega kontakt rodziców z ich dziećmi.

Jeœli wyrażacie na to zgodę, to przystępujemy do TTUZ.

Na niżej podanych skalach zaznacz kółkiem, jak zachowujš się Twoi rodzice w opisanych sytuacjach.

117.

1.

Jak szczegółowo rodzice Jormułuiš Ci polecenia?

O 3 Cl 8@bardzo 1284567 bardzo szczegółowo ogólnie matka bardzo 1444447 bardzo szczegółowo ogólnie.

z.

Jak dokładnie jjgjĽ 7.

O ŒCIĘĆ bardzo dokładnie matka bardzo dokładnie.

prawdzajš wykonanie poleconych.

1, -ty rodzice oceniajš to, co zrobiłeœ, to szysz pochwały, czy nagany?

0)CIBCna*z*s*e**z*****1182 BOY matka naiczęœcieil 2345671132 BOY.

4.

Jak często słyszysz od rodziców, że przypadku niewypełnienia ich poleceń?

od ojca bardzoczęsto I 23 A 5 W od matki bardzoczęsto, i 23456.

5.

Czy rodzice używajš wobec Ciebie si 0)8188 bardzoczęsto I 23456 matka bardzoczęsto I 23458.

118.

Ci za.

bardzo niedokładnie bardzo nie dokładnie najczęœciej sły.

na jczęœ cle j pochwały.

na iczęœcie j pochwały.

zostaniesz ukarany w.

bardzo.

bardzo.

rzadko.

rzadko.

bardzo rzadko.

bardzo rzadko.

W.

Gdy zdenerwujesz czymœ rodziców, to Jak się najczęœciej.

zachowujš?

(Uwaga: zachowanie ojca oznacz krzyżykiem, mat-.

ki-kółkiem).

krzyczy JTODIZUJCdale klapsa obraża Cię.

7.

Czy rodzice często mówiš Ci, .

lekceważy targa za ucho wymyœla Ci(wpisz inne zachowanie)że zajmujesz się sprawami, .

którym nie warto poœwięcać tyle czasu?

OJCICCbardzoczęsto I 234567 matka bardzoczęsto I 234567.

bardzo rzadko.

bardzo rzadko.

8.

Gdy robisz coœ, co zdaniem Twoich rodziców jest mało ważne, to jak się wtedy zachowujš wobec Ciebie(patrz uwaga do pytania@zabrania Ci przerywa Ci tę czynnoœć krytykuje Cię i daje inne zadanie tłumaczy, że to nie ma sensu pokazuje.

Ci, jak to lepiej zrobić zachęca, byœ konimuowat to, co robisz nie przeszkadza Ci(wpisz inne zachowanie)9.

Kiedy Twoi rodzice sš bardziej zadowoleni?

QJCJCCgdywykonujesz I 2345 f 7 czynnoœć przez niego'zleconš matka gdywykonujesz I 234567 czynnoœć przez niš zleconš.

gdy wykonujesz czynnoœć z własnej lnic jat ywy.

gdy wykonujesz czmnoœćz własnej lnic jatrwy.

10.

Czy rodzice przeżywajš razem z Tobš Twoje radoœci j grš(jfjęj?rzadko.

119.

matka rzadko Il.

Czy w sytuacji, gdy masz na pomoc rodziców?

QJCB 113 lż 3 interesujš I 23123.

nigdy matki nigdy Iz.

Czy radziceOJCŻBCnigdy matka nigdy 13.

Czy rodzice jš siebie samych jOJCIBCnigdy matka nigdy.

14.

Czy rodzice niem, smutkiem, QJCIBCczęsto matka często.

15.

Czy rodzice okazujš Ci QJCIBC.

często matka często 16.

Czy rodzice wymagań?

OJCIBCczęsto matka często.

IZO.

SIĘ.

O O 7 częgtg jakiœ problem, możesz liczšc.

Twoim.

I 33-45 tłumaczš Ci swoje tym samopoczucie.

ZC SIĘ 113.

1234512345 często rezygnujš ze.

Z BWS ZX: .

ZRWSZ: .

sp*awa*i*.

zawsze.

często wrGkaJš Ci Twoje wady i.

kazu.

ako wzór który powinieneœ naœladować?

często często zakazy zmęczę kłopotami?rzadko.

rzadko Ciebie obrazili?

rzadko rzadko stawianych Ci wczeœniej.

rzadko.

rzadko.

17.

Czy często widzisz, że rodzice nie wiedzš.

Jak sobie z Tobš poradzić?

OłClBCczęsto I 234567 rzadko matka często I 234567 rzadko N.

Jak postępujš Twoi rodzice, gdy jesteœ nieposłuszny?

OjClCCzrnuszamniedo I 234567 spełniania poleceń.

matka zmuszamniedo I 234567 spełniania poleceń.

19.

Gdy nie potrafisz bufš Twoi rodzice?

OJCICC niewtršcasię I 2.

matka nie wtršca się.

20.

Czy zdarza się, problemy?

OICŻBCczęsto I matka często I 21.

Czy zdarza sig, dzice propomujš Ci wišzki?

O ICŻBCczęsto matka często.

odrobić.

rodzice.

TOZWIĘZIQĘ.

TCZyĘ IIUJCZ WyTYlRĘBUlstawianych mi WCZCS 111: 3.

TCZyĘlRQCZ WyDlBĘUlstawianych mi WCZCS OJOJ.

zadanych lekcji, jak poste.

odrabia lekc je.

23 Dllll: .

odrabia lekcje.

2810318.

Ciebie Twoje.

567 rzadko rzadko chwilach, gdy jesteœ zmęczony, rowykonajš za Ciebie jakieœ Twoje oba.

rzadko.

rzadko.

121.

g.azy rodzice okazujš V, że Jeleœ głównym obiektem ich troski i zainteresowania?

03 CŻBCczęsto 4444467 rzadko matka często I 444467 rzadko za czy masz wrażenie, że rodzice lękajš się o Ciebie i starajš się chronić Cię pęze 4 Jakimœ niebezpieczeństwem?

OJCICCczęsto 1244567 rzadko matka często 1244567 rzadko a 4.

Czy rodzice mówiš Ci, że bowinieneœ być pod każdym względem lepszy niż inni?

OJCICQczęsto 1244567 rzadko matka często 1444567 rzadko wymagania wobec Ciebie?

47 rzadko 67 rzadko swoje ocenr Twego po.

25.

Czy rodzice często O JCICCczęsto lż matka często 12.

26.

Czy rodzice często stepowania?

QICŻBC często 12.

m atk a często 27.

Czy rodzice QJCIBCbardzo 21018111156 matka bardzo z*ie nna.

122.

/0)1811183).

2011: 1318)8.

57 rzadko.

67 rzadko.

sš zawsze Jednakowi w.

stosunku do Ciebie?

7 zawsze taki S 81)1.

7 zawsze taka SRIDR.

Kwestionariusz Percepcji Ucznia przeprowadzony na próbie 613 uczniów pozwolił zidentyfikować błędy wychowawcze rodziców według zamieszczonego poniżej ich układu(por.tab.5 i rys.

IZ).

Œwiadczy to o tym Tabela 5 Błędy rodziców zidentrfikowane poprzez percepcję ich dzieci.

Błędy.

Ryg Agr.

Hara O b.

Eks.

Zast.

475.

O j ciec.

j jrymęy.

160.

16.

2.

12.

9.

33.

6.

100.

4.

Matka.

liczba.

I 26.

216.

586.

21.

2.

11.

8.

36.

8.

101.

0.

Oboje rodzice równolegle.

liczba.

144.

288.

14.

6.

11.

1.

50.

0.

IO(lJk.

iż za p-omocš tego kwestionariasza można idenĘfiXowaćwszystkie błędy z naszej, puli"błędów według ich kategoryzacji przedstawionej w, kole błędów"(por.rys.

B).

Zaprezentowany rozkład wskazuje na dominację w zachowaniach rodziców idealizacji dziecka, traktowanej jako błšd wychowawczy.

Jest charakterystyczne, że występuje on częslo jako błšd równo-czesny obojga rodziców(według spostrzeżeń dzieci aż 50%par matka i ojciec-popełnia równolegle ten błšd wobec własnych dzieci).

Bliższa analiza tych danych może mogłaby wyróżnić w badanej grupie dzieci, u któl 23.

Rzcj.

Agr Mam Ob Eks.

*i*.

Zgcf.

Bięay ojców Błędy matek Błędy rćwnolegie popełniane przez oboje rodziców wobec dziecka lż.

Profile błędów wóchowawczrch rodziców(w%)identyfikowanych przez tech 4 łe Kwestionariusz Percepcji Ucznia.

ryeh przypisywanie tego błędu rodzicom występuje jako przejaw reakcji obronnej wobec nie zaspokojonej potrzeby miłoœci i akceptacji ze strony rodziców.

Tego jednak nie badano.

W uzyskanych profilach charakterystyczna jest pozycja rygoryzmu(zwłaszcza występujšca u matek).

Następnš wyróżniajšcš się pozycję stanowiš błędy hamowania aktywnoœci.

124.

Inwentarz Doœwiadczeń(ID)

Inwentarz Doœwiadczeń został oparty na założeniach metody genetycznej, którš w odniesieniu do badania zainteresowań zastosował D.

Fryer(1930.

Opisałam jš w 1961 r.

(A.

Gurycka, l 96 l).

Mekda ta polega na sterowaniu przypominaniem sobie okreœlonych faktów, zdarzeń, obiektów, które od najwczeœniejszych lat życia miały miejsce w biografii człowieka, a które jest on zdolny sobie przypomnieć ze względu na ich szczególnš wartoœć i dalekosiężny wpływ na jego życie.

Sterowanie przypominaniem srbie odbywa się poprzez zastosowanie odpowiedniej instrukcji wywołujšcej znaczšce skojarzenia: wzywa sę osoby badane, by po uzysšaniuodp-owiedniego skupienia-, wejœciu w co przypominały sobie osaby, przedmioty, sytuacje, które miały miejsce w okreœlonym okresie ich życia.

W tym celu dzieli się przestrzeń życia na etapy od lat najwczeœniejszych do ostatnich momentów.

Badanie to wymaga dobrego kontaktu z osobš czy osobami badanymi oraz nastroju sprzyjajšcego wspominaniu.

Może być prowadzone zespołowo i indywidualnie.

Wspomnienia oso-b badanych może rejestrować eksperymentator lub sama osaba badana.

A.

Wójtowiez rejestrowała wspomnienia osób badanych dotyczšce ich relacji z innymi osobami oraz ważnych, znamiennych wydarzeń w ich życiu.

Badani otrzymywali do wypełnienia dla każdego okresu swego życia(lata przed rozpoczęciem nauki szXolne j, lata szkoły podstawowej i okres młodzieńczy-po ukończeniu szkały podstawowej do chwili badań)arkusz rejestracji wspomnień: każde przypominane zdarzenie było charakteryzowane ze względu na towarzyszšce mu emocje oraz ae względu na obecnš(dokonanš z perspektywy czasu)ocełnę tego doœwiadczenia w trzech kategoriach: 125.

korzystne dla mnie, dla wolego życia PF ł), niekorzystne(--), o nieokreœlonym znaczeniu(+-).

Proszono też osobę ba 4 aoš, ly podawała wyjaœnienie, na czym polegał wpłyM łwzyslny czy niekorzystny(dlaczego za taki został uznany).

Sehenat arkusza rejestracyjnego wyglšda następu jĘCO.

Tabela 6 Schemat arkusza rejestracyjnego ID.

Opis faktu, treœć zdarzenia.

Jakie emoc je wtedy m jg jgyjjššyghp ę 9.

Jak oceniasz dzisiaj te doœwiadczenia?

A, Wójtowicz sprawdziła, iż na wyniki badań nie ma wpływu wywołanie nastroju pozytywnego(czy negatywnego)przez przypomnienie sobie na p-oczštku przywoływania wspomnień jakiegoœ faktu, zdarzenia przyjemnego(czy przykrego).

Wypełnienie całego Inwentarza odbywało się trzylo@ie(trzy okresy życia), w cišgu 30 minut, wraz ze sterujšcymi instrukcjami.

Łšcznie dla 38 osób wyodrębniono 395 doœwiadczeń(ok.

10, 4 doœwiadczeń na I badanš osobę), a w tym 41.

7%rzeczywistych błędów wyahowawczych, to znaczy takich doœwiadczeń zwišzanych z wychowaniem, które produkowały negatywne emocje w chwili ich pojawienia się i których negatywny wpływ utrzymywał się do chwili badań.

126.

Ze względu na ujawnione możliwoœci odtwarzania, historii"błędów wychowawczych, którym podlegała jednostka, a zarazem ze względu na zupełny brak sugestii co do oczekiwań eksperymentatora Inwentarz Doœwiadczeń wydaje się cennš technikš identyfikacji błędów, szczególnie u dzieci starszych i młodzieży.

Badania A.

Wójtowicz można uznać także za badanie skutków błędów, i to odległych w czasie.

Do badania skutków doraŸnych przygotowano inne techniki.

BADANIE SKUTKÓW BŁĘDÓW WYCHOWAWCZYCH

Badanie doraŸnych skutków błędów sytuacyjnych nasuwa specyficzne*problemy.

Jeżeli za skutki te uznamy zmiany w abrazje wychowawcy na jego niekorzyœć oraz zmiany w nastroju dokonujšce się w toku sytuacji, w której błšd został popełniony, to jest jasne, iż musimy mieć podstawy do stwierdzenia zmiany.

Wymaga to kontroli interesujšcych nas zmiennych przed wystšpieniem błędu i po nim.

Wówczas, gdybyœ my chcieli dokonywać tych badań w sytuacjach naturalnych, musielibyœmy włšczyć element zaburzajšcy tę naturalnoœć.

Trzeba byłaby bowiem badać reprezentację wychowawcy, jakš majš dzieci przed interesujšcš nas sytuacjš i po niej, a także kontrolować nastrój.

Poza faktem nienaturalnoœci tych zabiegów mielibyœmy trudnoœci z doborem sytuac li wychowawczych, musielibyœmy bowiem przewidywać wystšpienie błędu(błędów)w kontrolowanej sytuacji.

Korzystniejsze dla tych imanipulac li jest aranżowanie sytuacji z błędem.

Mówiłam już, w zwišzku z błędem niesprawiedliwoœci, o koniecznoœci zapewnienia w te go typu eksperymentach warunków likwidujšcych ewentualne skutki aranżowanych błędów.

127.

Techniki do badania postsytuacyjnych skutków błędów stosowane w wielu naszych badaniach opracowała, nadajšc im status narzędzi pomiarowych, M.

BabiuehgW).

Sš to: Kwehonadusz do Badania Nastroju Wychowanka w Sytuacji Wychowawcze)oraz

Kwestionariusz do Badania Reprezenlac li Sytuacji Wychowawcze j, w tym-reprezentacji wychowawcy.

Kwestionariusz do Badania Nastroju Wychowanka w Sytuacji Wychowawczej(reakcji emocjonalnej na sytuację błędu wychowawczego)kwestionariusz Em

Nastrój stanowi ważny korelat podstawowego skuntkubłędu wychowawczego.

Jakim sš zmiany w strukturach poznawczych wychowanków(reprezentacje osób, zdarzeń).

Nasze badania nie pozwoliły jednoznacznie stwierdzić, czy wyprzedza on te zmiany, nastęaujepomeh, czy im towarzyszy.

Mogš się okazać słuszne sugestie 8.

8.

ZOoOca(por.s.32), że niekorzystne przeżycia emocjonalne majš wpływ na zmiany zachodzšce w obrazie wycbowBwcy i(lub)całej sytuacji wychowawczej.

Sš więc pierwotne wobec innych skutXćw.

Kwestionariusz Em stosowano dwukrotnie, przed sytuacjš wychowawczš i po niej, by uzyskać informację o ewentualnych*zmianach nas(roju w czasie trwania sytuacji.

Do pomiaru Uej zmiennej użyto zestawu skal szacunkowych.

Technika ta jest modyfikacjš pierwszej częœci Kwestionariusza Samooceny(STAD CI.

Spielbergera, J.

Strelaua, M.

Tys@rczyk i K.

Wrzeœniewskiego, służšcego do p-omiaru leku jako stanu.

Modyfikacja ta polegała na zmianie niektórych sformułowań, zwiększeniu liczby stwierdzeń oraz rozszerzeniu skali szacunkowej(z czteroslopniowej na siedmiostopniowš).

W rezultacie uzyskano zestaw 26 stwierdzeń opisujšcych stany emocjonalne.

Przeżywane przez siebie emocje 128.

osoba badana oceniała na skali siedmiostopniowej(I zdecydowanie tak, 2-tak, 3-raczej tak, 4-nie wiem, 5-raczej nie, 6-nie, 7-zdecydowanie nie).

Technikę tę poddano procedurze walidacyjnej w celu oszacowania jej trafnoœci i rzetelnoœci.

Obliczono rów-nież współczynniki wagowe poszczególnych stwierdzeń kwestionariusza metodš skalowania wielowymiarowe-go Kruskala-Sheparda.

Pomiaru emocji dokonywano dwukrotnie: przed sytuacjš błędu wychowawczego i po niej.

WskaŸnikiem reakcji emocjonalnej na sytuację błędu była różnica między drugim(po sytuacji bodŸcowe))i pierwszym(przed sytuacja bodŸcowš)wynikiem p-omiaru.

Symbol.

Tó)cip-.

zdecydowanie tak.

9-Błšd.

tak.

CRCZPł tak.

*ie**te**.

Klasa Data.

lnstruke ja Poniżej znajduje się 26 stwierdzeń, za pomocš których lu-ćz*e zazwyczaj opisujš swoje samopoczucie, nastrój.

Przeczy-tzj każde z tych stwierdzeń i zastanów się, w takim stopniu pasuje ono do tego, co w tym momencie odczuwasz.

Udzielš lšc odpowiedzi, posługuj się skalš siedmiostopniowš: .

T 8 CZC 3.

*e.

zd ecydowasnie nie.

Czytaj kolejno stwierdzenia-nie opuszczajšc żadnego wpisuj obok każdego z nicń taka cyfrę, która najlepiej charakteryzuje to, co teraz czujesz.

Przykład: A, Jestemwesoły"@8.

, Jestem pełen eniergii"7.

129.

Po stworzeniu wstępnej puli stwierdzeń oceniono ich trafnoœć fasadowš(12 sędziów kompetentnych), oszacowano rzetelnoœć(w sensie: stałoœć)1 ec*i, powtarzajšc jš w tej samej grupie osób bada 68 h w odstępie miesišca.

Uzyskano potwierdzenie rzetelnoœci IechJłi(wszystkie obliczone korelacje na poziomie qJl 5), lNaslępnie dane uzyskane technikš Em poddano skalowaniu wielowrmiarowemu(MDSCAL), w którego wyniku otrzymano oszacowanie współczynników wagowych poszczególnych stwierdzeń(a dokładniej-ich miary podobieństwa)i dokonano wyboru stwierdzeń o równych(w przybliżeniu)współczynnikach wagowrch.

Po odp-owiednich manipulacjach uzyskano bardzo dobrze dopasowane struktury wyrniar**.

130.

Jestem odprężony Czuję się pewnie Jestem rozżalony Jestem podniecony Jest mi dobrze Jestem zmartwiony Czuję się beztrosko Jest mi przykro Jestem wesoły Jestem roztrzęsiony Jestem przygnębiony Jestem spoko jnyJest mi przyjemnie Jestem napięty Jestem znużony Mam dobry hamorJestem smutny Jestem dobrej myœli Jestem zdenerwowany Jestem pełen energii Jestem zadowolony Odczuwam niepokó jCzuję się bezpiecznie Obawiam się przykroœci Jestem rozluŸniony Nie mam niš nic ochoty.

Zasady kodowania i interpretacji wyników w kwestionariusza Em

Technika do pomiaru nastroju-Em-w wersji eksperymentalnej zawiera 26 stwierdzeń dotyczšcych aktualnego samopoczucia osoby badanej.

Połowa z tych stwierdzeń to wskaŸniki obniżonego nastroju, druga połowa to wskaŸniki podwyższonego nastroju.

Zadaniem osoby badanej jest ustosunkowanie sę do tych stwierdzeń poprzez wpisanie obok każdego z nich cyfry od I do 7.

Cyfry te stanowiš punkty siedmiostopniowejskali(por.powyżej).

Sposób kodowania wyników został p-omyœlany tak, aby ogólny wysoki wynik w Em wskazywał na podwyższony nastrój, a niski-na obniżony nastrój.

W zwišzku z tym przyjęto akreœlonš zasadę kodowania wyników surowych(patrz tab.71.

'Pępgg(g.j Zasady kodowania w: ników w Enn(według M.

Babiuch, 1984).

Pozycje skali ocen(odrowie*zios*b badanych).

stwierdzeń wskaŸników.

WyZSZOllCgOstroju 1, 2, 5, 9, 12, 13, 16, 18, 2021.

23.25.

WskaŸniki obniżonego nastroju j*****z*14, 15, 17, 19, 22, 24.

26.

r 8 rY OJ.

O R 3 es œż.

Ob jaœnienie: W kratkach sš podane numery, które przypisuje się danej kategorii odpowiedzi w danej grupie stwierdzeń.

131.

Rozpiętoœć wyników w Sm wynosi od 26 do 182 punktów.

Zasada interprelasji wyników jest następujšca: im wyższy wynik ogólny OJ, suma punktów za 26 odpowiedzi), tym lepszy nas@6)ujawnia badany.

Kwestionariusz do Badania Reprezentacji Sytuacji Wychowawczej kwestionariusz R/Syt

Pomiaru tej zmiennej(a właœciwie dwu zmiennych, które tworzš ten konslrukP)dokonano przy użyciu zestawu skal szacunkowych-tzw.kwestionariusza R?

Syf.

Technika ta zasila skonstruowana na podstawie Kwestionariusza do PoOaru Oczekiwań Uczniów Wobec Sytuacji Wychowawczej 1.

Więckowskiej(1.

Więekowska, @85)Kwestionariusz R/Syf składa się z dwóch częœci: A reprezentacja zajęć, 8-raprezentacja osoby prowadzšcej zajęcia.

Na lażdš z tych częœci składa się zestaw 20 stwierdzeń, klórych zgodnoœć z własnymi spostrzeżeniami osoba badana ocenia na skali siedmiostopmowej.

Technikę tę poddano, identycznej jak w kwestionariuszu Em, poce 4 uize walidacyjnej, obliczono również współczynmlki wagowe peszczególnych stwierdzeń kwestionariusza(eddzielnie dla A i 8)metodš skalowania wielowymiarowego.

Zastosowano dwa wskaŸniki reprezentacji błędu wychowawczego Oo znaczy reprezentacji zajęć oraz reprezentacji wychowawcy): 1.

WskaŸnik ewaluacji Ogólnej oceny)zajęć oraz wychowawcy.

Jest to œrednia arytmetyczna wyników w A i B(obliczana oddzialnie dla A i 8)dla sbwierdzeńo równych(w przybliżeniu)współczynnikach wagołReprezentacja sytuacji Mrchowawczej generalnie, a w szczególnoœci reprezentacja**chowawcy w danej sytuacji, 132.

yyea.

Im wyższa jest ta œrednia, tym bardziej pozytywna ocena zajęć(lub wychowawcy).

2.

WskaŸnik zróżnicowania ocen zajęć i osoby wychowawcy(obliczany oddzielnie dla A i B).

Jest to wariancja œrednich aurytmetycznych obliczonych dla każdego ze stwierdzeń składajšcych się na A i 8.

Dokładnie jest to kwadrat odchylenia standardowego œrednich wyników każdego ze stwierdzeń(dla A i Bobliczano oddzielnie tę wartoœć)od œredniej ważonej dla danego zestawu stwierdzeń.

Jest to miara zróżnicowania, rozrzutu wyników w poszczególnych pozycjach zgstgšu Ľ i f 4.

Sym u ol Płeć.

zdec dov.

QćC i泜.

tak.

TRCZCł*ak.

lic.

Klas a Data.

mstrukc ja Ankieta, którš masz przed sobš, składa się z dwóch częœci zawierajšcych szereg słwierdzeń.

Pierwsza jej częœć(A)ćotyczy Twoich wrażeń z zajęć w których przed chwilš uczę: fajczyłeœ, druga(8)-Twoich wrażeń na temat osoby prowadzšcej te zajęcia.

Przeczytaj zamieszczone poniżej stwierdzenia i ustosunkuj się do nich, posługujšc się skalš siedmiostopniowš: .

TRCZC)131: .

*ie.

zdecydowalllC 111: .

Po przeczytaniu każdego stwierdzenia wpisz obok cyfrę która najlepiej charakteryzuje Twoje odczucia, wrażenia.

Czytaj uważnie i nie opuœć żadnego stwierdzenia: A.

Zajęcia, w których uczestniczyłem, były: Poucza łšce Nie s prawnie przeprowadza re Męczšce Pobudzajšce do myœlenia.

133.

134.

OdprężaJ 4 s eRud nePrzy je mnę Ubogie w treœci*****le zaplanowane Atrakcy JneBezwartoœciowe dla mnie Oryginalne Den erwu Jš ceWzbogaca łšce wiedzę Pożyteczne Trudne do przyswojenia Pomysłowo zorganizowane Zwycza jne, typowe lNieciekawe tematycznie ba prowadzšca zajęcia: Była przy jazda Sprawnie prowadziła zaję: Była niecierpliwa Miała małš wiedzę Brła wyrozumiała B 8 a pomysłowa Była surowa Starała się stworzyć miłš atmosferę Była kiepskim organizatorem Wyrażała się nieprecyzyjnie Była dobrze zorientowana w temacie Brła bardzo zajęta sobš Brła nieżyczliwa Brła spoko jnaBrła niezbri wymagajšca Interesujšco stawiała problemy Bola bardzo aktywna Bra sprawiedliwa Potrafiła zainteresować Potrafiła aaktywnić całš grupę.

Zasady kodowania i interpretacji wyników kwestionariuszu R/Syt

W obydwu częœciach kwestionariusza(A i 8)połowa stwierdzeń wskazuje na pozytywnš percepcję interesujšcych nas obiektów, połowa-na negatywnš.

Aby ogólny, wysoki wynik wskazywał na pozytywnš percepcję(w częœci A-zajęć, w częœci B-osoby wychowawcy), przyjęto podane w tabelach 8 i 9 zasady kodowania wyników surowych.

Rozpiętoœć wyników w każdej z dwóch częœci skali R/Syf wynosi od 20 do 140.

Zasada interpretacji wyników jest następujšca: im wyższy ogólny wynik uzyskała osoba badana(w częœci A lub B), tym bardziej pozytywna jest reprezentacja zajęć lub osoby wychowawcy.

Tabela 8 Zasada kodowania wrników w częœci A: .

Reprezentacja zajęć"(według M.

Babiuch, 1904).

Pozycje: kall ocen(odpowiedzi osób.

Numery stwierdzeń wskaŸników.

WskaŸniki pozytywnej reprezentacji 1, 4, 5, 7, ****z*š*18.

WskaŸniki negatywnej reprezen*acji****18, Iz, 1-4 iz ja 20.

Q 63 es Zł PY.

135.

ĘPjgFypjg QZasada kodowania wrników w częœci 8: Reprezentacja wrchowawcr'(wedłag M.

Babiueh 1584).

Pozyc je skali ocen(odro*e*z**b badanych).

stwierdzeń I wskaŸników.

i WskaŸniki tywne i zentacii I 811, 14, .

j**.

DOZMYCDTC***š 16, 18, .

WskaŸniki negatywnej reprezentacji 3, 4, 7, 9, 10, 12, 13, 15, 17, 19.

O R 3 œ-s.

PODSUMOWANIE W rozdziale dotyczšcym identyfikacji błędów wychowawczych przedslawiłam kilka opracowanych przez nas i sprawdzonych technik.

Pomimo że żadna z nich me była standaryzowana na dużej próbie, jak też nie były one konfrontowane z sobš, dotychczasowa ich kontrola w wystarczajšcym sXpniu wskazu je na ich użytecznoœć.

Ostrzegam tednak przed niedocemariem trudnoœci wynikajšcych z tru 4 no 4 ostępneJ, zmiennej i względnej natury błędów w wychowaniu, z drugiej strany wracam do stwierdzenia, iż błšd wycrowwwczy jeat zjawiskiem realnym.

Poszukiwanie sposebów dotarcia do niego, poznania jego natury i meto-d minimalizacji jego skutków jest ważnym przedsięwzięciem.

136.

Każdorazow o gdy w postępowaniu wychowawcy pojawiajš się zachowania charakterystyczne dla któregoœ z wyróżnionych błędów(por.rys, 8), mówimy o tym, że wystšpiło ryzyko okreœlonego błędu.

Musimy bowiem zdawać sobie sprawę, że na ogół może ono ma cišgać za sobš niekorzystne dla rozwoju dziecka skutlKlIstnieje duże, choć nie zawsze uœwiadamiane, zapotrzebowanie na techniki diagnozy błędów wychowawczych.

Ich identyfikacja stanowi ważny element profilaktyki.

Tylko rozpoznajšc błędy, wychowawca może minimalizować ich występowanie poprzez autokorekcję.

Podobnie-tylko idenlylikujšc błędy, można wpływać na wychowawcę, by ich zaniechał, a więc poddać jego funkcjonowanie korekcji.

Oba wskazane tu cele praktyczne identyfikacji błędów wychowawczych sš ważne dla opieki psychologicznej nad uczniem.

Należy do nich jeszcze dołšczyć interpretacyjny punkt widzenia.

Psycholog, stykajšc się z zaburzonym funkcjonowaniem dzieci i młodzieży, może szukać przyczyn tych zaburzeń w wadliwym systemie wychowawczym szkoły i domu, posługujšc się bardziej precyzyjnš aparatura pojęciowš niż globalne okreœlenie tych wadliwoœci jako, zły", autokratyczny lub liberalny systam wychowawczy.

Może wskazać wychowawcy na jego konkretne zachowania, w których tkwi ryzyko(lub realna przyczyna)niekorzystnych skutków dla wychowanka, a więc na biedy wychowawcze.

V.

BŁĘDY WYCHOWAWCZE NAUCZYCIELI

WPROWADZENIE.

Nauczycielowi przypisuje się w wychowaniu młodego pokolenia rolę bardzo ważnš.

Nauczyciel pełni swš funkcję wychowawcy zawodowo, oficjalnie.

Jak człowiek w każdym zawodzie, podlega on przepisom swej roli zawodowej: ma okreœlone prawa i okreœlone obowišzki.

Jego intencje wychowawcze sš okreœlone zarówno przez instytucję, w której działa, jak i przez regulaminy właœciwe dla Iej instytucji.

Jego zadaniem jest uczyć i wychowywać.

Zadania te sš akreœlone przez programy i regulaminy.

Na ogół nauczyciel ma odpowiednie do realizacji tych zadań przygotowanie zawodowe, odpowiednie wykształcenie.

Wszystko to nakłada na jego osobowoœć jakby, gorset", utrudniajšcy mu w interalkcji węychowawczej bycie sobš, to znaczy ul W rozdziale tym, jak też w rozdziale V, adiustację zestawień tabelarycznych i analiz statystycznych przeprowadziła mgr M, Babiuch, której w Gm miejscu serdecznie dziękuję za współpracę.

Częœć wrników zawartych w tym rozdziale znajduje się w druku w ksišżce pod mojš redakcjš Podmiotowoœć u wychowawczych doœuiadczewcch dzieci i młodzieży, sesztapochodzi bezpoœrednio z nie publikowanych prac magisterskich, stšd koniecznoœć chociażby zarysowania podstawowych informacji o badaniach będšcych podstawš podanych tez, 138.

jawnienie swych rzeczywislych uczuć, pstaw, reakcji.

Gdy założymy jednak nawet daleko idšcš identyfikację nauczyciela z rolš zawodowš, to wielekroć znajduje się on w takich sytuacjach, które musi rozwišzywać na swój sposób-bez, recepty", i wówczas ma często do wyb-oru dwie możliwoœci: albo poddać się nakazom roli, albo być sobš, wyjœć po*za rolę.

W tych właœnie sytuacjach powstaje najwięcej różnic między nauczycielami, gdyż sytuacje, pozaregulaminowe"na agół sš rzeczywiœcie trudne lub sš spostrzegane przez nauczycieli jako trudne, w zwišzku z tym repertdar możliwych reakcji jest bardzo zróżnicowany: od panowania nad sytuacjš do rezygnacji z kontroli nad niš.

Nic dziwnego, że nauczyciele popełniajš błędy.

Majš bowiem do czynienia ze zróżnicowanymi indywidualnoœciami, potrzebami, możliwoœciami, oczekiwaniami.

Działajšc w grupie(nieraz licznej), muszš wchodzić w indywidualne układy z każdym wychowankiem, bo po to, bg mógł się odbywać proces wychowawczy, wychowawca musi wchodzić w układ diadyczny: on i jego wychowanek, a każdy z nich w tej sytuacji realizuje jakšœ własnš linię aktywnoœci i do niej chce włšczyć partnera(por.

G.

W.

Shugar, l 985).

Ta koniecznoœć indywidualizowania swego stosunku wychowawczego w grupie, poza innymi obcišżeniami psychicznymi(zakres zadań programowych, presja czasu itp), tworzy często nauczycielowi sytuacje trudne.

W toku ich rozwiš*zywania mogš powstawać błędy W niniejszym rozdziale podjęłam trzy podstawowe zagadnienia: pierwsze dotyczy ogólnej charakterystyki błędów nauczycieli(częstotliwoœć ich występowamia, zróżnicowanie, główne tendencje), drugie-uwarunkowań tych błędów(zarówno osobowoœciowych, względnie trwałych, jak i sytuacyjnych), trzecie-niektórych skutków tych błędów oraz czynników osłabiajš 139.

cyeh te skutki.

Ponadto usiłowałam głębiej wniknšć w naturę niektórych błędów wychowawczych(obojętnoœć wychowawcy wobec wychowanka i niekonsekwencja).

O błędach nauczycieli będę@ówić w œwietle przeprowadzonych badań, dostarczajšc dowodów i nowych informacji dotyczšcych już porutszonych zagadnień, ale koncentrujšc cały czas uwagę na błędach wychowawczych(nie rzeczowychl)popełnianych w toku lekcji szkolnych.

*c*c*k*sk**k*w*cz*c*NA LEKCJACR SZKOLNICHPrzebieg badań Eksplorację częstotliwoœci występujšcych w toku lekcji szkolnych błędów nauczycieli przeprowadziły odrębnie-M.

ŁoJys(1984)i S.

Zawadzka(l 984), stosujšc tę samš mewdę.

Przebadano 45 nauczycielek z kilku szkół Warszawy oraz 54 nauczycielki z kilku szkół woj, olsztyńskiego.

Zesadš 4 oboru nauczycielek do badań było to, że każda z nich pełniła funkcję wychowawcy w klasie siódme)lub ósmej, a ponadto w tej samej klasie prowadziła przyoajmniej jeden przedmiot.

Zapewniało to możliwoœć prowadzonia obserwacji zachowań każdej nauczycielki na dwu lekcjach: wycńowawczeji przedmiotowej.

Do prowadzenia obserwacji stosowano Klucz do Identyfikacji Błędnych Zachowań Wychowawcy(por.s, 94)Jak wynika z tabeli 10, przeciętnie na dwu lekcjach badane nauczycielki popełniały około ZO%-zo ł tišdów.

W obu badanych œrodowiskach dwu odrębnych, lecz jednakowo przygotowanych do stosów anta Klaczš obserwatorów uzyskało wręcz identyczne wyniki.

140.

Tabele 10 lNa-tlenie błędów wychowawczych a badanch nauczycielek.

lokalne.

Warszawa.

Olsztyńskie.

Wystšpienie około 20 błędów w toku dwu, trwajšcych łšcznie 90 minut, lekcji œwiadczy o tym, jak trudnym zadaniem jest praca naaczyciela, ile trudnych problemów musi on rozwišzać, ile kłopotliwych dla niego zdarzeń przebiega w krótkim stosunkowo czasie.

Nie analizowano w tych badaniach, czym były spowodowane błędne zachowania nauczycieli(np.czy zachowaniem uczniów)ani nie starano się odpowiedzieć na pytanie, czy błędy dotyczyły całej klasy, czy poszczególnych uczniów lub grup.

W obu badanych œrodowiskach stwierdzono duży rozrzut wyników dotyczšcych występow@nia poszczególnych kategorii błędów, a zarazem(tab.11)bardzo podoimy rozkład błędów w obu œrodowiskach.

Wœród błędów dominowała agresja.

Błędy znajdujšze się w, kole błędów"(por.rys, 8)po stronie silnych emocji pozytywnych, żar"wystšpiły rzadziej niż błędy zwišzane z o-drzucenćern emoc janalnyrn("lód").

Tabela li Częstotliwoœć wy stepowania poszczególnych kategorii błędów wychowawczych(rozkład œrednich).

Y'XXĆ?

'(Ryg(Xgr(Barn(Ob(Eks(Ul'/ast(Id(Nk.

Warszawa.

błędów.

928.

I 123.

30.

6.

208.

badanych.

(Olsztyńskie j 4.

4(7.4(3.6(2.9 I 1.

40.5(0.4(0.2(9.9.

141.

W wyniku przeprowadzonej analizy czynnikowejstwierdzono szczególaie silnie występujšcy u badanych nauczycielek syndrom trzech rodzajów błędów: agresja-rygoryz@-hamowanie aktywnoœci dziecka.

Czynnik ten można okreœlić jako pokonywanie trudnoœci p-oprzez "alak na przeszkodę", jakš w tym przypadku dla nauczyciela stanowił uczeń.

Ten syndrom błędów wystšpił łšcnie u około 75%badanych nauczycielek.

Stosunkowo cęsUo towarzyszyła temu ukłasćdrwi obojętnoœć, najhardziej zwišzana z rygoryzmem.

Zwišzek między pozostałymi rodzajami błędów jest raczej słaby: słabe@e 4 ahtie korelacje obserwuje się między: idealizacjš i zastępowaniem, idealizacjš i uleganiem, eksponowaniem slabie i zastępowaniem, eksponowaniem siebie i bajcowaniem aktywnoœci, obojętnoœciš i riekonsekwene jš.

Wszystkie stwierdzone zależnoœci zdajš się potwierdzać słusznoœć przyjętej kategoryzacji błędów(per.

rozdz.

III).

Podobne w swej wymowie wyniki dotyczšce częstotliwoœci występowania błędów nauczycieli na lekcjach uzyskano także w innych badaniach, o czym będzie mowa w dalszej częœci rozdziału.

M, Łotys(1984)na podstawie cytowanych już badań przeprowadzonych w wojewódzkie olsztyńskim stwierdziła bardzo duży rozrzut błędów popełnianych prze-z nauczycieli.

Podane w tabeli 10 œrednie nie informujš o tym fakcie.

Dopiero ujawnienie wielkoœci wariancji-228, 4-zwraca uwagę na to zjawisko.

I tak: najniższy wynik w grabie był równy zeru, to znaczy, że byli nauczyciele, którzy w czasie dwu lekcji nie popełnili ani jednego błędu, podczas gdy najwyższy wynik wynosił 67 błędów w czasie dwu lekcji.

Jak wynika z powyższego, nauczyciele różniš się częstotliwoœciš popełnianych błędów(abstrahuję w tym miejscu od ich rodzaju i realnych trudnoœci leżšcych 142.

u ich Ÿródła).

Można więc mówić o nauczycielach, błšdzšcych"(popełniajšcych więcej błędów niż inni)i, me błšdzšcych", to znaczy popełniajšcych mniej błędów 01211)01.

A.

Jakubowska(1982)zajęła się charakterystykš takich dwu grup nauczycieli na podstawie wypowiedzi uczniów oraz charakterystykš uswsunkowania uczniów do tych nauczycieli.

Ustosunkorame to było rozumiane jako zgeneralizowana tendencja do spostrzegania nadczycielaprzez ucznia i równoznaczme traktowane jako wynik procesu spostrzegania, a więc jako reprezentacja nauczyciela.

Badanie przeprowadzono wœród uczniów klas trza cień i czwartych liceum ogólnokształcšcego.

Wiek ba danych wynosił od 17 do 19 lat.

Była to więc grupa osób na tyle doœwiadczonych w swych kontaktach z nauczycielami(po 11, 12 latach poby(u w szkole), że miała dostateczny zasób własnych ocen i opinii na temat nauczycieli, okreœlonš reprezentac Je wychowawców.

Na tyle też była psychicznie dojrzała, iż miała ukształtowany system pojęć psychologicznych, co jest koniecznym warunkiem zróżnicowanego i poprawnego spostrzegania inmyeh osób.

Badaniami objęto 80 osób: 55 dziewczšt i 25 chłopców, które wyraziły na to zgodę.

Badanym pozwolono też na podjęcie decyzji, czy posługujšc się specjalnie przygotowanym Xwestionariuszem, zechcš charakteryzować nauczyciela często papemiajšcego według nich błędy, czy też nauczyciela rzadko popełniajšcego błędy.

W grupie osób opisujšcych nauczycieli, błšdzšcych"znalazło stena tej zasadzie 51 uczniów(36 dziewczšt i 15 chłopców), a w grupie osób opisujšcych nauczycieli, nie tłšdzšcych"-29 uczniów(19 dziewczšt i 10 chłopców).

143.

Ag(ęeta była anooimowa(przy jej odbiorze zaznaczano tylko płeć osoby badanej).

Ankieta autorstwa A.

Jakubowskiej, składa się z czterech częœci.

Pierwsza i 4 rVga częœć stanowiš przeróbkš techniki 1.

Wiókowsłse)(1885)do badania oczekiwań uczniów wobec nauczyciela i prowadzonych przez niego zajęć.

Jest lo zestaw 15 skal siedmkstopniowych.

W trzeciej częœci zamieszczono cztery historyjki opisujšce fikcyjne sytuacje, ale p-okrewne do szkolnych realiów, a uczniowie oĘOwiadati na pytania dotyczšce ich przewidywań co do zachowaniia danego nauczyciela w tych sytuacjach oraz własnych reakcji na to zachowanie.

W czwartej częœci anseę zamieszczono także cztery histoaryjki, tym razem opisujšce zachowania nauczyciela w fikcyjnej sytuacji, a osoby badane miały odpowiedzieć na pytanie, jakie, ich zdaniem, były intencje takiego, a nie innego zachowania wychowawcy i jaka będzie reakcja uczniów na opisane postępowanie nauczyciela.

Wyniki ankiety poddano analizie w częœci złożonej ze skal, zgodnie z konwewjš opracowywania takich technik, a częœć trzeciš i czwartš, złożonš z otwartych pytań, analizowano ze względu na treœci i iloœć relacji o wychowawcy.

Do analizy sldyslycznej pierwszej i drugie j częœci zastosowano Jesl Bołmogorowa-Smirnowa.

do analizy statystycznej trzeciej i czwartej częœci użyto testu różnic proporcji.

Tym razem badano nie realne, a więc błędne, zachowania wychowawcy(por.powyżej badania E.

ZawadŸ klej i M, Łotys), lecz zgenerałizowane ich skutki w postaci reprezentacji wóchowawcy, błšdzšcego"lub "nie błšdzšcego".

Ze względu na dostarczone informacje majšce charakter bardzo ogólny, omówię je w tej ezęl 44.

œci rozdziału, która dotyczy ogólnej charakterystyki błę dów nauczycieli.

Zachowania wychowawców stanowiš zdarzenia, których œlad i, obróbka intelektualna"dostarczajš wychowankom doœwiadczeń sprzyjajšcych, bšdŸ nie, utrzymywaniu interakcji wychowawczej.

Czasami generalizujš się one w postaci doœwiadczeń istotnych dla stosunków interpersonalnych w ogóle, a z dorosłymi w szczególnoœci.

Jakie więc sš właœciwoœci wychowawcy, błšdzšcego"w porównaniu z, nie błšdzšcym", które mogš stać się doœwiadczeniem uczniów?

Jak stwierdzono, analizujšc wyniki badań, występuje znaczne zróżnicowanie reprezentac li właœciwoœci wychowawców, błšdzšcych"i, nie błšdzšcych': można stworzyć na tej podstawie dwa odrębne zespołowe portrety wychowawców.

Nauczyciel zakwalifikowany przez uczniów jako "nie błšdzšcy"ma w ich ocenie duże poczucie humoru, jest wesoły, mšdry i inteligentny: uprzejmy i serdeczny: jest dobrym organizatorem, cechuje go pomysłowoœć jest cierpliwy i opanowany: wyrozumiały.

Nauczyciel "błšdzšcy"jest spostrzegany jako œrednio wesoły, œrednio mšdry i inteligentny, mniej uprzejmy niż nauczyciel, nie błšdzšcy': słaby organizator bez dobrych pomysłów: mało cierpliwy i mało opanowany: niezayt wyrozumiały: jego sprawiedliwoœć i umiejętnoœć oceniania sš kwalifikowane niżej niż w przypadku nauczyciela "nie błšdzšcego".

Z kolei analiza różnic w spostrzeganiu właœciwoœci dydaktycznych nauczycieli popełniajšcych błędy i nie popełniajšcych ich potwierdziła raz jeszcze zróżnicowanueuczniowskich reprezentacji wychowawców, błšdzšcych"i, nie błšdzšcych".

Zajęcia nauczycieli, nie błšdzšcych"uznano za atrakcyjne: panuje na nich przyjemna atmosfera: sš w wysokim stopniu pouczajšce.

10-Błšd.

145.

Ponadto nauczyciel uznaoy za, nie błšdzšcego"jest sgup(cny na uczniach, chce, by skorzystali na jego lewš jat najwięcej, @aszej cherakleryzowana jest dziajjGosćnauczyciela, błšdzšcego".

Przypisuje się jego jejiejom mniej łwzy 4 i praktycznych i poznawczych: šónosfera jest nleprzyJe@na, napięta: uczniowie mniej interesujš się zajęciami, klóre sš mało atrakcyjne: nauczyciel jesl bar 4@ej skoncentrowany na sobie niż na uczniach Inaczej też kształtujš się oczekiwania uczniów co do zachowań nauczycieli, błšdzšcych"i, nie błšdzšcych"w różnych sytuacjach oraz inaczej sš spostrzegane in tenc je zachowań wychowawców.

A, Jakubowska wyróżniła siedem typów zachowań przypisywanych nauczycielom przez ucaniów.

łyp 1.

Zachowania agresywne: wszystkie czynnoœci wychowawcy o charakterze agresywnym z wyjštkiem neurotycznych(por.poniżej typ VI), łyp Il.

Zachowania korygujšce i hamujšce: ostre formułowanie polecenia, nadmierna ingerencja, uporn*ien*d.

**111.

Zachowania wspierajšce: cierpliwe wyjaœnianie, pomoc w trudnoœciach, łagodna perswazja.

łyp IV.

Zachowania nawišzujšce lub podtrzymujšce kontakt emocjonalny: uœmiech, rozmowa na wspólne tematy, respektowanie potrzeb i próœb uczniów.

**p V.

Zachowanie niezaangażowane: doraŸne prosie czynnoœci wychowawcy adekwatne do zewnętrznych warunków danej sytuacji.

pyp VI.

Zachowania neurotyczne: obarczanie uczniów winš za własne niepowodzenia, niewspółmiernoœć reakcji do bodŸców, nieadekwatne zachowarite do sytuacli, ni ekonsekwene ja.

chowania nauczyciela, których rzeczywista treœć jest 146.

zafałszowana przez udawanš, nieautentycznš reakcję wychowawcy, np.pozorna pomoc.

U nauczycieli, błšdzšcych"dominujš zachowania agresywne, a następnie zachowania neurotyczne.

Znacznie rzadsze niż u, nie błšdzšcych"sš zachowania wspierajšce oraz nawišzujšce lub podtrzymujšce kontakt emoc jonalny.

U nauczycieli, nie błšdzšcych"dominujš zachowania wspierajšce, nawišzujšce lub podtrzymujšce kontakt emocjonalny.

W ogóle nie występujš zachowania pozorowane, a znacznie mniej niż u, błšdzšcych"jest zachowań agresywnych oraz neurotycznych.

Ciekawy jest fakt, iż u wszysTdch nauczycieli, bez względu na zmiennš, popełnianie błędów", występujš wszystkie typy zachowań(z wyjštkiem zachowań pozorowanych u, nie błšdzšcych').

Pewne typy zachowań, jak zachowania korygujšce i hamujšce oraz zachowania niezaangażowane, nie różnicujš statystycznie interesujšcych nas grup naaczycieli.

Wynika z tego, że.

nauczyciel, nie błšdzšcy"nie jest ideałem, zawsze, panujšcym nad sytuacjami trudnymi, które tworzy mu działalnoœć szkolna.

Jest znamienne natomiast, że w profilu jego zachowań spotykamy raczej reakcje œwišd-czšee o lepszym przystosowaiiiu i radzeniu sobie z trudnoœciami.

Dlatego można przewidywać, że przysparza on uczniom mniej doœwiadczeń o przykrym zabarwieniu emoc tonalnym, grożšcym zerwaniem kontaktu, za-.

burzeniem zachowania i naruszeniem strukturregulacymych.

Następnie analizowano uczniowskie reprezentac je nauczycieli popełniajšcych błędywychowawcże i nie popełniajšcych ich ze względu na intencje przypisywane tym nauczycielom.

Nauczycielom "błšdzšcym"przypisywano szczególnie często jako intencję realizację własnych potrzeb i 147.

ejšocji, podczas g 4 y naucz*ciele, nie błšdzšcy'częœciej niż, błšdzšcy"działali 8 e 8 ug woalów z pobudek wyższych(realizacja WBrioœci nadrzędnych).

Rzadko nauczycielom, bł 448 Ę 88"przypisuje się działanie ze względu na dobro uczniów, š**ubowska badała również reakcję uczniów na takie samo jwolępeóanie nauczycieli "błšdzšcych"i "nie Hjšjzšcych".

Należy przypuszczać, że reakcje te wchogzšdo repertuaru rzeczywistych zachowań uczniów, a więc stalš się ich doœwiadczeniem w stosunkach interpersonalnych.

Na zachowania nauczycieli popełniajšcych błędy: : czmowiereagujš najczęœciej uległoœciš pod presjš oraz oporem-sprzeciweim Na te sime zachowania nauczycieli, nie błšdzšcych"znacznie rzadziej reagujš w ten sposób.

Natomiast znacznie częœciej podporzšdkowujš się, uznajšc autoryle!nauczyciela, nie błšdzšcego': znaczšco też częœciej odp-owiadajš akceptacjš i w tym samym stopniu biernš zgodš.

Jak widać, rodzaj doœwiadczeń społecznych wynoszonych z interakcji zarówno z nauczycielami, błšdzšcymi", jak i, nie błšdzšcymi"wskazuje na duże uzależnienie uczniów od nauczycieli.

Wœród tych doœwiadczeń duży procent stanowiš efekty zachowań negatywnych, takich Jak opór-sprzeciw i jawna negacja.

W odniesieniu do zachowań nauczycieli, błšdzšcych"było aż 45, 4%takłch reakcji.

Z przedstawionych analiz wynika, iż uczniowie, których reprezentację nauczycieli zróżnicowanych ze względu na zmiennš, popełnianie błędów"badano, wykazujš tendencję do zgeneralizowanego spostrzegania nauczycieli w zależnoœ@od lego, czy często popełniajš oni błędy, czy ich nie popełniajš.

Zarysowane sylwetki, błšdzšcych"i, nie błšdzšcych"sš względnie spój DC.

148.

ułi'ARUNKOWANTA BŁĘDÓW WiCHOWAWCZiCH NAUCZYCIELI.

Jak pamiętamy, błędne zachowanie wychowawców zależy od trzech grup warunków.

Sš to uwammkowaniaosobowoœciowe, uwarunkowania zwišzane z postawami wychowawczymi oraz warunki sytuacyjne.

W referowanych tu badaniach zajęto się głównie warunkami tkwišcymi we względnie trwałym systemie regulac li stosunków jednostki z otoczeniem, to znaczy w osobowoœci nauczyciela(mówišc ogólnie)oraz w wybranych czynnikach sytuacyjnych, których zakres rozszerzonopoza samš ewidentnš trudnoœć sytuacji wychowawczej.

E.

Zawadzka(1984)postanowiła sprawdzić, czy istnieje zróżnicowanie osób-owoœciowe warunku łšce nasilenie i rodzaj błędów popełnianych przez wychowawców.

Powyżej przedstawione badania A.

Jakubowskiej nad nauczycielami, błšdzšcymi"i, nie błšdzšcymi"zdajš się wskazywać, iż w obu łych przypadkach mamy do czynienia z innym systemem regulacji stosunków jednostki z otoczeniem.

W kilkunastu warszawskich szkołach E.

Zawadzkaprzeprowadziła wœród nauczycielek badania kwestionariuszem Inwentarz Psychologiczny ILG.

Gougha(CPQ.

Według 8.

3.

Gougha osobowoœć stanowi zespół względnie trwałych tendencji do zachowania się i reagowania w sytuacjach społecznych.

Tendencje te ujawniajš się w efektywnoœci działania wœród ludzi, w hierarchii wartoœci, w stylach zachowania i przekonaniach, w wydajnoœci intelektualnej, w typie potrzeb i zainteresowań(K.

Polakowski, 19791.

8.

3.

Gough wyróżnił 18 głównych wymiarów osobowoœci.

W Polsce w efekcie analizy czynnikowet sprowadzono je do pięciu zwišzanych ze sobš czynników z których pierwsze trzy należy uznać za podstawowe 149.

(8.

Markowska.

A.

Ko**as, 1970.

Czynniki te sš wyznaczone przez trzy Ępy: włeciego kontaktu z innymi ludŸmi, które wydajš się uwarunkowane odmiennyn(strukturami osobowoœci.

Zbliżajš się do trzech łępw postaw wyróżnionych w koncepcji K.

Horacy(R, Polakowski, 478 D postawy, ku ludziom", postawy przeciw ludziom"oraz postawy, od ludzi'(K, Horney l 946).

g, Zawadzka zbadała Inwentarzem Gougha 74 nauczycielki, które były wychowawczyniami klas sió-dmychlub ósmych oraz nauczały w tych klasach przynajmniej jednego przedmiotu Wyodrębniła po 15 osób o postawie, ku ludziom", o postawie, od ludzi"i o postawie, przeciw ludziom".

Te 45 osób poddano dalszym badaniom.

Obserwowano je, każdš w czasie dwóch lekcji, za pomocš Klucza do Identyfikacji Błędnych Zachowań Wychowawcy(por.s.

94).

Założono że wyróżnione poprzez odrębne trzy postawy grupy nauczycielek będš się różnić nasileniem i rodzajem popełnianych błędów.

Hipotezę dotyczšcš liczby błędów weryfikowano testem różnicy między œrednimi, hipotezy dotyczšce rodzaju błędów-jednoczynnikowš, dziewięeiowymiarowšanalizš waciane li i testem Kruskata-Wallisa.

Pomiędzy œrednimil błędów(patrz tab.12 i 13)zachodzš Istebnę różnice sldystyczne.

Zastosowano test jednostronny.

Zgodnie z przewidywaniami najmuniej błędów w porównaniu z pozostałymi dwiema grupami popełniły nauczycielki o postawie, ku ludziom", najwięcej zaœ nauczycielki o p-ostawię, przeciw ludziom"(wszystkie różnice między œrednimi w tych trzech grupach sš islo@e slaĘsĘcznie na poziomie OJlO 5).

Jeœli porównamy charakterystyki omawianych postaw z przypisywanymi nauczycielom przez uczniów w badaniach A.

Jakubowskiej(por.powyżej)typami zal 5 O.

Tabela 12 Liczba popełnianych błędów a rodzai postawy nauczycielek(według E.

Zawadzkiej, 1904).

Postawa nauczycieli.

"ku ludziom".

, od ludzi".

šOTZCClW ludziom".

Postawa nauczyciela.

, przeciw".

*š**š.

Fws: wał-4-49.

Uwaga: .

Ogólna liczba wszystkich błędów.

Podkreœlono 0.

05.

183.

244.

461.

la os: to, is: lJs: .

Porównanie WBTI BDC 31(test Ej.

wyniki.

Œrednia.

199().

Q()75.

2.

77.

6.

53.

2.

36.

*a*iane***iczbš.

60.

46.

142.

50.

394.

78.

Wynik testu 1.

1.

97.

I.

77.

osób.

badanych.

Tabela 13 Różnice między œrednimi popełnionych błędów(według E.

Zawadzkiej, 194.

Porównanie œrednich.

Liczba stopni swobody.

1, 70(test Jednostronny)1, 13(test jednostronny)1, 72(test jednostronny).

istotne statystycznie na.

DOZIOIDIC.

chowań, to musimy stwierdzić daleko idšoe podobieństwa, llauczycielki o postawie, przeciw ludziom"sš podobne do nauczycieli, błšdzšcych"(a więc spostrzeganych jako popełniajšcy wiele błędów): sš agresywne, neurotyczne, korygujšce i hamujšce, a nauczycielki o postawie, ęku ludziom"sš bliskie nauczycielom uznanym przez uczniów za, nie błšdzšcych': wyróżniono 151.

u nich szczególnie zachowania wspierajšce oraz nawišzujšce lub podtrzymujšce kontakt emocjonalny.

Nic też dziwnego, że zróżnicowanie w rodzaju popełnianych błędów przez lrzy grupy nauczycielek okazało się zinaczšce**a@l@y wariancji(jednoczymmkowej, dziewięciowymiarowej)potwierdziły istnienie tego zróżnicowania(wartoœć testu F wynosi 1, 74, dfss-18, 68 i jest istotna-na poziomie O.

IĘ.

Prawdopodobnie jednak zależnoœć ta nie jest tak prosta.

Wydaje się, że między osobowoœciš nauczyciela a rodzajam popełnionych przez niego błędów znajduje się jakiœ czynnik poœredniczšcy.

Można założyć że sš to czynniki sytuacyjne, np.stopień trudnoœci zadań powodujšcy blę 4 ne zachowania nauczyciela.

W innych badaniach stwierdzono mJn" że siła oporu wychowanków jest czynnikiem ważnym dla wystšpienia błędów wychowawcy.

Mimo to na podstawie po siadanych danych nwżemy mówić o tendencjach do rodzaju popełnianych błędów przez wychowawców o różnych postawach.

U nauczycielek o postawach, ku ludziom"stosunkowo najczęœciej można stwierdzić występowanie błędów zastępowania.

U nauczycielek o postawie, od luazi"najczęœciej, w porównaniu z innymi nauczycielkami, występujš niekonsekwencja oraz uleganie, a podobnie często jak u nauczycielek o postawie, przeciw ludziom"--hamowanie aktywnoœci i obojętnoœć.

Nauczycielki o poslawie, przeciw ludziom"stosunkowo najczęœciej popełniajš błędy rygoryzmu i agresji.

Ciekawe, że w ogólnym bilansie błędów u wszystkich 4 Obliczono też nieparametrycznš wersję analizy wariancii(test Kruskala-Wallisa)ze względu na duże różnice wariancjiw trzech grupach.

Jet wóniki potwierdziły istotnoœć wpływu'postawy na rodzai pobemiarrch błędów na poziomie istotnoœci 0.

05.

152.

nauczycielek występuje najwięcej agresji(ponad 38%ogólnej liczby błędów), natomiast eksponowanie siebie i idealizacja dziecka pojawiajš się w stosunkowo niskim nasileniu(odpowiednio 2%i 4.

5%).

Interesujšce jest też, iż u nauczycielek o postawie, przeciw ludziom"w ogóle nie stwierdzono błędów ulegania oraz niekonsekwencti.

Podsumowujšc te węyniki, można powiedzieć, że nauczycielki o postawie "ku ludziom"popełniajš nuniejbłędów niż inne, a jeżeli znajdujš się w sytuacji trddnej" błędotwórczej", to raczej zastępujš swych wychowanków w wykonywaniu zadań, niż egzekwujš ich wykonanie metodami dominacji.

Przy ich potrzebie kontaktu emocjonalnego i podporzšdkowania jest to w pełni zrozumiałe.

Naaczycielki o postawie, od ludzi"-zgodnie ze swym poczuciem odrębnoœci i dystansu, a zarazem chęci zabezpieczenia swoich interesów od wpływu innych osób-gdy znajdujš się w sytuacji trudnej, wykazujš tendencję do omijania przeszkody: ulegajš, sš obojętne, hamujš aktywnoœć uczniów, która im przeszkadza, a zarazem, nastawione bardziej na siebie niż na dziecko i jego zadanie, sš niekonsekwentne.

Sš to cechy podobne do nastawień neurotycznych wobec trudnoœci.

Nauczycielki o postawie, przeciw ludziom"atakujš przeszkodę, a więc dziecko i jego zadanie, gdy sprawiajš im trudnoœć.

Sš agresywne, rygorystyczne.

A, Bergtold(1985)przeprowadziła badania eksperymentalne, które podjęły równolegle problem osobowoœciowych i sytuacyjnych uwarunkowań błędów wyełiowawczych.

Badajšc błędy wychowawcze.

A.

Bergtold zajęła się zarówno iloœciš, jak i rodzajem popełnianych błędów oraz ich œwiadomoœciš u wychowawcy.

Założyła że 153.

wœród czynników sprzy 3 a@sych błędom na szczególne wyróżnienie zasługuje obór wychowanka wobec wyohowawcy, a więc ważó pFzeiaw zaburzenia interakcji wychowawczej, często p(wadzšcy do jej zerwania.

Jak pamiętamy.

A JBKubewska stwierdziła, że opór jest jednš z najbardziej typowych reakcji uczniów na stwierdzone przez nich biedy wychowawcy.

i 3 por wychowanka w tako sytuacji wychowawczej n*eży traktować jako zagrożenie dla wychowawcy(zakłócenie działania, deprywacja)i można przewidywać, iż w wyniku powstałej trudnoœci zjawiš się reakcje stresowe zarówno œwiadczšce o szczególnej mobilizacji w kierunku realizacji własnych zadań, pomimo wszysbko", jak i będšce atakiem na przeszkodę bšdŸ przejawem tendencji do ucieczki czy objawem dezintegracjo zachowań.

Można tna podstawie wiedzy o reakcjach stresowych założyć, że rodzaj zachowani w sytuacji trud: niej@a zwišzek z poziomem reaktywnoœci człowieka, a więc z pewnš względnie trwałš własnoœciš jego natury.

Opór wychowanka wydaje się ponadto czynnikiem, który może mieć wpływ na większe uœwiadomienie sobie własnych zachowań po zaniknięciu sytuacji, w której one wystšpiły.

W sytuacji zaburzenia interakcji pojawiajš się bowiem zachowania będšce odpowiedziš na trudnoœć.

Powinno to sprzyjać poslsyluacyjnemu uœwiadomieniu sobie przez wyohowawców łych zachowań.

Jednak wpływ na to uœwiadoiJenie mogš Jeż mieć bardziej trwałe właœciwoœci człowieka, takie jak ekstrawersja i introwersja.

Wychodzšc z takich założeń.

A.

Bergtold postanowiła sprawdzić, czy faktycznie@ór wychowanka powoduje nasilenie błędów wychowawczych, których błędów dotyczy oraz czy interweniuje w tę zależnoœć poziom inl 54.

dywidualnej reaktywnoœci nauczyciela.

Sprawdziła tak że, czy błędy wychowawcze będšce reakcjš na opór wy chowanka sš bardziej uœwiadamiane przez wychowawcę niż błędy popełniane w sytuacji braku oporu oraz czy na uœwiadomienie błędów majš wpływ wybrane cechy ustosunkowań do œwiata(introwersja i ekstrawersja)Badania były prowadzone w Pomaturalnym Studium Nauczania Poczštkowego w Warszawie.

Słuchacze Studium, przygotowujšcy się do zawodu nauczyciela, występowali w badaniu A.

Bergwld jako wyahowawcy(wyraziwszy uprzednio na to zgodę).

Każda z 30 badanych osób uczestniczyła w dwu seriach eksperymentów, które losowo występowały w innej kolejnoœci.

Centralnym punktem badań było zaaranżowanie dwu serii sytuacji wychowawczych.

W każdej z nich uczestniczył, wychowawca"(jak wyżej), dwóch, wychowanków"oraz obserwator.

Wychowankami"byli uczniowie klasy siódmej przygotowani przez eksperymentatora do zachowań zgodnych ze scenariuszem sytuacji(byli pomocnikami eksperymentatora).

W jednej serii eksperymentalnej wykonywali zadania zlecane przez, wychowawcę", nie wykazujšc oporu, w drugiej serii wykazywali zdecydowany opór.

Dla obu serii scenariusze zachowań, wychowanków"były bardzo zróżnicowane.

Zadaniem "wychowawcy"było wykonanie z, wychowankami"projektu gazetki na zadany przez eksperymentatora temat, taki sam w każdej serii eksperymentu.

Wychowawca"nie był uprzedzony o zaaranżowanych zachowaniach, wychowanków".

W toku sytuacji eksperymentator obserwował zachowanie, wychowawcy"według Klucza do Identyfikacji Błędnych Zachowań Wychowawcy(por.s.

94).

Po zakończeniu sytuacji wychowawczej eksperymentator przeprowadził wywiad z, wychowawcš".

Głów 155.

ne pytania dotyczyły saWsTakcJi z tršcy z uczniem oraz wyetępujšeych w sytuacji ulrudaień.

W toku wywiadu zadawano szereg pylań bu(orowych dla odwrócenia uwagi badanogo od zasadniczego wštku, Pęzed sytuacjš wychowawczš, wychowawcy"wypełniali w grupie kwesUwariusze do pomiaru reaktywnoœci(kwestwoaiusz opr+eowany przez J.

Strelaua)oraz Inwentarz Osobowoœci LJ.

Eyseneka(MPD w autoryzowane j wersji M.

Choynowskiego.

Analiza statystyczna była przeprowadzana testem t-Studenta dla porównań œrednich w próbach zależnych oraz testem y?dla prób niezależnych.

Potwierdzono hipotezę o wpływie oporu wychowanka na nasilenie błędów wychowawczych(1-5, 51, gre-z@p-0.

0013.

Podobnie została potwierdzona hipoteza o tym, iż osoby wysoko reał 3 W@e w: yluacji oporu popełniajš więcej błędów niż osoby nisko reaktywne(ts-2.

91, šrešš p'-0.

011.

Istotny też okazał*i*wpływ reaktywnoœci a*zaj popełnianych błędów, ale tylko odnoœnie do lrzech kalegorii błędów.

Osoby reaktywne wobec przeszkody zachowujš się tak, jakby chciały minimalizować powstałš lrudnoœć: ograniczajš aktywnoœć dziecka(hamowanie aktywnoœci), zachowujš dystans(obojętnoœć)bšdŸ ulegajš dziecku(uleganie).

Istotny statystycznie okazał się też wpływ reaktywnoœci na liczbę l 8 e 4 ów W sytuacji bez oporu.

Osoby wysoko reaktywne popełniajš mniej błędów niż osoby nisko reakĘw@e(P: : 444, @-W, p-Wlh wływten zaznaczył się zwłszcza odnoœnie do dwu kategorii błędów: rygoryzmu i agresji.

Nie podlegajšc zagrożeniu oporem wychowaoka, osoby te reagujš jednak tak, jakby sytuacja była dla nich trudna, i atakujš, przeszkodę"Nie została natomiast potwierdzona hip-oteza o tym, 156.

iż introwertycy wykazujš większš œwiadomoœć pepełnionychbłędów niż ekstrawertycy.

Dotyczy to obu sytuacji: z oporem i bez oporu.

Analizujšc podane wyniki, można stwierdzić presję wyslępujšcego w sytuacji wychowawczej oporu wychowanka na nasilenie błędów wychowawczych oraz zwišzek nasilania błędów z poziomem reaktywnoœci.

Introwersja i ekstrawersja nie okazały się znaczšce dla zróżnicowania œwiadomoœci błędów u wychowawców.

Tylko około połowa wyehowawow w obu rodzajach eksperymentalnej sytuacji uœwiadamiała sobie własne błędy.

W dalszych partiach analizy błędów wychowawczych nauczycieli zwrócę uwagę na inne obok oporu wychowanka zmienne sytuacyjne majšce znaczenie dla powstawania błędów wychowawczych: sš to podobieństwo JA-UCZEŃ u nauczyciela oraz stosunek nauczyciela do realizowanych celów.

Wymienione zmienne sytuacyjne mogš modyfikować często wpływ zmiennych osobowoœciowych, takich jak postawy w stosunku do ładzi czy reaktywnoœć.

Jak już wielekroć w totku**ważań nad błędeamstwierdzałam, w interakcji wychowawczej, ze swej natury dwupodmiotowej, wzajemna percepcja partnerów odgrywa ralę szczególnš.

Analizujšc mechanizmy szkodliwoœci błędu niesprawiedliwoœci(por.rozdział 11)zwracałam uwagę na znaczenie reprezentacji wychowawcy powstałej w umyœle wycbowaunka.

1.

Andrzejaczek zajęła się reprezentacjš wychowanka posiadanš przez nauczyciela, jako podobnego lub niepodobnagodo JA nauczyciela.

Podejœcie to stanowi aspekt teorii atrakcyjnoœci interpersonalne t.

Badania nad prospołecznoœciš prowadzone przez J.

Reykowskiego(1978)i jego uczniów wskazujš na ważnš rolę tej zmiennej.

Spostrzegane podabieństwo partnera interakcji do I 57.

jš łudzi większš sympatię i gotowoœć do zachowań šjloeentrycznych wówczas, gdy osoba spostrzegana jaka podobna do JA znajduje się w niekorzystnej sytuacji(J, Karyłowsłi, 1870.

Podobieństwo do JA pro wkuje do słabszych kar i wyższych nagród za zachowania naganne i chwalebne(J.

Karyłowski, l 9 H), Wejušutorów stwierdziło, że człowiek godzi się łatwiej jš własnš niekorzystnš sytuację wówczas, gdy jego partnerem jest kłoœ uważany za podobnego do JA(przyjaciel), niż g 4 y jest to osoba obca(8.

Wojciszke, l 976).

Podobieństwo pcrlnerów interakcji odczuwane przez nieb wpływa pozytywnie na wzajemnš atrakcyjnoœć.

szereg autorów łza: A.

Malewski, 1964)wskazuje na to iż dzięki atrakcyjnoœci interpersonalnej dochodzi do wywwnywania braku równowagi i konfliktu poznawczego, jaki p-owoduje poczucie odrębnoœci od partnera.

f, Andrzejaczek założyła, że z faktu, iż nauczyciel spostrzega swego wychowanka jako podobnego do JA, wynika jego ustosunkowanie do niego, a co za tym idzie-stopień podobieństwa do JA warunkuje popełnianie błędów przez nauczyciela.

Traktujšc acznia jaka podobnego do JA, nauczyciel popełnia wobec niego mniej błędów wychowawczych, a jeżeli je popełnia, będš to inne błędy niż te popełniane wobec uczniów spostrzeganych jako niepodobni do JA.

Dla dowiedzenia swych założeń 1.

Andrzejaczek zbadała 27 naucycie@-wychowawców klas szóstych, siódimychi ósmych.

W pierwszej fazie badań wybierano w sposób losowy z klasy danego nauczyciela 10 uczniów.

Następnie nauczyciele wypełniali kwestionariusze: Jaki jesteœ?i Jaki jest twój uczeń?(dla każdego z 10 wybranych uczniów oddzielnie).

Porównanie wyników kwestionariuszy pozwalało ustalić stopień podobieństwa JA-UCZEŃ według percepcji nauczyciela.

Po tygodnlu od tej częœci badań proszono nauczyciela, 158.

by dla grupy wybranych W uczniów przeprowadził zajęcia dotyczšce wyboru tematów godzin wychowawczych dla klasy.

W toku zajęć eksperymentator obserwował nauczyciela, stosujšc klucz opisany już w poprzednich badaniach(por.s.

94).

Do badania podobieństwa do JA(dwa kwestionariusze użyte w pierwszej cz**i badań)zastosowano zmodyfikowanš wersję dyferencjału semantycznego Osgooaa(por.

T.

Karyłowski, 19713.

Arkusze dyferencjału były identyczne dla oceny siebie przez nauczyciela(kwestionariusz: Jaki jesteœ?)i dla oceny każdego z wylosowanych uczniów(kwestionariusz: Jaki jest Twój uczeń?

Każdy kwestionariusz obejmował 15 siedmiostopniowychskal, np.: spokojny-niespokojny, smutny-wesoły, napięty-swobodny, nieœmiały-pewny siebie, nowoczesny-tradycyjny.

Do analizy statystycznej danych służył test różnicy œrednich t-Studenta dla prób skorelowanych.

Potwierdziła się m 3 n.teza o częstotliwoœci występowania błędów nauczycieli na lekcjach, wyrażajšca się w dominacji błędów z grupy tzw.zimnych(agresja, rygoryzm, hamowanie aktywnoœci), z przewagš agresji i hamowania aktywnoœci, których rozrzut w grupie był bardzo duży(wamancja dla agresji-14, 22, dla hamowania aktywnoœci-IOJI), co œwiadczy o dużym indywidualnym zróżnicowaniu funkcjowania badanych*nauczycieli mimo stwierdzonych podobieństw.

Analizujšc zwišzek, podobieństwo do JA a liczba popełnianych błędów", 1.

Andrzejaczek stwierdza, iż nauczyciele popełniajš więcej błędów wobec uczniów niepodobnych do JA niż wobec podobnych do JA jtss-2, 30, dfs: 26, p 80.

05)Hipotezę o wpływie podobieńsłwa do JA na rodzaj popełnianych błędów sprawdzono w dwu wersjach: pierwsza dotyczyła zwišzku podobieństwa JA-UCZER 159.

z liczba błędów tzw ciebłych Ołealizacja dziecka, uleganieł), druga-zwišzku podobieństwa JA-UCz**z liczbš popełnionych błędów, zimnych", takich jš)agresja, rygoryzm, hamowanie aktywnoœci, stwierdzono zależieœć częstotliwoœci występowania bjęšćw tzw.ciepłych o 4 zróżnicowanego wskaŸnika podobieństwa JA-VGZ@4 Ń, sš one częœciej popełniane wohec uczniów uważanych za podobnych do JX gts(5@špezš p--OJH).

Rozpatrujšc z kolei odrębnie poszczególne błęĘ, cłe(Be", nożna stwierdzić, że stały stycznie zasiał p-ołwierdzony zwišzek jednego z nich, a mianowicie idealizacji, z podobieństwem uczniów do JA nauczyciela(-Wl, C-25, p-OJIZ).

Nauczyciele częœciej idealizuJ 4: Moich uczniów spostrzeganych jako podobnych do nich@lż uczniów spostrzeganych lano niepodobnych.

Zaobserwowano również zwišzek spostrzeganego aodobieństwaJA-UCZEŃ z błędami, zimnymi".

Nauczyciele częœciej popełniajš błędy, zimne"w stosunku do uczniów spostrzeganych jako niepodobni do JA, analiza zwišzku poszczególnych błędów, zimnych"z šodobieństwemJA-UCZEŃ wskazuje na istotne statystycznie zró-żnicowanie dla błędów agresji(t--5.

29, df-26, p-0, 1151, dla błędów rygoryzmu(1-1.

15, dłszó p-0, 05)oraz na brak istotnych różnic dla hamowania aktywnoœci.

A więc wobec uczniów sšostrzeganychjako niepodobni do JA nauczyciele częœciej popełniajš błędy, zimne", a szczególnie błędy agresji I TygOlyZTRWOdrębnym badaniom poddano błędy obojętnoœci i eksponowania siebie.

Stwierdzono istotny statystycznie zwišzek błędu eksponowania siebie ze stwierdzonym 4 Błšd zastępowania, przynależny do tzw.błędów ciepłych, nie wystšpił w badaniu.

160.

podobieństwem JA-UCZEŃ.

Wobec uczniów spoetrzeganychjako podobni do JA nauczyciele częœciej popełniajš błędy eksponowania siebie.

Powyższe dane wskazujš, iż ustosunkowanie nauczyciela do ucznia, tu: spostrzegane podobieństwo JA-UCZKN, tworzy uczniom zróżnicowanš sytuację wychowawczš.

Uczeń spostrzegany przez nzuczyciela jako podobny do JA znacznie częœciej uzyskuje gratyfikację za swe zachowania, a jeżeli podlega błędom, to raczej błędom nadopiekuńczoœci(błędy, ciepłe'), podczas gdy uczeń spostrzegany jako niepodobny do JA znacznie częœciej podlega dominacji nauczyciela.

Interakcja pomiędzy uczniem spostrzeganym jako podobny do nauczyciela a nauczycielem ma szanse przebiegać w sposób gratyfikujšcy obie slrony, a więc dostarcza wychowankowi więcej doœwiadczeń pozytywnego społecznego zwišzku, chociaż występowanie błędów idealizacji może sprzyjać nadmiernemupoczuciu własnej ważnoœci i wartoœci, co z kolei może prowadzić do egocentryzmu.

Obok czynników sytuacyjnych warunkujšcych błędne zachowania wychowawcy(jak opór wychowanka czy uznane przez nauczyciela podobieństwo ucznia do jego JA)istotnš rolę odgrywa ustosunkowanie do celu działań wychowawczych.

Kwestiš tš zajęła się w swych badaniach A.

Kopezyńska(l 984).

Gdy przyjmujemy, iż wychowanie jest procesem nastawionym na realizację celów, a więc w jakiejœ mierze zawsze intencjonalnym, uznajeimy, że w interakcji wychowawczej wychowawca kieruje się nie tylko prawami dwupodmiotowego słomko, ale i realizowanymi przez siebie zaaniami(por.s.

74).

Jego stosunek do tych zadań(celów)rzutuje na jego funkcjonowanie i ustosunkowanie do par(nera interakcji.

Szczególnie ważnymi czynnikami sš o-cena wartoœci realizowanego.

li-Błšd.

161.

celu oraz poczucie subiektywnego prawdopodobieństwa realizacji tego celu.

Zależnoœci zachodzšce między ty mi czynnikami wpływajš mJn, na subiektywnie odczuwanš trudnoœć sy@a@i wychowawczej, w której znaj du jš się wychowawca i wychowanek.

Postawę nauczyciela wobec celu wyznaczały w badanłšchA.

Kopczyńskie)ocena wartoœci celu(wysoka niska)oraz ocena prawdopodobieństwa realizacji celu(wysoka, niska).

Od nich zależy percepcja sytuacji wychowawczej, a w rzutuje na funkcjonowanie nauczyciela w tej syłuacji Ou: liczba i rodzaj błędów wychowawczych).

Wybranych do badań nauczycieli klas szóstych, siódmych i ósmych(W oób)proszono o wypełnienie ankiety dotyczšcej celu lekcji zaplanowanej na następny dzień w klasie, w klórej byli wychowawcami.

Jeœli miała to być lekcja przedmiotowa, proszono o okreœlenie celu dydaktycznego i ustosunkowanie się dań na podstawie specjalnej ankiety: jeżeli miała to być lekcja wychowawcza, proszono o okreœlenie celu wychowawezegołi ustosunkowanie się dań na podstawie innej ankiety.

Eksperymentator obserwował następnie nauczyciela w toku lekcji według klucza obserwacyjnego służšcego do identyfikacji błędów(por, s, 94), 4 zróżnicowanie celów dydaktycznych i wychowawczych stanowi samo w sobie problem merytoryczny, tak jak zróżnicowanie nauczania i Wchowania.

Coraz częœciej zakłada się œcisły zwišzek tych dwu procesów(M.

Muszyński, 197, 33: M.

Krawczyk, 1575: 8.

Niemie*ko, 169: Cz.

Kupisiewicz, l 977).

W pracy X Ropczyńskiej celami dydaktycznymi dla celów badawczych okreœla sie Ie, K@re nauczyciel formułaje jako cel lekcji przedmiotowej, w 9 chowawcz**i zaœ-te, które formułuje jako cel godzior wrchowawczej.

Można więc przyjšć, że zróżnicowanie to nie ma charakteru mecrlorycznego, lecz ma znaczenie techniczne: wskazuje na zwišzek z okreœlonym rodzajem lekcji.

162.

Po okreœleniu celu lekcji nauczyciel miał za zadanie na skali siedmiostopniowej ocenić wartoœć realizowanego celu(od, nieważny"do, bardzo ważny')następnie, też na skali siedmiostopniowej, miał ocenić możliwoœć zrealizowania danego celu w danej klasie od, niemożliwe"do, cel może być całkowicie zrealizowany".

Następnie proszono nauczyciela, by odnoœnie do celów, niemożliwych"lub, możliwych w małym stopniu"podał przyczyny tego stanu rzeczy.

Hipotezy weryfikowano za pomocš dwuczynnikowej dziesięciowymiarowejanalizy waciane li.

Stwierdzono w oglšdzie ogólnym, iż rozrzut liczby błędów nauczycieli na obu rodzajach badanych lekcji był duży, a więc potwierdzono ponownie indywidualnš skłennoœć nauczycieli do popełniania wielu błędów("nauczyciele błšdzšcy')lub nielicznych czy niepopełnianiażadnych(, nauczyciele nie błšdzšcy').

Wariancjadla obu lekcji wahała się od 60, 69 do 64.

81.

Na lekcjach przedmiotowych nauczyciele popełniali od 4 do 37 błędów wychowawczych, a na lekcjach wychowawczych od O do 35.

Podobnie też do wyników referowanych poprzednio w tym rozdziale kształtuje się w badaniach A.

Kopczyńskiejsprofilowanie rodzajów błędów popełnianych przez nauczycieli.

Dominujš błędy agresji i rygoryzmu.

Błšd agresji jest najbardziej zróżnicowany indywidualnie: wariancja ina lekcjach przedmiotowych wynosi 35, 28(najniższy wynik w próbie-0, najwyższy 28, przy œredniej óJl), a na godzinie wychowawczej 26, 71(najniższy wynik-0, najwyższy-19, przy œredniej 53 l 9).

Daże zróżnicowanie indywidualne występuje na lekcjach przedmiotowych odnoœnie do hamowania aktywnoœci, a na godzinie wychowawczej w zakresie ulegania i rygoryzmu.

Œwiadczy to o silnej 163.

ingerencji czynników subiekWwWch w zachowanie wychowawcy w sytuae li wychowawcze j.

Testowanie podsJaWowyvh hipotez referowanej pracy wskazało na is@ie 4 e zwišzku oceny wartœei celu z liczbš popełnianych@e 46 w wychowawczych: wysoka ocena wartoœci s 4 u wływa na wzrost liczby popełnianych błędów wychowawczych(P-tœgt šłeœj ggp-OJl 5).

**ierdzenie o zwišzku wartoœci celu z liczbš popełnianych błędów potwierdza też analiza przeprowadzona dla godzin wychowawczych(p-4, 54 š(-fgsp-OJl 5).

Nauczyciel, uważajšc cel(zadanie)za ważny, dšży usilnie do jego realizacji.

Powstaje napięcie, które wytwarza większš skłoowœć do zachowań błędnych wobec wszelkich utrudnień płynšcych ze strony uczniów czy z innych warunków obiektywnych(np.niedobór czasu).

Podobnie istotny statystycznie jest zwišzek subiektywnego prawdopodobieństwa realizacji celów lekcyjnych z liczbš popełnianych błędów.

Niskie prawdopodebieństworealizacji celów sprawia, że nauczyciel popełaławięcej bisów(F-88, 85, df-1, 29, p-OJl 5).

Dotyczy to obu rodzajów lekcji.

Dla lekcji przedmiotowej dane staĘsĘczne przedstawiajš się następujšco: -peg šj łosi 29 p-0.

05.

Przekonanie, iż celu me zrealizuje, tworzy nauczycielowi sytuację trudnš, zaburza lšc jego poprawne funkc tonowanie.

Na silny zwišzek obu tych zmiennych(wartoœci celu i subiektywnego prawdopodobieństwa jego realizacji)z liczbš popełnianych przez nauczyciela błędów wskazuje łšczne ich potraktowanie.

Wysoka ocena wartoœci celu, a zarazem niskie przypuszczalnie prawdopodobieństwo jego realizacji sprawiajš, że nauczyciel po-pełnia więcej błędów, podczas gdy popełnia ich naj*64.

mniej wówczas, gdy nisko ce 4 cel, a wysoko ocenia prawdopodobieństwo jego realizacji.

Dla lekcji przedamioiowejdane analizy statystycznej przedstawiajš się naslępujšco: F-4, 22, df-1, 29, p-: OJl 5).

Przeprowadzona powyżej analiza ustosunkowań do celu lekcji ma też wpłgyw różnicujšcy na rodzaj popełnianych błędów.

Na lekcjach przedmiotowych dotyczy to głównie agresji(wyższa ocena wartoœci celu więcej agresji), na godzinach wychowawczych wišże się z błędami rygoryzmu i zastępowania(przy wysokiej ocenie wartoœci celu nauczyciel częœciej zachowuje sie rygorystycznie, przy niskiej ocenie popełnia więcej błędów zastępowania).

Sabiektywne prawdopodobieństwo realizacji celu w sposób istotny statystycznie(na poziomie 0, 01)wpłpwana zróżnicowanie błędów na obu lekcjach.

Niska ocena prawdopodobieństwa realizacji celu wišże się na obu rodzajach lekcji ze wzrostem liczby popełnianych błędów agresji, rygoryzmu, hamowania aktywnoœci i zastępowania, natomiast wysoka ocena prawdopodobieństwa wišże się z większš liczbš błędów idealizacji.

Podsumowujšc uzyskane wmiki, należy stwierdzić, że szczególnym przypadkiem sytuacji trudnej w pracy nauczyciela jest fakt, gdy między jego ocenš wartoœci realizowanego celu a subiektywnyim prawdopodobieństwem realizacji celu zachodzi dysonans.

Zakłó-ca to działanie, prowadzšc do błędów.

A.

Kopczyńska zwraca uwagę, iż w sytuacji niskiego prawdopodobieństwa realizacji celu wychowawca koncentruje się głównie na sobie i swoim zadaniu, przy spostrzeganym zaœ wysokim prawdopodobieństwie realizacji celu może bardziej koncentrować się na dziecku.

Odzwierciedla się to w liczbie i rodzaju popełnianych błędów.

Nauczyciele pytani o przyczyny niemożnoœci realizacji celu(niskie subiektywne prawdopodobieństwo re 165.

ateae li celu)upeJrO 4 Vu 4 wœ@w właœciwoœciach dztew goo%badanych).

Dzieci sš wedtag nich odpowie azialne za trudnoœć sy 8@a@i.

Stšd, należy przypuszczać, pojawia się tyle błe 4 ów odrzucenia emocjonalnego i stoswanie radykalnych œrodków prowadzšcych do realizacji zadania(agresja, rygoryzm, hamowanie aktywnoœci).

X, Ropezyńska zwraca uwagę na rolę błędu zastępowania, który w badaniu wystšpił jako czynnik o podobnej funkcji jak tzw błędy zimne.

Zastępowanie ucznia może mieć fałsze charakter odrzucenia przez nauczyciela, niedoceoiania, leku przed niewywišzaniem się z zadań, a nie-jak w naszej klasyfikacji błędów przynależy do błędów wyrażajšcych nadmiernie ciepłe uczucia wobec dziecka.

Wychowawca, przewidujšc możnoœć realizacji swych celów(wysokie prawdopodobieństwo realizacji), w uczniach widzi swych sojuszników, stšd tendencja do bezbłędnych zachowań właœciwych lub przesadnej idealizacji uczniów.

W pracy A.

Kopczyńskiej, podobnie jak w pracy 1.

Andrzejaczek(por.powyżej), skupiono się na czynnikach percepc li sytuacji wychowawczej przez nauczycie la.

W obu pracach uwzględniono reprezentację ucz mów jako podobnych lub niepodobnych-w ocenie nauczyciela-do 4 ege, oraz ocenę wartoœci i subiektywnego prawdopodobieństwa realizacji celów wychowawczych(tu: celów lekcji).

Reprezentacja sytuacji przez nauczyciela uwzględniła dwa komponenty sytuacji: wychowanków(podobni-niepodobni do JA)i realizowane cele-zadania(ważne, dajšce się zrealizować).

Referu lšc wyniki badań, analizowałam uwarunkowania popełniania błędów przez nauczycieli.

Teraz zajmę się analizš skutków błędów, koncentrujšc się na dwu 166.

rodzajach błędów nauczycielskich: na obojętnoœci i niekonsekwencji.

Ich natura wydaje się mniej jasna niż większoœci wyróżnionyoh błędów, stšd zwracam na nie szczególnš uwagę.

bKUTKT WYBRANYCH BŁĘDÓW WYObOWAWCZYCbNAUCZYCIEL(W rozdziale U wskazałam na dwa podstawowe skutki błędów wychowawczych szczególnie zwišzanych z niekorzystnym obrazem wychowawcy(por.rys.

5).

W podjętych badaniach uwzględniono szerszy zakres tych skutków.

Włšczono więc do nich-poza nastrojem i samoocenš-poziom wykonywania zadań w sytuacji, w której błšd został popełniony, wyniki w nauce oraz poczucie kontroli nad sytuacjš.

Najpierw omówię badania dotyczšce obojętnoœci wychowawcy wobec uczniów.

Pierwszym progiem do pokonania w badaniach było odtworzenie natury błędu obojętnoœci nauczyciela.

Charakterystyka behawioralna nie nastręcza, zdawałoby się, większych trudnoœci.

Obojętnym nazwiemy nauczyciela, który w sposób obserwowalny nie okazuje swojemu uczniowi zainteresowania jego problemami osobistymi, jego zadaniami: który utrzymuje dystans we wzajemnych relacjach, nie ujawnia emocjonalnego zaangażowania w sprawy wychowanka.

Wychowankowie charakteryzujš wychowawcę obojętnego jako takiego, który rozmawia z nimi tylko wtedy, gdy musi, i na temat, na jaki musi rozmawiać.

Je-go ton w rozmowach jest mdły, nudny, monotonny(bez zaangażowania).

Nauczyciel izoluje się od uczniów.

Stawia wymagania, a zaniedbuje kontrolę.

Głównie koncentruje się na rutynowych zadaniach.

Proœby o pomoc przyjmuje ze 167.

zšziwienien), a o 4 poWa 4 a na nie niezgodnie z oczekiwaniem dziecka M.

Stefanović, l 976 j, g: a behawioralna charakterystyka ma, jak się wygšje, niewielkie znaczenie diagnostyczne.

Po pierwsze zachowanie wychowawcy może być nieczytelne dla partnera interakcji, zatuszowane właœciwoœciami osobowoœciowymi nauczyciela, które mylš abserwatcra: wychowawca może pokrywać swe rzeczywiste uczucia pozornš powœcišgliwoœciš emocjonalnš.

Po drugie wychowankowi może dogadzać dystans emocjonalny i behawioralny wychowawcy, klórego nie odczuwa jako obojętnoœć, lecz jako właœciwy układ interpersonalllyógak jak w analizie wszelkich procesów wychowania również gdy sięga się do isloę błędu, trzeba zmierzać do charakterystyk uwzględniajšcych obu partnerów interakcji łšcznie W iJerakcJi bowiem wytwarza się wzajemne oczekiwanie co do jej przebiegu i skutńćw.

Oczekiwanie to jest przez drugiego partnera bšdŸ dostrzegane i spełniane, bšdŸ pomijane, nie dostrzegane.

Harmonijny przebieg interakcji zakłada, iż obaj partnerzy nie tylko współdziałajš, ale sš w tym dwupodmotowymukładzie zainteresowani sobš nawzajem.

'Wówczas więc nazwieoy p-oslępowanie wychowawcy obojętnym wobec dziecka, gdy nie realizuje on oczekiwań dziecka wyrażajšcych się w zainteresowaniu dla niego i jego zadań.

M.

Wieczorkowska(1985)nazywa obojętnoœciš wychowawcy w stosunku do wychowanka, rozbieżnoœć między stanem Jakiyczoym interakcji a oczekiwaniami wychowanka co do niej, tzn.co do stopnia zainteresowania wychowawcy osobš wychowanka oraz co do rodzaju ich wzajemnych stosunków emocjonalnych.

O obóęlnoœci wychowawcy możemy mówić wtedy, gdy oczekiwania dziecka sš większe niż to, co uzyskuje od nauczyciela"(op, cit, , s.7).

Błšd obojętnoœci wyróżnia się spoœród inunych błędów tym, że podlega najsilniej wpływowi oczekiwań wychowanka jako partnera interakcji, zależy w dużej mierze od stwierdzonej rozbieżaoœcl oczekiwań dziecka z zachowaniami wychowawcy.

W tym rozumieniu nie jest więc obojętny wychowawca, od którego wyehowaneńnie oczekuje ani uczuć, ani zainteresowania.

Zachowania wychowawcy przejawiajšce dystans do dziecka można uznać za właœciwe(dziecko nie oczekuje niczego innego)lub za błędne.

W przypadku emocji i zainteresowań skierowanych na dziecko, które tego nie oczekuje od danego wychowawcy, możemy mówić o nadmiernej koncentracji na dziecku lub o hamowaniu jego aktywnoœci.

W, kole błędów"(por.rys, 8)błšd obojętnoœci graniczy z jednej strony z hamowaniem aktywnoœci, a z drugiej-z eksp-nowaniem siebie.

Charakteryzujš go niedocenianie zadań dziecka i koncentracja wychowawcy na sobie: należy on do, błędów zimnych".

Nauczyciel jest jak gdyby predestynowany swš rolš i sytuacjš do przejawiania obojętnoœci, gdyż koncentruje się na wytyczonych przez system i siebie zadaniach programowych, zewnętrznych wobec dziecka i realizuje je w dużych nieraz grupach uczniowskich.

M.

Wieczorkowska(op, cil" s.9)pisze: "..istnieje coœ, co ogranicza zasięg zainteresowań wychowawcy, wytycza obszar jego obojętnoœci...

To sprawia, że nauczyciel wybiórczo traktuje uczniów.

BšdŸ okazuje zainteresowanie dla uczniów utrudniajšcych mu realizację zadań, bšdŸ dla wspomagajšcych go w jego pracy'.

P.

Jackson i M.

Lahaderne(1972)przez dwa miesišce obserwowali i analizowali kontakty uczniów czterech klas szkół podstawowych z ich wychowawczyniami.

Interesowano się szczególnie trzema dziedzinami działalnoœci wychowawczyń: dydaktykš, organizowaniem akl 69.

tywnoœei uczniów oraz zakazami Stwierdzono, że nauczyciel w toku swej prasy wchodzi dziennie w około 1000 interakcji werbalóBh i niewerbalnych ze swymi wychowankami.

Zaobserwow@no ponadto zróżnicowany rozkład tych inle*a**ji.

Ustalono trzy prawidłowoœci: interakcje czgœciej@8 yczyły chłopców niż dziewczšt, częœciej soakowano się z uczniami majšcymi wysoki status społeczny w klasie oraz ze złymi uczniami niż dobrymi.

Jest zrozumiałe, że oboje(roœć wychowawcy, rozumiana jako rozbieżnoœć wiedzy oczekiwaniami emocjonalnymi uczniów a ich spełnieniem, musi dostarczać wychowankom dełwrzylnych doœwiadczeń tak dla utrzymania interakcji, jak i dla dalszego rozwoju.

J.

Reykowski(1966, 1879)zwraca uwagę, że obojętnoœć wychowawcy może wpływać na obniżenie samooceny zarówno w roli ucznia, jak i na obniżenie samooceny globalnej.

Wtórnie mogš te fakty wpływać na funkcjo WBOls W 1011 UCZOIBW swoich badaniach M.

Wieczorkowska(op, cit, )wyróżniła dwa rodzaje oboJęmoœci traktowanej jako względnie trwałe uw: ukoweue do ucznia: obojętnoœć spostrzeganš(przez ucznia)i faktycznš(potwierdzonš badaniem wiedzy nauczyciela o uczniu).

Mówišc o obojętnoœci faktycznej, załwyła, że nauczyciel, który nie orientuje się w ważWeh sprawach dziecka, traktuje je oba jętnie.

W badaniu zastosowaio specjalnie opracowane cztery techniki kwestionariuszowe Jedna z nich nuała dwa warianty: dla uczniów i dla nauczycieli.

Badania właœciwe poprzedził pilotaż technik.

Zbadano uczniów dziewięcia klas siódmych i ósiych(193 osoby)i ich 9 wychowawców(kontakt z llasš ed Z--4 lat).

Dwa etapy badań oddzielała pmerwa tygodniowa.

W pierwszym etapie zastosowano kwestionariusze dla uczniów: 170.

Informacja o Uczniu, technika pt.

Ja i Mój Wychowawca(częœć 1)oraz Kwestionariusz Samooceny.

Po tygodniuuczniowie wypełniali drugš częœć kwestionariusza Ja i Mój Wychowawca.

Badani nauczyciele indywidualnie odpowiadali na pytania kwestionariusza pt.

Informacja o Uczniu(wersja dla nauczyciela).

Na zakończenie badań zebrano dane o ocenach każdego ucznia za pierwszy semestr.

Obliczono indywidualne œrednie OCSI.

Badanie obojętnoœci zaplanowano w schemacie czynnikowymZXZ.

Obie zmienne niezależne występowały na dwu poziomach: 1.

Obojętnoœć spostrzegana: jest lub jej brak.

2.

Obojętnoœć faktyczna: jest lub jej brak.

Podział obu zmiennych na dwa poziomy odbywał się za pomocš median obliczanych w stosunku do każdej zmienne j oddzielnie.

Pierwszym ogólnym wynikiem, referowanych badań jest stwierdzenie, że błšd obojętnoœci stanowi zjawisko powszechne w szkole.

Na 193 osoby badane tylko w stosunku do 30(15%ogółu badanych)nie popełniano tego błędu(brak obojętnoœci spostrzeganej i faktycznej), a grupa silnie podlegajšca temu błędowi(obojętnoœć spostrzegana i faktyczna łšcznie)wynosiła 61 osób(32%badanej populacji), 54 osoby spostrzegały nauczyciela jako obojętnego, a 48 osób dotyczyła faktyczna obojętneœć nauczyciela.

Jest interesujšce, iż w ani jednej z 9 badanych klas nie było uczniów nie podlegajšcych obojętnoœci, a w jednej z klas obojętnoœć dotyczyła 90%uczniów.

Ciekawy jest też wynik mówišcy o tym, iż obojętnoœć faktyczna wychowawcy(brak wiedzy o uczniu)dotyczy częœciej szkolnych przeżyć dziecka niż życia domowego(różnica istotna staęysiycznie na poziomie OJH).

Jest to zrozumiałe, gdy zdamy sobie sprawę, że 171.

i j I.

dane o sytuacji domowej dziecka wychowawca wpisuje do dziennika, musi więc z racji swych obowišzków tę wiedzę posiadać.

Natomiast wiedza o tym, jak dziecko przeżywa swojš rolę szkolnš(poza wiedzš o ocenach dziecka)jest uzależniona od osobistego zaangażowania wychowawcy, jego wnikliwoœci, obejmo łšce j wszystzieh*cz*w.

W dalszych analizach kontrolowano zwišzek obojętnoœci faktycznej i spostrzeganej z samoocenš ucznia oraz jego wynik@J w nauce.

Zastosowano dwuczynnikowš, dwuwymiarowš analizę warianc li.

Stwierdzono wpływ zarówno obojętnoœci spostrzeganej, jak i faktycznej, traktowaoyeh odrębnie, na samoocenę ucznia.

lNie stwierdzono natomiast wpływu żadnego rodzaju obojętnoœci na wyniki uczniów w nauce.

Ciekawe informacje uzyskała też M.

Wieczorkowskana niektóre pyle@a kwesknariusza Ja i Mój Wychowawca.

Na przykład BJ%badanych uczniów chciałoby mieć zaufanie do swojego wychowawcy, a tylko 228%ma to zaufanie: 40%uczniów stwierdza, że aielubi chodzić do szkoły, a 59, 6%-że nie podoba się im stosunek wychowawców do wychowanków.

W œw: etledanych na'temat oboJęlnoœci wychowawców zwraca uwagę pragnieniie ucićw, by być dostrzeganymi przez nauczycieli nie jako, obiekty uczšce się", lecz jako podmioty, partnerzy interakc li.

Dalsze rozważania poœwięcę błędowi niekonsekwene li i jego skutkom.

Błšd niekonsekwencji, podobnie jak błšd obojętnoœci, należy do błęłów, k@rych natura psychologiczna jest stosunkowo mało czytelna.

W przedstawionej kategoryzacji błędów(por.rys, 8)okreœliłam go jako przemiennoœć błędów o różnych postaciach, nieraz wykluczajšcych się nawzajem(agresja i uleganie, idealizacja 172.

i obojętnoœć itp), a występujšcych w jednej i tej samej sytuacji wychowawczej w zachowaniu tego samegiwygwwwš.

M.

Ziemska(1973)łšczy niekonsekwencję z nadmiernie ochraniajšcš postawš rodzicielskš, która przejawia się zarówno w pobłażliwoœci dla dziecka, jak i w silnej kontroli.

Jest to postawa charakteryzujšca się zmiennoœciš i przypadkowoœciš.

Podobnie traktuje niekonsekwencję 1.

Obuchowska(19831, zwracajšc uwagę na zmiennoœć i przypadkowoœć wymagań stawianych dziecKlJW literaturze psychologicznej spotyka się inne jeszcze ujęcie niekonsekwencji.

M.

Spłonek(1981)zwraca uwagę na brak jednolitej postawy wychowawców wobec dziecka.

Sytuacja taka może być skutkiem rozbieżnoœci poglšdów na wychowanie i na samo dziecko.

Wychowawcy, którzy nie uzgodnili swego postępowania, działajš chaotycznie i przypadkowo.

We wszystkich tych ujęciach na czoło wysuwa sie, jako istota niekonsekwencji, zmiennoœć wymagań, jakie dziecku się stawia, oraz zmiennoœć zachowań wychowawcy wobec dziecka, nieadekwatna do jego po rep-awaria: te same zachowania dziecka sš ró-żnie traktowane przez wychowawcę i w podobnych sytuacjach sš dziecku stawiane różne wymagania i różnie jest oceniane jego postępowanie.

Zgodnie z teoriš uczenia się niekonsekwencję można traktować jako nieregularnoœć wzmocnień, która utrudnia i opóŸnia przebieg uczenia się, a zarazem wytwarza poczucie winy i zagrożenia spowodowane brakiem orientac li i niemożnoœciš ukształtowania się właœciwych oczekiwań(2.

Włodarski, l 98 Q.

Wszyscy autorzy podejmujšcy problem niekonsekwencji w wychowywaniu zwracajš uwagę na jej nie korzystny wpływ na rozwój dziecka: na stopień i prze 173.

bieg przyswajania norm s(wiecznych i moralnych, niepewnoœć wobec trudnoœci, lęki, zaburzenie własnej perspektywy, taniekszllewy obraz œwiata.

Niekonsekwencja wychowawcy może też wyzwalać mechanizmy obronne w posłał óżoych niekorzystnych społecznie zachowań.

Na bewuo leż oddziałuje na percepcję wychowawcy i całej syłuacji wychowawczej, co wtórnie musi mieć wpływ na funkcjonowanie w takiej sytuacji, a więc m in.na poziom wykonania zadań.

Niekonsekwencja może wyrażać się we wszystkich elementach sytuacji wychowawczej, a więc w sposobie formułowania poleceń(przeformułowywanie treœci wymagań, zmiana zadań), w kontroli nad ich wykonaniem(kontrola szczegółowa, doraŸna, brak kontroli), w ocenianiu ucznia(zmiennoœć, nieadekwatnoœć, brak jednolitego systemu ocen).

Wszystko to nie sprzyja po.

zytywnemu obrazowi wychowawcy, i, zaburza zachowanie wychowanka, na znaczšcy wpływ na oczekiwazdawychowanka wobec wychowawcy i organizowanej przez niego sytuacji.

Wychowanek nie potrafi wytworzyć sobie oczekiwań stabilnych i adekwatnych, do sytuacji.

Wiadomo, że zbyt duża odległoœć między oczekiwaniami a rzeczywiswœciš warzy rozbieżnoœć, informacyjnš, której zwiększanie się wzbudza emocje negatywne(por.

J.

Reykowski, 1974, o, optimum rozbieżnoœci').

lliekonsekwencja Wychowawcy prowokuje ucznia, do negatywnych przeżyć zwišzanych z osobš wychowawcy, a co za tym idzie-do negatywnej jego reprezentacji.

Wychowanek leci bowiem możliwoœć kontrolowania sytuacji, w klórej znajduje się wraz z wycho-wawcš.

Stanowi to podstawę powstawania negatywnych doœwiadczeń wychowanka.

Badajšc błšd niekonsekwencji, K.

Mazur(1985)i A.

Górka(1985)przeprowadzili dwie serie eksperymentów.

Organizujšc je, stanęli wabec delikatnej pod 174.

względem etycznym sprawy, podobnie jak przy aranżowaniu błędu niesprawiedliwoœci.

Musieli zadbać o zagwarantowanie szeregu warunków uprawniajšcych ich poczynaniał.

W badaniach K.

Mazur(1965)nad wpływem błĘduniekonsekwencji nauczyciela na percepcję sytuacji wychowawczej nie znana uczniom nauczycielka(na zasadzie zastępstwa)przeprowadziła w klasach siódmej i ósmej po dwie lekcje języka polskiego.

Jednš prowadziła według scenariusza, nauczyciela konsekwentnego", a drugš-według scenariusza, nauczyciela nie konsekwentnego".

Kontrolowano następujšce zmienne: 1)oczekiwania uczniów wobec sytuacji wychowawczej(wobec lekcji pierwszej i drugiej), z uwzględnieniem oczekiwań wobec wychowawcy, kolegów, zadania, własnej kontroli rad sytuacjš, 2)reprezentacja całej sytuacji wychowawczej po jej przebiegu.

Przed eksperyimentem kontrolowano zgeneralizowane poczucie kontroli nad otoczeniem(LOG).

Zbadano ogółem 78 uczniów.

Do analizy statystycznej uzyskanych danych stosowano test-Studenta dla prób zależnych, analizę wariancji F-Eishera oraz test korelacji r-Pearsona, w zależnoœci od rodzaju danych.

ł W badaniach służšcych analizie skutków błędów wybraliœmy drogę aranżowania sytuacji wychowawczych z błędem wychowawcy podstawionego, aby ominšć niekorzystny dla dzieci fakt uœwiadomienia sobie błędów ich faktycznych wychowawców.

Zamiast więc badać błędy autentycznych nauczycie li, organizowaliœmy sytuacje wychowawcze, w których rolę wychowawcy powierzano eksperymentatorowi, majšcemu dorywczy kontakt z dziećmi.

Całoœć badań była prowadzona tak, by wykorzystać efekty aranżowanych sytuacji dla rozwoju okreœlonych pożšdanych doœwiadczeń dzieci, np.ich refleksji nad trudnoœciami zawodu nauczyciela czr dla rozwoju decentracji interpersonalnej(por.s.

Ile).

Po eksperymencie informowano dzieci o zamyœle eksperymentatora.

175.

Stwierdzono wpływ błędu niekonsekwencji na percepcję sytuacji wychowawczej: błšd niekonsekwencji powodu je ogólne pogorszenie reprezentacji sytuac li wychowawczej(Br I WęsłM: Ka, 19651.

Pogorszenie to dotyczy zarówno obrazu wychowawcy(różnica istotna statystycznie na poziomie OJII), jak i obrazu kolegów(różnica isw@@sJJyĘczik na poziomie 0, 01)oraz zadania(różnica Jw@a statystycznie na poziomie OJH).

Mimo ogólnego pogorszenia reprezentacji całej sytuacji(por.powyżej)zwiększa się poczucie kontroli osobistej uczniów nad tš sytuacjš, w której błšd wystšpił(istotnoœć różnicy między sytuacjš, błędnš"i bezbłędnš"na poziomie OJII).

To ogólne poczucie kontroli nad sytuacjš, w której nauczyciel zachowuje się niekonsekwentnie, odnosi się do samego wychowawcy i do kolegów Natomiast nie zmienia się poczucie wpływu na realizowane zadanie.

Wzrost poczucia kontroli nad cieczeniem w sytuacji niekonsekwentnych zachowań wychowawcy może wynikać z uznania nauczyciela niekonsekwentnego za słabego, niekompetentnego społecznie, co z kolei może podnosić poczucie własnej wartoœci i własnych możliwoœci wpływu.

Nie dotyczy to jednak zadania, klóre wobec niekonsekwencji wymagań i ocen wychowawcy może stanowić dla ucznia najbardziej zagrażajšcy element sytuacji.

Wynik ten jednak lic Jest spójny z założeniami teoretycznymi, w których, zgodnie z cytowanymi autorami, zakładano wpływ błędu niekonsekwencji na obniżanie się poeruew kontroli nd sytuucjš.

Może poza podanym powyżej wyjaœnieniem zachodzi tu opisywane przez 8.

Woyiszke(Jarymowicz, xmoleńska, 1983), złudzenie kontrolowalnoœci"zdarzeń wynikajšce z przypisywania sobie przez ludzi możliwoœci wpływu na sytuację, która znajduje się faktycznie poza ich kontrolš.

176.

-Równolegle stwierdzono pozytywny wpływ bezbłędnej sytuacji wychowawczej na oczekiwania uczniów wobec dragiej, następujšcej po niej sytuacji.

Dotyczy to oczekiwań wobec wychowawcy, kolegów oraz własnego wpływu na ogólny przebieg sytuacji.

Natomiast równoczeœnie obniża się oczekiwanie wobec zadania i kontroli nad nim(różnica istotna na poziomie OJH).

Robi to takie wrażenie, jak gdyby stosunek do zadania, w odróżnieniu od ustosunkowań do czynnika ludzkiego w sytuacji(wychowawca, koledzy), podlegał innym regułom.

A.

Górka(1985)przeprowadził badania nad wpływem błędu niekonsekwencji nauczyciela właœnie na poziom WVK-013801828180.

Ponieważ błšd niekonsekwenc li tworzy wychowankowi sytuację trudnš.

A.

Górka uwzględnił jako zmiennš poœredniczšcš typ układu nerwowego, od którego, jak wiadomo z literatury(J.

Strelau, 19741, zależy m 3 n.odp-ornoœć na stres.

Osobnicy o silnym typie układu nerwowego lepiej radzš sobie z sytuacjš stresowš niż esoby o słabym typie układu nerwowego.

Badania nad zależnoœciš między siłš układu nerwowego a sytuacjš stresowš występujšcš w warunkach szkolnych przeprowadziła ILS.

Utkina(19641.

Stwierdziła ona, badajšc uczniów klas siódmych i ósmych, iż uczniowie ze słabym typem układu nerwowego wykazywali istotne pogorszenie uwagi podczas wykonywania zadań podlegajšcych ocenie nauczyciela: podobnej tendencji nie stw, erdziła u uczniów z silnym typem układu nerwoWóĘO.

Drugim możliwym modyfikatorem reakcji na sytuację trudnš, którš tworzy uczniom błšd niekonsekwencji nauczyciela, może być inteligencja.

Szereg autorów(M.

Tyszkowa, 1972: J.

Raubo, 1977: T.

Maro szewski, 1977)stwierdziło w swych badaniach zwiš.

Iz-Błšd.

177.

zek między odpornoœciš Oa stres i inteligencjš.

Zwišzek ten przejawiał się w lepszym funkcjonowaniu zagšniowymw syłuacji slresowej osób o wyższym poziomie inteligencji Dla D 844 awanej w badaniu A.

Gór gj zmiennej zależnej(poziom wykonania zadania)po zjem inteligeicji iuoże slanowić czynnik ważny, Przyjmajšc jako podstawę wyróżnienia błędu nie**nsekwenc li zmiennoœć zachowań wychowawcy wobec wychowanka.

A.

Górka stworzył eksperymentalnš sytuacjš, w której wychowawca-eksperymentator trzykrotnie zmieniał wymagania, zmieniał oceny(podobne wypowiedzi wychowawca oceniał raz pozytywnie raz negatywnie), inieaiał też zachowania z, ciepłego", idealizujšcego"ucznia na, zimne", krytyczne.

Uczniowie wykonywali w czasie stworzonej sytuacji zadanie typu anagramowegoł.

Przed zaaranżowaniem sytuacji błędu niekonsekwencji i po niej badano nastrój, reprezentację wychowawcy oraz wykonanie drugiego zadania anagramowego.

Nastrój uczniów i reprezentację wychowawcy mierzono technikami używanymi i w innych, poprzednio cytowanych, bada*niaeh(por.s.128 i t 12 j.

Podsumowujšc wyniki obu badań nad błędem niekonsekwencji, należy stwierdzić jego swoistš naturę, zwišzanš z zaburzeniem orientacji wychowanka w sytuacji na skutek zmiennoœci wymagań, ocen, zachowań wychowawcy.

Twarzy to sytuację trudnš wychowankowi, który reaguje na niš pogorszeniem obrazu całej sytuacji wychowawczej, a zwłaszcza wychowaw-ey.

Obniżanie wartoœci wychowawcy generalizuje się na inne osoby uczestniczšce w sytuacji błędu(kolegów)ł Zadanie Io p-olega na wypisywaniu przez osoby badane możliwie największej liczby słów z liter zawartych w poda-nynn słowie-haœle.

178.

oraz, w pewnych przypadkach, na wykonywane zadanie.

Poziom wykonywanego zadania obniża się w stosunku do sytuacji sprzed wystšpienia błędu niekonsekwencji wówczas, gdy w grę wchodzš właœciwoœci trwałe jednostki: mała siła układu nerwowego oraz niższa inteligenc ja.

Ciekawym zjawiskiem jest stwierdzony w badaniu K.

Mazur wzrost poczucia kontroli nad sytuacjš, w lktórejnauczyciel działa niekonsekwentnie: wynik ten nie obejmuje wykonywanego zadania.

Wyjaœnienie togo faktu może tkwić w wynikach badań A.

Górki, w których stwierdzono co prawda ogólne pogorszenie wykonania zadania pod wpływem niekonsekwencji nauczyciela ze zró-żnicowaniem jednak tego efektu przez zmienne osobowoœciowe.

Tylko osoby o silnym typie układu nerwowego i wyższej inteligencji magš'zachować kantrolę nad-wykonywanym'przez siebie zadaniem wtak trudnej sytuacji, jakš wytwarza niekonsekwencja wychowawcy.

Zwraca to uwagę na wpływ indywidualnych właœciwoœci uczniów na przebieg sytdaejiwychowawczej oraz na względnoœć szkodliwoœci błędu wychowawczego.

Zastanawiajšc się nad czynnikami, które mogš obniżać szkodliwoœć błędów wychowawczych, a więc minimalizować ich skutki, zwróciłam uwagę na znaczenie decentracji interpersonalnej.

Błędy wychowawcze powstajš, zawsze w imterakcji wychowawcy z wychowankiem.

Koncentracja obu partnerów na sobie, na swych odczuciach, oczekiwaniach, potrzebach musi prowadzić do konfliktu.

Klasyfikujšc błędy wychowawcze, koncemtracjęwychowawcy na sobie samym uznałam za jeden z ważnych wymiarów błędu(por.rys.

B).

Dziecko, podlegajšc błędowi wychowawcy, jeœli będzie lepiej.

(14.

179.

('j.

rozumiało swego WóBhoWawcę, ma szanse ponosić mniejsze koszty Jego postępowania, j(, Babiuch(1984)postanowiła odpowiedzieć na pyłšnie, czy osišgnięcie przez wychowanka większej zdolnoœci do podjęcia erspeklywy innego człowieka, to znaczy przyjęcie bar 4 ziej zdecentrowanego typu ustosunkowania webes yluacJi, wpływa na zmniejszenie negatywnych knsełweacJi błędu, a więc na wzrost wšpornoœci wychowanków wobec błędów popełnianych przez nauczycieli VmieJę@oœć spostrzegania sytuacji społecznej w sposó-b spójny z perspektywy różnych jej uczestników okreœla się jako zdolnoœć do decentracji interpersonalnej(M.

Feffer, l 97 O).

Zarówno koncentracja tylko na sobie(egocentryzm), jak i koncentracja tylko na innych(allocentryzm)œwiadczš o niskim s: ogniu strukturalizacji przestrzeni interpersonalnej.

Badania M.

Babiuch wykazujš, że zdolnoœć do decentracji interpersonalnej pozytywnie koreluje z poziomem rozwoju poznawczego i społecznego.

Należy założyć, że w sytuacji, w której występuje błšd wychowawczy, soby o zdecentrowarym typie ustosunkowania wobec sytuacji potrafiš spostrzegać tę sytuację w sposób bardziej zróżnicowany, podejmu lšc perspektywę różnych jej uczestników(tu kolegów, wychowawcy, swojš)Należy też przypuszczać, że ich reakcje emocjonalne na sytuację będš bardziej pozytywne niż osób o niskim stopniu decentracji.

Umiejętnoœć analizy sytuacji wychowawczej w sposób, w jaki spostrzega jš partner interakcji, m 3 n.wychowawca(czym się kieruje, co pragnie osišgnšć, jak spostrzega partnerów interakcji-uczniów, co mu przeszkadza w pracy, itp), pozwala rozumieć wzajemny układ z partnerem: obniża to napięcie emocjonalne.

Sytuacja węychowawcza jest Ÿródłem informacji, jakie napłgywajš do jej uczestników.

Informacje ta sš 180.

interpretowane przez wychowanka w formie percepcji sytuacji i przeżywanych emocji.

Na te interpretacje wpływa m 3 n.ustosunkowanie wobec sytuacji(zdecentrowaneczy niezdecentrowane).

Na podstawie obróbki intelektualnej i emocjonalnej napływajšcych z sytuacji informacji(interpretacja)kształtujš się doœwiadczenia.

Będš one sprzyjać dalszej interakcji z wychowawcš i(lub)rozwojowi psychicznemu dziecka lub przeciwnie-mogš interakcję zaburzać, a dla rozwoju psychicznego nie będš korzystne: będš go hamować węytwarzać artywzory sytuacji, własnej w niej roli oraz aktywnoœci: będš dostarczać emoc li negatywnych, M.

Babiuch badaniami objęła 53 uczniów dwu drugich klas liceów ogólnokształcšcych w Warszawie.

Trafnoœć technik i procedury eksperymentalnej sprawdziła w grupie 49 osób.

Wszystkich badanych podzieliła na dwie grupy.

Jednš grupę poddała treningowi decentracji interpersonalnej(por.

M.

Malinowska, 19838.

Przed sytuacjš błędu i po niej kontrolowano zmiany w nastroju osób badanych oraz reprezentację wychowawcy i zajęć w sytuacji błędu wychowawczego.

Badanie składało się więc z trzech częœci: Etap 1: trening decentracji interpersonalnej i pomiar jego skutecznoœci testem RTT przed treningiem i po nim(eksperymentator A).

ł Trening decentracji interpersonalnej opierał się na materiale diagnostycznym przygotowanrm zgodnie z zaleceniami autora testu RTT.

Obejmował pięć sesji treningowych w których stwarzano uczniom możliwoœć symbolicznego podejmowania różnych ról.

Odbywało się to poprzez układanie opowiadań do kolejnych zdjęć fotograficznych przedstawiajšcych sytuacje interpersonalne, w których uczestniczyły trzy osoby.

Przed wykonaniem zadania(ułożenie opowiadań)uwrażliwiano osoby badane na koniecznoœć wieloaspektowego spostrzegania sytuac li.

181.

gęšp H: aranżacja błędnej syłuacji wychowawczej je)-sperymentater B), poprzedzona i następnie kontro towana przez badanie@as 46 ju oraz reprezentacji zajęć i wychowawcy.

gtšp 111: zajęcia o charakterze wychowawczym, ma łšce na celu niwelację skutków badań poprzez racjonalizację(dyskusja o, genezie zachowań wychowawców dla lepszego-ich rozumienia)oraz odreagowanie emoc tonalne.

Przeprowadzone przez M.

Babiuch analizy pozwoli ty uznać za islołqy wpływ pozwmu decemracji interpersonalnej na reakcję emocjonalnš, to jest nastrój(p-8 Oal 5), podobnie na reprezentację zajęć(sytuacji wychowawczej).

Dla reprezentacji samego wychowawcy zwišzek ten okazał się jeszcze silniejszy: p-80.

01.

A więc osoby zdecentrowane(tu: wynik treningu decentracji)reagujš bardziej pozytywnie na sytuację błędu wychowawczego niż osoby niezdecentrowane(tu: brak treningu), to znaczy nie występuje u nieb obniżanie się nastroju ani nie pagarsza się reprezentacja zajęć i wychowawcy.

Wyniki badań M.

Babiuch wskazujš na fakt, że zdecentrowanylub niezdeceaćrowany typ ustosunkowania do sytuacji błędu wychowawczego ma wpływ na percepcję tej syłuacji or-az reakcję emocjanalnš powstałš w toku sytuacji, co z kolei warunkuje stopień szkodliwoœci jet sytuacti nuerzonet zmianami w nastroju i w obrazie wychowawcy.

PODSUMOWANIE Badajšc błędy wychowawcze nauczycieli, wyszliœmy z założenia, że sš one nice-dłšczne od działalnoœci wychowawczej, zwłaszcza ze względu na występujšce na terenie szkoły liczne ułruunienda dla dwupodmiotowej 182.

relacji z uczniem.

Przypomnijmy te trudnoœci: formalizacja roli nauczyciela(nakazy, zakazy, przyjęte reguły zachowań), zadania(wytyczone przez programy jednolite dla szkół, klas, przedmiotów), napięcie czasowe(terminy realizacji zadań), praca w licznych grupach wychowawczych, zróżnicowanie partnerów interakcji(pod względem ich właœciwoœci psychicznych, nastswień, poziomu uzdolnień, ustosunkowań wobec danego nauczyciela itp).

Wynika z tych taktówętżodprirdzlalńy'zawód nauczyciela jak gdyby jest skazany na czynienie błędów wychowawczych, a w każdym razie przed nimi nie chroni.

Równoczeœnie jednak wyniki badań wskazujš riezbicie na zróżnicowanie indywidualne nauczycieli: na tych, którzy popełniajš błędy częœciej, i na tych którzy popełniajš je rzadziej.

Zróżnicowanie to dotyczy też rodzaju popełnianych błędów.

Sš nauczyciele skłonni do popełniania'główrierrwcbłędów zimnych i tacy, którzy popełniajš-raczej-tzw.błędy-ciepłe.

W dużej mierze o tych indywidualnych skłonnoœciach nauczycieli decydujš względnie trwałe cechy osobowoœciowe, takie jak postawy wobec ludzi oraz reaktywnoœć systemu nerwowego.

Wskazuje to na ważny aspekt doboru ludzi do tego trudnego zawodu.

Niepokojšce jest bowiem powtarzajšce się w różnych cytowanych tu badaniach, prowadzonych przecież na różnych populacjach, stwierdzenie, iż w toku swej działalnoœci dydaktycznej i wychowawczej nauczyciele głównie popełniajš takie błędy, jak agresja, rygoryzimi hamowanie aktywnoœci(łšcznie około 75%wszystkich błędów!

Ważne jest także stwierdzenie, iż obojętnoœć nauczycieli(sp-ostrzegana przez uczniów jako rozbieżnoœć między ich oczekiwaniami a faktycznym postępowaniem nauczycieli wobec nich)występuje w 183.

gzkole powszechnie: w ieklórych grupach wychowawczych(klasach)obejmuje do 90%uczniów.

Potwierdza ten wynik faktycznie stwierdzony w tych samych badaniach niski@an wiedzy nauczycieli o szkolnych przeżyciach uszaiów, np.o ich reakcjach na oceny szkolne i inne wydarzenia zachodzšce w szkole.

zdšjše sobie sprawę z trudnoœci, jakš stanowi agar męcie zainteresowaniem i zaangażowaniem się w sprawy licznych grup uczniowskich, nie można jednak równoczeœnie nie sPier 3 ić, że sš wœród nauczycieli tacy, którzy radzš sobie z całš trudnoœciš mterakeyjnyeh układów z uczniami lepiej(sš społecznie kompetentni)1112111111.

Opierajšc się na swdażaeh i wynikach badań uwzględniajšcych kandydalów do zawodu(por.powyżej badania A.

Bergtold), nlelrudno założyć, że œwiadomoœć własnych błędów u nauczycieli nie jest duża.

Czasami syndram najczęslszych błędów: agresji, rygoryzmu hamowania aktywnoœci ucznia jest może po prostu, sposobem"ana skutecznoœć własnych działań.

Atakujšc kontrolujšc, osišga się szybciej zewnętrzne efekty: spokój, ład, podporzšdkowanie itp.analizo lšc skutki błędów wychowawczych nauczycieli, potwierdziliœmy tezy sformułowane w rozdziale dotyczšcym uwarunkowań błędów.

Zawsze pod ich wpływem ulega pogorszeniu obraz wychowawcy, a ponadto zachodzš niekorzystne zmiany w nastroju i samoocenie wychowanków.

Badajšc skutki blę 4 u obojęlnoœci, stwierdziliœmy jego wpływ na obniżanie samooceny uczniał.

Z kolei nie*Pamiętamy, że oboięlnoœć nauczyciela nie była diagnozowana ze względu na teko iulencie, lecz ze względu na oczekiwania uczniów wobec nauczrciela(obojętnoœć spostrzegana)oraz orientację nauczyciela w przeżyciach uczniów(obojętnoœć faktyczna).

TRĽ.

konsekwencja poza obniżaniem nastroju uczniów i pogorszeniem się obrazu wychowawcy w ich umysłach wpływa szczególnie na obniżenie poziomu wykonywanych zadań u uczniów o słabym typie nerwowym i niższe j inteligenc li.

Sš pewne właœciwoœci uczniów, klóre tworzš im jak gdyby lepszš sytuację wobec błędów wychowawczych niż innym.

Poza poziomem inteligencji i typem układu nerwowego, które nie poddajš się łatwej manipulacji, do tych właœciwoœci należy decentracja interpersonalna.

Daje się ona kształtować i jej wpływ na minimalizację skatków błędów wychowawczych okazuje sie ewidentny.

Nauczyciel kompetentny społecznie, operujšcy szerokim repertuarem technik nawišzywania i podtrzymywania kontaktu społecznego z uczniami ma szansę na utœwiadamianie im swojej perspektywy, respektujšc też perspektywę własnš uczniów.

Wyjaœniajšc motywy swego postępowania oraz utrudnienia, których me amie pokonać, może przenosić uwagę uczniów na jego położenie w sytuacji wychowawczej.

Wskazujšc na zrozumienie sytuacji uczniów, ma szanse uczyć ich decentracji interpersonalnej.

Taki sposób postęšowaniajest daleki od neurotycznej ekspozycji siebie, przerzucania winy za swe niepowodzenia na uczniów.

Zarazem pozwala nauczycielowi przybliżać obraz uczniów do swego JA, czynišc ich we własnych przeżyciach, powstajšcych w toku takich sytuacji, podobnymi do niego, co, jak wiemy, wpływa korzystnie na spadek liczby i jakoœć popełnianych błędów(por.badania 1.

Andrze taczek).

Jednak podstawowym warunkiem jest zrozumienie przez nauczyciela swej dwupodmiotowej relacji z każdym wychowankiem i obdarzenie go zaufaniem jako Ÿródła własnej sprawczoœci.

Ten fakt powinien wpłyl 85.

wać na poczucie wiskszego prawdopodobieństwa realizacji celów i zadań nauczyciela.

Spostrzegane niskie prawdopodobieństwo realizacji celów powišzane z wysokš ocenš ich wartoœci tworzy nauczycielowi szczególnie trudnš i rodzšcš błędy sytuację osobistš(por, powyżej badania A.

Kopczyńskiej).

Ciekawym, godnym odnotowania faktem jest też wzrost kontroli osobistej uczniów nad sytuacjš, w której nauczyciel zachowuje się niekonsekwentnie.

Jest to przykład korz**ego wpływBu zachowania, które zawiera w sobie ryzyko niekorzystnych skutków dla ucz mów.

Uczniowie majš poczucie, że pamujš nad sytuacjš lepiej niż nauczyciel.

Jako doœwiadczenie podmiotowoœci jest to korzyskne, lecz jako aspekt interakcji z wychowawcš kształtuje obraz tego wychowawcy jako słabego, zagubionego, niekompetentnego.

Eliminacja błędów z zachowania wychowawcy wymaga od niego p-ełnej œwiadomoœci osobistych właœciwoœci i możliwoœci, samoregulacji w kierunku postaw sprzyjajšcych ludziom, traktowania uczniów jako partnerów interakcji po@obnych do JA nauczyciela w sferze wspólnych przeżyć, oraz kształtowania wzajemnych stosunków z uczniami na zasadzie zdecentrowanego spostrzegania wza j emn ego.

Nauczyciele spostrzegani jako błšdzšcy i niekompetentni społecznie kumulujš u uczniów negatywne doœwiadczenia pochodne od tyah zachowań.

Generalizacja zwišzanych z tym poczuć, ocen na inne elementy sytuacji: zadania szkolne, kolegów i całš szkołę częœciowo tłumaczy niechętny stosunek uczniów do szkoły(stwierdzony w naszych i lanych badaniach).

Niniejszy rozdział stanowi zasazem próbę zastosowania klasyfikacji błędów do ich identyfikacji w sytuacjach naturalnych i eksperymentalnych.

Potwierdza założenia mówišce o rozkładzie błędów w, kole błędów"186.

poprzez wskazanie na występujšce ich syndromy bšdŸ antynomie skutków.

W rozdziale tym wskazano też na naturę błędów niejednoznacznych w dotychczasowym ich rozumieniu, a więc naturę oboj**noœci(badania M.

Wieczorkowskiej)oraz niekonsekwencji(badania K.

Mazur i A.

Górki).

Wydaje się potrzebna głębsza penetracja także w inne błędy, np.błšd zastępowania, którego natura wydaje się wieloznaczna, osaz błšd okreœlany jako ekspozycja siebie.

Szerzej o islo-cle innych jeszcze błęaów będę mówić w następnym rozdziale.

Rozważania tego rozdziału pokazujš, że okazała się możliwa identyfikacja błędów wychowawczych jako ryzyka tkwišcego w zachowaniach nauczycieli przy zastosowaniu odpowiedniego klucza obserwacyjnego opartego na przyjętej klasyfikacji błędów: diagnoza błędów w działaniu nauczycieli wskazuje na ich duże nasilenie, a skutki błędów analizowane w zakresie wybranych wymiarów sš niekorzystne dla interakcji z, błšdzšcym"wychowawcš i dostarczajš dzieciom niekorzystnych dla ich dalszego rozwoju doœwiadczeń, nawet gdy ich pomiar dotyczy jednorazowych sytuacji.

Wskazano także na czynniki osłabiajšce nasilenie występowania błędów oraz ich skutków.

XI.

BŁĘDY WYCHOWAWCZE RODZICÓW.

WPRO WA OŻENIĘ Rodzina jest uznawwa za najbardziej podstawowš komórkiężyćia społecznego.

'Historia każdej rodziny opiera się na więzi nieformalnej, jakš tworzš: wzajemna miłoœć jej członków, zachodzšcy między nimi zwišzek genetyczny, ukształtowane zwyczaje, prawa, obowišzki-regały codziennego życia.

W tej komórce społeenejwięŸ społeczna ma najbardziej długotrwały charakter, najczęœciej też przybiera formę indywidualnš, intymnš, własnš.

Rodowód każdego człowieka ma swš genezę właœnie w reizmie, a rozpad czy jakiekolwiek zaburzenie rodziny o 4 bija się ewidentnie na losach jej członków.

Jako kamórka życia sp-ołecznego rodzina podlega jednak także tym wszyslkim ideom, koniecznoœciom, wydarzeniom, którym podlega całe społeczeństwo.

Obowišzujš jš też pewne zasady, normy, które wišżš się z jej rolš w życiu i wychowaniu młodego pokolenia.

Stšd mJn, akt prawny, jakim jest Kodeks rodzinny i opiekuńczy, ustalajšcy pewnš odpowiedzialnoœć za naruszanie norm wzajemnego współżycia(szczególnie w dziedzinie opieki nad 4 ziećmi).

W ten sposób do układu nieformalnego, epartego na wzajemnych uczuciach i wyl 88.

tworzonych układach interpersonalnych, docierajš czynniki formalizujšce tę więŸ.

WięŸ rodzinna zależy także od osobowoœci ludzi uwixłanychw niš(esobowoœć rodziców, dzieci), od statusarodziny, od jej losów(choroby, nieszczęœcia, sukcesy).

Struktura rodziny jest uwarunkowana liczebnoœciš, wiekiem i płciš jej członków, wspólnotš zamieszkania, reprezentacjš posoleń(dziadkowie, re-dtce, dzieci).

Gdy bierze się pod uwagę wpływ rodziny na dziecko, szczególnš pozycję przypisuje się matce.

Wynika to z przekonania, że matka jest osobš najbardziej znaczšcš w życiu dziecka, a stosunek między niš i dzieckiem może mieć wpływ na całe jego życie.

Istotnš treœciš tego stosunku jest miłoœć macierzyńska.

Warunkuje ona poczucie bezpieczeństwa i stabilnoœć emocjonalnš.

Stanowi to podstawę rozwoju wyższych potrzeb dziecka.

Według J.

Rembowskiego(1980)i innych autorów wpływ matki na dziecko rozpoczyna się już w momencie poczęcia dziecka-i trwa aieprzerwanie.

Zmianie ulega tyłka rodzaj potrzeb dziecka, jakie matka zaspokajBZ tych względów prawidłowo ukształtowana osobowoœć matki nabiera szczególnego znaczenia.

Zaburzenia, dysharmonię, patologiczny rozwój osobowoœci matki niekorzystnie odbijajš się na osobowoœci i rozwoju dziecka.

Wymienia się w literaturze trzy typy osobowoœci matek których rolę w rozwoju dziecka ocenia się niekorzystnie.

Sš to: matka agresywna, matka nadmiernie skrupulatna i lękowa oraz matka, dla której dziecko jest œro-dkiem kompensacji pragnień i zawiedzionych nadziei życiowych.

Każdy z tych typów matek wpływa inaczej na dziecko, lecz zawsze jestto wpływ negatywny, niezrównoważony emocjonalnie, neurotyczny.

Poglšdy dotyczšce wpływu matki na funkcjonowanie i rozwój dziecka znajdujš swoje potwierdzenie w licz 189.

nych badaniach(np.

J Sears, T.

Maccoby, J, Lewin.

I 957).

Oczywiœcie wiele Ależy od całokształtu sytuacji w rodzinie, a więc(4 w@yw 4 w innych członków rodziny, ale-jak sig P 88896 eœla-wpływ matki ma szczególne znaczenie.

Dotychczas mówit*o wpływach nieintenc jonalnychrodziny, a więc o W@, go wynika z właœciwoœ-ci osób š struktury rodziny Będę je nazywać wpływami œradowłskawychowujšcego.

Sš to wpływy znaczšce, długotrwałe, lecz nie *gamzorwane œwiadomie przez rodziców jako wychowawców Obo 8 wpływów nieintencjonalnyahwystępujš w Nłzinie wpływy intencjonalne.

Te nazywam wychowawczymi sersu striete(por.

A.

Gurycka, l 979).

Rodzice sš mniej lub bardziej œwiadomi swych intencji, zamiarów, celów w oddziaływaniu na dziecko.

Z racji wzajemnych zwišzków rodzicielskich interakcje wychowawcze sš nasycone na ogół wzajemnymi emocjami.

Powinno to tworzyć gwarancję, że ich zaburzenie nie prowadzi do zerwania interakcji.

Ponadto między partnerami interakcji: rodzic-dziecko wytwarzajš się pewne wspólne sposoby reagowania, oceny, kształtujš sę nawyki i przekonania, co porwinno minimalizować iloœć czyi@ików zakłkajšcyoh te interakcje.

Wydawałoby się też, iż mała liczebnoœć grupy, w której interakcja przebiega, może gwarantować wzajemne po-dmiotowe traktowanie.

Te korzystne dla przebiegu interakcji wychowawczych w rodzinie warunki sš jednak zaburzane przez wytworzone rzeczywiste układy interpersonalne(pretensje, animozje)oraz, co szczególnie ważne, rygory przychodzšce z zewnštrz, a obowišzujšce członków rodziny(należy do nich na przykład obowišzek nauki szkolnej, angażujšcy zarówno dzieci, jak i rodziców).

190.

Utrudnienia w interakcjach wychowawczych między rodzicami i dziećmi wynikajš także, z niedostosowardawymagań rodziców do potrzeb i możkwoœci dzieci.

Szczególnie trudny dla nie zaburzonego przebiegu interakcji**st okres dojrzewania młodzieży, nasycony krytycyzmem i buntem wobec dorosłych oraz brakiem równowagi emoc jonaln e j.

Ponadto w re-dżinie często występuje niekonsekwencja-nie tylko jednego z re-dzieów(por.interpretacja niekonsekwencji nauczycieli), ale i w oddziaływaniach obajga rodziców(i innych dorosłych członków rodziny).

Także warunki życia rodziny przysparzajš często rodzicom, jako wychowawcom, sytuacji trudnych, zwišzanych z koniecznoœciš godzenia obowišzków zawodowych i rodzinnych, spełniania równioczeœnie oczekiwań kilkorga dzieci w różnym wieku itp.

Jak wiemy z analzynatury błędów wychowawczych, sytuacje trudne sšrzyja jš powstawaniu błędów: Specyficzna dla rodziny jest jednak, ujawniajšca się na ogół we wszystkich poczynaniach rodziców jako wychowawców, ingerencja wzajemnej miłoœci, dšżnoœci do ochrony dziecka przed zagrożeniami, spostrzegania dziecka jako podabnego do JA rodzica, zaangażowania w jego sprawy.

Czynniki te powinny, zdawałoby się, minimalizować liczbę błędów wychowawczych popełnianych przez rodziców bšdŸ(i)nasilać tzw.błędy ciepłe Równoczeœnie należy pamiętać, że ogół ludzi nie jest przygotowywany do funkcji wychowawczych w rodzinie ani w okresie nauki sakolnei, ani w toku dorosłego życia.

Wiedza psychologiczna i pedagogiczna rodziców ma charakter wiedzy naturalnej, pochodzšcej głównie z własnego doœwiadczenia lub doœwiadczenia osób podobnych.

Jej siła regulacyjna jest duża, toteż trudno zmieniać różnorodne, często błędne, przeœwiadczenia 191.

(np, o złej naturze dziecka czy o Tzw.skutecznoœci twaraej ręki).

Nasycenie lpj-wiedzy danymi o bardziej uniwersalnym LkorJelowa 6@, obiektywnym charakterze(wiedzš naukowš)o 4 bywa się w szerokiej masie rodzieóvtrac: ze j sporwWczqie i nie zawsze skutecznie, z naszych badań wynika(por.poniżej badania A.

Wojtowicz), że błe 4 y rodziców szczególnie silnie zapisujš się w pamięci.

Vwałej dzieci, i dotyczy to zwłaszezšbłędów czynionych we wczesnych okresach życia.

Hjšd rodziców to poważne zaburzenie oczekiwań, dysonans poznawczy i e@ocjonalny wywołany rozbieżnoœciš między oczekiwaniaiui serowatymi wobec rodziców a rzeczywistym ich postępowaniem.

Rola reprezentacji wychowawcy dziecka(efekt dysonansu poznawczego)znowu staje się punkte@wyjœcia negatywnego doœwiadczenia dziecka.

Dotyczy to szczególnie, błędów zimnych"Błędy ciepłe"(idealizacja dziecka, zastępowanie, aleganie)często nie sš przez dziecko zauważone: stanowišc ryzyko niekorzystnych skutków dla niego, nie pogarszajš one percepcji rodziców jako wychowawców, lecz jš stale optymalizujš.

Jednak po pierwsze-dzieje się to tylko do pewnego wieku, po drugie-wytwarza się nadmierne uzależnienie od obojga rodziców czy jednego z nich, co wtórnie hamuje rozwój indywidualnoœci, sprawczoœci, kompetencji społecznej dziecka, przysparzajšc mu poza rodzinš ta czasem i w rodzinie)kłopotów zwišzanych z przystosowaniem.

Pode jmu lšc badania nad błędami wychowawczymi rodziców, musieliœmy pokonać barierę, jakš stanowi dostępnoœć do autentycznych zachowań rodzicielskich.

Nie dajš się one tak systematycznie obserwować jak błędy nauczycielskie charakteryzujšce się społecznš ekspozycjš.

Można byłoby oczywiœcie oprzeć się na wcale nie ubogim materiale sporadyc*zngych obserwacji(por.przy 192.

kłady zawarte w rozdziale ID).

Wycinkowe i przypadkowe obserwacje nie pozwoliłyby jednak na bardziej pogłębionš analizę spostrzeganych Taktów.

Potrzebna więc była w tych badaniach inna metodologia niż w przypadku badania błędów nauczycieli.

Sięgnęliœmy głównie do metody autopercepcji własnych zachowań węychowawczych(por.s.105 i dalsze).

Trzeba liczyć się z faktem, iż analizujšc błšd jako zjawisko sytuacyjne(nawet w jego postaci powtarzajšcej się), nie chcieliœmy sprowadzić naszych poczynań do badania postaw rodzicielskich.

Nie poddano badaniu ani prywatnych teorii wychowania rodziców, ani ogólnych strategii postępowania.

Szukano przejawów błędów jako specyficznych sposobów rozwišzywania okreœlonych pro-niemów wychowawczych w stosunku do okreœloniego.

W niniejszym rozdziale zajmę się osobowoœciowymi uw arunkowariami błędów, skutkami wybranych błędów rodzicielskich, mechanizmem niektórych z nich(błšd agresji)oraz trwałoœciš pamięci dzieci o błędach rodziców.

Przedstawię też skromnš próbę minimali*zowaniabłędnych zachowań rodziców.

O SOBOWOS CIOWE UWARUNKOWANIA BŁĘDÓW WICHOWAWCZMCH MATEK Dla okreœlenia osobowoœciowych uwarunkowań wychowawczych zachowań matek przeprowadzono badania w pewnym sensie paralelne do badań E.

ZawadŸ-kieł(por.s.149 i dalsze), a prezentowanych w raz-dziale o błędach nauczycieli.

Wœród postaw matek uwzględniono postawy, ku ludziom", , od ludzi"i, prze-ciw ludziom".

Założono, iż matka odgrywa w żyoiudziecka szczególnš rolę, zwłaszcza w wieku szkolnym i że rola ta jest zwišzana m 3 n.z cechamiosobowymi matki, które wpływajš na sposób pełnienia roli ro.

13-Błšd.

193.

dzieielskiej, na łyp ialerakcji z dzieckiem.

Analizujšc to funkcjonowanie, przyjęto, że wystšpienie utrudnień w realizacji roli rodzicielskiej może wpływać na wzrost błędów pop-emianych przez matki(to znaczy wzrost zachowań będšcych ryzykiem i(lub)przyczynš niekorzystnych skutków dla dziecka): że wówczas, gdy nie występujš dodatkawe utrvdnienia, nawet u matek skłonnych do popełniania błędów(matki o postawie przeciw ludzio@')można przewidywać zachowania prawidłowe, pozbawianie ryzyka niekorzystnych dla dziecka skutków.

Do ważnych utrudnień w funkcjonowaniu wychowawczym matek zaliczono kłopoty z naukš szkolnš dziecka.

Abstrahowano tu odfaktu, iż one same mogš być już pochodne od złego funkcjonowania matek, m 3 n.warunkowanego przecież ich osobowoœciš.

Zapewne zachodzi tu często zależnoœć kołowa: osabowoœć matek wpływa na trudnoœci szkolne dziecka, a to z kolei prowokuje dalsze błędy wychowawcze, uwypuklajšc niekorzystne własnoœci zachowania matek i znów wtórnie oddziałujšc na funkcjonowanie dziecka.

J, Mażnicka-Maciaszek(1986)zajęła się tylko wycinkiem przebiegu wskazaunych powyżej wielokrotnych(kołowych)zależnoœci.

Przyjęła, iż wpływ własnoœci osobowoœciowych matek może być osłabiony lub wzmagany przez niepowodzenia szkolne dziecka.

W trzech szkołach podstawowych w klasach trzecich, czwartych, i pištych przeanalizowała oceny z dzienników lekcyjnych i na tej podstawie wyróżniła dwie skrajne grupy dzieci: z powodzeniem w nauce szkolnej i z niepowodzeniem w nauce.

Za dzieci z powodzeniem uznała te, które w dwóch ostatnich latach nauki uzyskiwały œredniš ocen 4, 5 lub wyższš, za dzieci z niepowodzeniem-te, których œrednia ocen była równa 3, 3 lub niższa.

Z 270 uczniów wyselekcjonowano 80, dobierajšc 194.

ich potem parami do obu grup(uczniowie dobrzy uczniowie Ÿli)ze względu na kilka czynników.

Wszystkie matki wyselekcjomowanyćh dzieci pracowały zawodowo, miały wykształcenie co najmniej zawodowe lub œrednie, wiek 29-34 lata: dzieci pochodziły z rodzin pełnych: żadna z matek nie była pedagogiem i nie pracowała w szkole.

Od matek uzyskano pisemnš zgodę na uczestnictwo w badaniach.

Następnie, już w domach matek, przeprowadzano badanie ich osobowoœci i identyfikowano błędy w ich postępowaniu z dziećmi.

Do badania osobowoœci matek stosowano Inwentarz Psychologiczny CPJ.

-ILG.

Gougha(patrz s.l 49).

Wyniki Inwentarza posłużyły do wyselekcjonowania w każ dej grupie dzieci, zróżnicowanych powodzeniem szkolnym, matek o p-ostawach, przeciw ludziom", , od ludzi"i, ku ludziom"-po 10 w każdej kategorii.

W ten sposób ustalono grupę do analiz wlakiwych, złożonš z 60 matek: p-o 20 osób w każdej grupie postaw.

Uzyskano więc 6 równoważnych grup matek uwzględniajšcych ich typ osobowoœci i stan powodzenia szkolnego dzieci.

Wobec okreœlonego(tu: wyróżnionego ze względu na powodzenia szkolne)dziecka zastosowano kwestionariusz do identyfikacji błędów w pestępowaniu matek poprzez ich autopercepeję(por.s.lO 5).

Jego wyniki, przy zastosowaniu odpowiedniego klucza, pozwalajš na wykres profilu zachowań wychowawczych uznanych za reprezentatywne dla wyróżnionych błędów.

Okreœla się silne, œrednie lub małe(brak)natężenie błędów.

Badania J.

Mażnickiej-Maciaszek(op, cit)wykazały zwišzek zachodzšcy międzyłypem osobowoœci matki a liczbš popełnianych błędów.

Istotna statystycznie różnica wyslępuje między naciteniembłędów wychowawczych matek o postawie, ku ludziom"i, przeciw ludziom"(1-2, 21, dfs-14, p--195.

Tabela 1+zwišzek typu postaw@@ek z nasileniem błędów wychowawczych(we 8 u 2 J Mażakkiei-Maciaszek, iskaj.

**s*aw*b**ba*any**.

ku ludziom".

, od ludzi".

112.

119.

165.

Liczba osób.

Œrednia wrtmetczna.

5.

6 O.

5.

95.

j, 7: 1.

Wcianc ja 8.

77*17: 25.

ć 0, 05)oraz między maJsawi o poslawie, od ludzi', przeciw ludziom".

Jeœli ćh 83 zi o generowanie błędów wychowawczych(-448, 94: 14.p-: W@).

Nie stwierdzono trefnej óżiicy@Jędzy matkami o postawie, od ludzi"i.

Ku lu 4 z@@w zršzku z nasileniem występowania 98: 888 Połwierlził się wynik badań nad nauczycielkami 8 Zawadzkiej w kwestii generowania naBiększei llcĆy błęlów przez osoby o po-stawie, przeciw W 4@6 o W PBNwnaniu z osobami o innych postawach, chociaż do identyfikacji błędów stosowano innš Jec@@8 ę: Bo-obserwacyjnš, dotyczšcš realnych zachoweń, lu-kwesOonariuszowš opartš na autopercepc li wychowawców.

Typ osobowoœci malek(zOóW podobnie jak w przypadku badań E.

Zawa@@eJ)Fjłrwa nie tylko na nasilenie błędów, ale i na ich ódzaj.

Matki o postawie, przeciw ludzibm"poDŒoiAJš islamie więcej(poziom iatotnoœci 0, 05)błg 46 w Ęygoyz@i agresji niż matki o postawie, ku ludwi'i wi**eJNędów rygoryzmu niż matki o postawie, od ludzi".

J, Mażnicka-Maciaszek 8 Pwie 4 ziła ponadto istotny statystycznie zwišzek po@?zó powodzeniem i niepowodzeniem szkolnym a liczbš Dopełaianych przez mat 196.

Tabela@Zwišzek typu postaw matek z rodzajem popełnianych przez nie błędów wychowawczych(według J.

Mażnlckiej-Maciaszek, 1986).

os obowoœ ci.

pj Jujzj'.

, , DTZCCIW ludziom".

bez względu na trę osobowoœć j.

Statystyki.

Rrg.

0.

750.

851.

051.

002.05.

I **.

I.

28.

Agr(Mam.

I.

00.

0.

72.

I.

20.

I Ji 5.

0.

93.

1.

75.

0.

79.

0.

70.

0.

86.

1.

15.

1.

04.

0.

86.

Ob I Eks I Ul lZast.

0.

15(0.85(9.25.

0.

49.

0.

05.

0.

08.

*o**o*a.

*t**.

I Al.

I.

35.

I.

09.

0.

10.

1.

06.

O Ji 5.

0.

74.

0.

74.

O Ai.

0.

76*0.

736.45.

1.

82.

6.

76.

-średnia arytmetyczna S-odchylenie standardowe ki błędów(1-2, 16, df-14, p-0, 05)bez względu na typ ich postaw.

4 es 1 to o tyle zrozumiałe, iż zgodnie z generalóWzałożeniem naszych badań błędy występujš czę@eJw sytuacji utru*dmeń obcišżajšcych działalnoœć w 8 h 9 wawcy, a niepowodzenie szkolne dziecka jest takiw 9 trudnieniem dla matki: grozi niekorzystnš sywacJ 4 d@8 Ka: wymaga szczególnych wysiłków: podważa wAre w dziecko i siebie.

Bliższa analiza wskazuje jedoaKna to, iż stwierdzona zależnoœć występute zwłaszcza W przypadku matek o postawach "przeciw ludziom".

Mat ki o postawie, ku ludziom"i *d ludzi"anie różmc 9 J 4 swego stosunku do dzieci, którym w szkole się poWo 197.

Tabela 14 Zwišzek trpu postaw matek z nasileniem błędów wychowawczych(według J Mażrickiei-Maciaszek, t 9 a 8).

Typ postaw.

ku ludziom".

, od ludzi".

błędów.

112.

119.

165.

Liczba osób badanych.

Œrednia arytmetyczna.

5.

60.

5.

95.

j, cj: j.

Wart ano j a 8.

7716.

7817.25.

-80, 05)oraz między maJkaid o po*tawie, od ludzi"i, przeciw ludziom", jeœli chodzi o generowanie błędów wychowawczych 0-418, 4-14, p-: Wij).

Nie stwierdzono Istotnej różnicy między matkami o pasta wie, od ludzi"i, ku ludzwOi"w zwišzku z nasileniem występowania blgłów.

Polwierdził się wynik ba dań nad nauczycielkami S.

Zawadzkiej w kwestii generowania największej liczby błędów przez osoby o postawie, przeciw ludziom"w porównaniu z osobami o innych postawach, chociaż do identyfikacji błędów stosowano mnš technikę: łam-obserwacyjnš, dotyczšcš realnych zachowań, tu-kwestionariuszowš opartš na autopereepc li wychowawców.

Typ osobowoœci matek(zoów podobnie jak w przyšadkubadań E.

Zawa@kie))wpływa nie tylko na nasilenie błędów, ale i na ich rodzaj.

Matki o postawie, przeciw ludziom"popełniajš islamie więcej(poziom istotnoœci 0, 05)błędów Ęygoryzmu i agresji niż matki o postawie "ku ludzwn"i więcej błędów rygoryzmu niż matki o postawie, od ludzi".

J.

Mażnicka-Maciaszek slwierdziła ponadto istotny statystycznie zwišzek poioiedzy powodzeniem i niepowodzeniem szkolnym a liczbš popełnianych przez mat 196.

Tabela 15 Zwišzek typu postaw matek z rodzajem popełnianych przez nie błędów wychowawczych(według J.

Mażnickiej-Maciaszek, 1906).

osobowoœci, KU ludziom".

ĽTZB CIW ludziom".

bez względu na 1 r 5 os obowoœ ci.

Statystyki.

Rrg.

0.

756.

851.

15 I.

002.

05 I J 8.

1.

00.

0.

72.

I.

211.

I.

65.

0.

93.

0.

750.

790.

700.

861, 15 I.

04.

Ob I Eks.

0.

15 I 9.

85.

0.

49(0.87.

0, 05 j 1.

10.

1.

28(1.28(0.86(0.08 S I 1.

18(0.96(0.91(0.33.

I.

35.

I.

09.

OJO.

I 316.

Ul lZastl Id.

0.

25(0.45(1.40.

0, 44.

O Ji 5.

0.

74.

4 A 0.

74.

9.

760.

3(0.73.

0.

45.

0.

82.

0.

40.

4.

76.

I Jl.

1.

15.

I Jl 9.

0.

90 I.

25 I, 15 I 22.

œrednia arytmetyczna S-odchylenie standardowe ki błędów(1-2, 16, dfs-14, p-11, 05)bez względu na typ ich postaw.

Jest to o tyle zrozumiałe, iż zgodnie z generalnym założeniem naszych badań błędy występujš częœciej w sytuacji utrudnień obcišżajšcych działalnoœć wychowawcy, a niepowodzenie szkolne dziecka jest takim utrudnieniem dla matki grozi niekorzystnš sytuactšdziecka: wymaga szczególnych wysiłków: podważa wiarę w dziecko i siebie.

Bliższa analiza wskazuje jednak przypadku matek o postawach, przeciw ludziom".

Mat ki o postawie, ku ludziom"i, od ludzi"nie różnicujš swego stosunku do dzieci, którym w szkole się powo 197.

Tabelš 16 zw(šzek powodzenia szkolnego dzieci z nasileniem błędów wychowawczych matek(według J.

Mażnickiej-Maciaszek, 1908).

Powodzenie szkolne.

powodzenie.

niešowod ze.

TIIC.

******I badšęejj t'j.

'..: .I 66868893 a.

158.

238.

JJczba i Œrednia.

osób.

arytrne.

5.

26.

7.

93.

6.

89.

20.

34(.

dzi, i do tych, klórym się nie powodzi.

Wyraża się to w liczbie popełnianych błędów.

Gdy uwzględnia się podział na błędy, ciepłe"i, zim ne"wobec dzieci, klórym w szkole się wiedzie, i wobec dzieci którym się nie wiedzie, to zróżnicowanie występuje zwłaszcza w odniesieniu do, błędów zim nyeh'.

Częœciej sš one popełniane wobec dzieci z nie powodzeniami szkolayioi.

Wskazuje to na osłabienie akceptacji emocjonalnej dziecka na skutek jego trud noœi szkolnych.

Interakcja(zwišzek)Wpu postawy matki oraz stanu powodzenia szkolnego dziecka zaznacza się zwłaszcza w nasileniu błędu rygoryzmu, popełnianego często przez matki o postawach, przeciw ludziom".

Ponadto u matek o postawie, przeciw ludziom", ale i*u łrnateku postawie, od ludzi", niepowodzenie szkolne wywołuje wzrost błędu agresji i eksponowania siebie.

Błšd obojętnoœci występuje w całej badanej populacji matek-bardzo rzadko.

Jak wynika z przedstawionych wyników, funkcjonowanie wychowawcze matek zależy w znacznym stopniu od ich osobowoœci, ale niepowodzenia szkolne dziecka nasilajš ryzyko wyslępowania błędnych zachowań.

198.

Dotyczy to zwłaszcza wzrostu liczby, błędów zimnych", a wœród matek o postawach, przeciw ludziom przede wszystkim błędów rygoryzmu i agresji.

ssursr snsróarcn ma: nów wrciowwwczrcn*zrc*wBadamiom poddano błędy nadopiekuńczoœci(tzn.syndrom błędów idealizacji, zastępowania i ulegania)oraz błędy agresji i rygoryzmu.

Badano niektóre ich skunki.

W przypadku błędów nadopiekuńczoœci analizowano ich zwišzek z zależnoœciš emocjonalnš dziecka od rodziców, z poziomem samooceny oraz odpornoœciš na sytuacje trudne.

Odnoœnie do błędów agresji i rygoryzmu sprawdzono ich wpływ na poziom lęku u dzieci.

W badaniach nad błędami nadopiekuńczoœci zajęto się skutkami błędów wielokrotnych i chociaż me analizowano sfery poznawczej i emocjonalnej, można powiedzieć, iż kontrolowano element postawy matek wyrażajšcy się w sposebach rozwišzywania okreœlonych problemów wychowawczych, a więc w sytuacyjnym ujęciu wychowawczego postępowania rodziców.

Pestawanadopiekuńczoœci była rozumiana jako wielokrotnie popełniany okreœlony błšd.

A.

Wojnę(1985)i M.

Lipińskš(1985)interesował syndrom, błędów ciepłych Zdefiniowano go następujšco: .

Rodzice nadmiernie opiekuńczy zabiegajš o zgromadzenie wokół dziecka wszystkich potrzebnych mu dóbr i usiłujš wykluczyć samodzielnoœć dziecka w zakresie ich zdobywania i użytkowania.

Usuwajš z drogi dziecka wszystkie prze szkody, rozwišzujš za nie wszelkie trudnoœci(Cz.

Czapów, l 963).

Często rodzice ulegajš zachciankomdziecka i jego dšżeniom, nie dostrzegajšc, że nie wszystkie pragnienia sš korzystne z punktu widzenia przystosowania.

Nadmierna opieka może łšczyć się z nadnder 199.

nš czułoœciš i daleko posuniętš koń(rolš poczynań dziecka, lamš formš może być przedłużanie opieki zwišzanej z okresem niemowleclwa(J.

Rembowski, 19721, .

Re-dziee nadopiekuńczy nie krytykujš dziecka, sš zadowoleni z tego, co dziecko wykonuje, wcišż nagradzała je pochwałami i uumacniajš w przekonaniu, że jest ono głównym obiektem ich zainteresowań"(Cz, Czapw, ošp, cit).

Tak rozumiana nadopiekuńczoœć generuje błędy ulegania, zastępowania i idealizacji.

Można jej przeciwstawić, postawę odrzucajšcš dziecko.

Rodzice odrzucajšcy dziecko sš w stosunku do*iecj.

chłodni uczuciowo, zachewujš dystans uniemożliwiajšcy dziecku zbliżenie się do nich w sensie emocjonalnym(M.

Ziemska, 19791.

Nie okazujš dziecku ciepłych uczuć, nie indereaujš się jego potrzebami.

Innymi objawami odrzucenia mogš być stawianie dziecku wysokich wymagań i bezwzględne, sztywne egzekwowanie ich spełnienia oraz œcisła kontrola poczynań dziecka(E.

Hurlock, 19691.

K.

Lewin(za: P.

Cox, P, Leaper, 1961)nazywa tę postawę restrykcjami i stwierdza, że, sš to zachowania ograniczajšce swoboda działania dziecka".

Zdaniem K.

L-ewina z restrykcjami mamy do czynienia wledy, gdy rodzice nie biorš pod uwagę faktu, iż dziecko powinno mieć margines swobody w działaniu.

W przypadku gdy zachowanie dziecka odbiega od oczekiwań rodziców, odpowiedziš sš surowe kary.

Nie ma miejsca na dyskusję z dzieckiem, tłumaczenie mu czegoœ lub oczekiwanie od mego jakichœ wyjaœnień.

Dziecko jest traktowane przedmiotowo: nie ma prawa do zaznaczenia swego zdania lub wyrażenia własnej woli.

Nigdy nie może oczekiwać pomocy rodziców w realizacji jakiegoœ zadania, zawazemusi liczyć tylko na wła: ne siły(J.

Rembowski, 19721.

Odrzucenie dziecka przez rodziców przejawia się w.

200.

jj j 3 Oj).

błędach agresji, rygoryzmu i hamowania akywnoœci.

Każda z wymienionych postaw jest innym rodzajem ustosunkowania się dorosłych do potrzeb psychicznych dziecka.

Na ogół mówi się o potrzebach miłoœci, samo urzeczywistnienia, kontaktu społecznego i szacunku.

Zaspokojenie potrzeby miłoœci(kontaktu emocjonalnega, przywišzania)jest dla dziecka Ÿródłem siĘ i energii życiowej, a także poczucia własnej wartoœci oraz bezpieczeństwa.

Rodzice, opierajšc się na miłoœci do dziecka, dostosowujš się do jego rozwoju, jego rozwojowych możliwoeei i potrzeb.

Realizujšc jednak potrzebę miłoœci dziecka(i przeważnie równoczeœnie potrzebę miłoœci własnej), mogš tworzyć dziecku klimat cieplarniany.

Stanowi to niebezpieczeństwo, bo przeroruczuć goršcych może odbierać dziaeku poczucie pewnoœci siebie we wszystkich sytuacjach, w których nie towarzyszš mu rodzice.

Może więc maleć odpornoœć dziecka'na wszelkie trudne sytuacje, a równoczeœnie, na skutek stałego i nasyconego emocjami dodatnimi wzajemnego, stosunku, wytwarzać się uzależnienie od osób kochajšcych(tu: rodziców).

Dziecko traci poczucie kontroli nad sobš i poczucie aabowišzania do realizacji swych celów.

Cišgle oceniane i wzmacniane pozytywnie przez rodziców, często może nabierać przesadnego mniemania o sobie(zawyżona samoocena)i stawać sie niezdolne do samokonlroli oraz odbioru krytycznych ocen społecznych.

Postawa nadopiekuńcza zdaje się głęboko zaburzać zdolnoœci dziecka do autokreacji i przystosowania społecznego.

Z kolei postawa odrzucajšca, odbierajšc dziecku cieple miłoœci, naraża je na koszta osamcmienia, które wyrażajš się w zachwianiu poczucia bezpieczeństwa i licznych objawach nieprzystoso-wanta.

Stanowiš one odpc**dżna brak miłoœci, szacunku, koń(aktu społecznego.

Może rodzić to wszelkie dewiacje osobowoœcioZOl.

we.

Z drugiej jednak slroW wydaje się, iż w sprzyjajšcych warunkach(inne osoby znaczšce, inne zwišzki emocjonalne, inny rodzaj satysfakcji)postawa, zimna wobec dziecka Boże być czynnikiem hartujšcym"dziecko, sprawiajšc, iż będzie bardziej odporne na trudnoœci, mniej uzależnione emocjonalnie.

Ale koszta poetšwyodrzucajšcej sš niewspółmierne do ewentualnych, korzyœci", występujšcych tylko w szczególnie sprzyja jacym układzie wychowawczo-społecznym, w którym następuje kompensacja negatywnzch oddziaływań rodziców.

M.

Lipińska(1985)zajęła się wpływem nadopiekuńczoœci na kształtowanie się zależnoœci emocjonalnej(tu: uzależmtenie emocjonalne), rozumianej jako postawa, która charakteryzuje się tendencjš do zachowań nastawionych na to, aby własne potrzeby zaspokajać przy pomocy innych osób, tendencjš do podporzšdkowania się inunym, oczekiwaniem pochwał i aprobaty, oczekiwaniem opieki i ochrony oraz poszukiwaniem towarzystwa innych(por.

J.

Reykowski, l 978).

Zależnoœeemocjonalna ma charakter zależnoœci psychicznej i zachowaniowej.

Powstaje wówczas, gdy człowiek jest zdolny zaspokajać swe potrzeby samodzielnie, ale tego*e*A.

Wojna(1985)z kolei podjęła w swych badaniach problem wpływu nadopiekuńczoœci rodziców na samoocenę jednostki" traktowanš jako element obrazu siebie jako zbiór sšdów wartoœciujšcych, jakie jednostka ma o sobie.

Aulorka wyróżniła-zwyczajowo-trzy postacie samooceny: samoocenę adekwatnš, zawyżona i za*b*.

Funkcja samooceny w regulacji zachowań człowieka jest znaczšca: okreœla zadania, jakich człowiek się podejmuje(poziom aspiracji jednostki)oraz determinuje reakcje człowieka na ró-żnę sytuacje życiowe w 202.

sposób ago-dny lub niezgodny z obrazem samego siebie 0, Reykowski, @9@M.

Lipińska i A.

Wojna badały także odpornoœć na stres dzieci wychowywanych przez rodziców nadopiekuńczych.

W obu pracach przyjęto zróżnicowanie dwu postaw wobec trudnoœci: podejœcie zadaniowe i podejœęjęphppgggPodejœcie zadaniowe wobec trudnej sytuacji charakteryzuje się traktowaniem wysłępujšcej w sytuacji przeszkody jako obiektywnie lrudnej, a więc jako problemu do rozwišzania, wymagajšcego mobilizacji sił: zwiększenia wysiłków, reorganizacjidziałań, wytworzenia nowych pomysłów.

Cel i kierunek działań sš utrzymane, a modyfikowany jest sposób rozwišzania problemu-zadania.

Przejawy podejœcia zadaniowego to usuwanie przeszkody, przełamywanie jej, ponawianie prób, modyfikacja sposobu działania, badanie sytuacji ignorowanie trudnoœci(J.

Reykowski, l 966).

'Podejœcie obrenne charakteryzuje się powstaniem silnych emocji negatywnych oraz zmianš kierunku działań w celu likwidacji powstałego przykrego napięcia wywołanego trudnoœciš sytuac li.

Zmiana kierunku działań to m 3 m.ucieczka z trudnej sytuacji, atak na osabylub przedmioty będšce Ÿródłem frustracji oraz obronne podwyższanie pozytywnego'mniemania o sobie.

Podejmujšc swoje badania, obie autorki założyły szczególny wpływ nadopiekuńczoœci na trzy wyżej scharakteryzowane zmienne: zależnoœć emocjonalnš, samoocenę oraz odpornoœć na stres.

Badaniami objęto uczniów klas siódmych z czterech warszawskich szkół.

W pierwszym etapie wyselekcjonowano-uczniów do badań właœciwych, a więc dzieci podlegajšce nadopiekuńczoœci(syndrxm błędów ideali-zacji, zastępowania i ulegania)oraz grupę kontrolnš: dzieci padlegajšce postawie odrzucenia emocjonalnego 203.

(syidrom błędów rygoryzmu, agresji i hamowania aktywnoœci).

'Wyłonienie Ba obu prezentowanych badań grup, czystych"pod Bóględem występujšcego jednoczeœnie w zachowa@iu obełga rodziców syndromu błędów okazało się przelsięwzięciem bardzo trudnym.

Na aęAj bhły wychowawcze nie występujš w tak jednoznacznych układech.

Dlatego leż ulworzenie grup zgodnych z założeniami wy@agało zbadania na etapie selekcji do badań aż 613 osób.

W drugim i trzecim ciapie badano poziom wyróżnionych zmiennych, w iesl właœciwoœci dzieci, których stan rozwoju wišzano z wyslępowaniem okreœlonych błędów w postępowaniu rodziców, a więc które uznawano za skutki błędów.

Błędy rodziców ustalono, używatšc techniki do identyfikacji błędów wychowawczych poprzez percepcję zachowań wychowawcy przez wychowanka(por.s.lló).

Pomimo iż zdawano sobie sprawę z zakłćceńmogšcych wypływać z cech osobowoœci dzieci, z aktualnie przeżywanych keIWiklów i z innych czynników, za punkt wyjœcia przyjęło wyniki badań mówišce o trafnoœci spostrzegania osób, z klórymi jesteœmy w bliskich kontaktach(K.

Skarżyńska.

Wól), oraz wyniki publikowane w pracach mówišcych o tym, że istnieje wysoka korelacja pomiędzy postawami wychowawczyni rodziców a zachowaniem dzieci(P.

Cox i P.

Leaper t 9 tNLM, Sevet i RJ'.

Teayan, 1960.

Co prawda niektórzy autorzy twierdzš, że dzieci przeceniajš postawy, ciepłe"rodziców, a nie doceoiajš, zimnych", lecz stosowana przez M.

JJpińsBš i A.

Wojnę technika, badajšca nie tyle uswsunkowanie, ile percepcję kark: etnychsytuacyjnie okreœlonych zdarzeń mogła minimalizować tę tendencJs Przyjmujšc zawarte w poprzednich rozdziałach założenia teoretyczne badań nad błędem, można przewidyMać, iż badajšc percepcję przez 204.

dzieci zachowań rodziców, ujawnia się pierwszy skutek błędnego postępowania rodziców, to jest ich reprezentacja w œwiadomoci dziecka.

W obu badaniach w sposób jednakowy ujawniano poziom odpornoœci na stres, chociaż kolejnoœć włšczenia tego elementu w obu procedurach była różna.

Zastosowano tzw.

Test Poleceń(A.

Gurycka, l 97 O).

Jego istotš jest indywidualne badanie dziecka, któremu przedstawia sie do*iazania nierozwišzywalne zadanie praktyczne, co stawia je w bardzo trudnej sytuacji.

M.

Lipińska uwzględniła diagnozę stanu zależnoœci emocjonalnej dzieci(rozumianej jako uzależnienie), stosujšc opracowanš przez siebie technikę przeznaczonš dla dzieci.

Korzystała z przesłanek badań A.

Bandury i R.

Waltersa(19681, którzy rozumieli zależnoœć emocjonalnš jako częstoœć zachowań, których celem jest uzyskanie opiekuńczej reakcji ze strony innych.

Wyróżniła kategorie zachowań wskazujšce na zależnoœć emoc jonalnš: poszukiwanie pomocy, pozukiwanie aprobaty, poszukiwanie towarzystwa innych.

Badano je za pomocš dwu kwestionariuszy: jeden odwoływał się do introspekcji samych dzieci, drugi-do ocen nauczycieli w szkole.

Analiza statystyczna wskazała na wysokš korelację obu technik stosowanych do badania zależnoœci emoc tonalne j.

A.

Wojna badania nad samoocenš oparła na eksperymencie opisanym i swego czasu przeprowadzonym przez P.

Hoppe(l 93 l).

W badaniach scharakteryzowanych powyżej stwierdzono wpływ skumulowanych błędów nadopiekuńczoœci na zależnoœć emocjonalnš dzieci podlegajšcych tym błędom: znaczšco częœciej wyższy poziom zależnoœci emocjonalnej występuje u osób poddawanych skumulowanym błędom nadopiekuńczoœci niż u osób poddawanych błędom emocjonalnego odrzucenia.

205.

*adan*a nd*wp*yw*b*w*ad*ku*os*i p**ie**ż pr*ypu*zen*e o*p*yw*e b*d*w wychowawczych na sarnoo 6 eO 4 wychowanków.

Zwišzek*en*šza**pr*e*e*y, *y nad*piekuń*zos**ajš sa*en*d*i*ci, *o*ias*ciekaw*mzja*isk*e**es**s*p*an*e**su*ka*o and*zne**pie dzie*i edrzu*h**a*p*zez*odzic*wsa*e*y a*e*e**, cho*iaż*osu*o*b cz*s*r*w*zes*e sp*y*a*y*a*sa*ce*za*zonš.

stwierdzamy powyżej zwišzek błędów wyehowaw*zyc*z zd*ezn*sc*š e*c*a*nš*az sd*oo*š pozwala na pewne oczekiwania wobec badań nad wpływem tych błędów na odpornoœć na stres.

Dzieci rodziców nadapiekuńczych silnie uzależnione emocjonalnie od rieh i innych osób znaczšcych a zarazem przekoza*żonej sa*e**abec sy*uaeji*d*yc*, g*oża*c*po*a*š*w*dga*š*ch sa*odzie*e*o pa*wdn*a nad s*udk*š*e sp*a*w*d*d***zy**š pos*aw**bronnš, *z*e**o*z*, k*zy*s*postępowaniu, spostrzeganym przez dzieci, prezentujš skunmulawane błędy emocjonalnego odrzucenia będš*a*ej*a*aić s*bie z*u*œcid*i, *œ***z*aczniernnietszyrn stopniu niż wœróddzieci radzieów nadopiek*hw*s*šp*e*a*a za*e*ć*az znacznie częœciej adekwatna samoocena.

Stworzy to lepsze wdr*nk*d*p*zy*wd*a*s*aw*za*a*e*wobec trudnoœci.

Pozostawmy chwilowo to twierdzenie óXgóXyg%, .yęęęšjjjš przez M.

LJpiń 884 ł 6 Ń 89 nę wskazujš na silny(w jednej z prac)lub bardzo sil***giej p*ac*, z*šzek*d*o*ci*a s*s z*odzajempopełnianych błędów.

Dokładny test Fisherapozw*s*e*d*c, ze p*s*d*a*b*on*d cz*s*e**stepuje u dzieci, poddawanych skumulowanym błędam.

206.

nadopiekuńczoœci, a postawa zadaniowa-częœciej u dzieci poddawanych działaniom skuumulowarych błędów odrzucenia emoc tonalnego.

Spostrzegane'więc przez dzieci błędy nadopiekuńczoœci majš niekorzystny wpływ na trzy badane amienne: na zależnoœć-emocjonalnš, samo-ocenę oraz o-dpornoœćna stres.

Błędy nadopiekuńczoœci odzwierciedlajš się w złym przystosowaniu do samodzielnego radzenia sobie z trudnoœciami, co przede wszystkim wišże się z uzależnieniem od osób znaczšcych.

Błędy emocjonalnego odrzucenia badane na zasadzie porównań z nadopiekuńczoœciš przynoszš jak gdyby mniej szkody dzieciom.

Otwarte pozostaje jednak špytanieo inne koszta, które pocišga za sobš emocjonalne odrzucenie przez rodziców.

Dlatego teraz zapoznamy się ze skutkami agresji i rygoryzmu oraz mechanizmami agresji matek.

W badaniach założono, że rygoryzm i agresja rodziców powodujš lęk ich dzieci, stopniowo kształtujšc postawę lękowš.

Według A.

Kępińskiego lęk to, odczuwane przez cało wieka napięcie wewnętrzne, napięcie odczuwane w mięsniach, w narzšdach wewnętrznych i w psychice.

Człowiek w stanie lęku jest mezdolny do myœlenia, do podjęcia decyzji, czuje się rozbity, fizycznie i psychicznie obolały.

Gdy lęk przyjmuje duże nasilenie, człowiek aie ma odwagi reagować, zamyka się w czasie teraŸniejszym, a tym samym jego lęk nasila się"(A.

Kępiński, 1977, s.l 5-łój.

Sš ludzie szczególnie skłonni do przeżywania lęków.

Bywa to efektem silnego zagrożenia, w którym człowiek się znalazł, ale skłonnoœć ta, nazywana czasami postawš lękowš, może też rozwijać się na skutek zablokowania różnych potrzeb, a szczególnie potrzeby miłoœci i bezpieczeństwa.

Spały 207.

kšmy dzieci zahamowane, zastraszone, z różnymi fobiami, znerwicowane.

Wœród czynników generujšcych lęk wymienia się także: D nadmiernš stymulację, gdy poprzez zbyt duży gapyw bodŸców zostaje przekroczona tolerancja organizmu: powstaje zbył duże pobudzenie, a w efekcie pojawiajš się słany lekowe: 2)niezgodnoœć poznawczš, polegajšcš na braku, niezgodnoœci lub konflikcie posizdanyehprzez jednostkę lub napływajšcych informacjš powoduje to napięcie, klóre może przekształcić sie w stany lękowe: 3)niedostępnoœć reakcji, a więc taki układ warunków, w których wzbudzone tendencje do reagowania nie mogš ulec rozładowaniu.

Przykładem jest konflikt typu dšżenie-unikanie, gdy człowiek chce zareagować na bodziec awersyjny, ale nie czynu tego z obawy przed nowym bodzcem awersyjnym.

Konflikty tego typu wywołujš napięcia, lęki, poczucie bezradnoœci(S.

Epstein, 19671.

Wszystkie wymienione mechanizmy mogš leżeć a podstaw powstawania lęku u dzieci na skutek zachowań rodziców.

Zarzucanie dzieci poleceniami, nakazami, zakazami, przekraczajšcymi często możliwoci dziecka, jak to ma miejsce w rygorystycznych zachowaniach rodziców, może kształtować postawę lękowš, Pedobnieniezgodnoœć poznawcza polegajšca na konflikcie miedzy pozytywnym obrazem rodziców, ich znaczeniem w życiu dziecka a ich agresywnym, odrzucajšcym zachowaniem może powodować wewnęlrzny stan napięcia i lęk.

Niemożnoœć reakcji na zagrażajšce zachowanie rodziców(bo grożš następnymi karami)też może prowadzić do wywoływania lęku i następnie atrwalaniasię postaw lękowych.

Wychodzšc z tych założeń, M.

Płońska-Krajewska(1985)podjęła badania nad zwišzkiem zachodzšcym między rygoryzmem i agresjš występujšcymi w za 2 O 8.

chowaniach re-dzieów a postawami lękowymi ich dzieci, \(ormułowała pytania dotyczšce szczególnego znaczenia rygoryzmu i agresji obojga rodziców w porównaniu z rygoryzmem i agresjš jednego z nich(matki).

Zamierzała też sprawdzić, czy płeć dziecka stanoyziczynnik osłabiajšcy lub wzmacniajšcy powstawanie po staw lękowych wobec zachowań obojga rodziców lub tylko matki.

Błędy wychowawcze rodziców identyfikowano za pomocš Inwentarza Aulopercepc li Zaohowań Wychowawcy(por.s.lO 5).

Kwestionariusz ten wypełniali rodzice 148 uczniów klas szóstych i siódmych(12-13 łaj jednej ze szkół w Garwolinie.

Na tej podstawie wyodrębniono grupy dzieci do badań: 1.

Dzieci, w stosunku do klórych oboje rodzice, popełaiajšw wychowaniu błędy rygoryzmu(M: +OR).

2.

Dzieci, w stosunku do których tylko matka popełnia w wychowaniu błędy rygoryamu, a ojciec nie popełnia żadnych błędów w istotnym dla ich identyfikacji nasileniu(MR).

3.

Dzieci, których oboje rodaice popełniajš w wychowaniu błędy agresji OVPr OJ.

œ.

Dzieci, w stosunku do których tylko matka popełnia błędy aZrešJi 0445.

Dzieci, których oboje rodzice nie popełniajš w wychowaniu błędów rygoryzmu i agresji w istotami dla ich identyfikacji nasileniu(grupa kontrolna-K).

W każdej z tych grup znalazło się 10 dzieci(5 chłopców i 5 dziewczšt).

Łšcznie zbadano 50 dzieci i ich rolzieów.

Każda z wyróżnionych grup była badana technikš do pomiaru lękliwoœci jako cechy osobowoœci.

Wżyto częœci X-2 Kwestionariusza Samooceny-STAI(kNry wbrew swej nazwie nie bada samooceny, lecz poziom lęku jako stałej właœciwoœci jednostki).

209.

ghcšc wykluczyć zmiennš poœredniczšcš, jakš może Gyę preferowanie przez dziecko jednego z rodziców przygotowano technikę Ja i Moi Rodzice.

Jest to ankieta złożona z 19 pyłań, wœród których dla zatuszowania cela badań wprowadzono pytania nedtralne(me diagnostyczne dla problemu preferencji rodziców).

Właœciwe pytania ankiety były następujšce: .

Gdybyœ czuł się chory, lo najpierw powiedziałbyœ o tym: a)mannę, b)ojcu", , G 4 ybyœ chciał kupić sobie drogš rzecz, kogo poprosiłbyœ o pienišdze: a)marne, b)ocj*****Ponieważ zróżnicowanie preferencji rodziców było bardzo małe, gdyż dzieci na podstawie zastosowanych kryteriów główme wyro-żniały matkę, odrzucono z badanej popalacji dzieci preferujšce ojca.

W wyniku przeprowadzonych analiz olkazało się, że zróżnicowanie lęku dzieci w grupach wyróżnionych ze względu na popełniane przez rodziców błędy jest stosunkowo niewielkie.

Rajniższy wynik uzyskały dzieci z grupy kontrolnej(rodzice nie popełniajš ani błędów agresji, ani błędów rygoryzmu): najwyższy wynik, wskazujšcy na silny lęk, uzyskały dzieci z grupy, w której tylko matki sš rygorystyczne.

Różnica ta jest istotna statysycznie(1-1, 84, p 7-1 DO 5).

Można więc stwierdzić, że matki rygorystyczne kształcš postawy lękowe w wyższym stopniu niż rodzice, którzy nie popełniajš żadnych błędów, istnieje tendencja do zróżnicowania poziomu lęku u dzieci, których tylko matki sš rygorystyczne, i u tych, których oboje rodzice sš rygorystyczni.

Dzieci matek rygorystycznych wykazujš wyższy poziom lęku niż dzieci obojga rygorystycznych rodziców.

Mimo braku pożšdanej istotnej różnicy statystycznej wgydaje się, że rygoryzm obojga rodziców tworzy jak gdyby bezpieczniejszš dla dziecka sytuację przez konsekwencję, z jakš się ono sp-etyka, 210.

niż wówczas, gdy rygorystyczna jest tylko matka, osoba znaczšca przecież dla dzieci, preferowana przez DIS Analiza błędów agresji wskazuje na tendencję do wyższego poziomu lęku wœród dzieci, których oboje rodzice sš agresywni, w porównaniu z dziećmi, których rodzice nie popełniajš żadnego bieda w sposób ewidentny.

Różnice płci nie okazały się istotne dla zróżnicowania wpływu rygoryzmu i agrsji rodziców na poziom lęku u dzieci.

Referowane badania wskazujš na szczególnš rolę matek-rygorystycznych oraz na rolę agresji obojga rodziców w kształtowaniu pstaw lękowych u dzieci.

Wyniki tych badań nie sš doœć wyraŸne, na co może mieć wpływ niewielka liczebnoœć porównywanych grup.

Jednak uzyskanie tych skšpych nawet informacji wydaje się znaczšce i może stanowić przedmiot dalszych badań oraz reflebsji.

Błędowi agresji poœwięciła też swe badania A.

Piekarska(1980, l 983).

W zwišzku ze współczesnym podejœciem do agresji autorka pragnęła dowieœć, iż'jak często dotychczas się sšdziło-e zachowania agresywne nie stanowiš wyładowania agresji, którš w swoim czasie traktowano jalm stały etementnatury ludzkiej, a przez to nie prowadzš do, oczyszczenia"(ka-tharsis), lecz że zgodnie z tezš E.

Aronsona(1978)agresja wzmacnia dalsze zachowania agresywne.

A.

Pic-karska zadała sobie pytanie, czy w funkcjonowaniu matek występuje mechanizm samowzmacniania agresji.

Jego potwierdzenie wskazywałoby na groŸbę, jakš stanowi uruchomienie zachowań agresywnych, będšcych Ÿródłem dalszych podobnych zachowań, a więc nasilanie agresji wobec dziecka.

Odsyłam zainteresowanych do publikacji A.

Piekarskiej(l 983), gdzie szczegółowo omewiono przebieg i wyniki tych badań.

QĽ.

211.

Ogólnie można na ich podstawie potwierdzić tezę 3 samowzmacniajšcyw charakterze agresji: przejawia-nie zachowania agresywnego w jednej sytuacji powoduje wzrost tego typu zachowań w następnych sytuacjach.

Eakę te przeczš hqwlezie o katharsis(oczyszęajšcejfunkcji agresji), natomiast wskazujš na grożwezjawisko kumulacji raz wyzwolonej agresji, co musi być niekorzystnym, zaburzajšcym interakcję wychowawczš czynnikie@, masi dstarczać dzieciom podlanym tym wpływom niekorzystnych doœwiadczeń, a także moletować niekorzystnie ich zachowania społeczne.

Nawišzujšc do badań M.

Błońskiej-Krajewskiej(por.powyżej), można założyć, że agresja obojga rodziców pod względem siły wpływu tego błędu(agresja rodzi agresję)na postawy lękawe będzie rzeczywiœcie zD 8 CZĽC 8 Dotychczas mówiłam o bezpoœrednich skutXach wybranych błędów wychowawczych, teraz zajmę się skutkami bardziej odległymi: aapłsem błędów popełnianych przez rodziców w pamięci młodzieży.

Poza szeregiem istotnych informacji zwrócę uwagę na ujawnionš poprzez te badania, a omawianš w rozdziale 1, względnoœć błędów wychowawczych.

X, Wójtowicz(l 985), zainteresowana tš sprawš, uwzględniła dwie kategorie błędów: 1)błšd sytuacyjny, š)błšd o dłagotrwałych skutkach.

Błędem sytuacyjnym nazwała taki błšd, którego negatywne konsekwencje sš widoczne w danej sytuacji, , tu i teraz", a z upływem czasu zanikajš całkowicie lub nawet przekształcajš się w pozytywne: negatywna moc regulacyjna błędu jest krótkotrwała, dotyczy konkretnej sytuacji, nie wpływa na przyszłe, odległe w czasie funkcjonowanie wychowanka.

Błšd o długotrwałych skutkach charakteryzuje się tym, iż jego negatywne efekty utrzymujš się mimo upływu czasu: negatywna moc re 212.

gulacyjna zachowania wychowawcy zostaje przeniesiona poza sytuację wychowawczš, w której zachowanie to miało miejsce, na przyszłe funkcjonowanie wychów ansa.

W tym ujęciu prezentowane przeze mnie sytuacyjne ujęcie błędów wychowawczych(por.wprowadzenie i rozdział 1)ma ograniczenia zwišzane z faktem badania kłędów w okreœlonej czasem i miejscem sytuacji i poprzez ich bezpoœrednie skutki(obraz sytuacji i wycXowawcy, nastrój, samca-cena).

Tylko częœć z nich można będzie uznać za błędy o dalekich, cišgłych lub odroczonych konsekwene lach.

A.

Wójtowicz postanowiła właœnie poddać analizie błędy o długotrwałych skutkach, a więc te, które stanowiš negatywne Ÿródło doœwiadczeń, o niekorzystnej dla rozwoju i funkcjonowania mocy regulacyjnej, działajšce mimo czasu, jaki upłynšł od wystšpienia samego zdarzenia wychowawczego.

Założyła, że wychowanek w pewnej fazie swego rozwoju może być kompetentnym Ÿródłem informacji na ten temat, dlatego w swych analizach oparła się na ocenach młodzieży.

Badajšc zapis w pamięci trwałej jednostek reprezentacji zdarzeń, analizowała doœwiadczenia, jakie nagromadziła badana młodaież pod wpływem różnych zdarzeń wychowawczych majšcych miejsce w jej życiu.

A.

Wójtowicz przebadała 38 oseb(wybranych z które uczestniczyły w obozie letnim dla studentów UW z tzw.roku zerowego(18-25 laQ.

Zastosowała technikę opartš na metodzie genetycznej(por.

D.

Fryer, 1931, za: A.

Gurycka, 1961, oraz powyżej s.l 25).

Aktywizacja pamięci metodš genetycznš polega na kierowaniu uwagi soby badanej-w trakcie przypominania, poprzez podawanie instrukcji etapami-na najbardziej charakterystyczne dla danego okresu życia sytuacje, okolicznoœci, w których mogły się kszta(213.

tować ważne dla jednosłs doœwiadczenia np, wwšdziecinny, plac zabaw, klasa szkolna, wakacje, zabawy, wyj aady.

Badanie odbywało się w trzech etapach, odpowiadajšcych chronologicznie kolejnym etapom życia jednostKl@+šp I-od najwczeœniejszych wspomnień do momentu pójœcia do szkoły.

Etap li-obejmujšcy uczęszczanie do szkoły podstawowe j.

Złap HI-od rozpoczęcia nauki w szkole œredniej do chwili obecnej.

Osoba badana, przyp-ominaJšc sobie i analizujšc dany okres życia, dokonyowała wyboru trzech jej zdaniem najważniejszych doœwiadczeń.

Stały przed niš następujšce zadania: 1)apie lreœ-ci zdarzenia, jakie miało miejsce w okreœlonej sytuacji: 2)opis rodzaju przeżyć emocjonalnych, jakich doœwiadczyła w tej sytuacji: 3)ocena wpływu, jaki na jej funkcjonowanie miały kiedyœ i majš teraz dane zdarzenia i z nimi zwišzane doœwiadczenia Tego typu badaunie jest w pewnym sensie ryzykowne, łšk jak każde badanie, w klórym odwołujemy się do pamięci osób badanych.

Nieœwiadome zniekształcenia zapamiętanego materiału czy też celowe fałszowanie wypowiedzi magš sprawić, że otrzymany materiał będzie nieabiektywny.

Aby przynajmniej częœciowo zapobiec tym zniekształceniom, zapewniono osobom badanym anonimowoœć, starano się zagwarantować w trakcie badań atmosferę sprzyjajšcš szczeroœci wypowiedzi oraz adrzucono z analizy dane pochodzšce od ludzi z wyższymi od przecię@ych wynikami na skali kłamstwa MPI Eysencka.

D-oœwiadczenia analizowano, wyróżniajšc następujšce parametry(podaję*za A.

Wójtowiez, l 985): 214.

1.

Komponent emocjonalny doœwiadczenia: obecnoœć okreœlonej kate-gorii przeżyć emocjonalnych jest podstawš wyróżnienia doœwiadczeń o pozytywnym zabarwieniu emocjonalnym(" 1'), negatywnym("-')i ambiwalentnym("+-), 2.

Sprawcy zdarzeń będšcych treœciš doœwiadczenia: w zależnoœci od tego, kto(lub co)sprowokowało zajœcie zdarzenia będšcego podstawš doœwiadczenia jednostki, wyróżniono doœwiadczenia pochodzšce od rodziców(R), wychowawców instytucjonalnych, wœród klórych grupę znaczšcš stanowiš nauczyciele(Wij, kolegów z grupy rówieœniczej(K), samego*podmiotu(P)oraz innych obiektów społecznych i fizycznych(IN), takich jak: sšsiadka, obcy, ksišdz, organizacja społeczna, polityczna przyroda itp.

3.

Intencjonalnoœć działania sprawców zdarzeń: z uwagi na celowy bšdŸ spontaniczny, nieintencjonalnycharakter działań sprawców zdarzeń doœwiadczenia od nich pochodzšce podzielono na doœwiadczenia wychowawcze(DW)i doœwiadczenia socjalizacji(DSP.

4.

Ocena skutków doœwiadczeń dla funkcjonowania jednostki(kierunek mocy regulacyjnejdoœwiadczeń): bioršc pod uwagę konsekwencje, jakie w ocenie jednostkidanedoœwiadczenie wywołało w jej życiu, podzielono doœwiadczenia na korzystne, majšce pozytywnš moc regulacyjnš(KO), oraz niekorzystne(NK).

5.

Kategorie błędów wychowawazych: wykorzystu lšc klasyfikację błędów wychowawczych(por.rys, 8)dokonano podziału doœwiadczeń na doœwiadczenia błędu A Socjalizacjš jednostki nazywamy całokształt wNrwów wywieranych na niš przez otoczenie społeczne bez intencji tego wpływu(por.na przykład R.

Miller, 1981, s.

6@.

W ten sposób od doœwiadczeń socjalizacji odróżniamy doœwiadczenia wychowawcze(sensu stricte), których cechš istotnš Jest intencjonalnoœć oddziaływań.

215.

yygoryzmu Wygi, agresji(4 grl, hamowania aktywnoœci 7 Hnn), oboję@o@(ÓW, eksponowania siebie pks), utegšniajUQ, zastępowania(Zgst), idealizacji pd)oraz niekonsekwencji Wk).

š.

Poziom szkodliwoœci błędu wychowawczego: w zależnoœci od Jego, czy doœwiadczenia błędu wychowawczego były tylko chwilowym negatywnym przeżyciem, ey też zostały ocenione negatywnie również z perspektywy czasu, podzielono je na doœwiadczenia błędu sytuacyjnego OS)oraz błędu rzeczywistego(BR), tu rozumianego jako błšd o długotrwałych skutkach.

zakładajšc możliwoœć wpływu aktualnego nastroju na charakter przywoływanych do pamięci doœwiadczeń, podzielono w sp-osób losowy badanš grupę na dwie podgrupy.

W jednej aktywizowano pamięć badanych przed podjęciem badania właœciwego, proszšc o zwięzły opis jakiegoœ wydarzenia, które miało miejsce w ostatnim czasie, a sprawiło osobie badanej przyjemnoœć, satysfakcję.

W drugiej podgrupie proszono o przypomnienie sobie zdarzenia, kloce sprawiło przykroœć, zawód.

analiza zróżnicowania wpływu tego zabiegu na wyniki badań okazała się nieistotna, stšd łšczna analiza wyników całej grupy.

Tutaj zajmę się jedynie wynikami zwišzanymi z błędami wychawawczymi rodziców.

Zainteresowanych iuymi wynikami odsyłam do autorskiego epraeorwmia A.

Wójtowiez(l 985).

Najczęstszymi sprawcami zdarzeń będšcych podstawš względnie trwałych doœwiadczeń młodzieży sš rodzice(p-0, 0011, w równej mierze jak koledzy z grupy rówieœniczej.

Rodzice(podobnie jak wychowawcy instytucjonalni, głównie nauczyciele)sš częœciej sprawcami doœwiadazeń o negatywnym niż pozytywnym zabarwieniu emocjonalnym(p*0.

011.

Doœwiadczenia ujawnione przez badanš młodzież sš oceniane przez niš na ogół niekorzystnie jp 80.

011, .216.

stanowišc 69, 5%wszystkich doœwiadczeń, z tym doœwiadczenia oceniane jako pozytywne w 100%przypadków okreœlano jako korzystne dla dalszego życia, a tylko częœć doœwiadczeń negatywnych(to znaczy wywołujšcych negatywne emocje)oceniano z perspektywy czasu jako korzystne.

Tym bardziej znamienny jest fakt, iż doœwiadczenia pochodne od rodziców sš oceniane jako negatywnie wpływajšce na życie jednostki(różnica między doœwiadczeniami ocenianymi pozytywnie i negatywnie jest istotna statystycznie przy p-OJl 5).

Wœród wszystkich doœwiadczeń ujawnionych przez młodzież 27 doœwiadczeń(6, 8%ogółu doœwiadczeń)pochodzi od samego podmiotu, 222 doœwiadczełnia(56.

Z%)sš pochodne od procesów socjalizacji, 146 to doœwiadczenia zwišzane z przebiegiem wychowania, a więc intenejonalnieorganizowanymi oddziaływaniami(37%).

Wœród doœwiadczeń wychowawczych aż 72, 8%jest zwišzanych z sytuacjami i zdarzeniami inspirowanymi przez rodziców, przy czym w pamięci młodzieży dominujš doœwiadczenia błędów wychowawczych, a więc oceniane jako niekorzystne dla rozwoju i funkcjonowania(pssOJH).

Wœród błędów wychowawczych rodziców(zwłaszcza zwišzanych z pierwszym okresem życia(do siódmego roku życia)dominujš obojętnoœć, agresja i eksponowanie siebie.

Stanowiš one 78, 6%wszystkich błędów rodzicielskich.

Te błędy najsilniej sš zapamiętywane i ich wpęw na dalsze funkcjonowanie jest przez młodzież okreœlany jako niekorzystny.

Podsumowujšc te wyniki, należy stwierdzić, że względnoœć błędów wychowawczych polega mJn, na Jym, że w miarę upływu czasu i dojrzałoœci młodych ludzi częœć ich negatywnych doœwiadczeń przekształca się i nabiera pozytywnej mocy regulacyjnej.

W pamięci 217.

łęwštej młodzieży szczególnie silnie sš zapisane wszelłgedoœwiadczenia, których sprawcami sš rodzice.

Niestety, bardzo częslo sš to doœwiadczenia niekorzystne, o utrzymujšcej się negatywnej mocy regulacyjnej(według młodych ludzi Ÿle wpływajšce na ich funkcjonowanie).

Wœró-d błędów wychowawczych szczególnie dużo dotyczy pierwszego okresu życia i sš to: obojętnoœć, agresja i eksp-onowanie siebie.

Jak więc wynika z tych danych, błędy rodziców stanowiš poważne obcišżenie ryzykiem zaburzeaia rozwoju i funkcjonowania młodzieży.

Poszukujšc sposobów na obniżenie poziomu nasilenia błędów rodzicielskich, wykonaliœmy pewnš skromnš bardzo próbę wpływu na zmianę błędnych postaw.

Modyfikacja postaw jest szczególnie trudnym i złożonym przedsięwzięciem.

Jak wykazały badania A.

Bergtold(por.s.150, osoby pełnišce funkcje wychowawców, zaledwie w połowie uœwiadamiałgy sobie popełniane błędy.

Nie byli to jeszcze co prawda wykształceni pedagogowie(lecz studenci)ani nie byli to rodzice, dlatego należy bardzo ostrożnie korzystać z tej informacji.

Można jednak założyć na podstawie obserwacji, iż tylko częœć błędów popełnianych przez rodziców jest przez nich uœwiadamiana w pełni, i to nieraz post facęngdy już ujawniš się niekorzystne ich skutki.

Często rodzice nie zdajš sobie sprawy z ryzyka tkwišcego w ich zachowa@iach: niekorzystne skutki błędów wišżš obromnie nie ze swoim zachowaniem, lecz z właœciwoœciami dziecka, sytuacji.

Stšd wszelkie próby, które mogš uwrażliwić rodziców na własne błędy, wyzwolić hamulce dla ich powstawania w zachowaniu wychowawczym, przekształcić postawy będšce Ÿródłem błędów, sš bardzo, ważne.

Takš próbę wykonała M.

Gryniewiez(l 98 l).

218.

Posłużyła się ona klasyfikacjš M.

Ziemskiej(1969), która uwzględniła cztery typy wadliwych postaw wychowawczych: postawę odtršcajšcš(zbliżonš do naszego rygoryzmu, agresji, obojęmoœci), postawę unikajšcš(pokrewnš obajętnoœci, uległoœci, niekonsekwencji), postawę nadmiernie wymagajšcš(w pewnych aspektach zbliżonš do idealizacji dziecka, hamowania aktywnoœci.

rygoryzmu)oraz postawę nadmiernie chronišcš(w pewnych aspektach zbliżonš do syndromu nadopiekuńczoœci w naszej klasyfikacji).

Tym postawom M.

Ziemska przeciwstawia postawę prawidłowš.

M.

Gryniewicz postanowiła oddziałać na œwiadomoœć wychowawczš rodziców.

Przyjęła, za T.

Tomaszewskim(19671, rozróżnienie œwiadoma: ci potencjalnej i œwiadomoœci aktualnej.

Œwiadomoœć potencjalna to czyjaœ wiedza, opinie, moralnoœć.

M.

Gryniewicz uznała, iż œwiadomoœć wychowawcza jest œwiadomoœciš pateno jalnši stanowi element ogólnej potencjalnej œwiadomoœci wychowawców, element dotyczšcy problematyki wychowania.

Aktualnš stronš œwiadomoœci rodziców jest ich praktyczne postępowanie w stosunku do dziecka w konkretnej sytuacji, , tu i teraz".

K.

Kotłowsld(1968)stwierdza, że rodzice powinni umieć odpowiedzieć sobie na trzy pytania: Kim jest dziecko?

Co rodzice powinni mu przekazać?

W jaki sšposób powinni to robić?

M.

Gryniewicz zajęła się tym elementem œwiadomoœci rodziców, który dotyczy ich sytuacyjnego fankcjonowania, i pozwoliła im na refleksję nad swym konkretnym zachowaniem.

Nie zastosowała więc w swych badaniach pogadanek, wykładów przekazujšcych ogólnš wiedzę o psychice dziecka i wlasnoœciach psychokgiczłW tym czasie prace nad klasyfikacjš błędów, wykorzystrwanšw większoœci pozostałych cytowanych tu opracowań, nie były jeszcze zakończone.

219.

šęeh oddziaływań wychowawczych(co okreœla się na wól jako psychologizację rodziców).

Za czynnik zmiašywadliwych postaw wychowawczych uznała metodę wglšdu.

Przez wglšd klasyczna psychologia postaci rozumiała, rozwišzanie proble@iu dzięki sp-ostrzeżeniu zależnoœci istotnych dla rozwišzania zadania"(D.

Hebb, 1971, g, šgšj.

Wglšd uznano za ważny czynnik uczenia się: gdy raz nastšpi rozwišzanie problemu przez wglšd może ono powtarzać się z łatwoœciš, a rozwišzanie osišgnięte przez wglšd można zasiec-owae w nowych sytuacjach.

Pojęcie wglšdu było też używane w psychoanalizie dla okreœlenia nagłego zrozunńenia Ÿródeł konfliktów, zrozumienia przez człowieka swoich nie uœwiadomionych uczuć i odczucia ich zrozumienia.

Potocznie potęciawglšdu używa się dla okreœlenia poznania i zrozumienia mechanizmów rzšdzšcych własnymi i cudzymi przeżyciami emocjonalnynii.

Wglšd okreœla się też jako skrócony proces poznawczy majšcy oparcie w doœwiadczeniu człowieka i okreœlonych tendencjach do specyficznego odbioru informacji i reagowania na nie.

We wszystkich tych ujęciach zwraca się uwagę na właœiwoœei zrozumienia istoty jakiegoœ problemu lub sytuacji, odkrycia wewnęlrznych cech leżšcych u podstaw rzeczywistoœci.

Osobiœcie wglšd w sytuacje zaliczam do ważnych mechanizmów oddziaływań wychowawczych(por.

A.

Gurycka, H 79), H, Gryniewicz zastosowała w swych badaniach jako modyfikator postaw rodziców wobec dziecka ich wglšd w błędnš sytuację wychowarwczš.

Założyła, że skłania lšc rodziców do obserwacji błędnych sytuacji wychowawczych, uzyska nagłe zrozumienie przez nieb istoty błędu, czyli że rodzice potrafiš węylryć błędy występujšce w symulowanym zachowaniu obserwowanych wychowawców i że potrafiš wykryć zależnoœci parnię 220.

dzy zachowaniem własnym a zachowaniem dziecka.

Założyła ponadto, że taki trening wglšdu wpłynie na zmianę błędnych postaw rodzicielskich.

Osobami badanymi byli rodzice(albo matka, albo ojciec-zgodnie z ich życzeniem)uczniów i uczennic klas sió-dmych i ósmych jednej z warszawskich szkół.

Po badaniach selekcyjnych, w czasie których wypełnia no kwestionariusz M.

Ziemskiej do badania postaw rodzicielskich, wyłoniono 85 osób: 31 o postawach prawidłowych(P), 30-o postawach nieprawidłowych(NP)24-o postawach nieokreœlenych.

Ostamiš grupę usunięto z badań, a liczebnœć grup P i NP wyrównano do 30 osób.

Każdš z tych dwu grup podzielono losorwona grupę eksperymentalnš(Ex)i kontrolnš(K), liczšce po 15 osób.

Wyróżniono więc grupy: ExP, ExNP, KP i KNP.

Grupy eksperymentalne(EXP i SxNP)poddano procedurze umożliwiajšcej wglšd w błędnš sytuację wychowawczš w czasie zebrania rodziców w szkole.

To oddziaływanie, majšce na cela zmianę postaw nieprawidłowych w kierunku prawidłowych, polegało na obserwowaniu kolejno czterech scenek, w których symulanci(, ojciec", , malka')odgrywali rolę błędnie postępujšcych rodziców, odzwierciedlajšc cztery postawy wyróżnione przez M.

Ziemskš: nadopiekuńczoœć odrzucenie, unikanie kontaktu, nadmierne wymagania.

Rodzice obserwujšcy scenki mieli na kartkach zapisać dostrzeżone błędy.

Nstępnœe ponownie wypełniali kwestionariusz postaw rodzicielskich.

Wypełniali go także rodzice z grup kontrolnych, nie poddanych procedurze eksperymentalnej.

Opracowujšc wyniki badań, N.

Gryniewicz nie brała pod uwagę płci badanego oraz, po analizie statystycznej, która wykazała bardzo słaby zwišzek wykształcę 221.

ma z typem pos*wy re-dzicielskiej, wykluczyła interweneje poziomu wykształcenia.

Pierwszym dokonanym przez autorkę zabiegiem było porównanie liczby błędów zauważonych w symulowanych scenkach przaz rodziców o postawach prawidłowych(p)oraz nieprawidłowych(NP).

Okazało się, iż rodzice o postawach prawidłowych sš bardziej wrażliwi na obserwowany błšd niż rodzice o postawach nieprawidłowych(p-W 5).

Dalsza analiza wyikazała, że rodzice o prawidłowych i nieprawidłowych potawachróżnili się zwłaszcza w ocenie błędów w sytuacjach symulujšcych błędy, unikania"oraz, nadmierne wymagania".

Naslępntie autorka analizowała wpływ wglšdu w błędnš sytucję wychowawczš na zmianę wadliwych postaw rodzicielskich.

Stwierdziła, że blisko połowa badanych w grupach eksperymentalnych o postawach nieprawidłowych zmieniła swoje postawy.

PODSUMOWANIE W rozdziale o błędach wychowawczych rodziców jprzedstawiłam szereg badań o bardzo zróżnicowanej metodologii i o zróżnicowanej sile dowodowej wyników, zależnej szczególnie od wielkoœci badanych prób.

Wszystkie wychodziły z założenia o ważnej funkcji rodziców w rozwoju i wychowaniu dziecka.

Eksponowano szczególnie funkcję matek.

Założenia teoretyczne zostały potwierdzone często w bardzo silny sposób(wysoka siła zwišzkw badanych zależnoœci).

O powszechnoœci wpływu rodziców na rozwój dziecka œwiadczy stwierdzony przez A.

Wójtowicz fakt, iż młodzież, sięgajšc do swej pamięci trwałej, odnajdajetam przede wszystkim doœwiadczenia pochodne od aAtywnoœdwłasnych rodziców(podobnie jak kolegów).

Równoczeœnie gdy mło-dzież analizuje działania wy 222.

chowawcze na niš skierowane(działania intencjonalne nastawione na wywarcie wpływu w okreœlonym kierunku), także znajduje tam główiie błędy wychowawcze rodziców, i to špopełnioae w pierwszym okresie jej życia, tzn.do siódmego roku życia.

Doœwiadczenia te majš długotrwałe znaczenie dla młodych ludzi.

Niestety, sš to często doœwiadczenia zabarwione negatywnie emocjonalnie i majšce niekorzystny wpływ na życie młodzieży w dłuższej perspektywie czasu.

Ponieważ miłodzież nie była pytana wprost o te znamienne fakty i miała pełnš możliwoœć, wyławiania"ze swej pamięci faktów bardzo różnorodnych, ten prymat rodziców w jej wspomnieniach jest znaczšcy.

Podkreœlajšc znaczenie rodziców w życiu i rozwoju ich dzieci, zakłada się, iż decyduje o tym znaczeniu występujšca w rodzinie więŸ emocjonalna, i to zwłaszcza łšczšca dziecko z matkš.

Poczucie zwišzku emocjonalnego gwarantuje poczucie bezpieczeństwa i zasqpokojeniapodstawowych p@rzab.

Ciepła"matka, co stwierdzono eksperymentalnie(por.znane w psychologii eksperymenty z, matkš futrzanš"ILP.

Harlowa, l 966), wpływa kozzyslnie na rozwój kontaktów społecznych i dojrzałoœć swych dzieci.

Ciepła temperatura"wzajemnych kontaktów matki z dzieckiem wydaje się koniecznym warunkiem rozwoju dziecka.

Obserwujšc jednak zwišaki zachodzšce między rodzicami, a szczególnie matkami, i ich dziećmi, napotyka się duże zróżnicowanie tej, temperatury".

Sš matki nadmiernie, ciepłe", u których pozytywny emocjonalny stosumeki emocjonalne zachowania sš bardzo nasilone, i to do tego stopnia, że nie sš poddawane żadnej autokontroli: wielka miłoœć, przemożny lęk, duma, akceptacja wszystkiego, co jest w dziecku i z dzieckiem zwišzane, niepohamowana potrzeba kontaktu, ingerencji, zwracania uwagi otoczenia na dziecko-wyrażajšca się w bez 223.

poœrednim kontakcie z dzieckiem i uczestnictwie w jego sprawach.

Krańcowo przeciwne sš sylwetki niateku których stwierdza się, choćby w drodze obserwacji, niedobór ciepła w ich stosunkach z dzieckienn: sš to matki krytyce wobec swych dzieci w sposób uogólniony, niechęle 4 o bliskoœci z dzieckiem, cenišce dystans w kontaktach, rygorystyczne i agresywne, obojętne, natomiast częslo przeciwstawiajšce dziecku własne przeżycia, potrzeby, wartoœci.

W badaniach cytowanych w tym rozdziale stwierdzono, że typ więzi emocjoaalnej matek z dzieckiem jest silnie zwišzany z osobowoœciš matek.

WięŸ emocjonalnš badano poprzez jej przejawy, jakimi sš m 3 n.błędy wychowawcze.

Mai-ki o osabowoœci, przeciw ludziom"sš szczególnie agresywne i rygorystyczne.

Ponadto popełniajš więcej różnorakich błędów w porównaniu z matkami o innych cechach osobowoœci.

Poddano też badaniom niektóre skutki błędów.

Stwierdzono mJn" że nadmiar, ciepła", tzw.nadopiekuńczoœć(syndrom błędów, ciepłych')wpływa silnie na uzależnienie emocjonalne od rodziców i mmych osób z otoczenia oraz na zawyżonš samoocenę.

Rzadko u dzieci wychowywanych w atmosferze nadopiekuńczoœci spotyka się samoocenę adekwatnš.

Ponadto mała odpornoœć tych dzieci na stres jest silnie zwišzana z nadopiekuńczoœciš.

Wobec napoĘkanych trudnoœci dzieci podlegajšce nadopiekuńczoœci reagujš postawš obronnš.

Z kolei, błędy zimne"matek wywołujš u ich dzieci samoocenę zaniżonš.

Rygoryzm matki jest szczególnie lękotwórczy.

Lękotwórcza jest także agresja obojga rodziców.

Ciekawy Jes!

Jaki, że rygoryzm obojga rodziców jest mniej lękoWórczy niż agresja obojga rodziców lub rygoryzm samej matki.

Wydaje się, jak gdyby rygoryzm obojga rodziców był przejawem pewnej 224.

konsekwencji wycńowawczej obu wychowawców, jakimi sš rodzice, a konsekwencja wydaje się tworzyć lepsze warunki rozwojowe niż niekonsekwencja.

Ponadto rygoryzm obojga rodziców jest mniej zagrażajšcy niż skomasowana agresja ojca i matki.

Błšd agresji wydaje się szczególnie groŸny dla dziecka woibec mechanizmu samowzmacniajšcej się agresji.

Agresja raz uruchomiona-jak wskazujš badania ma tendencję do ponownego ujawniania się ze wzrastajšcš siłš bez względu na zachowanie dziecka(por.badania A.

Piekarskiej).

W badaniach stwierdzono też częstsze występów anie agresji matek wobec synów niż wobec córek.

Jeżeli błędy wychowawcze re-dzieów sięgajš tak głęboko w psychikę dzieci, iż mogš zaburzać ich samoocenę, odpornoœć na stres, kształtować p-ostawz lękowe i uzależnienie emocjonalne, ważne jest poszukiwanie melod minimalizacji tych błędów, zwłaszcza że błędy rodziców często współwystępujš z błędami nauczycieli(por.powyżej rozdział o błędach nauczycieli).

Współwystępujšcaagresja jest szczególnie niebezpieczna dla kumulacji niekorzystnych dla rozwoju i funkejomowaniadziecka skutków ze względu na mechanizm jej samowzmaeniania.

Ten jak gdyby automatyzm wyzwalania się, agresji z agresji"czyni jš błędem szczególnie trudnym dla œwiadome j autokorekcji samych rodziców.

Poszukiwanie metod minimalizacji błędów rodziców jest sprawš otwartš.

Zaprezentowana w tym rozdziale próba wpływania na postawy radzicielskie poprzez trening wglšdu w sytuacje wychowawcze, w których błšd popełniono, wydaje się interesujšca, choć wymaga po-ważnych jeszcze dopracowań teoretycznych oraz dalszych badań empirycznych.

Z zagadmeń teoretycznych zwišzanych z tš sprawš wymaga wyjaœnienia problem, .

35-Etat.

225.

Bzy proponawany wgišł zabezpiecza przed błędem, czy go modelu jeWsadziale o błędach wychowawczych rodziców poruszyłam kilka sšpraw ogólniejszej natury.

Jednš z nich jesl poPierdzenie się faktu, iż utrudnienia w działa@e@Wychowawczej nasilajš występowanie błędów i szczególne ich rodzaje(ogólnie, błędy zimne", a zwłaszcza agresja oraz eksponowanie siebie).

W pracy J.

Mażnlckiej-Maciaszek takim utrudnieniem dla rodziców były trudnoœci szkolne własnych dzieci, tez waględu na typ osobowoœci matek zwiększajšce występowanie błędów.

Aronson E.

Człowiek istota sbołecznd.

Warszawa Py: ę(gęg Babiuwi M.

Percepcja i reałcia emocionana ugchouankógrwobec sutiaeji błędu wychowało: ego-doniesienie z taaag, FYchologia Wychowawcza"1986 nr 1.

Babskš z" Shugar G.

W.@ea@@O 8@n@o(owoœci interakcji dorosły-šziecko u procesie wšcłouanid u pieruiszgeh ta 8@hżycia, .

Raporty Sekcji Psrchologii KUL-"nr 1, Lublin 1986.

Bandura A.

, Walters R-84 PeWa@okresie dorastania.

Warszawę 888: Yo'Blalock H.

Statystyka dl@socjologów.

Warszawa Py: jgęšKog P.

: !, Leaper P.

Asaesing so@e aspects of the parem œh 8@relationship, .

Chili Deyelopment"1961 roi aš je šCzšpw: ćz.

Błędy i braki ród: icielakiej opieki.

Wyetowš.

016 IGjR nr 17, Czwartosz E.

Społeczna a@e 4@o trwdaoœciach uuetsuaiuczgchw y 3 awzyk(red 3 t 98 o 4 o@w 4 czeń-szkolne œro 4 o@iskougchouducze Cz.

Warszawa Wiedzš PWszechna@@Spsteins, Yourard c unif 84 Jheorg of arurietg.

New York London(5: 7.

Fe(teę M Deuelopmen(@e@aJa 8 s of iMerpersondl behanorwFBPchologieal Review"1971 nr 3.

Fryešę p, Ihe rneasureneB of tWerests in relation ta hu@a@**jusłement.

New York@4 GgšKgę Doœuiadczenie"tako kategoria psychologii urgœhouania W: a.

, Gołšb(red)Wgcho@@1 ek jako podmiot aw.

228.

glBLlOGRAFTA.

œwiadczeń.

Cz.oho eauczueh 1 QRęjGurycka A.

1970.

c: rrcka A.

wsrszwwa 66-888: 8 Gcryeka A, (red.

)Zaiitere: owania uczniów.

Warszawa PzWsĽQ(j)Hs: toę H 3, Yhe heterosewal AffecGordl System in Monkeys.

W: Byrne D.

, Hamilton MJ-, (red)Personalitg Research, Enelewood New York Prentice Hall 1966.

Hebb D.

Podręcznik psychologii.

Warszawa PWN 1511, Hoppe P, Erfolg und lMirerfoig.

, Psrchologische Porschung 1931, zol.

14.

Horacy K.

Our inner conficts.

London 1546.

Hurloek E.

Rozwój dziecka.

Warszawa PWN t 5 WJackson P.

, Lahaderne M.lnequ@@(fes of teecher pušil contacts.

W: Morrison A.

, Me lntrre D.

The so-ciał psucholopg oj teachino.

Penguln Sd.

1972.

Karytowski 3.

Spostrzegane podobieńwo do, ja'jako czynnik modyfikujšcy ocenę(gch osób.

Nie publikowana praca magisterska.

Instytut Psychologii UW 197.

Karytowski 3.

Spolrzegdne podobieńłwo permem interake li do, y'i poziom smiokceptacii a uto*unkowanie wobec tego partnera.

Nie publikowana praca dokłórska.

Instytut Psychologii UW tyjš.

Kępiński A.

I-ęk.

Kodeks rodzinag i opiekuńc-u Warszawa Wydawnictwo Prawnicze 1965.

Kega M.

Orientacja šodmiotoud: zdrgs modelu.

W: M.

Katta(red)Wychowanek tako podmiot działań, Cz.

I w: a.

Qu.

ryeka(red.

)Podmiotowoœć u doœuicdczeniach dzieci i młodzieży.

Warszawa 1985.

Kotłowski K.

O pe 4@gogicznšm kształceniu rodzicóu.

Warszawa PZWS 1968.

Kozielecki 3, Psgchološiczna teoria sdmowiedzg.

Warszawa PWN 1981.

Ksawezyk M.

Relacje między procesami nauczania, kształcenia i wychowania.

, Ruch Pedagogiczny"15, 5 nr 1.

Kuqpisiewicz Qz.

Po 4 sJ@wu dgdał(gki ogólnej.

Warszawa PWN 1977.

li w: A.

Gurycka(redJ Podmiotowoœć u wg doœwiadczeniach dzieci i młodzieży.

Warszawa Dzieci bierne sbołec-nie.

Wrocław Ossolineum Struktwra i dynamika procesu wychowawczego.

229.

t.ewickt P.

StrukJra i fWscionouarie wzorca poznaurczej%ja procesie nerceDcii sao(ecznei.

Warszawa Wydawnictwo UW 1983.

jgštewski A.

O z@s(oso@@8@ch teorii zachowania.

Warszawa PWN 1964.

Maltnowska M.

Pom@r umiejętnoœci decentracji interpersonalnej.

Test podejmowania ról M Feffera.

W: 1.

Wołoszyrowš(red, )lMcteri@łg do 1@ucz@nia psychologii.

Seria 111, 1, 4 Warszawa PWN 1555 Markowska B.

, KoUas A@a@@iic nad czgnnikowq trafnoœciš Ynuentarza Psgcholog@-Bego HJP.

Gougha, , 3 rzeglšd Psychologiczny"1971 nr 21, Maruszewski T.

Odaornoœć na stres Jako uspółdeterminantapouodzenid na: (u@i@ch.

W: M.

Tyszkowa(red.

)Zachowanie się młodzieży w sutuacRch trudnych i rozwój osobowoœci.

Warszawa PWN 1977, MBęa s.

Społeczne podstawo zachowania.

W: T.

Tomaszewski(redJ Psychologia.

Warszawa PWN 1575, MBter R.

Socjalizacja.

Wychowanie.

Psychoterapia.

Warszawa PWN 1981.

Muszyński M.

Wstęp do metodologii nauk pedagogicznych.

Warszawa PWN 1912.

Niemiecko 8.

Taksonomio celów wychowanic, .

Kwartalnik Pedagogiczny"1979 nr 2.

Obuehowska 1.

Dgn@mikd nemmc.

Warszawa PWN 1983.

Piaget J, !(udic z nsgcho(ogii dziecku.

Warszawa PWN 1966.

Piekarska A.

Agresywne wychowanie-analiza psychologiczna.

Psychologia Wychowawcza'tśśa nr ś.

Piekarska A.

Bicie dzieci-Wychowanie przez pranie.

Polityka"1986 nr 8.

Polakowski K.SÓW(urd osobowoœci jako predgktor przgstosouarici osiqgrieć w sW@iach(na podstawie badań studeruówWSPS inuełdrzem CPI 11.

6.Gougha).

Warszawa Wydawnictwo WSPS 1979.

Iławo 3.

Odporno@tuchiczra jako czynnik współuuznaczajqcgpouodzenie w wWce w œrednim wieku szkolnym.

W: M, Tyszkowa(red.

)Z@chow@nie się młodzieży u sytuacjach trudnych i rozwój osobowoœci.

Warszawa pWN te?t.

Rembowski J.

Rodzina Jako: gstem powišzań.

W: M.

Ziemska(red.

)Rodzina i dziecko.

Warszawa PWN 1500, Rembowski J.

Więzi uczuciowe w rodzinie.

Warszawa PWN 1972.

230.

Reykowski 3.

Eksperymentalna psychologia emocji.

Warszawa Nasza Księgarnia 1974.

Reykowski 3.

Funkcjonowanie osobowoœci w warunkach stresu psychologicznego.

Warszawa PWN 1968, Reykowski 3.

Obraz własnej osoby tako mechanizm regulujšcy postępoudnie.

Kwartalnik Pedagogiczny t 57 o nr 1, Reykowski J.

Ocena i sgmoocend.

Wychowanie"1968 nr W.

Reykowski J.

Osobowoœć jako cerdralng system regulacji z integracji czynnoœci człotiekd.

W: T.

Tomaszewski(red.

)Psychologia.

Warszawa PWN 1978.

Rotter 3.

8, Generclized eapectancies for internat uersus eaternalcontrol of reinforcement.

, Psychological Monographs'1966.

6111, Whole nr 60.

Sears J.

, Maccoby T.

, Lewin J.

PdNern of child reoring.

New York 1957.

Beret LM..

Teavan RJ.

Perception of the parem-child-relatioruhip ard its relation to child adjustmew.

, Child Deyelopment"1961.

Shugar G.

W.

Małe dziecko w sytuacji dwupodmiotoue): Jak poustaje i nd czym polega struktura Wspólne Działanie.

W: N.

Kolta(reL)Wuchowcnek tako podmiot działania.

Cz.s w: A.

Gurycka(red.

)Podmiotowoœć w wychowawczych doœuiadezenidcłvdzieci i młodzieży.

Warszawa 1985, Skarżyńska K.

Sbos(rzegdnie ludzi.

Warszawa PWN 1981, Spielberger ChD.

, Gorsuch RJ.

, Lushene RJ, lnuentarzlęku jako stanu i cechy(CSTAI)-kuestiołuriusz scnoocedg.

California Avencue Polo Alt 1968.

Spłonek H, Zabvrzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne.

Warszawa PWN 1981.

Stetanoyić 3.

Psychologia wzajemnych kontaktót rauczgcielii uczniću.

Warszawa WSiP 1976, Strelau 3.

Temperament i typ układu weruouego.

Warszawa PWN 1974.

Tomaszewski T.

Czgtnoœci œuiadome.

W: M.

Maruszewski, J.

Reykowski T.

Tomaszewski Psychologia jako nauka o czło@ieku.

Warszawa Ksišżka i Wiedza 1967.

Trzebiński J.

Psychologia spostrzegania społeczrego.

Warszawa Ksišżka i Wiedza 1985.

Tyszkowa M.

Problemy psychicznej odpornoœci dzieci i młodzieży.

Warszawa Nasza Księgarnia 1972.

Utkina N.

S.

Tipołogiczeskiie rdzliczióu ulóanióa pieddgogiczesko)ocenkie na ndekotorgie suojstua umimanija.

W: Ti.

231.

pštog(czeskije issle 4 o@a@D po psichołogii licznosti i po psiehołonitruda.

Piernn UOOP i POPI iWyjšekowska 1.

Oczekiwania ucznióu wobec szkolnej sytuacji urgchouauczei a Iercencia możliwoœci komtroli ue jej toku, yr X Qurycka.

A.

Jułowski, M.

Pllkiewicz(red)Skuteczioœćugchouania w W@e 1 le bed 4 ń psychologicznych t 57 œ-15: 4.

Warszawa Wydawnictwa UW lWšwłwdarski 2.

Psychologiczne prewidłouoœci tczenia się i nauczania.

Warszawa WSiP IgWwsyiske 8.

Dorna Bšrne a koncepcja atrakcyjnoœci interpersonalnej.

Przeglšd Psychologiczny 15781 X 5 jgę z, wojciszke 8.

Wpływ@ek@rgch czuMikóu poznaoczgeht na kształtouoanie się atrakcyjnoœci interpersonalnej.

Przeglšd Psychologiczny"1977, t.XX, nr 1, wjtowicz A.

Bł 4 d wgchowceczg w doœuńadczeniach młodzieży.

W: A.

Gołšb(re 43 Wychowanek jako podmiot doœinadezeń, Cz.li w: A Gwrcka(reL Polmiotouoœć u wgehouecuezgcłvdoœwiadczeniach dzieci i młodzieży.

Warszawa 1935.

zšjorc ICB.

Uczucie a myœlenie: nie trzeba się domyœlać.

bg unedzieć, co sić łoił.

Przeglšd Psychologiczny 1513, 1, XXVIII, nr 1.

Ziemska M.

Postawa rodzicielskie.

Warszawa Wiedza Powszechna 1969, ziemska M.

Rodzina c dziecko.

Warszawa PI?tarš.

PRACE MAGISTERSKIE STUDENTÓW WYDZIAŁU(b.

INSTYTUTU)PSYCHOLOGII UW w*z*s*w*sr*ze*.

Andrzejaezek T.

Podobieństuo Je-uczeń w percepcji naaczgeielaa popełniane przez niego błędy wychowawcze(u zależroœciod pozioma semowkcepwcji neuczgcield), 1985, Babiuch M.

Wpływ typu usta: unkouania wychowanka wobec sutuccji oraz łupu perspektywo percepcymei na bercešeję i reakcje emocjonamq wobec sytuacji biglu wychowawczego, 1984.

Bergtold A.

Wpływ oporu wychowanka na zachowanie ugchowaweu(iloœć i rodzaj popełnianych błędów oraz ich œuiddomoœć)w zależnoœci od ugbrangch zmiennych osobowoœciowych(reaktywnoœć, ekstra-introwersja), 195.

Buczyńska M.

Wpływ wstępnych nastauień wychowanka do sštdc%wychowawczej na konsekueacie psgchologicme u uychmcakajako obserwatora b**drei sytuacji wychowawcze), 1981.

Budnicka-Taraszkiewicz M.

Cechy sgstemóu oddziałgucńwychowawczych rodziców nie sprzyjajšce internalizacji norm społecznych u ich dzieci.

W poszukiwaniu błędów u wychowania, 1981 Girsa A.

Wpływ błędy niekonwkwerieii rwwzuciela na poziom wykonania zadania ucznia, 1985.

Gryniewicz M.

Wpłgu wglšdu rodziców u błędnš sytuację wychowawczš na zmianę ich postaw rodzicielskich, 1981.

Jakubowska A.

Ustosunkowanie wobec nauczyciela jako skutek błędu wychowawczego, 1982, Jeniszewska L.

Zależnoœć pomiędzy: ci autorytetem wucho.

ZRR.

gšaeg b)uœuiadomieWen błedw przez wgchoicawka i c)sekod*o*ci*b*d**gcho*a*cze**gg*3 urezyk P.

W@g 8@4@obniżenia sdmooceng ugehouawkdša uggaszanie tego no-gtuwngch postaw vobec norm morclngch, 1962.

yšsała G.

Wpływ pocztcia koił(roli 1 wychowanka na percepcje błędu ugchowctczego 1@gt, yaęczyńska A.

Biedš wychowawcze nauczycieli w zileżnoœcioš ich ustoswnkouaW 4 o cea ugchouaeczego i dydaktycznego 1985.

Eipińska M.

Wpł@biedot nadopiekuńczoœci rodziców jut kształtowanie się zależnoœci ennocjonalntzj i funkcjonouaniedziecka 1 sytuacjach trvdrigch tWa.

I, otys M.

Właœciwoœci stmktur percepcyjna-poznauczgcht nddezgcielia ich funkcjołowarie u roli ugchouawcg(komšetenejaspołeczna wuczgcieli oraz charakterystyka popełnianych przez nich błędów tgehoucuczych), 1504, Mażnicka-Maciaszek J.

Tgš osobowoœci matki i funkcjonounnieszkolne dziecka e błędy wychowawcze popełniane šrzezmatki.

1986.

Mazur K.

Wpłgau tgcho*avczego błędu mekonsekueneji wapercepcję sytuacji@gcFotawczei przez wychowanków, t 9 i 5.

Pasewicz 8.

Zróżnicowerie skutków błędów u zależnoœci od ich poutarzdroœei, tijż.

Przeżdziecka M.

Œwiadomoœć błędów wychowawczych u wychowawcy, l 98 z.

kaehwalak J.

Zróżnicowanie szkodliwoœci błędu wychowawczego w zależnoœci od(a)rodzaju wczestnietua wychowanka u sytuacji błędu, (b)tobnia œwiadomoœci błędu w wuehouadkc, 1981.

gudzińska K.

Zróżnicowanie szkodliwoœci błędu wychowawczego w zależroœci od 0)stopnia przystosowania społecznego ugehouankd, (b)topnid œuiadomołci błędu u wychowanka, l 98 lkżyeko.

W.

Wzbudzanie obronnego zdmgażoudnia Ja jako błšd wychowawczy, IW.

Szczerbicka-Salek 8.

Zależnoœć negatywnego doœunddczenidugniesionego z sgtwcii wychowawczej od rodzaju błšdu wychowawczego oraz wieku i płci aegchouankd, 1582, .

z**.

Wieczorkowska M.

Oboje(noœć wychowawcy jako Ÿródło niekorzusmgchdla rozwoju wychowanka doœuiadezeń, aOS.

Wojna A.

Samoocena i fuwkcionownie u sywae%trudnej a błšd nadopiekuiiczoœei rodziców, tiKs, Zawadzka E Osobowoœć nauczyciela(badana Inwentarzem Psychologicznym 8.

8.Gougha)w popełniane przez niego błędy wychowawcze, 1984.

phis book is a monography of the subject.

Chapter I dealswlth deżinitional problems, Chapłer li-wlth generał factors eonditionlng educaConal errors(on the one band there arę psychological co@4 Biors fayouring maliny errorsby the person entrusłed with educadion, on the otherfaetors determinink the deg@of harm dane to children baingrecipients of education).

Chapłer III presents the elassificationof edueational errors and assurnptions whieh underlie the eonstructionof the classiGcaVon, in Ibis chapter particalartypes od errors arę most fulb characterized.

Chapter IV discussesteehniques of idenłJr@g educational errors-asefulfor psychologists and pedagogues in łheir research and scholarlywork as well as in pracUce.

Chapters V and VI Basedon empirieal research, presenł dała concerning educational errorscommitted by teachers and parents.

Already at the beginning Jhe reader is inlroduced into definitionatdHGculties and inlricacies of educational error.

A numter of assumptions is suggested, which underlie the aeeeptedway ot understanding the educational process the dećormztionof which consi@es Ihe error.

The error is the sourceof further negatire eUecIs br itJluencing the funetioning andthe developnnent of the chili.

Sometirnes ił is not possibla to stałe ehether a particular behayiour of the educatoe(by this term I mean parents, Ieachers, tutors and alt mherpeople entrusted with educaCng cbildren)negatively irulueneedthe given ehi**s deyelopmerd and what these effects ara but we arę of the opinion Jhat there is an inherent risk of negatiyeeffects in this behaviour.

Soch risky behayiour we will cali possible or probable error.

Educational errors is a relative concept besause its oeeurr.

ŻRĽ.

SUMMARY.

ence is conditioned irter-and intraiodiyidualb: with variouspeople and at yarious times the same bahayiour of the educatormay produce dif(erem resuls for the childs furtherfunctioning and dereloprnent.

The relatwity of the error isthe most serious problem in the identifieation and eyaluationof ił.

In the book there arę mentioned three basie types of conditioningof committing errors by educators in their interactionwith the child: personality properties(relatirely stable featuresof regulatwe structures), educatioral atitudes, and immunityagainst situations perceived as difficult.

On tle basis of research on the educatofs injustice ił bas been stated that the main factor which determines the harmfulnessof the educational error(underswod as an'erem in theeducational situation')is the educator's representaUon in thechild's eres.

Ił this representation is deteriorating and ił theevaluatior of tle functioning of the ełucator is deteriorat in comparisor with the eyaluatlon before the error bas beencommitted, the further educational interaction may be negatwelyinflueneed(may be disturbed or broken).

Thus the negatiyecharge in the image of the educator is the first conditionof the hermfulness of the educational error.

Until the image of the educator deteriarates as a result of his/ber behaviours, other results of the error rnay not appear in spite of the faetthat tbe educatoFs behaviour brings a risk of their occurrenee.

The harmfulness of the error depends on many factors, e g.: 1)the recognition of the educators error(not all children arę aware of ił): 2)the preceding representation of the educator(generał stable attitude towards children and stable ormomentary attitudes towards the particular educator who is committingar error: 3)the kind of participation in the situationin which the error was made('victirns"of the error-Bab seryers', 'underprivileged"-'pririleged')4)the location of the sense of control over the emironment.

Particularly importantrole in deteriorating the representation of the educatoris plared by the realization on the side of children of theerror made by bimber, especialb when the educator was consideredan authority before.

Negatire changes in the representation of the educator arę aecompanied by lowering the chi**s rnood in the gwen educational situation ani afterwards, which influences his/ber self.

237.

evšluation(ił the e 68 is.

Fepeated, and łhe child is itsBviettm, the self-eyaluation lowers).

yg behamours of people entrusted with education of youngpeople whleh mar co@@uJe Ihe risk ar be the reason of negatweeffects in the chilPs deyelopmenl were estimated accordingto three intercrossing oriteria: ernotional atBtude to-wards the child'ocal"-'ice'), łhe eoneentration on theehild or on himselYherself, oyerestimation'or, underestirnationoć the chi**s tasks.

On Ibis basis nine Gpes of edueationalerrors were iderdified: rigorism, aggression, inhibiting thechild s aetizity, indifference, exposing himselfłierself, yieldingto the chili, dolny a lob for the child, idealization of thechild inconsistencr.

The srndrome of rigorism, aggression in-hibiting the child s acUyilr and indifference arę described in the book as'cold errors"in conlrast to'warm errors"(thesyndrone of yielding to the chili, doing a lob for Ił and idealizatioróIhe behavioural characteristics of so distingui shed errorsarę given, but also attenlion is, pajd to the ćorms oćthe representationof the chOd-Ihe partner of the interaction in the rnind of the educator, which underlie the error and thennegatwe results arę stated consisting in disturbing the developmert.

of the child s subjective orientation, lż the educator-happensto behaye in anr war described, in this, classificationas an error, then we arę entitled to speak about the risk of a real error because ił is highly probable that ił can resultin disturbance of the childs subiectiyity, whieh is ar importantcondition of furłher psychical deyelopment.

Strarting fromall lhese assumptions, in varied and wide research tutors'and parends'errors were analysed.

In analysingteachers'edacational errors ił was assurned they, arę unavoidable tli their educational actwity, partieularly becauseof nunnerous difficulies in respecCng Iwo-subject relationwith the learner, Thus the responsible profession of the teaeheris seriousb exposed lo Ihe risk of committing educationalerrors.

The resuBs of lhe research, howeyer show individualdifferentiation-part of teachers commit less errors thanothers, The differentiation also refers to the type of errorsmade These individual inelinations of the teaeher arę highlydetermined by stable personalitr features, soch as attitudes and the, reactivity of the neryous system.

238.

Also the results of educators'behayiours considered as riskyin bringing unfayourable learners'experiences were inyestigated.

Ił was stated that Ihere arę certain learners'propertieswhich, so to speak, create belfer situation against commintingeducational errors.

Soch properir, for example, is interpersonaldecentration.

Ił car be learned and its influencę opon the extenuating of the results of educational errors seemseyident.

In imestigation of perenls'errors lhe mothefs żunctionwas particularly exposed.

The widely knowa fact of the parenls'influencę upór youngpeople s deyelopment is confimed in the research by the iactthat people in their long-lerm memory first of all find theseexperiences which originate in their parents'activity, Similarly, when young people analyse educational actwities directedtowards themsebes(intentional actwities undertaken in order to czert a definite lrpe of influencę), they find theremainly parents'educational errors, particularly those committedin the first period of their liyes(theat is to the agę of seyen).

These experiences preserve their meaning for youngpeople for a yery long time.

Unfortunately, they arę oftenemotionally negative and-according to young people s opinim-czert a negatwe influencę opon their liyes.

Ił was also stated-in inyestigations of parents'errorsthat abundance of warm feetings, so called over-protection, result in strony ennotional dependence opon parents and otherpeople frorn the childs enrironrnent, in too high self-eyaluationand little innrnunlly to stress, whlle'cold errors"of mothers trigger too low self-evaluation.

Rigorisnn of nnothersis particularly anxiety-creaUng, similaurb as both parenls'aggression towards the child.

The error of aggression seems particularly dangerous for the child as ił was reyealed that the mechanism of aggressionis self-strengthening.

As inyestigations show, aggresioni onceset irto moCon tends to recur in a stronger form independentlyon the chilPs behayiour.

The research stated thatmothers'aggression towards sons was morę frešuent than towardsdaughters.

Because educational errors reach so deep jato the childspsyche that their traces car be found eyen after mary years, because they nnay disturb self-eyaluation, immunity to stress, create andety and emotional dependence, ił is particularly.

239.

miportant to look for methods of minimizing those errors, parłteularlywhen paretds'errors co-occur with teaehers'errors, mis book presents an ałłempt of influencing parents'attitudesłhrough the training of insighl lalo the educationai situationjš which the error was committed.

This attennpt seems interestingthough ił still requires theoretieal polishing and furtherernpirical research.

In the chapter dealing with the identiiication of educationšterrors there arę presented seyeral well-tried techniquesot identification.

Because the naturę of these errors is changeable, relatiye and not easib ayailable, the chapter fidsheswith the warning agairst underestimation of these difficultiesin identifrink errors.

B is slessed, however, that the errorsarę real phenomena and thał the possibility of identifyingłbem is important in the search of methods of minimizing łbem or in rninimizing their results.

PE 3 łOM E.

Knura, Ounióka a aocmrranuu'npeacraa, mer coóoił wonorpwfniueckań noaxoa n resie B I raane paccsłarpwaawrrca npoóieaia aeqnnnnunł.

Ao li-oóuułe npoóaeu, ciiaiawłwe c oóyc, ioÓetiiiocrwo otuuóoxF FócOkraiułu c oaituł cropNłbt, aro nciłsoiorwiec(Ile otuutnn, cnocotcrrymuuueconepnnemno muuóok aocmrrareaes, c apyroił-i(wxropwpciuawuułe z apeanocru ouuróku ani nocmrraunusa)B tli riaaenpeacraaaena xiaccwpusauua oiuuóox a aocnuraiuuł n npeanocwua, na ocnoeainur noropwx nocrpoeua rra iiaccnjnłsauna, aaecw+e aananauóonee noakan xapasrepncrnxa maemnwx ounłóox B IV rnaaenpeacraaaensr sterana n npnesna, cayšauułe uaeirrw(nuaunn ounióox 8 BOCitHTtHHH, TIDHFO'lHblC JLTł TICMX(XTTOB Pf TICZGITOTOB B HCCJlCJlOBtTCTbQBXH H 3 yHHblX pdÓOTBX, 8 TdKKC 8 O(itKTłPWłOŻ ZlCXTCJlbHOCTtiB V u VI riaaax, na ocnoaaiuui asiułpwłecsiix iłccneaouiułń, npencraa*e*b**d*b*e o*noc*ec**o***, *o*ep*ae*k*yBłiłteaasuł n poairreaawił*e*cd*o*na*d*e*un*d*e*b*o*c**c*c*n u*py*crunpn cnpeaenennn oiunóos ii eocrurrauuu, li peaiaraerca pua npnnunno*, c*aannb*c np*b**a*rne**o*a*e*k*oro npo*ecc*, ae(iopwauun xoroporo aauercn ounłósoii a aocnnrwuni 3 ra aeqiopMdllBRRlUl.

241.

*e*e*pae*ocoana*rne*a*d**e*ep*e*g*c*d*e*e*, n npe*e*cer***c*e, n*r*d*oc*d*e*u*k***bao*a*d*p*e**c*au*, *no*opoii**ep*ouniósy.

Heónaronpnarusni urteneiiuay a oópaae iocnirrareaa conyrcrwyer*y*e*e*poe**d*d***nno*c*u**noc*e*e*d*e*b*oro m*en*d, **ndab*ae**e*d ero c*ooue*y(ceni ouniósa noeiopxeiex, a iocuurawuis nranerca ee "seprnoit"cawoouen sa cnnšaerca).

Kašaoe noaeaenne eocwitareaeii, soropoe uower ówrs pncnow uaunpunnioii neóaaronpBOiiwX fax paiwuiua eocnuraniuika nocaeacrauiioue*a*ocb na*o*d**pe*nepenpe*u**p*r c*p*ro*nparepnea: asouuonaaiuoił noaxoa n peóeusy("aaap"-"aea")nouuenrpauna na, ułuiocrił peóeiiia iLiu na coOciieiłuoii uriuocru nepeoueiisa**e*oue**a*pe*e*rn*, *a a**c*o*a**b**b*c*e**e*k*o**uun**, pnr*p*, arpe*, *eakruauocrn, peóeusa, paw oayiuue, ascnoiuipoeanne casiuro, ceua, ycryunraocru peóeusy, aasieuteuue ero(n ewnoiuenuu ero ounaauuocreiiaaaaunii), ncteainzuuuł peOeuka u uenocaeaoaareasnocsi Ćuuaposa*on p*op*a*a, *e p*o*onpe*e***e n*n, su*o*e o***po*g*o*c*k, *e*ab**a**c*pu**c*c*n, aa*e*enań, uae, cinaauuu), llpu Opeaerai, ieiuui iususi oópaaosr auicte, neuuttxu**d*a*s*e*p*c*ecna*s*p*cpnc*a, no*a*e o*pautaercn wułMaiłiłe 83, ićłaOOte 518 ocuoee Óopsłkt npctctaaieuuapetenta--napritepd ba 3 llMc 3 cÓcrbUł n yste uoctiiłtareia, uaresa*c*p*ca*u*b*b*e*c*e*c**, c*e c*e*e*parauurun cyOteKiueuoii opueutiipuek.

*e*o, o*a*o, pe*b*b**c*e*o*d*non*b**ato**a*k**epenu*--**c**e*u*ep*a*o*o*o*, apyrue-pewe, 3 r auqhepeuuitduua iacaercx tajšc nuta coaepiuaesiwxouiuÓon.

ÓÓ arus iuctualtWtitiktX tlasaclOlocras e ilłreaeu pcuia*c***k*c*e*e*, , *oc*e**c*e*c*k*e na*ec*b*.

*, *c*ec*c**pe*oc*k*ep*o*cnc*e**cc*c*a*c**e r*oc*e*c***e*e**c**u*.

*cpu*u*o np*u nan p*cn*p*ud*e*k*o*e*e*cnnanra.

Kaonctatiquaa, tow.ito cstelorca uOpeleaelllłkte, tlŃuocrubtekatecrba y 8(euukue, koropkte cóatator sak akt bo: tee oJiarortpiłaritytoc*u***n o***oc*d*, *d**duec*nb.utcrcn, wtacritociit, iurrepnepćoita, ititda pdccpetorołennocrb, łże*c*op*po*k*ee*e**a*u*no*ešc*OUIBOOK B bOClllfTJHBB OK 33 blBJKWR OHCBiCUlblM.

lipa anaanac uunióox poaurcaeii auawuraaucs na nepsuń, naauoeoóennc, (iynxuua srerepeii.

U ulupnoiaiecruoł noićeMecTBocNł 51811181 pollDe hen na pdaautueioneurecraa cuuaere, ncreyer soucrarupoeauuw ii a ucc jeno aaiuiax ijxakr.

*r**, o*ck n c*e**bpe*e*o*, *, *no*ce*e*oc*k***e*e*erc*p*a*o*k**r d*c**oo*be*..pourreaeii cn bit.

Anatorwiuo.

O ph ana nać wo 3 oacškto nanpaaaenuorona uce aocnurarea bił ero uuactc lic łuna(sioruwqubainikte aeńcrbun, npectnpnnuMacMttetła ioćiiutałćlullco 5 oi 3 ćllci 5 ll 1 i oOpeaeaeiiitosi uanpaaaeunu)słowacki uaxoaiu taxi i uepeyio o icpeat otuwóxu poau*e*e*.

cubep*c*c, r*a*k**Ctp*a**r.*p*nep*o**a*a**e*o ce*, *e*e**c*p*c*, *ur*b**ee**e*oe*ndue*e**u*k**, **e*, *dc*u a*o*b**rocn**erd*oasiouuonuawyw onpacsy n ondictaaer tnłreabuoe epe: (a uebaaronpu*ue---*o*o*b*c*ab*d*a**ro*oae*u**e na n**a*rklipa anaanae ouuuÓon poauteaef noucrarupoaaiocw rajšc, gro "naówrontercja", i, e, ras uaawnaeMał Błpeasaepuaa aaóoruieuocrs, cunuoaanaer na nłouuonacnuyio iaeucuyocrs or poante, aeił n ot apyrux auutła okpyaeuua, na aaasnueuuwo cawoouenxy, a raxwe na ciaóyio conpurnaaacwocrscrpeccy.

B caoio ołepem, xoaoaiiste"ounióin srerepeii*a***e*e*i*e**uen*y, pnrop*a**a*epe**e***u*e*u*p*a*re*b*, *s*d*or**r*ro**e**a*e drpe*c**o*o*po*e*en.

Óiuuóxa arpeccn, no aceń eepoaruocru, ocoÓeuuo ondcua aaa peÓensaa cenni c oóuapyšeuubisł Mexauuastost cdsoycnnieaioulenca arpeccint.

*a*nonaab*ato**cc*e*o*d*, drpec*, pda*eae*a**ae*e*ee**e*enu*no*puo r*po*b*c*apac*e**u*on ueaaeucnsro or noeeaeuua peóeusa.

B nccxeaoaaunax soncrarupo*aaociv.

jĘX.

243.

*e*oe npo*e*e**e****o*ennto**u*o*.

*e*e*n n ao*ep*.

Łcalł otlnrókti 1 Foeniiraiiiiil rai rłyboió ńpoOiB'aót ił nćiłxiiky aerefł, *o*no*e**o*o*p*k*a****b*onepnoad*na*, e****p**e*, c*np*ixewocrwcrpeccy, (opwnpowiri cocronnue nuaaruiworo crpuxa uryioun*na*b*ad*nc*oc*..**a*cn*cu*b**a*p*sknu oiunósk.

Ocoóeuno, ecaw ounióiu poani caeii eoecpiuworca oanospcsenuoc ounŃkasnł yuwteaeł B snute npeacrdrieiia nonwrsa nownłarbtła poawreabcsnł naroa npn nownun rpeuaaa onwxosmenua c woc'nirrareiwcxww cwryaunnwn, n soropwx cowepiuaiaci-ouniósa**an*nb*d*d*e*c**epe*o*, **pc*e*e*ue*eope*e*s*pu 6 orosc aaawłeiłunrx asłnupuueckiłx uccacaoeaiułii*r*a*e, *ennoi*n*k*a****a**pe*-cła-eieiłuo necsoibko paipaóorannkis u npewepeuuwx seroton uaeurwjnłsauwuouiuóos B cwaau c rpyawoaocrynuoił, nepesenuoił u r**aacaeero oruocwreakkoń npnpoww ouniÓon npeacraa 3 euke Metoaoa adnauuwaercanpeaocrepcwennes or neaoouensw arws rpyauocreił npw kaenrni(nnaunn ouułóos g aocrnrrauuu Hecsorpa na no, noauepsuaaercxQest gro ounłósa-iro pcuunoe neaeuMe, n wonrosnocrw uaenOłÓwauwwoiuwóos nenaetcn adokiłoił npcanocbiakofł a noucsax słeroaoł**a*d****k**a*n*noc**********.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Błąd wychowawczy
Błąd w wychowaniu
wychowanie opracowane pytania teoria błąd wychowawczy
Błąd w wychowaniu - Gurycka, Studia, Pedagogika pracy
do hanuzy Błąd w wychowaniu guryckiej, ✿Moje CHOMICZKI ✿, # prace word, pedagogika, różne
Błąd w wychowaniu1, teoria wychowania
4 Błąd w wychowaniu, Pedagogika
8 Błąd w wychowaniu
popełniny bład w wychowaniu
Gurycka Antonina Błąd w wychowaniu 2
BŁĄD W WYCHOWANIU
Błąd wychowawczy 18 WYKŁAD
Psycholgia wychowawcza W2
Scenariusz zajęć dydaktyczno wychowawczych w przedszkolu
WYCHOWANIE DO I PRZEZ SPORT
WYCHOWANIE SEKSUALNE(2)
4 OGÓLNE ZASADY I METODY WYCHOWANIA

więcej podobnych podstron