Metoda Grupowa w Pracy socjalnej


METODA PRACY W GRUPIE

Na początek chciałby wyjaśnić czym w ogóle jest metoda pracy w grupie w pracy socjalnej:

METODA GRUPOWA (ang. group method, niem Grupenmethode). W terminologii pra­cy socjalnej w Polsce pojęcie to nawiązuje do terminu group work oznaczającego metodę wspomagania ludzi w osiąganiu celów indywidualnych lub społecznych rozwijaną w Sta­nach Zjednoczonych od końca XIX w. - początkowo poza dziedziną definiowaną wów­czas jako praca socjalna. Dopiero od połowy XX v. metodę tę ostatecznie zaliczono do metod pracy socjalnej. Pojęcie to można odnosić także do brytyjskiego terminu groupwork oznaczającego, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, metodę, którą w Wielkiej Bryta­nii przyjęto w pracy socjalnej pod wpływem doświadczeń amerykańskich na przełomie lat sześćdziesiątych i osiemdziesiątych XX w. Stosowanie małych grup w pracy socjalnej znajduje uzasadnienie w następujących zjawiskach, którym podlegają członkowie takich grup: 1) we wspólnocie celów motywują­cych do wzajemnej pomocy i wspierania się; 2) w zwiększeniu potencjału twórczego stwa­rzającym trudno osiągalne dla samotnych jednostek szansę efektywnego rozwiązywania problemów; 3) w dynamice grupy zmieniającej skutecznie, cele i normy swoich uczestni­ków. Ponadto grupy są przydatne w pracy socjalnej ze względów pragmatycznych, po­nieważ można w nich wspomagać jednocześnie wielu klientów potrzebujących podobnej pomocy, wobec których stosowanie metody indywidualnych przypadków wymagałoby łącznie większych nakładów. Współczesny amerykański i angielski dorobek pracy socjalnej w zakresie metody gru­powej, wzbogacany także w innych krajach, zawiera wiele jej definicji, przeznaczeń i tech­nik. Panuje jednak zgoda co do tego, że każda orientacja ma swoje uzasadnienie i prak­tyczne zastosowanie. Mimo to podejmowane są starania tworzenia ogólnych definicji metody. Według jednej z takich nowszych prób metoda grupowa to: „Celowe działanie z małymi grupami ludzi nastawione na zaspokojenie potrzeb społecznych i emocjonalnych oraz realizowanie zadań. To działanie skierowane jest do poszczególnych członków grupy oraz do grupy jako całości i prowadzone jest w ramach systemu usług socjalnych" (To-seland, Rivas 1995, s. 12). Cytowani autorzy dodają do istniejących typologii grup wła­sną klasyfikację, w której wyróżniają: 1) grupy naturalne, czyli rodziny, grupy rówieśni­cze, bandy osiedlowe, kliki; 2) grupy sformowane, czyli powstałe pod wpływem zewnętrz­nym dla określonego celu. Wśród grup sformowanych wyodrębniają z kolei (a) grupy oddziaływania (treatment groups), tworzone dla zaspokojenia potrzeb społeczno-emocjo-nalnych swoich członków, i (b) grupy zadaniowe (task groups), nastawione na wykona­nie prac, dla których zostały utworzone. Cały ten podział orientuje pracowników socjal­nych w możliwościach dostosowania metody grupowej do problemów ich klientów.

W Polsce metodę grupową wprowadził do pracy socjalnej Aleksander Kamiński (1972), nawiązując do dorobku amerykańskiego i angielskiego, jednak metoda ta ma u nas także - sięgające okresu międzywojennego - własne korzenie w pedagogicznej teorii związków młodzieży i metodyce harcerstwa, w której rozwój decydujący wkład wniósł Kamiński. Trzeba dodać, że w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii przejęcie metody grupo­wej przez pracę socjalną poprzedziły, między innymi, doświadczenia pracy z grupami w związkach młodzieży.

Oryginalnym wkładem Kamińskiego w rozwój metody grupowej jest wprowadzony przez niego podział grup na rozwojowo-wychowawcze, rewalidacyjne i psychoterapeu­tyczne. Podział ten syntetyzuje możliwe zastosowania metody nie tylko w pracy socjal­nej, ale i w pokrewnych dziedzinach, takich jak: edukacja i reedukacja, socjoterapia, peda­gogika resocjalizacyjna, psychologia kliniczna, psychoterapia.

W wymienionych wyżej dziedzinach stosuje się metody, które są bliskie - ze względu na uzasadnienie wykorzystywania małych grup do swoich celów, a także ze względu na techniki osiągania tych celów - metodzie grupowej w pracy socjalnej. Praca ta w różnych krajach, zależnie od własnego oraz zaadoptowanego dziedzictwa teoretycznego i doświad­czeń praktycznych, w znacznej mierze albo -jak to się dzieje np. w Ameryce - integruje cele i metody wymienionych tu dziedzin, albo wykorzystuje - np. w Polsce - współpracę z nimi.

Metoda grupowa, wbrew kwalifikacji zawartej w tytule tej pracy rozdziału, nie ma zastosowań ograniczonych tylko do pracy socjalnej. Na gruncie pedagogiki społecznej została ona zdefiniowana przez Aleksandra Kamiń­skiego jako metoda pracy socjalnej a także wychowawczej, w której:

„...wychowawca (pracownik socjalny) ma przed sobą zespolony przez wspólne zadanie zbiór osób; wiąże go nie tylko «dialog» z pojedynczymi członkami tej zbiorowości - jego talent wychowawczy wyraża się w umie­jętnościach przewodzenia lub przodowania grupie i takiego oddziaływania na grupę, aby na straży zadań i zwyczajów sugerowanych przez wychowawcę - stał nie tylko on, lecz także członkowie grupy...".

Autor ten wyróżnia trzy odmiany metody grupowej: rozwojowo-wychowawczą, rewalidacyjną i psychoterapeutyczną.

Grupy rozwojowo-wychowawcze służą ludziom normalnie funkcjonują­cym społecznie w takich placówkach jak domy kultury, instytucje edukacyjne, rekreacyjne, organizacje młodzieżowe itp. Grupy te mają wspierać rozwój osobowości jednostek, które mniej lub bardziej świadomie identyfikują się z celami i wartościami grupy.

Grupy rozwojowo-wychowawcze kształtowane są na gruncie pracy kulturalno-oświatowej dorosłych i młodzieży (w domach kultury, klubach, w aktywności pozalekcyjnej, w uni­wersytetach powszechnych i ludowych itp.), w związkach mło­dzieży i stowarzyszeniach społecznych, w zorganizowanej rekre­acji (kolonie, obozy, kluby sportowe itp.). Obejmują więc ludzi o sposobie bycia nie odbiegającym od przeciętnych zachowań ogółu dzieci, młodzieży, dorosłych. Grupy te nie są nastawione na zadania opiekuńcze — ich zadaniem jest służenie pomyślnemu
rozwojowi
fizycznemu, psychicznemu, kulturalnemu wszystkich, którzy pragną mniej lub bardziej świadomie — samorozwoju w którejś z wymienionych ziedzin. W grupach tego rodzaju po­ czucie „my" oznacza niekiedy nie tylko współdziałających, ale i współwalczących o wspólne sprawy i ideały.

Grupy rewalidacyjne, często utożsamiane w pracy socjalnej z metodą grupową w ogóle, stosują pracę rozwojowo-wychowawczą do oddziaływań na jednostki społecznie lub fizycznie niedostosowane, celem usprawnienia ich społecznego funkcjonowania. Ten rodzaj pracy u nas organizuje się w placówkach opiekuńczo-wychowawczych oraz kulturalno-edukacyjnych nastawionych na profilaktykę niedostosowań społecznych.

Grupy rewalidacyjne uważane są przez wielu pracowników socjalnych za najwłaściwsze praktykowanie me­tody grupowej. W uproszczeniu metoda grupowa polega tu na operowaniu jej postacią rozwojowo-wychowawczą (przez pracow­ników domu kultury, sądu dla nieletnich), dla organizowania dzieci i młodzieży zagrożonych wykolejeniem lub już wykolejonych, a zadaniem staje się organizowanie procesu wychowawczej poprawy. Opra­cowania tej metody głoszą, że jej zadaniem jest próba powiąza­nia zerwanych nici łączących jednostkę z najbliższą grupą spo­łeczną — zawodową, terytorialną, rówieśniczą, kulturalną itp.

Przykład francuskich „ekip przyjaźni", tworzonych po II woj­nie światowej w rejonie Paryża i opisanych u nas przez K. Przecławskiego, dobrze ilustruje stosowanie tej postaci grupowej pracy socjalnej. Pewien kurator sądu dla nieletnich zapropono­wał swemu wychowankowi wspólne spędzenie niedzieli. Na dwo­rzec przyszło siedmiu chłopców i kurator został niejako zmuszony do zaopiekowania się całą bandą. „Tak powstała pierwsza ekipa", która zaczęła praktykować wspólne wycieczki i wspólne spotka­nia w mieście; położono duży nacisk na przyjaźń kuratora z mło­dymi i przyjaźń pomiędzy członkami grupy. Wkrótce zaczęły powstawać podobne grupy. „Bandą" opiekował się zawsze nie je­den człowiek, lecz zespolik 3 - 4-osobowy, co dawało dobre wy­niki. Zespoliki takie „szukały zawsze band najbardziej aspołecz­nych, najbardziej potrzebujących interwencji wychowawczej".„Wychowawca (responsable — odpowiedzialny) pragnąc na­wiązać kontakt z bandą przychodzi do ogrodu, na plac czy na uli­cę i staje się jednym z nich. Zaczyna rozmawiać, palić papierosa, uczestniczyć w ich grach". Ktoś zdobył szybko autorytet, ponie­waż wykazał się dobrą znajomością muzyki młodzieżowej (w War­szawie Cz. Czapów i S. Manturzewski stali się „swoimi" w pew­nej bandzie dzięki biblioteczce „kryminałów"). „Istotne jest to, aby cokolwiek robiąc zacząć z nimi rozmawiać". Najważniejsze — to „być obecnym" i dopiero po oswojeniu się bandy z „konspi-rującym" wychowawcą można zapronować jakieś działanie, np. zorganizowanie obozu. W początkowym okresie zadaniem wycho­wawcy jest przede wszystkim obserwowanie i wysłuchiwanie opowiadań, „wytworzenie klimatu przyjaźni i zaufania". Dlatego wychowawcy ekip przyjaźni zapytywani, co robią w czasie kon­taktu z bandą, odpowiadają często: „Nic, jesteśmy z nimi. Waż­ne jest, aby nie rozpoczynać pracy z zamiarem realizowania z gó­ry opracowanego planu". Dopiero po pewnym czasie wychowaw­cy proponują inne sposoby spędzania czasu: obóz stały lub wę­drowny, pływanie, gitary i śpiew, gry sportowe. „Dalszym zada­niem jest nakłonienie do podjęcia nauki lub pracy, wytłuma­czenie korzyści z posiadania stałego zajęcia i legalnego zdoby­wania pieniędzy". W Polsce ten rodzaj poczynań rozwijali i rozwijają działacze społeczni osiedli mieszkaniowych, organizując tzw. drużyny po­dwórkowe, np. Tadeusz Pudełko w Warszawie z ramienia TPD lub Zbigniew Czarnuch, twórca pięknych inicjatyw w Zielonej Górze z ramienia ZHP. Podobnie niektórzy pracow­nicy domów kultury organizujący co pewien czas zawody „dzikich" drużyn piłki nożnej, aby nawiązawszy z nimi kontakty i poma­gając w zaspokajaniu potrzeb sportowych, roztaczać nad nimi życzliwą opiekę, utrwalać i rozszerzać ich stosunki z domem kul­tury.

Grupy psychoterapeutyczne są w praktyce socjalnej i wychowawczej vv naszym kraju względną nowością. Służyć mają usprawnianiu społecznego j psychicznego funkcjonowania jednostek w oparciu o techniki z arsenału psychologii klinicznej w odniesieniu do lżejszych przypadków. Tego rodzaju praca realizowana jest w poradniach specjalistycznych i palcówkach opiekuń­czo-wychowawczych. W ostatnich latach napotykamy stosowanie elementów technik psychoterapeutycznych także w grupach o zamierzeniach rozwojowo-wychowawczych dla wzbogacenia empatii, umiejętności komunikacyj­nych, nastawień twórczych, słowem potencjału rozwojowego jednostek.

Typologia A. Kamińskiego jest w polskiej literaturze pedagogicznej sze­roko zaakceptowana i służy za podstawę bardziej szczegółowych opracowań metodycznych2.

Poza nurtem pedagogiki społecznej powstaje również refleksja nad pracą grupową w wychowaniu, która może wzbogacać repertuar metodyczny pe­dagoga społecznego. Przykładem szczególnie bogatych w tym względzie źródeł są prace Czesława Czapowa i Krzysztofa Konarzewskiego

Grupy psychoterapeutyczne — nastawione na poczynania ratownicze i opiekuńcze w stosunku do osób nieprzy­stosowanych społecznie, podlegających zaburzeniom w zachowa­niu się, dezorganizujących życie społeczne — szerzą się w ostat­nich dziesięcioleciach i wzbogacają swą socjotechnikę wycho­wawczą. Metoda pracy grupowej od swych początków realizo­wała tę postać zajęć, co nie zawsze uwzględniają podręczniki so­cjalnej pracy grupowej. Pracownik socjalny specjalizujący się w tej postaci metody grupowej musi mieć pogłębioną znajomość psychologii oraz większą praktykę z zakresu psychoterapii gru­powej .

W uproszczeniu rzecz polega na kompletowaniu grup nie przekraczających 7-8 osób jednakowego wieku (dzieci, młodzie­ży, dorosłych), przejawiających objawy jakiegoś wykolejenia — np. grupa alkoholików, nieletnich popełniających kradzieże, dziewcząt uciekających z domu itp.). Jednorodna co do typu wy­kolejeń i innych cech grupa spotyka się systematycznie (np. dwa razy w tygodniu) z pracownikiem socjalnym w lokalu poradni lub w świetlicy — aby w rozmowach wypowiedzieć się o sobie, swoim życiu, swych nieszczęściach i sukcesach, swych zaintere­sowaniach. W toku pierwszych seansów pracownik socjalny słu­cha, pobudzając czasem wypowiadających się jakimś pytaniem, ale nie wyraża żadnych własnych sądów. Powodzenie polega w tej fazie pracy grupowej na doprowadzeniu do maksymalnego odprę­żenia się członków grupy, do „otwarcia się" ku słuchającemu, do

spontaniczności i szczerości wypowiedzi. Pracownik słuchając — usiłuje „wczuwać się" w każdą jednostkę swej grupy (empatia), zrozumieć jej motywacje.

Drugą fazą pracy grupowej jest przejście do dyskutowania poczynionych wypowiedzi, do poszukiwania sensu tego, czego się wysłuchiwało. I w tej fazie prowadzący winien trzymać się w re­zerwie, skłaniając do dyskutowania samych członków grupy (Co myślą o wyznaniach kolegów? Jak je motywują? Jak kwalifikują relacjonowane fakty w kategoriach korzyści—niekorzyści, do­bra—zła, krzywdy, brzydoty). Podstawowym zadaniem fazy .dyskusyjnej jest umożliwienie członkom grupy „rozwikłania się", wywołanie lub wzmocnienie u nich krytycznego poglądu wobec omawianego rodzaju faktów oraz wzbudzenie chęci wyzbycia się takiego postępowania. Intelektualny akt krytyki i emocjonalna decyzja poprawy są niezbędnym warunkiem do rozpoczęcia ostat­niej fazy postępowania: przejścia od poznawania do oddziaływa­nia, do wysunięcia się na pierwszy plan prowadzącego spotkania i do motywowanego proponowania przezeń sposobów naprawy.

Oto kilka szczegółowszych wskazówek:

Grupy psychoterapeutyczne organizowane przez pracowników socjalnych w poradniach specjalistycznych lub gdzie indziej tym różnią się od psychoterapii grupowej realizowanej przez lekarzy, iż obejmują tylko lżejsze postacie wykolejeń i zadania swe wy­konują zwykle na zlecenie lekarza oraz pod opieką lekarza. Pra­cownik socjalny-wychowawca stanowi nieocenionego partnera dla prac lekarza-psychiatry.

Rozumienie metody grupowej w pracy socjalnej

W tym miejscu przedstawimy podejścia metodyczne do pracy grupowej w oparciu o nieznaną szerzej na polskim gruncie nowszą literaturę amery­kańską i angielską z zakresu pracy socjalnej. Przedtem jednak przypomnijmy, że zarówno z angielskiej jak i amerykańskiej teorii i praktyce pracy socjalnej zakres jej społecznych zastosowań jest o wiele szerszy niż w Polsce. Praca socjalna realizowana w zorganizowanej działalności instytucji i organizacji, zwanych ogólnie służbami społecznymi (ang. social services) lub jeszcze szerzej, służbami dla ludzi (ang. human services), obejmuje nie tylko pomoc ludziom ekonomicznie upośledzonym, ale także różnorodną działalność tera­peutyczną, rewalidacyjną, resocjalizacyjną oraz edukacyjną skierowaną do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek trudności w społecznym funkcjonowa­niu z powodu swojej pozycji społecznej, defektów fizycznych, psycholo­gicznych, interpersonalnych czy uzależnień chemicznych. Tak rozumiana praca socjalna jest prowadzona nie tylko w wyspecjalizowanych placówkach i poradniach ale w szkołach, wszystkich szczebli, organizacjach młodzieżo­wych (jak np. YMCA i YWCA, skauting) szpitalach, ośrodkach opieki nad ludźmi starszymi, chorymi fizycznie i psychicznie, ośrodkach penitencjarnych a ostatnio także w zakładach pracy. Tak szeroki zakres zobowiązań społecz­nych pracy socjalnej wspólny jest, zresztą, z zakresem zainteresowań peda­gogiki społecznej w rozumieniu polskich teoretyków. Uważając, że szersze poznanie angielskich i amerykańskich metod pracy socjalnej może wzbogacić pedagogikę społeczną u nas, tu staramy się z ogromnego dorobku tych krajów przedstawić podejścia do pracy grupowej, które wydają się najbardziej obiecujące do zaadaptowania na naszym gruncie. Przed przystąpieniem do tego zadania dodajmy, że w omawianej literaturze używa się głównie terminu praca grupowa (w pisowni amerykańskiej group work a w angielskiej groupwork) raczej niż metoda grupowa. Autor amerykański, Charles D. Garvin opiera rozumienie pracy grupowej na stwierdzeniu, że prowadzący grupę „...musi skoncentrować się na poma­ganiu uczestnikom grupy w staniu się systemem wzajemnej pomocy. Głów­nym źródłem pomocy dla każdego członka grupy są inni, indywidualnie i zbiorowo." Zatem zasadniczą sprawą jest przyswojenie członkom tej idei i uruchomienie w grupie wzajemnej pomocy. Następną zasadą jest rozumienie i wykorzystywanie w tej pracy procesu grupowego, czyli dynamicznej sekwencji zdarzeń pojawiających się w życiu każdej grupy a polegających na wspólnym rozwiązywaniu problemów, wy­rażaniu stosunku emocjonalnego do i wobec innych, kształtowaniu wzorów stosunków interpersonalnych, wpływaniu na innych. W przebiegu procesu grupowego pojawiają się zarówno czynniki korzystne jak i niekorzystne dla realizacji celów jednostkowych. W pracy grupowej należy dążyć do maksy­malizacji czynników korzystnych i minimalizacji niekorzystnych oraz uczyć członków tego samego.

Trzecią zasadą jest dążenie do wzmocnienia zdolności uczestników do funkcjonowania samodzielnego i autonomicznego jako jednostki i jako grupy.

Czwartą zasadą jest nauczenie uczestników grupy wykorzystywania do­świadczenia grupowego do funkcjonowania w różnych sytuacjach grupowych w życiu realnym.

Angielski autor, Ken Heap przyjmuje za „...podstawową cechę pracy to, że zdarzenia i stosunki interpersonalne między uczestnikami grupy dostar­czają głównych środków dla osiągania celów. Główną zasadą i kamieniem węgielnym metody jest to, że wymiana sugestii i doświadczeń, porównywanie i ścieranie się idei i postaw, stymulacja do eksperymentowania i zmieniania, wynikające ze wzajemnego wsparcia i poczucia identyfikacji członków z grupą są razem tymi aspektami zachowania grupowego, które kumulują się dla zapewnienia raison d'etre pracy grupowej jako metody. To te zjawiska a nie intuicja czy techniki używane przez pracownika, sprawiają, że używamy coraz częściej grupy jako narzędzia realizacji określonych służb socjalnych j zdrowotnych. Zadaniem pracownika jest intensyfikowanie, stymulowanie i mobilizowanie środków immanentnych dla procesu grupowego. Inny angielski autor - Allan Brown - w książce, rekomendowanej jako jeden z najbardziej użytecznych podręczników dla praktyków, przyjmuje za wciąż aktualną definicję pracy grupowej, którą podała w 1963 roku Gisela Konopka:

„Socjalna praca grupowa jest metodą pracy socjalnej, która pomaga jednostkom wzbogacić ich funkcjonowanie społeczne poprzez celowe do­świadczenia grupowe i radzić sobie bardziej efektywnie z ich osobistymi grupowymi czy społecznymi problemami."

A. Brown zwraca jednak uwagę na zawężenie w tej definicji pracy grupowej do pomocy jednostkom z określonymi problemami w ich społecz­nym funkcjonowaniu. Proponuje on aby dodać tu, że „...praca grupowa stwarza kontekst, w którym jednostki pomagają sobie nawzajem, jest to metoda pomagania grupom także jak jednostkom; może dawać jednostkom i grupom możność wpływu i zmian w zakresie osobowych, grupowych, organizacyjnych i społecznych problemów

Ale i ta poszerzona definicja, wedle Browna, nie określa wyraźnie zakresu metody.

Terminu socjalna praca grupowa używano dawniej w odniesieniu do metody usprawniającej funkcjonowanie społeczne i dla odróżnienia od terapii grupowej, kładącej nacisk na potrzeby emocjonalne i procesy psychologiczne. Dziś tę terapię włącza się do pracy grupowej bowiem jest w niej, jak mówi Brown, „... wiele podobieństw do innych form pracy grupowej i wielu pracowników socjalnych pracuje z takim typem grup."12 Natomiast terapię rodzinną proponuje wykluczyć z zakresu pracy grupowej mimo że rodzina jest grupą. Terapia ta jest odrębną metodą z własną praktyką i literaturą.

Następny problem graniczny stwarzają zachodzące na siebie obszary metody grupowej i metody środowiskowej. Praca socjalna w społeczności lokalnej opiera się bowiem na grupach i może być rozpatrywana jako praca grupowa gdy zespoły ludzkie, z którymi się działa, są względnie małe, gdy ich cele są lokalne a techniki pracy wykorzystują interakcje i procesy grupowe. W zakres pracy wchodzą też pewne techniki szkolenia i wsparcia dla pracowników socjalnych oraz ochotników, które to techniki mają wiele wspólnego z wieloma formami bezpośredniej pracy socjalnej.

W tych trzech przykładach pracy grupowej znajdujemy cechy wspólne dla dominującego obecnie w literaturze angielskiej i amerykańskiej rozumie­nia tej metody. W tym co przedstawiają cytowani autorzy znajdujemy pewną dwoistość traktowania pracy grupowej jako metody będącej środkiem terapii indywidualnej lub pomocy jednostkom w ich lepszym społecznym funkcjo­nowaniu i rozwoju osobowościowym13 i jako metody interwencji stosowanej po to, by zmieniać stosunki społeczne. Dwoistość ta wyraźnie zarysowała się od dawna. Trudno w ograniczonych ramach tego tekstu prześledzić historię rozwoju podejść do pracy grupowej ze względu na tę dwoistość. Wskażmy tylko, że już w roku 1949 autorki amerykańskiego podręcznika metody grupowej w pracy socjalnej zdefiniowały ją jako „...służącą pomocą jedno­stkom w dążeniu do kształtowania ich rozwoju w stronę emocjonalnie zrównoważonych, intelektualnie wolnych i fizycznie sprawnych osobowości oraz jako służącą grupom pomocą w osiąganiu celów pożądanych w ekono­micznej, politycznej i społecznej demokracji."

Pprzykładowe typologie grup

Zakorzeniona w naszej pedagogice społecznej typologia grup przypomnia­na na wstępie, ma pewne punkty styczne z amerykańskim i angielskim myśleniem o zróżnicowaniach celów i sposobów pracy grupowej. Dla po­szerzenia naszych poglądów na metodę grupową przedstawimy kilka przy­kładów takich podziałów.

Próbę opisania występującego w amerykańskiej pracy socjalnej zróżnicowania grup ze względu na ich cele podjął C. Zastrow zakładając że: nie ma typologii wyczerpującej, bowiem nieograniczona kreatywność prowadzą­cych grupy i ich uczestników może rozbudowywać listę możliwych typów grup; w praktyce te czyste teoretycznie typy często zachodzą na siebie; w rzeczywistości wobec danej grupy często używa się łącznie różnych podejść, w zależności od charakteru cech psychospołecznych uczestników. Założenia takie podziela, zresztą, większość autorów typologii grup

Grupy rekreacyjne. Ich celem jest organizacja zajęć dla rozrywki i wy­życia się fizycznego. Takie grupy działają w placówkach YMCA, YWCA, ośrodkach społecznych w dzielnicy. Placówki dają uczestnikom niewiele więcej niż odpowiednie miejsce i sprzęt. Grupy powstają spontanicznie, często obywają się bez przywództwa. Przykładem są gry sportowe, lekkoat­letyka, gry stolikowe. Zakłada się, że takie zajęcia pomagają rozwijać „charaktery" (cudzysłów - C. Zastrow) i zapobiegają młodzieżowej przestę­pczości dostarczając alternatywy dla ulicy.

Grupy umiejętności rekreacyjnych. Tu celem jest usprawnianie zespołu umiejętności i umożliwianie rozrywki. Grupy działają w podobnych placów­kach jak powyższe, mają orientację zadaniową i znacznie większą rolę odgrywa tu instruktor czy trener posiadający przygotowanie zawodowe w danej dziedzinie. Przykłady zajęć to koszykówka, pływanie, golf, robótki ręczne, plastyka i rzemiosło. Z tych grup mogą powstawać stałe zespoły biorące udział w zawodach i współzawodnictwie z innymi.

Grupy socjalizacyjne. Wiele autorytetów za podstawowy cel pracy gru, powej w ogóle uważa socjalizację, a więc kształtowanie lub zmianę postaw i zachowań członków, aby stały się bardziej społecznie akceptowane. W ta-kich grupach bardziej specyficzne cele to: rozwijanie kompetencji inter­personalnych, zwiększanie wiary we własne możliwości, planowanie indy­widualnej przyszłości. Przykładami będą grupy prowadzące działalność zapobiegawczą wśród młodzieży zagrożonej popadnięciem w przestępczość grupy w zakładach poprawczych, ośrodkach dla samotnych matek, ośrodkach dla ludzi starszych. Są nastawione na budowanie wiary w siebie i umiejęt­ności lepszego radzenia sobie w przyszłości. Przywódcami takich grup najczęściej są pracownicy socjalni.

Grupy terapeutyczne. Gromadzą osoby, które mają problemy społeczne lub emocjonalne. Celem ich jest doprowadzenie swoich członków do głębo­kiego zbadania tych problemów i wypracowania strategii ich rozwiązania. Terapia grupowa, stawiając sobie cele podobne do terapii indywidualnej -metody indywidualnych przypadków, jest używana coraz częściej w pracy socjalnej. W stosunku do metody przypadków ma szereg zalet. Drogą zamiany ról umożliwia udzielanie przez samych członków pomocy innym, dostarczając tym udzielającym pomocy korzystnych wzmocnień psychologi­cznych. Grupy pomagają swoim członkom w opanowaniu ich problemów bo pokazują, że inni też mają trudne problemy i jak sobie z nimi radzą. Zbiorowe doświadczenie z podobnymi problemami ułatwia zrozumienie isto­ty trudności i poszukiwanie sposobów ich opanowania. Osoby z trudnościami interakcyjnymi mogą w grupie wypróbowywać nowe podejścia do innych. W pracy socjalnej wobec ludzi nieporadnych w swoich stosunkach z oto­czeniem stosuje siętzw. trening asertywności19. Ogólnie, w grupach terapeu­tycznych wykorzystuje się wiele technik z zakresu psychoterapii. Prowadze­nie ich wymaga zatem wiedzy i umiejętności specjalistycznych, w tym kształtowania i utrzymywania w grupach konstruktywnej atmosfery i doboru odpowiednich technik terapeutycznych do problemów gnębiących członków grupy20. Podkreślić wypada ekonomiczny aspekt terapii grupowej - specja­lista może służyć w danym czasie pomocą większej liczbie potrzebujących niż terapeuta pracujący z indywidualnymi przypadkami.

Grupy spotkaniowe, trening wrażliwości. Te grupy zapewniają doświadczenie grupowe dzięki któremu uczestnicy wchodzą w interpersonalne z innymi. Takie grupy pomagają każdemu członkowi pogłębić poznanie samego siebie, poznać jak jest odbierany przez innych, poznać innych a następnie rozwinąć bardziej efektywne sposoby interakcji21. Rów­nież one cieszą się, rosnącą popularnością w pracy socjalnej, pomimo że mogą w psychice uczestników wywoływać szkodliwe efekty. Niebezpieczne są, gdy traktuje się je jako magiczny środek zmiany osobowości, przynoszący trwałe efekty, a pożyteczne wtedy, gdy są traktowane jako społecznie san­kcjonowana droga poznania i autoekspresji.

Grupy edukacyjne. Skupiają się na zdobywaniu wiedzy i uczeniu się bardziej złożonych umiejętności. Przykłady tematów, opieka nad małym dzieckiem, przygotowanie rodziców adopcyjnych, przygotowanie ochotników do wykonywania określonych służb socjalnych. Wspomniane już treningi asertywności Zastrow włącza również w ich działalność. Prowadzenie grup edukacyjnych wymaga wiedzy specjalistycznej dotyczącej przedmiotu edu­kacji oraz umiejętności dydaktycznych opartych na metodach aktywizacji uczących się. Role te często pełnią pracownicy socjalni wyspecjalizowani dodatkowo w danym temacie.

Grupy samopomocy. Są tworzone głównie przez ludzi i dla ludzi dzie­lących taki sam problem psychologiczny, społeczny czy zdrowotny. Tu najpełniej wykorzystuje się doświadczenie, uczenie się społeczne i zasadę wzajemnej pomocy właściwą każdej pracy grupowej. Pierwotnie powstawały one w wyniku rozczarowań do służb profesjonalnych i niejako w opozycji do nich. Obecnie współpraca pomiędzy profesjonalistami, a grupami samo­pomocy pojawia się coraz częściej, stając się jeszcze jedną techniką świado­mie wykorzystywaną przez profesjonalne służby socjalne.22

Grupy problemowe i decyzyjne. Ten typ występuje nie tylko w pracy z podopiecznymi służb socjalnych, ale także w pracy samych służb. W tym drugim przypadku praca grupowa służy realizacji takich celów jak opraco­wanie programów praktyki socjalnej, usprawnianie usług placówek, koordy­nowanie działań z innymi placówkami itp. W pracy z podopiecznymi roz­wiązywanie problemów i podejmowanie decyzji może się odnosić do ustalania sposobów zaspakajania ich potrzeb czy społeczności, z których grupy się wywodzą. Pracownicy socjalni organizują grupy, stymulując działanie i uczestniczą w tej pracy na równi z innymi.

Proces grupowy i niektóre techniki jego usprawniania

Istotą metody grupowej, jest wykorzystanie dynamiki właściwej życiu grupy. W literaturze socjalnej pracy grupowej napotykamy szereg charakte­rystyk procesu grupowego opartych na obserwacji jej funkcjonowania. Uo­gólniając je można wyodrębnić następujące etapy

Na każdym z tych etapów występują czynniki, które mogą być świadomie wykorzystane do osiągania założonego celu pracy socjalnej. Tu pokażemy najistotniejsze cechy procesu grupowego w jego poszczególnych etapach.

Omawiając ten proces zwrócimy uwagę na przykładowe sposoby zwię­kszania efektywności opracowane w wyniku badań i doświadczeń praktycz­nych. Nazwiemy je technikami, w zgodzie z ogólnie przyjętym znaczeniem Pojęcie tego terminu, bowiem są to określone, dające się poznać i wyuczyć działania, które następnie można stosować dla usprawnienia działań celowych, grupowej Dodać trzeba, że przedstawione tu techniki w żadnym stopniu nie wyczerpu­ją zasobów metodyki pracy grupowej, nie jest też tak, żeby w literaturze istniało jedno źródło, w którym można znaleźć opisy przynajmniej większo­ści technik.

Tworzenie grupy. Na tym etapie ludzie z różnymi oczekiwaniami, po­trzebami, dotychczasowymi doświadczeniami społecznymi wkraczają do na ogół nie znanej sobie zbiorowości innych, aby stworzyć grupę. Naturalne zjawiska zachodzące na tym etapie są potrzebne w kształtowaniu się grupy, ale ich przebieg może jej powstanie utrudnić lub nawet uniemożliwić. Wymieńmy najwyraźniejsze z takich zjawisk:

Uruchomienie wzajemnej pomocy i współodpowiedzialność wymaga osiągnięcia znacznego stopnia autonomii. Jest to trudne zwłaszcza kiedy grupa pracuje w ramach większej instytucji. Wyraźne wydzielenie grupy w przestrzeni a jej celu w programie instytucji powinno pomóc w pokonaniu tej trudności.

Stabilizacja struktury i normy grupy. Pomimo że wcześniej wymieni­liśmy etap realizacji celu jako następny względem etapu stabilizacji struktury i norm, działania realizacyjne pojawiają się już w tym etapie. Nie osiągają jednak maksymalnej możliwej efektywności, ponieważ uczestnicy grupy nie mogą poświęcić swojej całej energii na współpracę. Grupa bowiem „dociera się". Jest to etap krytyczny dla jej dalszego istnienia i rozwoju. Teraz kształtują się sposoby funkcjonowania, które później będą przesądzać o jej efektywności w realizacji celów. Oto ważniejsze zjawiska zachodzące w tym etapie:

Zjawiska te, nieuniknione w każdej grupie, wymagają reakcji ze strony prowadzącego, bowiem ich spontaniczny przebieg zagraża realizacji wcześ­niej założonych celów. Z nieprzebranych zasobów technik pracy grupowej nastawionych na zminimalizowanie destrukcyjnych skutków tych zjawisk możemy wybrać tylko nieliczne, przykładowe. Ich wspólnym mianownikiem jest intensyfikowanie współpracy wszystkich i doprowadzanie do wspólnych sukcesów, co zapobiega rozwarstwieniom i dominacjom.

Sięgniemy tu do Ronalda Toselanda i Roberta Rivasa, którzy piszą o grupach zadaniowych. W odróżnieniu od grup terapeutycznych ogniskujących się na psychospołecznym funkcjonowaniu swoich członków, te pierwsze

skupiają się na przedsięwzięciu, które grupa ma wykonać. Zasadniczym zadaniem nie jest tu zmiana uczestników. Jednak wykorzystanie wskazówek tych autorów30 także w grupach terapeutycznych powinno przyspieszyć uzyskanie efektywności, zwłaszcza, że w praktyce terapii często stosuje się grupy zadaniowe:

Wspólne śledzenie i ocenianie jakości podjętych decyzji oraz realizacji elementów planu działania

Realizacja celu grupowego. Po osiągnięciu względnej stabilizacji zaczy­na się najbardziej produktywny etap procesu grupowego. Realizacja celu mogła się zacząć wcześniej, ale w tym etapie uczestnicy umieją już współ­działać, czują się dobrze. Sytuacja w grupie osiąga stan, w którym potencjał wszystkich jej członków służy akceptowanemu przez nich celowi grupowe­mu. P. Ephross i T. Vassil nazywają grupę na tym poziomie rozwoju demokratycznym mikroświatem. „Ten termin stara się wyrazić istotę grupy doskonałej, takiej, która jest samorządna i działa na zasadzie odpowiedzialnej autonomii. Jest w pełni zdolna do wytworzenia środków i ustalenia granic swoich własnych zmian. (...) Samorządność w grupie znaczy, że jest w niej równowaga i ciągłość między siłami uprawomocnionymi formalnie z jednej strony a spontaniczną ekspresywnością i twórczą dążnością do zmiany z drugiej. Jedną z charakterystycznych cech stabilnej, demokratycznej grupy jest to, że zmiana nie jest postrzegana jako zagrożenie dla jej istnienia, przeto propozycje zmiany nie spotykają się z defensywnością".

Autorzy ci w tym samym miejscu podają, jako cechy szczególne grupy demokratycznej uczestnictwo członków w podejmowaniu decyzji, ich wkład w realizację zadań i udział w rozwiązywaniu konfliktów. Ich zdaniem demokracja to nie luksus, na który można sobie pozwolić po osiągnięciu innych celów, ale konieczność nie tylko zwiększająca produktywność, ale wprowadzająca etyczne zasady leżące u podstaw pracy socjalnej i innych służb społecznych.

Ów idealny mikroświat nie powstaje sam z siebie, i nie funkcjonuje bez niczyich starań, skoro już powstał. Powstaje dzięki staraniom grup i ich przywódców przy użyciu technik takich jak powyżej przedstawione i daje się utrzymać, jeśli te techniki staną się naturalnymi procedurami w procesie grupowym

Ocena efektów działania i decyzja o dalszym istnieniu lub rozwiązaniu grupy. W naturalnie toczącym się procesie grupowym ocena efektów dzia­łania jest stałym elementem korygującym działania ze względu na cel i realizuje się sprawnie dzięki informacji zwrotnej, głównie wewnętrznej w psychogrupach, a zewnętrznej w socjogrupach. Nie wyklucza to jednak konieczności periodycznej oceny efektów. Trudno ustalić wspólne reguły takiej oceny dla grup pracujących nad przecież bardzo różnymi celami. Jedna tylko wskazówka wydaje się ważna tak samo dla wszystkich. Warto unikać zagrażających terminów jak „okresowa ocena", „kontrola efektów" itp. w to miejsce należy używać określeń, neutralnych jak np. „zobaczmy gdzie jesteśmy".

Ocenę efektów należy przeprowadzać nie tylko w dyskusjach, ale także na papierze, przez kwestionariusze, opinie uczestników itp. Ta ocena uwzg­lędniać powinna aspekty funkcjonowania grupy i pracownika istotne z punktu widzenia celów oraz zaawansowanie w osiągnięciu celów. Zakres i wyniki oceny powinny być przedyskutowane z uczestnikami grupy.

Pozytywna ocena działalności grupy stawia pod znakiem zapytania sens jej dalszego istnienia, czy przynajmniej dalszego uczestnictwa tych członków, którzy już nie potrzebują pomocy w realizacji swoich celów. Zagadnienie finalizowania działalności zajmuje dużo miejsca w metodyce pracy grupowej. Praca ta, jak każda inna praca socjalna ma swój aspekt ekonomiczny i należy tu ograniczać niekonieczne wydatki. Inne powody są równie oczywiste. Skoro celem pracy jest usprawnienie funkcjonowania ludzi w ich rzeczywistym środowisku, to nie należy ich przetrzymywać w grupach ponad potrzebę, przeciwnie, należy dążyć do tego, aby jak najszybciej zaczęli radzić sobie sami. Zakończenia są nieuniknionym zjawiskiem w życiu. Praca grupowa obok innych umiejętności może nauczyć radzenia sobie z negatywnymi emocjonalnymi skutkami rozstań.

W efektywnej grupie wytwarzają się silne więzi emocjonalne, które trudno potem rozerwać. Powstać też może uzależnienie od grupy i lęk przed jej utratą. Walter Lifton wskazuje, że prowadzący grupę sam nie powinien lękać się tego, ale przyjmować te zjawiska jako naturalne i przygotować na to uczestników. Uświadomienie im czego dokonała grupa, co osiągnęli osobi­ście, wzmacnia ich przed opuszczeniem grupy, pozostawia w pamięci do­świadczenia korzystne dla funkcjonowania w ich rzeczywistym otoczeniu. Charles Garvin i Brett Seabury wskazują także na konieczność przedyskutowania obaw uczestników związanych z opuszczeniem czy rozwiązaniem grupy. Takie otwarte zaatakowanie sprawy ułatwi poradzenie sobie z oba­wami. Ci autorzy przedstawiają też zadania do zrealizowania w związku z tym. Niektóre z nich krótko tu opisze:

podtrzymanie zmian. Efekty uzyskane w pracy grupowej mogą nie okazać się trwałe, zwłaszcza, że rzeczywiste otoczenie często nie sprzyja ich utrzymaniu. Na etapie zakończenia powinien być przygotowany plan na przyszłość uwzględniający gdzie i jak uzyskać wsparcie i wzmocnienia, jak prowadzić samokontrolę.

Linearny model procesu grupowego niewątpliwie upraszcza opis rzeczy­wistego życia, zwłaszcza w grupach, które określmy za A. Kamińskim wychowawczo-rozwojowymi i rewalidacyjnymi. To tylko w grupach tera­peutycznych na ogół wszyscy wspólnie zaczynają i kończą proces. Praktyka sprawia, że do tych innych grup uczestnicy dołączają już w trakcie zaawan­sowanego procesu, że z czasem zmienia się cel, że w różnym czasie członkowie opuszczają grupy. Realna dynamika życia takich grup czyni stosowanie w nich metody grupowej trudniejszą. Należy jednak pamiętać, że stan i efekty interakcji opisanych w czterech etapach procesu trzeba uzyskać z udziałem i czynną współpracą wszystkich członków, jeśli walory czy to terapeutyczne czy rozwojowo-wychowawcze czy rewalidacyjne me­tody grupowej mają być osiągnięte. W realnym życiu grupa, na skutek zmian wewnętrznych lub zewnętrznych, często musi „wracać" do wcześniejszych etapów procesu.

Metoda grupowa: od pracy kulturalno-społecznej do psychoterapii i z powrotem

Dla rozszerzenia naszej orientacji w zagadnieniach pracy grupowej warto przedstawić, chociaż pokrótce, amerykańskie doświadczenie historyczne z tą metodą, najkrócej ujęte w powyższym podtytule.

Nie wgłębiając się w szczegóły i przyczyny historyczne wskażmy, że Praca grupowa jako metoda wychowawcza pojawiła się w drugiej połowie XIX w. w YMCA i YWCA, a potem w podobnych organizacjach. Do pracy socjalnej metoda ta weszła wraz z powstaniem w końcu XIX w. tzw. settlementów - lokalnych ośrodków pracy nad poprawą warunków życia społecznego w upośledzonych ekonomiczne rejonach miast najpierw w An­glii, a potem w USA. Settlementy dążyły do zmiany stosunków społeczno-kulturalnych w swojej okolicy przez organizację różnych grupowych działań edukacyjnych, kulturalnych i społecznych. Tak rozumiana praca zakorzeniła się nie tylko w settlementach, organizacjach dla dzieci i młodzieży itp. ale w wielu innych placówkach pracy socjalnej. W końcu lat czterdziestych zajęcia artystyczne, sportowo-rekreacyjne czy edukacyjne były „tematami" dla grup obok różnego typu działań, społecznych nastawionych na poprawę warunków życia we własnej społeczności. G. Wilson i G. Ryland w cytowanej tu już książce omawiają wartości i zastosowanie w pracy socjalnej takich zajęć jak zabawa, gry, rytmika, taniec, muzykowanie, opowiadanie, występy dramatyczne, plastyka, wycieczki. Grupy, których treścią są wyżej wymie­nione i podobne zajęcia, w terminologii anglosaskiej nazywa się zajęciowymi {activity groups). Programowanie w grupie, a następnie realizacja zajęć o charakterze twórczym, prowadzących do określonego efektu - „dzieła", jest treścią procesu grupowego.

Jednak później metodę grupową zdominowała psychoterapia. C. Garvin tę tendencję określa jako orientację psychologiczną w opozycji do społecznej, jako „nacisk na narcyzm raczej niż na altruizm i jako wycofanie z interakcji społecznych."37

Dopiero lata osiemdziesiąte przynoszą powrót do źródeł pracy grupowej. Jednym z ważnych wydarzeń było ukazanie się w roku 1983 specjalnego wydania Social work with groups poświęconego grupom zajęciowym. W no­cie redakcyjnej czytamy: ,J)ziałanie razem jest zasadniczym przedmiotem ludzkich interakcji. To co ludzie robią razem stanowi o odkrywczości ludzkiego doświadczenia społecznego i dostarcza podstawowej materii kształ­tującej postrzeganie siebie i innych."38

W tym i innych źródłach znajdujemy przykłady wykorzystania różnych treści zajęć grupowych do realizacji bardzo konkretnych celów pracy socjal­nej, czy to w płaszczyźnie psychologicznej czy w socjologicznej. Oto kilka takich przykładów:

Młodzież w wieku 15-18 1. z ekonomicznie upośledzonego rejonu miasta pracowała w grupie nad produkowaniem krótkich wideofilmów poświęco­nych jej własnym problemom. Uczestnicy charakteryzowali się brakiem wiary w siebie, niskim poziomem rozwoju intelektualnego, niską motywacją, obie­ktywnym i subiektywnym wyobcowaniem społecznym, wysoką przestępczo­ścią, wysokimi wskaźnikami odpadu szkolnego i porzucania pracy.

Danuta Lelak i Tadeusz Pilch „Elementarne pojęcia pedagogiki społecznej i pracy socjalnej” - Wydawnictwo Akademickie ŻAK.

Kamiński A.: Funkcje pedagogiki społecznej. PWN, Warszawa 1972, s. 221

Kamiński A.: Funkcje pedagogiki społecznej. PWN, Warszawa 1972, s. 270

Czapow Cz. Wychowanie resocjalizujące. PWN Warszawa 1978; Konarzewski K: Podstawy teorii oddziaływań wychowawczych. PWN Warszawa 1982.

Kamiński A.: Funkcje pedagogiki społecznej. PWN, Warszawa 1972, s. 270

Są to męska (Young Mens Christian Associatioń) i żeńska (Young Womens Christian Associatiori), chrześcijańskie organizacje młodzieżowe nastawione na wychowanie moralne i kształcenie chara­kterów poprzez zajęcia kulturalne, turystyczne, sportowe

Garvin C.D., Contemporary Group Work. Second Ed. Prentice-Hall, Englewood Cliffs 1987

Heap. P. The Worker and the group process: A dillemma revisited", Groupwork 1988, I, s. 17-18.Brown A., Groupwork. Second Ed., Gower, Aldershot 1984

Marchant H., „Groupwork books published in Britain 1980-86", Groupwork 1988, 1, s. 70 Brown A., op.cit., s. 6.

Zastrow C, The Practice of Social Work. Second Ed., Dorsey Press, Homewood, 111, 1985, s105-130

Szmagalski J., Technika kontraktu w pracy socjalnejPraca Socjalna 1989, 3, ss. 41-52.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Metoda grupowa w pracy socjalnej 4
METODA GRUPOWA W PRACY SOCJALNEJ, pedagogika
METODA GRUPOWA W PRACY SOCJALNEJ, pedagogika
Metoda grupowa w pracy socjalnej
3 METODA GRUPOWA W PRACY SOCJALNEJ
METODA GRUPOWA W PRACY SOCJALNEJ, praca socjalna
Metoda grupowa w pracy socjalnej 4
METODA INDYWIDUALNYCH PRZYPADKÓW, METODA GRUPOWA W PRACY SOCJALNEJ
praca licencjacka Projektowanie partycypacyjne metodą pracy socjalnej
Metoda pracy socjalnej z indywidualnym przypadkiem
Metoda pracy socjalnej z grupą cz 1
praca licencjacka Projektowanie partycypacyjne metodą pracy socjalnej
Metoda pracy socjalnej z grupą
Metoda pracy socjalnej z grupą cz II
Organizowanie środowiska lokalnego na rzecz działalności opiekuńczo wychowawczej i pracy socjalnej p
metodyka nr 1, metodyka pracy socjalnej
odp etyczna wobec klienta, Studia, Metodyka Pracy Socjalnej
Metoda grupowa, pedagogika opiekuńczo - wychowawcza
Akcjologa pracy socjalnej Dr A, Pedagogika studia magisterskie, Akcjologia pracy społecznej

więcej podobnych podstron