Men in Trees S01E03


{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2}{40}W poprzednich odcinkach
{47}{95}W studiu na wasze pytania odpowiada
{95}{133}doktor od spraw miłosnych, Marin Frist.
{133}{165}To tylko wizyta.
{166}{226}Piszę następną książkę...|o mężczyznach.
{227}{287}Mam nadzieję, że pomożecie mi|nauczyć się tego, co powinnam wiedzieć.
{288}{340}Przyjechałam tu,|jako twoja największa fanka.
{340}{379}Zauważyłaś tych wszystkich mężczyzn?
{379}{414}Patrick to mój ulubieniec.
{416}{457}-Zjesz ze mną jutro kolację?|-Tak.
{457}{506}-Jak idzie pisanie?|-Wspaniale.
{507}{564}-Jak tam odwoływanie ślubu?|-Pod kontrolą.
{564}{617}To nie jest tak,|że stoję w miejscu.
{618}{672}Zrzuciłam ślubną suknię z urwiska.
{673}{769}Zaśmiecanie parku to wykroczenie.|Możesz zapłacić gotówką albo czekiem.
{770}{843}-Kim jest ta okropna baba?|-To moja mama.
{843}{886}Powiedział Celii,|żeby obniżyła ci mandat,
{886}{933}bo "masz pewne przejścia."
{934}{985}-Sami załatwiamy takie sprawy.|-Zgadza się.
{985}{1037}Zaczynacie mnie lubić.
{1038}{1075}Troszeczkę.
{1658}{1709}/A teraz wszystkie panie z Elmo i okolic,
{1709}{1764}/mam dla was dobrą wiadomość.
{1765}{1839}/W ten piątek, mamy wielkie wydarzenie,
{1839}{1904}/Grange Hall w Elmo|/będzie gościć tegoroczną aukcję kawalerów
{1905}{1972}/celem zebrania funduszy|/na nową latarnię morską.
{1974}{1999}/Zgadza się, drogie panie,
{2000}{2047}/macie okazję|/pogrzebać głębiej w portmonetkach
{2047}{2101}/i wybrać się|/na sobotnią wymarzoną randkę
{2101}{2133}/z jednym z wielu przystojnych,
{2134}{2173}/ciężko pracujących dżentelmenów z Elmo.
{2174}{2230}/Po piątkowej randce,|/w sobotę przewidujemy tańce.
{2230}{2276}/Więc zgłaszajcie się.
{2283}{2307}Przepraszam za spóźnienie.
{2308}{2362}-Nie mogłam uruchomić tego głupiego samochodu.|-Zgłaszajcie się.
{2362}{2408}To aukcja kawalerów|na rzecz latarni morskiej w Elmo.
{2408}{2489}Gospodarzem będzie|gość specjalny Marin Frist!
{2490}{2533}Już to ogłosiłem przez radio.
{2542}{2624}W ten piątek|sprzedajemy facetów na wagę!
{2624}{2669}Kobiety, do banku.|Mężczyźni, na siłownię.
{2670}{2767}Po reklamach wracamy|z "Zacznij od Frist".
{2823}{2897}Nigdy nie wracaliśmy po reklamach.|Nigdy przedtem nie mieliśmy reklam.
{2898}{2945}-Gratulacje.|-Gratulacje dla ciebie.
{2945}{2991}Jesteś en fuego.
{2992}{3064}Parę firm wykupiło czas|w twoim programie.
{3065}{3095}Super...
{3098}{3144}Całkiem super,
{3145}{3211}-ale chcę wrócić do rozmowy o aukcji.|-Jasne.
{3211}{3255}Na kogo postawisz?
{3261}{3316}Nie mogę poprowadzić|twojej aukcji.
{3317}{3393}Ja... nie prowadzę aukcji.
{3393}{3421}Ale już to ogłosiłem.
{3422}{3478}-Już ogłoszone.|-To nie możesz odwołać?
{3479}{3542}Możemy się spierać,|będę błagał i błagał,
{3544}{3604}aż w końcu|będę skomlał jak szczeniak,
{3605}{3630}a ty się złamiesz.
{3631}{3689}Pomyślałem, że oszczędzę nam czasu.
{3689}{3728}Dobry jesteś.
{3766}{3853}Kolejna rzecz po raz pierwszy,|list polecony.
{3874}{3971}-Potrzebujemy na to świadka, czy jak?|-Wiesz, co?
{3974}{4009}To czek.
{4111}{4186}Rany, 13.073 dolarów!
{4186}{4220}Ale kasa!
{4243}{4365}To zwrot połowy zaliczki za wesele.
{4373}{4425}Dziwne, że go trzymam.
{4432}{4495}Ostatnia pozostałość po ślubie.
{4501}{4535}Wszystko w porządku?
{4552}{4596}A wiesz, że tak?
{4607}{4640}To dobra rzecz.
{4652}{4739}Ten czek to premia|za podjęcie właściwej decyzji.
{4740}{4807}-Raczej, że on podjął złą decyzję.|-Zgadza się.
{4809}{4919}Nic lepszego dla byłej panny młodej,|jak być zredukowaną do liczby.
{4920}{4991}Nieźle, dać się zredukować do 13.000.
{4991}{5030}Jesteś na antenie.
{5049}{5097}Witaj, Elmo.
{5119}{5175}Chciałabym zacząć program od pytania
{5175}{5286}do wszystkich kawalerów|szykujących się na piątkową aukcję.
{5299}{5366}Uważacie, że ile jesteście warci?
{5423}{5477}Jest na 13.000 dolarów.
{5477}{5551}Rany!|13.000?!
{5552}{5621}Płacą ci 13.000?
{5621}{5693}To zwrot połowy zaliczki za wesele.
{5694}{5750}Graham i ja podzielimy się kosztami.
{5751}{5787}Facet chce,|żebyś zapłaciła połowę,
{5787}{5835}kiedy to on cię zdradził?|Typowe.
{5835}{5875}Nie zamierzam tego rozpamiętywać.
{5876}{5919}Mam wielkie plany|co do tych pieniędzy.
{5920}{5966}Sprytnie.|Jesteś samotną dziewczyną,
{5966}{5993}powinnaś mieć plany.
{5994}{6057}Zamierzam uczcić za nie swoją samotność.
{6057}{6117}Wydam ją na własne przyjemności.
{6117}{6169}Na własne przyjemności.
{6179}{6207}Ben...
{6208}{6242}Chciałabym postawić kolejkę.
{6243}{6271}Hej!
{6372}{6435}Następna na mój koszt!
{6483}{6564}Nie możesz tak wyrzucać pieniędzy.
{6564}{6652}-Musisz oszczędzać na czarną godzinę.|-Jaką czarną godzinę?
{6653}{6709}Taką, która nadejdzie.
{6711}{6745}Moja babcia mawiała,
{6745}{6853}że samotna kobieta musi odkładać|połowę zarobków na czarną godzinę.
{6854}{6899}A tu się szybko ściemnia, Marin.
{6905}{6963}Będę się martwiła,|jak czarna godzina nadejdzie.
{6964}{7023}Teraz mam 13 kawałków,|które wypalają mi dziurę w kieszeni.
{7023}{7066}Chcę się ich pozbyć
{7066}{7147}kupując coś błahego i drogiego.
{7155}{7227}Czego nigdy nie kupiłabym,|będąc w związku.
{7238}{7325}Pozwól mi je zainwestować|w obligacje długoterminowe.
{7328}{7357}Kupiłabym buty.
{7358}{7391}Teraz mówisz z sensem.
{7391}{7442}-Jakie?|-Trampki.
{7443}{7499}Matty tak szybko z nich wyrasta.
{7502}{7544}A potem pewnie nową piłę łańcuchową.
{7544}{7620}O Boże, potem naprawiłabym dach.
{7629}{7675}Nie, położyłabym nowy dach.
{7676}{7715}Nie miałam nowego dachu od...
{7716}{7769}Nigdy nie miałam nowego dachu.
{7775}{7869}Powinnaś wydać|trochę pieniędzy na aukcji.
{7871}{7917}Może i tak zrobię.
{7919}{7989}Może...|kupię sobie mężczyznę.
{7990}{8074}Wiesz, tam nie wystawia się byle kto.|Mam na myśli, że ja to zrobię.
{8075}{8139}-Buzz też.|-Jak mu żona pozwoli.
{8142}{8190}-Buzz jest żonaty?|-Z Mai.
{8191}{8226}Jest z importu.
{8226}{8305}-Panna młoda z zamówienia.|-Z zamówienia?
{8324}{8390}Czy tu wszyscy wszystkich kupują?
{8411}{8471}-A ty, Ben?|-Co ja?
{8472}{8557}Cóż, nie jesteś...|w pełni kawalerem, prawda?
{8566}{8669}Wiesz, próbujemy z separacją,
{8670}{8709}spotykamy się z innymi.
{8716}{8767}Więc wracasz do gry, co?
{8767}{8824}Nie od razu,|ale mógłbym.
{8877}{8919}Ben, dostanę piwo?
{8923}{8998}A ty?|Też się wystawisz na sprzedaż?
{8999}{9076}Miasto potrzebuje latarni morskiej.
{9077}{9154}Obstawiałabym, że uważasz|aukcję kawalerów za bzdurę.
{9155}{9188}Bo tak jest.
{9198}{9258}Jack, znalazłeś już swojego skunksa?
{9259}{9332}Nie. Później zrobię|zasadzkę w śmietniku.
{9334}{9422}-Po co tyle hałasu z powodu skunksa?|-Pomieszały jej się zwyczaje.
{9422}{9465}Skunksy nie są przystosowane|do tutejszego zimna.
{9465}{9538}Poniżej 8 st C powinna wrócić|i przytulić się do swego partnera.
{9539}{9577}Jest samotna.
{9579}{9650}Czy nikt nie pomyślał,|że skunks chce tutaj zostać?
{9651}{9674}Może jest jej dobrze
{9674}{9726}i nie potrzebuje się|do nikogo przytulać?
{9728}{9822}Może świętuje pomysł|decydowania o wszystkim samej?
{9874}{9997}-To do zobaczenia.|-Zostaw skunksicę w spokoju.
{10047}{10158}-Kto puścił tę piosenkę?|-Ja. Nie podoba ci się?
{10212}{10330}-Mam ją wyłączyć, Ben?|-W porządku, Jerome.
{10354}{10450}-Zatańczysz?|-A niech tam.
{10503}{10540}To ich piosenka.
{10547}{10599}Przynajmniej kiedyś była.
{10865}{10899}Joker,
{10906}{10945}zmiana koloru na niebieski
{10945}{10999}i zostaję... z jedną.
{11020}{11074}Zgłodniałem.|Kiedy lunch?
{11076}{11134}Dzwoniłam dopiero 5 minut temu.|Trochę cierpliwości.
{11135}{11218}Zamieńmy się miejscami|i wtedy pogadamy o cierpliwości.
{11219}{11288}-Co zrobiłeś tym razem, Buzz?|-Nic, skarbie.
{11289}{11344}Doskonale wie, co zrobił.
{11344}{11373}Przekroczenie prędkości,
{11373}{11421}do tego doszła obraza policjanta.
{11422}{11474}Jechałem 57 m/h tam gdzie można było 55.
{11474}{11525}Miałem prawo cię nie słuchać.
{11526}{11599}Weszłaś mi na ambicję,|pokazałem nieprzyzwoity gest.
{11627}{11692}Co tydzień coś narozrabiasz.
{11696}{11768}Z początku podobał mi się "zły chłopak".|To było seksy.
{11769}{11799}Ale teraz...
{11824}{11889}-Ile wynosi kaucja?|-Żadnej kaucji.
{11892}{11938}Odsiedzi, jak zawsze.
{11939}{11994}Buzz co jakiś czas|potrzebuje chwili spokoju.
{11994}{12026}W gorącej wodzie kąpany.
{12027}{12079}Nie marnuj pieniędzy na kaucje, Mai.
{12082}{12187}-Poza tym, i tak nie mam dziś lotów.|-Jesteś mi potrzebny w domu.
{12187}{12306}-Ta cholerna terma znów się zepsuła.|-No dobra... 300 dolarów.
{12307}{12345}Ile?!
{12349}{12440}Oszczędzałam na nową torbę Balenciagi.
{12966}{13020}Patrick wie, że przestawiasz mu meble?
{13020}{13092}Patrick nie zna się na feng shui.
{13099}{13197}W tym pokoju nie ma równowagi.
{13207}{13278}To pokój dla pary.|Dwa kwiatki, dwie szafki nocne.
{13279}{13376}Łóżko na środku pokoju|gotowe na przyjęcie dwojga ludzi.
{13377}{13446}Cóż... teraz jestem singlem.
{13473}{13519}Przesuniemy to...
{13521}{13557}do mojej...
{13558}{13610}osobistej przestrzeni mocy.
{13611}{13699}Wiem, co myślisz.|Feng shui to przeżytek z 1999.
{13709}{13799}Czyli mamy jeszcze z 6 miesięcy|zanim nowinka dotrze do Elmo.
{13803}{13881}-Pomóc ci?|-Dam sobie radę, dzięki.
{13894}{14034}Powodzenia z twoją|osobistą przestrzenią mocy.
{14721}{14789}Cholera.|Patrick?
{14792}{14827}Jest tu ktoś?
{14859}{14945}Tłumaczyła: zijok
{14992}{15020}O rany.
{15041}{15057}-Gotowa?|-Tak.
{15058}{15099}I do góry!
{15301}{15379}-Będzie ciężej niż myślałam.|-Nie jest tak źle.
{15382}{15478}-Paznokieć ci sczernieje, zejdzie i tyle.|-Nie myślałam o palcu.
{15479}{15541}Kiedy tak tu stałam,|z łóżkiem na stopie,
{15564}{15687}nie mogłam przypomnieć sobie|kłopotów z przesuwaniem mebli.
{15693}{15739}I już wiem, dlaczego.
{15739}{15802}Bo zawsze pomagał ci w tym|jakiś facet.
{15803}{15866}Właściwie,|to facet zawsze przesuwał je za mnie,
{15866}{15935}a ja pokazywałam, w które miejsce.
{15941}{16024}Jestem w związkach|od 14 roku życia.
{16026}{16094}Byłaś z kimś związana|mając 14 lat?
{16122}{16178}Nazywał się Danny Imber,
{16187}{16254}i przesunął mi biurko.
{16301}{16388}Miałam zamiar|żyć w parze do końca swoich dni.
{16398}{16496}Aż tu narzeczony zdecydował,|że woli żyć w parze z kimś innym.
{16504}{16597}A teraz zostałam sama|z tym czekiem.
{16650}{16760}-Samotność nie jest moją dobrą stroną.|-Czego się obawiasz?
{16761}{16817}Nie mówię, że to koniec świata.
{16818}{16883}Na pewno będą jeszcze dobre rzeczy.
{16908}{17005}Chyba tylko boję się,|że kiedy przytrafi mi się coś wspaniałego,
{17006}{17099}nie będę miała|z kim się tym podzielić.
{17123}{17184}-Nigdy nie czujesz się samotna?|-Nie do końca.
{17184}{17223}Mam syna.
{17234}{17336}Myślałam o tym,|co powiedziałaś w barze,
{17337}{17425}i zastanawiałam się|ile kosztuje taki nowy dach?
{17427}{17481}Nawet nie próbowałam sprawdzać.|Czemu?
{17482}{17524}Cóż, mam pieniądze.
{17536}{17599}Chciałam nimi uczcić samotność,|a ty jesteś samotna.
{17604}{17666}I chyba by ci się przydały, więc...
{17673}{17734}Co ty na to?|Uczcijmy ciebie.
{17870}{17946}Nie... potrzebuję|twoich weselnych pieniędzy.
{18185}{18258}To coś ważnego, prawda?
{18262}{18295}Kolacja z Celią?
{18296}{18343}Czuję, że to... ważne.
{18344}{18414}-To zwykła kolacja.|-Jasne.
{18421}{18475}To znaczy,|już się poznałyśmy.
{18476}{18536}-Pracujemy w jednym biurze.|-Już się poznałyście.
{18540}{18617}Zacznijmy święto miłości.
{18680}{18785}-Czekała.|-Ciągle mi to robi.
{18794}{18889}-Cześć, skarbie.|-Cześć, mamo.
{18923}{18979}-Annie.|-Witaj!
{18982}{19029}-Jakieś wieści o skunksie?|-Jeszcze nie.
{19029}{19112}Chociaż Jack tego pilnuje,|a ja cały dzień wieszałam ulotki.
{19113}{19191}Wiem.|Większość z nich zdjęłam.
{19193}{19235}Rozporządzenie miejskie.
{19235}{19323}Nie możemy tak sobie chodzić|i rozwieszać ulotek, jasne?
{19323}{19379}Są wyznaczone miejsca.
{19422}{19499}Upiekłam tartę.
{19502}{19559}Patrick nie przepada za tartami.
{19558}{19599}Woli ciasto.
{19632}{19692}Tarty lubię tak samo.
{19792}{19905}To wspaniałe, że Patrick wpada tu,|co czwartek na kolację.
{19910}{19999}Cóż, kiedyś przychodził co wieczór.
{20036}{20146}-Czy to reklamę słyszałam dziś rano?|-Rzeczywiście.
{20146}{20184}Mam nadzieję, że pierwszą z wielu.
{20185}{20255}A jak ogłosiłeś aukcję kawalerów!
{20255}{20326}"Sprzedajemy facetów na wagę!"
{20331}{20444}Skarbie, tak się uśmiałam,|że musiałam zjechać na pobocze.
{20454}{20495}Powinnaś pójść na aukcję, mamo.
{20496}{20581}Skarbie, nie potrzebuję faceta na wagę.
{20599}{20636}Już czas, mamo.
{20642}{20765}Nigdy nie wiadomo, gdzie się kogoś znajdzie,|albo, gdzie zostanie się znalezionym.
{20768}{20830}Może powinieneś zrobić to samo, co?
{20856}{20926}To byłaby|zabawna historyjka dla wnuków, co?
{20926}{21030}"Twoja mama nie poznała taty tak zwyczajnie.|Ona go kupiła."
{21046}{21106}Tak, to byłoby zabawne.
{21107}{21177}-Ale teraz jestem z Annie...|-Twoja mama ma rację.
{21177}{21235}-Powinieneś to zrobić.|-Poważnie?
{21251}{21373}Nigdy nie licytowałam niczego,|a ty byłbyś idealną wygraną.
{21407}{21462}Właśnie dostałam wypłatę|i większość muszę odłożyć,
{21463}{21536}ale mam trochę zaskórniaków.
{21557}{21590}Ile?
{21628}{21688}200 dolarów.
{21694}{21766}To całkiem niezła sumka.
{21766}{21822}Nie mogę wyobrazić sobie,|jak lepiej ją wydać, niż na...
{21822}{21862}Kto chce ciasta?
{22229}{22258}Nie rozumiem.
{22256}{22304}Ty kupiłeś mnie,|teraz ja kupuję ciebie?
{22305}{22344}Musimy się w to bawić?
{22360}{22484}To na szczytny cel.|Dawanie, miłość i inne bzdury.
{22486}{22520}Za ile ma być to dawanie i miłość?
{22521}{22585}-Ani centa powyżej 200 dolarów.|-W porządku.
{22586}{22634}On chyba nie ma piątki dzieci.
{22715}{22748}-Hej!|-Cześć!
{22749}{22842}-Spójrz na te wszystkie kobiety.|-Przyjechały nawet z Ketchikan.
{22842}{22891}Weź "mężczyznalog."
{22891}{23012}-Informacje o dżentelmenach do wzięcia.|-Nie potrzebuję.
{23013}{23065}Dokładnie wiem, czego szukam.
{23266}{23367}-Widział ktoś Theresę?|-Ja nie.
{23378}{23439}Miałem nadzieję, że się pokaże|i mnie wylicytuje.
{23440}{23495}Już się widzę,|jak bierze mnie do domu starsza pani
{23495}{23542}z całą chmarą królików.
{23543}{23593}Nawet nie kotów... królików.
{23596}{23649}-Na kogo postawisz?|-Na nikogo.
{23650}{23744}Jestem tu tylko do pomocy.|Fajnie będzie wami postręczyć.
{23758}{23840}Powiem ci, czuję się jak...|taki piesek na wystawie.
{23841}{23927}Daj spokój, taki skarb jak ty,|jest na wagę złota.
{23928}{23978}Zwłaszcza z dostępem|do darmowego alkoholu.
{23978}{24056}-Dzięki.|-A teraz zmykaj stąd i...
{24057}{24090}pomachaj ogonem.
{24150}{24217}-Chcę z tobą pogadać.|-Jestem zajęta.
{24223}{24255}Masz tu "mężczyznalog".
{24256}{24310}-Spóźniłaś się!|-Wiem.
{24311}{24362}-Samochód się zepsuł.|-Zacznij studiować mężczyznalog.
{24362}{24408}Powinnaś wiedzieć, co sprzedajesz.
{24422}{24518}-Ty jesteś Marin Frist z samego Nowego Jorku.|-Tak, to ja.
{24518}{24630}-Ty musisz być Mai.|-Z prowincji Shan-Dong.
{24630}{24708}Przepraszam,|nabywcy stają się niespokojni.
{24709}{24770}Miło było poznać.
{24809}{24926}Sprzedany za 190 dolarów,|cudownej damie we flanelowej kurtce.
{24927}{24970}Gratulacje!
{24997}{25109}Następny jest nasz pilot, Buzz!
{25133}{25180}Oferuje randkę w przestworzach.
{25180}{25275}Ma 65 lat i jest tak śmiały,|jak przystojny.
{25279}{25365}Proszę uważać,|Buzz jest jednym z żonatych uczestników.
{25365}{25534}Więc chociaż przelot zawiera przekąskę,|nie oferuje uczestnictwa w klubie.
{25550}{25608}Zacznijmy od 50 dolarów.
{25608}{25663}-50.|-50 od pani.
{25663}{25714}-Kto da 60?|-60.
{25715}{25762}60 od szefa policji.
{25763}{25807}-Kto da 70?|-70.
{25814}{25860}-Kto da...|-90.
{25864}{25913}Nasz pilot szybuje wysoko.
{25914}{25964}-100!|-300!
{25983}{26061}Oferta jest na 300.|Mai?
{26110}{26153}Po raz pierwszy...
{26164}{26209}Po raz drugi...
{26213}{26247}Sprzedany!
{26247}{26282}Gratulacje.
{26385}{26490}Nasz następny obiekt to osobowość radiowa,|zwołał was tu wszystkich.
{26493}{26562}Patrick Bachelor.
{26623}{26682}Niech pozory was nie zmylą.
{26682}{26737}To wilk w owczej skórze.
{26737}{26772}Dobra, wystawiamy go na aukcję.
{26772}{26847}-Otwieramy licytację za 50.|-50!
{26848}{26904}Mam 50 od pięknej pani|w pierwszym rzędzie.
{26904}{26959}-Kto da 60?|-60.
{26961}{27047}-60. Kto da 65?|-65!
{27048}{27078}-80.|-90!
{27079}{27116}125.
{27117}{27167}Jest uroczy.
{27182}{27260}-130.|-200.
{27310}{27350}201?
{27357}{27397}250.
{27463}{27506}-Annie?|-Annie?
{27609}{27652}Po raz pierwszy...
{27667}{27713}Po raz drugi...
{27770}{27799}Sprzedany!
{28002}{28057}My i tak już się spotykamy.
{28058}{28152}-Co z tego, że pójdzie z nią na jedną randkę?|-Nie zapominaj o tańcach.
{28153}{28216}Racja.|To dwie randki.
{28217}{28272}Ale ja będę z nim chodzić|na mnóstwo randek.
{28272}{28384}-A 250 dolarów? To szaleństwo.|-To była pokerowa zagrywka. Stchórzyłaś.
{28385}{28499}Oto właściciel|naszej lokalnej tawerny, Ben.
{28541}{28637}Jest duży, jest silny,|i niezły z niego koneser.
{28639}{28735}Ben chciałby zaprosić zwycięzcę|na wieczór wybornego smaku
{28739}{28830}-z prywatnej kolekcji win.|-I serów.
{28830}{28878}Będą także sery.
{28888}{28969}Zaczynamy od 50 dolarów.
{29012}{29067}-50.|-I dalej.
{29071}{29115}-Kto da 60?|-60.
{29115}{29212}-80.|-100.
{29245}{29315}-Kto da 120?|-125.
{29313}{29343}130.
{29349}{29446}-160.|-200.
{29447}{29513}-Nie poczekasz, aż ktoś przebije?|-210.
{29513}{29570}250.
{29607}{29663}Po raz pierwszy... i drugi...
{29676}{29799}Sprzedany pani w drzwiach,|która wie, czego chce, jak tylko to zobaczy.
{29808}{29841}25!
{29860}{29892}26!
{29912}{29947}27!
{29987}{30016}28!
{30145}{30280}Tańcząc w ten sposób,|oczywiście chcesz... 90... 100.
{30281}{30360}Dlaczego panie nie wezmą go na spółkę?|100. 150?
{30361}{30429}Sprzedane! Gratulacje!
{30631}{30693}I ostatni, ale nie najgorszy.
{30694}{30785}Oto nasz szorstki przystojniak, Jack.
{30810}{30864}Jack jest biologiem od ryb i zwierząt,
{30864}{30979}ale jest dobry nie tylko|w uspokajaniu wściekłego karibu.
{30989}{31072}Jack, jaką randkę zaplanowałeś|dla szczęśliwej zwycięzczyni?
{31072}{31129}Tak naprawdę,|to niczego nie planowałem.
{31129}{31199}To znaczy... cokolwiek sobie zażyczy.
{31221}{31253}Wszystko?
{31261}{31316}Tak, jestem do usług.
{31337}{31373}Słyszałyście, dziewczyny.
{31374}{31421}Panie wybierają.
{31439}{31586}Zakończmy ten wieczór w dobrym stylu|i zacznijmy licytację od 100 dolarów.
{31587}{31626}-100.|-Mamy 100.
{31626}{31695}-Kto da 110?|-110.
{31710}{31774}-125.|-135.
{31775}{31832}-140.|-145.
{31833}{31891}-150.|-160.
{31906}{31948}Wchodzę za 200.
{31949}{31998}-Możesz licytować?|-Właśnie to zrobiłam.
{31998}{32047}-300.|-400.
{32048}{32134}-500.|-Skończmy to szybko, dobrze?
{32137}{32192}13.000.
{32247}{32299}Dla dobra miasta, prawda?
{32943}{32998}-Cześć.|-Ładnie wyglądasz.
{32998}{33039}Taki wypielęgnowany.
{33053}{33158}Nie jestem pewien, jakiej randki|oczekujesz za 13.000,
{33159}{33189}ale pomyślałem o pikniku.
{33190}{33242}Brzmi słodko,
{33243}{33299}ale właściwie mam parę innych pomysłów.
{33302}{33365}W porządku.|Co masz na myśli?
{33369}{33418}Zacznijmy od łóżka.
{33432}{33474}Od... łóżka?
{33483}{33545}Mógłbyś przystawić je...
{33547}{33579}z powrotem do ściany?
{33581}{33638}W porządku.
{33684}{33753}Nie podoba mi się to, Buzz.|Ani odrobinę.
{33775}{33820}Wykręcę z nią korkociąg,
{33822}{33881}zjemy hamburgera i wracamy.
{33881}{33956}-Ciekawe, wykręcisz korkociąg...|-Daj spokój.
{33957}{33999}Już to przerabialiśmy.
{34009}{34057}Powinieneś był mi pozwolić|licytować wyżej.
{34057}{34110}Ta kobieta na ciebie leci.
{34135}{34181}Jest po prostu samotna.
{34182}{34259}I wiesz, że łączy nas przeszłość.|Latałem z jej mężem.
{34262}{34326}A teraz ona chce latać z moim mężem.
{34327}{34378}Jesteś zabawna.
{34399}{34444}Nie leci na mnie.
{34517}{34558}O rany...
{34699}{34773}Korkociąg, burger, powrót.
{34798}{34860}Korkociąg, burger, powrót.
{34902}{34921}Jak ci tam idzie?
{34921}{34965}-Prawie skończyłem.|-To dobrze.
{34965}{35009}Masz dzisiaj mnóstwo roboty.
{35012}{35055}Nie do wiary,|że zapłaciłaś za taką randkę.
{35055}{35111}Czemu nie?|Miasto potrzebuje latarni morskiej.
{35112}{35164}A ja potrzebuję tu zrobić parę rzeczy.
{35165}{35238}Poza tym, za wszystko|musiałabym i tak zapłacić mojemu super.
{35239}{35315}Co to za super?
{35315}{35391}Nie martw się o to odludku.|Skup się na półkach.
{35558}{35614}-Theresa?|-Tutaj.
{35740}{35799}Dzięki za ratunek wczoraj wieczorem.
{35800}{35836}Po co to wszystko?
{35845}{35954}Cóż, licytowałam,|więc ciąg dalszy.
{35955}{35986}Za konesera.
{36087}{36131}Byłaś zazdrosna?
{36174}{36199}Nie szkodzi.
{36202}{36257}-Rozumiem to.|-Nie.
{36297}{36383}-Robiliśmy coś przedtem.|-Tańczyliśmy?
{36385}{36417}Tak.
{36476}{36647}Wiem, że wszystko jest teraz dziwne,|ale przez to przejdziemy.
{36950}{37029}-Dokąd lecimy, Celia?|-Myślałam o Sitka.
{37043}{37122}Nie do wiary,|że spakowałem kosz piknikowy.
{37123}{37163}Nie do wiary,|że kupiłem kosz piknikowy.
{37163}{37257}Naprawdę to doceniam.|Wynagrodzę ci to jutro na tańcach.
{37258}{37299}Kiepsko się ruszam.
{37303}{37343}Ciągle muszę na to iść?
{37344}{37386}Wybuliłam za pana 13 kawałków.
{37386}{37462}To części, robocizna i fokstrot.
{37462}{37521}W porządku, zapal silnik.
{37578}{37697}-Chyba się udało!|-Dobrze by było.
{37697}{37744}-Skończyłem.|-Słucham?
{37747}{37831}-Więcej już nie dam rady.|-W porządku.
{37863}{37945}Co się stało?
{38089}{38135}O mój Boże!
{38155}{38289}-Myślałam, że powiedziałeś: "wciśnij gaz."|-Koniec randki.
{38331}{38364}Dobranoc, Steve.
{38481}{38515}Cześć.
{38524}{38624}-Sara, widziałaś Marin?|-Nie widziałam.
{38628}{38705}-O co chodzi?|-Mam problem
{38706}{38751}i chciałam, żeby Marin mi pomogła.
{38751}{38856}Bo Marin tym się zajmuje.|Pomaga.
{38861}{38948}A ja mogę pomóc?
{38959}{38992}Schrzaniłam...
{38993}{39023}I to nieźle...
{39024}{39054}Z Patrickiem.
{39055}{39134}Namówiłam go na tę głupią aukcję|planując go wylicytować.
{39135}{39178}A potem ta dziwka,
{39179}{39210}bez obrazy,
{39212}{39270}wepchnęła się i go złapała.
{39271}{39345}-Ciężko współzawodniczyć w sprawach pieniędzy.|-O to chodzi.
{39346}{39376}Mam pieniądze.
{39377}{39440}Chciałam ją przebić.
{39441}{39509}Ale gdzieś w głowie|słyszałam głos mojej babci mówiącej,
{39510}{39649}że samotna dziewczyna|musi oszczędzać na czarną godzinę, rozumiesz?
{39650}{39669}Nagły wypadek.
{39669}{39790}A teraz Patrick umówił się z nią|a ja zostałam z moimi głupimi 200 dolarami.
{39791}{39859}Annie, odśwież moją pamięć,|która dziewczyna wylicytowała Patricka?
{39861}{39925}Wysoka, blondynka,
{39930}{39972}pastelowy sweter.
{39975}{40030}Annie,|to wygląda na nagły wypadek.
{40030}{40098}Na pewno, prawda?
{40251}{40293}To dziwaczne.
{40299}{40353}Dlaczego tak mówisz?
{40354}{40422}Nie jest dziwaczne.|Jest idealnie.
{40425}{40500}Przyzwyczaiłem się|rozmawiać z tobą przez kraty.
{40501}{40589}Teraz jemy pierwszorzędne żeberka,|a ty jesteś odstawiona.
{40603}{40638}Nie jestem odstawiona.
{40638}{40713}Jasne, masz szminkę|i spódnicę...
{40732}{40779}I promieniejesz.
{40798}{40909}Tak się człowiek ubiera po służbie|na kolację.
{40927}{40970}Wolno mi promienieć.
{41037}{41180}Pamiętasz, jak przyszliśmy tu z Halem,|jedliśmy steki i upiliśmy się Sambucą?
{41197}{41348}Świętowaliśmy jego wylatane 50.000 mil|bez zadrapania.
{41359}{41413}Hal był zawsze ostrożny...
{41416}{41499}Aż do tego jednego razu.
{41515}{41572}Nie ma go już bardzo długo, Celia.
{41574}{41648}-25 lat.|-26.
{41664}{41718}Nie żyje od 26-ciu lat.
{41719}{41786}Może już czas, żebyś żyła dalej.
{41797}{41843}-Żyję.|-Jak?
{41847}{41962}Siedzisz w biurze albo w radiowozie|dopóki się nie zanudzisz.
{41963}{42034}A wtedy przymykasz mnie,|żeby mieć z kim pogadać?
{42068}{42129}Zasługujesz na więcej, Celio.
{42131}{42174}Powinnaś kogoś mieć.
{42189}{42257}Ale ja jestem żonaty|i kocham swoją żonę.
{42325}{42375}Aż do teraz było wspaniale.
{42376}{42432}Zabrałem ją nawet|na kolację do mamy.
{42434}{42534}Myślałem, że jesteśmy jak skała,|a tu coś takiego.
{42537}{42599}Ile ja jestem dla niej wart...
{42615}{42648}Tiffaniii.
{42649}{42717}-Przez 2 "f" i 3 "i".|-Racja, Tiffaniii.
{42717}{42810}Wziąłbym nawet pożyczkę,|żeby ją wykupić.
{42811}{42861}Będziesz to jadł?
{42881}{42933}-Nie możesz tego zrobić.|-Czego?
{42933}{42997}-Umówić się z...|-Tiffaniii.
{42997}{43079}-2 "f" i 3 "n".|-To "i", nie "n".
{43079}{43098}Nieważne.
{43098}{43150}Nie obchodzi mnie, jak ma na imię.
{43151}{43229}-Jesteś mój.|-Właściwie, to on jest mój.
{43240}{43268}Kupiłam go.
{43269}{43359}Cóż, Tiffaniii,|popełniłam błąd.
{43372}{43430}Masz tu 860 dolarów,
{43430}{43498}moją całą wypłatę, minus podatek.
{43502}{43624}-Przebijam.|-Annie, nie musisz tego robić.
{43625}{43699}To na to oszczędzałam, Patrick.
{43728}{43794}Ty jesteś moją czarną godziną.
{43824}{43898}-Ubijamy interes?|-Jasne.
{43954}{44058}Mogłaś go dostać dużo taniej.|I tak całą noc mówi o tobie.
{44117}{44148}Naprawdę?
{44354}{44399}Co słychać?
{44401}{44444}Co, mam ci wyszorować wannę?
{44445}{44544}Chciałam sprawdzić,|czy wszystko w porządku.
{44545}{44599}-Nic mi nie jest.|-Nieprawda.
{44599}{44635}-Kulejesz.|-Wszystko w porządku.
{44635}{44675}To tylko stara kontuzja sportowa.
{44676}{44758}Odzywa się,|kiedy tylko najedzie na mnie samochód.
{44761}{44824}-Jadłeś chociaż śniadanie?|-Nie jestem głodny.
{44825}{44866}Pozwolisz mi coś dla siebie zrobić?
{44866}{44921}-Czuję się okropnie.|-Niepotrzebnie.
{44921}{44960}To był wypadek.
{44966}{45027}To tylko śniadanie.
{45078}{45128}-W porządku.|-Dziękuję.
{45144}{45208}Wracaj do tego, co robiłeś przed chwilą.
{45209}{45255}Znajdę drogę do kuchni.
{45256}{45353}Raczej nie miałem czasu na zakupy.|No wiesz, skunks i aukcja.
{45468}{45499}Co to jest?
{45505}{45613}-Wczorajsze śniadanie.|-Aha.
{45619}{45699}-Nie trać nadziei.|-Aż tak się nie przejmuję.
{45832}{45919}"Zupa pomidorowa z makaronem-alfabetem.|Porcja dla jednej osoby."
{45926}{45959}To po prostu smutne.
{45961}{46016}Biorę je, jak jestem na szlaku.
{46031}{46098}Tak, mój przyjacielu,|nie da się żyć.
{46316}{46373}-Dzień dobry.|-Hej.
{46425}{46530}Ostatnia noc była... niesamowita.
{46544}{46583}Tak.
{46605}{46649}Była, to prawda.
{46682}{46712}No co?
{46778}{46855}Myślę, że może to błąd.
{47026}{47099}-Nie musiałaś mi robić zakupów.|-Nie szkodzi.
{47100}{47139}Właściwie to je uwielbiam.
{47139}{47232}-Lubię wybierać jedzenie dla innych.|-Jasne.
{47236}{47332}To jak suszone mięso.|No wiesz, na szlak.
{47363}{47390}A te herbaty?
{47390}{47451}Ta jest oczyszczająca,
{47452}{47513}ta pomoże ci zasnąć,|a ta dla równowagi.
{47517}{47599}-Osteoporoza?|-Jest pyszna. Zaufaj mi.
{47651}{47763}-Kiedy tu ostatnio sprzątałeś?|-Powinienem wracać do pracy.
{47786}{47836}To pracuj.|Nie zatrzymuję.
{47952}{47993}Przestań!|Co robisz?!
{47994}{48054}-Wyrzucam to zgniłe świństwo.|-To nie jest zgniłe świństwo.
{48054}{48135}To próbki roślin, które zbieram|i badam od trzech lat.
{48136}{48185}O rany.
{48209}{48249}Posłuchaj...
{48261}{48338}Doceniam to wszystko.|Naprawdę.
{48338}{48375}Ale nie jestem taki, jak ty.
{48375}{48430}Bycie w pojedynkę|to dla mnie nie kłopot.
{48432}{48454}Dla mnie też nie.
{48454}{48533}Jesteś pewna? Chyba potrzebujesz|czegoś więcej, niż jakiegoś super.
{48533}{48593}Raczej potrzebne ci towarzystwo.
{48614}{48666}Daj spokój, jest w porządku.
{48681}{48744}Jesteś tu od ponad 6-ciu godzin.
{48763}{48796}Pomagam.
{48819}{48860}Posłuchaj, po prostu...
{48878}{48933}Potrzebuję trochę przestrzeni.
{48945}{49021}Co to, kolego,|zrywasz ze mną?
{49023}{49091}To niemożliwe, bo nie mieliśmy randki.
{49097}{49209}-Wiem, że się nie spotykamy.|-To dlaczego sprzątasz mi w lodówce?
{49212}{49289}W porządku, panie Przestrzenny,|zmykam, żeby pobyć sama.
{49296}{49400}Nie wybuliłam 13.000 dolarów|na krytykę
{49400}{49451}Krytyka jest na mój koszt.
{49466}{49521}No dobra, powodzenia.
{49525}{49586}-Marin, nie ruszaj się!|-Jasne, że się ruszę.
{49587}{49664}Masz tu swojego cholernego skunksa!
{49692}{49742}Czemu on podnosi ogon?
{49759}{49791}Zupa pomidorowa pomaga?
{49792}{49892}Kwasy pomidorowe powinny przełamać|zapach wydzieliny skunksa.
{49893}{49994}Będziesz bardziej śmierdziała pomidorami|niż skunksem.
{50068}{50160}-Płaczesz?|-Troszeczkę. Przepraszam.
{50167}{50210}Chodzi o to...
{50263}{50305}że jestem do niczego.
{50316}{50338}Co takiego?
{50339}{50387}Czuję się tu zagubiona,
{50392}{50443}nie umiem się o siebie zatroszczyć.
{50444}{50499}Nawet nie potrafię przesunąć mebli.
{50526}{50576}Wiem, że to brzmi idiotycznie.
{50586}{50659}Piszę książki ucząc kobiety,|jak taką nie być,
{50659}{50760}a teraz właśnie taka jestem.
{50761}{50790}Zupełnie sama.
{50796}{50845}To nie brzmi tak idiotycznie.
{50848}{50981}Dostałam ten czek,|miałam nim uczcić swoją samotność.
{50999}{51047}Miałam sobie kupić, co tylko zechcę.
{51047}{51086}I co kupiłam?
{51128}{51161}Kupiłam mężczyznę.
{51224}{51287}Bo nie radzę sobie z byciem nie do pary.
{51389}{51467}Jestem cuchnącą porcją zupy|dla jednej osoby.
{51472}{51537}Daj spokój.|To nieprawda.
{51542}{51586}Nieźle sobie radzisz w pojedynkę.
{51587}{51657}Ciągle śpię|po jednej stronie łóżka.
{51658}{51717}To są drobiazgi.
{51720}{51811}Tak jak przesuwanie mebli|czy naprawa samochodu.
{51820}{51885}Zostawiłaś wszystko, co było ci znane
{51887}{52005}i przeprowadziłaś się 6,5 tys. km dalej,|żeby żyć... w pojedynkę.
{52011}{52043}To dopiero coś.
{52056}{52099}Nie doceniasz się.
{52335}{52405}-Miałaś G...|-Nie przypominaj mi.
{52405}{52456}Nie... na policzku.
{52457}{52488}Miałaś literę "G".
{52694}{52776}Chyba potrzebujemy więcej zupy.
{52778}{52818}Jasne.
{52840}{52898}-Dzięki.|-Nie ma sprawy.
{52911}{52993}Nawet, jeśli będziesz cuchnąć,|i tak z tobą zatańczę.
{52996}{53028}Wiesz, co?
{53031}{53069}Dzięki.
{53118}{53178}Ale powinnam pójść sama.
{53433}{53483}Dzięki, że mnie odkupiłaś
{53486}{53560}po paskarskiej cenie.
{53581}{53680}Dobrze wydane pieniądze.
{53938}{53968}Patrick...
{53979}{54059}To był nasz pierwszy pocałunek.
{54066}{54126}I jak?
{54137}{54248}Zdecydowanie był wart 860 dolarów.
{54719}{54775}Nowe perfumy?
{54776}{54875}Długa historia,|ale przynajmniej się do mnie odzywasz.
{54893}{54988}-Nie chciałam cię wtedy obrazić.|-Wiem.
{54993}{55066}Próbowałaś pomóc.|Tym się zajmujesz.
{55093}{55253}Już jakiś czas jestem zdana tylko na siebie|i może to zrobiło ze mnie twardziela.
{55290}{55373}Chyba zawsze byłam z tego dumna,|może aż za bardzo,
{55374}{55470}bo jak złożyłaś tę propozycję,|usłyszałam tylko litość.
{55470}{55505}I zareagowałam za mocno.
{55506}{55588}Uwierz mi, litość to ostatnie uczucie,|jakie miałabym wobec ciebie.
{55595}{55647}Doskonale dajesz sobie radę.
{55648}{55719}Nie mogę się doczekać,|by być tak silna jak ty.
{55761}{55793}Nie powinnaś mieć randki?
{55794}{55826}Gdzie Jack?
{55857}{55903}Pomyślałam, że dziś przyjdę solo.
{56303}{56351}/Jedną z najtrudniejszych rzeczy|/będąc w pojedynkę,
{56351}{56448}/jest wiara,|/że samotnie stanowi się jakąś wartość.
{56469}{56543}/Wiele samotnych osób się nie docenia.
{56765}{56799}/Oto, co ja myślę.
{56815}{56850}/Może prawdziwą wartością
{56851}{56933}/jest zorientowanie się, kim jesteśmy.
{57028}{57144}/Bo nie możemy zainwestować|/w kogoś naprawdę wyjątkowego,
{57188}{57267}/dopóki nie zainwestujemy|/w samych siebie.
{58304}{58398}/Może bycie samemu|/nie jest powodem do cierpienia.
{58404}{58469}/Może to należy uczcić.
{58778}{58885}/A czasami świat pragnie to uczcić z nami.
{58885}{59021}/I nie jest to mniej piękne tylko dlatego,|/że nie mamy z kim tego świętować.
{59131}{59180}/Tamtej nocy
{59181}{59236}/był pokaz deszczu meteorów.
{59247}{59295}/Tylko dla mnie.
{59364}{59450}/Nie najgorzej|/jak na samotną dziewczynę, co?
{59521}{59621}Tłumaczyła: zijok


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Men in Trees S01E13
Men in Trees S01E09
Men in Trees S01E17
Men in Trees S01E04
Men in Trees S01E16
Men in Trees S01E01
Men in Trees S01E05
Men in Trees S01E02
Men in Trees S01E06
Men in Trees S01E07
Men in Trees S01E12
Men in Trees S01E14
Men in Trees S01E11
Men in Trees S01E15
THOSE MAGNIFICENT MEN IN THEIR FLYING MACHINES [1965]
Lost In Austen S01E03 WS PDTV XviD
Wells, H G The First Men In The Moon (1901)
Defiance S01E03 The Devil In The Dark 720p
Cucumber Men Aus?inen Haenden

więcej podobnych podstron