Men in Trees S01E04


{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{46}{89}Marin Frist,|właśnie się tu przeprowadziła.
{90}{152}To tylko wizyta.|Piszę następną książkę o mężczyznach.
{153}{176}Buzz jest żonaty?
{176}{225}Z Mai. Jest z importu.|Panna młoda z zamówienia.
{225}{273}-Ben wydaje się być miły.|-Jesteśmy w separacji.
{273}{307}Licytujmy go.
{290}{362}-125. Jest słodki.|-Sprzedany!
{362}{392}Która dziewczyna licytowała Patricka?
{392}{434}Blondynka, pastelowy sweter.
{435}{497}To brzmi jak nagły wypadek.
{552}{631}Zanim dziś zaczniemy,|Patrick, masz komunikat?
{632}{680}Tak, smutna sprawa.
{681}{772}Wraz ze śmiercią Franklina Cooka,|Elmo straciło jednego z wielkich.
{775}{818}Franklin był naszym najstarszym mieszkańcem.
{819}{890}Będzie go nam brakować|na święcie New Moon.
{891}{946}Zwłaszcza przy kąpieli polarnych niedźwiedzi.
{947}{1028}Polarne niedźwiedzie|to staruszkowie skaczący do lodowatej wody?
{1028}{1098}Franklin zawsze skakał|jak go Pan Bóg stworzył.
{1099}{1126}Bez niego nie będzie tak samo.
{1126}{1190}Niech Bóg błogosławi Franklina,|ale jestem dziewczyną z Nowego Jorku.
{1191}{1299}-Nie wchodzę do wody bez zastrzyku przeciw tężcowi.|-Nie wiesz, co tracisz.
{1302}{1349}New Moon uczci w tym roku|pamięć Franklina.
{1350}{1390}Nie zapomnijcie|o spotkaniu miejskim.
{1391}{1436}Pakuma przyjeżdża planować uroczystości.
{1436}{1478}Pakuma, to organizator imprez?
{1479}{1529}To nasze ukochane siostrzane miasto.
{1530}{1581}-Beverly Hill ma Cans...|-Cannes.
{1581}{1608}Cannes.
{1609}{1644}-A my mamy...|-Pacoima.
{1644}{1660}Pakuma.
{1661}{1694}To święto obchodzimy z nimi co roku.
{1694}{1755}-Mamy wielkie imprezy uliczne...|-Uwielbiam imprezy uliczne!
{1755}{1846}Sprzedajecie,|skarpety z metra, bateryjki i takie rzeczy?
{1847}{1916}Nie, ale podoba mi się twój entuzjazm.
{1917}{2014}Jak ktoś chce pogadać o Franklinie, dzwońcie.
{2014}{2093}-Marin Frist wam pomoże.|-Poczekaj, Patrick.
{2093}{2144}Doradzam w relacjach międzyludzkich.|Nie w żałobie.
{2145}{2206}W każdej relacji|jest mnóstwo żałoby, mam rację?
{2207}{2264}W porządku.
{2264}{2324}Przykro mi z powodu waszej straty.
{2326}{2448}Strata kogoś może spowodować poczucie|olbrzymiej pustki w waszym życiu.
{2449}{2511}Będziecie się zastanawiać,|jak to będzie bez tego kogoś.
{2512}{2596}/Wygląda na to, że Franklin|/miał na wszystkich wielki wpływ.
{2596}{2660}/Zajmie wam sporo czasu,|/żeby się z tym uporać.
{2661}{2718}/Podarujcie sobie ten czas.
{2956}{3011}ZARAZ WRACAM
{3036}{3097}Witaj, Jerome.|Wiesz, kiedy otworzą pocztę?
{3098}{3156}A co jest napisane?
{3160}{3225}Czekam na paczkę od przyjaciółki.|Miała mi przysłać zimowe ubrania.
{3226}{3256}Czekam cały tydzień.
{3257}{3334}A co jest nie tak|z naszymi ubraniami, modna panno?
{3335}{3404}Właściwie, to nic,|jeśli ktoś lubi kalosze do bioder.
{3405}{3498}Ale ja marznę,|więc potrzebuję paru swoich modnych ubrań.
{3499}{3546}Może też i modnych nauszników.
{3552}{3592}Otworzę później.
{3594}{3652}Zaraz.|To ty pracujesz na poczcie?
{3654}{3688}Dlaczego nic nie powiedziałeś?
{3688}{3747}-Nie pytałaś.|-Daj spokój. Wpuść mnie.
{3747}{3794}-Mam przerwę na lunch.|-Już po 15:00.
{3794}{3843}Muszę jeść kilka małych posiłków.
{3844}{3895}To podtrzymuje przemianę materii.
{3919}{4001}To chore i pewnie bezprawne!
{4037}{4075}Jak nie podobają ci się godziny urzędowe
{4076}{4131}możesz to zgłosić|na dzisiejszym spotkaniu miejskim.
{4132}{4174}Na pewno tak zrobię.
{4175}{4235}Tak przy okazji,|wyrzuć tę uśmiechniętą buźkę.
{4236}{4335}To, że ją nasmarowałeś na kartce,|nie znaczy, że ktoś ma być szczęśliwy.
{4386}{4427}Ja jestem.
{4653}{4705}Tutaj nosi się je na nogach.
{4705}{4801}Zamarzam,|a moje ubrania utknęły na poczcie.
{4801}{4835}Potrzebujesz czapki.
{4836}{4893}Większość ciepła ulatnia się przez głowę.
{4894}{4945}To wyjaśniałoby moje ostatnie decyzje.
{4945}{5018}I uważaj, ile pijesz wieczorem.|To obniża temperaturę ciała.
{5019}{5095}Zapamiętać: znaleźć stosowne nakrycie głowy,|przestać się upijać.
{5096}{5150}Dzięki.|Wiesz dużo o hipotermii.
{5150}{5216}Zawsze interesowało mnie|funkcjonowanie ciała.
{5216}{5247}Wyobraź sobie.
{5262}{5342}Właściwie zastanawiałam się|nad ochotniczą pracą w Ratownictwie Medycznym.
{5343}{5374}Dlaczego tego nie zrobisz?
{5375}{5435}Cóż, kurs kosztuje.
{5436}{5471}Musiałabym mniej pracować.
{5472}{5530}Im mniejszy dochód,|tym mniej czasu mogłabym spędzać z synem.
{5531}{5552}To skomplikowane.
{5552}{5605}Myślę, że byłabyś w tym świetna.
{5606}{5653}Masz, weź jedną z moich.
{5760}{5793}Dzięki!
{5906}{5936}Co robisz?
{5942}{6022}Nic.|To znaczy nie mam nic do ukrycia.
{6022}{6057}To mój czatroom?
{6065}{6091}To moje skarpety?
{6092}{6134}A, tak.|Dzięki.
{6134}{6159}I co piszą?
{6160}{6246}A kogo to obchodzi, prawda?|Dziwaki.
{6246}{6317}To dlatego miałeś|najwięcej postów od kwietnia do sierpnia?
{6317}{6358}Daj, sama zobaczę.
{6479}{6542}"Pogłoski o śmierci Marin Frist"?
{6543}{6644}Nie wydaje mi się,|Ally z Nowego Jorku.
{6645}{6712}Zaczęli plotkować,|jak nie pojawiłaś się w paru miejscach.
{6714}{6779}Poważnie?|Daj spokój.
{6782}{6898}Hej, ludzie.|Tu Marin.
{6934}{6995}/-Ja też jestem Marin!|/-I ja też!
{6996}{7048}Nie, to naprawdę ja.
{7132}{7169}Wyrzucili mnie?
{7237}{7328}Jak to... jak mogli|wyrzucić mnie z własnego czatroomu?
{7365}{7420}Wiedziałaś, że w Nowym Jorku,|ja nie żyję?
{7421}{7481}Tak, wiem.
{7481}{7554}Tak?|Nie pojawiłam się w paru miejscach,
{7554}{7595}i nagle wszyscy mówią, że nie żyję?
{7596}{7631}To była Oprah.
{7632}{7667}Pamiętasz Oprah?
{7667}{7738}Dawna Marin|nie mogłaby się doczekać programu?
{7739}{7791}To jak spotkanie z Dalaj Lamą.
{7793}{7838}Ale książka dużo lepiej się sprzedaje.
{7839}{7944}Mam się czuć lepiej z powodu nagłej śmierci,|bo to podnosi sprzedaż książki?
{7945}{8011}Jestem wydawcą.|Tak się puszcza sprawy w ruch.
{8012}{8099}-A nikt nie nabrał się na odwyk.|-Powiedziałaś, że byłam na odwyku?
{8101}{8134}Tak, nie trzymało się kupy.
{8139}{8238}Jak będziesz promować|moją trzecią książkę, skoro nie żyję?
{8247}{8279}-Co jest?|-No dobrze.
{8280}{8337}-Co jest?|-Zrezygnowali z trzeciej książki.
{8338}{8358}Co takiego?!
{8363}{8400}Znasz wydawców.
{8401}{8461}Myśleli, że dostaną książkę o małżeństwie,|a nie wychodzisz za mąż.
{8462}{8503}-Nie z mojej winy.|-Ja to wiem.
{8503}{8523}Ty to wiesz.
{8524}{8554}A oni chcą tego, za co zapłacili.
{8554}{8621}Zapłacili za mnie,|jak ostatnio sprawdzałam, jestem ciągle sobą.
{8622}{8684}Chyba nie do końca jesteś sobą?
{8685}{8714}Co to ma znaczyć?
{8715}{8810}-Skarbie, mieszkasz na Alasce.|-Odwiedzam Alaskę.
{8810}{8921}Marin Frist, którą ja znam, lubiła lód|tylko z dobrze schłodzoną wódką.
{8921}{8954}Ciągle jestem sobą.
{8955}{8987}Zawiadomię media.
{8988}{9066}Albo wyślę sygnały dymne,|czy co wy tam macie w zwyczaju.
{9066}{9122}Nie jestem żadne "wy"!|Jestem Marin Frist!
{9123}{9215}/Marin Frist.|/Marin Frist...
{9406}{9443}Śmierć Franklina...
{9444}{9478}Niech odpoczywa w pokoju.
{9479}{9549}Czyni nas dwoma najstarszymi ludźmi w mieście.
{9550}{9599}Muszę zacząć spisywać wspomnienia.
{9604}{9646}Tak, ja też muszę uporządkować sprawy.
{9646}{9739}Codziennie latam przez góry.|To może się zdarzyć w każdej chwili.
{9740}{9813}-To może się zdarzyć tak po prostu, wiesz?|-Odpoczywaj w pokoju.
{9814}{9888}Właśnie wracam z domu Franklina.
{9894}{9940}Chciał, żeby wam to dać.
{10041}{10099}Bettie Page.|Klasyka.
{10099}{10149}Franklin miał pornosy.
{10158}{10198}Uważasz, że to prezent?
{10199}{10234}One należały do mnie.
{10235}{10310}-Szczegóły mnie nie obchodzą.|-Zaczekaj chwilę.
{10311}{10397}Musimy coś z tobą... przedyskutować.
{10398}{10455}Tak, siadaj, stary.
{10569}{10624}Wszystkich nas przybiła śmierć Franklina.
{10625}{10708}Może ciebie najbardziej,|bo wychowywał cię po śmierci taty.
{10709}{10737}Niech odpoczywa w pokoju.
{10737}{10799}Więc poczuł się za pierwszym razem.
{10814}{10923}Teraz czas na nas.
{10944}{11029}Jesteśmy twoimi nowymi ojcami.
{11078}{11144}Dajcie spokój.|Nie musicie tego robić.
{11145}{11222}Synu, usiądź spokojnie|i napij się z rodziną.
{11233}{11300}Jak miło.|Jack ma dwóch ojców.
{11301}{11338}Nie myślałem, że potrzebny mi ojciec.
{11338}{11408}-Nigdy za późno, żeby mieć ojca.|-Nigdy za późno, żeby zostać ojcem.
{11408}{11484}Ile Franklin miał lat, ze 130?
{11490}{11514}89.
{11515}{11576}Nie wyryłbym tego na nagrobku.
{11578}{11635}Wyglądał najwyżej na 83.
{11636}{11678}Co mu napiszą na pomniku?
{11679}{11725}Wiem, co będzie na moim.
{11726}{11759}"Buzz był pilotem.
{11760}{11822}Jeśli tego nie wiecie,|to go nie znaliście."
{11841}{11886}Wiesz, gdyby na moim było:
{11886}{11951}"Ben, przyzwoity facet",|mnie by to pasowało.
{11952}{12055}Wiecie, jak byłam w zespole,|chciałam tylko umrzeć sławna.
{12071}{12117}To nie ma sensu, prawda?
{12122}{12169}-Byłaś w zespole?|-Tak.
{12170}{12208}Marzenia nie zawsze się spełniają.
{12209}{12256}Właśnie.|Więc chrzanić marzenia.
{12257}{12291}Trzeba żyć.
{12293}{12383}"Ben, przyzwoity facet.|Niech odpoczywa w pokoju."
{12384}{12458}"Theresa...|jej frytki nigdy nie były rozmiękłe."
{12473}{12509}A co będzie na twoim nagrobku?
{12510}{12573}Zważywszy,|że zrezygnowali z mojej trzeciej książki,
{12573}{12629}to chyba "nieudacznik"?
{12651}{12729}Chciałam tu tylko trochę pozbierać myśli.
{12745}{12804}Miałam się czegoś nauczyć,|napisać nową książkę.
{12805}{12835}Lepszą książkę.
{12852}{12930}Chyba nie można prosić nikogo,|żeby zajął ci stołek w Nowym Jorku.
{12931}{12998}Nie ma mnie przez chwilę,|a moi fani sądzą, że nie żyję.
{12999}{13027}Odpoczywaj w pokoju.
{13028}{13057}Dziękuję.
{13062}{13104}Nie mówisz poważnie?
{13105}{13214}Wiem, że schematycznie rzecz biorąc,|moje książeczki, jak być szczęśliwym w miłości
{13214}{13274}nie są warte jednego kichnięcia Gandhi'ego,|ale tym się zajmowałam.
{13274}{13329}Byłam w tym dobra.|Byłam szczęśliwa.
{13332}{13364}Ludzie znajdowali pary.
{13365}{13416}Potem moja się rozsypała.
{13417}{13498}Na szczęście,|kobiety nie potrzebują pracy do szczęścia.
{13501}{13571}Witajcie, lata 50-te.|Miło poznać.
{13572}{13639}-Ja jestem z 2006.|-Nie potrzebujecie wypłaty.
{13640}{13750}Macie rodziny i dzieci,|kremy do rąk i takie tam.
{13753}{13829}Dziękuję.|Za 500 dolarów kupię "rzeczy, których nie mam".
{13829}{13887}Przynajmniej oddychasz.
{13890}{13959}To prawda.
{13965}{14033}Wiecie, co?|Nie zamierzam biernie siedzieć.
{14036}{14091}Nikt mi nie powie,|że nie jestem już tamtą dziewczyną.
{14092}{14121}W porządku.
{14121}{14172}Mogę to naprawić.
{14179}{14198}Wiecie, dlaczego?
{14198}{14250}-Bo tym się zajmuje.|-Wreszcie to słyszę.
{14250}{14295}No właśnie.
{14477}{14512}Kim są ci ludzie?
{14513}{14569}To z naszego siostrzanego miasta... Pakumy.
{14571}{14599}Pokochasz ich.
{14602}{14709}Są jak moi ulubieni wujowie i siostry.
{14729}{14821}To ekscytujące.|Moje pierwsze spotkanie miejskie.
{14822}{14875}Prosimy wszystkich o uwagę.
{14876}{14932}Witamy Pakumę.
{14977}{15020}A teraz najlepsze.
{15021}{15106}-Mam sprawę odnośnie poczty.|-Witam.
{15107}{15191}Mamy pewną komplikację|ze świętem New Moon.
{15194}{15328}Nie będziemy mogli z wami świętować|z powodu faktu, że chcemy z wami zerwać.
{15374}{15399}Co takiego?
{15418}{15499}Nie uszło naszej uwadze,|że straciliście kolejną osobę.
{15503}{15558}Nie wciągaj w to Franklina!
{15558}{15587}Cicho Doug.
{15588}{15686}Rzecz w tym,|że już nawet nie zaliczacie się do miast.
{15687}{15721}Jesteście wioską.
{15722}{15766}Nie możemy wiązać się z jakąś wioską.
{15766}{15841}-Pakuma wiedzie światowe życie.|-Chyba pod kloszem.
{15842}{15884}W przyszłym miesiącu|otwierają supermarket,
{15884}{15976}a Sam Forester właśnie zapłodnił|miłą dziewczynę z Juneau.
{15991}{16091}Jesteście naszym ulubionym wujecznym,|braterskim... siostrzanym miastem.
{16092}{16139}To śmieszne.
{16140}{16234}Więc Elmo jest wioską, zamiast miastem.|To nie wina Elmo.
{16235}{16345}Oni nie umarli.|To ciągle ci sami ludzie.
{16346}{16408}Nasze miasta|trzymały się razem przez ponad 100 lat.
{16409}{16476}Pomogliśmy odbudować Pakumę|po tym pożarze w 83 roku.
{16476}{16512}Tak nam dziękujecie?
{16512}{16590}Widzicie? To miałem na myśli.|Nie da się z wami rozmawiać.
{16762}{16821}To tylko z powodu zmniejszenia populacji?
{16821}{16890}-Nie możecie doliczyć Marin i mnie?|-Zwolnij, siostro.
{16891}{16942}Ja jestem tymczasowo.|Ty płacisz czynsz.
{16943}{16996}Już cię doliczyłem,|jak zmarł poławiacz krabów.
{16984}{17014}A potem umarł Franklin.
{17015}{17076}Więc jedna osoba na plus,|dwie śmierci na minus.
{17078}{17145}To arytmetyka, Annie.|Nic na to nie poradzimy.
{17150}{17189}Co z nami będzie?
{17194}{17285}Kim jesteśmy,|jeśli nie siostrzanym miastem Pakumy?
{17446}{17509}Poczekajcie, ludzie!
{17524}{17565}Proszę o uwagę.
{17587}{17692}Nikt nie zasługuje na takie porzucenie.|To była zasadzka.
{17701}{17734}Oto, co zrobimy.
{17737}{17806}Zrobię to, co umiem najlepiej,
{17806}{17868}albo przynajmniej,|mam nadzieję, że ciągle umiem.
{17869}{17904}Znajdę wam nowe miasto.
{17912}{17941}Lepsze miasto.
{17947}{18023}Takie, które was doceni.
{18032}{18067}Co wy na to?
{18072}{18127}New Moon, nowy początek?
{18190}{18276}-Mogę być pomocnikiem?|-Ja też?
{18283}{18382}Nie pomyślałabym|o wyruszeniu w tę drogę bez was.
{18424}{18504}Tłumaczyła: zijok
{18606}{18659}Teraz słuchaj.|Siostrzane miasto Elmo
{18660}{18710}właśnie ich porzuciło|tuż przed świętem New Moon.
{18710}{18769}Skarbie, co się dzieje?|Spadło ci coś na głowę?
{18770}{18864}Całe miasto nagle stało się samotne,|więc powiedziałam, że im kogoś znajdę.
{18865}{18888}Oczywiście, że tak.
{18889}{18935}Posłuchaj.|To idealne, prawda?
{18936}{19013}Marin Frist nie tylko łączy ludzi,|może wyswatać nawet miasto.
{19014}{19046}A po co to robimy?
{19046}{19094}Napiszę o tym artykuł.|Wyślemy go do miesięczników.
{19095}{19131}Znowu ożyję.
{19154}{19185}Jesteś tam jeszcze?
{19187}{19254}Wiesz, nie musisz się napędzać.
{19254}{19310}Chwila bez pracy ci nie zaszkodzi.
{19311}{19354}To nie praca.|To moje życie.
{19362}{19417}Jasne, to dowiedzie światu,|że wciąż żyję,
{19418}{19466}ale też udowodnię to sama sobie.
{19467}{19529}Jak się upierasz,|to nie będę stawała ci na drodze.
{19530}{19554}Dobry pomysł.
{19555}{19604}Tylko, że nie uważam,|żebyś musiała pokazywać
{19604}{19637}reaktywację Marin Frist.
{19638}{19695}Nikt się po tobie|tego teraz nie spodziewa.
{19696}{19805}A co ze mną?|Mój głos się nie liczy?
{19806}{19838}Mai nosi moje palto.
{19838}{19865}-Moje co?|-Moje palto.
{19865}{19905}-Kto nosi?|-Mai.
{19905}{19936}-Twoje co?|-Nieważne.
{19936}{19982}Przepraszam, żono Buzz'a?
{19982}{20033}Proszę pani?|Hej!
{20049}{20085}Skąd masz to palto?
{20110}{20150}Biuro rzeczy znalezionych.
{20150}{20189}Wszystko, co leży na poczcie
{20190}{20252}dłużej niż 24 godziny,|idzie do biura rzeczy znalezionych.
{20252}{20284}Zostało zagubione.|Ja je znalazłam.
{20284}{20365}Cóż, to imponujące,|ale nie wyjdę bez tego palta.
{20369}{20394}To moje wyjściowe palto.
{20395}{20463}To moje palto na spotkania z wydawcą|i drinki w eleganckiej restauracji.
{20463}{20549}To nie palto do spacerów na zadupiu.
{20551}{20577}No i?
{20665}{20741}Dobrze,|ale ty też jesteś na zadupiu.
{20741}{20805}Tak, ale teraz mogę udawać,|że nie jestem.
{20807}{20884}Hej, to mój... sweter!
{21036}{21074}Musimy pogadać.
{21094}{21163}Ta cała sprawa ze śmiercią,|dała mi do myślenia.
{21164}{21273}Pamiętasz, jak zaraz po ślubie|kupiliśmy wspólną kwaterę na cmentarzu?
{21274}{21315}No tak.
{21321}{21381}Może powinniśmy się jej pozbyć.
{21383}{21468}Albo... mógłbym kupić dwie mniejsze,
{21469}{21533}albo mógłbym sprzedać twoją część albo...
{21534}{21568}Sprzedać moją część?
{21570}{21606}Masz już oferty?
{21622}{21725}Chyba... pytam cię, co zamierzasz.
{21727}{21842}Wieczność spędzają razem|zazwyczaj małżeństwa.
{21843}{21928}Więc skoro już nie jesteśmy razem, więc...
{22008}{22047}Dlatego o tym mówię.
{22203}{22246}Dzięki.|Już wychodzę.
{22247}{22322}Przyniosłeś papiery na Ratownictwo Medyczne?
{22327}{22366}Żebym zapisała się na kursy.
{22370}{22452}Skarbie, myślałem,|że tylko tak sobie rozmawialiśmy.
{22463}{22537}Naprawdę chciałabym spróbować ratownictwa.|Chyba byłabym w tym dobra.
{22538}{22627}Daj spokój.|Nie wystarczy być dobrą w jednej dziedzinie?
{22698}{22815}To, że miasto jest wolne,|nie znaczy, że nam odpowiada.
{22819}{22880}Musimy myśleć o potrzebach Elmo.
{22880}{22937}Mam oko na nowe śmigło.
{22938}{22983}Myślałam bardziej|o szerszych potrzebach miejskich,
{22983}{23039}ale zobaczymy, co da się zrobić.
{23043}{23073}Tala ma gorące źródło.
{23073}{23152}-Nieźle. Powiedz coś więcej.|-Nie, nie. Tylko nie Tala.
{23153}{23227}W zeszłym roku w tajemniczych okolicznościach|zaginęło tam 5-ciu mieszkańców
{23227}{23295}i znaleźli tylko kilka kurczaków.
{23296}{23346}W porządku.|Następne.
{23347}{23450}Dakota w 1982 wygrała zawody szachowe|i mają pralnię samoobsługową.
{23451}{23486}Ja byłabym za Mitexi.
{23487}{23573}Mitexi jest nieduże,|schludne i leży niedaleko.
{23574}{23717}I posłuchajcie... ma dużą populację żeńską.
{23717}{23799}-Jak ta planeta w "Star Trek."|-Angel jeden?
{23802}{23845}Wy się na szczęście odnaleźliście.
{23845}{23892}Mam dobre przeczucia odnośnie Mitexi.
{23892}{24003}-Co o tym sądzicie?|-W pobliżu i z kobietami? Ja się piszę.
{24004}{24035}Prawdziwie romantyczne.
{24035}{24069}W porządku.|To jak to załatwimy?
{24071}{24173}-Umówimy się z nim, okażemy spokój i wiarę w siebie.|-Właśnie.
{24174}{24249}-Jak tu się umówić z miastem?|-To akurat proste.
{24251}{24285}Pierwsza książka, rozdział drugi:
{24285}{24310}Przejmiemy inicjatywę.
{24310}{24364}-Zadzwonimy do nich.|-Tak.
{24365}{24444}-Możesz zadzwonić do miasta?|-Cóż, to się okaże.
{24644}{24699}Witam.|Dzień dobry.
{24701}{24755}Czy to ratusz w Mitexi?
{24777}{24817}Dzwonię z Elmo.
{24854}{24888}Słyszeliście?
{24905}{24947}Tak, to było szokujące.
{24949}{24978}Ich strata.
{25007}{25088}Cóż, na pewno macie plany,|ale może przez przypadek,
{25089}{25179}macie trochę czasu,|powiedzmy, jutro?
{25179}{25218}Tak, zaczekam.
{25222}{25299}Dobrze się dziś wyśpijcie.|Jutro zaczynamy zaloty!
{25418}{25458}/Rzeczy znalezione
{25963}{26036}Zupełnie jak na wyprzedaży.
{26080}{26117}Ach, to ty.
{26145}{26247}Poszłam do biura rzeczy znalezionych,|jak powiedziałaś,
{26247}{26314}i nie znalazłam tam żadnych moich ubrań.
{26343}{26388}W porządku, wchodź.
{26432}{26486}Masz tu sklep wolnocłowy?
{26487}{26513}Small business.
{26514}{26544}Odpisuję od podatku.
{26545}{26588}Masz żyłkę do interesów.
{26588}{26628}Rozumiem.|Nieźle.
{26669}{26705}Przyjmijmy do wiadomości
{26705}{26799}że wszystkie ubrania tu są moje,|a mnie jest zimno.
{26803}{26860}No i?|Kup sweter.
{26876}{26942}-Ten kupiłam zeszłej jesieni.|-200 dolarów.
{26943}{26979}Kupiłam go za 80 na wyprzedaży.
{26979}{27035}Jak tak bardzo ci się podobał,|to dlaczego go zostawiłaś?
{27036}{27099}Nie sądziłam,|że będę tu dłużej niż dwa dni.
{27103}{27123}Ja tak samo.
{27125}{27178}Jak Buzz powiedział,|że sprowadzi mnie do Ameryki,
{27179}{27232}myślałam, że mówił o Nowym Jorku.
{27233}{27273}Zamiast tego, przywiózł mnie tutaj.
{27274}{27324}Chciałam zakręcić się na pięcie i wrócić.
{27325}{27409}Ale potem zdałam sobie sprawę,|że kocham tego mężczyznę.
{27428}{27456}Więc...
{27457}{27526}to jest teraz mój Nowy Jork.
{27527}{27636}A może oddałabyś mi część z powrotem?
{27646}{27669}Świetnie.
{27671}{27725}Chyba musisz czymś się okryć.
{27726}{27773}Masz takie chude nogi.
{27800}{27869}-Masz.|-Dzięki.
{27878}{27979}-I zabiorę moją torebkę od Burberry.|-Nie, nie, to dobra torba.
{27981}{28024}Wiem o tym.
{28025}{28059}Jeszcze tu wrócę!
{28360}{28413}Ale palto.
{28414}{28496}-Wyszukane mankiety.|-Dzięki.
{28511}{28587}Co trzeba zrobić,|żeby pojawił się tu ktoś z obsługi?
{28587}{28622}Pojechać do Nowego Jorku?
{28626}{28669}Tu jest samoobsługa.
{28751}{28775}Ty nie...
{28775}{28835}-Nie musisz...|-I po sprawie.
{28990}{29028}Solidne.
{29029}{29126}Tak, musisz się dziwnie czuć|nie chodząc 8 cm nad ziemią.
{29128}{29183}Poświęć chwilkę, zejdź na ziemię.
{29197}{29244}-Dzięki za pomoc.|-Nie ma sprawy.
{29244}{29299}-Ty możesz mi w czymś pomóc?|-Pewnie.
{29304}{29363}Szukasz jakiś gumiaków czy mokasynów?
{29362}{29467}Próbuję napisać parę słów o Franklinie
{29468}{29499}i chyba utknąłem.
{29500}{29538}Pomyślałem sobie, że jesteś pisarką...
{29538}{29569}W porządku...
{29581}{29621}Kim był?
{29621}{29671}Czym zarabiał na życie?
{29671}{29728}Niczym specjalnym.
{29730}{29802}Właściwie, to siedział|na tej ławce na rogu i gadał.
{29803}{29859}Dokąd lubił podróżować?
{29860}{29956}-Jaką muzykę lubił?|-Najchętniej przesiadywał na ławce.
{29958}{30005}Był głuchy na jedno ucho.
{30005}{30070}Tutaj jesteś, synu.|Szukaliśmy cię.
{30071}{30125}-Przychodzimy na piątkową kolację?|-Jasne, a co robisz?
{30126}{30205}Nie, nie, to my gotujemy,|tak jak Franklin w każdy piątek.
{30206}{30250}-Jasne, zgadza się.|-Jesteśmy teraz ojcami.
{30250}{30299}-My to robimy.|-Brzmi nieźle.
{30304}{30332}Odezwę się do was.
{30340}{30377}No dobra.
{30481}{30519}Zaszalej.
{30520}{30588}Kup sobie jakiś kłębek sznurka.
{30666}{30722}-Nie będzie kolacji?|-Raczej nie.
{30723}{30758}Zwykle robiliśmy to z Franklinem,
{30758}{30834}ale tak naprawdę|nie jestem facetem "od piątkowych kolacji".
{30835}{30866}Rozumiem.
{30867}{30925}Nie rób żadnych planów,|nie licz na mnie.
{30926}{30999}Jesteś facetem w rodzaju:|"nikogo nie potrzebuję".
{31005}{31059}Chwytliwe.|Z twojej nowej książki?
{31076}{31144}Każdy lubi usiąść z inną istotą ludzką
{31144}{31199}i od czasu do czasu|zjeść wspólny posiłek.
{31216}{31285}-Nie trzeba bać się do tego przyznać.|-W porządku.
{31301}{31335}Dzięki, doradco.
{31344}{31388}Ciągle jesteś doradcą, prawda?
{31392}{31457}Od stóp do głów.
{31536}{31654}W porządku, skupcie się.
{31570}{31608}Co będziemy robić|na pierwszej randce?
{31609}{31659}Prawić komplementy, flirtować.
{31662}{31692}Wybrać moment na dalsze posunięcie.
{31692}{31740}Każda kobieta wie,|że facet jej nie dotknie
{31741}{31766}jeśli nie ma w tym celu.
{31766}{31819}I żeby nie wiem co,
{31821}{31883}nie rozmawiajcie o swojej byłej.
{31888}{31919}Pakuma.
{32091}{32170}-Ale papużki.|-Nie osądzaj.
{32285}{32328}-Ja jestem Pam, a to Barbara.|-Witajcie!
{32329}{32381}-Witam.|-Cześć!
{32390}{32466}Myśleliśmy, że jesteś z Nowego Jorku.
{32466}{32558}Bo jestem.|Mieszam trochę style.
{32558}{32654}-Próbkuję oferty lokalnych sklepów.|-Może wypróbujesz sklep w Mitexi.
{32655}{32707}Przyjedź, kiedy tylko zechcesz.
{32707}{32760}-Babs i ja cię ubierzemy.|-Mogę się założyć.
{32760}{32854}Widzę, że jesteście czarodziejkami|z magiczną różdżką.
{32855}{32929}-Usiądziemy?|-Pewnie.
{33064}{33142}Nasz najlepszy wędzony pstrąg.
{33142}{33206}Nie, żeby wasz nie był wędzony, ale...
{33223}{33307}Nie jadłyśmy wędzonej ryby od wieków.
{33307}{33348}Od kiedy nie ma mężczyzn.
{33349}{33401}-A dokąd poszli?|-Większość z nich zabrało morze.
{33401}{33427}Z wyjątkiem męża Pam.
{33427}{33459}-Sam odszedł.|-Barb!
{33459}{33559}-Tak mi przykro.|-W Pakuma też mieli morze.
{33561}{33660}-Nigdy już nie będę samotnie tam spacerował.|-Ale...
{33661}{33702}dobrze się stało,
{33703}{33756}bo przygotowało to nas|na wasze poznanie.
{33756}{33824}Doskonałe wyczucie czasu.
{33824}{33877}Niedługo zima.
{33877}{33917}Chyba nie zniosłabym|kolejnej samotnej zimy.
{33917}{33962}I nie będziesz musiała.
{33994}{34044}Dziękuję, Tiffaniii.
{34047}{34125}Tiffaniii była dwa lata z rzędu|Miss Nie-zapomnij-o-mnie.
{34126}{34173}Mieszkasz tu?
{34210}{34271}-Wiedziałeś?|-Przysięgam, że nie.
{34321}{34394}-Co słychać, szczuplaku?|-Przyjechałem z Elmo w interesach.
{34394}{34444}Nasze święto New Moon to legenda.
{34445}{34488}Chcemy się nim z kimś podzielić.
{34489}{34544}-Jesteś zainteresowana?|-Mogłabym być.
{34545}{34585}Wspaniale!|Spodoba ci się.
{34585}{34627}Wszyscy tam będą,|włączając mnie.
{34627}{34653}Ja tam będę.
{34654}{34777}Jesteśmy tak podekscytowani wizytą w Mitexi.
{34778}{34817}Masz tutaj rzęsę.
{34918}{34951}Pomyśl życzenie.
{35002}{35028}No dobrze!
{35029}{35080}Wspaniałe spotkanie.
{35080}{35145}Naprawdę musimy już iść.
{35146}{35227}-O 15:00 spotykamy się z Tala.|-Tym od kurczaków?
{35229}{35333}Musimy to kiedyś powtórzyć.
{35333}{35374}Może chciałybyście przyjechać do Elmo?
{35375}{35426}Zrobiliśmy cudowne zmiany na głównej ulicy...
{35426}{35491}akurat właśnie teraz.
{35500}{35558}-Zdzwonimy się.|-Tak.
{35690}{35740}Klepanie po plecach... kiepsko.
{35904}{36027}-Może postawiłbyś staruszkowi piwo, synu?|-Tak, ja też już kończę.
{36028}{36084}Robicie się kosztowni.
{36085}{36115}Pewnego dnia sam będziesz stary,
{36115}{36172}będziesz miał syna,|który zabierze cię na pijaństwo.
{36173}{36206}Lepiej się do tego przyzwyczaj.
{36207}{36239}Przyzwyczaić, do czego?
{36240}{36299}Będziesz stary, zanim się spostrzeżesz.
{36300}{36339}I będziesz się czuł wyczerpany.
{36341}{36410}Święta prawda.|Kiedyś, co rano biegałem 8 km.
{36410}{36448}8 kilometrów.
{36451}{36528}Teraz pochylam się, żeby zawiązać sznurówki,|a moje kości trzeszczą jak stare schody.
{36529}{36587}W młodości mogłem wycisnąć 120 kg.
{36588}{36682}-Teraz cięższy dzbanek daje mi w kość.|-Jasne, obydwaj się starzejecie.
{36682}{36703}Zrozumieliśmy.
{36704}{36764}Od kiedy zacząłem być "staruszkiem"?
{36765}{36799}Wszyscy się zmieniamy.
{36800}{36896}Kiedyś jednym ruchem ręki|wyrzucałem setki ludzi.
{36897}{36979}Teraz czekam,|aż jedna kobieta wyrzuci mnie.
{36988}{37039}Kiedy stałem się "słabeuszem"?
{37044}{37097}Nie jesteś słaby, stary.
{37111}{37152}Jesteś po prostu...
{37164}{37199}Pod pantoflem?
{38148}{38225}-Wybierasz się na noc na ryby?|-Tak, na spotkanie.
{38232}{38336}Nawlokę na to kwiatki|i zrobię małe girlandy.
{38337}{38436}Trochę przystroję miasto,|na wypadek drugiego spotkania.
{38437}{38454}Masz rację.
{38455}{38519}Będą lepiej wykorzystane.
{38520}{38544}Dziękuję.
{38544}{38598}Dostałaś podziękowania|za błyszczące światło stopu?
{38598}{38689}Z okazji porzucenia,|miastu nie da się zafundować nowej fryzury,
{38690}{38738}więc to było zamiast.
{38767}{38833}Ach, na to patrzysz.
{38834}{38866}Moje palto nie weszło na sweter.
{38866}{38957}-A potrzebowałam swetra, więc...|-To było palto Franklina.
{38973}{39024}No cóż...
{39028}{39076}To świetne palto.
{39096}{39136}Przynajmniej jest ciepłe.
{39144}{39168}Ładnie pachnie.
{39168}{39226}Jak... sosna i...
{39227}{39274}palone drewno i...
{39280}{39317}-Jeszcze coś.|-Spaghetti.
{39317}{39335}Tak.
{39337}{39432}Zawsze zakładał je do gotowania.|Nigdy nie chciał podkręcić ogrzewania.
{39438}{39492}W każdy piątek było spaghetti.
{39537}{39567}Ta dziura...
{39610}{39668}Raz włożył rękaw w ogień.
{39673}{39707}Naprawdę?
{39726}{39804}Kolacja z Franklinem,|to było zawsze przypalone spaghetti,
{39805}{39877}jedna smutna świeczka, parę piw...
{39901}{39952}kilka fajnych opowieści.
{39988}{40024}Sam nie wiem.
{40033}{40072}Było wspaniale.
{40088}{40155}Może właśnie o tym|powinieneś powiedzieć.
{40165}{40244}O tych piątkowych wieczorach,|wspomnieniach...
{40256}{40321}Rzeczach, które zostały w pamięci.
{40330}{40378}On ciągle jest częścią ciebie.
{40531}{40575}Przykro mi, że go straciłeś.
{40676}{40701}Palto działa.
{41050}{41099}Co w sprawie Mitexi?|Powiedz coś dobrego.
{41102}{41153}Cisza radiowa.
{41154}{41199}Może zgubiły nasz numer.
{41213}{41267}Może zadzwonimy i odłożymy słuchawkę?
{41267}{41389}-A co powiesz, jak sprawdzą numer?|-Hej... ho...
{41391}{41458}To nie jest powitanie, Patrick.
{41685}{41721}Witam.
{42103}{42155}Annie?|W porządku?
{42157}{42249}Bo dekolt bluzki|prawie powiewa na wietrze.
{42253}{42299}A te buty, jak u zdziry?
{42317}{42396}A nie są moje?
{42399}{42457}Właśnie kupiłam je od Mai.
{42476}{42527}O co chodzi, Patrick?
{42528}{42572}Myślałam, że taki wygląd ci się podoba.
{42573}{42621}Do Tiffaniii nie miałeś zastrzeżeń.
{42622}{42680}"Och, masz tu rzęsę."
{42713}{42826}-Tiffanii, z oczami jak na Halloween?|-Nie udawaj, że ci się nie podobała.
{42827}{42893}Aż do teraz myślałam sobie,|to nieśmiały facet.
{42894}{42952}Mogę z tym żyć.|Podobało mi się to!
{42953}{43029}Ale w chwili, jak ją zobaczyłeś,|natychmiast się rozpromieniłeś.
{43029}{43100}Jak ktoś ma rzęsę na policzku,|mówi się, żeby pomyślał życzenie.
{43101}{43132}To powszechnie znany zwyczaj.
{43132}{43173}Pewnego dnia powiedziałem to Theresie.
{43174}{43218}Prawda.|To było dziwaczne.
{43219}{43282}Mężczyzna|nigdy nie dotyka kobiety przypadkowo.
{43283}{43310}Mam rację?
{43310}{43424}Źle nie mówisz,|ale Tiffanii raczej nie jest w jego typie.
{43424}{43455}Kto patrzy, jaki to typ,
{43455}{43581}kiedy spódnica jest tak krótka,|że ledwo cokolwiek przykrywa?
{43590}{43679}Lubię twoje guziki,|bo mówią mi, że mam na co czekać.
{43680}{43767}I lubię zwykłe buty,|bo zawsze jestem od ciebie wyższy.
{43769}{43852}A twoja skóra jest idealna.
{43858}{43905}Nie potrzebujesz tego wszystkiego.
{43906}{43980}Tej rzęsy dotknąłem tylko dlatego,|bo mnie wkurzała!
{44406}{44460}Sprzedałem kwaterę na cmentarzu.
{44524}{44610}-Jeszcze się nie zdecydowałam.|-Ale ja zdecydowałem.
{44611}{44665}Skoro nie wiesz,|czy chcesz iść ze mną przez życie,
{44665}{44759}z pewnością nie jesteś gotowa|być ze mną na wieczność.
{44799}{44847}Sprzedałeś moje miejsce.
{44848}{44919}Nasze miejsce.|Sprzedałem całość.
{44925}{44972}Nie chcesz umrzeć w Elmo?
{44994}{45059}Zdecyduję, jak do tego dojdzie.
{45220}{45238}Hej.
{45270}{45379}-Ładna. Od Mai?|-Tak. O, przepraszam.
{45380}{45454}-Zapisałaś się na kursy ratownictwa?|-Nie.
{45458}{45491}Dlaczego?
{45501}{45584}Nie wiem.|Chyba mi teraz nie po drodze.
{45593}{45625}Dzwonili!|Dzwonili!
{45626}{45699}Mitexi dzwoniło|w sprawie drugiego spotkania!
{45747}{45779}Hej, ty!
{45782}{45831}Spodnie od Dolce!
{46206}{46245}Dziś nie ma podarunków.
{46246}{46279}Muszę mieć więcej rzeczy.
{46280}{46314}To nie jest garkuchnia.
{46315}{46358}Dziś mamy drugie spotkanie z Mitexi.
{46359}{46437}Całe dnie spędzałam czyszcząc,|malując i polerując Elmo.
{46438}{46488}Teraz sama muszę się odstawić.
{46526}{46550}Dla ciebie za późno.
{46551}{46623}Zważywszy,|że porwałaś moją jesienną kolekcję,
{46623}{46674}jestem wobec ciebie bardziej niż fair.
{46675}{46723}Miałaś swoją szansę.|Widziałam.
{46723}{46771}Jesteś dziewczyną z tych magazynów.
{46772}{46804}Cały czas cię w nich widzę.
{46804}{46855}Buzz przywozi je z podróży.
{46855}{46955}Na przyjęciach, z kieliszkiem szampana,|w butach na wysokich obcasach.
{46957}{47060}Tak, żyłaś moimi marzeniami,|a potem zwyczajnie od nich uciekłaś.
{47065}{47133}Właściwie, to one mnie zdradziły,
{47133}{47181}ale rozumiem, co masz na myśli.
{47238}{47304}Jasne, ciuchy były wspaniałe|a przyjęcia zabawne.
{47305}{47353}Ale to nie był ideał.
{47364}{47462}Niektóre sukienki były pożyczone,|a buty były bardzo ciasne.
{47482}{47547}Nie wszystko złoto, co się świeci.
{47549}{47615}-Dla mnie wyglądałaś na szczęśliwą.|-Tak myślałam.
{47617}{47693}Ale za każdym razem, gdy uczyłam ludzi,|jak to jest być w związku,
{47694}{47766}mój odrobinę się rozpadał.
{47786}{47844}Moi przyjaciele|stali się imionami w komórce,
{47845}{47890}a mój narzeczony...
{47905}{47969}Cóż, wiesz, jak to się skończyło.
{47971}{48042}Tak, wszyscy wiedzą.
{48074}{48126}Więc skoro nie będziesz już|tamtą dziewczyną,
{48127}{48160}to kim będziesz?
{48282}{48330}Nie mam pojęcia.
{48456}{48484}Zatrzymaj sweter.
{48485}{48528}Dobrze ci w nim.
{48846}{48887}Już są!
{48897}{48960}Spokój, Annie.|To dopiero drugie spotkanie.
{49009}{49033}Drogie panie!
{49035}{49099}Tak się cieszę, że mogły panie przyjechać.
{49151}{49230}-Mufinkę?|-Sam piekłem.
{49237}{49334}Mężczyzna, który potrafi gotować.|Wasze akcje rosną.
{49388}{49441}Tam.
{49610}{49660}Sama nie wiem, Pam.
{49667}{49739}-To nie za wiele, prawda?|-Damy sobie radę.
{49741}{49784}-Trochę brudny, prawda?|-Tak.
{49784}{49822}Dopiero co, pomalowany.
{49823}{49881}Osobiście wypolerowałam światło stopu.
{49882}{49986}Parę ogrodowych krasnali|mogłoby poprawić widok tego rogu.
{49987}{50063}Tutaj mężczyźni|zwykle odkładają piły łańcuchowe,
{50064}{50102}zanim wejdą do baru.
{50225}{50286}Nie pomagasz.
{50355}{50466}-O, to może być uroczy zakątek.|-Tak!
{50467}{50556}Pozbądźmy się tej ławki.|Przyniesiemy kilka krzesełek.
{50557}{50641}-Idealnie.|-Ale... chwileczkę.
{50642}{50715}Przykro mi,|to była ławka Franklina.
{50718}{50751}Ławka zostaje.
{50759}{50840}Ci co siedzą, mogą zostać.|Nie są najgorsi, co?
{50841}{50949}-Nie najgorsi?|-Nie możemy już być takie wybredne.
{50964}{51009}Ci ludzie są wspaniali.
{51080}{51182}-Całe miasto jest takie.|-To wioska, moja droga.
{51191}{51258}Może wioska|powinna posłać miasto do diabła.
{51259}{51326}-Słucham?|-Kim jesteście,
{51327}{51369}drogie panie,
{51371}{51413}żeby mówić nam,|że nie jesteśmy już miastem?
{51414}{51453}Nie zmieniliśmy się.
{51454}{51524}Straciliśmy kogoś... z powodu starości.
{51525}{51608}Bo jak ludzie się tu pojawiają,|mają tendencję do pozostania.
{51635}{51725}Milioner opuścił swoje imperium,|żeby znaleźć tu szczęście.
{51741}{51827}Pilot w Elmo może latać samolotem|kiedy tylko zechce,
{51828}{51883}bo jest tu swoim własnym szefem.
{51900}{51969}Dziewczyna,|co szukała miłości w niewłaściwych miejscach,
{51969}{52019}znalazła właściwego mężczyznę|w mgnieniu oka.
{52019}{52148}Dzieją się tu takie rzeczy,|bo w Elmo ludzie są sobą.
{52168}{52230}Nie potrzebujemy|błyszczących świateł stopu ani markowych spodni.
{52230}{52330}Więc sugeruję powrót do Mitexi,
{52335}{52395}bo czeka nas duże święto,
{52399}{52468}a nie chcemy,|żeby ktoś nam je zepsuł.
{52482}{52517}Chodź, Barbara.
{52561}{52590}Na razie!
{52596}{52679}Kopią swój własny grób,|tylko tyle powiem.
{52705}{52738}Pam!|O Boże, pomocy!
{52738}{52769}Niech ktoś pomoże!
{52775}{52799}Pomocy!
{52804}{52857}Chyba nie oddycha.
{52858}{52923}-Trzymaj się.|-Pam, nie umieraj!
{53037}{53182}Uratowałaś mi życie.
{53183}{53249}Kobiety w Elmo też nie są najgorsze.
{53257}{53335}Chyba mimo wszystko|powinnyśmy jeszcze przemyśleć te siostrzane miasta.
{53336}{53399}Już czas, żebyśmy poszli na swoje.
{53534}{53588}Więc masz "tendencję do pozostania", co?
{53591}{53642}Tak, mam "tendencję do".
{53943}{54025}-Więc to jest święto New Moon?|-No, tak.
{54026}{54063}I co sądzisz?
{54064}{54124}Ciężko zobaczyć księżyc|przez ten dym z opon,
{54124}{54185}ale i tak jest nieźle.
{54225}{54298}Nie do wiary,|że chciałam połączyć Mitexi z wami.
{54300}{54334}Ale nie zrobiłaś tego.
{54338}{54391}-Powstrzymałaś sprawę.|-Chyba tak.
{54392}{54436}I to się liczy, prawda?
{54450}{54526}Chyba chciałam sama sobie|wydać się lepsza.
{54532}{54599}Nie wiem, kim byłaś przedtem.
{54611}{54695}Chyba, że kimś "z daleka",|kto napisał mnóstwo książek.
{54696}{54774}Ale teraz jesteś kimś,|dzięki komu ludzie dobrze się czują.
{54774}{54824}I to się liczy, prawda?
{54845}{54887}Czy to jest zawód?
{54896}{54940}Tutaj, mógłby nim być.
{55040}{55078}Mnóstwo tu wspomnień.
{55079}{55170}Nic lepszego,|jak marnowanie czasu z Franklinem.
{55170}{55253}Miałem nadzieję,|że pomożecie mi z pogrzebem.
{55308}{55369}W rodzinie jest tak,|że nie trzeba prosić.
{55430}{55507}-Więc spotykamy się w piątek wieczorem?|-O 19:00.
{55508}{55563}Robię zapiekankę.
{55569}{55599}Brzmi nieźle.
{55605}{55645}Ładna noc.
{55657}{55699}Z tych idealnych.
{55729}{55788}Brakuje tylko Franklina.
{55815}{55925}Chyba nie ma sensu robić bez niego|kąpieli niedźwiedzi polarnych.
{55944}{55983}Kto tak twierdzi?
{56187}{56267}-Marin?|-Jane? Słyszysz mnie?
{56270}{56307}Tak, słyszę.
{56311}{56357}Jakie najświeższe wieści?
{56358}{56418}Nowe miasto porzuciło stare miasto|dla młodszego miasta?
{56419}{56512}Nie... to długa historia.
{56512}{56596}Wspaniale.|Zrobimy z tego dobry artykuł.
{56599}{56664}-Nic z tego.|-Nie?
{56667}{56737}Udajesz nieżywą troszkę dłużej?
{56740}{56814}Niezupełnie.|Oddzwonię.
{57072}{57146}Ktoś kiedyś powiedział, że trzeba...
{57146}{57219}pomyśleć o rzeczach, które zostają,
{57229}{57276}gdy ktoś odchodzi.
{57286}{57355}Jeśli chodzi o Franklina,
{57361}{57451}zapamiętam piątkowe kolacje...
{57471}{57528}zapach jego domu....
{57545}{57602}zegar z kukułką,
{57612}{57699}która wyskakiwała, co siedem minut
{57719}{57855}i opowieści o Elmo.
{57892}{57951}I o moim tacie.
{57973}{58066}W tych wspomnieniach będzie dla mnie żywy.
{58071}{58180}/Mój przyjaciel wygłosił ostatnio|/piękną przemowę o swoim przyjacielu,
{58181}{58224}/człowieku, który się liczył.
{58225}{58276}/Każdy zostanie zapamiętany.
{58277}{58314}/A skoro tak jest,
{58316}{58357}/musicie zadać sobie pytanie,
{58358}{58413}/"jak ma przebiegać wasza opowieść?"
{58431}{58564}/Drodzy fani,|/Marin Frist żyje i ma się dobrze.
{58565}{58599}/Jak chcecie zostać zapamiętani.
{58599}{58645}Próbował założyć cyrk...
{58656}{58699}/Za to, jak zarabiacie na życie,
{58702}{58748}/co osiągnęliście
{58749}{58799}/czy jak wpływacie na ludzi?
{58818}{58924}/Każdego dnia dostajecie kolejną szansę,|/żeby zdecydować, kim chcecie być.
{58925}{58981}/Szansę, aby postawić sobie wyzwanie,
{58982}{59034}/aby być lepszą wersją samego siebie...
{59035}{59081}/Dzielniejszą wersją.
{59160}{59226}/Osobą, która nie boi się chwytać radości
{59227}{59283}/i robić z niej użytek.
{59548}{59625}/Nigdy nie jest łatwo pozwolić komuś odejść.
{59646}{59733}/Bo dobrze jest trzymać się przeszłości.
{59840}{59917}/Ale czasami to jest jedyny sposób,
{59918}{59997}/żeby zrobić miejsce dla reszty życia.
{60368}{60460}Ale żeby nie wiem jak trudne było|zostawienie starej osobowości,
{60461}{60510}czasami jak człowiek to zrobi,
{60511}{60583}czuje się jak nowo narodzony.
{60609}{60710}Stanie w punkcie wyjścia|to dziwaczne uczucie.
{60718}{60832}Ale nie tak dziwaczne,|jak skok do oceanu z grupą facetów z Alaski.
{60836}{60899}Tłumaczyła: zijok


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Men in Trees S01E13
Men in Trees S01E09
Men in Trees S01E17
Men in Trees S01E16
Men in Trees S01E01
Men in Trees S01E05
Men in Trees S01E02
Men in Trees S01E06
Men in Trees S01E07
Men in Trees S01E12
Men in Trees S01E03
Men in Trees S01E14
Men in Trees S01E11
Men in Trees S01E15
THOSE MAGNIFICENT MEN IN THEIR FLYING MACHINES [1965]
Wells, H G The First Men In The Moon (1901)
Cucumber Men Aus?inen Haenden
Depression in men (2)
Depression in men (1)

więcej podobnych podstron