Runy serca i myśli, Dla DUSZY


RUNY SERCA I MYŚLI
MANDALE - MEDYTACJE

Dar z nieba

Alfabet runiczny zwany futharkiem tworzą znaki dane przez bogów, jak powiada epos staroislandzki, Edda poetycka. Nie jest on jedynym znanym alfabetem, który posiada nadprzyrodzoną metrykę urodzenia. O boskim charakterze liter (i języka jako instrumentu porozumiewania się) mówią też tradycje starożytnego Egiptu, Indii, Grecji czy też Chin. Ale runy, choć należą do rodziny liter nasyconych sakralną energią, różnią się zasadniczo od podobnych sobie alfabetów. Dalekie są od tradycyjnego zapisu wymiany myśli, nie posłużyły też do napisania ksiąg. Niewątpliwie jednak służą kontaktowi. Bo przecież funkcją znaku i litery jest "znaczyć" i "oznaczać" - więc "łączyć" tego, który znak kreśli z tym, którzy ma go odczytać.

Kogo z kim mają runy kontaktować i łączyć? O jaki rodzaj komunikacji tu chodzi? Punktem wyjścia do rozważań na ten temat może być staranna lektura źródeł - czyli Pieśni Odyna o runach w Eddzie poetyckiej. Pieśń obrazuje misterium pojawienia się run w korzeniach jesionu Yggdrassilu i przekazania run ludziom przez Odyna. Pieśń ta jest przytaczana w każdej niemal książce o runach, ale warto do niej wracać - zwłaszcza wtedy, gdy mamy zamiar bardziej się zbliżyć do run.

Edda poetycka, Pieśń Najwyższego, Pieśń V (zwana Rúnatháttr Othins, czyli Pieśń Odyna o runach)

Wiem, że wisiałem na wiatrem owianym drzewie
Przez dziewięć nocy,
Oszczepem zraniony, Odinowi ofiarowany
Sam sobie samemu.
Na tym drzewie, o którym nikt nie wie,
Z jakich wyrasta korzeni.

Chlebem mnie nie nakarmiono, ni napojem z rogu,
Wypatrywałem ku dołowi,
Przyjąłem runy - wołając przyjąłem, Spadłem potem stamtąd.

Pieśni dziewięć wszechmożnych od sławnego dostałem
Syna Bölthorna, Bestli ojca,
I napój dostałem drogiego miodu,
Wylany z Odrörira.

Wtedy zacząłem dojrzewać i rozumieć
I rosnąć i mężnieć;
Słowa mi ze słów słowa stwarzały -
Czyny mi z czynów czyny stwarzały.

* * *

Runy otrzymasz i czytelne znaki.
Bardzo wielkie runy
Bardzo mocne runy
Co Olbrzym Śpiewak zabarwił a bogowie stworzyli
I boski run Głosiciel rytował

Odin - Asom, Alfom - Dain,
Dawlin - Karłom,
Alswidr - Olbrzymom, a ludzkiemu pokoleniu -
Ja sam runy kreśliłem.

* * *

Czy wiesz, jak rytować trzeba? Wiesz, jak badać trzeba?
Czy wiesz, jak rysować trzeba? Wiesz, jak obrabiać trzeba?
Czy wiesz, jak modlić się trzeba? Wiesz, jak ofiary składać trzeba?
Czy wiesz, jak przekazać trzeba? Wiesz, jak na ofiarę zabić trzeba?

Lepiej nie modlić się, niż ofiarować za wiele,
Zawsze za ofiarę czeka człowiek zapłaty,
Lepiej nie przekazać, niż zabić za wiele
[...................................................................]

Thundr tak nakreślił przed stworzeniem ludzi,
Gdzie stał, gdy z powrotem odszedł.

Ze staroislandzkiego przełożyła
Apolonia Załuska-Strömberg

Pieśń Odyna o runach trwa w przestrzeni kultury i tradycji, z której się wywodzi, odwołuje się do sił kosmicznych a także nawiązuje do świata naszej psychiki i jej archetypów. W centrum obrazu postrzegamy Odyna zawieszonego na kosmicznym drzewie, jesionie Yggdrassilu; ponad Odynem rozciągają się sfery niebiańskie; niżej mieści się ziemia. Runy przyszły do Odyna (gdy był duchowo na to gotów) z wysoka, ze świata bogów; objawiły mu się w dole, w korzeniach jesionu; po czym Odyn przekazał je ludziom. Zwróćmy uwagę, jaką drogę odbyły runy: jest to pionowy szlak spajający niebo z ziemią, zgodny z ezoterycznym prawem i kierunkiem dziania się: "jak na górze tak na dole". Runy, za pośrednictwem Odyna, połączyły więc świat wyższy z niższym, świat bogów ze światem ludzi, niewidzialne z widzialnym.

Historia Odyna otrzymującego runy ukazuje, że to, co dla nas rozstrzygające, pojawia się tam, gdzie kończy się to, co znane. Nie obowiązują tam znane reguły i utarte schematy. Nie ma tam ani jasności ani komfortu - a trzeba sprostać temu, co krańcowo trudne, wyczerpujące siły ducha i ciała. Odyn - wojownik ducha - zawieszony na drzewie, ciało poddaje dziewięciodniowej ascezie głodu i pragnienia, a sam siebie rani mieczem. Zawierza przeznaczeniu, oddając własny los do jego dyspozycji. Otwarty jest na unicestwienie, gotów jest na śmierć w imię niewiadomego, bo niewiadome niesie prawdziwą wiedzę, taką, która prowadzi do przemiany ducha. Nie walczy o poznanie, nie pragnie niczego zdobyć; jego miecz wbity jest w jego ciało na znak, że nie będzie użyty. Akt duchowy towarzyszący otrzymaniu run to zatrzymanie planowej, obmyślanej aktywności: to otwarcie, czekanie, poddanie, ufność. Miecz jako symbol czynnego intelektu zostaje unieruchomiony; aktywna penetracja jest niemożliwa.

Runy nie są owocem intelektualnych dociekań; nie są zdobyte ani własnym wysiłkiem, ani sprytem czy podstępem. Pojawiają się same, gdy Odyn stwarza dla nich odpowiednie miejsce w sobie, w przestrzeni i w czasie. Mimo, iż chodzi tu o sprawy ducha, ważne w tym procesie staje się ciało. Odyn przebija się mieczem i pości; składa siebie w ofierze - samemu sobie, jak czytamy w Eddzie. Jego traumatyczne przeżycie zwraca uwagę na inną funkcję ciała niż wymiana substancji materialnej ze światem. Funkcja ta (wraz z intelektualną), została wstrzymana i na moment zawieszona. Narodziła się dzięki temu inna, niespodziewana perspektywa - kontaktu z niewiadomym, nieprzewidzianym i dotąd nie istniejącym. Między Odynem a "nieznanym" nastąpiła, dzięki zawieszeniu funkcji ciała oraz intelektu, wymiana substancji duchowej. A owocem tej wymiany został nadprzyrodzony system znaków - czyli runy.

Futhark jest alfabetem, w którym nie stworzono wprawdzie żadnej literatury, ale można w nim dostrzec arcydzieło innego rodzaju - arcydzieło duchowej ścieżki i pracy nad sobą. Niektórzy nazywają tę drogę ścieżką wojownika. Pragnąc zgłębić futhark, czyli odczuć i przeżyć jego wartość duchową, możemy iść tropem samego Odyna - przyjąć postawę wewnętrznej niezależności i wolności od schematów oraz matryc, wedle których zwykle usiłujemy poznać to, co nowe. Aby odkryć dla siebie runy metodą Odyna musimy więc odejść od szablonów i zmierzyć się z tym, co nieznane. Dzięki temu uda się nam, zgłębiając znaczenie kolejnych run, odsłonić jednocześnie nieznane pejzaże własnego wnętrza: uświadomić to, co bliskie naszej duszy, to, co naprawdę kochamy, co chcemy robić, jak i z kim chcemy żyć. Runy, reprezentujące całą gamę energii i jakości, z których składa się życie, pozwolą nam przejrzeć się w nich jak w zwierciadle. Jak nas uczy C.G. Jung, nieświadomość jest rezerwuarem potężnych energii. Różnego rodzaju znaki symboliczne potrafią tego rodzaju energie uwalniać. Tak właśnie można widzieć oddziaływanie znaków runicznych na psychikę człowieka.

Każda litera runiczna jest znakiem pojedynczego dźwięku, nazywa też przedmioty, ewentualnie bogów skandynawskich lub zjawiska przyrody. Mitologia skandynawska łączy znaki runiczne z energiami, które tworzą niewidzialny kosmos. Niekiedy runa ma kilka znaczeń, niekoniecznie zbieżnych. Od średniowiecza towarzyszyły runom krótkie wersety, częściowo objaśniające ich znaczenie, a po części tylko wyznaczające pole skojarzeń. Możemy również zapoznać się ze współczesnymi komentarzami do run, objaśniającymi ich znaczenie na użytek magii wróżebnej lub pracy nad sobą. Poznając w ten sposób runy, przyswajamy sobie informacje o nich - zaspokajamy ciekawość i wchodzimy w posiadanie pewnego zasobu wiadomości, który wypełnia naszą pamięć.

Gdy pragniemy potem nabyte wiadomości zastosować w praktyce, czujemy, że korzystamy z przyswojonej wiedzy o runach tak, jakbyśmy przypominali sobie wyuczoną lekcję szkolną. Chcemy przeżyć energię run, a tamuje ją sucha, abstrakcyjna wiedza. Jesteśmy jak muzyk, który zna zapis nutowy utworu, ale nie posiada instrumentu, by zagrać i usłyszeć żywą muzykę. Okazuje się, że zdobyte informacje nie wystarczają; czujemy, że to dopiero część procesu poznawania run, że to podstawa takiej wiedzy, którą można się posłużyć w praktyce. Aby proces się dopełnił, trzeba uruchomić inne procesy poznawcze.

Pamiętając, że runy są alfabetem i językiem symbolicznym łączącym podświadomość i sferę ponadosobistą - musimy je poznawać w bardziej złożony i rozległy sposób. A więc zaangażować emocje, uczucia, sferę ducha. Aby runy nam rzeczywiście pomagały, nie wystarczy nauczyć się na pamięć ich znaczeń. Trzeba je zrozumieć głębiej i szerzej; ujrzeć również wewnętrznym wzrokiem, w trochę "innym" niż codzienny stanie świadomości - np. w medytacji i poprzez wizualizację. Tak właśnie rozumiem poznawanie run "na sposób Odyna".

Książka ta ma służyć tym wszystkim, którzy chcieliby poznać runy "metodą Odyna" i jednocześnie pracować nad sobą za pomocą futharku. Da to nie tylko satusfakcję poznawczą, ale pozwoli też z większą odwagą spojrzeć na rzeczywistość, pozbyć się lęku przed życiem, odkryć moc w samym sobie - moc uwalniającą od poczucia bezradności i od zdawania się na łaskę otoczenia.

Nie podejmuję tu tematyki dywinacyjnej - o znaczeniu run w dialogu z losem, który wpływa na twórcze kształtowanie przyszłości można przeczytać w wielu innych, dostępnych książkach (np. w mojej książce Runy. Magiczny dar Odyna). Przypomnę jedynie, co przepowiadają kolejne symbole futharku:

Fehu - posiadanie, powodzenie, bogactwo
Uruz - moc, zdrowie, siła przetrwania
Thurisaz - witalność, zaradność życiowa
Ansuz - inspiracja, porozumienie, mądrość
Raidho - podróż, zmiana, rytm, otwartość
Kenaz - twórczość, olśnienie, narodziny
Gebo - dzielenie się, jedność, dar duchowy, miłość
Wunjo - szczęście, sukces, równowaga
Hagalaz - gwałtowna zmiana, kryzys i odrodzenie
Nauthiz - twórcza dyscyplina, ogień wewnętrzny
Isa - stałość, spokój, piękno
Jera - plon, nagroda, dojrzewanie
Eihwaz - kontakt z duchowością, zakorzenienie, przemiana
Perthro - tajemnica losu, mądrość wewnętrznego dziecka
Elahaz - ochrona siebie i innych, bezpieczeństwo, otwartość
Sowilo - spełnienie, powodzenie, wzrost
Tiwaz - sprawiedliwość, gwiazda przewodnia, odwaga
Berkano - płodność, uzdrowienie, nowy początek
Ehwaz - współdziałanie, postęp, wielkie zmiany
Mannaz - przyjaźń, współdziałanie, inteligencja
Laguz - zdrowie, intuicja, nadzieja
Ingwaz - to, co dojrzewa w mroku, niespodziewana pomoc
Othala - spokojny dom, tradycja, ziemia rodzinna
Dagaz - oświecenie, przełom , szczęście



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Balsam dla duszy opowiadanie 1
ciało więzeniem dla duszy Platon
Jak wielkim szczęściem dla duszy jest godne przyjmowanie Boga w Komunii św
OSHO Apteka dla duszy
Osho Apteka dla duszy
Balsam dla duszy opowiadanie 2
Z książeczki SZCZĘŚCIOSAN Witaminy dla duszy Bettiny Burghof
OSHO Apteka dla duszy
Ja nie potrzebuję Boga-rózne wierszyki, Balsam dla Duszy
Apteka dla duszy Osho
list do ojca, Przydatne tematy dla duszy
13 MODLITWA TLENEM DLA DUSZY
Tabliczka Oui-ja, Dla DUSZY
S O S W B I B L I I, Balsam dla Duszy
Osho - Apteka dla duszy, ♥ 03. Metody samoleczenia i terapie alternatywne
Osho Apteka dla duszy

więcej podobnych podstron