332

332



332 IX- Późniejsze kierunki rozwoju filozofii

mamy wówczas do czynienia z możliwością zaprzeczenia pewnej prawdzie koniecznej, lecz właśnie to. że nie rozporządzamy żadnymi kryteriami pozwalającymi na wskazanie odniesienia żadnego z obu wystąpień owej nazwy własnej.

Esencjalizm

Koncepcja desygnaiorów ścisłych ma pewien związek z koncepcją rodzajów* naturalnych. Teoria ta głosi, iż przedmioty, które są pierwotnie zgrupowane pod jednym szyldem, ponieważ wydają się wykazywać wysoki stopień podobieństwa, w wyniku późniejszych ustaleń zostają uznane za przedmioty, które dzielą ze sobą pewną wspólną strukturę podstawową. Co więcej, właśnie fakt. iż owym przedmiotom przysługuje owa wspólna struktura, pozwala wyjaśnić zjawiska, które doprowadziły początkowy do podzielenia ich na różne rodzaje. Następnie wyprowadza się wniosek, że znaczenie terminu, przy pomocy którego przedmioty dane określonemu umysłowi są charakteryzowane, jest takie, że we wszelkich przypadkach jego użycia stosuje się on tylko do przedmiotów, które tę wspólną strukturę posiadają. W konsekwencji, posiadanie tej struktury uważa się za istotną, czy też konieczną własność owych przedmiotów.

Jednym z najbardziej błyskotliwych rzeczników tego poglądu jest Hilary Pulnam, amerykański filozof, który urodził się w 1926 r., a od 1965 r. jest profesorem w Han-ardzie. Putnam przedstawia ten pogląd w kilku esejach zawartych w drugim tomie swoich Pltilosophical Pa* pers, zatytułowanym A{ind, Language and Real i Ty. Odgrywa on szczególnie doniosłą rolę w długim eseju The Meaning of «Meaning», który Putnam opublikował po raz pierwszy w siódmym tomie „Minnesota Studies in The Philosophy of Science” w 1975 r.

Putnam odrzuca tradycyjny pogląd, iż „powiedzenie, że coś należy do pewnego rodzaju naturalnego, jest po prostu przypisaniem temu czemuś koniunkcji własności"1. Pierwszy zarzut, jaki stawia takiemu poglądowi, sprowadza się do tego. że zbiór przedmiotów, które tworzą pewien rodzaj naturalny, może zawierać elementy anormalne. Putnam odwołuje się do przykładu cytryn, i zwraca uwagę, że ..Rzekomymi «cechami definiującymi» cytryny są: żółta barwa, cierpki smak, pewien rodzaj skórki, i tak dalej”63, a następnie zauważa, iż nie jest prawdą analityczną, że wszystkie te własności przysługują każdemu okazowi. Zielona cytryna, która nie zdołała zżółknąć, może być rzadkością, ale mówienie o czymś takim nie byłoby sprzecznością terminologiczną.

Najprostszą odpowiedzią na taki zarzut jest. według Putnama, stwierdzenie, że tym, co owa lista własności definiuje, jest „normalny element" danego rodzaju. Jeśli pewien konkretny przedmiot nie posiada jednej bądź kilku z tych własności, może w dalszym ciągu uchodzić za element należący do tego rodzaju dopóty, dopóki przysługują mu inne własności. W jakim stopniu przedmiot może odbiegać od normy, nie przestając należeć do rodzaju, jest tylko kwestią decyzji. Wydaje się ponadto, że nie wszystkim własnościom można przypisywać jednakową wagę. Lwy są mięsożernymi czworonogami, ale o ile przedmiot, który urodził się tylko z trzema nogami, może być nadal zaliczany do tej klasy ze względu na inne własności, które posiada, podobnie jak dopuszczamy, by człowiek z jedną nogą był wyjątkiem od reguły mówiącej, że ludzie są nieopierzonymi dwunogami, o tyle zwierzę, które nic byłoby mięsożerne, prawdopodobnie nie zasługiwałoby na miano lwa.

Putnam odrzuca jednak tę replikę. Argumentuje, że, po pierwsze, ..normalne elementy określonego rodzaju naturalnego mogą być w rzeczywistości elementami, które uwalamy za normalne'’64, i po wlóre, ..własności rodzaju naturalnego mogą podlegać zmianom z biegiem czasu, przypuszczalnie z powodu zmiany warunków, którym nie towarzyszą tak daleko idące zmiany „istoty”, iż chcielibyśmy przestać używać tego samego słowa”65. Musimy tu założyć, że mówiąc o używaniu tego samego słowa. Putnam nie ma na myśli posługiwania się słowem, które zachowuje tę samą pisownię, ale słowem, któremu przypisujemy to samo znaczenie. 2 3

1

Is Bemamicx Pos&ible?. w: Mind. Lunguage and Realiiy. Cambndgc Uruversity Press, Cambridge 1975. s. 140.

2

- Tamże.    64 Tamże. *>. 142.

3

65 The Meaning of «Meaning». dzieło cyt., s. 232-233.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
332 IX Późniejsze kierunki rozwoju filozofii mamy wówczas do czynienia z możliwością zaprzeczenia pe
292 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii zostałyby zsumowane, ich implikacje zaś poddane dyskus
294 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii nazywać zdaniami    per for maty wny
296 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii zbyt wyszukane, twierdzi jednak, iż ..wystarczają one,
300 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii szym językiem symbolicznym, jaki opanowują dzieci, i ż
304 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii jak się przyjmuje, mogą zostać przekształcone w prawdy
310 IX, Późniejsze kierunki rozwoju filozofii o ile rozumie się ro. a w naturalny sposób byłoby to t
316 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii obserwacje są przeprowadzane, choć, jak się przekonamy
322 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii rych najistotniejszym jest ten aspekt, który odróżnia
326 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii przykładów nie wchodzą w grę żadne fakty materialne,
328 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii mentów cząstkowych”5*, a w realistycznym systemie Good
330 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii filozofii języka, jest niemal całkowicie przychylny. J
334 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii Te dwie odpowiedzi mają wspólne źródło. Zakłada się tu
336 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii przekonany, że sąd trzeci jest fałszywy, i przypuszcza
294 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii nazywać zdaniami performatywnymi; ukuł natomiast termi
2% IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii zbyt wyszukane, twierdzi jednak, iż ..wystarczają one,

więcej podobnych podstron