Jakie czynniki w naszej osobowości prowadzą do depresji?
Rozdział ten jest podsumowaniem psychologicznych i somatycznych elementów depresji nie przedstawionych jeszcze w tej książce. Ufamy, że okaże się wartościowy nie tylko dla doradców chrześcijańskich, ale także dla niefachowców.
Zobaczyliśmy już, że niektórzy dorośli mają większe skłonności do depresji niż inni z powodu niewłaściwych stosunków w rodzinie, szczególnie do szóstego roku życia. Jednym z głównych czynników jest wpojenie we wczesnym dzieciństwie reakcji tłumienia gniewu zamiast wyrażania go w sposób właściwy i budujący. Trochę mniej istotnym czynnikiem jest dziedziczenie. We wcześniejszych rozdziałach naszkicowaliśmy cechy ludzi o osobowości obsesyjno-kompulsywnej (perfekcjonistycznej) i histerycznej (emocjonalnej). Wszystkie te czynniki predysponują człowieka do depresji. Wtedy przychodzi stres bezpośrednio wywołujący depresję. Czytelnik, który zastosuje do swego życia zasady zawarte w tej książce, będzie mógł poradzić sobie z tego typu stresami bez popadania w depresję kliniczną, choć czasowo może doświadczać silnego żalu. Ale osoba, która nabyła takie predyspozycje ze środowiska (i być może z powodu dziedziczności) w okresie dzieciństwa oraz nauczyła się tłumić swój gniew, będzie popadała w ciężką depresję. Pojawią się u niej pewne fizjologiczne objawy przedstawione w rozdziale drugim.
Wyuczony schemat zachowania
Depresja może stać się wyuczonym schematem zachowania. W wielu rodzinach rodzice są pogrążeni w depresji. Dzieci utożsamiają się z nimi i również kształtują w sobie depresyjny styl życia. Uczą się depresji jako sposobu radzenia sobie ze stresem. Rodziny zniewolone depresją mogą przekazywać swój styl życia z pokolenia na pokolenie. Dzieci rzeczywiście utożsamiają się z rodzicami i stają się tacy jak oni w swej osobowości i sposobie radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Istnieje pewna część mózgu znana jako obszar limbiczny, która jest odpowiedzialna za nasze nastroje. Odpowiada ona za to, czy czujemy się pobudzeni, zrozpaczeni, czy też zrównoważeni. Aminy mózgowe to neurotransmitery, które znajdują się w synapsach komórek nerwowych. Obniżenie ich poziomu (noradrenaliny i serotoniny) stanowi prawdopodobnie główny czynnik wywołujący depresję. Tłumiony gniew powoduje obniżenie poziomu tych amin. W rezultacie tego system nerwowy nie działa właściwie, co się objawia między innymi bezsennością, przemęczeniem, zmianami apetytu i zaburzeniami pracy serca. Osoby, które przez całe dzieciństwo utożsamiały się z negatywnie nastawionymi i chronicznie pogrążonymi w depresji rodzicami, będą przejawiały takie same zachowania. Będą tłumiły swój gniew, a poziom amin w ich mózgu przez większość czasu będzie zaniżony. Niektórzy naukowcy sądzą, że system nerwowy dostosowuje się do depresyjnego stylu życia — utrzymuje zaniżony poziom amin i pozostaje jakby w „biologicznej niszy”. Gdyby te domysły okazały się prawdziwe, to bardzo ważne w podniesieniu poziomu amin i wyleczeniu depresji u takich osób byłyby środki farmakologiczne. Ale gram zapobiegania odpowiada kilogramowi lekarstw. Dlatego postarajmy się, by nie wychowywać dzieci w depresyjnym stylu życia.
Manipulowanie
W pewnych przypadkach depresja staje się sposobem radzenia sobie z innymi ludźmi. Szczerze mówiąc, może ona być bardzo potężnym środkiem do manipulowania innymi i osiągania tego, czego się chce. Można posługiwać się depresją, by manipulować współmałżonkiem. Dzieci mogą ją wykorzystywać, by wpływać na rodziców. Należy je zachęcać do dzielenia się uczuciami, ale nie pozwalać na manipulowanie innymi przez robienie smutnej miny.
Zadowalanie swego sumienia
W depresji nasze „ja” zwraca się przeciwko sobie. Dlatego gdy ktoś czuje się pogrążony w depresji i nieszczęściu, wydaje mu się, że otrzymuje to, na co zasłużył. Taka reakcja zadowala jego sumienie. Wywołuje emocjonalny ból, który zakorzeniony jest w potępiającym nas sumieniu. Leczenie takiego przypadku omówimy później. Osoby w takim stanie muszą jednak zrozumieć, że jeśli mają być ukarane, to powinny pozwolić zrobić to Bogu i przestać karać siebie. Bóg może je skarcić i jeśli to zrobi, będzie to jego decyzja, nie ich.
Zaburzenia w myśleniu
Gdy człowiek pogrąża się w depresji, jego myślenie coraz bardziej pogrąża go w bólu. Innymi słowy, czuje się coraz bardziej pozbawiony nadziei, bezradny, bezwartościowy i winny. Jest wobec siebie bardzo krytyczny i poniża siebie. Ogólnie rzecz ujmując, gdy ktoś pogrąża się w depresji, umacnia w sobie myślenie wywołujące ból. Jest to pewne zamknięte koło. Niewłaściwe myślenie powoduje niewłaściwe myślenie i tak dalej. Czy można zacząć zmieniać swoje samopoczucie dzięki zmianie tego, co się do siebie mówi? Pacjenci często doświadczają ogromnej poprawy swego stanu, gdy zmieniają to, co do siebie mówią. Czują, że naprawdę pomaga im to zaprzestać znęcania się nad sobą i bycia wobec siebie zbyt krytycznym. Gdy człowiek zmagający się z depresją otrzymuje pochwałę od dwudziestu osób i uwagę krytyczną od jednej, to często będzie skupiał się na tej właśnie uwadze, a zapomni o pochwałach. Należy go zachęcać, by zmienił schemat swego reagowania i zaczął myśleć o pozytywnym odnoszeniu się do innych, a nie o mało znaczących i rzadszych negatywnych uwagach.
Niewłaściwy system nagradzania
Dzieci uczą się reagowania na to, za co są nagradzane lub karcone. Przykład: jeśli w czasie depresji dziecko jest nagradzane możliwością zostania w domu i niepójścia do szkoły oraz dodatkową uwagą, będzie miało skłonności do reagowania depresją w swym zachowaniu. Jest niewłaściwie nagradzane za depresję, a to ją wzmacnia.
Niedoczynność tarczycy
Niedoczynność tarczycy może wywołać depresję. Wielu lekarzy ogólnych od lat już wie, że w pewnych (rzadkich) przypadkach depresji pomóc mogą leki wzmacniające pracę tarczycy. Dotyczy to nie tylko depresji spowodowanych niedoczynnością tarczycy, ale także innych jej przypadków. Czasami pomocne działanie ma hormon uwalniający tyreotropinę (TRH6). Naukowcy podejrzewają, że niekiedy depresja może wpływać na gruczoł tarczycy i przyczyniać się do rozwoju niedoczynności tarczycy. Wiadomo, że umysł i ciało są ze sobą powiązane, ale nie zawsze znamy początek problemu. Jesteśmy przekonani, że dzięki duchowej i emocjonalnej dojrzałości możemy uniknąć większości chorób fizycznych.
Cukrzyca
W naszej kulturze cukrzyca jest zbyt eksponowana. Na jej temat napisano wiele książek. Przypisuje się jej powodowanie przemęczenia, depresji i wielu innych dolegliwości. Ten przesadny akcent sprawił, że bardziej konserwatywni lekarze stali się sceptyczni w tej sprawie. Cukrzyca istnieje, może spowodować zwiększenie niepokoju i wzmocnić istniejące problemy emocjonalne. Nie należy jednak jej używać do wyjaśnienia większości przypadków niepokojenia się lub depresji. Na każdy autentyczny przypadek cukrzycy przypada prawdopodobnie sto osób pogrążonych w depresji i mających osobowość histeryczną, które chcąc wyjaśnić swą depresję inaczej niż w kategoriach psychologicznych lub duchowych. Dlatego przypisują swoje problemy cukrzycy.
Zaburzenie równowagi amin biogennych
Wspomnieliśmy już, że aminy mózgowe (szczególnie serotonina i noradrenalina) są neurotransmiterami, które znajdują się w synapsach komórek nerwowych. Obniżenie poziomu tych substancji uważa się za główny czynnik powodujący depresję. Oto przesłanki przemawiające za tą hipotezą:
1. Wiele lat temu lek znany jako rezerpina stosowany był na nadciśnienie krwi. Zaobserwowano, że pewna liczba ludzi przyjmujących ten lek popadła w depresję. Wiadomo dzisiaj, że leki zawierające rezerpinę obniżają w mózgu poziom amin. Objawy takie zaobserwowano nie tylko u człowieka, ale eksperymenty laboratoryjne ukazały, że mają one miejsce również u zwierząt, którym podaje się takie leki.
2. Leki używane przy leczeniu depresji podwyższają w mózgu poziom amin. Wyraźnie widać, że gdy aminy te osiągają swój normalny poziom, depresja i wiele jej objawów ustępują. Eksperymenty ukazały, że tego typu leki mogą spowodować u zwierząt wzmożoną wrażliwość i zaniepokojenie. Są one po prostu bardziej pobudzone.
3. Poziom metabolitów katacholamin (substancji powstających przy rozpadzie amin biogennych) w moczu okazał się niższy u osób, które doświadczały poważnej depresji.
4. Dodatkowym dowodem potwierdzającym istnienie biologicznego aspektu depresji jest fakt, że podczas jej wystąpienia mają miejsce objawy somatyczne. Przykładem mogą być zakłócenia rytmu snu, zaburzenia apetytu i popędu seksualnego. Odkryto także, że depresja często związana jest z pewnymi chorobami, takimi jak zaburzenia trawienne. To jeszcze bardziej potwierdziłoby hipotezę, że do depresji przyczyniają się pewne czynniki biologiczne.
5. Najbardziej znanymi w Ameryce aminami są serotonina i noradrenalina. Z badań nad nimi powstała „katacholaminowa hipoteza depresji". W teorii tej twierdzi się, że depresja jest rezultatem obniżenia w mózgu poziomu tych amin. W niektórych przypadkach depresji prawdopodobnie obniża się poziom noradrenaliny i dlatego organizm reaguje na leki (np. tofranil), które zwiększają jej poziom. W innych przypadkach obniża się poziom serotoniny i organizm reaguje na leki typu paxil, który podnosi jej poziom. Tofranil prawdopodobnie podnosi poziom obydwu tych substancji i często używany jest w połączeniu z lekami przeciwdepresyjnymi zawierającymi serotoninę, takimi jak paxil, prozac lub zoloft. Zazwyczaj przy zażywaniu prozacu lub zoloftu pacjenci tracą na wadze około pół kilograma tygodniowo, dlatego podawanie tych leków należy przerwać, jeśli pacjent staje się zbyt szczupły.
Zaburzenie pracy gruczołów wydzielania wewnętrznego
Od pewnego czasu wiadomo, że istnieje związek między depresją a zaburzeniami w pracy gruczołów wydzielania wewnętrznego. Dzięki współczesnym intensywnym badaniom w tej dziedzinie zależności te są coraz bardziej jasne. Przysadka mózgowa znana jest jako gruczoł główny i wydziela takie hormony, jak adrenokortykotropina (ACTH), hormon wzrostu, hormon odpowiadający za luteinizację, prolaktyna i hormon oddziałujący na tarczycę. Określenie przysadki jako „gruczołu głównego” jest prawdopodobnie niezbyt ścisłe, ponieważ dzisiaj wiemy już, że jest ona faktycznie sterowana przez bliskie jej podwzgórze. Obydwa gruczoły znajdują się w mózgu i mają rozmiar niewielkiej kulki. Podwzgórze wydziela hormony podwzgórzowe uwalniające, które powodują, że przysadka wydziela wcześniej wymienione hormony. Wiemy też, że hormony podwzgórzowe sterowane są aminami biogennymi, takimi jak noradrenalina. Jest to oczywiście substancja chemiczna (tak jak serotonina), której poziom w czasie depresji zostaje obniżony. Jeśli więc w mózgu spada poziom amin biogennych, zaczyna się depresja. Mogą też powstać zaburzenia w pracy gruczołów wydzielania wewnętrznego. Zostało to udowodnione. Odkryto, że przy depresji ma miejsce podniesienie we krwi poziomu kortyzolu (hormonu wydzielającego się podczas stresu). Przebieg tego zjawiska może wyglądać następująco: gdy poziom kortyzolu się podnosi, zostaje zakłócona praca limfocytów (białych ciałek krwi) wytwarzających przeciwciała. Mając mniej przeciwciał człowiek staje się bardziej podatny na chorobę. Innymi słowy, stłumiony gniew prowadzi do obniżenia poziomu noradrenaliny. To prowadzi do większego wydzielania czynników podwzgórzowych uwalniających adrenokortykotropinę. Następnie podnosi się jej poziom (wydziela ją przysadka mózgowa) powodując zwiększone wydzielanie kortyzolu przez nadnercza. To powoduje osłabienie pracy limfocytów, następnie zmniejszenie liczby przeciwciał i osłabienie odporności na prawie wszystkie choroby zakaźne. Tłumiony gniew jest prawdopodobnie główną przyczyną śmierci.
Odkryto także, że istnieje możliwość obniżenia poziomu hormonu odpowiadającego za luteinizację i hormonu wzrostu. Dobrze znany jest fakt, że powszechnym objawem depresji jest osłabienie popędu płciowego. Może to być spowodowane wpływem układu wydzielania wewnętrznego na hormony płciowe. Interesujące jest również, że gdy pewnym pacjentom podaje się hormon uwalniający tyreotropinę, ma miejsce czasowe osłabienie objawów depresji. Wszystkie te dane wspierają hipotezę, że istnieje wewnętrzny związek między depresją, niskim poziomem amin mózgowych, takich jak serotonina i noradrenalina, oraz zaburzeniem pracy gruczołów wydzielania wewnętrznego.
Brak równowagi elektrolitycznej
Przy depresjach mają miejsce zaburzenia elektrolityczne. Przykład: u pacjentów z zaburzeniem depresyjnym i maniakalnym (dwubiegunowym) odkryto zakłócenia w gospodarce organizmu sodem i potasem. Niejasne jest, czy te zakłócenia mają znaczenie pierwszorzędne czy drugorzędne. Chodzi o to, czy powodują depresję, czy są jej skutkiem (prawdopodobnie prawdą jest to drugie). Elektrolity odgrywają ważną rolę w syntezie, przechowywaniu, uwalnianiu i hamowaniu działania neurotransmiterów, takich jak noradrenalina, która jest czynnikiem powodującym depresję. Zmiany w składzie elektrolitów mogą powstać w różny sposób. Przykład: na dostarczanie sodu wpływają takie hormony, jak kortyzol i aldosteron. Na ten pierwszy z kolei wpływa poziom amin biogennych, takich jak noradrenalina. Dokładnie jeszcze nie wiadomo, co wpływa na poziom aldosteronu, ale powinno to być motywacją do interesujących badań. Ostatnim dowodem na to, że elektrolity wiążą się z chorobami z kręgu cyklofrenii jest fakt, że sole węglanu litu mają silny wpływ na leczenie zaburzeń maniakalno-depresyjnych. Bezpośredni wpływ tych soli na przemianę elektrolitową nie jest jasny. Mogą one wpływać na działanie pompy sodowej w nerkach.
Infekcje wirusowe
Depresja często towarzyszy chorobom wirusowym. Nawet gdy chory ma lekkie wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych, może zauważyć, że znajduje się w pewnej depresji (na poziomie fizycznym i biochemicznym). Krótkotrwałe zapalenie wirusowe może spowodować czasowe objawy depresji. Jak już wcześniej powiedzieliśmy, depresja może sprawić, że człowiek jest bardziej podatny na wszelkiego rodzaju infekcje, między innymi choroby wirusowe. Wiadomo dzisiaj, że wiele nowotworów ma podłoże wirusowe.
Wyczerpanie
Jedną z najpowszechniejszych przyczyn depresji jest dosyć częsty problem wyczerpania. Gdy osoba staje się przemęczona fizycznie i emocjonalnie, rezultatem tego może być depresja. W dziewiętnastym rozdziale l Księgi Królewskiej napisane jest, że Eliasz popadł w depresję, gdy był wyczerpany fizycznie i emocjonalnie. Tak bardzo był zrozpaczony, że chciał umrzeć. Wielu studentów doświadczyło depresji związanej z uczeniem się przez całą noc lub spaniem po pięć lub sześć godzin na dobę przez kilka nocy z rzędu. Ignorowanie naszej potrzeby snu jest grzechem, ponieważ nasze ciało jest świątynią Boga. Przeciętny człowiek potrzebuje ośmiu godzin snu na dobę. Potrzebujemy również czasu, by śnić, co wpływa na nasze zdrowie psychiczne. Wszyscy dorośli śnią przez około dwadzieścia minut na półtorej godziny snu, ale nie pamiętają swych snów, jeśli nie obudzą się w czasie jednego z nich. Zasadniczo jeśli przez trzy noce nie będziemy śnili (nawet jeśli będziemy mieli dużo czasu na spanie), popadniemy w depresję lub jeszcze cięższy stan. A jakie substancje w mózgu wzbudzają i podtrzymują marzenia senne? Ostatnie badania udowodniły, że są to noradrenalina i serotonina (szczególnie ze szwu środkowego rdzenia przedłużonego u podstawy mózgu). Nasze sny są symbolem wszystkich bieżących podświadomych konfliktów. Każdy sen ma symboliczne znaczenie. Są one często podświadomym spełnieniem pragnień przyjmującym formę symboliczną. W jeszcze innych snach rozwiązujemy różne możliwe problemy. Jeśli człowiek decyduje się na życie w szczęściu, musi także wybrać zdrowy sposób spania. By właściwie żyć i zachować zdrowie psychiczni musimy spać i śnić.
Depresja wieku młodzieńczego
Gdy depresji ulegają dorośli, to wyglądają i zachowują się jak ludzie pogrążeni w depresji. Gdy jednak depresji ulega człowiek miody, jego stan objawia się w sposób nietypowy. Zamiast wyglądać i zachowywać się jak osoba zrozpaczona, może on wyrażać depresję w jakimś czynie. Nastolatki zachowujące dotychczas normy moralne mogą zacząć kraść, kłamać, brać narkotyki lub łamać zasady dotyczące seksu. Weźmy na przykład pewną dziewczynę. Została przyprowadzona do poradni przez matkę, ponieważ łamała normy dotyczące seksu i brała narkotyki. Jeszcze przed kilkoma miesiącami dziewczyna ta była bardzo dobrze prowadzącą się młodą osobą. Po stwierdzeniu u dziewczyny depresji poprosiliśmy matkę, by wprowadziła kilka ograniczeń. Dziewczyna została poddana terapii i otrzymała leki przeciwdepresyjne. W ciągu kilku tygodni znowu była sumienną osobą, taką jak poprzednio. W podobny sposób zajmowaliśmy się setkami młodych ludzi. Jednak takie leczenie nie przynosiło rezultatów w przypadku nastolatków, które były rozpieszczone i przez całe życie zachowywały się niewłaściwie.
Dzieci często ulegają depresji po rozwodzie rodziców. Wyrażają ją swoim zachowaniem. W ciągu ostatnich czterdziestu lat z powodu załamania się amerykańskiej rodziny depresja wśród młodszych nastolatków i próby samobójstw wzrosły o trzykrotnie. Stan dzieci poprawia się, gdy gniew na rodziców spowodowany rozwodem zostaje wyrażony na zewnątrz i gdy przebaczają rodzicom (niezależnie od tego, czy zasługują oni na ,to, czy nie). Co więcej, starsza młodzież, która po śmierci ojca zaczęła zachowywać się źle i brać narkotyki, zaczyna powracać do normalnego stanu, gdy może porozmawiać o tej śmierci i o swoich uczuciach.
Depresjo poporodowa
Bardzo powszechne jest, że kobieta ulega poważnej depresji po urodzeniu dziecka, szczególnie pierwszego. Depresja poporodowa ma miejsce najczęściej u matek, które tłumią swe mieszane uczucia związane z dzieckiem. Posiadanie takich uczuć jest czymś normalnym. Opiekowanie się dzieckiem to ogromna odpowiedzialność. Jeśli matka tłumi swe obawy związane z posiadaniem dziecka, to ulegnie depresji. O wiele łatwiejsze byłoby uznanie ich i porozmawianie o nich z mężem lub inną kobietą. Matka może wyrażać swe mieszane uczucia w sposób symboliczny — na przykład bojąc się skrzywdzenia dziecka. Jest to dosyć częste. Zazwyczaj jeśli porozmawia o swych uczuciach, to depresja ustąpi, choć czasami może być konieczne podanie leków przeciwdepresyjnych. Zazwyczaj jednak należy ich unikać w czasie ciąży i karmienia piersią.
Depresjo wieku średniego
Depresja wieku średniego jest czymś bardzo powszechnym. Szczególnie występuje u ludzi z osobowością obsesyjne— kompulsywną, którzy czują, że nigdy nie osiągną postawionych sobie celów. Zdając sobie z tego sprawę zaczynają się na siebie gniewać i popadać w depresję kliniczną. Inni ulegają depresji pomimo osiągania swych celów, ponieważ ciągle brak im poczucia bezpieczeństwa. Sami powodują swój ból emocjonalny, nie zewnętrzne okoliczności. Często ulegają depresji i obwiniają za wszelkie cierpienie niewinnego małżonka lub kogoś innego.
W wieku średnim może mieć miejsce wiele strat. Przykład: badania ukazały, że największą obawą kobiety w wieku średnim jest strach przed utratą kobiecego piękna. Na drugim miejscu znajduje się strach przed utratą męża lub samotnością. Oprócz tego kobieta może „utracić” dzieci, które opuszczają dom. Może stracić także uwagę, jaką mąż obdarzał ją we wcześniejszych latach. Reagując na te straty popada w depresję. Podczas menopauzy zachodzą zmiany hormonalne. W pewnych przypadkach to również może być czynnikiem wzbudzającym depresję. Choć dane nie są zbyt jasne, to możliwe jest, by w przypadku pewnych kobiet podanie hormonów (np. estrogenu) miało na nie korzystny wpływ.
Mężczyźni również zapadają na depresję wieku średniego. Może się to wyrażać przez nieodpowiednie życie seksualne. Chcąc udowodnić sobie, że nie mija ich młodość, często ulegają urokowi młodszych kobiet. Jest to wynikiem poważnego braku poczucia bezpieczeństwa — zwodzą siebie wieczną młodością. Innym przejawem depresji w tym okresie życia może być wzrost spożywania alkoholu, przybieranie na wadze itp.
Depresjo i starość
W okresie starzenia się często dostrzegamy uwydatnianie się głównych cech osobowości. Dlatego osoba, która przez całe życie zmagała się z depresją, może bardziej jej ulegać w miarę upływu lat. I przeciwnie; jeśli człowiek ma pozytywne spojrzenie na życie, a jego poczucie własnej wartości oparte jest na Bożej mądrości, to w miarę starzenia się będzie się stawał osobą szczęśliwszą i mądrzejszą. Jego obraz siebie stale się buduje. Podstawowe potrzeby (poczucie własnej wartości, bliskości z innymi i bliskości z Bogiem) są ciągle zaspokajane i to pełniej niż kiedyś. W starszym wieku nasze zahamowania słabną z powodu utraty pewnych komórek mózgowych. Dlatego problemem może być coraz większe poczucie winy. Starsi ludzie ulegają depresji również z powodu samotności. Często cierpią, bo stracili współmałżonka, a to prowadzi do depresji. W takim przypadku dobrze jest mieć przyjaciół tej samej płci, którzy by nas wspierali.
Odgrywanie się
Wielu ludzi posługuje się depresją jako mechanizmem, dzięki któremu dają upust swemu gniewowi i odgrywają się na innych. Rozładowując w ten sposób gniew mogą w pewnym stopniu sobie ulżyć, ale robią przykrość innym. Życie z osobą chronicznie doświadczającą depresji stanowiłoby dosyć silną karę. Czasami więc nieświadomie pogrążony w depresji małżonek odgrywa się na partnerze. W takiej sytuacji prosimy pacjentów, by pomyśleli o lepszym sposobie odegrania się (taka propozycja ma oczywiście charakter żartobliwy). Następnie zachęcamy, by popracowali nad swoim gniewem i przebaczyli, bo dzięki temu mogą wyzwolić się z depresji.
Przyciąganie uwagi innych
Ludzie często posługują się depresją jako środkiem do przyciągnięcia uwagi innych. Podobnie wykorzystują ją do manipulowania innymi (co już omówiliśmy). Początkowo rzeczywiście będą bardziej przyciągali uwagę. Jednak często odbiją się to na nich negatywnie i powoduje, że mają więcej kłopotów, bo rodzina i przyjaciele popadają z ich powodu we frustrację. Depresja mająca na celu przyciągnięcie uwagi często kończy się utratą współmałżonka i przyjaciół. A potem następują naprawdę poważne problemy.
Depresjo maskowana
Określenie, które stało się popularne w latach pięćdziesiątych, to depresja zamaskowana. Cechuje się występowaniem somatycznych, czyli fizycznych objawów, które wydają się nie mieć żadnej przyczyny związanej z zaburzeniem funkcjonowania organizmu. Osoby w takim stanie szybko reagują na leki przeciwdepresyjne. Tymi objawami somatycznymi mogą być bóle głowy lub bóle różnych części ciała. Jak już stwierdziliśmy wcześniej, ludzie przenoszą swe konflikty emocjonalne w sferę fizyczną. Robią tak, by zwodzić siebie myśleniem, że nie mają żadnych problemów emocjonalnych. Jest to mechanizm obronny mający na celu ochronę ich reputacji. Wiele takich osób błędnie twierdzi, że ma okresowe bóle stawu skroniowo-żuchwowego, chroniczne przemęczenie, zaburzenia w funkcjonowaniu ucha wewnętrznego, stwardnienie rozsiane itp.
Zmiany w życiu
Ostatnio pewien młody mężczyzna nie mógł zrozumieć, dlaczego popadł w depresję. W ubiegłym roku w jego życiu zaszło wiele zmian. Gdy dodał wszystkie punkty odpowiadające poszczególnym zmianom w życiu, suma przekroczyła czterysta. Naukowcy odkryli, że nagromadzenie się dwustu lub więcej punktów odpowiadających odpowiednim wydarzeniom w życiu w ciągu jednego roku powoduje znaczny wzrost zaburzeń psychicznych. (Zob. tabelę „Stres wywołany dostosowaniem się do zmiany" sporządzoną przez Homesa i Rahe'a).
Jedna ze zmian powodujących stres, która jest pewną formą straty, to zmiana miejsca zamieszkania. Dzieci, które muszą wraz z rodziną wielokrotnie się przeprowadzać, często ulegają depresji.
Jak widzimy w tabeli, zmianą powodującą największy stres jest śmierć współmałżonka, rodzica lub bliskiego krewnego. Współczynnik śmiertelności znacząco wzrasta w czasie pierwszego roku po utracie takiej osoby. Jednakże na podstawie tysięcy przypadków, z jakimi mieliśmy do czynienia w klinikach Minirth-Meier w całej Ameryce, wydaje się, że rozwód jest silniejszym stresem niż śmierć ukochanego małżonka.
Dzieci cierpią najbardziej, gdy doświadczają utraty rodzica. Mogą to okazywać przez jawną depresję, złe zachowanie lub ciągłe trzymanie się żyjącego rodzica. Im bardziej dziecko czuje się zagrożone, tym silniej trzyma się osób, które pozostały. Może być także podatne na depresję w późniejszych latach życia.
Istoty ludzkie opierają się zmianom. Szczerze mówiąc, osoby mające skłonność do depresji często będą trzymały się znanych wzorców zachowania, choć jest to dla nich bardzo niewygodne. (Jednocześnie mogą ciągle narzekać na taki stan). Przykład: kobieta mająca skłonności masochistyczne i depresyjne może rozwieść się z mężczyzną sadystą, a potem poślubić następnego sadystę. Może się okazać, że jej rodzice byli również sadystami. Gdy dorastała, inni wywierali na nią presję i traktowali ją niesprawiedliwie. Nie lubiła tego, ale przywykła do takiego schematu - i stara się go kontynuować w swoim życiu.
Stres wywołany dostosowaniem się do zmian
Rodzaj kryzysu śmierć współmałżonka rozwód separacja małżeńska przebywanie w więzieniu śmierć kogoś z bliskiej rodziny doznanie krzywdy lub choroba zawarcie małżeństwa utrata pracy pojednanie ze współmałżonkiem emerytura kłopoty ze zdrowiem kogoś z rodziny ciąża trudności seksualne pojawienie się nowego członka rodziny zmiany w pracy zmiana sytuacji finansowej śmierć bliskiego przyjaciela zmiana pracy zmiana w częstości pojawiania się kłótni małżeńskich hipoteka przekraczająca 10 tysięcy dolarów niespłacenie hipoteki lub pożyczki zmiana obowiązków w pracy odejście z domu syna lub córki kłopoty z teściami dokonanie wybitnego osiągnięcia rozpoczęcie lub zakończenie pracy przez żonę rozpoczęcie lub zakończenie nauki w szkole zmiana warunków życia zmiana osobistych przyzwyczajeń kłopoty z szefem zmiana warunków pracy lub godzin pracy zmiana miejsca zamieszkania zmiana szkoły zmiana w sposobie spędzania wolnego czasu zmiana zaangażowania w kościele zmiana w zaangażowaniu społecznym hipoteka lub pożyczka poniżej 10 tyś. dolarów zmiany w sposobie spania zmiana liczby spotkań rodzinnych zmiana przyzwyczajeń związanych z jedzeniem wakacje Boże Narodzenie drobne złamanie prawa © 1967 by Pergamon Press, Inc. |
Punkty 100 73 65 63 63 53 50 47 45 45 44 44 39 39 39 38 37 36 35 31 30 29 29 29 28 26 26 25 24 23 20 20 20 19 19 18 17 16 15 15 13 12 11 |
Depresja widziana pod różnym kątem
Istnieje dziesięć głównych grup depresji przedstawianych w literaturze psychiatrycznej. Osoby zainteresowane szczegółami odsyłam do Dodatku l. Przyjrzyjmy się jednak krótko innym sposobom klasyfikowania depresji — podziałowi na depresję duchową i psychiczną oraz depresję endogenną i egzogenną.
Depresja jednobiegunowa i dwubiegunowa. Jednym ze sposobów klasyfikowana depresji jest określenie jej jako jednobiegunowej lub dwubiegunowej. Depresje jednobiegunowe charakteryzują się zmianami nastroju — od przeciętnego i normalnego (nastroju podstawowego) po nastrój depresyjny. Depresja dwubiegunowa charakteryzuje się przejściem od stanu uniesienia lub stanu maniakalnego do stanu depresyjnego. Pierwszy typ depresji jest bardzie powszechny niż drugi. Mniej wyraźnie wiąże się też z czynnikiem genetycznym. Psychozy maniakalno-depresyjne należą do depresji dwubiegunowych. Przy tym typie dostrzegamy nie tylko samą depresje, ale także wydarzenia typu maniakalnego, w czasie których osoba jest bardzo pobudzona, może bardzo szybko mówić, mieć przyspieszone ruchy, być skrajnie optymistyczna i przejawiać słabość w ocenie spraw finansowych. Może mieć urojenia, że jest kimś wielkim, może wzrosnąć jej aktywność seksualna, może być gadatliwa i mieć okresy bezsenności trwające dniem i nocą. Ataki depresyjno-maniakalne mogą być oddzielone od siebie okresem miesiąca, a nawet wielu lat.
Depresja endogenna i egzogenna. Innym sposobem podziału depresji jest podział na depresję endogenną i egzogenną. Depresja endogenna ma podłoże wewnętrzne. Jest prawdopodobnie spowodowana brakiem równowagi neurochemicznej, a nie konfliktami psychicznymi czy stresem. To zachwianie może mieć podłoże genetyczne. W przeciwieństwie do tego depresja egzogenna (znana jako reaktywna lub sytuacyjna) spowodowana jest stresującymi sytuacjami. Często jej przyczyną jest utrata czegoś. Ktoś na przykład może utracić bliską osobę lub mieć kłopoty w pracy. Mówiąc krótko, depresja endogenna spowodowana jest brakiem równowagi neurochemicznej (od wewnątrz), a depresja egzogenna wywoływana jest sytuacjami konfliktowymi (od zewnątrz). W obydwu przypadkach powstają takie same zaburzenia neurochemiczne.
Depresja duchowa, psychiczna i fizyczna. Jest to kolejny sposób kwalifikowania depresji. Często granice te są niejasne i trudno od siebie oddzielić te typy. Szczerze mówiąc, najczęściej wszystkie trzy elementy człowieka (duchowy, psychiczny i fizyczny) wiążą się z depresją. Gdy depresja dotyczy jednego, pozostałe dwa również są zaangażowane. Przypuśćmy, że depresja zaczyna się jako depresja duchowa. Przykładem mógłby być mężczyzna w średnim wieku, który popełnia cudzołóstwo. Popada w depresję z powodu prawdziwego poczucia winy. W zależności od jego osobowości mogą się z tym wiązać czynniki psychiczne. Być może nie potrafi poradzić sobie z poczuciem winy w sposób właściwy i zdrowy z powodu przeszłych doświadczeń. Zamiast zwrócić się do Boga, wyznać grzech i wyprostować swoje życie, może zacząć się martwić problemem i ulec poważnej depresji. W rzeczywistości może tak bardzo się martwić, że doprowadzi do braku równowagi chemicznej w organizmie, co wywoła także depresję fizyczną.
Czynniki, które mogą poprzedzać depresję duchową, to prawdziwe poczucie winy, gniew skierowany do wewnątrz, niewłaściwe spojrzenie na życie i ataki szatana. Depresja psychiczna może zaistnieć u kogoś, kto w dzieciństwie słabo nauczył się radzić sobie z trudnościami lub był niewłaściwie nagradzany. Ten typ depresji może mieć również miejsce wtedy, gdy człowiek ma zaburzenia w myśleniu, doświadczył jakiejś straty lub ma fałszywe poczucie winy. Czynniki, które mogą wzbudzić depresję fizyczną, to niedoczynność tarczycy, cukrzyca, zaburzenie równowagi amin biogennych, brak równowagi elektrolitycznej, zaburzenie pracy gruczołów wydzielania wewnętrznego, wyczerpanie i infekcje wirusowe.
Depresje o podłożu organicznym. Jak już powiedzieliśmy poprzednio, depresja może być spowodowana chorobą organiczną. Na przykład wiele chorób wirusowych może spowodować czasową depresję oraz poważne zaburzenia wolitywne (np. złośliwość). Depresja może być spowodowana również przyjmowaniem leków. Tak się dzieje, gdy osoby leczą nadciśnienie rezerpiną. Obniża ona w mózgu poziom noradrenaliny i powoduje depresję. Również silne uderzenie może wywołać depresję. Interesujące jest, że uderzenie od strony prawej półkuli mózgowej częściej powoduje pewnego rodzaju euforię, natomiast uderzenie od strony lewej półkuli częściej powoduje depresję.
Depresja endogenna, neurotyczna i reaktywna. Jednym z ostatnich kryteriów podziału depresji jest podział na depresje endogenne, neurotyczne i reaktywne. Przy tej klasyfikacji pomocne byłoby przyjrzenie się trzem podstawowym czynnikom obecnym przy powstawaniu problemów psychicznych: dziedziczenie, wpływ otoczenia w dzieciństwie i problemy psychiczne (zob. wykres „Przyczyny problemów psychicznych"). Każdy z tych czynników jest tak ważny, że można by na jego temat napisać oddzielną książkę.
Choroba umysłowa (...) jest często powodowana przez kilka czynników. Problem duchowy może spowodować problem emocjonalny, często jednak ważną rolę odgrywają również inne czynniki.
Na przykład ważnym elementem przy analizie jakiegoś problemu umysłowego jest podłoże genetyczne. Istnieje szczególnie jeden problem umysłowy, psychoza maniakalno-depresyjna, z którym zazwyczaj zmaga się wysoki procent osób spokrewnionych z chorym. Badania naukowe udokumentowały również, że dzieci rodziców mających schizofrenię zapadają na nią o wiele częściej niż inne dzieci, nawet gdy wychowują się z dala od rodziców. Co więcej, nie trzeba daleko szukać, by zobaczyć, że pewne cechy osobowości powtarzają się w rodzinie. Tak jak psy przekazują potomstwu pewne cechy osobowości (owczarek niemiecki jest agresywny, bernardyn jest przyjacielski), tak samo i ludzie. Po drugie, równie ważne przy kształtowaniu osobowości jest środowisko. Dzieci uczą się pokory, agresywności, bycia grzecznymi lub złośliwymi. (...) Rodzice mogą dziwić się, dlaczego ich szesnastoletni Johnny jest złośliwy, zbuntowany i nieposłuszny. Ale nigdy go nie karcili. Do tej kategorii można by zaliczyć również zdrowie fizyczne. Dzieci lub dorośli, którzy są chorzy fizycznie, zazwyczaj mają obniżoną zdolność znoszenia stresu emocjonalnego.
Zazwyczaj potrzeba jeszcze trzeciego czynnika, by rozwinął się problem psychiczny. Jest nim poprzedzający go stres. Choć u jakiejś osoby może występować czynnik genetyczny i związany z trudnym środowiskiem w dzieciństwie, to zaburzenia psychiczne nigdy nie powstaną, jeśli nie znajduje się ona bezpośrednio w sytuacji stresu.
To prawda, że oba te czynniki są bardzo ważne. Podważanie tego jest naiwnością. Jednakże równie naiwne jest posługiwanie się nimi jako wymówką dla obecnego zachowania. Wiele problemów powstaje w wyniku nieodpowiedzialnych działań. To, co apostoł Paweł powiedział wiele lat temu, nadal jest prawdą;
„A co człowiek sieje, to i żąć będzie" (Ga 6,7).
Często problemy emocjonalne powstają w wyniku nieodpowiedzialnego zachowania, grzechu lub nieznajomości i niekorzystania ze źródeł, które chrześcijanin ma do dyspozycji.
Jeśli w konkretnym przypadku depresji kładzie się nacisk na ć czynnik genetyczny, to nosi ona nazwę depresji endogennej.
Znaczy to, że pochodzi ona od wewnątrz, ma naturę biochemiczną i że wzbudzana jest z powodów genetycznych.
Przyczyny problemów psychicznych
Skłonności odziedziczone
|
|
|
Wpływ środowiska w dzieciństwie |
> |
Od narodzin do szóstego roku życia (czynniki społeczno—religijne i fizyczne). Kształtują się mechanizmy obronne jako sposób radzenia sobie ze stresem. Kształtują się cechy osobowości. Jeśli ukształtują się szkodliwe mechanizmy obronne, wtedy rozwijają się zaburzenia osobowości.
|
Bezpośrednia sytuacja powodująca stres w życiu dorosłym
|
> |
nerwice psychozy zaburzenia psychofizjologiczne |
Zdrowa osoba jest zdolna poradzić sobie z tymi problemami. Jako główne źródło pomocy wykorzystuje Boga i innych chrześcijan. |
|
|
Jeśli w depresji kładzie się akcent na czynniki środowiskowe z dzieciństwa, to mamy do czynienia z depresją neurotyczną. Oznacza to, że powstaje ona na bazie podświadomych, nierozwiązanych konfliktów z dzieciństwa.
Jeśli akcent pada na poprzedzający problem stres, to depresję nazywamy reaktywną. Oznacza to, że jest spowodowana przez konkretny, przytłaczający człowieka problem.
Cechy osoby ulegającej depresji
Osoby skłonne do depresji mają wiele wspólnych sobie cech:
1. Martwienie się.
2. Pesymizm.
3. Niski poziom energii życiowej.
4. Poczucie braku skuteczności; poczucie bycia nieużytecznym.
5. Depresyjny nastrój.
6. Nieszczęście.
7. Smutek.
8. Poczucie braku wartości.
9. Poczucie beznadziejności.
10. Poczucie bezradności.
11. Myślenie przesiąknięte poczuciem winy.
12. Skupianie się na przeszłości.
13. Przygnębienie.
14. Ponury nastrój.
15. Poruszenie.
16. Poirytowanie.
17. Zakłopotanie.
18. Poczucie nienadawania się do niczego.
19. Brak pewności siebie.
20. Przekonanie, że wszelkie wysiłki są bezcelowe i bezwartościowe.
21. Niezdolność do koncentrowania się.
22. Spowolnienie psychoruchowe.
23. Obniżenie ruchliwości ciała.
24. Spowolnienie procesu myślowego.
25. Uzewnętrzniony smutek.
26. Ponure zgorzknienie.
27. Gniew.
28. Niepokój.
29. Skłonności hipochondryczne.
30. Poczucie strachu.
31. Strach przed śmiercią.
32. Nastrój melancholiczny.
33. Utrata zainteresowania czymkolwiek.
34. Uwaga skierowana całkowicie do wewnątrz siebie.
35. Paraliż woli.
36. Przekonanie, że ranek jest najgorszą częścią dnia.
37. Niechęć do wstania rano.
38. Utrata lub nasilenie się apetytu (zazwyczaj to pierwsze).
39. Obniżenie ciężaru ciała lub jego zwiększenie (zazwyczaj obniżenie).
40. Zaparcia.
41. Znaczące wyczerpanie.
42. Zimne palce.
43. Bezsenność
44. Trudności z zasypianiem.
45. Wzmożona senność (czasami).
46. Budzenie się wcześnie rano.
47. Osłabienie popędu seksualnego.
48. Zaburzenia cyklu miesiączkowego (u kobiet).
49. Zanik cyklu miesiączkowego w czasie trwania depresji.
50. Nagłe przypływy gorąca.
51. Możliwość popełnienia samobójstwa.
52. Myślenie wywołujące ból emocjonalny.
53. Utrata motywacji, apatia.
54. Fałszywe poczucie winy.
55. Odpychający lub zniechęcający wygląd.
56. Pomarszczone czoło.
57. Kąciki ust opuszczone do dołu.
58. Częsta chęć płakania.
59. Zaniedbany wygląd.
60. Niegolenie się (u mężczyzn).
61. Zaniechanie robienia makijażu (u kobiet).
62. Silne superego.
63. Usuwanie się na bok.
64. Brak poczucia humoru — trudności w śmianiu się.
65. Życie przeszłością — przyszłość wygląda niejasno.
66. Przekonanie, że nie warto żyć
67. Słaby obraz siebie.
68. Introspekcja.
69. Skupienie na sobie.
70. Utrata pewności siebie.
71. Poczucie niższości.
72. Objawy fizyczne: bóle głowy, gwałtowne bicie serca, infekcje, zaburzenia układu trawienia.
73. Brak entuzjazmu.
74. Poczucie pustki.
75. Tęsknienie.
76. Poczucie bycia w nierealnym świecie.
77. Depersonalizacja (poczucie, że jest się kimś nierealnym lub że się opuszcza swoje ciało).
78. Poczucie bycia niekochanym i źle traktowanym.
79. Przesadne zajmowanie się sobą.
80. Wyrzuty sumienia.
81. Trudności w przypomnieniu sobie radosnych chwil z przeszłości.
82. Niepodejmowanie inicjatywy i brak spontaniczności.
83. Przerywanie i niepewność w mówieniu.
84. Bóle szyi.
85. Bóle pleców.
86. Suchość w ustach.
87. Słaby uścisk dłoni.
88. Słaby obraz siebie.
89. Ogromne pragnienie doświadczania miłości od innych.
90. Spodziewanie się odrzucenia.
91. Przesadne oczekiwania w stosunku do innych, a jednocześnie strach przed odrzuceniem. Ten strach powoduje powstanie błędnego koła: gniew > unikanie możliwości nawiązania bliskich kontaktów > niezaspokojone potrzeby związane z innymi ludźmi > zwiększony gniew.
92. Poczucie odizolowania.
93. Kurczowe trzymanie się.
94. Powstawanie mechanizmów obronnych, takich jak zaprzeczanie, przeniesienie, introjekcja, projekcja i somatyzacja.
95. Pragnienie ukrycia swojej agresji.
96. Poczucie bycia „nadczłowiekiem". Pojawia się ono przed popadnięciem w depresję i stanowi silny mechanizm obronny przed uświadomieniem sobie słabego poczucia własnej wartości.
97. Możliwość wystąpienia paranoi. By wzmocnić swój obraz siebie, osoba wywyższa się i przenosi swoją wrogość na innych. Nabiera przekonania, że to oni gniewają się na nią, nawet jeśli tak nie jest. Przenosi swój gniew na innych, tak jak projektor przenosi obraz na ekran.
98. Masochizm — szukanie przeżyć sprawiających ból i poczucia bezpieczeństwa w znanych schematach zachowania masochistycznego.
99. Brak radości z odpoczynku.
100. Jest obiektem gniewu innych członków rodziny.
101. Jest członkiem legalistycznego lub przesadnie emocjonalnego kościoła (te dwie skrajności w duchowej niedojrzałości omówione są przez Francisa Schaeffera w książce „The New Superspirituality").