Temat: Omów, porównaj i oceń model rodziny w wybranych utworach literackich.
Rodzina w życiu człowieka odgrywa bardzo ważną rolę. W niej człowiek poznaje wartości, którymi kieruje się w całym życiu. Rodzice stają się pierwszymi i najważniejszymi wzorami do naśladowania. Jednak nie zawsze rodziny są szczęśliwe. Nie w każdej panuje idealna harmonia i zrozumienie. Dokonując interpretacji poszczególnych utworów, możemy zauważyć, że pojawi się model rodziny pełnej, szczęśliwej, wzorowej, ale będzie również rodzina rozbita, nieszczęśliwa, niepełna, pozbawiona jednego z rodziców. Motyw rodziny odnajdujemy w utworach pisarzy wszystkich epok literackich, może właśnie dlatego, że rodzina stanowiła i stanowi podstawową komórkę, na której opiera się całe społeczeństwo. W różnych kręgach kulturowych rodzina posiada różny charakter, wielkość czy rolę. Jednak istnieje nawet w tych najprymitywniejszych. Ja chciałabym przedstawić cztery zupełnie odmienne modele rodziny.
Pierwszym przykładem rodziny są Dulscy. Bohaterzy dramatu Gabrieli Zapolskiej pt.: „Moralność pani Dulskiej” to drobnomieszczanie mieszkający w kamienicy. Głową rodziny jest pani domu, Aniela Dulska. Decyduje o wszystkich sprawach, utrzymuje dom i dominuje nad resztą rodziny. Jest apodyktyczna, krzykiem zwraca na siebie uwagę, żądając przy tym całkowitego posłuszeństwa i oddania. Dulska za wszelką cenę pragnie w oczach innych osób zachować pozory idealności. Kieruje się mottem życiowym: „Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział. Rozwłóczyć je po świecie to ani moralne, ani uczciwe.” Brudy te ukrywa bardzo starannie. Woli zeswatać służącą ze Zbyszkiem i narazić ją na stratę reputacji, niż pozwolić mu na chodzenie po nocy i zadawanie się z kokotami. Syn jest jedynym członkiem rodziny, który pokazuje swoje niezadowolenie z sytuacji. Buntuje się przeciw matce i robi jej na złość. Kobieta jest obłudna i prymitywna. Woli wyrzucić biedną, lecz porządną lokatorkę, a zostawić bogatą, nagannie zachowującą się kobietę, płacącą wysoki czynsz. Jej skąpstwo odczuwa nawet mąż Felicjan. Pracuje razem z synem w biurze, lecz dostaje cygara i wyznaczoną kwotę na kawiarnię od małżonki. Jego życie jest nudne i bezsensowne, zmuszony przez Dulską, chodzi „dla zdrowia” wokół stołu. Jednak mimo wszystko nie buntuje się. Pozostawiając decyzje despotycznej żonie, wybrał tym samym spokój i wygodę. Małżeństwo posiada oprócz syna, dwie córki: Hesię i Melę. Dziewczynki bardzo różnią się od siebie. Hesia przypomina matkę. Obserwuje ją i coraz bardziej upodabnia się do Anieli. Uważa, że po jakimkolwiek skandalu nikt porządny nie będzie się chciał o nią starać. Swoją wiedzę uzupełnia rozmawiając z kucharką. Odnosi się do ojca lekceważąco i zazdrości Zbyszkowi chodzenia do nocnych kawiarni. Bardzo pragnie być dorosła i wiedzieć o wszystkim. Jest bezpośrednia, nie ukrywa myśli, bawi ją udawana moralność. Doskonale orientuje się w prawach rządzących światem dorosłych i umie się w nim poruszać, w przeciwieństwie do swojej siostry Meli. Druga dziewczynka jest wrażliwa i czuła na krzywdę innych ludzi. Oferuje opiekę nad dzieckiem Hanki i Zbyszka, wierząc, ze łączy ich prawdziwe, szczere uczucie. Jest naiwna, nie zna świata, nie dostrzega wielu rzeczy, które się wokół niej dzieją. Nieświadomie więc, godzi się na zło i zepsucie, jakie ją otacza.
Atmosfera rodziny Dulskich nie wpływa na jej członków pozytywnie. W ich domu nie można być szczęśliwym, brak tam ciepła, miłości, szacunku i wsparcia. Najważniejsze są pozory i sposób, w jaki rodzina jest postrzegana przez ludzi z zewnątrz.
Następnym przykładem modelu rodziny mogą być Barykowie. To rodzina opisana przez Stefana Żeromskiego w powieści „Przedwiośnie”. Cezary był jedynakiem, oczkiem w głowie rodziców, nie brakowało mu niczego. Mieszkał w Baku nad Morzem Kaspijskim wraz z matką i ojcem. Seweryn Baryka był wysokim urzędnikiem. Zarabiał dużo i stać go było na utrzymanie domowników i spełnianie zachcianek syna. Był uczciwym i oddanym rodzinie człowiekiem. Kładł duży nacisk na wychowanie i wykształcenie dziecka. Cezary uczył się między innymi języka polskiego. Nie był jednak pobłażliwy, wprowadzał w domu surową dyscyplinę. Od małego ojciec opowiadał Cezaremu o Polsce i jego przodkach. Wpajał w niego patriotyzm. Chciał, by syn zobaczył kiedyś ojczyznę rodziców. Jadwiga Baryka, to kobieta cicha i uległa. Ich dom był piękny i idylliczny. Jednak po wyjeździe Seweryna na front, matka nie mogła dać sobie rady z dzieckiem. Cezary zachłysnął się wolnością, swobodą i stał się nieposłuszny. Rzucił szkołę i uczęszczał na spotkania rewolucjonistów. Nie dostrzegał wielkiego poświęcenia ze strony matki. Kobieta podejmowała heroiczny wysiłek by, choć graniczyło to z cudem, zapewnić jedynakowi dostatnie życie, takie, jakie miał przed wojną. Był to dla niej wyjątkowo ciężki okres. Ciągłe konflikty nie poprawiały sytuacji w domu. Oboje bardzo tęsknili za Sewerynem i ciągle nie tracili nadziei, że mężczyzna żyje i wróci do nich. Dopiero, gdy matka trafiła do niewoli za bezinteresowną pomoc, Cezary zaczął rozumieć, ile dla niego robiła i jak mu teraz tego brakuje. Zaczął doceniać beztroskie, bezpieczne dzieciństwo wśród kochających go rodziców. Dzięki znajomościom uwolnił kobietę, jednak zmarła szybko z powodu ogólnego wycieńczenia. Samotny chłopiec uświadamia sobie jaki skarb utracił w chwili jej śmierci. Często odwiedzał jej grób i wspominał chwile z nią spędzone. W jego życiu na moment pojawił się cień nadziei na lepszy los, gdy odnalazł ojca. Jednak i on umiera zostawiając Czarka samego.
Rodzina Baryków była szczęśliwa, pełna harmonii i miłości do momentu wybuchu wojny. Później ich los odmienił się, Cezary został sam i musiał radzić sobie z problemami dorosłych, na co nie był jeszcze gotowy.
Kolejnym przykładem jest rodzina Goriot przedstawiona w utworze „Ojciec Goriot” przez Honoriusza Balzaka. Tytułowy bohater w przeszłości był prostym handlarzem, lecz po Rewolucji Francuskiej kupił fabrykę i znacznie się wzbogacił. Poślubił kobietę, którą bardzo kochał. Mieli dwie córki, Anastazję i Delfinę. Po śmierci żony Goriot przelał całą miłość do żony na swoje córki. Starał się być ojcem, na którym będą zawsze mogły polegać. Jego miłość była ślepa. Spełniał każde zachcianki dzieci. Przekonany, że dostatnie życie zapewnią córkom tylko bogaci mężowie, wydaje Anastazje za hrabiego de Restaud [restąd], a Delfinę za barona de Nucingen [nusinżen]. Kobiety zmusiły mężczyznę do porzucenia ukochanego zawodu, a następnie wyrzuciły go, ponieważ nie przystoi im mieć ojca handlarza. Zamieszkał więc w pensjonacie pani Vauquer [wouże], na poddaszu, by zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy dla córek. Upokorzyły go w ten sposób, jednak on tego nie widział. Żył nie swoim życiem, lecz ich. Był gotowy zrobić wszystko, by tylko kobiety były szczęśliwe. Mówił: „Córki to mój nałóg, moje kochanki, wszystko”. Był przekonany, ze pieniądze są gwarancją szczęścia. Gdy skończyły mu się oszczędności, sprzedał nawet srebrna zastawę, prezent od żony. Córki odwiedzały ojca tylko, gdy potrzebne im były jego pieniądze. Chciwość i zachłanność spowodowały spustoszenie w sercach kobiet. Zaślepiony ojcowską miłością, pragnąc jedynie szczęścia córek, Goriot umiera w samotności. Jego altruistyczna postawa doprowadziła go do zguby. Dzieci nie mają dla niego czasu, nawet w takiej chwili, są zajęte własnymi sprawami. Ważniejsze okazuje się pójście na bal lub do teatru, niż ostatnie chwile z konającym ojcem. Goriot w ostatnich momentach życia zdaje sobie sprawę ze swoich bezsensownych działań. Przekonał się, że córki są nieczułe i mają serca z kamienia. Przeklina je i widzi, że obcy ludzie są dla niego bliżsi niż własne dzieci.
Honoriusz Balzak ukazuje zgubny wpływ wychowania w duchu materializmu i bezgranicznej miłości. Rodzina Goriot, to rodzina tylko z nazwy. Nie ma w niej miłości, szacunku i zaufania. Na pierwszym planie stawiane są pieniądze, zachłanność i chciwość.
Ostatnią, ale najpiękniejszą z nich jest rodzina Boża, wzór zachowań i działań, rodzina idealna. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, aby się nawzajem obdarowywali miłością i uzupełniali. Rodzina Jezusa była godną powielania. Opiekunem i głową rodziny był Józef. Jak dowiadujemy się z Litanii Do św. Józefa był on najmężniejszy, najwierniejszy i najroztropniejszy. Panowała u nich określona hierarchia. Józef opiekował się rodziną i rządził, Maryja była wierną, oddaną żoną i matką. Jezus był posłusznym dzieckiem. Dzięki Józefowi kobieta nie została ukamienowana z powodu nieślubnego dziecka. Rodzina, choć Boska, musiała zwyczajnie żyć. Józef był cieślą, pracował we własnym warsztacie, który po jego śmierci przejął Jezus. Maryja zajmowała się domem i dzieckiem, które zawsze jej towarzyszyło. Ich dom był skromny i czysty. Zawsze byli gościnni, życzliwi i serdeczni. Mężczyzna poświęcił życie swoim najbliższym, pracował dla nich i oddawał się rodzinie całym sobą. Ich dom to idealny przykład, jak oprzeć zasady panujące w życiu rodzinnym na prostocie, miłości i prawdzie.
Od zawsze ludzie pragną tworzyć idealne rodziny, lecz nie jest to proste. Każda przedstawionych rodzin jest inna, w każdej z nich znajdziemy i wady, i zalety. Rodzina Dulskich to model matriarchalny, głową rodziny jest despotyczna kobieta. Podporządkowuje sobie cały dom. Jest dwulicowa i za wszelka cenę stara się zachować pozory. Z całej rodziny tylko syn nie zgadza się na tą sytuację. Reszta rodziny jest bierna. Zupełnie inną rodziną są Brykowie. Ich rodzina jest patriarchalna. Rządzi i utrzymuje w domu dyscyplinę ojciec. Kobieta pełni rolę opiekunki ogniska domowego. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy mężczyzna wyrusza na wojnę. Wtedy to ona staje się głową rodziny. Ma duże problemy z synem Cezarym. Buntuje się on przeciw matce, jak Zbyszko przeciw Anieli. Najtragiczniejsza jest rodzina Goriot. W niej nie dostrzeżemy cech tradycyjnej rodziny. Zapatrzone w swoje dążenia do bogactwa córki, nie widzą starań ojca i jego ślepej miłości do nich. Nawet w chwili śmierci ojca są nieczułe. Najpiękniejszym przykładem modelu rodziny jest rodzina Boża pełna miłości szacunku i szczerości. Wszyscy ludzie łączący się w związki małżeńskie powinni brać przykład z nich i tworzyć swój mały świat na uczuciach jakie ich łączą. Zniknęłyby wtedy patologie rodzinne i jakiekolwiek nieporozumienia.
3