4. ZASOBY ŚRODOWISKA
Działalność produkcyjna i konsumpcyjna człowieka może być prowadzona tylko w ograniczonej przestrzeni naszej planety. Nieograniczone są natomiast:
liczba pokoleń, za które społeczeństwo powinno czuć się odpowiedzialne; z ograniczonych zasobów Ziemi powinny wyżywić nie tylko obecne, ale i przyszłe pokolenia,
zdolności twórcze człowieka; powinny zaowocować koncepcjami i programami pozwalającymi podjąć to wyzwanie.
Ani problem ograniczoności, ani problem wyboru w gospodarowaniu zasobami środowiska nie jest zjawiskiem charakterystycznym wyłącznie dla współczesnej gospodarki. Już w społeczeństwach przedprzemysłowych obserwowano nasilającą się ograniczoność zasobów, którą można interpretować jako pojawienie środowiskowej bariery wzrostu (Meadows et al. 1973). Perspektywa zbliżającego się kryzysu powodowała, że zbadano możliwości:
bardziej efektywnego użytkowania surowców i energii,
ograniczenia zanieczyszczeń przemysłowych,
wtórnego wykorzystywania odpadów;
i rozpowszechnienia ekologicznego lub zintegrowanego rolnictwa.
Meadows et al. (1973) twierdzili, że fizyczne granice użytkowania zasobów naturalnych i energii zostaną osiągnięte ok. 2100 r. Zastosowany po dwudziestu latach ten sam komputerowy model świata „World 3” uświadomił, że chociaż niektóre czynniki rodzącego się kryzysu zostały ograniczone (np. wzrost zapotrzebowania na surowce energetyczne na jednostkę produkcji przemysłowej), to jednak inne uległy nasileniu (np. wykładniczo narastająca erozja gleb czy deforestacja). Niektóre technologie (np. upowszechnienie stosowania gazu ziemnego w energetyce czy benzyny bezołowiowej w pojazdach spalinowych) umożliwiły realne szanse na ograniczenie zużycia zasobów naturalnych w procesach produkcji i konsumpcji, przy jednoczesnym zmniejszeniu zanieczyszczenia środowiska i poprawie jakości życia.
W związku z tym, autorzy sformułowali trzy znaczące wnioski.
tempo zużywania przez człowieka wielu podstawowych surowców oraz tempo wytwarzania różnego rodzaju zanieczyszczeń przekroczyło granice wytrzymałości środowiska przyrodniczego; należy się więc liczyć ze zmniejszeniem zużycia energii, produkcji przemysłowej i rolnej na jednego mieszkańca.
spadku można uniknąć poprzez gruntowną rewizję polityk społeczno-gospodarczych, które prowadzą do wzrostu konsumpcji materialnej, oraz poprzez ograniczenie wzrostu liczby ludności, a także szybki wzrost efektywności użytkowania energii i zasobów mineralnych.
ciągle jeszcze dysponujemy warunkami technicznymi i ekonomicznymi umożliwiającymi stworzenie społeczeństwa „zdolnego do przetrwania”; wymaga to jednak utrzymania właściwych proporcji między celami krótko- i długookresowymi oraz położenia nacisku raczej na względny dostatek oraz jakość życia niż na wielkość produkcji.
Poglądy te znalazły odbicie w zaakceptowanym przez Program Rozwoju Narodów Zjednoczonych (UNDP) tzw. wskaźniku rozwoju człowieka (Human Development Index — HDI), który stanowi powszechną miarę jakości życia. Wskaźnik został opracowany w 1990 r. przez pakistańskiego ekonomistę Mahbuba ul Haga. Od 1993 r. wykorzystuje go w swoich corocznych raportach oenzetowska agenda ds. rozwoju (UNDP).
Poziom rozwoju jest mierzony za pomocą różnorodnych miar o charakterze
ekonomicznym,
demograficznym,
społecznym,
kulturowym,
środowiskowym,
naukowo-technicznym.
Wskaźnik ten, przyjmuje wartości od 0,0 do 1,0 i uwzględnia:
zużycie energii na jednego mieszkańca,
udział wydatków na postęp naukowo-techniczny w dochodzie narodowym,
dzienne spożycie kalorii i protein,
umieralność niemowląt,
odsetek analfabetów,
liczba lekarzy na 10 tys. mieszkańców,
odsetek kobiet na wyższych stanowiskach,
wartość PKB/mieszkańca,
oczekiwaną długość życia w momencie narodzin,
wartości opisujące wiedzę, wykształcenie, dostęp do oświaty,
średni okres pobytu w szkole (Fierla 2003).
Do miar należą m. in.:
Na wartość wskaźnika rozwoju człowieka (HDI) istotny wpływ mają także:
warunki środowiska (np. dostęp do czystej wody i zdrowej żywności)
sytuacja gospodarcza i polityczna kraju, którą kształtuje w znacznym stopniu produkcja przemysłowa, pod warunkiem jednak zastosowania odpowiednich środowiskooszczędnych technologii i systemów zabezpieczających.
HDI jest mierzony w 10 stopniowej skali, gdzie przedział:
<0,8-1,0> określa kraje o wysokim stopniu rozwoju,
<0,5-0,8) określa kraje średnio rozwinięte,
(0,0-0,5) określa kraje słabo rozwinięte.
Za rok 2009 na czele państw o najwyższych wskaźnikach rozwoju znalazły się:
Norwegia,
Australia,
Islandia,
Kanada
Polska znajdowała się na 41 miejscu.
4.1. Zasoby środowiska geograficznego
Zasobami nazywa się komponenty środowiska geograficznego wykorzystywane w pośrednich lub bezpośrednich procesach produkcji. Stanowią one kategorię kulturową oraz historyczną.
Znane, dostępne bogactwa mineralne o ekonomicznie uzasadnionym wydobyciu stanowią zasoby bilansowe o różnym stopniu rozpoznania i czasie ewentualnej eksploatacji.
Ogólną bazę zasobową dzieli się na zasoby:
zidentyfikowane: wykazane i wnioskowane
nieodkryte: hipotetyczne i spekulatywne.
Wyróżnia się zasoby:
naturalne - powstałe w procesach przyrodniczych - minerały, źródła energii, warunki klimatyczne, gleby, roślinność naturalna, świat zwierząt, wody, przestrzeń i jej położenie geograficzne
ludzkie: liczba, struktura wg płci i wieku, zdolności intelektualne, duchowe i fizyczne
kulturowe (kapitałowe) - antropogeniczne, stanowiące majątek trwały.
Zasoby naturalne dzieli się na:
nieodnawialne: jednokrotnego użytkowania i wielokrotnego użytkowania
odnawialne: strumienie (zapasy) i ciągłe (niemagazynowalne)
Strumienie (zapasy) dzieli się na odnawialne:
w krótkim czasie (zboża)
średnim czasie (woda)
długim czasie (drewno)
bardzo długim czasie (żyzność gleby).
Różne możliwości rozwoju gospodarczego regionów świata są uwarunkowane zasobami przyrody, do których należą:
geologiczne - bogactwa mineralne,
formy ukształtowania powierzchni,
hydrologiczne - wody powierzchniowe i podziemne,
warunki klimatyczne,
glebowe - jakość gleb (przydatność rolnicza),
biologiczne - zasoby roślinne i świat i zwierząt.
Zasoby te są efektem procesów przyrodniczych.
Na te warunki nakładają się procesy wielowiekowej działalności człowieka - antropogenizacja. Środowisko, w którym te dwa procesy się nakładają, nazywane jest geograficznym.
Zasoby przyrody są bezpośrednimi lub pośrednimi czynnikami produkcji. Aby mogły być jednak wykorzystane niezbędne są: kapitał ludzki oraz produkcyjny i nieprodukcyjny majątek trwały. W rozwoju gospodarczym przodują te regiony, w których udaje się uzyskać najkorzystniejszą kombinację czynników produkcji oraz, w których istnieje możliwość efektywnego zbywania wytworzonych produktów (Kuciński 1999).
Ważnym problemem współczesnych regionów staje się wyczerpywanie zasobów przyrody, pogarszanie ich jakości, wzrost ich cen i coraz trudniejszej dostępności. Problem ten określa się mianem bariery zasobowej rozwoju gospodarczego.
Współczesne środowisko przyrodnicze jest przekształcone na tyle, że w zasadzie nie istnieje w naturze. Stopień antropogenizacji poszczególnych komponentów przyrody nie przekracza 10% jedynie:
w okolicach podbiegunowych,
w wysokich częściach gór,
na pustyniach,
w głębiach oceanicznych.
Obszarami szczególnie silnej koncentracji działalności gospodarczej i życia społecznego są miasta, w których stopień antropogenizacji przekracza 90%.
W krajach słabo rozwiniętych, strategie rozwoju gospodarczego oparte o eksploatację zasobów surowcowych, wynikają z presji wywieranej przez kraje wysoko rozwinięte. W krajach wysoko uprzemysłowionych zasoby albo się wyczerpały, albo są na wyczerpaniu, albo ich eksploatacja jest coraz kosztowniejsza a efektywność coraz mniejsza, zwłaszcza w obliczu rygorystycznych przepisów chroniących środowisko.
W skali świata, udział nakładów inwestycyjnych na pozyskiwanie zasobów naturalnych maleje, ale w krajach rozwijających się rośnie. Tylko w latach 1994-1997, nakłady na eksploatację minerałów nieżelaznych w krajach Ameryki Łacińskiej podwoiły się, w regionie Pacyfiku - prawie potroiły, a w Afryce - potroiły się. Kraje te są na ogół bardzo zainteresowane napływem kapitału i łagodzą swoje prawo górnicze oraz przepisy dotyczące ochrony przyrody. Stwarza to zagrożenie dla naturalnych lasów Brazylii, Kambodży, Kamerunu, Chile, Gabonu, Gujany, Nikaragui, Nigerii, Papui-Nowej Gwinei, Wysp Salomona i Surinamu porastających atrakcyjne zagłębia surowcowe.
Tego rodzaju strategia wzrostu gospodarczego jest wątpliwa ze względu na koszty ekologiczne (na 1kg złota trzeba wydobyć ok. 3 mln kg urobku skalnego) i małe korzyści ekonomiczne. Jest to także rozwój tworzący niewiele miejsc pracy - np. surowce w Papui-Nowej Gwinei wydobywa jedynie 2% ludności, choć wytwarza się aż 25% PKB.
Współcześnie kraje bogate (zasobowe) stosują „rozsądniejszą” strategię rozwoju, polegającą na promowaniu:
bioróżnorodności (zasoby genetyczne tkwiące w zróżnicowanej florze i faunie)
ekoturystyki (Kostaryka - zamiast plantacji bananów i kawy)
zrównoważonej eksploatacji zasobów odnawialnych.
Samowystarczalność surowca jest poważnym problemem wielu krajów. Zagraniczne, zamorskie, zasoby naturalne użytkują na ogół kraje gospodarczo rozwinięte sięgające do bazy zasobowej krajów rozwijających się. Zdarza się jednak, że eksporterami są kraje uprzemysłowione, ponieważ posiadają bardzo duże rezerwy, znacznie przekraczające popyt wewnętrzny. Przykładami są: Australia - eksportująca: węgiel kamienny, boksyty, rudy żelaza i uranu; Stany Zjednoczone - węgiel kamienny, fosfaty, drewno i zboża; Holandia i Francja - żywność (Kuciński 1999).
Geografia ekonomiczna - Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
19