Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, tłum. J. Wujek S.J., wyd. 3, Kraków 1962.
1
L. Prorok, Zapiski psubrata, Wrocław 1977.
2
STUDIA IURIDICA XLVI/2006
Genowefa Rejman
WPiA UW
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT
WPROWADZENIE
Najbardziej charakterystycznym i sugestywnym opisem stosunków człowieka
w czasie przedhistorycznym z otaczającą go fauną i florą stał się raj biblijny, ogród
Eden, gdzie zwierzęta, rośliny oraz pierwsza para ludzka współżyły w doskonałej
symbiozie i harmonii. Opis odległej przeszłości, tam, gdzie nie zaznaczono wpły-
wów tendencji judeochrześcijańskiej wskazuje na pełne przymierze zarówno z na-
turą, jak i z siłami nadprzyrodzonymi.
Zwierzęta były wtedy pełnoprawnymi „obywatelami” tych epok na równi z czło-
wiekiem, depozytariuszem globu, awansując w wielu religiach pierwotnych wręcz
do rangi bóstw pomniejszych, pomocniczych, a także – jak w Egipcie – do rangi
bóstw głównych.
Natomiast w Księdze Rodzaju (1, 26–28) rozgrzeszono człowieka w swobodzie
jego stosunku do zwierząt formułą: „I rzekł [Bóg]: »Uczyńmy człowieka na obraz
i na podobieństwo nasze; a niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem
powietrznym, i nad zwierzętami, i nad wszystką ziemią, i nad wszelkim płazem,
który pełza po ziemi«. [...] I błogosławił im Bóg i rzekł: »Rośnijcie i mnóżcie się
i napełniajcie ziemię, a czyńcie ją sobie poddaną; i panujcie nad rybami morski-
mi i nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami, które się ruszają na
ziemi«” .
1
Oceniając z historycznego punktu widzenia, można zauważyć, że los zwierząt
był różny w różnych kulturach religijnych i społecznych.
Jednakże, jak podnosi w swej książce Leszek Prorok , człowiek żadnego dozwo-
2
lenia biblijnego nie wykonał z taką dokładnością, a nawet nawiązką; skorzystał
z tego prawa bez ograniczenia, nie bacząc na to, że każde prawo wiąże się z obo-
wiązkami dbałości o dobro, które jest w zasięgu uprawnień każdego, kto się na nie
powołuje.
254
GENOWEFA REJMAN
Przedrukowana w: E. Osmańczyk [red.], Encyklopedia ONZ i Stosunków Międzynarodowych,
3
wyd. 2, Warszawa 1986, s. 122–123.
Obecnie sytuacja ta stopniowo ulega zmianie. Świadczą o tym zarówno postano-
wienia o charakterze międzynarodowym, jak i poszczególnych państw. Znamien-
nym aktem prawnym pod tym względem jest Światowa Deklaracja Praw Zwierząt,
która w piśmiennictwie traktującym o statusie prawnym zwierząt jest uznawana za
konstytucję torującą drogę dalszym rozwiązaniom prawnym na ten temat. Świadczy
o tym fakt, że kilka państw, w tym Polska, po burzliwych dyskusjach w czasie prac
ustawodawczych uznało zwierzę za istotę żyjącą, zdolną do odczuwania cierpie-
nia. Uznało też, że nie jest ono rzeczą, a człowiek winien mu poszanowanie, ochro-
nę i opiekę. Określenie to jest zbieżne ze Światową Deklaracją Praw Zwierząt
3
z 21września 1977 roku, uchwaloną w Genewie i przedłożoną UNESCO z pod-
pisami dwu i pół miliona osób, członków europejskich towarzystw opieki nad zwie-
rzętami i ich ochrony.
Treść Deklaracji jest następująca:
Każde zwierzę ma pewne prawa, a nieznajomość i lekceważenie tych praw spro-
wadziłyby człowieka i prowadzą go nadal przeciwko naturze i zwierzętom. Uznanie
przez gatunek ludzki prawa innych gatunków zwierzęcych do egzystencji stanowi
zatem podstawę współistnienia wszystkich istot żywych. Poszanowanie zwierząt
przez człowieka wiąże się z poszanowaniem ludzi między sobą. Dlatego już od naj-
młodszych lat należy człowieka uczyć obserwować, rozumieć, szanować i kochać
zwierzęta.
Po tym stwierdzeniu obwieszcza się:
Art. 1.
Wszystkie zwierzęta rodzą się równe wobec życia i mają te same
prawa do egzystencji.
Art. 2 a. Każde zwierzę ma prawo do szacunku, b. Człowiek jako gatunek
zwierzęcy, nie może rościć sobie prawa do tępienia innych zwierząt
lub do ich wyzyskiwania. Ma natomiast obowiązek wykorzystania
całej swojej wiedzy w służbie zwierząt, c. Każde zwierzę ma prawo
oczekiwać od człowieka poszanowania, opieki i ochrony.
Art. 3 a. Żadne zwierzę nie może być przedmiotem maltretowania i ataków
okrucieństwa, b. Jeśli okaże się, że zwierzę musi być zabite, należy
je uśmiercić szybko nie narażając je na ból i trwogę.
Art. 4.
Każde zwierzę, które należy do gatunku dzikiego, ma prawo do ży-
cia na wolności w swym naturalnym otoczeniu, ziemskim, powietrz-
nym lub wodnym, oraz prawo do rozmnażania się. Każde pozba-
wienie wolności, choćby w celach edukacyjnych, jest z tym prawem
sprzeczne.
Art. 5 a. Każde zwierzę należące do gatunku, który żyje zazwyczaj w środo-
wisku ludzkim, ma prawo żyć i rosnąć zgodnie z rytmem i warun-
kami życia i wolności właściwymi dla jego gatunku, b. Każde za-
kłócenie tego rytmu i tych warunków przez człowieka w celach mer-
kantylnych jest z tym prawem sprzeczne.
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 255
Sprawozdanie z debaty przeprowadzonej na ten temat opublikowano w: „Nauka” 1995, nr 1.
4
W słowie wstępnym Przewodniczący Komitetu Etyki PAU prof. dr hab. Kornel Gibiński zaznaczył,
że dyskusja została przeprowadzona pod kątem widzenia Deklaracji o ochronie praw zwierząt.
Art. 6 a. Każde zwierzę, które człowiek wybrał za swojego przyjaciela, ma
prawo żyć tak długo, jak długo pozwala na to jego gatunkowi na-
tura, b. Porzucenie zwierzęcia jest aktem okrutnym i nikczemnym.
Art. 7.
Każde zwierzę pracujące ma prawo do pewnych ograniczeń czasu
i intensywności pracy, do odpowiedniego wyżywienia i wypoczynku.
Art. 8 a. Doświadczenia na zwierzętach, które wiążą się z cierpieniem fizycz-
nym i psychicznym są niezgodne z literą praw zwierząt, zarówno
w wypadku doświadczeń medycznych, naukowych, handlowych,
jak i wszystkich innych, b. Należy rozwijać i stosować w tym celu
zastępcze metody techniczne.
Art. 9.
Jeśli człowiek hoduje zwierzę w celach żywnościowych, należy je
karmić, hodować, przewozić, zabijać, nie narażając go na niepokój
i ból.
Art. 10 a. Żadne zwierzę nie może służyć rozrywce człowieka, b. Wystawianie
zwierząt na pokaz oraz widowiska z udziałem zwierząt narażają na
szwank godność zwierzęcia.
Art. 11.
Każdy akt prowadzący do zabicia zwierzęcia bez koniecznej przy-
czyny jest mordem, czyli zbrodnią przeciwko życiu.
Art. 12 a. Każdy akt prowadzący do uśmiercenia dużych ilości zwierząt dzi-
kich jest masowym morderstwem, czyli zbrodnią przeciwko gatun-
kowi, b. Zanieczyszczenie i niszczenie środowiska naturalnego sieje
śmierć.
Art. 13 a. Zwierzę martwe należy traktować z poszanowaniem, b. Sceny prze-
mocy, których ofiarą padają zwierzęta, nie powinny mieć wstępu na
ekrany kin i telewizji, chyba że mają inny cel poza samym tylko
pokazywaniem, jak gwałci się prawa zwierząt.
Art. 14 a. Stowarzyszenia opieki i ochrony zwierząt powinny mieć reprezen-
tantów na szczeblu rządowym, b. Prawa zwierząt powinny być roz-
powszechnione na równi z prawami człowieka.
Deklaracja ta nie ma charakteru rozstrzygającego nawet w takim stopniu, jak
przepisy o charakterze konwencji międzynarodowych. Jednakże wywarła zasadni-
czy wpływ na postanowienia prawne niektórych państw dotyczące ochrony zwie-
rząt. Również w Polsce można odnotować przejęcie z Deklaracji niektórych posta-
nowień, przy zakreśleniu statusu prawnego zwierząt w ustawie o ochronie zwierząt
z 1997 roku.
Na konferencji naukowej poświęconej prawom zwierząt laboratoryjnych, zor-
ganizowanej przez Komitet Etyki Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie
w 1994 roku, kierowano się ideami głoszonymi w Deklaracji, która stanowi krok
naprzód w ujmowaniu statusu prawnego zwierzęcia przez przesunięcie go ze świata
rzeczy i martwych przedmiotów w kierunku świata ożywionego – istot mających
świadomość, odczuwających ból i cierpienie .
4
256
GENOWEFA REJMAN
E. Łętowska, Dwa aspekty praw zwierząt, dereifikacja i personifikacja, [w:] Księga pamiąt-
5
kowa ku czci prof. dr B. Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, Warszawa 1996.
Dbałość o zwierzęta stała się odtąd nie tylko nakazem prawnym, ale i etycznym.
W dyskusji na ten temat należy odnotować stanowisko Ewy Łętowskiej, która pod-
niosła kilka uwag na temat etycznej strony omawianego zagadnienia. Autorka kry-
tycznie ustosunkowała się do antropocentrycznej wizji otaczającego nas świata trak-
tującej zwierzę tylko jako część przyrody, nad którą człowiek panuje, wykonując
swe władztwo. Człowiek powinien odnosić się do zwierząt jak do „słabszych braci”
współistniejących z nim w przyrodzie, wobec których, jako silniejszy, ma określone
obowiązki a nie tylko prawa.
Powyższa myśl etyczna zainspirowała już ustawodawstwo wielu krajów, które
sytuują zwierzęta w przepisach prawa w sposób szczególny. Idąc tą drogą rozumo-
wania konstytucja szwajcarska wprowadza pojęcie „godności zwierzęcia” jako war-
tości chronionej na szczeblu konstytucyjnym .
5
W rozważaniach etycznych zarysowały się dwa kierunki myślenia. Pierwszy
wyraża się w teorii dereifikacji, czyli zróżnicowanego statusu prawnego zwierząt,
drugi skłania się do określenia statusu prawnego zwierząt wedle zasady personifi-
kacji. Ten drugi punkt widzenia przyjęła Światowa Deklaracja Praw Zwierząt zbli-
żająca w większym stopniu status zwierząt do statusu prawnego człowieka.
Zdaniem autorki, polska ustawa o ochronie zwierząt bardziej odpowiada idei
dereifikacji aniżeli personifikacji. Przesądza o tym art. 2 ustawy o ochronie zwie-
rząt, w którym znajdujemy postanowienia następującej treści: ustawa reguluje
postępowanie ze zwierzętami sklasyfikowanymi pod kątem ich praw, dzieląc je
następująco: zwierzęta domowe, gospodarskie, wykorzystywane do celów rozryw-
kowych, widowiskowych, filmowych, sportowych i specjalnych, zwierzęta używane
do doświadczeń, zwierzęta utrzymywane w ogrodach zoologicznych, zwierzęta dzi-
kie i zwierzęta obce faunie rodzimej. Wymienione zwierzęta podlegają ochronie
prawnej, zróżnicowanej stosownie do tego, w jakiej kategorii prawnej się znajdują.
Należy się zgodzić z autorką, że teorie personifikujące idą zbyt daleko w określe-
niu statusu prawnego zwierzęcia. Dowartościowanie ich w taki sposób wywołuje
w praktyce tylko złudzenie przypisania im praw bliskich prawom człowieka. Per-
sonifikacja w prawie cywilnym wiąże się z odpowiedzialnością za niewłaściwe
korzystanie przez człowieka ze swych praw. Skoro to nie jest możliwe w odniesie-
niu do zwierząt, bo nie mogą ponosić odpowiedzialności za swe czyny, tym samym
nie mogą też reprezentować samodzielnie swych praw.
Dlatego, zdaniem autorki, należy zająć się odpowiednią wykładnią przepisów
prawa, zwłaszcza że w zasięgu człowieka istnieje wielka – wprost nieograniczona
– skala możliwości takiego postępowania, które w każdym przypadku może być
ukierunkowane na wyłączenie lub ograniczenie bólu i cierpienia zwierząt podczas
wykorzystywania ich przez człowieka do własnych celów.
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 257
E. Skowrońska-Bocian, Komentarz do kodeksu cywilnego, Warszawa 2000, s. 126.
6
P. Hofmański, Kwalifikacja prawnorzeczowa roju pszczół i ich składników według kodeksu
7
cywilnego, „Nowe Prawo” 1986, nr 5–6. Na temat statusu prawnego dzikich zwierząt wypowiadał
się także A. Agopszowicz w glosie do orzeczenia Sądu Najwyższego z 19 kwietnia 1974 roku
(OSPiKA 1975, nr 5, s. 205).
ZWIERZĘ JAKO OGÓLNY PRZEDMIOT OCHRONY PRAWNEJ
Ogólny przedmiot ochrony prawnej łączy wszystkie kategorie zwierząt, bez
względu na to, do jakiej grupy należą i gdzie występują – na lądzie, w akwenach
wodnych, w ziemi, czy powietrzu. W ramach tego określenia należy wyodrębnić
status prawny zwierząt w odróżnieniu od statusu prawnego człowieka z jednej
strony, a z drugiej w odróżnieniu od statusu rzeczy, pożytków, czy też własności
(wprawdzie oderwanej od rzeczy, ale zawsze utrzymującej się w ramach tej kate-
gorii; traktowanej jeśli nie jako rzecz, to jako pożytek, mienie, przedmiot czy obiekt
nieposiadający świadomości i nieodczuwający bólu lub cierpienia).
Określenie zwierzęcia jako odrębnego przedmiotu ochrony prawnokarnej jest
bardzo trudne. Próbę tę podjęła Elżbieta Skowrońska-Bocian , która patrząc z punk-
6
tu widzenia nauk cywilistycznych, zauważyła, że wyjęcie zwierzęcia z rzeczy i czy-
nienie z niego odrębnego przedmiotu ochrony było już praktykowane w prawie
cywilnym. Nadto autorka zauważyła, że zwierzęta żyjące w stanie wolnym, poza
zwierzyną łowną, nie mieszczą się w żadnym prawie podmiotowym. Uzasadniając
to stanowisko autorka powołuje się na orzeczenie Sądu Najwyższego z 12 kwietnia
1988 roku (III CZP 22/88, OSN 1989, nr 9, poz. 136), w którym zwierzęta dzikie
uznano za przedmioty materialne, ale nie rzeczy, dlatego że są niczyje. Często zwie-
rzęta te, żyjąc, nie korzystają nawet z takiej ochrony jak rzeczy. Ochrona ta należy
im się dopiero np. dzięki prawu wodnemu, które sprowadza je do części środowiska
wodnego, w postaci pożytków (art. 3 prawa wodnego). Nie wiadomo też, jak nale-
ży określić pszczoły na tle klasycznego rozróżnienia przedmiotów korzystających
z ochrony, nie są one nawet pożytkami nieruchomości, na której się znajdują. Stąd
biorą się trudności w zakwalifikowaniu ich z punktu widzenia prawa. Dotyczy to
nie tylko dzikich pszczół, które się wyroiły i opuściły ul, ale także pszczół znajdu-
jących się w roju, stanowiących zwierzę gospodarcze .
7
Na marginesie tej dyskusji należy zauważyć, że ustawodawca francuski zmie-
niający kodeks karny z 1810 roku, nie rozstrzygając tej kwestii w sposób przesą-
dzający, wyodrębnia problematykę zwierząt do tego stopnia, że poświęca im jedną
księgę zatytułowaną „Ochrona praw zwierząt i postępowanie z nimi”. Księga ta za-
czyna się od art. R. 511-1. Na pierwsze miejsce wybija zagadnienia ochrony zwie-
rząt laboratoryjnych w czasie przeprowadzania doświadczeń.
W dyskusji na ten temat trzeba pamiętać, że zawsze wtedy, gdy zastosowanie
przepisu wyodrębniającego zwierzęta spod pojęcia „rzecz” natrafia w praktyce
orzeczniczej na trudności interpretacyjne nie do pokonania, to w myśl ustawy
o ochronie zwierząt należy w dalszym ciągu traktować je jak rzeczy (art. 2 ust. 2
ustawy).
258
GENOWEFA REJMAN
ANALIZA OCHRONY ZWIERZĄT WEDLE ICH
STATUSU PRAWNEGO. ZWIERZĘTA WOLNO ŻYJĄCE
Ochrona prawna dzikich zwierząt zaczyna się już od przepisów konstytucyjnych.
Według art. 5 Konstytucji Rzeczpospolita Polska strzeże dziedzictwa narodowego
i zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. Nie
ulega wątpliwości, że do dziedzictwa narodowego należy otoczenie przyrodnicze
wraz z fauną i florą. W tym rozumieniu Konstytucja zrównuje dzikie zwierzęta
z takimi dobrami w sensie ochrony prawnej jak: niepodległość, suwerenność i niety-
kalność terytorialna. Dzika zwierzyna stanowi własność państwową (art. 21 ustawy
o ochronie przyrody). Trudno więc przyjąć, jak twierdzi E. Bocian-Skowrońska, że
poza zwierzętami łownymi dzika zwierzyna jest niczyja.
Dzikie zwierzęta swoje istnienie i rozwój zawdzięczają nikomu innemu, jak
tylko Przyrodzie, która zapewnia im byt, siedlisko i pożywienie niezależnie od tego,
czy żyją na lądzie, ziemi czy też w akwenach wodnych śródlądowych czy morskich.
Stanowią więc immanentną część środowiska przyrodniczego i świadczą jednocześ-
nie o jego bogactwie i różnorodności, do której swym istnieniem się przyczyniają.
Pierwszą, zasadniczą cechą prawną jest to, że stanowią one dobro ogólnonaro-
dowe i państwo odpowiada za warunki ich rozwoju i swobodnego bytu. Odpowie-
dzialność ta może przejawiać się jako odpowiedzialność konstytucyjna poszczegól-
nych ministrów, którzy w swych rozporządzeniach zarządzających środowiskiem
przyrodniczym nie zadbali o to, aby zwierzętom wolno żyjącym nie redukować
możliwości rozwoju. Możliwości te zostały im dane przez środowisko przyrodnicze
i nikomu innemu poza nim zwierzęta nie zawdzięczają tego, że żyją, i że w sposób
naturalny mają zapewniony byt, który powinien być respektowany przez człowieka.
Stały przyrost ludności na kuli ziemskiej i rozwój cywilizacyjny wymaga coraz
to większych obszarów i dlatego tereny, które stanowiły naturalne środowisko dla
dzikich zwierząt, podlegają sukcesywnemu ograniczaniu. Człowiek wkracza w co-
raz to nowe obszary przyrodnicze niezbędne dla rozwoju nowych siedlisk ludzkich,
linii komunikacyjnych kosztem środowiska naturalnego.
W powyższym procesie dzikie zwierzęta tracą wtedy swe naturalne środowisko
do granic wyznaczanych mu przez człowieka. W procesie tym jest konieczne za-
pewnienie, przeprowadzanej w zróżnicowany sposób, ochrony prawnej dzikiej
zwierzyny. Polega to na tzw. ścisłej ochronie zwierząt i ochronie gatunkowej.
Ścisła ochrona prawna zwierząt polega na tym, że dzikie zwierzęta nie mogą być
przedmiotem polowania, gdziekolwiek się znajdują, czy w parkach narodowych
wyodrębnionych dla ich ochrony, czy poza nimi. Natomiast gatunkowa ochrona do-
tyczy zwierząt dzikich, na które można polować tylko poza okresami ochronnymi
wyznaczonymi dla każdego gatunku zwierząt i związanymi z ich rozmnażaniem.
W ujęciu odpowiedzialności karnej przedmiotem czynności wykonawczych
przestępstw jest to dobro, na które człowiek kieruje swą czynność, np. zabija
zwierzę podlegające ochronie. Podstawowym przepisem regulującym to zagadnie-
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 259
nie jest art. 27 ustawy o ochronie przyrody. Wprowadza on katalog przestępstw
i wykroczeń skierowanych przeciwko tym dobrom jako przedmiotom czynności wy-
konawczej sprawcy przestępstwa.
PRZESTĘPSTWA PRZECIWKO WOLNOŚCI ZWIERZĘCIA
Chwytanie
W ustawie dwukrotnie użyto pojęcia „chwytanie”. Po raz pierwszy w odniesie-
niu do ochrony zwierząt w parkach narodowych, rezerwatach (art. 23a.1 pkt 1) i po
raz drugi w związku z określeniem ochrony gatunkowej zwierząt dziko żyjących
(art. 27b.1 pkt 1).
Przez „chwytanie” należy rozumieć obezwładnianie zwierzęcia w celu pozba-
wienia go wolności. Może to być wykonane za pośrednictwem narzędzi ułatwia-
jących schwytanie zwierzęcia albo też za pomocą środków, które doprowadzą zwie-
rzę do stanu bezbronności lub nieprzytomności, np. przy postrzeleniu nabojem usy-
piającym albo też podaniu zwierzętom karmy, w której znajdują się środki nasenne.
Chwytanie należy odróżnić od kłusownictwa, które wiąże się z dodatkowymi do-
legliwościami. Kłusownictwo jest to zabijanie zwierząt przez dręczenie i stano-
wi niehumanitarny sposób postępowania z nimi, o którym traktuje ustawa o ochro-
nie zwierząt, czyniąc z tego zachowania przestępstwo określone w art. 6 ust. 2 tej
ustawy.
Pozyskiwanie
Pozyskiwanie wymaga dwuaktywnych czynności, tj. czynności, w których
uczestniczą co najmniej dwie osoby. W odróżnieniu od schwytania zwierzęcia,
które wskazuje na bliskość zwierzęcia ze środowiskiem przyrodniczym, pozyski-
wanie w swej treści oddala tę czynność od środowiska naturalnego, choć go nie wy-
klucza. Pozyskiwaniem będzie więc np. zatrzymanie zbłądzonej sarenki w ogrodzie,
jak i przejęcie jej od innej osoby, bez względu na to, w jaki sposób została odłą-
czona ze środowiska. Pozyskiwaniem dzikiego zwierzęcia będzie także nabycie go
w drodze zawarcia aktu kupna-sprzedaży. Jeżeli sprzedający miał uprawnienia do
handlu takimi zwierzętami, to nabycie go w ten sposób nie jest zabronionym „po-
zyskiwaniem”. Czyn ten będzie zabroniony wtedy, gdy sprzedający sprzeda te zwie-
rzęta, których nie można nabyć bez pozwolenia na ich posiadanie.
260
GENOWEFA REJMAN
Przetrzymywanie
Przetrzymywanie jest konsekwencją pozyskania zwierzęcia w sposób zabro-
niony. Czynność ta ze swej istoty jest krótkotrwała, zwłaszcza że ustawa obok prze-
trzymywania równolegle wprowadza zabronione „posiadanie”. Przykładem ilustru-
jącym przetrzymywanie może być np. wyrażenie zgody na zatrzymanie dzikiego
zwierzęcia na ściśle określony czas (np. kilka godzin, ale nie więcej niż kilka dni)
ze świadomością odebrania go w tym czasie przez oddającego dzikie zwierzę na
przetrzymanie. Tak więc przetrzymanie z istoty swej wskazuje na to, że czynność ta
zostanie w określonym czasie przerwana i przetrzymywane zwierzę znajdzie się
z powrotem w posiadaniu tej samej lub innej osoby, która może je także zatrzymać
w postaci przetrzymania lub objąć w posiadanie.
Posiadanie
Posiadanie jest czynnością znaną, zarówno w kodeksie karnym, jak i cywilnym.
Wskazuje na bardziej trwałe rozporządzanie zwierzęciem objętym we władztwo
przez posiadacza. Sprawca musi wiedzieć o tym, że zwierzę, które obejmuje w po-
siadanie, zostało schwytane albo bezprawnie pozyskane lub przetrzymywane przez
osobę oddającą go w posiadanie.
Posiadanie jest bliskie objęciu zwierzęcia na własność, choć nie musi do tego
prowadzić. Nabycie własności następuje w chwili zawarcia umowy, której treścią
jest sprzedaż zwierzęcia za określoną cenę, przy czym posiadacz niebędący właści-
cielem rzeczy posiadanej nie może dokonać takiego aktu, mocą którego przeniósłby
własność dzikiego zwierzęcia na osobę kupującą. Zwierzę znajdujące się w posia-
daniu osoby nieuprawnionej jest w dalszym ciągu własnością Skarbu Państwa.
Pojęcie „posiadanie” w konstrukcji art. 27b pkt 1 rozciąga się zarówno na żywe
dzikie zwierzęta, jak i martwe. W tym ostatnim wypadku, gdy chodzi o martwe dzi-
kie zwierzę, karalność dotyczy także wejścia w posiadanie tylko jego części.
Przepis art. 27b podaje następnie kilka czynności, które są bezprawne tylko wte-
dy, gdy zostały podjęte bez zezwolenia wojewody. Dotyczy to czynności wymienio-
nych w pkt. 2 art. 27b.
Płoszenie
Płoszenie, jako czynność zabroniona, zostało wymienione dwukrotnie. Po raz
pierwszy w odniesieniu do ochrony zwierząt dzikich w parkach narodowych i re-
zerwatach przyrody (art. 23a) – jest to zakaz płoszenia bezwzględny, bo dotyczy
ścisłej ochrony zwierząt w parkach narodowych. W drugim natomiast wypadku
(w art. 27b.1 pkt 1) karalność płoszenia, niepokojenia, fotografowania, filmowania
zwierząt w czasie snu zimowego lub w okresie rozrodu i wychowu młodych została
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 261
uzależniona od zezwolenia wojewody. Oznacza to, że ochrona zwierząt przed tymi
czynnościami nie jest tak bezwzględna, jak to ma miejsce w odniesieniu do zwierząt
przebywających w parkach narodowych i rezerwatach przyrodniczych.
Z punktu widzenia merytorycznego płoszenie polega na zachowaniu naruszają-
cym naturalne warunki życia dzikiej zwierzyny, może wywoływać stresy prowadzą-
ce niekiedy do chorób zwierząt albo do szukania nowych siedlisk, których brak
może w konsekwencji prowadzić nawet do ich wyginięcia. Płoszeniem może być
samo wejście człowieka w środowisko naturalne zwierząt. Zachowanie w tym śro-
dowisku, np. śpiew, gwizdanie, nawoływanie naruszające ciszę niezbędną do nor-
malnego życia zwierząt, wypełnia kwalifikowane znamiona płoszenia. Typowym
objawem płoszenia jest także wjazd w środowisko naturalne zwierząt samocho-
dem lub motocyklem poza wytyczonymi drogami wyznaczonymi dla tego rodzaju
pojazdów.
Niepokojenie
Niepokojenie różni się od płoszenia, zarówno formą zewnętrzną, jak i intensyw-
nością oddziaływania na zwierzęta dzikie w ich środowisku naturalnym. O ile pło-
szenie polega na wyganianiu lub innym, choćby chwilowym usuwaniu z miejsca
pobytu zwierzęcia, to niepokojenie jest mniej intensywne i nie musi prowadzić do
wygnania zwierzęcia ze swego siedliska lub innego miejsca jego przebywania.
Polegać może tylko na podpatrywaniu zwierząt, intensywnym ich obserwowaniu,
które może wywołać u nich niepokój.
Fotografowanie
Jako czynność zakazana dotyczy wszelkich form fotografowania poza filmowa-
niem, które jest odrębną czynnością wymienioną w omawianym przepisie. Zakaz
fotografowania następuje także na zasadzie decyzji wojewody.
Każda z wymienionych odrębnie czynności wykonawczych w omawianym prze-
pisie, tj. płoszenie, niepokojenie i fotografowanie zwierząt, ma samodzielne zna-
czenie. Należy także uznać, że każda forma fotografowania zwierząt lub ich fil-
mowanie w środowisku naturalnym są zakazane bez potrzeby udowadniania, że do-
prowadziły do negatywnych efektów w ich życiu w postaci wypłoszenia lub za-
niepokojenia.
Filmowanie
Filmowanie jest zintensyfikowaną formą fotografowania, dlatego w większym
stopniu może wywołać niekorzystne efekty w środowisku, w którym przebywają
262
GENOWEFA REJMAN
dzikie zwierzęta. Występuje ono nie tak powszechnie, jak zwykłe fotografowanie,
i przez to może być w większym stopniu poddane kontroli przez służby powołane
do kontroli obszarów, wśród których znajduje się dzika zwierzyna.
Filmowanie z zasady ma ściśle określony cel naukowy, wychowawczy, prowa-
dzący do nauczania przyrody i ilustrujący życie zwierząt w naturalnym środowisku.
Może mieć także charakter prywatny, zawsze jednak do uzasadnienia prawnego
takiego zachowania jest wymagana zgoda wojewody, który po rozpatrzeniu powo-
dów filmowania, zgody tej może nie wydać, zwłaszcza gdy uzna, że narzędzie, któ-
rym starający się o zgodę rozporządza, jest aparaturą wykluczającą przeprowadzenie
tej czynności bez niepotrzebnego płoszenia lub niepokojenia dzikich zwierząt.
Obserwowanie
Obserwowanie, inaczej przypatrywanie się czy podglądanie, jest zakazane tylko
w takiej odległości, która ze względu na bliskość człowieka wywołuje u zwierzyny
zaniepokojenie.
Wymienione czynności są w ustawie potraktowane w sposób jednolity z punktu
widzenia kwalifikacji prawnej, a następnie sankcji karnej określonej w odrębnym
przepisie ustawy o ochronie przyrody (w art. 58). Wykazanie w każdym konkretnym
wypadku, czy sprawca pozbawił zwierzę życia czy też ograniczył jego wolność lub
tylko doprowadził do uszkodzenia jego ciała, może mieć znaczenie przy wymiarze
kary zasadniczej i zastosowaniu środków karnych przewidzianych w art. 58 ustawy.
PRZESTĘPSTWA I WYKROCZENIA PRZECIWKO
ZDROWIU ZWIERZĘCIA
Okaleczenie
Okaleczenie to uszkodzenie ciała zwierzęcia. Ustawodawca nie różnicuje stop-
nia, nie wskazuje, czy zakaz ten dotyczy tylko ciężkiego okaleczenia czy też śred-
niego, a może nawet najłagodniejszego stopnia w postaci naruszenia jego nietykal-
ności. Wydaje się, że w tej sytuacji najwłaściwsza byłaby wykładnia najdalej idąca
– w kierunku ochrony zwierzęcia przed każdym okaleczeniem. Okaleczenie może
nastąpić w czasie prawnie dozwolonego polowania, ale przede wszystkim dotyczy
wszelkiego rodzaju kłusownictwa, w przypadku którego mamy do czynienia z kwa-
lifikowanym stopniem okaleczenia prowadzącego w wielu wypadkach do śmierci
zwierzęcia.
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 263
ZABIJANIE ZWIERZĄT DZIKICH – NISZCZENIE SIEDLISK
JAKO UBOCZNY SKUTEK ZACHOWANIA CZŁOWIEKA
(ART. 27 PKT 3)
W przepisie tym przedmiotem czynności wykonawczej jest siedlisko. Przez sied-
lisko należy rozumieć ten obszar, który zajmuje dzikie zwierzę w najważniejszych
okresach swego życia, tj. w czasie rozrodu, wychowania młodych, wypoczynku,
także snu, ukrycia się w chwilach niebezpiecznych dla niego lub jego potomstwa.
Zwierzę pozbawione takiego miejsca albo znajduje sobie inne siedlisko, albo ginie.
Punkt 3 art. 27b ściśle się wiąże z pkt. 6 art. 27 ustawy, konkretyzując poszcze-
gólne rodzaje siedlisk w zależności od typu zwierząt, a więc zabrania umyślnego
niszczenia gniazd, które są siedliskiem ptaków, tarlisk odnoszących się do zwierząt
żyjących w akwenach wodnych, nor, czyli siedlisk znajdujących się w ziemi.
Wreszcie w pkt. 10 tego przepisu ustawodawca nawiązuje do siedliska mrówek,
zakazując niszczenia ich siedlisk (tj. mrowisk).
Ustawa wprowadza tylko karalność zabicia zwierzęcia w sposób umyślny.
W tym rozumieniu zabicie zwierzęcia w sposób nieumyślny nie jest karalne. W ten
sposób pozostawia się poza karalnością takie zabicie zwierzęcia, które jest ubocz-
nym skutkiem różnych czynności. Śmierć dzikiego zwierzęcia często następuje
wtedy, gdy np. w wyniku budowy drogi przecięto naturalny szlak zwierząt, które
przemieszczają się przez jezdnię do dogodnych dla nich miejsc rozmnażania. Do-
tyczy to najczęściej płazów, które na czas rozrodu zmieniają środowisko lądowe na
wodne, ginąc pod kołami samochodów poruszających się po drogach przecinają-
cych ich przyrodnicze szlaki. Podobne niebezpieczeństwo grozi innym zwierzętom,
np. tym, które gnieżdżą się na czas rozrodu w uprawach rolnych. Giną one podczas
koszenia zbóż, łąk, a także wykonywania czynności pielęgnacyjnych w sposób
zmechanizowany przy użyciu do tego celu środków chemicznych.
W opisywanych wypadkach trudno przyjąć, że kierowca samochodowy czy rol-
nik umyślnie dokonuje zagłady dzikich zwierząt. Zagłada ta jest ubocznym skut-
kiem czynności dozwolonych w miejscu, które zostało wadliwie przekształcone
z naturalnych, bezpiecznych szlaków dla zwierząt w miejsca dla nich niebezpieczne.
Nieliczenie się z prawami zwierząt na poziomie przekształceń środowiska na-
turalnego w środowisko sztuczne, zapewniające człowiekowi życie na wyższym po-
ziomie cywilizacyjnym, prowadzi do pozbawienia zwierząt możliwości korzystania
z tego środowiska, które było mu przyjazne, w dalszym życiu i w rozrodzie. Zapo-
bieżenie skutkom korzystania z tak usytuowanych jezdni w wielu wypadkach nie
jest możliwe nawet przy zachowaniu najwyższej staranności. Wymóg taki prowa-
dziłby do konieczności zatrzymywania się kierowcy w każdym przypadku stwier-
dzenia przekraczania jezdni przez płazy albo też do przeszukiwania przez rolników
pól uprawnych w celu ochrony siedlisk dzikich zwierząt zanim zostaną podjęte
czynności pielęgnacyjne przy użyciu środków chemicznych. Ochrona dzikich zwie-
rząt w takich przypadkach może być zapewniona tylko wtedy, gdy przedsięwzięto
264
GENOWEFA REJMAN
S. Godlewski, Vademecum Myśliwego, Warszawa 2003.
8
określone czynności już w trakcie dokonywania zmiany środowiska przyrodniczego
w sztuczne, cywilizacyjnie sytuujące człowieka ponad przyrodą. Przykładem takich
czynności może być budowanie odpowiednich tunelików pod jezdnią przebiegającą
w poprzek szlaku wędrujących dzikich zwierząt. Takie postępowanie ma miejsce
w wielu krajach i wymaga wysokiej świadomości ekologicznej przyznającej światu
przyrodniczemu pewien zakres ochrony przynależnej mu w sposób nienaruszalny
przez człowieka. Spotykamy się tu z konfliktem, który jest rozstrzygany przeważnie
na korzyść człowieka z poświęceniem przyrody, w tym dzikich zwierząt znajdują-
cych się wówczas poza ochroną prawną.
ZABIJANIE DZIKICH ZWIERZĄT
Zabijanie podczas polowania
Wydawałoby się, że zabicie zwierzęcia podczas polowania należy do najbardziej
humanitarnych, bo odbywa się z zaskoczenia, a z punktu widzenia techniki zabija-
nia – przy użyciu broni myśliwskiej, strzałem celnym i skutecznym. Okazuje się, że
zabijanie podczas polowania może być bardziej brutalne i przynoszące więcej cier-
pienia, niż zabijanie zwierząt hodowlanych w rzeźni. Opis zadawania śmierci w dra-
stycznych warunkach i okolicznościach dotyczy najczęściej uboju zwierząt hodow-
lanych. Natomiast kwestia zabijania podczas polowania nie stanowi przedmiotu
głębszej analizy z tego punktu widzenia, najprawdopodobniej dlatego, że kwestiami
tymi zajmują się przeważnie sami myśliwi, którzy podkreślają w swych opracowa-
niach tylko pozytywne aspekty problemu.
Oto niektóre sposoby zabijania w trakcie polowania opisane przez Stanisława
Godlewskiego . Zabijanie to:
8
– strzał na pustej – tj. strzał pusty w okolice kręgosłupa;
– strzał na wątrobę – trafione w ten sposób zwierzę zaznacza strzał ociężałą
ucieczką, a niekiedy wyraźnym wygięciem kręgosłupa w górę po strzale; farba ma
kolor ciemny o mdłym zapachu, a jeżeli osobnik był silny, poszukiwanie go jest
utrudnione;
– strzał na żołądek – zwierz wierzga tylnymi kończynami, garbi się i ociężale
ucieka, należy koniecznie dochodzić postrzałka (zwierzęcia zwalonego strzałem);
– strzał nerkowy – bolesne ranienie przy strzelaniu kulą do zwierzyny płowej
i czarnej; trafiony zwierz reaguje głosem, ociężałą ucieczką z wyraźnie wygiętym
kręgosłupem; najczęściej są również naruszone inne wnętrzności, co razem po-
woduje szybką śmierć; w tej sytuacji jest konieczne dochodzenie zwierza postrzałka
z psem;
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 265
S. Godlewski, Vademecum..., s. 25.
9
– strzał w cieki stosowany do ptaków; ptak trafiony w cieki podczas lotu
opuszcza się w dół, leci zwykle daleko, ale po upadku na ziemię pozostaje
w miejscu lądowania w bezruchu, wciskając się w osłonę terenową (trawa); bez psa
taki ptak może być trudny do znalezienia;
– strzał w grupę zwierząt – to strzał do ciasno stłoczonej chmary, rudla, czy
watahy; wiąże się to z niebezpieczeństwem zranienia kilku zwierząt naraz; w przy-
padku strzału śrutowego dość często praktykowany jest przy polowaniach na ku-
ropatwy;
– strzał w nogę – to strzał w badyl, cewkę, rapeć, najczęściej uszkadza lub miaż-
dży kość długiej kończyny; trafiony zwierz zaznacza strzał potknięciem, czasem
przyklęknięciem, po czym uchodzi na trzech zdrowych kończynach.
Nie trzeba głębiej uzasadniać, że tego rodzaju zachowanie wypełnia znamiona
art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, który zabrania niehumanitarnego zabijania.
W przyszłości należałoby zastanowić się, czy regulacja populacji dzikich zwierząt
nie powinna być powierzona leśnikom, którzy znają miejsca przebywania zwierzy-
ny, działaliby skuteczniej, bardziej z rozsądkiem, a nie motywacją przyświecającą
myśliwym, podejmującym się tej czynności od czasu do czasu i raczej dla rozluź-
nienia się i zabawy w „zabijanego” bezbronnej zwierzyny, bez wzięcia pod uwagę
tego, że ma ona prawo do humanitarnego zakończenia swego życia.
Niehumanitarność zabijania wynika przede wszystkim z rozciągnięcia umierania
na dłuższy czas, począwszy od trafienia pociskiem, aż do utraty życia zwierzęcia.
Jak się okazuje, w opisywanych przez St. Godlewskiego sytuacjach wszystkie
dozwolone sposoby zabijania mogą prowadzić do wydłużenia się tego czasu. Stani-
sław Godlewski wskazuje, że często zwierzę rażone kulą myśliwego nie może ani
żyć, ani szybko umrzeć . Jest to zatem zabicie dzikiego zwierzęcia wprawdzie
9
dozwolone ze względu na podmiot, ale niezgodne z prawem z powodu niehumani-
tarnego postępowania myśliwego (art. 6.1 ustawy o ochronie zwierząt).
Kłusownictwo
Kłusownictwo to przede wszystkim wnykarstwo i sidlarstwo. Pierwsze polega
na łapaniu zwierzyny za pomocą pętli z drutu, sznura, linki stalowej lub żyłki ze
sztucznego włókna. Wnykarstwo jest metodą zabijania głównie dzików, saren
i zajęcy, a sidlarstwo ptaków, m.in. bażantów i kuropatw. Obydwie formy kłusow-
nictwa stanowią szczególnie okrutny sposób mordowania dzikiej zwierzyny. Kłu-
sownictwo jest uprawiane także w celu zabijania zwierzyny wodnej, a jego postać
jest również okrutna i poza zasięgiem opracowań nauki prawa.
Zapobieganie kłusownictwu polega przede wszystkim na zakładaniu nadajników
telemetrycznych. Urządzenia te pozwalają na kontrolowanie dzikiego zwierzęcia
w obrębie 10 km w terenie niezalesionym i 2 km w lesie. W tym obszarze namie-
266
GENOWEFA REJMAN
rzone zwierzę „daje odgłosy”. Jeżeli „milczy”, to znaczy, że wyszło poza promień
zasięgu albo nie żyje. Poszukiwania często wykazują, że zwierzęta te zginęły w wy-
niku kłusownictwa przez uduszenie po wplątaniu się w stalowe linki odpowiednio
założone przez kłusowników. Najpopularniejszym narzędziem są wnyki – stalowa
pętla przymocowana do drzewa. Schwytane w nią zwierzę może się męczyć przez
kilka dni. Kłusowników można wykryć po śladach, które pozostawiają na śniegu.
Podmiotem kłusownictwa może być również myśliwy, gdy dokonuje tych czyn-
ności wbrew zasadom polowania.
Opisane stany faktyczne dotyczące ochrony dzikich zwierząt przed nadmierną
eksploatacją ich środowiska, ograniczenia ich wolności i czynności związanych
z ich okaleczaniem i niehumanitarnym zabijaniem podczas polowania nie wyczer-
pują zachowań niszczących zwierzęta. Odrębne zagadnienie występuje wtedy, gdy
mocą decyzji administracyjnych wydanych w imieniu państwa, do którego ochrona
środowiska należy, poświęca się na inwestycje obszary leśne, błotne lub inne,
w których żyją dzikie zwierzęta. Wówczas działalność człowieka zaczyna się od
wykarczowania drzew (ostoi dzikiego ptactwa), następnie usuwania runa leśnego,
z przeznaczeniem terenu na budownictwo różnego rzędu i typu. Wtedy następuje
zniszczenie świata roślinnego i zwierzęcego, co jest zakazane przepisami prawa
karnego (art. 181 k.k.). Jednakże podjęcie decyzji przeznaczającej większe obszary,
w których żyją dzikie zwierzęta, pod inwestycje nie ma charakteru bezprawnego.
Interesy związane z zapewnieniem człowiekowi określonych dóbr cywilizacyjnych
(konsumpcyjnych) przeważają nad interesami dzikich zwierząt, które w ten sposób
tracą siedlisko i albo przenoszą się na inne tereny, albo giną bezpowrotnie. Jest to
koszt rozwoju cywilizacyjnego człowieka – koszt, który ponoszą zwierzęta.
Zwierzęta następnej kategorii tym się różnią od zwierząt dzikich, że są pozba-
wione prawa do wolności w takim stopniu, jak zwierzęta dzikie, dlatego że zostały
powołane do życia pod kontrolą człowieka, dla jego celów. Chodzi tylko o to, aby
będąc uzależnionymi od człowieka, nie cierpiały z tego powodu oraz aby człowiek
nie nadużywał swych praw i nie dążył do uzyskiwania większych korzyści ma-
terialnych dla siebie, aniżeli zwierzę jest zdolne mu świadczyć, ze względu na swą
naturę.
Ocena postępowania człowieka z tego punktu widzenia będzie przeprowadzona
stosownie do rodzaju zwierząt uzależnionych od człowieka, zgodnie z klasyfikacją
przeprowadzoną przez ustawę o ich ochronie.
ZWIERZĘTA UDOMOWIONE
Zwierzęta udomowione to takie, które towarzyszą człowiekowi w życiu co-
dziennym, w jego otoczeniu. Mogą służyć do zabawy czy obrony domu. Samo ich
przebywanie obok człowieka stanowi namiastkę świata przyrodniczego, która
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 267
Dz.U. z 1989 r., nr 116, poz. 763.
10
w wielu przypadkach może oddziaływać pozytywnie na przeżycia człowieka ze-
stresowanego zbyt daleko posuniętą cywilizacją techniczną. Dlatego człowiek jest
zobowiązany dbać o zwierzę domowe i zapewnić mu życie, które nie prowadziłoby
do daleko posuniętego ograniczenia jego wolności, okaleczenia, czy też nieuzasad-
nionego zabicia, gdy nie jest już ono w stanie spełniać tych funkcji, z którymi właś-
ciciel łączył jego obecność w swym życiu.
Status prawny tych zwierząt jest określony w art. 9 ustawy o ochronie zwierząt,
w myśl którego ten, kto utrzymuje zwierzę domowe, powinien mu zapewnić, oczy-
wiście poza odpowiednim pożywieniem, pomieszczenie chroniące przed zimnem,
upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwia-
jące swobodną zmianę pozycji ciała, a także powinien uprzątać odchody zwierzęcia
w miejscach publicznych. Zwierzęciu należy nadto zapewnić możliwość swobod-
nego poruszania się, a uwięź, na której jest ono trzymane, nie może powodować
urazów ani cierpień.
W myśl art. 35 i 36 ustawy zabrania się porzucania zwierząt domowych, a tak-
że wyłapywania bezdomnych zwierząt domowych, bez zgody właściwego organu
władzy.
ZWIERZĘTA BEZDOMNE
Ze zwierzętami domowymi wiąże się pojęcie zwierzęcia bezdomnego, przez
które rozumie się zwierzęta domowe, a także gospodarskie, które uciekły, zabłąkały
się lub zostały porzucone przez człowieka, gdy nie ma możliwości ustalenia ich
właściciela lub innej osoby, pod której opieką trwale dotychczas pozostawały.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji 26 sierpnia 1988 roku wydał
rozporządzenie w sprawie zasad i warunków wyłapywania bezdomnych zwie-
10
rząt. W rozporządzeniu tym zadanie to zostało przekazane gminom, które mają obo-
wiązek podania do publicznej wiadomości w sposób zwyczajowo przyjęty na da-
nym terenie terminu rozpoczęcia wyłapywania zwierząt bezdomnych, granic tere-
nu, na którym będzie ono przeprowadzone, adres schroniska, z którym uzgodniono
umieszczenie zwierząt po wyłapaniu, oraz podmiot wykonujący te czynności.
Bezdomne zwierzęta powinny być natychmiast po złapaniu przewiezione do
schroniska lub w inne odpowiednie miejsce. Używane środki przy wyłapywaniu nie
mogą stwarzać zagrożenia dla zwierząt bezdomnych ani zadawać im cierpienia.
Środki przewozu tych zwierząt powinny spełniać warunki określone w art. 24 usta-
wy o ochronie zwierząt dotyczące transportu zwierząt i ich praw w czasie przewozu,
załadowywania i wyładunku.
Jeżeli zwierzę stało się bezdomne na skutek porzucenia go przez właściciela, to
wtedy zachowanie to jest kwalifikowane surowiej z mocy ustawy o ochronie zwie-
rząt. Jest to szczególnie ciężki rodzaj znęcania się nad zwierzęciem.
268
GENOWEFA REJMAN
M. Mozgawa, Prawnokarna ochrona zwierząt, Lublin 2001, s. 28.
11
Problem ten analizował M. Mozgawa , przeprowadzając analizę skazań za prze-
11
stępstwa określone w art. 35 i 36 ustawy o ochronie zwierząt, wykazał, że przed-
miotem przestępstwa lub wykroczenia w ramach tej grupy zwierząt są najczęś-
ciej psy i koty. Na 1242 przeanalizowane przez niego sprawy karne za naruszenie
praw zwierzęcia było aż 866 spraw, w których przedmiotem przestępstwa były psy,
a w 155 przypadkach chodziło o koty. Sposób dokonywania tych przestępstw był
okrutny, zarówno jeśli chodzi o określenie stanu faktycznego, jak i charakterystykę
sprawcy. Jest to pierwsza w polskiej nauce prawa karnego książka, która w tak po-
ważny sposób potraktowała przepisy ustawy o ochronie zwierząt z punktu widzenia
odpowiedzialności karnej człowieka.
ZWIERZĘTA GOSPODARSKIE
(ART. 12 USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT)
Zwierzęta hodowlane (gospodarskie) po raz pierwszy w polskim ustawodawst-
wie otrzymały status prawny, wedle którego właściciel, posiadacz czy użytkownik
musi się liczyć z ich prawami, zarówno w czasie ich rozrodu, chowu, jak i zabijania.
Do wydania tej ustawy właściciel mógł zabić zwierzę w najokrutniejszy sposób.
W wielu wypadkach konie służące jako zwierzęta pociągowe były zmuszane do
nadmiernego wysiłku kończącego się często ich śmiercią, za którą sprawca nie po-
nosił odpowiedzialności. Obecnie granice wykorzystywania zwierzęcia gospodar-
skiego są określone, a ich przekroczenie rodzi odpowiedzialność karną.
Podstawowym przepisem w tej materii jest art. 12, który każdemu, kto utrzymuje
zwierzęta gospodarskie, nakazuje zapewnienie im opieki i właściwych warunków
bytowania. Zakres tej opieki jest uzależniony od tego, z jakim rodzajem chowu
zwierząt mamy do czynienia w konkretnym wypadku: czy z chowem pasterskim,
pastwiskowo-oborowym, czy wreszcie z przemysłowym.
Chów pasterski jest w dużym stopniu podporządkowany warunkom przyrodni-
czym. Obok klimatu i warunków wodnych dużą rolę odgrywa tu rzeźba terenu.
Chów pasterski i pastersko-oborowy jest w żywieniu zwierzęcia oparty na wykorzy-
stywaniu pastwisk, a także paszy wyprodukowanej we własnym gospodarstwie.
Chów w fermach hodowlanych natomiast odbywa się w pomieszczeniach zamknię-
tych, z częściową lub pełną mechanizacją, a pasza dla zwierząt pochodzi na ogół
spoza gospodarstwa hodowlanego.
Obecnie dominują formy intensywnego chowu, coraz bardziej rozszerzają się
one w Europie i Ameryce Północnej. W ten sposób pozyskuje się w coraz krótszym
czasie i przy przeznaczeniu coraz mniejszej przestrzeni, coraz większe masy pro-
duktu. Formy te są opracowywane w stosownych działach nauki rolniczej i wetery-
narii. Stanowią trzon gospodarki przemysłowej na dużą skalę, coraz bardziej od-
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 269
Zagadnienie to jest szczegółowo przedstawione w opracowaniu: E. Nitecka, M. Obodziński,
12
Prawo żywnościowe Unii Europejskiej, Warszawa 2000.
suwając zwierzęta hodowlane od środowiska naturalnego. Powstaje problem: do
jakiego stopnia człowiek może zwierzętom odebrać prawo swobodnego porusza-
nia się, nawet w obwodzie zamkniętym, czy można je trzymać na krótkiej uwięzi po
to, aby swym ciałem zajmowały jak najmniej miejsca przeznaczonego dla innych
egzemplarzy zwierząt tego samego chowu? Jest to problem podstawowy. Odnosi się
przeważnie do warunku chowu dyktowanego przez przemysł mięsny, który odbiega
od wszelkich praw naturalnych, których nie należałoby odmawiać zwierzęciu ho-
dowlanemu tylko ze względu na szybkość uzyskania rezultatu gospodarczego, przy
coraz mniejszych kosztach jego uzyskania. Na to nie zezwalają przepisy ustawy
o ochronie z zwierząt. Ustawa w niektórych drastycznych wypadkach wprowadza
ściśle określone zakazy.
Dotyczy to przede wszystkim zakazu stosowania hormonów w czasie chowu
zwierząt. Zakaz ten wprowadza się nie tylko ze względu na ochronę zwierząt, któ-
rym powinno się dostarczać karmy stosownie do ich wymagań związanych z ustro-
jem biologicznym, ale także ze względu na ochronę zdrowia, a nawet życia człowie-
ka. Dotyczy on wszystkich zwierząt, ale przede wszystkim zwierząt hodowlanych,
które stanowią źródło surowca, zwłaszcza w produkcji środków żywnościowych.
Ustawa w art. 12 pkt 3 wprowadza zakaz podawania zwierzętom w formie karmy
hormonów wzrostu, które przyczyniają się do powiększania masy zwierzęcia i mogą
mieć negatywny wpływ nie tylko na zdrowie i życie zwierzęcia, ale także mogą
wywołać niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka używającego środ-
ków spożywczych pochodzących z tych zwierząt. Problem ten ostro się zarysował
w postępowaniu ze zwierzętami, które zostały dotknięte chorobą zwaną „chorobą
szalonych krów” (BSE), która może przenosić się na człowieka i stanowi wielkie
niebezpieczeństwo dla jego życia. W każdym przypadku objawienia się tej choroby
najwyższą karę ponoszą zwierzęta, które są masowo zabijane. Problem ten jest
zasadniczy, zajmuje się nim wiele państw, w szczególności Rada Europy. Opraco-
wała ona wiele zasad postępowania w tym zakresie, zwłaszcza jeśli chodzi o system
kontroli dotyczącej sposobu odżywiania zwierząt, a także wykrywania choroby oraz
jej zwalczania .
12
W ustawie znajduje się również zakaz tuczu gęsi i kaczek na stłuszczone wątro-
by (art. 12. 4). Kaczki i gęsi hodowlane podlegają ochronie prawnej przewidzianej
w ustawie o ochronie zwierząt, zarówno z punktu widzenia sposobu postępowania
z nimi w czasie chowu, transportu, jak i podczas dozwolonego zabijania. Ustawo-
dawca jednak zabronił pewnego szczególnego sposobu postępowania człowieka
w czasie chowu kaczek i gęsi, tylko ze względu na osiągnięcie w jak najkrótszym
czasie i przy najniższych kosztach, jak największej ilości surowca przeznaczonego
do produkcji pasztetów. Postępowanie to można w najkrótszy sposób opisać nastę-
pująco. Do tuczarni przywozi się dwunastotygodniowe pisklęta. Karmienie ich po-
lega na wprowadzaniu kukurydzy do żołądka zwierzęcia poprzez metalową rurę
rozciągającą się przez cały przełyk karmionego zwierzęcia. Zwierzę poddane tym
270
GENOWEFA REJMAN
zabiegom zachowuje się w sposób widocznie wskazujący, że cierpi ból, a nawet lęk
już przed zbliżaniem się do niego człowieka. W wyniku karmienia zwierzęta przy-
bywają szybko na wadze. Ich wątroba jest powiększana sukcesywnie nawet kilka-
dziesiąt razy w stosunku do normalnej wątroby zwierzęcia karmionego tradycyjnie.
Stają się coraz bardziej ociężałe, nie mogą oddychać, co świadczy o ich dojrzałości
ubojowej.
Według wielu przedstawicieli nauki z dziedziny żywienia zwierząt, opisywany
sposób tuczenia jest jednym z najokrutniejszych zachowań człowieka wobec zwie-
rzęcia hodowlanego. Podczas debaty nad ustawą o ochronie zwierząt wykazano, że
ten sposób tuczenia kaczek i gęsi stosowano w Polsce na masową skalę, pomimo
obowiązywania w polskim ustawodawstwie zakazu znęcania się nad zwierzętami.
Tego rodzaju postępowanie znajdowało uzasadnienie w niektórych kręgach ho-
dowców kaczek i gęsi. Obecnie nie ma już wątpliwości, że postępowanie to jest
bezprawne. Ustawa w sposób wyraźny zakazuje go w art. 12.4, stanowiąc co na-
stępuje: „Zabrania się tuczu gęsi i kaczek na stłuszczane wątroby”. Warto przy tym
zaznaczyć, że od tego zakazu ustawa nie przewiduje żadnego wyjątku.
Interesującym przedstawieniem tego problemu mogą być materiały zebrane
przez Federację Zielonych „Grupa Kaliska”, które dostarczono do Wojewódzkiej
Prokuratury w Kaliszu z wnioskiem o wszczęcie postępowania karnego przeciwko
hodowcom gęsi i kaczek, którzy posługują się tak intensywną metodą hodowli tych
zwierząt.
Prokuratura Rejonowa przeprowadziła postępowanie rozpoznawcze w granicach
naruszenia przepisu art. 62 obowiązującego wówczas kodeksu wykroczeń, które za-
kończyła wezwaniem, skierowanym do hodowców, do natychmiastowego zaprzesta-
nia stosowania opisywanej metody tuczu, uznając ją za znęcanie się nad ptactwem
hodowlanym. W uzasadnieniu wniosku prokuratorskiego znajduje się stwierdzenie,
że tucz ten sprawia zwierzętom dotkliwe i nieusprawiedliwione okolicznościami
cierpienia fizyczne bez odpowiedniej ważnej i słusznej przyczyny. Od tego wystą-
pienia zostało złożone odwołanie przez dyrekcję spółki odbierającej od hodowców
stłuszczone wątroby do przerobu na pasztet. Wojewódzka Prokuratura nie znalazła
jednak podstaw do zmiany stanowiska na ten temat.
Wydaje się, że akcja rozpoczęta przez Federację Zielonych, doprowadzając do
zbadania przez organa Prokuratury, począwszy od Prokuratury Rejonowej do Pro-
kuratury Generalnej włącznie, sprawy karmienia w Polsce kaczek i gęsi opisywaną
metodą, miała swój wpływ na rozwiązanie przyjęte w ustawie zakazującej tego ro-
dzaju hodowli. Stanowisko to zostało poparte opiniami naukowymi opracowanymi
przez Instytut Żywności i Żywienia, podpisanymi m.in. przez prof. dr. S. Kafela,
eksperta FAO i WHO w 1991 i 1995 roku. W opiniach tych stwierdzono, że
stłuszczone wątroby, występujące przy wymuszanym tuczu gęsi i kaczek, są cho-
robą. Dlatego zwierzęta te są ubijane w stanie chorobowym, po przejściu wielu
stresów. Zmęczony stresami organizm zwierzęcia nie jest odporny na zakażenie
różnymi drobnoustrojami, a mięso pochodzące z takich organizmów może stwa-
rzać niebezpieczeństwo dla zdrowia ludzi. Takie zachowanie wypełnia znamiona
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 271
przestępstwa polegającego na narażeniu człowieka na utratę życia i zdrowia
(art. 160 k.k.). W tych warunkach uznano, że postępowanie to jest sprzeczne za-
równo z Deklaracją Ochrony Zwierząt, polskim prawem o zakazie znęcania się nad
zwierzętami, jak i zakazem stosowania przemocy wobec zwierząt.
Dyskusja ta dała początek zmianie przepisów polskiego prawa dotyczącego
ochrony zwierząt. Nowe przepisy nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że wyżej
opisany tucz zwierząt jest sprzeczny z prawem.
ZWIERZĘTA UŻYWANE DO PRACY (ART. 14.1)
Sposób i warunki używania zwierząt do pracy nie mogą stwarzać nieuzasadnio-
nego niebezpieczeństwa dla ich życia i zdrowia, ani zadawać im cierpienia.
Przepis ten określa w ustawowych znamionach wykroczenia najpierw skutki
w postaci narażenia na niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia zwierzęcia oraz za-
dawania im cierpienia. Skutki te mają wynikać przede wszystkim z wyszczegól-
nionych przez ustawę form zachowania człowieka wymienionych w ust. 2 art. 14
w opisanych punktach 1–6. Oznacza to, że ustawa nie wylicza w sposób wyczer-
pujący wszystkich sposobów bezprawnego zachowania, lecz czyni to przykładowo,
dopuszczając jeszcze inne, zawsze wtedy, gdy skutkiem ich są następstwa w postaci
nieuzasadnionego niebezpieczeństwa dla zwierzęcia lub jego cierpienia.
Przeciążenie zwierząt
Przeciążenie zwierząt używanych do pracy jest wymienione na pierwszym
miejscu jako forma bezprawnego postępowania człowieka wykorzystującego zwie-
rzę do pracy. Zostało ono określone w art. 4 pkt 10 ustawy, jako zmuszanie zwierzę-
cia do nadmiernego wysiłku energetycznego, nieodpowiadającego jego możliwoś-
ciom kondycyjnym ze względu na stan faktyczny i zdrowotny. Przeciążenie doty-
czy przede wszystkim zwierząt pociągowych, takich jak konie. Wprawdzie konie
są używane w coraz mniejszym stopniu do prac rolniczych oraz transportowych, to
jednak zaprzęg koński ma zastosowanie wszędzie tam, gdzie nie można się jeszcze
posłużyć urządzeniami technicznymi. Przykładem takiego użycia koni jest zwózka
drewna wyciętego w miejscowościach górskich. Obecnie coraz częściej używa się
zwierząt, w tym koni, w celach rekreacyjnych a nawet leczniczych. Zwierzęta wy-
konują wówczas na wykreślonym odcinku stale te same ruchy, bez przerwy i odpo-
wiedniego wypoczynku, przez wiele godzin na dobę. Zachowanie takie wyczerpuje
treść przepisu art. 14.2 pkt 1 ustawy.
272
GENOWEFA REJMAN
J. Sokołowski, Ogólne sytuacje zwierząt w Polsce. Jubileusz 120-lecia Towarzystwa Opieki
13
nad Zwierzętami w Polsce, Kraków 1984, s. 20–21.
Używanie do pracy zwierząt chorych lub niedożywionych (art. 14 ust. 2 pkt 2)
Zwierzę używane do pracy powinno być zdrowe i odpowiednio odżywione. Za-
niedbanie przez człowieka wykonywania tego rodzaju obowiązków wobec zwie-
rzęcia jest już naruszeniem zasad postępowania ze zwierzętami określonych w prze-
pisach ustawy o ochronie zwierząt. Powinności te wynikają także z samego faktu
posiadania zwierzęcia, któremu człowiek jest winny opiekę. Tym bardziej obowiąz-
ki te dotyczą tych, którzy wykorzystują zwierzęta w pracy. Do ciężkich prac trans-
portowych używa się zwierząt chorych i niedożywionych, co więcej, nabywa się je
w takim stanie, po to, aby po szybkim padnięciu właściciel uzyskał ubezpieczenie.
Doniesienia tej treści są często formułowane przez przedstawicieli Towarzystwa
Opieki nad Zwierzętami. Zwracają oni na ten fakt uwagę, wnosząc jednocześnie
o bardziej dokładne badania w postępowaniach sądowych – czy i w jakich warun-
kach zwierzę pociągowe straciło życie przy wykonywaniu pracy .
13
Postanowienia ustawy zawarte w art. 14 dotyczą nie tylko zwierząt pociągowych,
w tym najczęściej koni, ale każdego innego zwierzęcia, które przez jego właściciela
jest oceniane jako zwierzę wykonujące określone funkcje, np. obronę i czuwanie
nad bezpieczeństwem gospodarstwa, zagrody a także człowieka.
Używanie narzędzi kaleczących zwierzę w czasie pracy (art. 14 pkt 3)
Uprząż, wędzidła, rzędy wierzchowe, juki, podkowy to przykładowo wymienio-
ne narzędzia, które ze względu na ich stan techniczny lub niewłaściwą konstrukcję
mogą wywołać obrażenia ciała zwierząt a nawet spowodować śmierć. Używanie
takich narzędzi jest wykroczeniem o charakterze materialnym. Włącza ono do usta-
wowych znamion, oprócz zachowania, jeszcze skutek ujęty w postaci wywołania
niebezpieczeństwa dla zdrowia lub życia zwierzęcia lub nawet jego śmierci. Ce-
chuje się przeto tym, że pomiędzy czysto formalnym opisem czynu zabronionego
występuje w nim także następstwo w postaci narażenia zwierzęcia na uszkodzenia
ciała lub śmierć.
Tak określony skutek rozpoczyna się już w momencie narażenia i biegnie po-
przez skutki lżejszego typu, aż do wywołania rzeczywistych następstw. Przekształ-
canie się skutku jest wydłużone zarówno w czasie, jak i w przestrzeni, w zależności
od okoliczności występujących w konkretnym wypadku, przy czym do skazania jest
wystarczające wykazanie samej tylko możliwości wywołania skutku w postaci obra-
żeń lub śmierci. Jeżeli jednak skutek ten nastąpi jako uszkodzenie ciała czy śmierć,
która zamyka pochód tych następstw, to wówczas mamy do czynienia z dokona-
niem tego wykroczenia. Fakt, że zanim doszło do śmierci wystąpiły po kolei wcześ-
niejsze skutki, nie wpływa na rozbicie tego czynu na tyle wykroczeń, ile było skut-
ków. Jest to jeden czyn w znaczeniu prawnym. Nie ma żadnego zbiegu czynów, ani
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 273
też kumulatywnego zbiegu przepisów ustawy karnej (art. 11 k.k.). Jest to jedno
przestępstwo.
Używanie niebezpiecznych narzędzi w czasie popędzania
Przepis art. 14.4 jest w swej konstrukcji podobny do przepisu dotyczącego po-
przednio omawianego wykroczenia. Zachowanie sprawcy stanowi wykroczenie
polegające na wywołaniu niebezpieczeństwa okaleczenia zwierzęcia na skutek uży-
wania takich narzędzi w popędzaniu zwierząt, które mu zagrażają. Ustawa nie prze-
widuje w tym wypadku skutku w postaci możliwości wywołania śmierci zwierzęcia.
Jeżeli jednak czyn ten zakończy się śmiercią zwierzęcia, to sprawca także odpo-
wiada z tego przepisu. Skutek, aczkolwiek nie mieści się w opisie czynu, nie rozbija
tego zachowania sprawcy na dwa wykroczenia. Jest to jedno wykroczenie, w którym
śmierć zwierzęcia daje podstawę do wyższej karalności w ramach ustawowego za-
grożenia łącznie z dodatkowym zastosowaniem środków karnych.
ZWIERZĘTA WYKORZYSTYWANE DO CELÓW SPECJALNYCH
Przez zwierzęta wykorzystywane do celów specjalnych rozumie się te zwierzęta,
których profesjonalna tresura oraz używanie odbywa się na podstawie odrębnych
przepisów, regulujących szczegółowe zasady działania jednostek Polskich Sił
Zbrojnych, Policji, Straży Granicznej i innych formacji podległych Ministrowi
Spraw Wewnętrznych i Administracji, służb kontroli celnej, ratownictwa oraz regu-
lujących zasady szkolenia i wykorzystania psów – przewodników osób ociemnia-
łych (art. 4 pkt 20 ustawy).
ZWIERZĘTA W OGRODACH ZOOLOGICZNYCH
(ART. 19 I 20 USTAWY)
Zwierzęta w ogrodach zoologicznych
W ogrodach zoologicznych utrzymuje się tylko zwierzęta urodzone i wychowane
w niewoli, a inne zwierzęta jedynie wtedy, gdy wymagają tego dobro osobnika, po-
pulacji oraz cele dydaktyczne.
Do ogrodów zoologicznych sprowadza się tylko te zwierzęta, którym tylko taka
placówka może zapewnić warunki egzystencji stosownie do potrzeb danego gatun-
274
GENOWEFA REJMAN
ku. Nie należy doprowadzać do rozmnażania zwierząt, których potomstwu nie
zapewni się właściwej egzystencji.
Przez zwierzęta urodzone w niewoli nie można rozumieć zwierząt gospodar-
skich, które też się rodzą w niewoli, ale ich byt i istnienie oraz liczebność są uzależ-
nione od potrzeb gospodarskich i przemysłowych człowieka. Dotyczy to chowu
koni, krów, świń, baranów, kóz i innych zwierząt gospodarskich. Dla tych zwierząt
nie są organizowane ogrody zoologiczne. Jeżeli jednak na skutek zachowania czło-
wieka pewien gatunek tych zwierząt zanika i istnieje niebezpieczeństwo bezpowrot-
nej jego utraty zubożającej różnorodność gatunków zwierząt hodowlanych, to
w ogrodzie zoologicznym może się znaleźć także takie zwierzę, jako dowód jego
istnienia w przeszłości.
ZWIERZĘTA DRAPIEŻNE ZNAJDUJĄCE SIĘ
POZA OGRODEM ZOOLOGICZNYM
Artykuł 20 ustawy zabrania utrzymywania i hodowli poza ogrodami zoologicz-
nymi i właściwymi placówkami naukowymi oraz cyrkami zwierząt drapieżnych
i jadowitych dla ludzi lub zwierząt.
Przez drapieżniki rozumie się zwierzęta mięsożerne, żywiące się na ogół upolo-
wanymi mniejszymi od siebie zwierzętami, w większości roślinożernymi. Przez
zwierzęta jadowite natomiast rozumie się takie, które, atakując ludzi lub zwierzęta,
wprowadzają do ich organizmu jad, najczęściej trujący, aż do możliwości spowodo-
wania śmierci w przypadku nieudzielania ofierze natychmiastowej pomocy. Takimi
zwierzętami są niektóre gady (np. węże). Utrzymywanie tych zwierząt jest zabro-
nione tylko wtedy, gdy zagrażają one życiu lub zdrowiu ludzi i zwierząt.
Wykładnia jadowitego lub drapieżnego zwierzęcia może być trudna, dlatego że
wiele zwierząt jest drapieżnych ze swej natury, przez sam fakt, że żywią się mięsem
innych zwierząt. Wtedy zakaz ich posiadania byłby za daleko idący. Dotyczy to np.
kotów, które, będąc zwierzętami mięsożernymi, są powszechnie udomawiane i ho-
dowane poza ogrodami zoologicznymi. Jadowitymi zwierzętami są także pszczoły,
które mogą niebezpiecznie użądlić człowieka bądź zwierzę, również ze skutkiem
śmiertelnym. Należałoby zatem ściślej zdefiniować pojęcie „zwierzę drapieżne i ja-
dowite”. Inaczej byłoby to pojęcie za obszerne i zakaz wymieniony w art. 20 ustawy
miałby zbyt szerokie zastosowanie.
ZWIERZĘTA SPORTOWE
Zwierzęta sportowe należą do elity zwierząt wykorzystywanych przez człowieka.
Zasady postępowania z tymi zwierzętami są określane w poszczególnych regula-
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 275
minach, które muszą być znane człowiekowi podejmującemu się użycia zwierzęcia
w celach sportowych.
Ustawa zabrania stosowania farmakologicznych i mechanicznych środków do-
pingujących. Zakaz ten chroni każde zwierzę przechodzące tresurę, jednakże naj-
częściej odnosi się do zwierząt sportowych, zwłaszcza koni wyścigowych. Zabrania
się także wykorzystywania zwierząt w widowiskach i sportach noszących znamiona
okrucieństwa. Dotyczy to w szczególności organizowania walk z udziałem byków,
psów, kogutów.
Wyliczenie, które zawarte jest w art. 16, jest niewyczerpujące. Ustawa tylko
przykładowo wskazuje na rodzaje okrucieństwa wobec zwierząt widowiskowych
i sportowych. Jeżeli zatem w praktyce zdarzyłyby się walki pomiędzy zwierzętami
innymi niż byki, psy czy koguty, to również czyn ten byłby zakazany.
Wszystkie wymienione zwierzęta wymagają specjalnej tresury, aby mogły speł-
nić stawiane przed nimi zadania. Do ogólnych zawartych w ustawie wymagań
wobec osób odpowiedzialnych za stan zwierząt w trakcie tresury należy: obowiązek
kierowania się wiedzą, która w praktyce zminimalizuje strach, ból i cierpienia zwie-
rzęcia poddanego tresurze, wystawianego na widowisko publiczne albo używanego
do scen filmowych, sportowych czy też czynności specjalnych. W każdej z tych
dziedzin mają zastosowanie odpowiednie sposoby podejścia do zwierzęcia, które są
w stanie opanować odczuwane przez nie negatywne skutki tresury, a czasem nawet
dają zwierzęciu satysfakcję z wykonanego zadania.
Realizacja tych czynności powinna być objęta kontrolą, mimo że jej przeprowa-
dzenie jest bardzo trudne. Z założenia tresura zwierząt wymaga takiego zachowania
tresera, które nie wywołuje u zwierzęcia w sposób automatyczny strachu, bólu
i stresu. Zwierzęta, aby przejść trudną tresurę, powinny się przyzwyczajać powoli
do wyczynów przekraczających ich naturalne możliwości.
Odwołując się do sprawozdania Towarzystwa Ochrony Zwierząt, można unaocz-
nić za jaką cenę zwierzę wystawione na widowisko cyrkowe staje się posłuszne
człowiekowi. Oto przykład słonia, którego tresuje się do nauki tańca. Zwierzę sta-
wia się na gorącej blasze. Zmusza go to do przestępowania z nogi na nogę, zabawia
to wszystkich oglądających. Tego rodzaju tresury są niehumanitarne i na pewno
nieusprawiedliwione czynnością zawodową wykonywaną przez cyrkowca.
Nie wynika z tego, że ustawa zakazuje tresury zwierząt w ogóle. Wymaga tylko,
aby tresura przebiegała w sposób niezagrażający życiu lub zdrowiu zwierzęcia, ani
też nie powodowała cierpienia (art. 15.1).
Należy podkreślić, że w ustawie jest wyłączona tresura zwierząt w celu zwięk-
szenia ich agresywności. W praktyce zakaz ten najczęściej odnosi się do psów. Do-
tyczy on zatem zarówno rozmnażania takich psów, jak i ich tresury zwiększających
agresywność. Nie oznacza to, że tylko psy można poprzez tresurę nastawić groź-
nie do otoczenia. Zakazem tym objęte jest postępowanie człowieka zmierzające do
wyostrzenia agresywności każdego zwierzęcia. Tresurze mogą być poddane tylko
zwierzęta urodzone i wychowane w niewoli i tylko takie, którym mogą być zapew-
nione warunki egzystencji stosownie do potrzeb danego gatunku.
276
GENOWEFA REJMAN
Dz.U. nr 86, poz. 55.
14
Przez zwierzęta urodzone w niewoli należy rozumieć także zwierzęta gospo-
darskie. Koń, który się urodził w gospodarstwie zajmującym się hodowlą zwierząt,
może być poddany tresurze wymagającej przystosowania go do wyścigów sporto-
wych. Zwierzę wtedy od najmłodszych lat powinno być przystosowywane do tego,
czego oczekuje się od niego w danych warunkach. Zmuszanie wyrośniętego, zgod-
nie z prawami natury, zwierzęcia do innego postępowania, odbiega od humanitar-
nego sposobu tresury zwierząt.
ZWIERZĘTA UŻYWANE W FILMACH
Do celów filmowych mogą być użyte różnego rodzaju zwierzęta i to w różny
sposób, jeśli chodzi o skalę trudności, które zwierzę może pokonać. Są sceny wy-
magające ogromnego wysiłku zwierząt, łącznie z narażeniem ich życia lub zdrowia
na niebezpieczeństwo. Do nich należą niewątpliwie sceny batalistyczne, odzwier-
ciedlające gonitwy sportowe, przedstawiające pożary, powodzie.
Obecnie wszystkie wymienione sceny mogą być odegrane przy minimalizacji
niebezpieczeństwa zwierząt dzięki zastosowaniu nowoczesnej techniki. Polega ona
na montowaniu poszczególnych scen powstałych w izolacji i ich zmontowaniu sto-
sownie do wymogów scenariusza.
Jeżeli kierownik produkcji filmowej i scenarzysta nie wykorzystują tych możli-
wości ze względu na brak umiejętności, koszty związane z zastosowaniem tej tech-
niki lub obojętność na strach, ból i cierpienie zwierzęcia, to wtedy czyn ten jest
bezprawny i wyczerpuje normę wprowadzoną przez art. 15.1 ustawy. Należy nadto
zaznaczyć, że ustawa nie wprowadza do tego przepisu żadnego wyłączenia bez-
prawności ze względu na cel, jaki ma spełniać film przedstawiający sceny zgodnie
ze zdarzeniami, które miały miejsce w historii lub które założył sobie scenarzysta.
TRANSPORT ZWIERZĄT (ART. 24 I 25 USTAWY)
Transport zwierząt wędrujących w swą ostatnią drogę należy do najuciążliw-
szych momentów w ich życiu. Stąd liczne uregulowania na ten temat, które ukazują
się także w polskim prawie. Do regulacji tych, obok przepisów ustawy o ochronie
zwierząt, należy kilka rozporządzeń wykonawczych, które także zajmują się tymi
zagadnieniami.
Szczegółowe określenie transportu zwierząt znajduje się w rozporządzeniu Mi-
nistra Transportu i Gospodarki Morskiej z 30 czerwca 1998 roku , zarówno jeśli
14
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 277
chodzi o transport lądowy, powietrzny, jak i morski. Rozporządzenie to stanowi
wykładnię ustawowych pojęć użytych w rozdziale 7 ustawy, określających znamio-
na wykroczeń w przypadku niepodporządkowania się przewoźnika podczas prze-
wozu zwierząt wymogom określanym przez ustawę. Wymogi te są zróżnicowane
w zależności od środka transportu, czasu jego trwania, gatunku zwierząt, ich wy-
trzymałości na podróż. Istnieje jednak generalna zasada wprowadzona w art. 24.1
ustawy o ochronie zwierząt. Dotyczy ona obowiązku odbywania transportu środ-
kami tak przygotowanymi, aby zwierzęta nie cierpiały, nie były bardziej zestreso-
wane, aniżeli to wynika z samego faktu zmiany miejsca ich stałego pobytu, do
którego, zwłaszcza zwierzęta hodowlane, są przywiązane. Oznacza to, że transport
powinien być dostosowany do humanitarnego i bezpiecznego przewozu zwierząt.
Nie jest ani bezpieczny, ani humanitarny przewóz zwierząt, który nie zapewnia
odpowiedniej powierzchni dla każdego zwierzęcia, umożliwiającej swobodne przy-
jęcie przez zwierzę pozycji zarówno stojącej, jak i leżącej. Normy obowiązujące
w tym względzie są opracowane stosownie do rodzaju zwierząt przewożonych
i mają obowiązujące znaczenie. Oznacza to, że umieszczenie zbyt wielu zwierząt
w pomieszczeniu stanowi naruszenie przepisu art. 24.1 ustawy i daje podstawę do
odpowiedzialności karnej za wykroczenie.
Podłogi pojazdów powinny być odpowiednio przygotowane. Dotyczy to także
zapewnienia odpowiedniej temperatury i wentylacji.
Zwierzętom należy dostarczyć odpowiedniej karmy, wody, zwłaszcza w czasie
przedłużającego się transportu, chorym zwierzętom trzeba zapewnić opiekę wetery-
naryjną. To samo dotyczy zwierząt rannych.
Są to zobowiązania adresowane do przewoźnika – on odpowiada za przewóz
zwierząt w odpowiednich warunkach (art. 24 ust. 4). Niewywiązanie się z tego na-
kazu jest czynem sprzeciwiającym się ustawie i podlega karze w granicach wykro-
czenia z sankcją przewidzianą w art. 37.1 ustawy.
Ustawa o ochronie zwierząt w art. 24 ust. 3 wprowadza nadto zakaz:
– transportu zwierząt w okresie okołoporodowym oraz zwierząt młodych, od-
dzielonych od matek, niezdolnych do przyjmowania stałych pokarmów;
– przeładunku zwierząt bez odpowiedniego zabezpieczenia.
Polska jest obiektem poważnej krytyki, w tym międzynarodowej, za nieprze-
strzeganie zasad regulujących zasady transportu zwierząt, zwłaszcza koni, który jest
praktykowany w warunkach sprzecznych z prawem.
UŚMIERCANIE ZWIERZĄT (ART. 33 USTAWY)
W rozdziale 10 ustawy ustawodawca swe postanowienia zaczyna od regulacji
uśmiercania zwierząt w sposób nienaruszający prawa.
278
GENOWEFA REJMAN
Człowiekowi od zawsze towarzyszyło, a nawet towarzyszy jeszcze dzisiaj, prze-
konanie, że może zabić zwierzę bez większego uzasadnienia, np. gdy przestało ono
być dla niego przydatne lub stało się niewygodne, gdy nie nadaje się do wypełniania
celów, z powodu których właściciel (posiadacz) utrzymywał go itp.
W myśl art. 33.1 ustawy uśmiercanie zwierząt zawsze powinno mieć swe
uzasadnienie, a dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy wiąże się z:
– potrzebami gospodarczymi;
– względami humanitarnymi;
– koniecznością sanitarną;
– nadmierną agresywnością zagrażającą życiu lub zdrowiu człowieka;
– potrzebami nauki.
Ustawa o ochronie zwierząt w sposób jednolity potraktowała warunki do-
puszczające do zabicia zwierzęcia. Wprowadzając zakaz zabicia zwierzęcia bez
usprawiedliwienia, wymaga się, by na każde zabicie zawsze była wydana w od-
powiednich formach zgoda.
Gdy śmierć następuje w ramach eutanazji (art. 33.1 ust. 3 ustawy), potrzebę taką
stwierdza lekarz weterynarii, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami
w Polsce lub innej organizacji o podobnym statutowym celu działania, funkcjo-
nariusz Policji, straży miejskiej lub gminnej, straży granicznej, pracownik Służby
Leśnej lub Służby Parków Narodowych, strażnik Państwowej Straży Łowieckiej,
strażnik łowiecki lub strażnik Państwowej Straży Rybackiej. Natomiast, gdy chodzi
o bezzwłoczne uśmiercenie zwierzęcia na terenie parku narodowego w związku
z realizacją zadań dotyczących ochrony przyrody, a także, gdy potrzeba taka wystę-
puje w związku z zagrożeniem wywołanym przez to zwierzę, zgodę wydaje w po-
staci decyzji administracyjnej dyrektor parku narodowego, na którym znajduje się
zwierzę. W myśl art. 33.1 ust. 2 uśmiercanie zwierząt gospodarczych następuje
w procesie przekazywania zwierzęcia poprzez akt kupna–sprzedaży, w wyniku któ-
rego właściciel wyzbywa się własności, przekazując zwierzę innemu podmiotowi
zajmującemu się transportem i przekazaniem do ubojni. Technologia postępowa-
nia ze zwierzęciem gospodarczym, którego życie zostało zaprogramowane tylko na
określony czas, po którym następuje jego uśmiercenie nie wymaga odrębnego aktu
zgody na jego zabicie. Czynność ta jest wmontowana w technologie postępowania
z takimi zwierzętami. Wtedy wystarczające jest stwierdzenie, że zwierzę zostało
doprowadzone do ubojni w celu uśmiercenia.
W innych przypadkach zwierzę może być uśmiercone tylko za zgodą jego właś-
ciciela, a gdy jego zgody brakuje – na podstawie orzeczenia lekarza weterynarii.
Uzyskanie jego zgody nie dotyczy zwierząt chorych na choroby zwalczane z urzędu
(art. 33.2 ustawy).
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 279
NIEUZASADNIONE ZABIJANIE ZWIERZĄT
Ustawa nie określa bliżej, co to jest nieuzasadnione zabijanie zwierząt. Dlatego
definicja ta może być wyprowadzona z przepisów wskazujących na dopuszczenie
do uśmiercenia zwierzęcia. Ze swej istoty taka definicja będzie definicją negatyw-
ną, wskazującą na to, że w konkretnym przypadku nie chodzi ani o skrócenie życia
cierpiącemu zwierzęciu, ani o potrzebę gospodarczą, ani o względy sanitarne, ani
też uśmiercenie nie dotyczyło zwierzęcia agresywnego zagrażającego życiu lub
zdrowiu człowieka, a także innych zwierząt.
Nieuzasadnione zabijanie często wiąże się z zabijaniem niehumanitarnym, choć
nie zawsze jest to to samo. Również przepis art. 6 ustawy w pkt. 1 rozróżnia te dwa
sposoby, stanowiąc, że zakazuje się zabijania: nieuzasadnionego i niehumanitar-
nego.
Nieuzasadnione uśmiercanie zwierząt może polegać np. na strzelaniu do nich dla
zabawy, w celu wypróbowania celności strzału, pozbycia się zwierzęcia domowego
najpierw przez porzucenie, by później doprowadzić do jego śmierci.
Nieuzasadnione zabijanie gospodarcze w połączeniu z niehumanitarnym jego
przeprowadzeniem może polegać na spaleniu nadmiaru kurcząt, których właściciel
nie mógł sprzedać, gdyż zamawiający zbankrutował, a on sam nie prowadzi takiej
hodowli. Właściciel mógł inaczej to zagadnienie rozwiązać, oddać np. kurczęta po
cenie niższej od kosztów lub nawet bezpłatnie, a nie sięgać do niehumanitarnego
zabijania istot żyjących i odczuwających ból.
Jako niehumanitarne uśmiercanie zwierząt przytacza się najczęściej zabijanie
przysparzające zwierzęciu więcej bólu i cierpienia od tego, które musi towarzyszyć
aktowi zabijania. W rozwinięciu tej słusznej tezy należy odwołać się do wiedzy,
która zajmuje się tym zagadnieniem w różnych sferach jej praktykowania. I tak
zabijanie zwierząt gospodarczych należy do technologii postępowania ze zwie-
rzętami w ostatnich etapach ich życia. Technologia ta korzysta z wszelkich nauk
pomocniczych mogących zmniejszyć ból i cierpienie zwierzęciu przed nadchodzącą
śmiercią, a także w związku z zadawaniem mu ciosów śmierć tę wywołujących.
Zabijanie więc należy przeprowadzać wedle zasad przyjętych w nauce dotyczącej
organizacji i technologii pozbawiania zwierząt życia. Odejście od tych zasad ze
względu na koszty z nimi związane i niezapewnienie zwierzęciu śmierci w złago-
dzonych warunkach, tj. bez bólu i strachu lub przynajmniej z ograniczeniem tych
przeżyć, jest zakazane i przestępne w myśl art. 6.1 w zw. z art. 33.1 ustawy o ochro-
nie zwierząt. Przepis ten wprowadza sankcje karne o charakterze występku, tj.
grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę pozbawienia wolności do roku.
280
GENOWEFA REJMAN
ZABIJANIE HUMANITARNE
Zabijanie humanitarne wymaga nie tylko zaangażowania finansowego, ale prze-
de wszystkim kultury wykonywania tego zawodu, którego nie można sprowadzić
jedynie do strony technicznej, choć ta nie jest obojętna. Wymaga ono także medycz-
nej (weterynaryjnej oraz psychologicznej) wiedzy z zakresu psychologii zwierząt.
Dotyczy to w równej mierze wszelkich sposobów postępowania ze zwierzętami, tj.
chowu czy ich transportu, jak i dokonywania aktu zabijania. Wtedy można powie-
dzieć, że zwierzę mimo wszystko zostało potraktowane przez człowieka w sposób
oddający mu szacunek i z dbałością o to, aby nie odczuwało ono strachu i bólu,
jakie towarzyszą istocie żyjącej, która czuje, że zbliża się do niej śmierć i która od-
czuwa też cierpienie.
Zakaz zabijania w okresie okołoporodowym (art. 33 w zw. z art. 35 ustawy)
Okres okołoporodowy jest szczególnym czasem, który zasługuje na ochronę.
Przepis art. 34 ust. 4 pkt 1 w zw. z art. 35.1 zabrania uśmiercania zwierząt znajdu-
jących się w okresie okołoporodowym. Rozciąga się on na czas poprzedzający akt
porodu, poprzez czas porodu i pewien okres po porodzie. Jest on określony w różny
sposób w stosunku do poszczególnych zwierząt, w zależności od zdolności odczu-
wania przez nie faktu urodzenia (art. 34.4 pkt 1).
Przepis ten dotyczy tylko zwierząt hodowlanych. Nie oznacza to, że zwierzęta
dzikie czy udomowione można zabijać w tym okresie. Jeśli chodzi o zwierzęta
dzikie to korzystają one z szerszej ochrony aniżeli zwierzęta hodowlane. Do nich
odnoszą się okresy ochronne i obejmują zarówno te zwierzęta, które podlegają za-
równo całkowitej ochronie (gatunkowej), jak i okresowej. Okresowa ochrona zwie-
rząt rozciąga się na czas zapłodnienia, urodzenia potomstwa i wychowania młodzie-
ży do momentu uzyskania przez nią zdolności samodzielnego utrzymania się przy
życiu, bez udziału matki.
Również ustawa łowiecka respektuje te postanowienia, wprowadzając zakaz
polowania w tych okresach. Nieprzestrzeganie tego przepisu jest przestępstwem
o charakterze występku, karanym na mocy art. 35.1 grzywną, karą ograniczenia
wolności lub karą pozbawienia wolności do roku.
Natomiast w art. 34 wymienia się okoliczności niezezwalające na zabijanie zwie-
rząt w okresie okołoporodowym. Przepis ten w swej końcowej części zezwala jed-
nak na wykonywanie tych czynności ze względu na konieczność badań naukowych.
Postanowienie to odnosi się tylko do zwierząt laboratoryjnych. W postępowaniu ze
zwierzętami hodowlanymi nie dopuszcza się przekazywania tych zwierząt osobom
zajmującym się badaniami naukowymi na zwierzętach, nawet wtedy, gdyby te ba-
dania były prowadzone na użytek leczenia zwierząt.
Należy przyjąć, że zezwolenie na zabijanie w okresie okołoporodowym zwierząt
hodowlanych ze względów naukowych dotyczy tylko zwykłego zabijania, natomiast
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 281
Leksykon myślistwa od A do Z. Kompendium wiedzy z zakresu sztuki łowieckiej, Warszawa
15
2002, s. 232–233.
Dz.U. z 1996 r., nr 58, poz. 263.
16
Zagadnienie to było przedmiotem dyskusji na wspólnej konferencji Komitetu Etyki w Nauce
17
PAN i Komitetu Etyki Medycznej PAU, która odbyła się 21 listopada 1994 roku w Krakowie; ma-
teriały z tej konferencji w: „Nauka” 1995, nr 1. W materiałach tych opublikowano referaty nastę-
pujących autorów: J. Vetulani, „Dlaczego być ludzkim dla zwierząt laboratoryjnych?”; W. Pawlik,
„Badania biologiczne na zwierzętach”; C. Radzikowski, „Ocena tzw. metod alternatywnych w bada-
wyklucza się uznanie takiego czynu za prawnie dozwolony wtedy, gdy takie zwierzę
zostało uśmiercone w sposób okrutny przez samo wydłużenie czasu zabijania. Okru-
cieństwo zabijania powinna wykluczyć możliwość powoływania się na dozwolo-
ność tego czynu także w ramach kwalifikacji podstawowej, która uchyla bezpraw-
ność czynu popełnionego w celu naukowym. Innymi słowy, lekarz–eksperymentator
nie mógłby się powoływać na przepis art. 34 w swej końcowej części, że zabija-
nie w sposób wydłużający śmierć zwierzęcia jest dopuszczalne. Zakaz zabijania
zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem wynika bowiem nie z art. 34 ust. 4, lecz
z art. 35 ust. 2 w rozdziale dotyczącym określenia przepisów karnych – a przepis ten
nie zna żadnego wyjątku.
Dyskusyjne jest przyjęcie uchylenia bezprawności czynu wtedy, gdy zabijanie
jest przedłużane w sposób okrutny ze względów zwyczajowych czy religijnych.
Dotyczy to przede wszystkim zabijania rytualnego.
Ustawa odrębnie potraktowała zabijanie zwierząt kręgowych przy udziale dzieci
lub w ich obecności (art. 34.2 ustawy). Przedmiotem ochrony w tej części przepisu
art. 33 jest zwierze kręgowe. Przez zwierzę kręgowe rozumie się zwierzęta najbar-
dziej zorganizowane, o dwubocznej symetrii ciała, szkielecie kostnym lub chrząst-
kowym, którego osią jest kręgosłup łączący się z czaszką. W podtypie tym mieszczą
się ryby, płazy, gady, ptaki i ssaki . Tak samo Konwencja o ochronie dzikiej flory
15
i fauny europejskiej oraz ich siedlisk z 19 września 1979 roku zawarta w Bernie
16
dzieli zwierzęta na kręgowce i bezkręgowce (w załączniku II).
ZWIERZĘTA LABORATORYJNE – DOŚWIADCZENIA
NA ZWIERZĘTACH
Nieustająco trwa dyskusja, czy człowiek ma prawo poświęcać zwierzęta dla
dobra człowieka w sposób zadający im ból. Na ten temat są wyrażane dwie opinie.
Przeważa ta, w myśl której nie można zupełnie zrezygnować z doświadczeń na
zwierzętach tam, gdzie chodzi o reakcje systemowe, tj. przed przejściem do do-
świadczeń na człowieku – w tym rozumieniu zarówno zwierzę, jak i człowiek służy
rozwojowi nauki. Powołuje się komisje etyczne, które opracowują zasady postępo-
wania ze zwierzęciem podczas doświadczeń, których przekroczenie może rodzić
odpowiedzialność dyscyplinarną (zawodową) .
17
282
GENOWEFA REJMAN
niach biomedycznych”; A. Czarnomska, „Regulacje prawne dotyczące wykonywania doświadczeń
na zwierzętach w świecie i Polsce”; J.A. Chmurzyński, „ Etyczne zasady pracy w naukach behawio-
ralnych”; K. Gibiński (Przewodniczący Komitetu Etyki w Nauce PAN i Komisji Etyki Medycznej),
Komentarz do dyskusji.
Doświadczenia można prowadzić tylko na zwierzętach laboratoryjnych, specjal-
nie hodowanych do tego celu. Nie można zatem przeprowadzać doświadczeń ani na
zwierzętach dzikich, ani hodowlanych przeznaczonych do potrzeb gospodarczych.
Kwestie te podejmuje wiele ustaw o zasięgu krajowym i międzynarodowym.
Obok Światowej Deklaracji Praw Zwierząt zasadniczy wpływ wywarła w tej materii
Europejska Konwencja o ochronie zwierząt kręgowych, używanych do celów do-
świadczalnych oraz do innych celów naukowych (Strassburg, 18 maja 1986 ro-
ku, nieratyfikowana dotychczas przez Polskę). Według tej Konwencji, człowiek
w swoim dążeniu do wiedzy i bezpieczeństwa może przeprowadzać na zwierzętach
doświadczenia, jeżeli spodziewa się, że doprowadzą one do poszerzenia wiedzy lub
do uzyskania skutku ogólnie pożytecznego dla ludzi i zwierząt. Używanie zwierząt
do celów doświadczalnych i innych naukowych należy jednak ograniczyć wszędzie
tam, gdzie jest to możliwe poprzez poszukiwanie alternatywnych metod.
Ustawa o ochronie zwierząt określa doświadczenie jako wykorzystanie zwierzę-
cia do celów naukowych i dydaktycznych, mogących spowodować uszkodzenie
ciała lub inne zaburzenia zdrowotne, w tym ból i cierpienie. Bardziej rozbudowaną
definicję wprowadzają dyrektywy Rady Europejskiej, według których przez ekspe-
ryment rozumie się takie postępowanie, które rozpoczyna się ze zwierzęciem po
raz pierwszy i obejmuje także okres przygotowania go do tego celu, a kończy się
z ostatnią czynnością zaprogramowaną w ramach eksperymentu na tym samym
zwierzęciu. Eliminowanie bólu, cierpienia, silnego niepokoju lub trwałego uszko-
dzenia poprzez skuteczne zastosowanie znieczulenia, środków przeciwbólowych lub
innych metod nie powoduje wyłączenia wykorzystywanego zwierzęcia spod pojęcia
„doświadczenie”.
Osoba przeprowadzająca eksperyment musi być zdolna do wykonywania do-
świadczeń, a także opracowania planu przeprowadzenia doświadczenia we wszyst-
kich jego fazach, począwszy od rozpoczęcia, poprzez kolejne poddawanie zwierzę-
cia tym zabiegom, aż do jego zakończenia, łącznie ze wskazaniem, jak należy się
zachowywać wobec zwierzęcia, które przeszło cały cykl doświadczenia, pozostając
przy życiu.
Przed zakończeniem każdego doświadczenia należy zdecydować, czy zwierzę
będzie utrzymane przy życiu, czy uśmiercone z zastosowaniem humanitarnej me-
tody. Zwierzę nie powinno zostać przy życiu, gdy istnieje prawdopodobieństwo, że
będzie ono nadal odczuwać stały ból lub lęk. Zwierzę, które przetrwa, ma otrzymać
opiekę weterynarza lub innej kompetentnej osoby, odpowiednią do jego stanu zdro-
wia.
Doświadczenia i testy na zwierzętach mogą być przeprowadzane wyłącznie
w placówkach naukowych szkół wyższych, w instytutach naukowo-badawczych,
jednostkach Polskiej Akademii Nauk, urzędowych laboratoriach weterynaryjnych
oraz placówkach produkujących leki i biopreparaty, przez osoby posiadające od-
OCHRONA PRAWNA ZWIERZĄT 283
Rozporządzenie Rady Ministrów z 17 listopada 1999 roku w sprawie wykazu placówek nauko-
18
wych uprawnionych do przeprowadzenia doświadczeń na zwierzętach (Dz.U. z 1999 r., nr 99,
poz. 1159 ze zm.).
powiednie kwalifikacje oraz indywidualne zezwolenie wydane przez kierownika
odpowiedniej placówki naukowej (art. 28 ust. 8) .
18
Do doświadczeń i testów należy używać zwierząt umożliwiających uzyskanie
celu naukowego lub diagnostycznego, wyłącznie pochodzących z hodowli zwierząt
laboratoryjnych. Hodowlę taką można prowadzić tylko za zezwoleniem wojewódz-
kiego lekarza weterynarii. Zwierzęta powinny mieć zabezpieczone odpowiednie dla
gatunku warunki utrzymania, możliwość ruchu, dostateczne zaopatrzenie w karmę
i wodę oraz opiekę zapewniającą dobre samopoczucie i zdrowie (art. 29).
Zachowanie jest bezprawne wtedy, gdy podejmujący się doświadczenia lub te-
stów na zwierzętach nie uzyskał zezwolenia. Na równi z tym zachowaniem należy
oceniać podjęcie się doświadczenia bez zwrócenia się do odpowiedniej Komisji
etycznej o zgodę na jego przeprowadzenie. Również przekroczenie granic dopusz-
czalności eksperymentu lub jego rozszerzenie stanowi czyn bezprawny określony
w art. 28.1.7 w związku z art. 37.1.7 ustawy.
Podmiotem odpowiedzialności może być zarówno ten, kto podejmuje się do-
świadczenia lub testów na zwierzętach bez zezwolenia lub w sposób przekraczający
jego granice, jak i ten, kto decyduje o dopuszczeniu do takiego postępowania, mimo
że nie było ono konieczne lub mogło być zastąpione postępowaniami alternatyw-
nymi. W tym drugim przypadku odpowiedzialność ta jest zwrócona przeciwko
członkom Komisji Etycznej, których obowiązkiem jest wydawanie zezwoleń zgod-
nie z przepisami prawa.
Na zakończenie powyższych rozważań należałoby wysunąć wniosek dotyczący
potrzeby ujednolicenia przepisów prawa określających status prawny zwierząt. Da-
łoby to początek gruntowniejszej dyskusji prowadzonej na ten temat z różnego
punktu widzenia – nie tylko prawa karnego, lecz przede wszystkim konstytucyj-
nego, cywilnego i administracyjnego.
LEGAL PROTECTION OF ANIMALS
Summary
Granting a separate legal status to animals by the law on animals’ prevention leads to
a lot of disputes conducted separately in various legal actions. In the presented paper the
emphasis was laid on the legal protection in the criminal law with the acceptance of an
attribute in the existing definition of an animal that makes it a different legal category
providing that an animal is not a thing but a being able to suffer and feel pain.
284
GENOWEFA REJMAN
A human being is obliged to exercise care to eliminate fear and suffering from the
animal’s life.
To include this expression into the existing legal system is not easy, and sometimes even
impossible to do. In this case there is only a possibility to apply provisions treating an
animal as a thing and awarding it a legal protection only in this aspect. Despite such dif-
ficulties, the discussion that follows enables to grasp a number of new threads that were
unknown on the basis of the law that treats an animal in a traditional context. This discus-
sion goes beyond legal frameworks forcing to treat this problem first of all from the ethical
and philosophical point of view. E. Łętowska argues that in this discussion one should first
of all look at possibilities of adapting a legal status of an animal as defined above in the
light of law, for its practical aspects. The results of such discussions may be subject to the
treatment of an animal as a thing, irrespective of the fact if it suffers or feels pain because
of such treatment. The law which have since centuries treated an animal as a thing is not
capable of switching human thinking to other lines of thought that deprive a human being
of control over animals.
In the paper the attention was paid to the specific categories of animals from the point
of view of such human being’s behaviors that needlessly lead to unjustified suffering and
pain of animals, only for achieving more and more benefits at animals’ cost.