Strona 1
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Witam
Cię Graczu !
rzed Tobą kwietniowe wydanie
miesięcznika Alpha Male
Magazine.
I kolejny raz dostajesz masę
merytoryki i świetnych artykułów, których
nie mogłeś przeczytać nigdzie wcześniej.
W tym numerze stawiamy nacisk na
Inner Game. Trzy świetne artykuły, z
których wyciągniesz dla siebie tak dużo, jak
dużo będziesz potrafił
Zaczniesz od przeczytania kilku zdań
o energii, następnie masz artykuł
traktujący o podrywaniu małolat.
Dalej – jak tradycja nakazuje – nowe
genialne strategie plus te, które ukazały się
w poprzednich numerach.
Następnie art, w który włożyłem dużo
energii – i jednocześnie dałem Ci do ręki
narzędzia, dzięki którym będziesz mógł
kontrolować kobiety.
W części o Outer Game – masz pracę
dwóch osób z forum – Pod’a i Besouro.
I na koniec – nigdzie niepublikowane
fragmenty „Gry” oraz dzięki uprzejmości
nagranie audio.
Baw się i czuj się świetnie – czytając
każde kolejne słowo !
Tomasz Marzec
Szczegółowy
spis treści:
Inner Game
Tomasz Marzec
Twoja energia !………………………………3
Małolaty, a podryw ………………………..5
Genialne strategie …………………………7
Kontrolowanie kobiet……………………..9
Outer Game
Pod
Jak dobrać winga ?……………………….12
Besouro
Openery …………………………………..…14
Rutyny ………………….……………………15
Inne
Zagubione fragmenty „Gry”…………..20
Nowy Magnes na kobiety .................25
P
Strona 2
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Twoja energia !
Uczę się uwodzenia. I wiem już
naprawdę dużo. Często teoretyzuje,
sprawdzam teorie, dopracowuje i
polecam innym. I tak też kiedyś
odkryłem mechanizm oparty o
energetykę.
I o to – jak się czujesz.
astanawiałem się – jak to jest, że
materiał znam – podchodzić do
kobiet się nie boję, jestem na
imprezie, otwieram panny i nic mi nie
wychodzi.
Zastanawiałem się – jak to jest, że idę do
klubu, mam świetne nastawienie, bo wiem,
że będę zaraz pił driny ze znajomymi.
Świetnie się bawię na parkiecie, mam w
dupie całe otoczenie, nie widzi mi się
dzisiaj latać po całym lokalu i zaczepiać
wszystkie kobiety. Chce mieć swój świat. I
mam go. Mija 5 minut, 10 minut, 20 – a
koło mnie coraz więcej HB 8,9, czasami
trafi się 10tka. Uśmiecham się od czasu do
czasu, do którejś. Zawsze one
odwzajemniają uśmiech, a te, do których
się nie uśmiecham – starają się zwrócić
moją uwagę.
I bawię się dalej – i jednak zmieniam
zdanie – zaczynam otwierać wieeeele
kobiet. One są zachwycone mną – jako
osobą jaką jestem. Jako osobą, która
zachowuje się – jak zachowuje. Która bawi
się – jak bawi.
Nie wiedziałem czemu akurat tak się dzieje
– że wychodzę znudzony całym dniem, z
nastawieniem – jako takim – i podryw mi
nie idzie. A wyjdę tylko po to, żeby się
zabawić – a uwodzę najlepsze dupy.
To było kilka miesięcy temu, kiedy
sądziłem, że wiem dużo, ale patrząc na to,
co potrafiłem wtedy, a potrafię teraz –
wtedy byłem amatorem. To samo pewnie
powiem za miesiąc, za dwa miesiące oraz
za rok. Bo rozwijam się i jestem z tego
dumny.
Ale w związku z rozwojem – dużo odkryłem
i wyciągnąłem z całości pewien schemat.
Schemat dobrej zabawy i schemat
operowania swoją energią.
Jest on dobry, bo uniwersalny – działa
wszędzie, na wszystkich, w każdym
regionie świata. I najwięksi już o tym
traktowali, ale nie mówili jednak
wystarczająco dużo.
Ja korzystam z niego codziennie – czując
się coraz lepiej, bez powodu. Mając zawsze
banana na twarzy, rozsiewając czar. Ja nie
wchodzę do sklepu po bułki, tak jak
przeciętny człowiek. Ja wchodzę tak,
jakbym wygrał przed chwilą pięć milionów
w Lotka. Nie jadę autobusem – tak jak inni
to robią – mając ponure miny i jadąc jak na
skazanie. Ja celebruję fakt, że tym
autobusem mogę jechać ostatni raz w
życiu. Jestem gdziekolwiek indziej – i wraz
ze mną jest mój mały świat – świat tego,
że czuje się świetnie, że mam wyższy
poziom energetyczny od innych.
Imprezy – to jest to coś, co jest
absolutnym przegięciem. Zawsze sobie
mówię, że nie idę na imprezę, lecz to
impreza idzie na salę. I tak też się dzieje,
wpadam na parkiet – i parkiet jest mój. I
wali mnie to, że obok jakieś lalusie tańczą,
że HB9 się o mnie ociera. Ja opanowuje
swoją energią miejsce, w którym się
znajduje – pojawia się coraz więcej
świetnych osób. Staję się magnesem na
wspaniałe zjawiska i wyjątkowych ludzi.
Robiłem to bardzo nieświadomie, lecz teraz
w pełni nad tym panuje. I Ty też
powinieneś zastanowić się nad tą kwestią.
Z
Strona 3
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Jak chcesz podrywać inne osoby – nie
mając odpowiedniego nastawienia i wyższej
energetyki niż oni ?
Wyobraź sobie siebie dzisiaj – jako osobę,
która przychodzi do lokalu. I lokal jaki jest
– każdy widzi. Jednak po Twoim przyjściu
dzieje się coś dziwnego. Ludzie zaczynają
się inaczej czuć – widzą że się dobrze
bawisz. Zadają sobie pytania „kurwa, jak
można być tak szczęśliwym i posiadać tak
dużo energii ? Muszę być taki jak on.”.
Wpływasz na nich – oni widzą w Tobie
lidera. Prowadzisz, bo masz więcej energii.
A kobiety to wyczuwają na kilometr – kręcą
się koło Ciebie, bo nie na co dzień
spotykają faceta takiego, jak Ty.
Pamiętaj – a to jest podejście
psychologiczne – że zawsze dana osoba
wejdzie w Twój stan – jeśli będzie
mocniejszy i bardziej dominujący. Gdy
idziesz do swojego znajomego, któremu
zmarli właśnie rodzice – to on nie czuje się
najlepiej i śmiać się chyba nie będziesz.
Patrzysz na niego i już wiesz, że coś jest
nie tak – Twój stan się zmienia.
Innym razem idziesz do niego, a on skacze
z radości, bo wygrał samochód. Ty –
choćbyś niewiadomo jak nie chciał – i tak
wejdziesz w jego stan.
I na tym polega schemat energetyczny.
To jest narzędzie, które masz odkryć w
sobie. Zmuszam Cię do myślenia i
zastanowienia się nad tym – jak się czujesz
wychodząc na podryw i znalezienia
zależności Twojego stanu, od Twoich
efektów uwodzenia.
Ja nauczyłem się wchodzić w mocniejsze
stany – wychodząc i po prostu to ćwicząc.
Za każdym razem starałem się być w coraz
wyższym i wyższym stanie. Sprawdzałem –
jakie poziomy emocjonalne mają inne
osoby – i wchodziłem na wyższe. Ty też tak
możesz i wiedz, że to pomoże.
Bo energia jest najważniejsza.
Strona 4
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Małolaty, a podryw
Się porobiło.
Patrzę kilka lat wstecz – i widzę to, że
nie widzę tego, co jest teraz. Wtedy –
szedłem ulicą i byłem
młodzieniaszkiem – ubranym jak
młodzieniaszek. Mijałem swoje
rówieśniczki, ubrane jak przystało na
wiek nastu lat.
ziś idę ulicą, ubrany jak Alfa,
przyciągam uwagę i czuję się
świetnie. Mijam swoje rówieśniczki,
odjebane jak Barbie. Bo się w końcu
dorasta, prawda ?
Ale idę dalej, patrzę – idzie z naprzeciwka
grupka kobiet. Trochę niższe ode mnie,
rzucają się w oczy. Kurewsko mocny
makijaż, kurwojebne kolory torebek i
butów. Obcisłe spodnie, push-upy.
Podchodzę, bo mam okazję je poznać, a
okazji w życiu nie marnuję. Chwila
rozmowy, odczuwam u nich niedobór kilku
tysięcy szarych komórek lub jak kto woli –
niski poziom inteligencji. Pytam ile mają lat
– jedna odpowiada, że wszystkie mają
15naście, tylko ona jest najmłodsza – 14
wiosen ma za sobą.
Nie wiedzieć czemu – ochota na
przebywanie z nimi kolejnych chwil kilka mi
uciekła. Może ten obraz prokuratora i jej
rodziców zrobiłem za duży, może był za
jasny, nie wiem.
Wiem natomiast, że społeczeństwo się
zmienia, czasy się zmieniają i kobiety
razem z nimi. Te, które kiedyś wyglądały
na 15naście – dzisiaj wyglądają na 20ścia.
Te, które dziś mają 20ścia – pieprzą się 5
razy w tygodniu. 15nastki robią to 8 razy w
tygodniu. Taka zależność biologiczna.
Później w programach typu „Rozmowy w
toku” opowiadają swoje historie, bo mają
dzieci, bo są młode, bo rodzice źle na to
patrzą i sąsiedzi nie najlepiej mówią o nich.
Oj, trzeba było dorosnąć, do noszenia
stringów i pierdolenia się w krzakach.
Ale też jest tego druga strona. Ta strona
pt. moda na posiadanie starszych facetów.
15nasto, 16nasto latka może się
koleżankom pochwalić, że jej 25cio latek ją
na wycieczki zabiera, karty jej do telefonu
kupuje i się pierdolą co chwilę w jego
wielkim domu. Tylko nikt nie widzi dna
problemu. Na wycieczki zabiera, bo sam
jedzie i mu nie wypada laski ze sobą nie
wziąć. Karty kupuje, bo chce z laską
popisać, a ona mu ściemnia, że kasy na
koncie nie ma. A pierdoli się z nią, bo
korzystać z życia trzeba. A tak w ogóle ten
dom, to nie jego – tylko rodziców jest.
Czasami dochodzi do tego, że 15nasto
latka ciągnie od kolesia więcej pieniędzy,
niż jakby on miał na luksusowe kurwy
stracić. To na buty daje, to na ubrania, to
na jakieś wyjścia na imprezę, zawieź tu,
zawieź tam, odbierz stąd, załatw to.
Wycwaniły się gówniary - za
przeproszeniem.
Wracając do tematu „Rozmowy w toku” –
tydzień temu oglądałem jeden z odcinków,
w którym była 17nasto latka, która miała 4
facetów. Każdy myślał, że jest tym
jedynym. Doszło do tego, że ona musiała
sobie grafik rozpisywać, żeby to wszystko
ogarnąć. I tak ciągnie od lat dwóch.
Kolejna sytuacja, pokazująca cwaniactwo
młodych dup – miesiąc temu znalazłem
jedną 15nasto latkę na mixerze
(
). Jeszcze gdy było tam tak
ok. 30 000 użytkowników – wszystko było
dobrze – teraz dzieci neostrady zaczynają
obławę i starają się opanować portal. W
każdym razie – znalazłem tą 15nasto latkę.
Zainteresowała mnie, bo zazwyczaj nie
widuje się 15nasto latki z dużymi piersiami
i dupą na wierzchu. Porobił jej brat kilka
zdjęć nago i ona wrzuciła je na swój profil.
D
Strona 5
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Odwiedzin mnóstwo, wysoki ranking, bo
głupia cipa – cipę pokazuje.
Pomyślałem sobie – pewnie dużo osób do
niej pisze – a że wyzwania lubię – to było
to wyzwanie dla mnie.
Numeru GG szukać długo nie musiałem –
ona miała nr. podany na profilu. Zapisałem,
podpisałem, napisałem i podryw zacząłem
– jak Pan Bóg przykazał.
Tak się składa, że opanowałem On-Line
Game do perfekcji i laski są chętne na
spotkanie już po jednej wiadomości. Jednej
dłuższej wiadomości !
Do 15nasto latki wysłałem odpowiednią
wiadomość, na którą – jakbym był kobietą
– sam bym poleciał, a ona skwitowała moje
wypociny tekstem pt. „No i ?”. Nie
odpuszczałem, bo odpuszczać nigdy nie
odpuszczam. Kontynuowałem monolog i
rzuciłem kolejnymi wiadomościami z
najwyższej półki. Zawsze, na takie
wiadomości, jakie słałem – otrzymywałem
mega pozytywne reakcje – a tu
otrzymałem po raz drugi z rzędu „no i ?”.
Nie ma to jak zasada „do trzech razy
sztuka” – napisałem znów, otrzymałem
znów tą samą odpowiedź. Nie daję się
jednak wyprowadzić z równowagi i nikt na
stan mój wpływu mieć nie będzie, więc
pożegnałem się dodając na koniec cenną
dla małolaty wiadomość o treści „tak się
składa, że jestem bratem koleżanki Twojej
mamy. Ciekawe czy mamusia wie jakie
masz zdjęcia na profilu ?”. Dziś już po jej
profilu nie ma śladu. Chyba sobie
dziewczyna za dużo wyobraziła.
Widzisz – gdy masz możliwość – i masz
więcej niż 18 lat – korzystaj z tego faktu i
podrywaj 18nasto, 19nasto, 20sto latki –
nie zabieraj się za małolaty. Gdy 18nastu
lat jednak jeszcze nie masz – to także
podrywaj starsze od siebie i pamiętaj, by
nigdy nie brać się za młodsze !
Ja popełniłem to głupstwo wiele razy w
swoim życiu i wbrew pozorom tego teraz
nie żałuję – bo wiem, że tak czy inaczej –
to się już nie powtórzy.
Przypomina mi się historia jednego z moich
bardzo dobrych znajomych – który zna się
na uwodzeniu i ma lat ile ma, bo 21. Poznał
niedawno 16nasto latkę – wyjątkowo
„wyrobiona” i naprawdę ładna. Przyznać
muszę, że nawet mnie się spodobała.
I poderwał ją, lecz – było to trudniejsze niż
wyrwanie jakiejś HB10 w wieku 24 lat. On
jej rzuca negami, ona się obraża, on mówi
jej jakiś zawiły tekst o podtekście
erotycznym – ta go nie rozumie. On ją
testuje – ona nie reaguje, robi jej sześcian
– ona nie wie o co kaman. Taka trochę
poniżej jego poziomu była, ale starał się
przetrzymać ten okres i ją wychować.
Trzy miesiące później – był na skraju
depresji i potrzebował pomocy lekarskiej.
Jakiegoś specjalistę od głowy chciałem mu
załatwić, bo sobie chłopak postawił cel, a
małolata jak niekumata była, tak
niekumatą została. Szkoda mi go było,
zjebał sobie kilkanaście dni życia.
Prawda jest taka, że małolaty są dobre, ale
tylko jeśli chcesz kogoś ruchać. One, to
jebią się jak króliki i mają opinię innych,
swój status społeczny i swoje
samopoczucie głęboko w dupie. Zawsze są
chętne i wszędzie mogą. To chyba jakaś
choroba.
Jeśli chcesz zakładać związek – szczerze Ci
radzę – wybieraj sobie kogoś, kto ma mniej
więcej tyle lat, co Ty – albo i więcej. Masz
większe prawdopodobieństwo, że trafisz na
rozgarniętą kobietę, mającą COŚ w głowie.
A małolaty zostaw. Nigdy, nikt nie odkrył
sposobu jak je poderwać i wychować, tak
by zachowywały się – jak Ty tego chcesz.
Chyba, że pokażesz Władka…
sygnującego 100 PLN.
Strona 6
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Genialne strategie
Abyś utrwalał sobie te strategie i
korzystał z nich – dostajesz porcję
strategii z lutego, marca oraz
najnowsze - kwietniowe:
1. Każda kobieta wróci, jeśli tylko będzie
miała powód do powrotu.
2. Nie noś ze sobą rekwizytów – nie
pokazuj kobiecie, że jesteś przygotowany
na to, by ją poderwać.
3. Wszystkie decyzje kobiety są skutkiem
tego, jak ona czuje się w danym
momencie.
4. Zainteresowanie to uczucie.
5. To, jak się ubierasz nie jest
najważniejsze, ale się przydaje.
6. Sam wybierasz, do której kategorii
chcesz należeć: sponsora czy kochanka.
7. Wychodząc na imprezę baw się – nie
wychodzisz po to, by być poważnym.
8. Kiedy kobiety się śmieją – ich defensywa
spada.
9. Nie pytaj o jej pozwolenie.
10. Pokaż kobiecie, że jesteś wrażliwy.
11. Nieważne jakie kobieta ma reakcje na
Ciebie i co mówi – ważne, że każda reakcja
jest okazją do nauki.
12. Masz tyle, ile bierzesz z życia.
13. Jeśli kobieta Ci mówi, że czegoś w
Tobie nie lubi – to jej problem, nie Twój.
14. Ty decydujesz o wszystkim – od
chodzenia na randki do uprawiania z nią
seksu.
15. Chcesz być atrakcyjnym czy
przystojnym ?
16. Wszystkie kobiety mają podobieństwa.
17. Opowiadając historię – nie szpanuj, nie
pokazuj jaki jesteś fajny.
18. Ustal szereg zasad, których one nie
mogą łamać.
19. Pamiętaj, że Ty jesteś nagrodą i to one
Ciebie potrzebują.
20. Czuj się świetnie w swojej skórze.
21. Dodawaj PU do "bycia sobą", a nie
"bycie sobą" do PU
22. Jeżeli rozmawia z Tobą kobieta, którą
przed chwilą poznałeś, to już myślała o tym
aby z Tobą być. Wystarczy tego nie zjebać.
23. Ciało jest silniejsze niż mózg.
24. To kobiety potrzebują mężczyzn, aby
móc przeżyć.
25. Wyjście kobiet do klubu jest wymówką,
aby poznać kogoś fajnego.
26. Kobieta nie spędza kilku godzin przed
lustrem, by podobać się sobie. Ona chce
podobać się innym.
27. Wczorajszy dzień jest tylko
wspomnieniem.
28. Nie pozwalaj innym na robienie czegoś,
co Ty powinieneś zrobić. Jeśli Ty
powinieneś zainicjować spotkanie, zainicjuj
je.
29. Bądź liderem, inni będą za Tobą
podążać.
30. Czuj się świetnie - bez powodu.
31. Codziennie rób coś nowego, poznawaj
świat.
32. Bycie szczerym jest OK, lecz bycie za-
szczerym spowoduje, że kogoś w końcu
stracisz.
33. Podczas seksu skup się na niej, nie na
sobie. Masz gwarancję tego, że ona wróci.
34. Wiedz, kim jesteś - kobiety kochają
mężczyzn z osobowością.
35. "Kobiety reprezentują tryumf materii
nad myślą, tak jak mężczyźni reprezentują
tryumf myśli nad moralnością."
36. "Jeśli chcesz wiedzieć co ma na myśli
kobieta, nie słuchaj tego, co mówi – patrz
na nią."
37. Lęk przed podejściem jest najlepszą
emocją, jaka mogła Cię w życiu spotkać.
Jeśli nie czujesz lęku przed podejściem, nie
czujesz emocji do kobiety.
38. Kupowanie czegokolwiek w 99%
przypadków jest szukaniem aprobaty.
39. Nie afiszuj się tym, co posiadasz.
40. Dotyk jest najlepszym połączeniem z
jej ciałem.
41. Narkotyzuj sobą innych – bądź
przywódcą.
42. „Kobiety udają orgazmy, mężczyźni
udają związki.”
43. Korzystaj z przeczuć i instynktów.
Strona 7
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
44. Nawet jeśli wiesz już bardzo dużo o
uwodzeniu, powiedz sobie, że tak naprawdę
nic nie wiesz. To da Ci motywację do tego,
by wiedzieć więcej.
45. Nie poddawaj się. Poddawanie się jest
domeną ludzi słabych.
46. Nie zadawaj pytań, opowiadaj historie.
47. Dotyk powoduje, że uczucia między
wami są silniejsze.
48. Późny dotyk przynosi brak komfortu.
49. Pokaż, że jesteś dumny z tego, kim
jesteś.
50. Jesteś tym, kim się stajesz, gdy
myślisz, kim jesteś.
51. To nie strach, to adrenalina.
52. Nie zdejmuj jej bielizny, ona zrobi to
sama.
53. Nie próbuj logicznie zrozumieć kobiety
lub coś jej tłumaczyć.
54. Kontroluj, lecz nie bądź kontrolującym.
55. Zapytaj siebie dokąd zmierzasz.
56. Miej jaja do bycia szczerym.
57. Na imprezach przede wszystkim
poznawaj facetów – nie kobiety. To faceci
zaprowadzą Cię do swoich przyjaciółek i
gdy Ty im się spodobasz – spodobasz się
kobietom.
58. Zmieniaj się radykalnie, nawet gdy
Twoje obecne techniki przynoszą duże
efekty.
59. Otaczaj się najlepszymi, pracuj z
najlepszymi, poznawaj najlepszych.
60. Gdy uwodzisz – ignoruj cały uboczny
zgiełk i świat znajdujący się obok. Skup się
na procesie.
61. Trudność nie leży w nowych
pomysłach, ale w ucieczce od starych.
62. „Jeśli A równa się sukcesowi, to wzór
jest następujący:
A= X + Y + Z,
X to praca, Y to zabawa, Z to trzymanie
buzi na kłódkę”
63. Sprawdzaj się – podrywając te
„nieosiągalne”.
64. Zainteresowanie nie jest wyborem.
65. Wiedz, że zawsze jest lepiej, niż jest.
66. Żyj ambitnie.
67. Nie potrzebujesz masę materiału.
Materiał jest w Tobie.
Strona 8
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Kontrolowanie kobiet
Nigdy nie zapomnę tych kilkunastu
związków, w których byłem. Nigdy nie
zapomnę min kobiet, które były
wyjątkowo zdziwione w momencie gdy
mówiłem – „to koniec”. Nie zapomnę
też swojego uczucia, gdy one zrywały
ze mną.
aczęło się gdy miałem 7 lat, była
Marta – fajna HB9, przynajmniej tak
mi się zdawało. Chodziliśmy razem
na spacery, trzymaliśmy się za ręce. Od
pierwszego spotkania mówiłem jej, jak
bardzo ją kocham. Ten nawyk udziela mi
się do dziś – czasami podchodząc
bezpośrednio na ulicy zaczynam od
„kocham Cię”, ot tak – sprawdzam reakcję.
I z Martą było fajnie, i długo trwało, bo z
tego co pamiętam to jakieś dwa tygodnie.
Ale był też Marcin – 8 latek, świetnie
zbudowany, ze szczerym uśmiechem pt.
brak jednej dwójki. I Marcin był chyba
lepsiejszy w te klocki, bo Martę poderwał.
Ja o niczym nie wiedziałem do czasu, gdy
mi Kamil nie powiedział. I wtedy ustawiłem
spotkanie z Martą. Po raz pierwszy
powiedziałem „to koniec”.
Zdziwiła się. Powiedziała, że jestem idiotą.
A ja wyburkałem pod nosem „wiem o
Marcinie !”. I na tym się skończyło.
Później – a było to jakoś 2 lata dalej –
byłem z kolejną panną. Miałem wtedy 9 lat,
za nią wszyscy latali. Poderwałem ją, bo
naturalem byłem i jakoś mi to wychodziło.
Sądziłem, że Pana Boga za pięty
chwyciłem. To był czas, w którym zacząłem
przytulać się z dziewczynami. Z nią też się
przytulałem - zjawiskowe uczucie.
I było fajnie, tym razem dłużej, bo prawie
miesiąc trwało. Dwa dni przed zerwaniem
grałem z kumplami na boisku, w piłkę.
Masę śmiechu, potu i endorfin. Kiwałem
każdego, jak chciałem. Byłem w nogę
niepokonany.
Ten dzień był niezapomniany, przyjechało
takich kilku chłopaków z osiedla – do nas
na boisko. Rzucili nam wyzwanie, a jeden z
nich powiedział, że jak zagramy z nimi i
wygramy mecz, to wszystkim stawiają
oranżadę. Byliśmy wniebowzięci. To była
szansa.
Zagraliśmy, pod koniec czasu
wyznaczonego przez nasze elektroniczne
zegarki z kiosku, na których napis „Made in
China” aż bił po oczach, było 2:2. Remis
oznacza dogrywkę lub karne.
Dogrywka nic nie dała, więc karne
strzelaliśmy. I strzelałem takiemu Pawłowi
– cwaniak wyjątkowy. Zawsze obśmiewał
mnie za plecami. Za plecami, bo w twarz
bał się powiedzieć cokolwiek. Stojąc przed
nim, mając piłkę dwa metry przed sobą
usłyszałem z jego ust propozycję. Miała
ona polegać na tym, że gdy strzelę mu gola
– on mi powie coś wyjątkowo ważnego. Nie
wiedziałem o co chodzi, ale ryzyk fizyk. Tak
czy siak, ta bramka decydowała o losach
spotkania. Strzeliłem, wygraliśmy.
Oranżadę dla chłopaków, plus dla mnie
ważną wiadomość. Odszedłem z Pawłem na
bok, on powiedział, że moja obecna
dziewczyna – Paulina – ma jeszcze kogoś
oprócz mnie. Wierzyłem wtedy w każdą
plotkę.
Spotkałem się z nią, drugi raz w życiu
byłem zmuszony powiedzieć „to koniec”. I
znów zdziwienie, bo ona chciała
rzeczywiście ukryć swój romans – a
sądziła, że jej plan wypali. Ale nie ze mną
te numery.
Złapałem popularnego w tamtych czasach
doła. Dół polegał na tym, że siedziałem w
domu i się opierdalałem. Zmarnowałem
przez nią kilka dobrych dni swojego życia,
a to maj był, i ciepło na dworze.
Z
Strona 9
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Później miałem jeszcze kilka podobnych
sytuacji. Z czasem dopracowywałem
system kontroli. Raz był gorszy, raz lepszy.
Pamiętam jeden z moich związków. Ja
czytałem smsy mojej dziewczyny, ona
moje. Kurwa, ile trzeba było się
nagimnastykować,
żeby wszystkie
wiadomości usuwać zaraz po otrzymaniu.
Nawet sobie poflirtować spokojnie nie
można było. A byłem wtedy już starszy.
Czasy gimnazjum to były. Więc już nie
gadało się o tym, jak się kogoś kocha, tylko
w moim przypadku – kiedy się całować i
pieprzyć będziemy. Dorastanie i coraz
ostrzejsze życie.
No i byłem w związku, ponad rok to trwało
i sam spieprzyłem. Bo panna miała kontrolę
nade mną, wiedziała za dużo. Zerwała ze
mną. Ją to zabolało, mnie nie. Wtedy też
zająłem się uwodzeniem, zacząłem też
odkrywać schemat tego, jak można
kontrolować innych i nimi manipulować.
Powstawało to przez kilka lat,
dopracowywałem i dopracowywuje to do
dziś.
Czasy licealne, to już inne myślenie z mojej
strony, inne techniki, podejście do całego
procesu interakcji z kobietami. Działo się
coraz lepiej. Byłem w czterech dłuższych
związkach. Cztery rozpadły się z tego
samego powodu - ja miałem zawsze za
duży zasób wiedzy o osobach, z którymi
kręciłem.
Jedna dupa ściemniała mnie, że z
przyjaciółkami co piątek na imprezy jeździ.
Wystarczyło się nad całością zastanowić,
dwóch osób zapytać i wszystko było jasne.
Każdy piątek spędzała z takim Wojtkiem. I
znów powiedziałem, że „to koniec”.
Druga dupa ciągle pisała smsy z „Karolina
:*”. Wiedziałem o tym, bo od czasu do
czasu jej skrzynkę odbiorczą włączałem.
Czytać – wiadomości nie czytałem, bo nie
na tym rzecz polega. Tak czy inaczej - w
pewnym momencie pomyślałem, że jest
lesbijką, bo zdarzyło mi się zobaczyć smsa
od niby-Karoliny o treści „wczoraj było
cudownie”. Nie, lesbijką jednak nie była.
Tylko w chuja mnie robiła i wpadła na
genialny pomysł, żeby zapisać swojego
kolegę w taki sposób. Bo się nie domyślę,
taaa.
Kolejną też przyłapałem na kłamstwie i jej
podziękowałem. Mieliśmy się spotkać w
sobotę, lecz ją strasznie brzuch bolał i
chorowała niemożebnie. Myślę sobie –
„okej, na inteligencji zdrowia się nie znasz,
to choruj, skoro taka wola twa”. I coś mnie
pchało do tego, żeby pójść do sklepu jogurt
kupić. Poszedłem, zobaczyłem ją w
samochodzie z jakimś starszym panem. Nic
nie mówiłem, bo sądziłem, że to jakiś
wujek. W środę byłem u niej i keylogera
zainstalowałem. Ten pan wujkiem nie był,
tylko bogatszym kolesiem, który młodych
dupeczek szukał, a jak się później okazało
– filmy porno nagrywał.
Ostatnią załatwiłem chyba najlepiej jak
mogłem, bo wyjątkowo długo wszystko
grało zajebiście. Żadnych oznak zdrady,
kręcenia z kimś innym na boku. Zawsze
miała czas dla mnie, pisała mi kilkadziesiąt
wiadomości dziennie, gdy się nie
widzieliśmy. Doszedłem do wniosku, że jest
świetnym materiałem na coś naprawdę
większego, wystawiłem ją na próbę.
Wziąłem kolegę i zaproponowałem mu chęć
zrobienia eksperymentu. On miał zacząć
kręcić z moją dziewczyną oraz miał
meldować – jak ona się przy tym
zachowuje. Zakręcił
ją po trzech
rozmowach na gadu-gadu. A zawsze
mówiła, że jest komunikatywna. Jak się
okazało, aż za bardzo, bo spotkali się i ona
od razu rzuciła mu się w ramiona. Byłem
tego świadkiem i posikałem się ze śmiechu,
kolega też
ją wyśmiał. Biedna,
zaczerwieniła się.
Strona 10
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Widzisz – cała zabawa polega na tym, żeby
nie być kontrolującym, a kontrolować. Nie
możesz pokazać kobiecie, że czytasz jej
pocztę, sprawdzasz jej wiadomości i
rzucasz fochami, gdy ona spotka się z
jakimś kolegą, bo wtedy będziesz w jej
oczach – słabym facetem.
Ja od lat – staram się zwracać uwagę na
każdą niespójność, jaką kobieta wysyła w
moją stronę. Czy to chodzi o spotkanie, czy
o jakieś wytłumaczenie dotyczące danej
rzeczy, czy o jej dziwne zachowanie po
przyjściu smsa.
Wyczuwam niespójność – wzmacniam
poziom kontroli, ona albo zdaje test, albo
nie. I poziom kontroli nie polega na tym, by
nagle zachowywać się jak idiota, jak
desperat, jak facet needy, jak ktoś, komu
rama się pierdoli. Przez poziom kontroli
rozumiem takie zabiegi, jak głupie pytanie
do swoich znajomych na ulicy „widziałeś
może dzisiaj xxxx ?”. To jest potężna broń.
Pytasz przypadkowej osoby, a ta osoba
mówi Ci, że dzisiaj widziała Twoją
dziewczynę z tą i tą osobą, tam i tam. I
teraz wystarczy zapytać jej – co dzisiaj
robiła, z kim łaziła itd. Ona kłamie, Ty już
wiesz, że nie można jej zaufać.
Możliwości na kontrolę jest wiele. Czasami
sprawdzaj wiadomości, czasami załóż
keylogera, czasami wysyłaj swojego
kumpla, żeby ją śledził, lecz pamiętaj… że
czasami NIE WARTO ROBIĆ NIC I ZAUFAĆ.
Jak myślisz, ile jest teraz na świecie
związków, w których nigdy, nikt nie
okłamał drugiej osoby ? Ja sądzę, że w
każdym dłuższym związku ktoś okłamał
swojego partnera. Taka jest natura
człowieka.
I od człowieka też zależy, a ten tekst jest
skierowany do Ciebie, więc zależy to od
Ciebie – czy będziesz respektował pewne
zachowania kobiety, czy nie. Wiesz – każdy
ma swoją definicję zdrady i oszustwa. Jedni
za zdradę uznają pisanie z jakimś
nieznajomym na gadu-gadu, dla drugich
pieprzenie się własnej kobiety z obcym
facetem zdradą nie jest.
Daję Ci alternatywę i możliwość, z której
możesz skorzystać, bądź nie, a co z tym
zrobisz, zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
Gdy będziesz zakładał związek - a
uwodzenie jest nastawienie właśnie na to,
by poznawać nowe kobiety i zakładać LTR –
to możesz zerkać czasami na kobietę
zadając sobie pytanie pt. „jak bardzo
niespójna ona jest ?”. Możesz krzyknąć, że
to pytanie zakłada, że panna zachowuje się
niespójnie, a ja Ci odpowiem spokojnie –
„tak, masz rację” – bo na tym właśnie
polega ta alternatywa. Albo patrzysz jak
zachowuje się Twoja kobieta wobec Ciebie,
albo żyjesz w pełnej nieświadomości i
zaufaniu. Niektórzy mówią, że trzeba ufać i
ja się z tym zgodzę, ale dopowiem też przy
okazji, że kontrola jest również ważną
rzeczą. Dzięki temu możemy zaoszczędzić
sobie dużo nerwów, czasu i patrząc z
dłuższej perspektywy – życia. Bo jedno
wyjście na jaw – jednego kłamstwa Twojej
kobiety – może zamienić się w opcję
„wygrałem życie”. Gdyby moje kłamstwo
kilka lat temu nie wyszło na jaw i moja
dziewczyna by ze mną nie zerwała – ja
bym teraz prawdopodobnie tego tekstu nie
pisał, a Ty – jednocześnie byś tego nie
czytał.
I zgadnij co – i ona, i ja – wygraliśmy
życie.
Strona 11
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Jak dobrać winga ?
Oto moja krótka historia – chciałbym
Ci ją przedstawić, byś wiedział, że tak
naprawdę kolorowo zawsze nie jest i
może dzięki moim słowom zaczniesz
zwracać baczniejszą uwagę na swoich
wingów.
Pod
społeczności uważa się - i zresztą
słusznie, że wspólny sarge sprzyja
każdemu - łatwiej jest bowiem
przełamać excusy, złapać odpowiedni stan,
czy też wejść na lepszy poziom.
Wydawać by się mogło, że wystarczy
znaleźć winga ze swojego miasta i już
można ruszyć na podbój klubów.
Jednak to nie do końca jest prawdą.
Przedstawię Wam moją krótką historię, na
podstawie której będzie można wyciągnąć
kilka wniosków.
Gdy zaczynałem Grę, chyba jak każdy
miałem lęk przed podejściem. Mieszkałem
wówczas w centrum Polski, spotkałem się z
wingami którzy wydawali mi się masterami.
Ruszyliśmy na kluby, trochę pootwierałem,
a dla mnie jako osoby początkującej
samo otwarcie było sukcesem. Tego dnia -
cieszyłem się i to bardzo, po otwarciach -
wróciłem do wingów którzy… zaczęli mnie
wyzywać, mówiąc: „Ciota jesteś - podbiłeś
ale się garbiłeś - patrzcie to mistrz, bo
podbił do 2 dziewczyn ...”
Podobnych tekstów i takich sytuacji była
masa. Kiedy udało mi sie dojść na ich
oczach do kc z ładną hb - oni później
mówili: „bo była pijana, cieniasie.”
Miałem dość. Obojętnie czego nie zrobiłem,
to wszystko było źle ...
Szczęście mi sprzyjało, bo wkrótce
wyprowadziłem się na północ ...
W moim nowym mieście, zaprzyjaźniłem
się z kilkoma graczami, którzy byli mniej
więcej na moim poziomie.
Razem wychodziliśmy, wspólnie sie
wspieraliśmy, zwiększaliśmy swoje
wyczyny, razem
tworzyliśmy rożne schematy, było
wybornie, kilka fc w niedługim czasie.
Jednak w wakacje pojechałem na południe,
gdzie poznałem innego gościa ze
Społeczności, on był początkujący, liznął
trochę teorii. Kiedy wyszliśmy do klubu, on
sie zablokował
i nie mógł żadnej otworzyć, mówił mi
pierdoły i wymigiwał się od podejścia. W
końcu - aż sam zacząłem łapać excusy.
Cofnąłem się do poziomu, kiedy to
otworzyłem dziewczynę, i wydawało mi się,
że jest to wielki sukces.
Nagle zdałem sobie sprawę z tego, ze ten
wing ma na mnie zły wpływ. Jego
negatywne myśli, również mi się udzielały
... i on jakby zaniżał mój poziom – tak
jakby sprowadzić brazylijskiego piłkarza, do
jakiejś małej miejscowości w Chinach i
kazać mu tam grać i rozwijać się.
Kiedy tylko tego winga odstawiłem na bok,
wróciłem do swojego poziomu.
Później w tym samym miesicie, trafiłem na
"plejadę gwiazd".
Spotkałem się z wieloma jakże
zachwalanymi wingami z rożnych for
dyskusyjnych...
Do dziś są znani i bardzo podziwiani.
Czułem się wspaniale, móc wspólnie
sargować. Wiedziałem, że mój poziom się
podniesie i to o parę oczek. Jednak w
krótkim czasie zrozumiałem, że ich ekipa
być może składa się z wielu uznanych
gwiazd, ale to środowisko mi nie sprzyja.
Kiedy wychodziliśmy razem do klubów, i
podbijałem do mieszanego seta, aby
wkrótce wyizolować jedną z dziewczyn ...
mój wing podchodził do mnie i mówił
"zagrałeś nie w naszym stylu, jesteśmy
W
Strona 12
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
razem drużyną, i trzymajmy się super
poziomu, to co Ty uskuteczniasz to żenada"
Podyskutowałem trochę z wingami i
dowiedziałem się, że trzeba grać jak
gwiazda - zawsze
we wspaniałym stylu. Oni ponoć podbijając
do mieszanych setów, całkowicie ignorowali
wszystkich z setu, mówili directa i od razu
izolowali pannę. Nazywali to super
prowadzeniem, które zalicza się do
mistrzowskiego stylu gry, który aby być w
ich składzie
trzeba trzymać.
Poza tym ustalili warunki, że każdy
powinien mieć wysoki poziom skuteczności
fuck close’ów – jeden FC na jedną randkę.
Ja w końcu im uwierzyłem i grałem jak
gwiazda ... co przynosiło mizerne efekty,
ponieważ kiedy jakaś dziewczyna szła w
centrum handlowym, to ja łapałem
przekonanie moich wingów, mówiące że
gwieździe nie przystoi w takim miejscu
otwierać, poza tym nic z tego nie wyniknie i
stracę reputację.
W końcu pewnego dnia wingowie
poinformowali mnie także, że NLS nie
działa i jest kupą gówna i tylko lamy tego
używają ... To samo tyczy się wszystkich
otwarć za wyjątkiem directa, który przy
odpowiednim poziomie niby zawsze
wychodzi. Direct nie
zawsze pasuje do każdej sytuacji i miałem
sporo nieudanych podejść, na laskach które
normalnie bym zakręcił, zaczynając relację
od pytania o opinię. Czasami było też tak,
że dziewczyna była już zainteresowana i
leciała na mnie – aż się prosiło przy
rapporcie, aby użyć patternów i NLS –
niestety ja tego nie robilem – ze względu
na to, co powiedzieli mi wingowie.
Dużo rzeczy, które były skuteczne i dobrze
mi się ich używało – po prostu musiałem
wywalić do kosza, bo „Gwiazdy” tak
powiedziały.
W końcu uznałem, że bycie gwiazdą to nie
dla mnie. PU ma mi przynosić efekty,
a nie wyglądać ładnie i przez to
przegrywać.
Wróciłem do domu... Miałem trochę
problemów z pozbieraniem się, ale już jest
wszystko dobrze. Te kilka wyjazdów i
zapoznanie się z różnymi osobami – dały
mi naprawdę dużą lekcję życia.
I teraz ja dzielę się esencją tego – z Tobą i
sugeruję Ci jedno:
Szukając winga odpowiedniego do sargu -
pamiętaj o kilku kwestiach:
- sprawdź czy nie jest on człowiekiem
toksycznym
- sprawdź czy jest w granicach naszego
poziomu tj. nie jest znacznie słabszy, ani
znacznie lepszy
- sprawdź jakiego używa stylu i czy nam
ten styl pasuje
Ucz się i testuj, pozdrowienia.
Pod
Strona 13
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Openery
Kilka openerów ode mnie – dla Ciebie.
Besouro
PUA: Hej, założę się, że masz świetny
uśmiech!
HB: [uśmiecha się]
PUA: Oh… źle zgadłem.
-
PUA: Potrzebują twojej opinii, ale mogę
gadać tylko chwilkę. Czy umówiłabyś się z
kimś przez Internet [naszą klasę, fotkę,
mixer itd.]? Powód dla którego pytam, to,
to, że moja przyjaciółka Ewa, poznała przez
Internet pewnego gościa. Gada z nim już
od dłuższego czasu online, dogadują się ze
sobą, mają wspólne tematy. Czy powinni
się spotkać?
Jeśli powie, tak: „Co jeśli on ją zabije, albo
zgwałci?! Nie wybaczyłbym sobie tego.”
Jeśli powie, nie: „Co jeśli przegapi okazję
poznania miłości swojego życia przeze
mnie?”
-
PUA: Hej, czy moi przyjaciele wyglądają na
gejów?
HB: Tak/nie
PUA: Nigdy nie zgadniecie co im się
właśnie przydarzyło…
-
PUA: Hej, czy wyglądam na geja?
HB: Tak/nie
PUA: Ok., pytam, bo przydarzyła mi się
taka historia...
-
PUA: Hej, czy moi przyjaciele wyglądają na
gejów?
HB: Tak/nie
PUA: Nigdy nie zgadniecie co im się
właśnie przydarzyło…
-
PUA: Kiedy mnie zobaczyłyście uznałyście,
że jestem gejem?
HB: Nie. Niby dlaczego miałybyśmy?
PUA: A to dlatego, że ja i moi kumple
poszliśmy do klubu [wstaw jakąś nazwę], i
był tam taki facet, który podszedł do mnie i
chciał postawić mi drinka. Pomyślałem
sobie, hm.. jaki spoko gościu, ale wtedy
złapał mnie za tyłek! To było mało
zabawne.
HB: Myślałam, że geje są mili i w ogóle.
Bla, bla, bla.
-
PUA: Jeśli byś nie paliła, już byłabyś
moja! [c&f/ironia/albo całkiem poważnym
głosem]
-
PUA: Jesteś do dupy.
HB: Dlaczego?
PUA: Dlatego, że próbuję do ciebie
zagadać przez ostatnie 20 min., ale jesteś
tak popularna, że nie mogę się do ciebie
dopchać. Cały czas jesteś otoczona
przyjaciółmi, że nie da się przecisnąć do
ciebie. Ale ja widzisz, oto jestem!
-
PUA: Jesteś do dupy.
HB: Dlaczego?
PUA: Dlatego, że próbuję do ciebie
zagadać przez ostatnie 20 min., ale jesteś
tak popularna, że nie mogę się do ciebie
dopchać. Cały czas jesteś otoczona
przyjaciółmi, że nie da się przecisnąć do
ciebie. Ale ja widzisz, oto jestem!
Strona 14
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
PUA: Widziałaś może na VH1 program The
Pickup Artist?
HB: Tak/nie
Jeśli powie „nie”:
PUA: Ah, to taki program, gdzie pewien
gość, światowej klasy podrywacz, uczy
innych, jak zdobywać kobiety.
PUA: Co o tym sądzisz? Czy podrywania
kobiet można się nauczyć? Zadziałałoby to
na ciebie?
HB: Nie (nigdy nie odpowie, że to na nią
zadziała)
PUA: Naprawdę? Dlaczego nie?
HB: Bo, bla, bla, bla
PUA: Oczywiście nie twierdzę,
że
ktokolwiek mógłby użyć tego na tobie (z
uśmiechem, c&f itd.)
-
HB: (nadepnęła mi na stopę)
PUA: (spoglądasz na nią, tak, żeby
upewnić się, że przeprosi)
HB: Oh! Przepraszam!
PUA: Dziewczyno, czemu musiałaś ubrać
akurat dzisiaj tej szpilki?
HB: (śmieje się) Naprawdę przepraszam
PUA: Nie ma sprawy! (uśmiecham się).
Jestem XY! A ty?
HB: YY
(odwróciłem się potem do baru nawet nie
próbując nawiązać konwersacji)
(poczekałem chwilę, poczym poszedłem do
niej)
PUA: Czy jeśli przyjdę tu w sobotę
(dramatyczna przerwa) Czy cię tu
spotkam?
HB: Nie, raczej nie.
PUA: To super! Bo gram w sobotę mecz w
nogę i nie mogę zaryzykować zranienia
drugiej stopy.
HB: (śmieje się)
PUA: Wow! Przez ciebie prawie dostałem
ataku serca! Przez chwilę myślałem, że
jesteś moją ex. (zmierz ją wzrokiem z góry
na dół). Tak, teraz widzę… macie
identyczny styl, też xyx (wstaw tutaj coś
wyjątkowego, co zauważyłeś w jej
wyglądzie)
-
PUA: Hej szybkie pytanie. Dlaczego
praktycznie wszystkie dziewczyny robią
sobie zdjęcia na naszą klasę/fotkę/itd. w
toaletach?
HB: bla, bla, bla
PUA: Serio, zastanawiam się czy nie
istnieje jakaś podziemna sekcja
toaletowych modelek.
HB: hehe..
-
PUA: Czy dziewczyna może zdradzać i w
tym samym czasie kochać swojego
chłopaka?
-
PUA: Hej! Spieram się o to już któryś raz z
moim kolegą. Lepiej dać bezdomnemu
pieniądze czy jedzenie? Jak sądzicie?
-
Strona 15
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Rutyny
I także kilka rutyn – korzystaj z nich
jako tricki na DHV.
Besouro
Rutyna z pierścionkami
Zobacz czy HB ma na palcach jakieś
pierścionki i zapytaj:
PUA: Muszę Cię o to zapytać zanim odejdę
z przyjaciółmi. Dlaczego nosisz konkretne
pierścionki na poszczególnych palcach?
HB: bla, bla, bla…
PUA: Interesujące… Czy zawsze nosisz ten
pierścionek na tym samym palcu?
[Zazwyczaj powie, że nosi na tym, albo na
jeszcze jednym palcu. To jednak oczywiste,
bo przecież pierścionek nie może pasować
na wszystkie palce.]
Opcja pierwsza: (jeśli nosi pierścionek)
PUA: Mam przyjaciółkę, taki uduchowiony
typ dziewczyny, nazywa się Nicole. Uważa,
że to jaki pierścionek nosimy na jakim
palcu, mówi dużo o naszej osobowości.
Opcja druga: (jeśli nie ma pierścionków)
PUA: Zauważyłem, że nie masz żadnego
pierścionka, to dość nietypowe jak na
kobietę (mały neg)
HB: Ah, to dlatego, że…
PUA: Ok. A jeśli miałabyś założyć
pierścionek, to na jaki palec?
HB: bla, bla, bla…
PUA: Aha, bo widzisz miałem przyjaciółkę
Nicole...
Każdy palec/kłykieć (miejsce, gdzie palec
łączy się z dłonią) reprezentuje
konkretnego boga z greckiej kultury.
Na przykład kciuk reprezentuje Posejdona,
który jak wiesz jest bogiem morza, który
był niezwykle niezależny. Jako jedyny
spośród bogów nie mieszkał na górze
Olimp. Ludzie, którzy noszą pierścionki na
kciukach są indywidualistami, są niezależni
i robią zawsze to na to mają ochotę. Nie
podążają ślepo za trendami, preferują
kreowanie swojego własnego stylu.
Palec wskazujący reprezentuje Zeusa. Zeus
jest królem bogów, grzmotów i błyskawic.
To bardzo dominujący palec, noszenie
pierścionka na tym palcu oznacza, że jesteś
osobą dominującą.
Reprezentuje moc i bezgraniczny poziom
energii.
Twój
środkowy palec reprezentuje
Dionizosa, który jest bogiem wina, dobrej
zabawy. Więc jeśli masz pierścionek na tym
palcu oznacza to, że jesteś osobą, której
dużo bardziej zależy na niej samej, niż na
innych. Wtedy podnosisz swój środkowy
palec i mówisz „to jak pieprz się do całego
świata”. Kiedy noszą tam pierścionek
zawsze się z tego śmieją.
Twój palec serdeczny, jak możesz się
domyślić reprezentuje Afrodytę. Jest ona
boginią miłości i właśnie dlatego nosi on
pierścionek na palcu, gdzie nosi się
obrączki. Możesz powiedzieć „szukasz
romansu”, „jeśli zakochasz się w kimś to
już na całego” itd. Możesz dodać, że to
jedyny palec który ma bezpośrednie
połączenie z sercem. Jeśli wytworzyłeś już
dostateczny komfort, możesz zrobić kino i
poprowadzić rękę od tego palca, aż do jej
serca.
Jeśli ma pierścionek na tym palcu, możesz
zapytać, czy nosi go dlatego, że jest
zaręczona, czy tylko po to by odstraszyć
napalonych kobieciarzy.
Mały palec reprezentuje Aresa, który jest
bogiem wojny. Dlatego gangsterzy noszą
różowe pierścionki na tym palcu, to jakby
ukryta przemoc. Jeśli nosi coś na tym palcu
możesz powiedzieć „kupiłaś sobie ten
pierścionek czy ktoś ci go kupił?” Jeśli
powie, że go sobie kupiła to znaczy, że
toczy jakąś wewnętrzną wojnę, ma
Strona 16
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
wewnętrzny konflikt, albo źle się czuje z
samą sobą. Jeśli ktoś jej go kupił, może to
oznaczać, że między nimi jest jakiś konflikt,
jakaś nierozwiązana sprawa.
-
HB: bla, bla, bla…
PUA: nie bądź taką suką (powiedz to w
żarcie, c&f)
HB: JAK MNIE NAZWAŁEŚ?!
PUA: to komplement, naprawdę. Nie wiem
o co tyle krzyku. (zasada AM: NIGDY się
nie mylisz, możesz się tak lekko odwrócić
jakbyś się gniewał)
HB: jakim cudem to ma być komplement
PUA: no wiesz… suka to pies, pies szczeka,
szczeka pod drzewem, drzewo to natura,
natura to PIĘKNO, więc sama widzisz, że to
pochlebstwo. (to wszystko mówisz w c&f)
HB: (obdarza cię tym niesamowitym
spojrzeniem i zaczyna się śmiać)
-
Uporządkuj zwierzęta według tego jak je
lubisz (nie tego jak smakują…)
- krowa
- owca
-koń
-tygrys
-świnia
Dodaj przymiotnik opisujący poniższe:
-pies
-kot
-szczur
-kawa (nie dodawaj czegoś jak smaczny
lub pikantny)
-morze (tak samo nie słony, albo smaczny,
chodzi raczej o duży, mały itd.)
Pomyśl o tym jaki kolor przypomina ci
osoba, którą …. (nie może być, której
nienawidzisz)/ Pomyśl z jakim kolorem
kojarzy ci się mata, tata/ja itd.
-żółty
-zielony
-pomarańczowy
-czerwony
-biały
ODPOWIEDZI:
Kolejność ukazuje to na czym zależy ci
najbardziej.
Koń=rodzina
Tygrys=chwała
Krowa=kariera
Owca=miłość
Świnia=pieniądze
Pies=to kim jesteś
Kot=to czego szukasz w swojej przyszłej
miłości
Szczur=to co myślisz o swoich wrogach
Kawa=twoja życiowa miłość (może to być
bez sensu w większości przypadków)
Morze=ogólnie twoje życie
Żółty=ktoś kogo nigdy nie zapomnisz
Pomarańczowy=prawdziwy przyjaciel
Czerwony=osoba którą kochasz
Biały=bratnia dusza
Zielony=zapamiętasz tę osobę na zawsze
-
Gra w las deszczowy
1) Wyobraź sobie, że idziesz przez las
deszczowy. Opisz mi go – jakie
widzisz kolor? Czy poruszanie się
łatwe, czy coś ci przeszkadza? Musisz
się przedzierać przez gąszcz?
2) Ok., teraz, gdy tam idziesz przez las,
trzymasz w ręce szklankę wody…
opisz mi ją.
3) Idziesz dalej, tak długo, aż natrafiasz
na zbiornik wodny. Co wtedy robisz?
4) (zależy od odpowiedzi) kiedy
uderzasz o powierzchnię wody (albo
gdy brniesz do drugiego brzegu) co
robisz z szklanką wody?
5) Gdy docierasz na drugi brzeg widzisz
niedźwiedzia, opisz go.
Strona 17
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Odpowiedzi:
1) Las deszczowy to twoje życie…
sposób i łatwość poruszania opisuje
jak idziesz przez życie
2) Szklanka wody to związek w twoim
życiu
3) Zbiornik wodny to twoja przyszłość
4) Szklanka wody i co z nią zrobisz to
opis przyszłości twojego związku
Niedźwiedź reprezentuje problemy w twoim
życiu.
-
Żeby wykonać ten trick wystarczy mieć
zapalniczkę
Zazwyczaj dziewczyna odmawia brania
udziału w tym tricku, więc lepiej pokazać
do za pierwszym razem na swoim wingu.
Mówisz swojemu towarzyszowi, żeby
złączył ręce tak jakby przenosił wodę,
ważne jest, żeby był tylko mały otwór, tak
aby można było wsadzić zapalniczkę.
Wsadź zapalniczkę w ten otwór i naciśnij
przycisk, tak by zaczął ulatniać się gaz –
trzymaj tak przez 30 sek. Potem na
umówiony znak wing odsuwa ręce, a ty
podpalasz zapalniczkę. TA DA ! Powstaje
ogniska kula ognia!
-
PUA: Ufasz mi?
HB: pewnie/oczywiście/tak/no raczej/itd.
PUA: udowodnij!
Albo
PUA: zrobię ci test na zaufanie
HB: ok.
Wtedy mówisz „Daj mi swoje ręce”
1) Ściśnij jej ręce, jeśli ona też je ściśnie
zdała.
2) Obniż ręce, jeśli nie stawi oporu, też
zdała.
Powiedz jej czy zdała czy też nie. Jeśli
oblała pewnie powie „Ale nie, nie, ja ci
naprawdę ufam!” – od tej pory będzie z
dużo bardziej otwarta na wszystkie kino.
PUA: OK. Zagrajmy w grę.
PUA: Zamknij oczy i… myśl o mnie. Żartuję
:D
PUA: Zamknij oczy i pomyśl o jakimś
zwierzęciu. Skup się na tym zwierzęciu, to
zwierzę to… Otwórz oczy, spójrz na mnie i
powiedz mi jakie to zwierze i dlaczego
akurat to?
HB: Pies.. dlatego, że są zabawne.
PUA: Pies… To zwierzę, które cechuje się
lojalnością. Lubisz kierować, lubisz być
liderem. Chcesz chronić osoby, które lubisz
i kochasz... Lubisz także to, że ludzie
widzą, że jesteś zabawna. (To przykład
zwykłego coldreadingu)
-
Czy kiedykolwiek spotkałaś się z kotem-
gejem?
PUA: Ok. Posłuchaj tego, to naprawdę
mocna historia. Moja przyjaciółka Sara,
swego czasu kupiła sobie 3 koty. Nie wiem
co sobie wtedy myślała, ale kupiła trzech
samców, trzy kocury. To było zabawne.
Kiedy przychodziłem do niej widziałem koty
ocierające się o siebie, a nawet czasem
liżące się nawzajem.
HB: uśmiecha się
PUA: Naprawdę. Powiedziałem jej „wiesz,
wydaje mi się, że to koci geje, wiesz może
nie tacy od urodzenia, ale taki geje
więzienni… no wiesz o co mi chodzi” Wiesz,
nie widzieli samiczki od wielu miesięcy… to
co innego mają robić. Sara zaczęła
świrować, że nigdy o tym nie pomyślała itd.
Więc doszliśmy do wniosku, że trzeba coś z
tym zrobić, bo ostatnia rzecz jaką Sara
chciała mieć, to gejowate koty.
Wyruszyliśmy na misję: Znaleźć kotkę.
HB: hehehe
Strona 18
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
PUA: No i Sara miała sąsiadkę, której
naprawdę nienawidziła, a ta sąsiadka miała
akurat kotkę. Więc, kiedy sąsiadki nie było,
ukradliśmy jej kotkę i wrzuciliśmy do
jednego pokoju z naszymi 3 kotami. Bóg
wie co tam się działo….
HB: LOL!
PUA: Kotka jest w ciąży. Więc jeśli
będziesz chciała, niedługo mogę ci załatwić
twojego własnego, małego gejowatego
kotka!
Pod
Strona 19
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Zagubione fragmenty
„Gry”
Jako jedna z nielicznych osób – masz
okazję przeczytać nigdzie
niepublikowane fragmenty „Gry”.
Przez jednych były uznane one za
zagubione, przez innych – mogące
wywoływać kłótnie. Tak czy inaczej –
poznaj je.
GRA: Podręcznik Shade’iego
Krok 4, Rozdział 3
Następujący rozdział był najbardziej
dyskusyjnym, jeśli chodzi o jego
pominięcie. W tej scenie, ciągle nowy
na swojej drodze od WSNa do PUA
Style, napotyka członka społeczności,
jednego z najbardziej tajemniczych
guru – Davida Shade’a
W podziemnym świecie podrywu, tak
jak i w sztukach walki istnieją doja.
Prowadzone są one przez poszczególnych
guru, każdy ma inną filozofię i inną metodę
podrywu. Moim celem było uczyć się od
nich wszystkich, zachowywać wszystkie
kawałki układanki tak długo, aż
wyselekcjonuję te, które do siebie pasują i
tworzą jedną całość – kobietę.
Jest Ross Jeffries i jego Speed Seduction,
szkoła w której hipnoza i
wyselekcjonowane patterny mają za
zadanie podniecić dziewczynę do granic
możliwości.
Albo Mystery i jego Mystery Metod w której
magiczne sztuczki i teorie społecznej
dynamiki, mają doprowadzić cię do
wyplażowania najlepszej sztuki w klubie.
Czy David D’Angelo i jego Double Your
Dating, która uczy jak utrzymywać kobietę
w garści za pomocą kombinacji humoru i
arogancji, która nazywa cocky&funny.
Jest także Gunwitch i Gunwitch Method,
której uczniowie mają jedynie emanować
zwierzęcą seksualnością i posuwać się tak
długo w kontakcie fizycznym, aż kobieta ich
powstrzyma. Mają nawet powiedzenie:
” Dojdź do niej”.
Istnieją także: David X, Rick H., Major
Mark, Juggler, i David Shade,
prawdopodobnie najbardziej tajemniczy
guru społeczności, którego podrywy z jego
dziewczyną przeszły do historii. Po blisko
pół roku w społeczności wreszcie miałem
go spotkać.
Był w San Francisco, gdzie pomagałem
Jugglerowi (w dzień PUA, a w nocy komik)
w jego warsztacie. Shade zaprosił mnie –
razem z tuzinem innych sargerów i
uczniów podrywania – na kolację do Le
Coloniale.
Rządza sławy jaką pałał David Shade
skłoniła go do napisania swojego
podręcznika, marnie wyglądającej
wielokrotnie kserowanej broszurki
traktującej o ostatniej fazie podrywu –
sexie. Zawierała ona techniki znajdowania
ukrytych erogennych stref w kobiecej;
odbywania stosunków trzyosobowych,
czteroosobowych i orgii. Znajdowały się w
niej też skrypty na wywoływanie orgazmu u
kobiety przez telefon, albo krótki kurs
hipnozy, aby jak to określił „wślizgnąć się
do umysłu kobiety przez tylne drzwi”.
David usiadł przy stole na naczelnym
miejscu, gładząc się po gładko ogolonej
głowie. Wyglądał jak coś między Vinem
Dieselem, a Jerrym Lewisem. Był inni niż Ci
wszyscy podrywacze, których poznałem. Z
Jugglerem sterroryzowaliśmy wszystkie
bary w San Francisco. Podbiegaliśmy do
dziewczyn, które stały w grupach z rękami
Strona 20
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
złożonymi tak, aby udawały pistolet i
krzyczeliśmy: „Ręce do góry!” – to było
zabawne. Jednak David Shade był
śmiertelne poważny.
Należał do starej szkoły podrywania, Speed
Seduction. Aczkolwiek na swojego guru
wybrał gościa o pseudonimie Major Mark –
niskiego, oficera wojskowego w średnim
wieku. Pomagał on Rossowi Jeffriesowi w
pracy nad SS dopóki nie wyłamał się i nie
napisał własnego ebooka „Punktując z
mężatkami” co dla Twotimera było czystą
definicją zła.
Żeby się pokazać, w drodze do stolika
otwarłem podwójny zestaw otwieraczem
„Czy wierzysz w czary?”. Otwieracz to
specjalnie przygotowany tekst, który ma
służyć do rozpoczęcia rozmowy z grupą
nieznajomych – to pierwsza i najważniejsza
rzecz w którą powinien być wyposażony
PUA.
Obie dziewczyny miały czarne włosy i były
szczupłe z tym, że jedna była wysoka jak
żuraw, a druga mała jak gołąb.
Opowiedziałem im typową historię o
czarach – o dziewczynie, która rzuciła urok
na chłopaka, a teraz się spotykają.
Następnie przeszedłem do czytania w
myślach (odgadłem numer o którym
pomyślała). Śmiały i hihotały się cały czas.
Udało mi się.
Flirtowałem przez kilka minut,
porozmawialiśmy o książkach, a potem
wziąłem ich numery telefonów. Potem
usiadłem przy stole pełen dumy,
przedstawiając się jako Style. Czułem jakie
zrobiłem wrażenie, słyszałem pomruki
ekscytacji wśród uczniów. Kiedy recenzje
warsztatu w Belgradzie, gdzie wingowałem
Mysteriemu ukazały się w Internecie,
byłem w nich wychwalany w niebogłosy.
Moja sława całkiem szybko się rozeszła,
wszyscy byli ciekawi nowego winga
Mysteriego.
Rozmowa przy stole dotyczyła facetów,
którzy naturalnie umieli radzić sobie z
dziewczynami i takimi jak my, którzy
musieli uczyć się tej sztuki. Mam teorię, że
tacy naturszczycy tracą dziewictwo w
młodym wieku, więc w dalszym życiu nie
odczuwają oni już naglącej potrzeby
zdobycia jakiejś kobiety i odbycia z nią
stosunku, gdyż mają to już za sobą, dzięki
czemu nie są needy. Natomiast tacy jak my
muszą przebrnąć przez liceum bez sexu, a
nawet bez randek.
Spędzaliśmy lata będąc onieśmielanymi
przez kobiety, czując się wyalienowani.
Trzymały one w swoich rękach klucz, który
mógł nas uwolnić od piętna młodości –
naszego dziewictwa.
„Nie mogę podrywać nie używając
skryptów” – powiedział niski mężczyzna
mówiący z francuskim akcentem. „Czuję,
jakby uwodzenie było czymś co muszę
włączyć i rozgrzać, jak piec, zanim mogę
tego używać”. Wiem o czym on mówił. „Ja
też mam taki problem” – powiedziałem.
„Rutyny i skrypty są stworzone, aby
popchnąć nas do rozmowy z kobietami.
Jednak kiedy ich nie używam, moja
rozmowa z dziewczyną staje się totalną
klapą. Czy jest możliwe, żeby być
podrywaczem cały czas?”
Shade słuchał, oceniał nas, potem wtrącił
się do rozmowy: „Major Mark powiedział mi
dawno temu: Nie istnieje żaden wyłącznik”.
Nie uśmiechnął się, nawet nie mrugnął.
„Zawsze jesteś włączony i nie ma sposobu,
żeby to wyłączyć. Każdy z nas tutaj, w
każdej chwili swego życia jest
podrywaczem.”
Metodą działań Davida, było bycie
wybrednym. Nie wszystkie dziewczyny są
warte bycia podrywanymi. „Major Mark
powiedział mi dawno temu, że kobieta,
która naprawdę jest warta uwodzenia, to
taka, która zmusi cię byś wykorzystał na
nią cały poznany przez ciebie materiał,” –
Strona 21
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
kontynuował – „w podrywie nie chodzi
jednak o materiał, chodzi o kobietę i
ciebie.”
Tego wieczoru wyszliśmy do tandetnego i
rozpadającego się klubu Ruby Skye,
chciałem zobaczyć Davida w akcji. W czasie
kiedy pozostali biegali po barze i otwierali
każdy set jaki wpadł im w oko, Shade siadł
sobie wygodnie na ławce i czekał.
„Mam wątpliwości co do tego faceta” –
powiedział PUA zwany Adonisem. „Wiesz,
on ma już 46 lat. Może już nie czuje się
zbyt komfortowo w klubach… Nic nie robi,
tylko siedzi.”
Adonis zajął miejsce tuż obok mnie.
Pachniał jak garnek grochówki. „Znaczy
rozumiesz…. Nauczyłem się dzisiaj dużo o
kobietach, ale ja chcę wyrywać gorące
sztuki; wisi mi czy mają mózg wielkości
groszku czy też nie, ważne żeby były
naprawdę ostre.”
Nagle do klubu weszła wymarzona laska
Adonisa, przystanęła niedaleko nas, była
sama. Natychmiast ruszyli do niej Adonis...
i Shade. David po prostu go zdmuchnął,
szybko pozbył się do z tego rozdania.
Mogłem dosłyszeć tylko strzępki rozmowy,
usłyszałem, że komplementował jej grację
niespotykaną energię. Potem wziął jej rękę,
usiadł i zaczął z niej wyczytywać różne
rzeczy. Potem odrzucił ją.
Czy było to jedną z rad Major Marka? „Nie
była tym, czego szukałem.” - powiedział
Shade. „Jestem bardzo wybredny. Kobieta
musi być inteligentna, zabawna, musi mieć
otwarty umysł i być bisexualna.”
Zacząłem się poważnie zastanawiać na
Davidem Shadem i innymi podrywaczami,
których spotkałem. Kiedy dołączyłem do
społeczności, uważałem tych wszystkich
facetów za bogów. Posiedli oni moc, która
umykała mi przez całe życie – moc, która
pozwalała oczarowywać i uwodzić kobiety.
Pragnąłem ich poznać, uczyć się od nich,
stać się nimi. Zastanawiałem się czy
przypadkiem nie wielbiłem fałszywych
bożków.
Jednak nie mogłem mieć pretensji do
Davida o to, że ma wysokie wymagania. To
było coś co chciałem osiągnąć. Shade
zaczął opowiadać o swojej dziewczynie,
ściągnął ją do Los Angeles, żeby poszukać
wspólnie miejsca do podrywania
bisexualnych dziewczyn.
Dałem mu kilka wskazówek odnośnie
ciekawych lokalizacji w LA, po czyn
zmierzył mnie swoim stalowym wzrokiem.
„Uważaj” – ostrzegł mnie. „Znajdujesz się
w środku wojny guru.” „Co masz na
myśli?” – spytałem.
„Możesz być
niewolnikiem tylko jednego mistrza.” –
odpowiedział zagadkowo.
Nie spotkałem go nigdy więcej, ale
zrozumiałem o co mu chodzi. Nigdy nie
byłem prawdziwym wyznawcą. Zawsze
preferowałem łączenie nauk z różnych
źródeł. Zabierałem ze sobą to co pasowało
do mnie, a to co nie odrzucałem.
Problemem jest to, że nauka z danego
źródła ma swoją cenę, a tą ceną jest wiara.
Każdy nauczyciel chce wiedzieć, że to on
jest najlepszy i że to jego uczniowie są
najwierniejsi, konkurencja była naprawę
ostra. Kiedyś adepci sztuki podrywania
pragnęli korzystać z jak największej ilości
dostępnych źródeł i czerpać z nich jak
najwięcej wiedzy, nie ograniczali się. W
dzisiejszych czasach nastąpił kryzys, nie
tylko społeczności, ale i ludzkości: lojalność
‘poddanych’ daje ci władzę, potęgę.
Kilka dni później, gdy odebrałem telefon
od Rossa przypomniało mi się ostrzeżenie
Davida.
„Mam warsztaty w tym tygodniu, jeśli
chcesz możesz wpaść za darmo. Odbywają
się w Marina Beach w hotelu Marriot w
sobotę i niedzielę.” - powiedział Jeffries.
Strona 22
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
„Pewnie. Z przyjemnością.” –
odpowiedziałem.
„Jest tylko jedna sprawa – obiecałeś mi
imprezy. Dobre Hollywoodzkie imprezy z
gorącymi laskami.”
„Masz to jak w banku” - powiedziałem.
„A i zanim skończymy, możesz mi życzyć
wszystkiego najlepszego” – powiedział Ross
„Masz urodziny?”
„Tak. Twój guru ma 44 lata, a moja
najmłodsza laska w tym roku miała 22
lata.”
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nie
zapraszał mnie na swoje seminarium jako
ucznia, ale jako zdobycz.
GRA: ZAGUBIONY ROZDZIAŁ
POCZĄTEK ROSSA JEFFRIESA
Jak wszystkie źródła podają, Ross
Jeffries był sfrustrowanym
dwudziestolatkiem. Chciał zostać
komikiem estradowym, albo
scenarzystą, jednak zamiast tego
pracował za biurkiem. Był samotny, nie
miał dziewczyny. Chociaż jak powiada
legenda to wszystko zmieniło się, gdy
w dziale autopomocy w jakiejś
księgarni całkiem przypadkiem natrafił
na książkę o NLP pt.:” Z żaby w
księżniczkę” autorstwa Johna Grindera
i Richarda Bandlera. Ross zaczął
połykać każdą książkę na ten temat,
która wpadła mu w ręce. Moc i władza,
które umykały mu przez całe życie,
nareszcie były jego.
Jednym z jego ulubionych bohaterów
był zawsze Zielona Latarnia, postać z
komiksów Marvela. Potrafił on za
pomocą pierścienia i woli stworzyć
każdą rzecz. Teraz Ross Jeffires, także
dostał swój pierścień.
Siedząc w barze hotelu Victory, kilka
dni po naszej wycieczce do Getty, Ross
postanowił opowiedzieć mi, kiedy po
raz pierwszy zdecydował się użyć
swojej mocy.
Nigdy nie zapomnę tego wieczoru,
gdy zirytowany szedłem przez kampus
UCLA [University of California, Los Angeles
– przyp.tłum.]. Już czwarta dziewczyna z
rzędu, która się ze mną umówiła, nie
przyszła na randkę. Krzyczałem wtedy do
gwiazd „Kiedy uda mi się to rozwiązać?!”,
wtedy głos w mojej głowie odpowiedział
„Kiedy zmienisz siebie, inni zmienią się dla
ciebie.”
Rada nie zadziałała, aż do czasu, gdy 7 lat
później, udało mi się po raz pierwszy
wyplażować dziewczynę. Pracowałem jako
asystent adwokata w kancelarii. Sekretarka
szefa właśnie odeszła z pracy, a szef
wyjeżdżał na wakacje. Zanim wyszedł
powiedział mi:” Zatrudnij kogoś, kto
według ciebie będzie się nadawał.”
To była moja ostatnia rozmowa z
kandydatką tego dnia, dziewczyna
nazywała się Megan. Pamiętam jakby to
było wczoraj. Była blondynką z zielonymi
oczami i niesamowitymi nogami. Siedziała
naprzeciwko mnie, dzieliło nas biurko
szefa. Z uwagi na to, że wtedy dopiero co
zabierałem się za NLP pomyślałem „Raz
kozie śmierć, spróbuję.” Więc zacząłem do
niej mówić w sugestywnym, hipnotycznym
języku. Wydaje mi się, że zastosowałem
początkową wersję patternu Blammo*.
Wyglądała na zafascynowaną, wtedy
pomyślałem „To jest zajebiste!”
Potem zamknąłem biuro i zaprosiłem ją na
kawę, która zamieniła się w kolację.
Podczas posiłku Megan powiedziała
„Ugryzłam się w język, cały mi zdrętwiał.”,
a ja jej odpowiedziałem „To dlatego, że
twój język ma dla mnie wiadomość. Co
chce mi powiedzieć?”
Wtedy dziewczyna nachyliła się w moją
stronę i powiedziała mi do ucha „Chcę ci
zrobić loda.”, nie mogłem to uwierzyć. Nie
Strona 23
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
byłem na randce z żadną dziewczyną od
czterech czy pięciu lat. Miałem 6”1” i
ważyłem 127 funtów. Byłem taki kościsty i
nieatrakcyjny, że rodzicie mówili mi, że
wyglądam jakbym uciekł z obozu
koncentracyjnego.
Wróciliśmy do biura i to było wszystko.
Pamiętam, gdy potem szliśmy przez
Westwood, wszyscy faceci gwizdali na nią,
a ja im odpowiadałem „Dziękuję!”. To była
ta sama dzielnica w której usłyszałem ten
głos w mojej głowie i wziąłem się za siebie.
To było takie surrealistyczne, zaczynałem
się zastanawiać czy to prawda, czy
rzeczywiście odprowadzam ją do auta czy
tylko to jakiś sen.
Następna była czarna, naprawdę gorąca
dziewczyna, którą spotkałem na garden
party. Pierwszą rzeczą jaką jej
powiedziałem było „Czemu ten liść kręci się
dookoła? Jest uwięziony na pajęczej sieci.”
Pamiętam, że programowałem ją, żeby do
mnie zadzwoniła… i zadzwoniła. Zaprosiła
mnie, żebym zobaczył jakiegoś pianistę. W
czasie spotkania z nią, wykorzystałem
pattern Blammo. Niedługo później zaczęła
mi masować plecy, ja też zrobiłem jej
potem masaż. Za chwilę już się
obmacywaliśmy, następnie zaprosiła mnie
do swojego mieszkania. Byłem zdumiony
tym, jaka była pewna siebie i agresywna.
Jedyne co myślałem, kiedy podrywałem te
dziewczyny to „Ale zajebiście. Chyba
znalazłem to, czego szukałem od tak
dawna.”
Z każdą dziewczyną szło coraz łatwiej.
Następna była sprzedawczyni ze sklepu ze
zwierzętami, która wyglądała jak balerina.
Miała 5’1”i była bardzo szczupła, jej czarne,
kręcone włosy i brązowe oczy były
naprawdę urocze. Ciągle się ślinię, gdy
myślę o niej. Użyłem na niej trochę
hipnozy, tak dokładnie, tam w sklepie.
Totalnie się w to wkręciła. Powiedziała,
potem, że nie może już pracować, bo jest
zbyt rozkojarzona. Zaprosiłem ją na
wspólny wieczorny wypad. Gdy odwiozłem
ją do jej domu, nie chciała mnie wpuścić,
bo w środku byli jej współlokatorzy. Wtedy
byłem tak niedoświadczony, że nie
widziałem co zrobić… dzisiaj potoczyłoby
się to zupełnie inaczej. Nigdy jej nie
domknąłem, byłem jeszcze za mało
doświadczony.
Po tych trzech spotkaniach zrozumiałem, że
to NAPRAWDĘ działa. Postanowiłem więc
zawsze słuchać mojego wewnętrznego
głosu. Chcę być zapamiętanym jako
człowiek, który podarował ludzkości nową,
niesamowitą, wybuchową wiedzę.
*Pattern Blammo – pattern, który ma
za zadanie wytworzyć głęboką więź
między podrywaczem, a kobietą i
zaprogramować ją tak, aby czuła się
pobudzona na sam dźwięk jego głosu.
Strona 24
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl
Nowy Magnes na
Kobiety
Stworzony już jakiś czas temu, lecz na
dobrą sprawę słyszało go dość mało
osób.
Po sukcesie pierwszego Magnesu na
kobiety – przychodzi druga wersja.
Ta wersja jest mocno zmieniona, dość
mocno ulepszona, więc oczekuj
najlepszego.
Całość dopełnia kobiecy głos, wstęp do
hipnozy oraz muzyka relaksacyjna.
Dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili
się do powstania tego nagrania.
Oto linki, z których możesz pobrać
nagranie:
Rozwijaj się z dnia na dzień
coraz szybciej, baw się coraz
lepiej, ucz się coraz więcej !
Odwiedzaj Nas na:
Z pozdrowieniami,
Tomasz Marzec
Strona 25
Alpha Male Magazine - Numer 3
www.AlphaMale.pl & www.Forum.AlphaMale.pl