200411 3865

background image
background image

STARZENIE SI¢ I USZKODZENIA
soczewki mogà powodowaç zaçm´, która
powa˝nie zaburza zdolnoÊç widzenia.

Podczas powstawania
soczewki oka komórki
uruchamiajà program
samobójczej Êmierci,
a potem go wy∏àczajà.
Poznanie tego zjawiska
mo˝e okazaç si´
prze∏omem w leczeniu
zaçmy oraz choroby
Parkinsona i Alzheimera

Ralf Dahm

LISTOPAD 2004 ÂWIAT NAUKI

33

RENEE L

YNN

Corbis

(antylopy i lwice

); JANA BRENNING (

fotokompozycja

)

background image

Soczewka oka

jest jedynà

przezroczystà tkankà w organizmie cz∏owieka. W ciàgu kilku
minionych lat naukowcy ustalili, ˝e ta nieodzowna do pra-
wid∏owego skupiania Êwiat∏a struktura powstaje dzi´ki wy-
jàtkowej zdolnoÊci komórek do wstrzymywania uruchomio-
nego programu samozniszczenia tu˝ przed jego koƒcem. W
ten sposób powstajà zupe∏nie puste, ale nadspodziewanie
trwa∏e komórki, które mogà przepuszczaç Êwiat∏o widzialne.

Gdy dok∏adniej zrozumiemy, jak tworzà si´ komórki

soczewki, mo˝e uda nam si´ zapobiegaç jej m´tnieniu powo-
dujàcemu zaçm´. Choroba ta jest przyczynà post´pujàcego
pogarszania si´ wzroku u co drugiego cz∏owieka po 65 roku ˝y-
cia*. Nadal jedynym ratunkiem jest dla nich chirurgiczne usu-
ni´cie matowiejàcej soczewki i wstawienie w jej miejsce sztucz-
nego implantu. Jednak powik∏ania, które pojawiajà si´ po
wi´kszoÊci zabiegów, zmuszajà do przeprowadzenia kolejnej
operacji. Wziàwszy pod uwag´, ˝e zaçma dotyczy g∏ównie
osób starszych, dla których ka˝dy zabieg chirurgiczny jest ry-
zykowny, lepiej by∏oby stosowaç jakàÊ innà metod´ spowol-
nienia, zatrzymania lub nawet cofni´cia choroby.

Nowe, szczegó∏owe informacje o tym, jak w oku kontrolo-

wana jest samobójcza Êmierç komórek, mo˝na by wykorzystaç
nie tylko do ochrony wzroku, ale tak˝e w leczeniu na przyk∏ad
chorób Alzheimera i Parkinsona oraz AIDS, spodowowanych
nadmiernym bàdê nieprawid∏owym zamieraniem komórek.

Na granicy ˝ycia

SOCZEWKA OKA

to prawdziwy cud ewolucji. Jest jednoczeÊnie

zwarta, elastyczna i przezroczysta. Gdyby by∏a choç odrobi-
n´ m´tna, postrzegany przez nas Êwiat przekszta∏ci∏by si´ w
gabinet krzywych luster, pe∏en wypaczonych i rozmazanych
obrazów oraz oÊlepiajàcych b∏ysków. A jeÊli soczewka zawie-
ra∏aby jakiÊ barwnik, poch∏ania∏by on Êwiat∏o, uniemo˝liwia-
jàc dostrzeganie niektórych kolorów.

Wiele zwierzàt ma przeÊwitujàce cz´Êci cia∏a – przyk∏adem

sà skrzyd∏a owadów – jednak ca∏kowicie przezroczysta tkan-
ka jest w przyrodzie rzadkoÊcià. Rogówka w ludzkim oku te˝
jest przezroczysta, ale to raczej bardzo cienka, galaretowata
struktura zbudowana z bia∏ek i cukrów ni˝ prawdziwa tkan-
ka. Soczewka natomiast sk∏ada si´ z oko∏o 1000 warstw ide-
alnie przejrzystych ˝ywych komórek. PrzezroczystoÊç w przy-
rodzie wykorzystywana jest nie tylko w narzàdach wzroku:
niektóre zwierz´ta zamieszkujàce oceany i jeziora dzi´ki prze-
zroczystym tkankom mogà ukrywaç si´ przed drapie˝nika-
mi. Jednak wi´kszoÊç z nich, na przyk∏ad meduzy, nie jest
ca∏kowicie przejrzysta.

PrzezroczystoÊç jest cechà niezwyk∏à, choçby dlatego ˝e w

ka˝dej komórce znajdujà si´ organelle – wewn´trzne struktu-
ry, jak jàdro komórkowe (a w nim DNA), mitochondria wytwa-
rzajàce energi´ oraz aparat Golgiego i siateczka Êródplazma-
tyczna, które biorà udzia∏ w syntezie lipidów i bia∏ek. Ka˝da
struktura ma inny wspó∏czynnik za∏amania Êwiat∏a. Na gra-
nicy struktur cz´Êç padajàcego Êwiat∏a odbija si´ i rozprasza,
co oznacza zmniejszenie przezroczystoÊci.

Dodatkowo niektóre sk∏adniki komórek poch∏aniajà Êwia-

t∏o o okreÊlonej d∏ugoÊci fali. Na przyk∏ad hem znajdujàcy
si´ w hemoglobinie sprawia, ˝e erytrocyty przybierajà cha-
rakterystyczny czerwony kolor. Poniewa˝ krew dociera do

34

ÂWIAT NAUKI LISTOPAD 2004

SOCZEWKA OKA:

UK¸AD KOMÓREK tworzàcych soczewk´ i niezwyk∏y program
ich rozwoju sprawiajà, ˝e tkanka ta jest przezroczysta. Komór-
ki ca∏kowicie ukszta∏towanej soczewki dopasowujà si´ do sie-
bie, formujàc niemal krystalicznà struktur´, która ogranicza
rozpraszanie Êwiat∏a (rysunek z prawej i mikrofotografie z pra-
wej
). Podczas rozwoju pozbywajà si´ materia∏u utrudniajàcego
przechodzenie Êwiat∏a, inicjujàc samobójczy program, który po-
woduje usuni´cie z ich wn´trza wszystkich organelli (na dole z
prawej
). Proces ten zatrzymuje si´ tu˝ przed Êmiercià komórki.

Soczewka

background image

LISTOPAD 2004 ÂWIAT NAUKI

35

KEITH KASNOT (

rysunki

); RALF DAHM (

na gór

ze, zdj´cie ze skaningowego mikr

oskopu elektr

onowego, warstwy

); AL

AN R

. PRESCOTT

University of Dundee, Szkocja

(na gór

ze, zdj´cie ze skaningowego mikr

oskopu elektr

onowego, uk∏ad komór

ek

);

Z: „DEVEL

OPMENT OF A MACROMOLECUL

AR DIFFUSION P

A

THW

A

Y IN THE LENS”, V

. I.

SHESTOP

AL

OV I

S. BASSNETT

;

JOURNAL OF CELL SCIENCE

, tom 15; 2003 (

na dole, dwa zdj´cia komór

e

k

); RALF DAHM (

na dole, czter

y zdj´cia zanikajàcego jàdra

)

SAMOBÓJSTWO DLA PRZEJRZYSTOÂCI

WARSTWY KOMÓREK SOCZEWKI uk∏adajà si´
równolegle (na górze), dzi´ki czemu Êwiat∏o prze-
chodzi przez nie prostopadle jak w widocznej na
zdj´ciu soczewce wo∏u. W warstwie przylegajà-
ce do siebie komórki zaz´biajà si´ jak elementy
puzzli, co zapobiega powstawaniu przerw, gdy
soczewka zmienia kszta∏t podczas ustawiania
ostroÊci widzenia. Na tak u∏o˝onych komórkach
Êwiat∏o si´ nie rozprasza.

ROZWÓJ SOCZEWKI rozpoczyna si´ we wczesnym
stadium zarodkowym, gdy niezró˝nicowane komórki
macierzyste wyÊcie∏ajàce kulisty p´cherzyk (z lewej
na górze
) przekszta∏cajà si´ w komórki soczewki, któ-
re wype∏niajà ca∏à jego przestrzeƒ (z lewej na dole).
Nast´pnie ró˝nicujàce komórki macierzyste wyd∏u˝a-
jà si´ wokó∏ zewn´trznej powierzchni, tworzàc tzw.
komórki w∏ókniste, które uk∏adajà si´ jak warstwy
cebuli (na górze). Poczàtkowo wszystkie komórki ma-
jà organelle. Gdy jednak zostanà otoczone przez now-
sze komórki, rozpoczynajà degradacj´ swych sk∏ad-
ników (z prawej). Zniszczeniu nie ulega jedynie
otaczajàca organelle b∏ona komórkowa oraz g´sty roz-
twór bia∏ek – krystalin. Ta „ledwie ˝ywa” tkanka ma
w ca∏ej obj´toÊci identyczny wspó∏czynnik za∏amania
Êwiat∏a, praktycznie wi´c go nie rozprasza.

NOWE KOMÓRKI w rozwijajàcej si´ (na dole z lewej)
i niemal ca∏kowicie rozwini´tej (na dole z prawej) so-
czewce myszy rozciàgajà si´ w dó∏ prostopadle do jej
równika. Nast´pnie sà skutecznie przesuwane do Êrod-
ka i w miar´ jak pokrywajà je nowsze komórki. Jàdra
komórkowe (czerwony) przemieszczajà si´ w dó∏ i utrzy-
mujà przez pewien czas, ale zanikajà, gdy zostanà za-
kryte przez inne komórki.

Komórka macierzysta

Zanikajàce

jàdro komórkowe

Rdzeƒ

Komórka macierzysta

Jàdro

komórkowe

Komórka
soczewki

ZANIKANIE JÑDRA w komórce soczewki trwa kilka dni.
JednoczeÊnie zachodzi w nich degradacja otoczki jàdro-
wej i DNA (z prawej).

background image

narzàdów wewn´trznych i tkanki mi´Êniowej, nadaje im ró˝-
ne odcienie czerwieni. Ponadto wiele komórek, szczególnie we
w∏osach i skórze, zawiera melanin´ – barwiàcà je w kolorach
od czerwonego po czarny.

Soczewka nie jest ukrwiona i nie zawiera melaniny, jed-

nak to jeszcze nie zapewnia jej przezroczystoÊci. Chrzàstka tak-
˝e nie ma melaniny, naczyƒ krwionoÊnych i ˝adnego koloru,
ale jest co najwy˝ej przeÊwitujàca. Dzieje si´ tak dlatego, ˝e

prawie we wszystkich tkankach komórki i w∏ókna, ró˝niàce
si´ przecie˝ wspó∏czynnikiem za∏amania Êwiat∏a, sà ustawio-
ne pod ró˝nymi kàtami, a taki uk∏ad powoduje silne rozpro-
szenie Êwiat∏a. Soczewk´ natomiast tworzà równo u∏o˝one
komórki jednego typu.

Do komórek soczewki nie dochodzà ani naczynia krwio-

noÊne, ani w∏ókna nerwowe i nie ma ona ˝adnych organel-
li. Czy mo˝emy wobec tego uznaç, ˝e sà ˝ywe? Odpowiedê
zale˝y od tego, jak zdefiniujemy ˝ycie. Naszà planet´ za-
siedla wiele ma∏ych zwierzàt niemajàcych uk∏adu krwio-
noÊnego. Do ludzkiej chrzàstki nie dociera krew, ale ˝aden
biolog nie ma wàtpliwoÊci – jest ona ˝ywa. JeÊli wi´c „˝ywy”
odnosi si´ do komórki, w której zachodzi przemiana ma-
terii, to komórki soczewki sà – choç ledwie – ˝ywe. Mimo ˝e
nie majà mitochondriów odpowiedzialnych za wytwarzanie
energii, okreÊlone sk∏adniki od˝ywcze i inne czàsteczki
chemiczne dyfundujà do zewn´trznych komórek soczewki,
a nast´pnie, z komórki do komórki, wolno przedostajà si´
g∏´biej.

M∏ode komórki soczewki, które powstajà z komórek macie-

rzystych w rozwijajàcym si´ p∏odzie, zawierajà organelle. Jed-
nak te wewnàtrzkomórkowe struktury ulegajà degradacji na
wczesnych etapach rozwoju. (To samo dzieje si´ w nowych ko-
mórkach okresowo wytwarzanych podczas doros∏ego ˝ycia).
Jedyne, co pozostaje, to cytoplazma – niezwykle g´sty roztwór
bia∏ek zwanych krystalinami. Chocia˝ mówi si´, ˝e soczewka
ma struktur´ krystalicznà, to chemicy nie zgodziliby si´ z tym.
W krysztale wszystkie czàsteczki sà jednakowo u∏o˝one wzgl´-
dem siebie, w powtórzonym wielokrotnie uk∏adzie geometrycz-
nym. Soczewka zaÊ jest „kryszta∏em biologicznym” zbudo-
wanym z bardzo regularnie rozmieszczonych komórek. Ka˝da
z nich zawiera bia∏ko – krystalin´ – które tworzy kompleksy
uk∏adajàce si´ w parakrystaliczny wzór. Dzi´ki takiemu roz-
mieszczeniu czàsteczek krystaliny cytoplazma wydaje si´ optycz-
nie jednorodna i ma taki sam wspó∏czynnik za∏amania Êwiat∏a
w ka˝dym punkcie ka˝dej komórki.

Spojrzenie przez matowe szk∏o

PRZEJRZYSTOÂ

å

jest jednak kosztowna. Komórki soczewki prze-

˝ywajà wprawdzie kontrolowane samobójstwo organelli, ale
ta degradacja ma powa˝ne konsekwencje. Brak jàder komór-
kowych to brak programu genetycznego, który umo˝liwia
tworzenie nowych elementów. Dojrza∏e komórki soczewki
– inaczej ni˝ komórki pozosta∏ych tkanek – nie mogà si´ re-
generowaç i naprawiaç uszkodzeƒ.

ZdolnoÊç do wymiany uszkodzonych struktur jest podsta-

wowà zaletà systemów biologicznych. Okres pó∏trwania czà-
steczek budujàcych ludzkie komórki wynosi zwykle od kilku
minut do kilku dni. Po up∏ywie oko∏o szeÊciu miesi´cy 90%
tych czàsteczek zostaje wymienionych na nowe. Komórki so-
czewki muszà jednak funkcjonowaç przez ca∏e nasze ˝ycie. To
imponujàco d∏ugo.

Brak zdolnoÊci naprawiania w∏asnych struktur sprawia,

˝e komórki soczewki sà szczególnie wra˝liwe na pewne czyn-
niki. Na przyk∏ad silne odwodnienie mo˝e spowodowaç wy-
tràcanie krystalin i kurczenie si´ komórek, które nast´pnie
przekszta∏cajà si´ w zbità grudk´. Taka grudka lokalnie zmie-
nia wspó∏czynnik za∏amania Êwiat∏a i w polu widzenia poja-
wia si´ mglista plama. Wystarczy kilka tygodni silnego od-
wodnienia, by zacz´∏a si´ rozwijaç zaçma.

36

ÂWIAT NAUKI LISTOPAD 2004

KEITH KASNOT

Bràzowe czy niebieskie

BUDOWA NARZÑDU WZROKU i mechanizm skupiania Êwiat∏a przez
soczewk´ (rysunek) t∏umaczà nie tylko, dlaczego widzimy, ale równie˝
dlaczego mamy bràzowe, piwne, niebieskie, a czasem, na zdj´ciach,
czerwone oczy. T´czówka zatrzymuje wi´kszoÊç Êwiat∏a, pozostawia-
jàc okràg∏y otwór – êrenic´ – przez który promienie Êwiat∏a docierajà
do soczewki, a ta nast´pnie skupia je na siatkówce. Âwiat∏o, które
pada na t´czówk´, jest rozpraszane. Im fala krótsza, tym bardziej si´
rozprasza. Dlatego niebieskie Êwiat∏o skuteczniej rozprasza si´ ni˝
czerwone, nadajàc t´czówce „naturalny” niebieski kolor. (To samo zja-
wisko sprawia, ˝e niebo i morze sà b∏´kitne). T´czówka zawiera jesz-
cze dodatkowo melanin´ – barwnik, który absorbuje Êwiat∏o o ró˝nych
d∏ugoÊciach fali. Du˝a iloÊç melaniny poch∏onie wi´kszoÊç Êwiat∏a,
t´czówka b´dzie wi´c ciemnobràzowa. Mniej barwnika w t´czówce na-
da jej kolor jasnobràzowy, jeszcze mniejsza – zielony, a bardzo ma∏a
iloÊç sprawi, ˝e b´dzie dominowa∏ b∏´kit.

èrenica wydaje si´ czarna, poniewa˝ bogata w melanin´ warstwa

komórek le˝àca tu˝ za siatkówkà – nab∏onek barwnikowy siatków-
ki – absorbuje ca∏e Êwiat∏o, które przesz∏o przez siatkówk´. Jest to
ochrona przed chaotycznym odbijaniem Êwiat∏a wstecz, w kierunku
fotoreceptorów, które mog∏oby powodowaç rozmywanie si´ obrazu.
(Takà samà funkcj´ pe∏ni czarna od Êrodka obudowa aparatu
fotograficznego). Poniewa˝ ˝adne Êwiat∏o nie wydostaje si´ przez
êrenic´, wydaje si´ ona czarna.

U albinosa melanina nie powstaje, nab∏onek barwnikowy siatków-

ki nie absorbuje wi´c wi´kszoÊci Êwiat∏a. Powoduje to os∏abienie
widzenia, a gdy jest bardzo jasno – niemal Êlepot´. Âwiat∏o z powro-
tem odbija si´ w kierunku t´czówki i êrenicy, oÊwietla naczynia krwio-
noÊne i sprawia, ˝e majà ró˝owy lub czerwonawy kolor. Podobne zja-
wisko mo˝na zaobserwowaç u ka˝dego na zdj´ciach wykonanych z
lampà b∏yskowà – zbyt intensywne Êwiat∏o nie jest ca∏kowicie poch∏a-
niane przez komórki nab∏onka i na fotografii widaç „czerwone oczy”.

Soczewka

Nab∏onek
barwnikowy
siatkówki

T´czówka

èrenica

Twardówka

Rogówka

Siatkówka

background image

Nawet jeÊli do tego nie dojdzie, to i tak z powodu braku

procesów naprawczych w komórkach soczewki wszelkiego
typu drobne urazy b´dà si´ kumulowaç. Regularne nara˝anie
oka na dzia∏anie wolnych rodników tlenowych, promie-
niowania ultrafioletowego lub latami podniesionego pozio-
mu glukozy we krwi chorych na cukrzyc´ w wielu przypad-
kach prowadzi do zaçmy i w konsekwencji do interwencji
chirurgicznej.

Wzmianki o usuwaniu zm´tnia∏ej soczewki oka znajdujemy

ju˝ w pochodzàcym z XVIII wieku p.n.e. kodeksie Hammu-
rabiego. W staro˝ytnych egipskich oraz Êredniowiecznych
europejskich i islamskich tekstach znajdujà si´ opisy zabiegów
oddzielania soczewki od mi´Ênia rz´skowego i wpychania jej
do cieczy szklistej – g´stego p∏ynu znajdujàcego si´ w tylnej
cz´Êci oka. W ten sposób ods∏aniano Êwiat∏u drog´ do siat-
kówki, ale równoczeÊnie usuwano element, który to Êwiat∏o
na niej ogniskowa∏. Po zabiegu pacjenci widzieli jedynie roz-
mazane obrazy, jakby p∏ywali pod wodà z otwartymi oczami.

Szk∏a optyczne, których zacz´to u˝ywaç na prze∏omie XVII

i XVIII wieku, kompensowa∏y brak zdolnoÊci skupiania
Êwiat∏a. A obecnie stosowane sztuczne soczewki eliminujà
koniecznoÊç noszenia okularów. W samych tylko Stanach
Zjednoczonych lekarze ka˝dego roku przeprowadzajà
ponad milion operacji usuni´cia zaçmy. Na szcz´Êcie dziÊ
zabieg ten jest skuteczny niemal w 100% i trwa nie d∏u-
˝ej ni˝ 45 min. Mimo to nadal u oko∏o jednej trzeciej pa-
cjentów dochodzi do rozwoju tzw. zaçmy resztkowej (zaçmy
wtórnej) wywo∏ywanej przez niezró˝nicowane komórki
macierzyste przypadkowo pozostawione podczas operacji.
Komórki te zaczynajà si´ dzieliç, jednak ich rozwój przebie-
ga inaczej ni˝ podczas embriogenezy – tym razem tworzà
niekszta∏tnà mas´, która zas∏ania pole widzenia i musi byç
usuni´ta chirurgicznie. Szacuje si´, ˝e w krajach rozwija-
jàcych si´, w których opieka medyczna jest niedostateczna,
zaçma jest przyczynà po∏owy wszystkich przypadków Êle-
poty. W Indiach co roku powoduje utrat´ wzroku u oko∏o
3.8 mln ludzi.

Nie doÊç, ˝e soczewka jest podatna na m´tnienie, to z up∏y-

wem lat ma tendencj´ do ˝ó∏kni´cia. Jest to spowodowane

powolnym gromadzaniem si´ bia∏ek absorbujàcych Êwiat∏o
niebieskie i zielone. W rezultacie przestaje ono docieraç do
siatkówki, a soczewka nabiera ˝ó∏tego lub bràzowawego od-
cienia. Do siatkówki docierajà tylko czerwienie, ˝ó∏cie i brà-
zy, co powoduje zmian´ postrzegania kolorów otaczajàcego
Êwiata [ramka na nast´pnej stronie].

Kontrolowane samobójstwo

NAUKOWCY W OSTATNICH LATACH

badali nie tylko budow´ so-

czewki oraz pogarszajàcà si´ z wiekiem jej funkcjonalnoÊç,
ale ustalili te˝ wiele wa˝nych faktów. Odkryli, ˝e mechanizm
systematycznego usuwania w∏asnych organelli przez soczew-
k´ mo˝na b´dzie wykorzystaç podczas leczenia gn´biàcych
ludzkoÊç chorób neurodegeneracyjnych.

Komórki soczewki, tak jak wszystkie inne, poczàtkowo za-

wierajà organelle, gdy˝ powstajà na wczesnych etapach roz-
woju zarodkowego z komórek macierzystych. Podczas ró˝-
nicowania jednak niszczà i usuwajà w∏asne wewn´trzne
struktury, aby staç si´ przezroczyste. Na pierwszy rzut oka
nie ma w tym nic dziwnego. Zastanówmy si´ jednak, co si´
dzieje z innymi komórkami, w których dojdzie do niewielkie-
go choçby uszkodzenia DNA: rozpoczyna si´ w nich nieod-
wracalny proces zwany apoptozà lub programowanà Êmier-
cià. Destrukcyjne enzymy syntetyzowane przez komórk´ tnà
jej DNA oraz najwa˝niejsze bia∏ka na drobne kawa∏ki, a mi-
tochondria wstrzymujà wytwarzanie energii. Komórka rozpa-
da si´ na fragmenty i zanika. Zwykle uszkodzona komórka

LISTOPAD 2004 ÂWIAT NAUKI

37

ALICE CHEN (

rysunek

); SCIENCE PHOTO LIBRARY (

zdj´cie

)

STOPNIOWE M¢TNIENIE soczewki – zaçma
– os∏abia wzrok i ka˝dego roku powoduje Êle-
pot´ milionów ludzi. Komórki soczewki wy-
pe∏nione sà g´stym roztworem bia∏ka – kry-
staliny – tworzàcego regularny uk∏ad (a).

Naukowcy nie sà jeszcze pewni dlaczego,
ale gdy w krystalinach nagromadzà si´ uszko-
dzenia powodowane przez ultrafiolet, utle-
nianie i odwodnienie, dochodzi do rozfa∏do-
wania w∏ókien (b). Odkszta∏cone w∏ókna
zaczynajà agregowaç w splàtanà, nieregu-
larnà mas´ (c). Powstajàce w ten sposób
grudki w jednolitym materiale soczewki (zdj´-

cie) blokujà lub zniekszta∏cajà przechodzàce
przez nie Êwiat∏o, tworzàc w polu widzenia
m´tnà plamk´. Podwy˝szony poziom niepra-
wid∏owo sfa∏dowanych bia∏ek stwierdza si´
tak˝e w mózgach osób cierpiàcych na choro-
by Alzheimera i Parkinsona. Dlatego naukow-
cy usilnie poszukujà wspólnych mechaniz-
mów tych zjawisk.

Jak powstaje zaçma

RALF DAHM jest kierownikiem projektu w Max-Planck-Institut für
Entwicklungsbiologie w Tybindze w Niemczech. Doktorat z bioche-
mii obroni∏ w Univeristy of Dundee w Szkocji. Nadzoruje tak˝e
paneuropejski projekt wykorzystania rybki akwariowej – dania pr´-
gowanego – jako modelu do badania rozwoju zarodkowego i chorób
cz∏owieka. Jest jednym z redaktorów ksià˝ki Zebrafish: A Practical
Approach
wydanej przez Oxford University Press w 2002 roku oraz
autorem ksià˝ek popularnonaukowych o rozwoju zarodkowym cz∏o-
wieka, komórkach macierzystych i klonowaniu. Dahma fascynuje
równie˝ to, jak choroby oczu zmieniajà sposób widzenia Êwiata
przez artystów.

O

AUTORZE

a

b

c

background image

pope∏nia samobójstwo, by zrobiç miejsce nowym, zdrowym ko-
mórkom. W przeciwnym razie narzàd lub tkanka, w których
dosz∏oby do nagromadzenia si´ takich komórek, nie móg∏by
prawid∏owo funkcjonowaç. W niektórych przypadkach sa-
mobójstwo komórek chroni organizm przed ich niekontrolo-
wanym podzia∏em i nowotworzeniem. Komórki soczewki
niszczà w∏asne jàdro i wszystkie organelle, potrafià jednak
zatrzymaç ten proces, zanim dojdzie do ca∏kowitej destrukcji.
Nietkni´te pozostajà b∏ona komórkowa, bia∏kowy cytoszkie-
let oraz g´sta cytoplazma wype∏niona krystalinami [ramka
na stronach 34–35
].

Mo˝liwoÊç zatrzymania procesu samobójczej Êmierci ko-

mórki jest sporà niespodziankà. Do tej pory Êrodowisko na-
ukowe traktowa∏o apoptoz´ jako zjawisko ciàg∏e, którego nie
da si´ zahamowaç. Tymczasem okaza∏o si´, ˝e w soczewce
funkcjonuje nieznany dotàd uk∏ad, który steruje enzymami
destrukcyjnymi tak, by niszczy∏y tylko wybrane sk∏adniki ko-
mórkowe. Kilka lat temu razem z innymi badaczami soczew-

ki zacz´liÊmy podejrzewaç, ˝e mamy do czynienia z precy-
zyjnym mechanizmem hamujàcym. WykazaliÊmy, ˝e niektó-
re przedzia∏y, czyli kompartmenty, ró˝nicujàcych si´ komórek
– w tym jàdro komórkowe i mitochondria – ulegajà destruk-
cji tak samo, jak podczas pe∏nej apoptozy dojrza∏ych komórek.
Jednak inne kompartmenty, na przyk∏ad cytoszkielet, pozo-
stajà nienaruszone. A zatem komórki soczewki wykorzystujà
samobójczà maszyneri´ nie po to, by si´ zniszczyç, ale by
przeprowadziç ró˝nicowanie.

Natychmiast wpadliÊmy na pomys∏, ˝e mechanizm hamo-

wania apoptozy móg∏by powstrzymaç m.in. rozwój chorób
neurodegeneracyjnych, które charakteryzujà si´ nadmiernym
i niekontrolowanym zamieraniem komórek. By wykorzystaç
to zjawisko w leczeniu, musimy odkryç sygna∏y u˝ywane przez
komórki soczewki do zatrzymywania procesu destrukcji. Je-
Êli natomiast odkryjemy, co nak∏ania je do degradacji organel-
li komórkowych, mo˝e nauczymy si´ sk∏aniaç komórki
nowotworowe do samobójstwa.

38

ÂWIAT NAUKI LISTOPAD 2004

JAPO¡SKI MOSTEK, CL

A

UDE MONET

, PODARUNEK VICTORII NEBEKER COBERL

Y DL

A UCZCZENIA P

AMI¢CI JEJ SYNA, W

. MUDD, W

A

LTERA H

. I LEONORE

ANNENBERG, IMAGE ©

BOARD OF TRUSTEES,

NA

TIONAL GALLERY OF AR

T,

W

ASZYNG

TON (

z lewej

); MINNEAPOLIS INSTITUTE OF AR

TS, BEQUEST OF PUTNAM DANA MCMILL

AN (

z prawej

)

MALOWANE STARYMI OCZAMI

CLAUDE MONET namalowa∏ japoƒski mostek w swym ogrodzie w Giverny pod Pary˝em w 1899 roku (z lewej). Ten sam motyw uwieczni∏
ponownie mi´dzy 1918 a 1924 – zaçma jednak spowodowa∏a u niego utrat´ ostroÊci widzenia, a z˝ó∏kni´cie soczewek uniemo˝liwi∏o od-
bieranie niebieskiej i zielonej barwy, pozostawiajàc go w Êwiecie m´tnych czerwieni i bràzów.

FRANCUSKI IMPRESJONISTA Claude Mo-
net (1840–1926) do˝y∏ s´dziwego wieku. Na
staroÊç cierpia∏ jednak na zaçm´, powa˝nà
chorob´ oczu, która os∏abi∏a jego wzrok, a
z˝ó∏kni´cie soczewek mia∏o du˝y wp∏yw na
jego zdolnoÊç percepcji kolorów. Obrazy po-
chodzàce z dwu ostatnich dziesi´cioleci ˝ycia
artysty pokazujà, jak to powszechne upoÊle-
dzenie widzenia zmienia odbiór Êwiata.

Zaçma rozpoczyna si´ ˝ó∏kni´ciem soczew-

ki. Bia∏ka absorbujàce zimne kolory, jak fio-
letowy, niebieski, a póêniej tak˝e zielony, stop-
niowo gromadzi∏y si´ w jego soczewkach,
uniemo˝liwiajàc im dotarcie do siatkówki.
Dochodzi∏o jeszcze Êwiat∏o czerwone i ˝ó∏te,
i Monet widzia∏ Êwiat w coraz cieplejszych
barwach.

Potem zaçma zamgli∏a wzrok malarza. Tak

jakby od otoczenia oddzieli∏a go oszroniona
szyba. W tym czasie Monet mia∏ k∏opoty z roz-
ró˝nianiem kszta∏tów, coraz s∏abiej widzia∏ w
dziennym Êwietle, tak ˝e pod koniec ˝ycia
móg∏ jedynie odró˝niaç jasnoÊç od ciemnoÊci.

Po raz pierwszy Monet dostrzeg∏ zmian´

ostroÊci widzenia podczas wyprawy do Wene-
cji w 1908 roku. SzeÊçdziesi´ciooÊmioletni
malarz zaczà∏ mieç trudnoÊci z wyborem ko-
lorów. W 1912 roku jego lekarz zdiagnozo-
wa∏ w obu oczach zaçm´ i zaleci∏ operacj´. Ar-
tysta jednak, obawiajàc si´ ryzykownego
wtedy zabiegu i rych∏ego koƒca kariery, nie
wyrazi∏ naƒ zgody.

Od tego czasu w dzie∏ach Moneta jest

jednak mniej detali. Zacz´∏y dominowaç ˝ó∏-

cie, czerwienie i bràzy. Gdy analizowa∏ swoje
póêniejsze prace, cz´sto targany wÊciek∏oÊcià
chcia∏ je zniszczyç. Na poczàtku 1922 roku
napisa∏, ˝e nie jest ju˝ zdolny do stworzenia
jakiegokolwiek pi´kna.

Pod koniec tego roku zaçma w prawym oku

rozwin´∏a si´ tak dalece, ˝e dostrzega∏ tylko
Êwiat∏o i wiedzia∏, skàd dochodzi. Lewym okiem
zaÊ widzia∏ ledwie 10% normalnego obrazu.
W styczniu 1923 roku, w wieku 83 lat, pod-
da∏ si´ w koƒcu operacji prawego oka, ale na-
rzeka∏, ˝e gdy patrzy przez okulary, które otrzy-
ma∏, kolory wydajà mu si´ doÊç osobliwe.

W 1925 roku ostatecznie dobra∏ odpowied-

nie szk∏a. By∏ zachwycony. Napisa∏, ˝e znowu
dobrze widzi i mo˝e ci´˝ko pracowaç. Nie-
stety, rok póêniej zmar∏.

background image

Fakty powoli zaczynajà uk∏adaç si´ w ca∏oÊç. Teoria przed-

stawiona przez Stevena Bassnetta z Washington University
wyjaÊnia, jak inicjowana jest apoptoza. Podczas rozwoju so-
czewki, gdy nowe komórki powstajà wokó∏ ju˝ istniejàcych
(jak warstwy cebuli), starsze wewn´trzne komórki coraz bar-
dziej oddalajà si´ od powierzchni i zmniejsza si´ iloÊç docie-
rajàcego do nich tlenu. JeÊli st´˝enie tlenu spadnie poni˝ej
pewnej wartoÊci, naruszona zostaje integralnoÊç mitochon-
driów – ich funkcjonowanie zale˝y od dost´pnoÊci tlenu, nie-
zb´dnego podczas wytwarzania energii. Zaalarmowane ko-
mórki zaczynajà wi´c uwalniaç czynniki indukujàce apoptoz´.
Teoria ta wydaje si´ prawdopodobna m.in. dlatego, ˝e uszko-
dzenie mitochondriów indukuje równie˝ apoptoz´ w dojrza-
∏ych komórkach. A to oznacza, ˝e mechanizm prowadzàcy
do Êmierci komórki jest zawsze gotowy do uruchomienia. Je-
Êli komórka zostanie uszkodzona, zwalnia blokad´ i urucha-
mia program samozniszczenia.

JednoczeÊnie Bassnett zaproponowa∏ innà mo˝liwà przyczy-

n´ rozpocz´cia apoptozy. Mo˝e nià byç kwas mlekowy po-
wstajàcy podczas utleniania glukozy w zró˝nicowanych ko-
mórkach soczewki. Dojrza∏e komórki ze Êrodka soczewki nie
majà mitochondriów i produkujà energi´ w procesie oddy-
chania beztlenowego, podczas którego glukoza przekszta∏ca
si´ w kwas mlekowy. W komórce tworzy si´ gradient st´˝enia
kwasu i gradient pH, co mo˝e zapoczàtkowaç apoptoz´.

Inne prawdopodobne mechanizmy uruchamiajàce samobój-

stwo komórek równie˝ zas∏ugujà na uwag´. Podczas badaƒ
prowadzonych na hodowlach komórek soczewki Michael
Wride, teraz pracownik Cardiff University w Walii, oraz
Esmond Sanders z University of Alberta w Kanadzie wykaza-
li, ˝e degradacj´ jàder w komórkach soczewki wywo∏uje czyn-
nik martwicy nowotworów (TNF – tumor necrosis factor).
TNF jest czàsteczkà sygna∏owà, która mo˝e indukowaç pro-
ces apoptozy zarówno w zdrowych komórkach, jak i niektó-
rych komórkach nowotworowych. Nikt jednak nie wie, jak
TNF w rzeczywistoÊci dzia∏a w soczewce.

Zespó∏ Klausa van Leyena z Massachusetts General Hospi-

tal wykry∏ czàsteczki, które mogà odpowiadaç za uruchamia-
nie samobójczej Êmierci komórki. Jednà z nich jest enzym
15-lipooksygenaza (15-LOX), który ma zdolnoÊç wbudowy-
wania si´ w b∏ony organelli komórek soczewki i robi w nich
dziury. Przez te otwory mogà do Êrodka organelli wnikaç pro-
teazy – enzymy degradujàce bia∏ka. Nadal jednak pozostaje
niejasne, jak w odpowiednim momencie ró˝nicowania so-
czewki dochodzi do aktywacji 15-LOX.

Mój zespó∏ niedawno zaproponowa∏ wyjaÊnienie mecha-

nizmu zatrzymywania apoptozy. BadaliÊmy wyst´pujàce w
soczewkach cz∏owieka, szczura i myszy bia∏ko, galektyn´-3,
które ma zdolnoÊç wiàzania si´ do innych czàsteczek i bie-
rze udzia∏ w ró˝nych procesach biologicznych zachodzàcych
w wielu tkankach – podzia∏ach komórkowych, apoptozie i
ró˝nicowaniu. WykryliÊmy, ˝e jest ono produkowane w ko-
mórkach soczewki jeszcze zawierajàcych organelle, ale jego
synteza zostaje zredukowana, gdy rozpoczyna si´ degrada-
cja sk∏adników komórkowych. Taki wzór ekspresji galekty-
ny-3 sugeruje, ˝e mog∏aby ona byç czynnikiem kontrolujà-
cym apoptoz´. Niestety, na razie nie mamy poj´cia, co wy∏àcza
ekspresj´ tego bia∏ka.

Ostatnio Sogo Nishimoto z Uniwersytetu w Osace w Japo-

nii zidentyfikowa∏ DNA-z´ – enzym tnàcy DNA, który bierze

udzia∏ w degradacji kwasu deoksyrybonukleinowego w ko-
mórkach soczewki. Myszy laboratoryjne pozbawione tej szcze-
gólnej DNA-zy rodzà si´ z zaçmà; podczas ró˝nicowania ko-
mórek soczewki nie dochodzi do apoptotycznego zniszczenia
jàder komórkowych. Wydaje si´, ˝e we wszystkich innych
komórkach apoptoza przebiega normalnie. (Dzieci rodzà si´
z zaçmà, jeÊli podczas rozwoju zarodkowego w soczewce nie
nastàpi∏a degradacja organelli, co mo˝e byç spowodowane
infekcjà wirusowà, na przyk∏ad ró˝yczkà przebytà przez ci´-
˝arnà kobiet´).

OczywiÊcie, nie mo˝na wykluczyç, ˝e zamiast aktywnie ha-

mowaç proces apoptozy, komórki soczewki unikajà Êmierci,
poniewa˝ niektóre ich sk∏adniki sà po prostu odporne na dzia-
∏anie enzymów niszczàcych pozosta∏e organelle. Na przyk∏ad
bia∏ka wyst´pujàce wy∏àcznie w soczewce mogà byç „niewi-
dzialne” dla enzymów degradujàcych cytoszkielet i inne sk∏ad-
niki komórkowe. Z kolei z niektórych badaƒ wynika, ˝e kry-
staliny mogà tworzyç barier´ ochronnà dla pewnych bia∏ek,
uniemo˝liwiajàc apoptotycznym enzymom dotarcie do nich.

Lekcje w akwarium

CHO

å CORAZ LEPIEJ ROZUMIEMY

procesy zachodzàce w soczewce,

wielu cennych wskazówek mo˝e dostarczyç ma∏a rybka
akwariowa – danio pr´gowany. Jest ona doskona∏ym modelem
do badania rozwoju zarodkowego, poniewa˝ jej zarodek sk∏ada
si´ z niewielu komórek i jest niemal przezroczysty. Dzi´ki temu
mo˝na swobodnie obserwowaç powstawanie narzàdów
wewn´trznych. Wi´kszoÊç z nich tworzy si´ niewiarygodnie
szybko – ju˝ po 48 godzinach od z∏o˝enia ikry. W trzecim dniu
rozwoju rybka wykluwa si´ z jaja i zaczyna p∏ywaç. Danio pr´-
gowany nale˝y do kr´gowców, tak wi´c genetyczna kontrola
jego rozwoju odbywa si´ podobnie jak u ludzi.

Ró˝ne grupy badawcze podejmujà próby poszukiwania mu-

tantów tych rybek. Jednym z zespo∏ów kieruje laureatka Na-
grody Nobla Christiane Nüsslein-Volhard z Max-Planck-In-
stitut. WÊród stworzonych mutantów sà takie, których
soczewki majà nietkni´te organelle komórkowe, oraz takie, u
których komórki soczewek zamierajà ca∏kowicie. Niektóre
majà zaçm´ bardzo podobnà do obserwowanej u ludzi.

Naukowcy sprawdzajà, czy uzyskane mutanty mogà do-

starczyç nowych informacji o tym, jak si´ rozpoczyna i koƒ-
czy proces apoptozy w komórkach soczewki. JeÊli tak, wska-
zówki te usprawni∏yby badania medyczne nad metodami
leczenia chorób wywo∏anych zamieraniem komórek. Tym-
czasem pos∏u˝à do g∏´bszego zrozumienia przyczyn i mecha-
nizmu powstawania zaçmy, co powinno przyÊpieszyç znale-
zienie sposobu na spowolnienie lub zapobieganie jej
rozwojowi. Brzmi to bardzo zach´cajàco.

n

* W Polsce wykonuje si´ rocznie oko∏o 15 tys. operacji zaçmy.

LISTOPAD 2004 ÂWIAT NAUKI

39

Developmental Aspects of Galectin-3 Expression in the Lens. R. Dahm,

S. Bramke, J. Dawczynski, R. H. Nagaraj i M. Kasper; Histochemistry
and Cell Biology
, tom 119, nr 3, s. 219-226, 2003.

Nuclear Cataract Caused by a Lack of DNA Degradation in the Mouse Eye

Lens. S. Nishimoto i in.; Nature, tom 424, s. 1071-1074, 2003.

Nuclear Degeneration in the Developing Lens and Its Regulation by

TNFalpha. Michael A. Wride i Esmond J. Sanders; Experimental Eye
Research
, tom 66, nr 3, s. 371-383, 1998.

Lens Organelle Degradation. Steven Bassnett; Experimental Eye Research,

tom 74, nr 1, s. 1-6, 2002.

JEÂLI CHCESZ WIEDZIEå WI¢CEJ


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
200411 3865
200411 3856
200411 3872
02 Zielona wiosenkaid 3865 Nieznany
200411 3874
3865
200411 3850
200411 3855
200411 3870
200411 3847
200411 3869
20041115151029
3865
200411 3876
200411 3852
200411 3862

więcej podobnych podstron