background image

w w w . e l e k t r o . i n f o . p l

n r   4 / 2 0 0 5

  p r e z e n t a c j a

  

44

  p r e z e n t a c j a

dobór właściwych narzędzi 
i sprzętu ochronnego

do prowadzenia prac montażowych, 
kontrolnych i serwisowych sieci energetycznej

Wytwórnia Sprzętu Ochronnego „WAEL”-bis

N

a licznych konferencjach poświę-
conych bezpieczeństwu w ener-

getyce często padają stwierdzenia, że 
dla energetyki „do przyjęcia jest tylko 
ryzyko porażeń równe zero”. Miarą wy-
padkowości jest współczynnik liczby 
porażeń w ciągu roku na milion miesz-
kańców. W uprzemysłowionych kra-
jach Europy wynosi on 1,0

 ÷ 2,0, u nas 

około 6,5 (!). Z urządzeniami elektro-
energetycznymi w naturalny sposób 
związane jest zagrożenie dla życia 
i zdrowia pracownika, którym jest 
obecność napięcia. Niestety, liczba wy-
padków spowodowanych porażeniem 
przez prąd ciągle jest zbyt duża.

Jak słusznie zauważono [1], ryzy-

ko porażenia bywa spotęgowane: po-
wszechnością robót prowadzonych 
w różnych, przeważnie trudnych, wa-
runkach, pośpiechem, a także rutyną 
prowadzącą do lekceważenia zagrożeń. 
W energetyce wymaga się i egzekwuje, 
poprzez środki prawne i organizacyjne, 
by miejsce pracy było właściwie przy-
gotowane (brak napięcia), albo, kiedy 
prace mają być wykonywane pod na-
pięciem, z całą surowością przestrze-
gane były zatwierdzone i wyćwiczo-
ne procedury [2, 3, 4]. Między innymi 
dlatego podstawowym „narzędziem” 
i „sprzętem ochronnym” powinna być 
najpierw świadomość pracowników
Nie do przecenienia jest również wła-
ściwe przygotowanie miejsca pracy 
i odpowiednie procedury

 – stale ak-

tualizowane i uzupełniane.

Do wykonania określonej pracy nie-

zbędne są narzędzia i sprzęt. Oferta 
producentów takiego sprzętu jest bar-
dzo bogata. Naczelne zasady, których 
powinni przestrzegać zarówno produ-
cenci, jak i użytkownicy to:



 używany sprzęt musi mieć ate-

sty na zgodność z odpowiednimi 
normami lub warunkami tech-
nicznymi

 wydanymi przez upo-

ważnione instytucje, 



 producenci sprzętu powinni wy-

kazać się  wdrożonym  systemem 
jakości

 (posiadanie właściwych 

certyfikatów),



 użytkownicy powinni posiadać 

system kontroli

 stanu narzędzi 

i sprzętu w trakcie eksploatacji.
Jak wiadomo, przepływ prądu przez 

ciało człowieka lub zwierzęcia powodu-
je skutki patofizjologiczne – od mro-
wienia do migotania komór serca lub 
zmiany fizykalne – oparzenia, uszko-
dzenia wzroku, słuchu, itp. Naukowcy 
ustalili, że o zagrożeniu dla organizmu 
decyduje wartość prądu, czas przepły-
wu prądu oraz droga rażenia (ręka-rę-
ka, ręka lewa-stopy, ręka-pierś). Jak po-
daje prof. Henryk Markiewicz [5], war-
tość prądu rażeniowego wynosi śred-
nio od 0,4 mA (próg odczuwania prze-
pływu prądu w miejscach styku z elek-
trodą) do około 40 mA (możliwość mi-
gotania komór serca), przy czym war-
tości te zależą od wielu czynników, 
a jeden z istotniejszych to czas prze-
pływu prądu. Migotanie komór serca 
może jeszcze nie wystąpić przy prądzie 

rzędu nawet 500 mA, jeśli czas przepły-
wu będzie nie większy niż 10 ms, ale 
już przy czasie przepływu 2 s zagro-
żenie może spowodować prąd o war-
tości ok. 40 mA. Wartość prądu i czas 
jego przepływu przez organizm decy-
dują o zagrożeniu życia. W przepisach 
przyjęło się określanie zagrożenia przez 
tzw. graniczną dopuszczalną wartość 
napięcia rażenia. Przyjmuje się za do-
puszczalną wartość napięcia 50 V prą-
du przemiennego i 120 V prądu stałe-
go w warunkach normalnych, a przy 
zwiększonej wilgotności czy przewo-
dzącym podłożu odpowiednio wartości 
o połowę mniejsze (25 V i 60 V). W ten 
sposób można określić stopień zagroże-

nia przy pracach montażowych, kontro-
lnych czy przy usuwaniu awarii.

W pracach wykonywanych bez napię-

cia, najczęściej przy pracach konserwa-
cyjnych, różnego rodzaju przeglądach, 
usuwaniu awarii, wymagane jest zawsze 
założenie uziemiacza, który jest osta-
tecznym zabezpieczeniem

, gdyby za-

wiodły wszystkie wcześniej zastosowa-
ne środki bezpieczeństwa

. Zadaniem 

uziemiacza jest sprowadzenie potencja-
łu miejsca pracy do potencjału ziemi lub 
napięcia bezpiecznego dla człowieka.

Pozorna prostota uziemiaczy zupeł-

nie nie ma odzwierciedlenia w szczegó-
łowych przepisach dotyczących ich bu-
dowy, badania, instrukcji doboru, użyt-

Przekrój

przewodu uziemiacza

Ciężar [kg]

Oporność

I

U na 

12 m

[mm

2

]

1 m

12 m

[

 / m]

[kA]

[V]

16

0,2

2,4

0,0011

4

52,61

25

0,3

3,6

0,0007

6,5

54,76

35

0,35

4,2

0,0005

9

54,11

50

0,55

6,6

0,00035

13

54,76

70

0,75

9

0,00025

18,5

55,72

95

0,95

11,4

0,00019

25

55,50

120

1,3

15,6

0,00015

31,5

55,19

Tab. 1   Minimalny ciężar i spadek napięcia dla przewodu miedzianego uziemiaczy 

o różnym prądzie znamionowym

Fot. 1   Uziemiacz przenośny do urządzeń stacyjnych i liniowych

Fot. 2   Uziemiacz zatrzaskowy z uchwytem izolacyjnym do 30 kV

e.i-04-2005.indb   44

e.i-04-2005.indb   44

2005-03-21   15:44:54

2005-03-21   15:44:54

background image

w w w . e l e k t r o . i n f o . p l

n r   4 / 2 0 0 5

45

kowania i konserwacji [6]. Rola uziemia-
czy jest dość powszechnie lekceważona 
i nie do końca znana. W normie PN-EN 
61230:1999 czytamy: „Praktyka wyka-
zała, że sprzęt do uziemiania lub uzie-
miania lub zwierania powinien być lek-
ki i prosty w obsłudze. Te zalety uzysku-
je się kosztem zgody na poniesienie nie-
wielkiego ryzyka. Wiąże się ono z przyję-
ciem wysokiej temperatury przewodów 
uziemiających (...)”. Uziemiacze mają być 
lekkie i proste, bo są często przenoszo-
ne i zakładane, „pracują” jednak rzadko. 
Ponoszenie „niewielkiego ryzyka” zwią-
zanego z przepływem prądu znamiono-
wego uziemiacza to nic innego jak zgo-
da na to, że przewody uziemiacza w cią-
gu znamionowego czasu t

r

 przy przepły-

wie prądu znamionowego I

r

 nagrzeją się 

do temperatury rzędu 500-700°C! Mały 
ciężar osiąga się głównie przez dopusz-
czenie dużych gęstości prądu.

Podczas przepływu prądu zwarcia 

na uziemiacz działają duże siły elek-
trodynamiczne mogące spowodo-
wać przemieszczanie się rozgrzewają-
cych się gwałtownie przewodów po 

miejscu pracy. Wysoka temperatura po-
woduje także spalenie się osłon prze-
wodów, z czym wiąże się wydzielanie 
duszącego dymu. Warto zapytać, czy 
pracownicy zdają sobie sprawę z tych 
zagrożeń, i czy wiedzą, jak unikać za-
grożeń wtórnych (np. działania w pa-
nice). Jedne z najdłuższych uziemia-
czy, jakie są czasem używane, mają 
długość 12 m. W tabeli 1 podano ze-
stawienie minimalnego ciężaru takich 
uziemiaczy i spadku napięcia na nich 
podczas przepływu prądu znamiono-
wego. Organizując miejsce pracy nale-
ży pamiętać o przepisie, według które-
go przewody powinny być nieco dłuż-
sze niż 1,2 odległości między punkta-
mi przyłączenia, lecz nie powinno być 
przekroczone napięcie rażenia. Oczy-
wiście krótszy uziemiacz to również 
uziemiacz lżejszy.

Wiele lat obowiązywania poprzed-

niej normy PN-66 / E-08508 [7], utrwa-
liło przekonanie, że zawsze należy za-
kładać czas trwania zwarcia równy 
1 s. Nowa norma wprowadza sześć 
znormalizowanych wartości cza-

su znamionowego: 3 s, 2 s, 1 s, 0,5 s, 
0,25 s, i  0,1 s

. Dla jednej z tych warto-

ści wytwórca zobowiązany jest okre-
ślić wartość skuteczną prądu I

r

.

Aby uziemiacz był „lekki i prosty 

w obsłudze”, należy stosować sprzęt na 
czas zwarcia i prąd odpowiedni do prze-
widywanego miejsca sieci, gdzie będzie 
stosowany. Norma wprowadza pojęcie 
całki Joule’a, czyli wartość iloczynu kwa-
dratu prądu przez czas zwarcia. Wska-
zuje to, że można stosować stosunko-
wo lekkie (o mniejszym przekroju prze-
wodów) uziemiacze nawet dla dużych 
prądów, jeśli czas zwarcia będzie odpo-
wiednio krótki i oczywiście, jeśli wy-
trzymałość elektrodynamiczna będzie 
odpowiednia. Przeszkodą w dostoso-
waniu się do przepisów normy może 
być jedynie długoletnie przyzwyczaje-
nie i konieczność większej dyscypliny 
w stosowaniu uziemiaczy.

WAEL-bis

 zapewnia swoim klien-

tom spełnienie wymienionych wy-
magań dzięki produkcji uziemiaczy 
o małej wadze, prostych w stosowa-
niu i niezawodnych w działaniu. Po-

twierdzają to zarówno wyniki badań 
w specjalistycznych laboratoriach, 
jak również opinie użytkowników. 
Zawsze służymy pomocą w doborze 
sprzętu oraz przy jego stosowaniu. 

TWOJE BEZPIECZEŃSTWO 

W NASZYCH UZIEMIACZACH

literatura

1.  Z. Kowalczyk i inni, Jubileuszowe 

życzenia energetyków to „ZERO” 
porażeń, materiały konferencyjne, 
Bielsko-Biała, październik 2003. 

2.  G. Ługowski, Wytyczne oraz 

przepisy związane z eksploatacją 
urządzeń, instalacji i sieci elek-
troenergetycznych, COSiW, War-
szawa 2000.

3.  A. Lisowski, G. Ługowski, Ochro-

na od porażeń w instalacjach 
i urządzeniach  elektrycznych 
o napięciu do 1 kV obiektów bu-
dowlanych niebędących budyn-
kami, COSiW, Warszawa 2002.

4.  A. Rogoń, Ochrona od porażeń 

w instalacjach  elektrycznych 
obiektów budowlanych, COSiW, 
Warszawa 2004.

5. H. Mark iewicz, Zag rożenia 

i ochrona od porażeń w instala-
cjach elektrycznych, WNT, War-
szawa 2004.

6.  PN-EN 61230:1999 Prace pod 

napięciem. Przenośny sprzęt 
do uziemiania lub uziemiania 
i zwierania.

7.  PN-66 / E-08508  Elektroenerge-

tyczny sprzęt ochronny. Uziemia-
cze przenośne.

reklama

Fot. 3   Uziemiacz do podstaw bezpiecznikowych oraz rozłącz-

ników (z przewodem w kolorze czerwonym) 

Fot. 4   Uziemiacz wysokiego napięcia z zaciskiem zatrzasko-

wym typu WNu (z przewodem w osłonie silikonowej)

e.i-04-2005.indb   45

e.i-04-2005.indb   45

2005-03-21   15:45:09

2005-03-21   15:45:09