background image

 

www.lech-bud.org

 

www.krokiew.republika.pl

 

 

Jak dawniej budowano

 

   

  

  

   

 

   

      

W tradycyjnym budownictwie ludowym 

zabiegi 

upiększające  wykonywano  przede 

wszystkim na budynkach mieszkalnych. 

dziewiętnastowiecznych 

chałupach 

ozdabianie  budynku  polegało  zazwyczaj  na 
bieleniu 

ścian 

zewnętrznych 

wapnem, 

pokrywaniu ozdobnym szalunkiem drzwi 
wejściowych,  profilowaniu  końcówek  belek 
stropowych i wycinaniu w wiatrownicach 
specjalnych  ozdób,  na  przykład  rogów,  łbów 
końskich itp. 

   

 

Ozdobny narożnik chałupy, lata dwudzieste XX wieku 

(fot. M.Kamiński) 

   
Po pierwszej wojnie światowej zdobnictwo 

stało się bogatsze i objęło niemal cały budynek. 
Ściany  zewnętrzne  zaczęto  szalować  deskami 

  

   
Proces budowy od momentu wyboru 

budulca  do  zamknięcia  budowy  miał  wiele 
symbolicznych  odniesień.  Samo  drewno  miało 
pewną  trójdziel-  ność  funkcji,  które  wiążą  się  z 
trójdzielnością  konstrukcji  chałupy  lub  innego 
budynku, wykonanego z drewna. Dolna, 
najgrubs

za  część  pnia,  zwana  odziomkiem, 

używana  była  na  podwaliny  i  na  dolne  części 
ścian.  Powtórniak,  czyli  część  środkowa,  była 
wykorzystywana  na  wyższe  partie  ścian  oraz 
belki  stropowe.  Wierzchołki  drzew,  konary  i 
grubsze gałęzie służyły do budowy więźb. 

Sam d

obór  drewna  był  bardzo  ważny. 

Dotąd  pamięta  się,  że  drzewa  były  ścinane 
zimą.  Taki  zabieg  chronił  drewno  przed 
owadami żerującymi w drewnie, tym bardziej, że 
w  miejscu  ścinki  usuwano  korę  i  przeważnie  ją 
palono. Śnieg ułatwiał ponadto transport drewna 
z la

su. Ułożenie pnia na saniach było łatwiejsze, 

a  sanie  można  było  bardziej  obciążyć.  Przy 
wyborze  drewna  kierowano  się  również  innymi, 
mniej  zrozumiałymi  w  obecnych  czasami 
wymogami. 

Do  budowy  chałup  nie  używano  drzew 

porażonych piorunem, drzew bartnych, drzew na 
których  ktoś  się  powiesił,  drzew  zrośniętych, 
czyli  bliźniaczych.  Wszystkie  wymienione 
drzewa  mogły  nie  przynieść  pomyślności 
gospodarzom w 

przypadku  użycia  ich  do 

budowy domów. 

   

background image

malować  farbami  olejnymi  w  różnych  kolorach 

(np.  brązowym,  zielonym).  Węgły  obijano 
pionowymi deskami i zdobiono motywami 
geometrycznymi  i  roślinnymi.  Szczyty  dachowe 
upiększano  szalunkami  z  desek  układanych 

rozmaite  wzory:  romby,  kwadraty,  jodły, 

pajęczyny,  słońca.  Nad  otworami  okiennymi 
często  umieszczano  ażurowe  dekoracje  – 
nadokienniki o bardzo bogatej gamie wzorów 
roślinnych, zoomorficznych i geometrycznych. 

niektórych  domach  okna  posiadały  ozdobne 

płycinowe  okiennice.  Efektownie  zdobiono  też 
drzwi wejściowe. 

W drzwiach szalowanych stosowano 

rozmaity układ szalunku, np. wzór rombu, jodły. 
W drzwiach płycinowych pola wewnętrzne, czyli 
płyciny,  były  frezowane,  a  całość  ozdabiano 
profilowanymi gzymsikami i listwami. 

Charakterystycznym elementem domów 

były  też  często  bogato  zdobione  ażurowym 
detalem ganki i werandy, które ustawiano od 
frontu budynku przed reprezentacyjnym 
wejściem. 

   

 

Zdobiony nadokiennik, okres międzywojenny 

(fot. M.Kamiński) 

   
Przykłady  najciekawszych  chałup  z  za- 

chowanym  zdobnictwem  znajdują  się  we 
wsiach: Leszczewo (nr 5), Leszczewek (nr 1, 
32), Cimochowizna (nr 5), Rosochaty Róg (nr 4), 

 

Fragment zdobionego szczytu chałupy z końca lat 20. 

XX  w. (fot. M.Kamiński) 

   
Przy budowie domów przez wieki 

korzystano 

najprostszych 

narzędzi 

ciesielskich. Do ociosania pnia drzewa do formy 
wanczosa  używano  siekier  i  klinów.  Belki  na 
konstrukcje również uzyskiwano bez użycia piły. 
Ręczne  traki  były  używane  w  końcowym 
procesie, gdy trzeba było belki pociąć na deski. 
Dopiero w 

okresie 

międzywojennym 

upowszechniły się mecha- niczne piły tarczowe, 
zwane  krajzegami,  początkowo  napędzane 
silnikami parowymi. 

Budownictwo drewniane cechował swoisty 

witalizm, podobny do biologicznego odradzania 
się  drzewa.  Drewno  stanowiące  konstrukcję 
domu  niszczało.  W  naszych  warunkach 
klimatycznych  dom  drewniany  może  stać  około 
150  lat.  Jednak  największe  spustoszenia 

zabudowie  przynosiły  pożary.  Pożary  były 

niejednokrotnie wynikiem toczonych na naszych 
ziemiach  wojen.  Dziewiętnastowieczne  drew- 
niane  budownictwo  okolic  jeziora Wigry  zostało 

większości  zniszczone  w  wyniku  działań 

wojennych w latach 1914–1915. Wsie: 
Leszczewek,  Nowa  Wieś,  Magdalenowo, 
Leszczewo  i  wiele  innych  zostały  zbudowane 

drewna  w  latach  20.  ubiegłego  wieku.  Pewne 

wyobrażenie  o  budownictwie  nad  Wigrami  daje 
nam  stara  zabudowa  wsi  Słupie  w gminie 
Bakałarzewo.  Wieś  pierwotnie  znajdowała  się 
pomiędzy jeziorem Długim a Zatoką Słupiańską, 
jednak  decyzją  carskich  urzędników  została 
przeniesiona.  Mieszkańcy  przenieśli  swoje 
domostwa,  która  szczęśliwie  przetrwały  na 
nowym miejscu obie zawieruchy wojenne 
ubiegłego wieku. 

background image

Maćkowa  Ruda (nr 42, 48, 59), Wysoki Most 
(nr 1, 3, 6, 7), Gawrychruda (nr 42), Krusznik 
(nr 

2, 15). Do interesujących domów, aczkolwiek 

pozbawionych 

zdobnictwa 

zewnętrznego, 

należą chałupy nr 4, 6, 7 w Wigrach oraz nr 9 w 
Ma- gdalenowie. 

W niewielkim zakresie zdobiono budynki 

gospodarcze, np. szalowano drzwi w spichl- 
erzach  (wzór  rombu,  jodły),  bądź  wyciskano 
wzory w 

glinianych 

ścianach 

budynków 

gospodarczych, czasem z zastosowaniem 
kamyków. 

Specyficznym rodzajem budynków na tym 

terenie 

były 

łaźnie 

we 

wsiach 

staroo

brzędowców,  tzw.  bajnie.  Były  to 

niewielkie, drewniane lub murowane budynki o 
jednym lub dwóch po- 

mieszczeniach, 

zaopatrzone w kamienne palenisko. Stawiano je 
nad wodą. Obecnie zachowało się ich kilka, np. 

Budzie 

Ruskiej, 

Maćkowej 

Rudzie, 

Jeziorkach. We 

wsi  Piotrowa  Dąbrowa 

zachowała  się  najprawdopodobniej  ostatnia 
bajnia  o  glinianych  ścianach.  Po  pracach 
remontowych  wykonanych  w  2000  roku  może 
przetrwać jeszcze wiele lat. 

Zmiany  cywilizacyjne  prowadzą,  niestety, 

do zanikania z krajobrazu wsi suwalskiej 
kolejnych zabytków tradycyjnego budownictwa. 
Zanim jednak to zastąpiło, zapomniano o sferze 
duchowej,  która  ściśle  przenikała  się  ze  sferą 
materialną. 

Pewne  gesty  zostały  utrwalone  w  naszej 

tradycji. Stały się nieodłączną częścią rytuałów. 
Popularny zwycza

j  przenoszenia  panny  młodej 

przez  próg  domu  na  rękach  pana  młodego 
wiąże  się  z  odległą,  zupełnie  zapomnianą 
tradycją  budowlaną.  Budując  dom  mieszkalny 
kopano  płytki  rów  w  miejscu  ustawienia  ścian 
nośnych;  ściany  te  opierano  zwykle  na 
ułożonych  kamieniach  polnych, spojonych 
zaprawą  glinianą  lub  wapienną.  W  miejscu, 
gdzie  miało  być  wejście  do  chałupy,  zwykle 
układano  masywny  głaz,  a  miejsce  to  nie  było 
rozkopywane. Tradycja wyznaczenia obrysu 
domu poprzez wykop pochodzi jeszcze z 
czasów  pogańskich,  gdy  wierzono w duchy 
ziemi,  które  zostają  uwolnione,  by  stać  się 
częścią  ścian  domu.  Pod  głazem  stanowiącym 
niejako próg domu ukryte były duchy stojące na 
straży  domostwa,  do  którego  mogli  wejść 

Tradycyjne  budownictwo  wykorzystujące 

drewno  na  Suwalszczyźnie  powoli  ewoluowało. 
Domy  stawały  się  większe.  Pojawiło  się 
bogatsze  zdobnictwo.  Ważnym  czynnikiem 
stawała  się  powszechna  wśród  ludności 
wiejskiej  znajomość  obróbki  drewna.  Wymiana 
doś- wiadczeń pozwalała na ulepszanie technik 
ciesielskich. Dowodzi tego wprowadzanie 
bogatego zdobnictwa w domach suwalskich po 
pierwszej  wojnie  światowej.  Zanik  tradycyjnego 
budownictwa  tłumaczony  jest  pojawieniem  się 
nowych technologii oraz preferencyjnych 
kredytów  dla  rolnictwa  w  latach  70.  ubiegłego 
wieku.  Warto  jednak  przypomnieć  uwagę 
wybitnego znawcy ludowego budownictwa  – 
Mariana  Pokropka.  Napisał  on:  „Dziś  następuje 
zanik architektury drewnianej , co trudno 
wytłumaczyć  tylko  względami  utylitarnymi.  Czy 
przypadkiem  u  podłoża  tych  przeobrażeń  nie 
tkwi brak szacunku dla drewna, a w szerszym 
rozumieniu dla środowiska naturalnego u współ- 
czesnego  społeczeństwa?”.  Słowa  te  zostały 
zapisane  blisko  dwadzieścia  lat  temu,  jednak 
zachowały swoją aktualność. 

   

 

Trzon kuchenny z murkami (fot. M.Kamiński) 

   

__________________________ 
Dranica – deska, najczęściej oflis, służący do krycia 

background image

gospodarze.  Przeniesienie  przez  próg  miało 
uchronić  nową  osobę  –  oblubienicę  przed 
ewentualną  ich  nieprzychyl-  nością.  Dopiero  po 
spędzeniu  nocy  z  mężem  oblubienica  stawała 
się  częścią  rodziny.  I  odtąd  duchy  drzemiące 
pod  progiem  mogły  bez  przeszkód  wpuszczać 
nową gospodynię do domu. Obyczaj budowlany 
dawno zaniknął, jednak tradycja noszenia panny 
młodej na rękach przez próg pozostała. 

    
    
    

 

 Usługi Ciesielskie - domy drewniane - domy  
szkieletowe - konstrukcje dachowe więźby 

 -

 

www.lech-bud.org

 

    

budynków, szop. 
Gont
 – ciosana z szczepanego drewna iglastego płytka 
drewniana o długość od 30 do 50 cm i szerokości około 10 
cm służąca do krycia dachów. Gontami kryto budynki 
bardziej okazałe (dwory, kościoły). 
Jętka
 – element konstrukcji dachu, pozioma belka łącząca 
dwie krokwie. 
Krokiew
 – element konstrukcji dachu, dolna część krokwi 
opiera się na ścianie, w górze krokwie są ze sobą 
połączone. 
Wanczos
 – wstępnie ociosany pień drzewa, pień drzewa 
bez oflisów.