Etiemble porównanie to nie dowód

background image

ISTVAN

SOTER

.

4. Musimy takZe starae

si

t

.

,zych od poziomu literatur

~,worzyc

syntezy

na plaszcz

lrCjdy nie tylko

nalOdG'.vych oraz an l'

. yznach wyi-

v ramach s

w ramach literLltury jednego

a 1zowac zjawiska

czy

zerszych

w ska1'

narodu

lecz'

.

ietpodabne prCjdy c;y

.'

. 1 wszystldch

literatur

w kt.

raw~olegle,

modyfikacJ'e

z

. ~J~Wlska. Musimy tei bacZ~i

b orych POJawiajll

naczen

1 funk

..

.

e

0

serwowae

.

, ramach literatur

narod

h CJl, Jakie przechodzCj zja

. 'k

Zmlany

asza dCjz

.

owyc ,gdy rzucim

.

W1Sa badane

y wreSZC1edo asiCjg . . .

y Je na plan szerszy

S

a pelniejszego

zrozu

.

;

1ll~C1acelu dialektyczne

0

',:

ynteza

r~gowi zjawisk

i

m1ellla. szczeg6lowej

dziedzin

g

d

.pr~bUJCjcdojse

~iedzin~ !Szersz

,na

?dwrot,

poprzez

to

co szc y

. zl~kl szerszemu

alektycznCj

~ bardzlej

og6lnCj _

kszt;ltuj

zegolowe, zrozumiee

syn ez~ obu tych spasob6w

t

Cjc na.sze poznanie przez

pos ~pOwall1a naukowego.

Przeloiyla

Wanda Blonska

Zakladajqc, ze zdolamy

rozwiqzac problem

wlasciwie

nierozwiqzal-

ny _

co win

stanowic przedmiot,

a takze jakie Sq metody i zadania

literatury

pOl'

nawczej?

W

ciqgu osiemdziesi~ciu lat napisana

na ten

temat tyle ksi zek, ie maina

by nimi wypelnic

bibliatek~

szanujqcego

si~ czlowieka,

odajmy wi~c jeszcze kilka stron, chocbypo

to, by wy-

jasnic wskaza ia kongresQw, ktore

odbyly si~ w Chapel Hill w 1958

ora~ w Budap szcie w 1962 roku

1.

Nie mogle

1

na czas udac si~ do Chapel Hill, gdzie oczekiwali mnie

amerykanscy

oledzy oraz stypendium

Fundacji

Forda,

poniewaz

nie

otrzymalem'

erykanskiej

wizy. Zalowalem

tego wkroczenia

polityki

w kultur~,

t m bardziej

ze gdybym

byl tam wyglosil

referat,

moie

mniej brutal

e ujawnilby

si~ spar komparatystow

"szkoly francuskiej"

i "szkoly am rykanskiej",

zas pani Nieupokojewa

mialaby

mniej

pod-

staw, by glo c, ze z roku na rok rozdzial miE;dzy koncepcjq francuskq
a amerykans

q staje si~ wyrazniejszy,

a przepasc glE;bsza.

Nikt nie

eguje, ie dwie "szkoly" -- czy raczej tendencje

-- rozniq

----

/

[Rene E t i

m b 1 e (ur. 1910) -

profesor

literatury

por6wnawczej

Sorbony,

kry-

tyk literacki

i. seista (Hygiene des lettreS, ad 1952 -

dotqd 4 tomy; SupervieHe, 1960;

ParLez-vous

fr

glais? 1963); z dziedziny

literatury

porownawczej

oglosil: Le My the

de

Rimbaud

952-1961),

L'Orient

phHosophique

(1957), Comparaison

n'est

pas

raison (1963),

sonnet des voyeHes (1968). Jest r6wniez

autorem

powiesci

L'Ellfant

de Choeur (19 7) i Peaux de Couleuvl-e

(948).

Przeklad

edlug wyd.:

R.

E

tie

m b 1 e, Comparaison

n'est pas raison. La crise

de La litterat

e comparee. Paris

1963, s. 59-115.]

1

Referaty

odczyty

i dyskusja

z tego kongresu

bEldq opublikowane

in extenso

w 1963 r. star

niem WElgierskiej Akademii

Nauk.

[Zob. przypis

na s. 301.]

background image

ie, nawet w tym, co najistotniejsze

U

'

owae sZkol<:francuskq

jak blok ' , t ~rosZ,czemem jednak byloby trak-

t warty

nit

Marcel

Bataillon

~bor

0

oksJe" Trudno

0

Umysl bardziej

tterature

comparee"

Ch

'

ecny

naczelny

redaktor

Rev

d

r

'

,cqc

podkreslie

cele

'.

,,"

ue

f

r~c?, stworzyl on komitet redakc

'n

: JakIe przYSwleCajij jego

lzm Francuzi,

jak Marie-J

DYJY, do ktorego naleiq nie tylko tak

'

eanne

urry

J

S

.

enn Roddier, Jacques Voisine

T.

F'

e~n

arraIlh, Jean Pommier

'

"

, • ean

abre

1

Rob

t E

'

IJrozmaitsi

przedstawiciele'

er

scarpit

ale takz'e

F '

,

zagramcy

-

G

t

'

,

nedench,

Helmuth

Hatzfeld - C

1

~s, ave

Charlier,

Werner

'h lk C

'

ar 0 Pellegnm

F

. a

.

zy mozna dyskretnI'

. d . d

'

ranco

Imone, Fritz

d'

e]

ac

0 zrozumi

.

,

e

qsa SIe, na zagranic

p

naw t

A

ema, ze szkola francuska

'0

e

namerykan'

? C

'

umiemu -

zaprasza]'"c d

l'

.

ow,

zyz -

ku memu

.

'

,

..,

0

wmltetu

takze i

.

,

)Zunllema, ze Wszystkie i t

t.

mme, me chcial dae do

,"

.

n erpre aCJe naszej d

.

]'

OJ wyraz

w

tym

pismie? J. k

.

l

yscyp

lny

mogq znaleie

. .

,

a

Plsal profes

.

IISlne, w ostatnim numerze

P'k k

B

or umwersytetu

w Lille

" 11 a u

ungaku";

,

Literatura

porownaw"

,

d

~za upraWIana

j

t d "

rach

we Francji.

Kierllje

siE) kll

es

osc rozmaicie

na

roznych

kate-

zaczynajq

kraje

slowianskie

i WSCh~~w~~

horyz~n:om

-

badaczy

przyciqgac

tystYkE), by nie

cieszyc

siE)

Z

teJ'

~,'

rzeb~

mlec

malo wiary

w kompara_

nowych

t d

'

,

roznorodnoscl

i w t k'

,

-

me

0

,

JaklCh PrObllJ'e J'ede

,y

y ac

nleortodoksYJ'nosc

n czy

drug!.

Poniewaz

wielu

osobom wydalem

. t

'

mimo

"nieprawomyslnych"

po 1 sdl~ ym wlasnie, kt6rego nie pie,tnuJ'e

,

H

g q ow (na sw6'

'b

.

uy

. Remak,

okreslaJ'''c

m"

J

SPOSIY

potwIerdzi] to

'.

..,

me nuanem

eft

t

'

1paratystyki

i uzna]'"C '

,n

an

ernble

francuskieJ'

.

.., , ze "powolame

bun

t

'

a na katedn;

literatur

po ,ow

n 1k a Rene Etiem-

,

rownawczych

na S

b

'

tq

megdys

przez J.-M

Ca

.

,or

ome, katedn;

zajmo-

, ' ,

.

rrego, stanowl wain

1"

,

plnie

te wyglaszam w'

'.

q ozna {f; ), wy]asniam

he

W1asnym Imien'

.

'.

,

c

francuskich

koleg6w

2

lU, me zas Jako

przedstawiciel

~a ko'

'

. ngresie w

Chapel

Hill

w 19

eze] Wyraial sif; czasem w

'b 58 roku kryzys literatury

por6w-

'0

d'

sposo

ukryty

c

'

'

po e]rzewali IUdzie zaw- d

'

zasem zas gwaItownie

3,

.

0

OWo

czyta]'

_

'

I

.ure comparee",

jak

C

'.

qCY zarowno "Revue de

lit-

Qtdl

t

" omparahve

Llteratu

"

~,

a ych, kt6rzy Powodowani wi 11.

re , stalo sie, Oczywiste

tIe dostrzegae, ie komparatysci

w e {~d.usznym ekumenizmem staraU

en: Swej praey

i

odpowiada'

c _ C.lq~,Jeszcze dyskutujq

nad przed-

:J~nczYkach, kt6rzy starali Si~qz~~~;eJ,

n:etodami.

Mysle,

zwlaszcza

raneuskq a amerykanskq;

pozost.

ac r.a,:",nowag<:mie,dzy koneep_

aJqC naJPIerw

pod

Wplywem dok-

H. H

Rem

k

C

.

a,

omparative

Liter

t

an~

Prognosis,

"Yearbook

of

a ure

at

the

Crossroads:

Dtagnosis

The

I blbliografiE)

dot,

ComparatIve

Literature"

,-

fbidem.

I

yczqCq "kryzysU"

naszej

dyscypliny,

nr

9, Aneks

zawiera

tryny Van T ghema i komparatystyki

francuskiej

-

szczeg6lnq role,

odegrali tu

bayashi i Kinji Shimada -

zwlaszeza od roku 1954 nie

bez racji nie okoie si~ zacze,li "pozytywizmem"

metody francuskiej

_

jej "historyz

em". Saburo

Ota przychylil

sie, W6WCZClS

do tez Rene

Welleka, jedrgO

z teoretyk6w

"szkoly amerykanskiej".

Historyzm a krytycyzm

Istotnie,

imo pr6b pojednania

literatura

por6wnawcza

dzieli

si<:

obecnie, a cz

em rozlamuje,

na kilka tendencji, z kt6rych przynajmniej

dwie nie dar

sie, wzajem sympatiq. Wedlug jednej ta dyscyplina,

nie-

mal wsp6lczsna

badaniom

historycznym

(z czego wynika,

ze Mon-

tesquieu i \

Haire w tej

mierze,

w jakiej

interesowali

sie, historiq,

musieli tymfsamym

wytyezye

kilka

zasad

literatury

por6wnawczej)'

jest, musi by: jedynie gale,ziq historii literatury,

rozumianej,

jak to sie,

dzis m6wi,

ardziej

"zdarzeniowo",

a ja powiedzialbym

-

bardziej

anegdotyczni . Wedlug drugiej

tendeneji,

nawet

jesli mie,dzy dwiema

literaturami

ie bylo zadnyeh relaeji historycznych,

wolno por6wnywac

gatunki liter ekie, jakie kaida z nich wypracowala.

"Even

when

the pos-

sibility

of di eet influence

is

ruled

out"

["nawet jesli mozliwose bezpo-

sredniego w 'ywu jest wykluczona"]

-

aby podjqe sformulowanie

pro-

fesora Jame

Hightowera,

wykladowcy

literatury

chinskiej

w Harvar-

dzie -

liter tura por6wnaweza

jest nie tylko mozliwa,

ale

szczeg6lnie

pobudzajqca dla umyslu.

Do jedne 0 z oboz6w nalezq ci, kt6rym zdaje si<: i kt6rzy przypisujq

sobie, ze stIUjq

w literaturze

por6wnawczej

metod<: historycznq

Lan-

sona; prawi

zawsze zapominajq

oni jednak

0 tym, co najistotniejsze,

a mianowici , ze dla tw6rcy najbardziej

ortodoksyjnej

historii literatury

metoda hist

yczna nie stanowHa istoty nauczania literatury,

ale mogla

i miala byeedynie

sposobem uprzyste,pnienia. Jest to wyrainie

napisane

w owej Sla

1

ej

Histoire

de la litterature

fran{:aise,

kt6ra przez p61 wieku

kr610wala n .• naszych uczelniach i kt6rej intencji niestety nie docenioho.
Czy czytuje

ie, kiedykolwiek przedmowy?

Ta zaslugiwala na przemysle-

nie:

Nie

jmujE) wiE)c, by

moina

studiowac

literatur(l

inaczej,

jak

dla

zdo-

bycia

ku

ury,

i z innych

przyczyn

niz

dla

przyjemnosci.

Zapewne,

ludzie

przygoto

jqcy siE) do zaw'}du

nauczyciela

mUSZq usystematyzowac

swojq

wie-

dZE), pod

rzqdkowac

studia

metodzie,

zmierzajqc

ku

dokladniejszym,

bardziej

naukowy

poj(lciom

i metodom

nii

zwykli

wielbiciele

literatury,

Nie

wolno

jednak

n

dy stracic

z oczu,

ze po pierwsze:

zlym

mistrzem

bE)dzie ten,

kto

background image

u

swoich

wychowank'

,

tury

(".), PO dr

'

,OW ,nle

rozwija

przede

wsz st

'

,

literll(Ury,

zani;g~~~t=:

Die osiqgnie

tego

celu

tenY k~~mni~mbllo,wania

litera-

UCzonym,

'y,

milosnikiell)

, Tak, nie mylicie

si~ pa ·,t

Milosnik poezji" _

t k

1 n~ Wo -

z ani

m

z

0

s t a I

u

k

a

0

~reslal siebie J.

c z

0

n y m,

:ze ladal wiersze hiszpanskie

a

'l

k' ea~ Prevost, humanista,

kt6ry

I~

greckq, a takze _ przypom'oc ngle s, Ie.. l:lemieckie, wsp6lczesnq poe-

'anc~s~dmi przekladami _

chinsi sP~~~lIstow i poslugujqc si~ kiepskimi

.rdzIeJ udanych ksiqzek Jeana pE!;

t mateur

de poemes,

jedna z naJ'-

'a

'

revos a pasu'

, , a WIE:Ccennego sluzebnI'ka

l't

'

'Je

go na dobrego tluma-

,

' 1 eratury

p

,

-:-- Wlerny wymaganiom

Lansona _

'

orownaw,czej, a to dlatego

'me uznanej za wybitn"

z

k.

'

,

PIsarz ten, ktory bronH na Sor-

"

'1

1

'

.•'

na omlteJ pracy L

C"

, ;;;a a

1

(Jak sam mowi) ,

"a

reatwn

chez Stendhal

W '

na punkcle

kIlku

h"

k'

,

Imi~

rzekomego

lanson'

,

c InS Ich poet ow,

,

Izmu naJm ' ,

~Ie,--:- najbardziej

uporczywie

t'

nIeJ uzdolnieni,

a Co za tym

~ezyh pol wieku tak

jakby'

s oJqcy przy starym

mistrzu

epigoni

jbardziej Czcze kom;i1acJ'e bl~ggO f~ostulat nie istnial i nie byl wazny'

'ow

t'

ra Iczne sprawy

d

'

,

e s anowl1j dla nich ist t

'

aneg otyczne

margi-

ie

' k

0 ~

pracy komparaty

t

'd

'

.' na Ja 'I mogli sif; zdobyc

N' kt.

s y, Je ynq w kazdvm

kIej w literaturze

porown

',Ie

orzy przedstawiciele

sZkoly fr~n-

cod 1

awczeJ stosowaIi me h

'

;

y ansonowskiej, podczas

d

zd'

c amcznie t~ karykaturf;

zukiwania

historyczne

stano:,r

a~lem Lansona rzetelne, dokladne

{Qszowania si~ dzielem (ch

: y :vstf;P do badania

literackiego

do

'k

romqc Jedn

".

,

, q krytykq,

kt6reJ' blY'skotl'

oczesme mllosnika

przed bez-

.

,

Iwe a godne

'I

'

l

wowczas Jules

Lemaftre

i

'1

'

poza owal1la przyklady

da-

lW

'

I'

,

WIe

U

mnych

fel'

t

't'

aza

I,

ze w pracach

l't

k'

.

Ie oms ow), Gorliwcy

.

t.

I

erac Ich

chocb

.

zes de na badaniach

hist

'

y porownawczych

nalezy

P

'kl'

oryczl1ych

Gdy na k 'tk

'

rzem

Iwy mistrz jak Jean-M

,,'C'

.1'0'

0

przed smierciq

'e do L

L'

,

alle

arre zgodzil'

,

,

a

ltterature

compare

1\1

.

slf; napIsac przed-

~ sidla. Staraj1jc sip po B'

Id

e

anus-Frans;ois

Guyarda

-,

wpad1

.

",

a

ensperger

. V'

1

Ie zakres naszej dysc

Jin

"

ze

I

an Tleghemie, spree _

la

francusk1j ortodoks~::

y, zdef1l11QwalnastE:pujqco to, co nazw~c

,

Lite:atura

porownawcza

jest

al"

, '

'"

~e~l ml~dzynarodowych

ZWiqZkO;

~zl~h 11lstorll l1teratury,

zajmuje

si~ bada-

,ntl~IY mi~dzy

B.vronem

a

Puszkin~~

°ciChih

zWiqzkow

faktycznych,

jakie

.0

em a Alfredem

de Vigny

mi dz

:

0:

em

a

Carlyle'em,

Walterem

sarzy

nalezqcych

do roznYCh

n~

[dzlelaml,

natchnieniami

a takze

z c'

Nie rozwaza

'

I era ur,

'y

lem

,

ona w gruncle

rzeczy

sam

't

'

'. przede

wszystkim

przemianami

jak'

OIS ?eJ wartosci

dziel,

lecz zajmuje

zdy

pisarz,

(..,),

Literatura

po:own~r:c~zerp:qc

~ nich podlega

kazdy

nared,

Wszech,nq,

Jakq

wYklada

si~

w

St

h a

?Ie

Jest

wreszcie

tq

literaturq

I b~dzle,

zdaniem

niekterych

,anac

ZJednoczonych,

Bye

moze

kied

s

H:hronie),

iak

humanizm

klas py~yw:nna bye,

Ale

wielkie

paralele

(a takre

,

m,

romantyzm

real'

,

Izm

czy

symbolizm,

okazae sill

mog!j kierO\
porewnawcz

zrealizowae.

ogq zbyt

schematyczne,

zbyt

rozci!jgnillte

w czasie

i przestrzeni;

e ku

abstrakcji,

arbitralnosci,

pustemu

nazewnictwu,

Literatura

moze

przygotowywae

wielkie

syntezy

-

nie

moze

icll

jednak

Nie wszys

0

zresztq w tym wywodzie

wydaje

mi si~ niesluszne,

Chclle sprowa zit do absurdu

te pojE:cia (bardzo cZf;sto stworzone

lub

zaadaptowane przez historykow

literatury)

podjqlem

sif; w Montpellier

wykladu posw !iConego europejskiemu

pre

I' 0

man

t y z mow i w kon-

cu XVIII wie u: zebralem z podr~cznikow historii

literatury

wszystkie

waine

owcze ne

tematy

literackie:

n a t u

I'

E:, k

I'

a job

I'

a z

j a k

0

s tan

d u s z ,

ill

i I

0

S c j a k

0

n ami

f; t nos c, fat

a 1i z m,

WI'

a-

i I iw

0

s

c,

u

I Yw

c z a s u,

I' U

i n y -

slowem wszystko,

i wyglo-

sHem niezmi

nie konformistyczny

wyklad.

Koilczqc zas oznajmilem:

"Chcialem po iedziec, ze wszystkie

podane przeze mnie cytaty

z epoki

narodzin prer mantyzmu

w Europie zaczerpnqlem

z chinskich

poetow

miE:dzyK'u J anem, ktory iyl przed er'l chrzescijailsk'l

i epok'l Sung".

PostE:puj'lC ta

usprawiedliwilem,

jak si~ zdaje, ostroznosc Jean-Marie

Carrego, a

1'0

noczesnie -

tym samym sztychem -

tych, ktorzy uwa-

iaj'l,

ie hist

ia

z wi 'I z k

a

w

f a k

t

Y cz n Yc h

mi~dzy

pisarzami,

szkolami, gat

kami literackimi

nie wyczerpuje

naszej dyscypliny.

Jesli

bowiem moi

naswietlit

wszyst'kie

tematy

preromantyzmu

europej-

skiego w XVI I wieku cytatami zapozyczonymi z chiilskiej poezji sprzed

chrzescijanst

a i z dwunastu

pierwszych

stuleci

ery ehrzescijailskiej

to znaczy, i

istniejq

formy,

gatunki,

stale

wartosci,

slowem

-

ie

istniejq czlo

ek i literatura.

Nie myli s E:bowiem Amerykanin

Rene Wellek

i

wielu innych sqdzqc,

ie porownaw zej historii

literatur

nie naleiy

utoisamiac

z porownaw-

czym badani

literatur;

ze literatury

to system form, jakie czlowiek

nadaje natur

1nemll jf;zykoWi;

T

ze porownawcze

badanialiteratury

za-

miasCograni

~c- siE: do studiowaniaz

wi q z k 6 w

fa k t y

(4Z

n y c h

winny zmier

c

do ukazania wartosci dziel i (dlaezegoiby nie?) wydawac

o Ce n y, a

im zdaniem przyezyniac

si~ nawet do tworzenia

wartosei

mniej arbitra nyeh nii te, na ktorych opieramy zycie czy tez ktore pro-
wadzq nas d

upadku.

Podobnie

'ak

Jean-Marie

Carre

sqdz~, ie

literatura

porownawcza

w swym obe nym, dzieci~cym jeszcze stadium

nie moie

utoisamic

sip,

ani z Weltlit

ratur Goetheg,o, ani z General

Literature

Stanow Zjedno-

ezonych, ani zapewne

z 1i t eta

t u

I'

q S w i at

0

w q, ktorej

histori~,

jak wspomin

moj radziecki kolega Anisimow, przygotowuje

moskiewska

background image

Akademia

N'

k

P

all

-

choc

'

"odobnie

jak Rene W 11 kmYSl~,ze powinna

llle b~dzie

b

"

e e

uwazam'

,

nas do tego

so q, Jesli stud'

"

' ze hteratura

,przygotowac,

cuska czy radziecka

'

la hlstoryczne,

kt6re

1

~orownawcza

nigdy

do rozprawianl"

' me postawiq sobie

s uszme ceni szkola fran-

t

a

0

pos'

za ostat

urze POwszechneJ'

ztczeg01nych 1i t era

t U

eczny cel uZd01nie nas

IJr

'

0

es etyce'

t

,r

a c hat

k'

awo pytae

czy'

I re oryce. GUI'11

'

a ze 0 litera

kt'

,ze

wsz

tk'

ermo d

T

-

ora z grub's

d

ys

Ich uprawI'a

h

e

orre ma bOWl'

za a po

' d

nyc

d'"

em

wlasnie

literaturil

p ~Ia a zalozeniom Weltlit

ZISlaJ dyscyplin

jedyn/:l

al dom'

,

orownawCza'

S'

"

eratur

Goetheg

,,'

lnlO entrevisto

d

I

' " z el Un/co ter 't'

0,

me Jest

parada",

Nic dziwne

e, a Weltliteratur

no seria .n orlO que se acerque

skruPulatnych

histor g~" ze okres1enie "literatura

el de la literatura

com·

powierzchownosci

_\~~'

zaklada bowiem ide~ o:~ws~~chna"

odstrasza

doda.tkowych

skrupul6 oz ~ego nie zrozumie? Kt6z

0

~~CI, a ~i~e pewnej

,ermm;

w

arcela

BataiHona

Je nak me zrozumie

, gdy 'kwestionu'

Por6wnanie J'est t

Je on ten

g'

,

ylko ' d

-

uJe

Sl~

dyscyplina

,Je nym ze srodk6w

'

a miano ' ,

' okreslana na

-

PISzeon

kt'

tu

WICle"literatura por'

zWq bardzo

zle

odd

-

-

orymi poslu-

ra poWszechna"I

ownawcza" Mysl~

aJqcq jej sens ist t

~~Zyprzyj~ciu no~:;~ ;e:~~hmiast dos'trzegamC~~;:'o ze l~p'szabylaby "li~e;:;:

etnych relacjach mi~dzy

t

u,

nasuwajqcegomysl ogod~~SCI:

Jakie powstalYby

.~

YWymldzielami

go nosCI,nie zas

0

k

'. ..

,

~\hr

P.

"Donner un sens plus pur aux mots

\

omewaz na'

b'

de la tribu"

4

,

JWy Itniejszy

3.Wla pod zna.k'

przedstawiciel

f

lem zapyt

'

raneuski

. k

e bez racji sqdzi'

,ama

nawet

nazw~

,eJ

omparatystyki

it dZi~i~j definio~a~iegls~;ny~

~rzedmiotem ~~:::~tu~scYPl~ny,

wielu

Lodeflmcja, W

h

'1'

w, Jaklch uzywa

y porownawczeJ'

.

c WI I gdy

h

' przede wszy tk'

IJq przygotowac'

"

zac odnioeuropejs

k

s

1m Zas jej

eszcie wyjasnilb I WYd~c slownik techniczn

cy

~mparatysci

zamie-

z

'

y z hIstory

y naszeJ dys

l'

.

me zawsze rozs"d

.

cznego punktu

wid

.

cyp my, kt6ry

ratu

.., me uzywan

h

zema sens

.

ry porownawcz

'

ye

slow, cieszy w' d

naJcz~sciej

.demii

Nauk

p , teJ zorganizowany

w Bud'

la omosc, ze kongre;

~,

ans w s

'1'

apeszci

d

~Jom do rozpatrz

'

oCJa Istycznych

zapro

e po

patronatem

5wnawezej'

20 t enla t~zy tematy;

10 akt

jOnOWal POSzczeg61nym

rich'

30

.'

worzeme

i

.

ua ne problem

r

"

hlstoryezne

i

,przeobrazanie

termin'

. Y Iteratury

klch: czy moina i n t~rownawczebadania

lite

;w

hlstorycznolite_

tur? Pierwsza

sek ,a ezy zredagowac por6wn

ra ur ,:",sehodnioeuro_

:ypliny, druga zaj~lcJa. przedyskutowala

przed aw.ezq hlstori~ tych Ii-

__ ,_

a Sl~ problemami, ad kt'

mlOt ~ metod~ naszeJ'

orych zalez

"

[Nadac jak n '

y JeJ przyszlosc

'r

'

aJczystsz~ t

"

.

mego

Un c

.•

resc slowom

'

oUp de des n'abolira

'a

rodzaJu !udzkiego

J mats

Ie hasard,J

-

cytat z wiersza

;Kto lepiej od

omparatysty

wie, ie poj~cia danego j~zyka

zwlaszcza

.~Jbstrakcyjne

hardzo rzadko pokrywajq

si!'; z poj!';ciami innych

j!';zy-

iT6w?'Mieszajq

si!'; one raczej, kaide powstaje

ze strz!';p6w poj~e obcych,

a.'-t'ii"zmieniaja,si!'; zaleinie

od danego j!,;zyka: po niemiecku

Volk

nasyca

sil;

sensem uc uciowym i rasowym,

kt6ry

bynajmniej

nie kojarzy

si~

z _francuskim

oj~ciem

peuple.

Volkisch

nie znaczy wcale

1u d 0 w y

[populaire), 1elz naklada

na rassisch

-

pseudonaukowe

poj!,;cie, ktare

przeloiyc mo!',-a jako

I'

a sow y

[racial]

-

odden

romantyezrny 1 lewi-

cowy; nie

pI eszkodzi

mu

to

jednak

-

pod

wplywem

nazizmu -

odchylie si!'; u potwornie

normatywnemu

znaczeniu

I'

a s i s tow

ski

[raciste],

K 1 s y e y z m niemiecki ma historycznie

niewiele wsp61nego

z k 1a s y c y

m e m franeuskim,

lecz estetycznie

sporo, J ak historycz-

nie wyjasnie,

e wszystkie tematy

europejskiego

preromantyzmu

znaleze

moina, jak j

mawilem, w dawnych Chinach i Chinach dynastii T'ang?

A jednak nar ucajq S1!';pewne analogie estetyczne. Trzeba zadecydowae,

czy termin

I'

man

t y z m jest tu dopuszczalny,

czy nie?

Wystarcz

si!';gna,epo takie slowo jak

I'

e a 1i z m i jego pochodne -

rea 11z m

r y t y c z ny,

rea

1i z m sac j a 1i sty

c z n y -

a spra-

wa jeszcze h

dziej si~ gmatwa. Zaleinie od 1deologicznej przynaleinosci

do swiata soe alistycznego czy kaipitalistyeznego speejalisci ad trzydziestu

lat spierajq

i!,;, co rozumiee

przez te poj!,;cia, Czy po odrzuceniu

tez

Zdanowa m ina

iywie

nadziej!,;, ie si!'; pewnego

dnia

porozumiejq?

W Budapesz

e moina w to hylo uwierzye: kiedy niektarzy uczeni polemi-

zowali z Luk csem,uholewali

jedynie, ie teoretyk ten zbyt hrutalnie

prze-

ciwstawil B zaca i Toistoja -

jedynyeh

godnych szacunku realistaw

-

naturaliscie

oli (co mi przypomina

blyskotliwa,

paralel!';; ktarq

przed

trzydziestu

ty odslonil mi w!,;gierski krytyk

-

wyscigi konne w Annie

Kareninie

i

Nanie; oczywiscie pot!';pial tam naturalizm,

wynosza,c pod

niebiosa re

izm),

Co wi!';cej,

niekt6rzy

literaturoznawcy

z

N,

R

D,

1 Polski

p

yznali,

ie niewlasciwie

uiywano

i naduiywano

poj!';cia

I'

e a 1i z m,

pozhawiaja,e

to slowo

wszelkiego

sensu.

Przemawienie,

jakie Louis Aragon wyglosil

w Pradze,

bye moie pozostaje

w zwiqz-

ku z tq szc ~sliwa, odmianq.

Jesli bowiem Aragon, kt6ry

w roku

1935

ustanowil

ogmat

rea

1i z m usa

c j a 1is t y c z n ego

w

Europie

zachodniej,

uhlicznie przyznaje

si!'; do winy, za co naleiy mu si!'; szacu-

nek, moinahez

naiwnosci uwierzye, ie komparatysci

calego swiata zdo-

laja, wkr6te

porozumiec

si!'; co do sensu, jaki naleiy

nadae temu slowu,

Referat

oisine'a, profesora

uniwersytetu

w Lille, na temat

historii

i znaczenia

erminu

aut

0

b i a g

I'

a f i a oraz refer at Mieezyslawa Brah-

mera, czlo

a Akademii Nauk z Warszawy,

dotyczqcy stosowania

olue-

slenia

m a

i e r y z m w historii

literatury,

oiywialo

to sarno sluszne

dqienie.

background image

RENE ETIEMBLE

Aby dobrze sluz'

.

.

::>O.sClzyc

.

ye nClszeJ dysc

1"

J1j w precyz

'

yp Jnle

trzeb

l1imo

aktuaIn'

, YJne slownietwo

0'

.

a przede

wszystk'

"

eJ onentac"

umwersaI

1m wy_)

~sz~stkieh

slOw zgod

. Jl.

Umys16w

nie

bEidz'

nyn:

znaezeniu,

JesIi

Iwaza1bym

za niezno~ SWlata soejalistyeznego

It: mozna

osi1jgn"c dla

c

l'

.

sne

w'

1 kap't

]'

.,

ze nwae, a wlasciwie

d'

r:cz, nlebezPieczne)

,I a Istyeznego

(co

Czny slowni'k LaIand

' omagae

SIEi

slownika

kt.',

mozna

przynajmniej

awane

danemu

'

e a POdawalby

doklad"

oly podobnie

jak

filo

1

StOWu'

I

TIle wszy tk'

zo-

la azlYby sil; r6zne inte'r s to

W,n

i k Cl, gdzie

pod

hS ~e znaczenia

na-

'ey kon

pre aCJ'e t,

aStem

'

serwatywnej

b

'

..

ego POJEieia,tak'

'.

rea

11 z m,

X wieku

kryt

,urzuazJl

XIX wieku

k

Ie JakIe stosowali kr

Taki sl~wnil:~z::~~~~istowsCY,

Iub

tez ju:~%k~dli:erack~

burzua~;

~ostEi]JOwe,a estetyk

y ukazac,

ze historia

' h'

1j Y za Zdanowem,

rownawcZ1j, kt6ra 1 a. -

reakcyjna,

Pom6glb

I

lstoryzm

nie zawSze

1

archiwalne

i k

1jczijc

metodEi

historyczn1j

.y nam tworzyc Iiteratur~

>retyka estetyki,

:~:~~a:ze

tekst6w,

przezor~~~YSI

~rytyczny,

bada-

:/nego jej przedmiotu

t:la~o~tarezYlaby

naszej

d~~~JyOl~~~

i odwag~

se1wych

metod,

p lnle zarazem

Dzied'

Zlna komparatystY"We

fr

.

Przegl1jdaJ'''e

t

ancUSklm

ujQciu"

!

'd

,,'

.,

emilty,

jak'

al , CZUJesit;

zaI

ze 0

Ie

W

popuIarnej

ksi '

n znaezeniu

tego '

1

dsuwa nas on od

1

i t

1jzeezce proponUJ'e

, d ' ,

s OWa G

era

t u r

e mkow

literaek'

,uyard

zaehEiea k '

Y We w1asci

z~ w danej

epoc:ef:rk~smoPolityzmu,

to ~~:~:ratYS~I;. do badani;

I

hteratur

Pot

aJu przyezyniJi

si" d

y kSl1~zek i

lUdzi

1 .

,em

omawi'

]

"

0

rozpo

.

'

Zle mu

0

wyraznl'

d ~ ,osy gatunk6w

litera

k' h wszechTIlania ob-

.

,

e z eflnl

c

e Ie

z

t

'

aSle 1 przestrz

'.

Owany gatun~k

,zas

rzezeniem

em srodo\\ ' k

~

oraz

wy

, .

,

~ rodzaju

StOff

,'IS

0

odbiore0w"

W

".

razllle

okreslone

'.

geschzcht

d

.

reszCle

1

>g Wle, jak

eZEisto

'

e

er

ve1'gleichenden

'

-

osy temat6w

lusta

Charles'a

D:dp?czynaj1je od

Don

Juana

G

Llteraturwissenschaf:

I)

e

eyana

s k

1

endarme'

d

' , Powodzenie

"ut'

,z

O,a franeuska

]

a

e Bevotte

d

u

orow

b

'.

mrzysta1

, any kraj

tworzy

0

.' 0

ee zrodla pisarzy i szk'l

a z

tego

pozwo-

rande

Bretagne

d

lnnym

kraju

(poezyna'

0 ,

na koniee obraz

.

evant

l'

"

J1je od

'

lW

prosperuje

we F

..

OPinIon

franraise

19

praey

Aseolego

{. h

rancJl'

,z

27 r

t

,lC

podr6znikaeh

z rownym

Powodzen'

.

"

en rodzaj

edzkieh w Bangk kna

Madagaskarze

malg

kl~m Jak studia

0

is-

o

U')

'as

leh

K

Y wtedy

gdy

d'

.

na

amezatee

,

wyam

.

'

>,eh opis6w pod "

Y zamlast

J'edneJ' d b

rozy d

P

0 rej p

eh .autor6w

wloski h

0

atago~ii

Iub Labrador

rae~

dwadzieseia

dZleIe Iiteraekim

e, ezy rosYJs'kieh, posuniem

U

nap,lsanyeh

przez

lej napisane

l'nt .J a ~

0

t a k i m?

Reportaz'

y ehoc

0

krok wie-

,

elesuJ"

h' t

e

Z

pod

, .

.,

IS oryka,

geografa

.rozy, nawet

ezy

soeJologa.

Inte-

I

f

POROWNANlE

TO JESZCZE

NIE

DOWOD

319

:resujq one takzL tyeh

sposr6d

nas, kt6rych

zywo zajmuj1j

przemiany

jlIDyslowe, Nie hWierdzEi jednak,

ze ten rodzaj

studi6w,

kt6remu

po-

swi~eilem kil'k

t

lat

zycia,

jest

w

scislym

slowa

znaezeniu

literaturq

porownawezq.

'sli

zas idzie

0

falszywe

wyobrazenia,

jakie

0

Stanaeh

Zjednoezonych

worZq sobie Franeuziezytajqcy

literaturt;

dramatycznq

i powiesciowq p CZqwszy od wojny seeesyjnej,

albo karykaturalny

obraz,

jakie ci sami F aneuzi mUSZq sobie urobic

0

J

aponii ezy Turcji

na pod-

stawie ,po,wi~scl Pierre

L?tie~o

-

e~y j.est to spra~a

1i tel'

a t ~ r y?

Tu takze Idzle

praee, ktore mteresu.]q hlstoryka,

soeJologa ezy pohtylea.

M,-F, Guya d przyznaje,

ze Paul Hazard

"ehEitnie zabronilby

kompa-

ratystom bada

ia temat6w:

S1j one w istocie jedynie

tworzywem

litera-

tury, ia zas z czyna

sit; wraz

z ieh opracowaniem,

dzil;ki gatunkowi

literaekiemu,

rmie,

stylowi",

Mirno to historyezne

badanie

ternat6w

pozostaje jedn

m z ulubionyeh

przedmiot6w

szkoly

franeuskiej.

Jedna

Z

ostatnich

pI' e, jakie

otrzymalem,

pi6ra

Rolanda

Derche'a

-

Quail'e

mythes

poetiq

es:

Oedipe,

Narcisse,

Psyche,

Lorelei

-

przedstawia

ba-

dania nad tyn'

mitami

w kilku

dzielach

kilku literatur.

Badanie

tema-

tu -

jesli

t

ko jest

oparte

na szczeg610wej

znajomosci

okreslonych

tekst6w -

slzyc

moze nie tylko

historii,

soejologii

ezy soejologii

l'e-

ligii, leez tak e wiedzy

literaekiej,

jak na przyklad

ostatnia

praca

Ro-

berta Viviera,

profesora

uniwersytetu

w Liege, znakomitego

romanisty,

ktory na prZYlladZie subtelnie

komentowanych

utwor6w

ukazuje

ewolu-

cjt; tematu

n-

ra w literaturze,

R6wnej

miary

poeta co uczony,

Robert

Vivier umie p 11jczyc metody historyczne

'Zwymaganiami

dobrego smaku,

Historyk

ucie zy sit; dowiadujqe,

ze mlody

Ileal', kt6ry

wbrew

dobrym

radom swego ~jca

Dedala ehcial okazac sil; przebieglym,

zostal pierwot-

nie ukarany

1a nieposluszenstwo,

a potem dopiero zyskal slawt; kosztem

ojca (ten zas pozostal

w naszej

pamit;ci

tylko

jako tw6rea

palaeu-labi-

ryntu). POCZakOWOwielkim

czlowiekiem

byl, i slusznie,

arehitekt

Dedal;

ale dzisiaj, g y Arthur

Lundkvist

ehee slawic boskiego Rimbauda

pisze

oezywiscie

I

7'US

Fly/a

(Stockholm

1939), zas w 1954 r. wszysey przesci-

gaj1j sit; w p r6wnywaniu

Rimbauda

z tym mlodym

glupeem.

Tak wit;e

Lue

Estang

tytuluje

sw6j

Tombeau

de

Rimbaud

-

Rimbaud-Ikar

{"W

s z y s t

0 j est

I k a

I'

em!"),

Dzisiaj niestety

w s z y s t k

0

j est

I k a

I'

e m,

szystko

i wszyscy!

Studium

Roberta

Vivier a pomaga

nam

wit;C zrozum ec wsp61ezesn1j poezjEi, Gdyby

jednak

pisarz ten nie zaopa-

trzyl

praey

przeklady,

skrupulatne

objasnienia,

dalby

esej soejolo-,

giezny, niefas

pracEi z ,Ii tel'

a t u

I'

y por6wnawezej.

Nie twierdzilem

nigdy,

ie

m1je rozprawy

zawarte

w ksiqzee Le

My

the de Rimbaud sta-

background image

RENE ETIEMBLE

nowi" id -I

."

ea naszej d

.

SOCloiogii religii

yscYPlrny, Eseje socjoIo .

~:~~~iejn::O~~~~:~;~~~~:O~~~~~ie

1 ~~:C~J~A~l~~n;,~;~~S~~:~~~;iE;;onei

To

Olm Idea In

,<,

Jest Jednak

,'om

w

F

samo

zresztq

powi d . ym wyobraieniem

0

gdZIeniegdzie.'

e

rancji

d

e zIalbym

naszej

sp

'1

przyklad

po

oficjaInq

nazwq 1"t

0

Wszystkim

prawie

eCJa noSci.,

h'

gatunki

literack'

. 1 eratury

porown

"

co powstaje;'

"_lstorycznego

porowna

,~e naSI specjalisci

ogra

,a~~zeJ.

StUdiujqc na

¥

a k t Y c z n Y

h'

. nIa gatl,ln'kow" _

mczalq

siE; jedy

.

}

>U'

k

c

. IstmejqC

h

to znaczy

d

me

do \'

I

n~ ~ ~ teatrem

francusk'

yc , na przyk1ad,

mi dz

0

z w i q z k 6

wi:'

OWIeSCIqangielsk

.

' . 1m, komediq dell'

E; Y dramaturgiq

h'

_ .•....

q

U

JeJ francuskim

d

a~te a farsq Moliere'a

ISZ ..

o POWIednikiem.

' czarnllr

ir

Ch .

Komparatysta

idealny

,j

cialbym

byc d b

/scypliny

hist

0

rZe zrozumiany

N'

.

orycznej

aIb

,Ie

usuwam

Istoria zeWsz"d

'

oWiem nie ma

'.

z naszych

stud"

l

.•

na nas czyh

przeciez

uci

k

lOW

szne, wrE;cz koniecz

b

a, naciera

i cZAsto

.ecz i od historii

:l

h'

ne

y k .d

'<

nam CI .

'

,

,Istorycznego

choCb'

~z y komparatYsta

bad I qzy. Uwazam za

.WInE;ly siE; z

WI'"

k!

wYCInek czasu i P

t

a z punktu

widze

, .

.• Z

1 f a k t

rzes rzen'

d'

-

.me w korzystaniu

z

.

y c z n e. Chcialb

1, g Zie w pelni

ksztalceniem

h1'st.

arch1WOw i zbioro'w

1 tym, by mial doswiad

~

b

01

yczny

.

u

0

ny h

-

ym mu r6wniez

wie'

m zyczE; mu takie

Soc'

c , czasopism.

Poza

1

Id~mosci

0

sztukach

dty

z zakresu

og61nej

ku1tJoIoglC~nego. Nie bro-

WIE;cic.W naszy h

p astycznych

i muzyc

u~y. N1ech ma trochA

y

.

c

czasach

e epoki

kt -

.

..,

. n~Jmniej

dyscYPlina

przesadnej

Specjalizac':

oreJ pragnie

siE;

IeJszYm stylem zwi

',nasza,

przyznawala

w

JI wypada,

by jedna

>

je~zcze w czasache SIE;"skr~Yiowaniem

nauk,~gE; temu,

co

mowiqc

Immej _

kulturq

P mego dZ1eciristwa nazywan [scze~ces diagonales)

(Szym erudytq

p'

ragnE; wiE;C, by nasz ko

0

ogoInq kuIturq

lUb

'rota-encYkIOP~dy~;gnE; .nawet,

by mial

am~'~~ratysta

.byl

jak naj-

u Uczestniczyli

wY. N1e przypadkiem

dwaj 1 J; .na m1arE; jakiegos

rZ~li

kilka

prawid~uchu

filoZoficznym,

Mo~t

zIe, ~torzy w XVIII

WOIm Essai

'

przeczuli

pew

esqu1eu

i VoltaI'r

SUr

la p

".

ne

zasad

k

e,

le elementy

epopei

_oesze

.epique

Voltaire

r?

omparatystyki.

~.oraz

to,

co zmieni

,a

WIE;cjednq,

prost

~,OboW~1 WyodrE;bnic

"11,fantazji

pisa

a SIE;zaIeznie od charaktq,

Ielkq 1 ciekawq

ak-

'y .

I'za

a wiE;c

.

eru narod

.

lhnej mocy niebies

' ,

eELZQ.dy,rodzaj

cUdo

' ~' przypadkow

~squieu, bior"c z

kIeJ. W podobnym

r'

. wnoscI, interwencJ'C'

;

. I '

.•

a punkt

w " ,

'

owme

rozs d

" Ja n charakte

..

YJScia przycisk

t

.

q nym duchu

'0'

'.

r poezJI

bylb

'

s

aral

SIE;st"d

, , Jeden jE;zyk

y wlasciwy

dia d

.•

wywnios_

'-anapestycznej

~ymagalby

raczej

poezji

'

a;;.ego obszaru

jE;zy-

, Jeszcze inny

troch'

,Jam

ICZnej, inny

,

elCzneJ

lub

daktyliczneJ',

Jam-

Dzis,

wpelni XX wi

u, znam wieIu encyklopedystow

z kilku dziedzin,

prag-

nlt1bym

jednak,

by byli liczniejsi.

Jesli Idos nie ma encyklopedycznego

wolania, nic

0 -

0

He mi wiadomo -

nie zmusza, by zostal kompa-

ratystq,

,' .. CheE;takze,

y nasz komparatysta

posiadal dobry smak i rozmilowanie

, w

swym przed

iocie, PragnE:, by studia przygotowaweze

byly dlail drogq

aD

lektury tek

OW z lepszym

ich zrozumieniem,

a wiE:c z wiE:kszq ra-

'l"aosciq i rozkos'

niz dla tych, ktorzy wiedzq malo lub prawie

nic, ChcE:,

F

by byl mil

0

n i k i e m

poezji, teatru,

powiesci:

tego samego

Lanson

.•.••zqdal od histor

ka literatury.

Dlatego kongres

w Chapel Hill w 1958 ro-

ku

uwazam

z

wydarzenie

szczE:sliwe, bowiem

wielu

przedstawicieli

szkoly ameryk

ilskiej,

podejmujqc

wielokrotnie

wyrazane

w "Compara-

tive Literature

idee, zdecydowanie

zrehabilitowalo

krytykE:, zbyt cZE;sto

zaniedbywanll

rzez naszych

komparatystow,

Rene Wellek, podobnie

jak

ja, nie zapomi

,ze comparative literature zawiera slowo po row

n a w-

e z a, ale -

ja

i ja -

nie chce zapomniec

0

lit

era

t u r z e

5.

Nie znaezy to jednak,

ze jestem

tego samego zdania

co wielu

Ame-

rykanow,

kto

y pod wpl)lwem

czystej

lub

rzekomo

czystej

krytyki

odrzucajq wsz. stko, co w naszej

dyscyplinie

wydawac

siE: moze postE:-

; powaniem

po

rdliwie

okreslanym

przez

nich

jako

"pozytywistyczne",

\ Zdaniem ich,

iteratura,

jako produkt

ludzkiej

wyobrazni

-

nie maze

'''hddlegac

anali ie, Gdyby na 'przyklad

p. Malone ograniczyl

siE: do osmie-

sza'nia tych, k 'rzy badajllc zrodla i wplywy

gromadzq

nic nie wyjasnia-

jllee material

historyczne

i socjologiezne,

na pewno

zdobylby

moje

poparcie, Zad e 'badanie hodel

nie wyjasni,

czemu baranek

zmienia

si~

w lwa lub, z

eznie od przypadku,

w tygrysa,

panterE: czy dwuko1oro-

wego skalneg

pytona,

Ale kiedy

odrzucenie

"pozytywizmu"

prowadzi

tylko do czys ego estetyzmu,

muszE: dac wyraz

mojej

nieufnosci,

uwa-

iam bowiem,

ze estetyka

moze tylko

zyskac

na bardziej

scislych

me-

todach badan

,Potwierdzil

to zresztq

Drugi

Kongres

Estetyki

i Nauk

o Sztuee, jaki odbyl siE: w 1937 roku w Paryzu

6,

Tak wir;c na najblizszll

przyszlosc

na.lepszym

komparatystq

bylby

ten,

kto

majqc

encyklope-

dyezne

powotnie

i znajomosc

najwazniejszych

jE:zykow, jakimi

swiat

b~dzie mowic okolo roku 2000, bE:dzie umial glE:boko i intymnie

przezy-

wac piE:kno lieratury,

Ze zmiennym

SzczE:sciem Baldensperger,

Jean-Ma-

rie Carre,

Papl

Hazard

probowali

pisania

dziel spoza dziedziny

czystej

erudycji:

Fe

and

Baldensperger

-

poezji,

Jean-Marie

Carre

-

re-

portazu podr zniczego, a Paul Hazard zwierzyl

mi siE: kiedys, ze pragnql

, Par,

moj

praC!l

Hygiene

des lettres,

T, 3:

[Savoir

et

oout,

Paris

1958.]

• Deuxlem

CongreS

d'esth,jtique

et

d'histoire

de

l'art,

T, 1-2,

Paris

1937.

background image

ae powiesci.

W

przypadku

Roberta

Viviera poeta wart jest UCzonego,

li

Marcel

Bataillon

g6ruje

We francuskiej

komparatystyce,

zawdzi~_

to nie tylko SWojej wiedzy -

jego interpretacje

Celestyny

i

Viaje

Turquia

Sq dzielem artysty.

Literatura

sklada siC; ze slow...

1Vbraku

s z a I e 11c z ego

rozmHowania

w literaturze,

w braku

'czych dOSwiadczeii, mozna przynajmniej

wymagae

od komparatysty

ego smaku. Literatura

sklada si~ ze s16w, zdaii, ust~p6w, rozdzial6w,

aktow, wier",y, ,trof i onty,,,·o' -

litee,tu,"

porownawc,a mu,',L'!

interesowae

si~ slowami,

ich zwiqzkami

oraz dZialaniem

s16w czy

i

tur obcych, zapozyczonych.

Kazdy j~zyk posiada SWoje wlasciwosci,r

odkqd

istniejq

lUdzie na ziemi,

j~zyki

przenikajq

si~ wzajemnie,

i

u wiE;c komparatysta

zaniedbuje

to wzajemne

oddzialywanie

orad

nie (czy Ujemne) jego konsekwencje

w literaturze?

W

XVI wieku

nisei francuscy

walczye

musieli

z wplywarni

wloskimi

i greckimi

lasnym

jp,zyku.

W

XVIII stuleciu

Jose de

Cadalso

w

Cartas

Mar-

l

dOWeipnie

osmieszal

ajjrancesados

wsr6d swych rodak6w.

W wie-

X argentYllscy,

peruwiaiiscy

czy meksykanscy

historycy

jE;zyka

ajq gaJi,cyzmy, kt6re znowu zanieczyszczajq

i zatl'uwajq

hiszpaiiski.

y rozw6j maSOwej prasy i telewizji

i przyszly

rozw6j POwszechnej

~ji niebezpiecznie

zmieniq stl'uktur~

jE;zyk6w oraz natur~

ich wy-

Nie POpadajqc

w szowinizm

i nacjonalizm,

kt6ry

nam

niezbyt

Ii, wolno

komparatystom

-

jak powiedziala

w BUdapeszeie Nieu-

wa -

zyczye

sobie,

by literatura

por6wnawcza

pomogla

lepiej

ee, a moze takie

lepiej

bronie

kazdej

z literatur.

Choeby po to,

mchowae,

by Pozwolie

im rozwijae

si~

dalej;

tak wi~c mas owe

te jednych

jp,zyk6w na inne, amerykaiiskiego

na francuski,

fran-

o i amerykanskiego

na niemiecki

itp"

zasluguje

na

dokladne

e,

Enver

Esenkova,

publikujqc

w 1956 roku pracp,

Turk

dilinde

tesiri,

w kt6rej

bada

wplywy

fonetyczne,

morfologiczne

i seman-

iE;zyka francuskiego

na slownictwo

tureckie

POCZqwszy od XVI

pisze

dzielo

z

literatury

por6wnawczej

W

duzo

wlasciwszym

,va znaczeniu

niz ci, kt6rzy

pragnq

dociec, czy dany pisarz fran-

al

naprawd~

w Berlinie

kochank~

i

jakich to niernieckich

gest6w

) ona nauczye.

lchybilem

wi~c

chyba

znaczeniu

komparatystyki

PosWiE;cajqc

zycia i trzy

lata

wyklad6w

na Sorbonie, aby zdadae t~ francuskq

wsp6lczesnej

mowy

wiezy

Babel,

kt6rq

ochrzcilern

mianern

u a t 1 ant

y c k

i

ego.

Chodzi bowiem

tutaj

0

zjawisko

wy-

z kOlonializmu.

323

I

JESZCZE

NIE

DOWOD

POROWNANIE

TO

,

. d

k bAdzle

.

..

trzeba

Je na

'<

. kl'em dekolomzacJl,

1

ly

na

jE;zyk

. k jest

wle

,

t

'w

wp ynE;

Choc nasz

,lk~"'

mierze

jE;zyki 'kolomza ~rto_

w J'akiej mierze

j~~

d'

W J

leJ

..

'1

odwro

. waz

przeba ac,

.

'ko1onizowanych,

I 'no

'.

k ciemi~iycieli.

Pome

i

literatur~ kraJ w h wywarly

wplyw

na J~z'y1

zbadanie

dwuj~zycz-

.( zyki ko10nizowa y:

znosilo status

ko1om,a ny,

k

h powinno

zna1ezc

wiele krajow

dl g~ czas owstawaniem

dziel htera.c IC ograniczac

siE; do

nosci i jej zwiq ko:", Z P 1 'a badania

te nie p,owmny punktu

widzenia.

'

rzqdk

dZlennyn,

pedagoglcznego

Sl~ na po

s cho1ogicznego

czy

statystycznego,

Y

.

stylistyki

porownaczej."

aniedbywarlle

.

.'

-dosta-

..

. m ze l1Je

I'

. zdan, uwaza,

.

'.

·

ura sklada

siG ze s ow I.

ent naszych

st'UdlOW _

!

Poniewaz

lIt rat

. no stanowic

fundam

. 1 og61na stylistyka

\

.

d"

to, co wm

"r

miar~

Ja C

"

._

teczme ba .a Sl

N a SZCZ~SCle,~

.

t

oddyscyphna

znaJ

. '1

1'6 nawczq,

.

h

takze

a p

,

zeJ'

styhsty CE;po

wnik6w

naukowyc

,

rt

ratury

porownawc

.

'odzyskuje

laski pracot,

kt6rzy

stosujq

jq do. Ie

.. poswi~conej

styli-

·

adep ow,

d

aTIle sern

0

ie

duje w EurOPI

D'd',

rozpoczE;to wy aw

tomy

7

R6wnoczesn

'ct

e

I leI

,

d 'a ciekawe

.

'k6w

WI wydawTIl

. 1.t6rq otwieraJq

v;

.

rac~

Struktura

J~zy

.

styce porowna

cZi~

~ski publikujc

w Lodzl ,P

awczej.

Dobrze bylob~r

niema1 Bo1esla

:e

swietle

analizy

porown

l'

'

nimi

wylqczme

'

'olsktego

W

,

ajmowa I Sl~

P

francusktego

t

b 10 wi~cej

i ieby

me ,zr

0

ci na urodE; j~zyka:

0-

ahy takich

~r

y

to nie dostaje

wraz IWOS "niajq

si~ w styhst~ce

lingwisci, ktor. m ,c~~~ iata socja1istyczne~o, w~ro~ Zyrmunskim

_

lIte-

niewai !compa

tyscl'Slwzwlaszcza

0 A1eksleJ.ewdle IObY z niej nie zeszla!

·

mys ~ .

. . dro ze.

por6wnawczeJ

"

daje siE; na dobl cJ

ratura porown wcza wy

'wnaczej

, , ,

f

'kac]'i poro

' wersy

1

,

.t _

' •• 1

.

'

kiero\vac

s u

' . , na1ezy WI~C.

,

'

strof i plesm,

. ' Kiedy

me-

'

wlerszy,

.

..

6wnawczeJ.

"

Poezja skI

a SIE;

Z

fl';kacJ'i

i

prozodn

po~

.

yku w~giers1um

z wersy

mle w J~Z

0

GOl

d,ntow ku p,..'':m

pea"

Lan]6 Kacdo".o

:;,

kilka pm La,do

~;

dawno przecz

a..

den

unganschen

Retm

du

vel's.

Une

analyse

(B",.,h!ung'

ubee ee ,"ation fon,tionn,",

"d,

M.

Em!.""u,

i

Un~

d'

go

(Essai

d

ne

mt

p

t

Afara-i

Toamna

G

the

a

Eminescu,

Ie

.

'Ie

sonne

"

, .

t'

de

oe

,

stylistique

litt

7:alre~r hoses

et son

expr~ss~v~J~

Grand

disciple

roummn

Strophe,

ses

et~m,

p

t

dans

le vel'S russe,

Les VarieUis

e I accen

.

et

de

. e

du

franCaiS

---

1

e t

Stylistique

compar:.

du

francais

et

de

7

J -P

V i

a y

i

J. D a r ~ ~ 1~ n~,

Stylistique

ctohmpa:e~Z<'lstOtliWOS('\i war-

'

.

.

958 -

A. M a

,

G

Bar

a

,

l'anglais.

ParI&-

.

POl' takze

badama.

l' k'm

i hiszpanslnm.

d

Par'

1961. -.

angle s I

l'alleman

,

61nych czp,Sci mowy

W

961 s. 207-223.

tosciach

poszcz

. " t

4 (Budapest)

1

,

Acta

Lit

rarra

,

Jl

I

background image

RENE

ET

die

J

IEMBLE

. Kochanowski'

dalecy

od

. .

. Ze metrop

l'

. ,

Istoty rzecz .

0

Ue

Dosithee

Wianscy na Jaw'

Y

Sq nasi podr'"

), zroZumial

P.

Ie. Umi . t

OZnlCy .

em lepi .

omoc nam

Ie '.

eJ~ nie stosow

Jawajscy

w P

eJ, ja~i

prac~ Louis

.PIeJ zrozumiec

War a,~a fonetyka

porow

eru czy peru.•·.

podtytul

D

ZMlchela Etude

du s

tosc

badanYch

po

nawcza powinn;;:

e

a ph01

't'

on

s"

e

I

ematow

C

}

poety Andre

s'

,ie lque au style) ~.

~

atin et en ro

.

zytajljc

czyc sobie

b

PIre. a Plaisir poet'

Jakze nie przypO

.m,an (nosi ona

nieniami

~ :

naSI studenci

zainlt~~: et p~aisi7' muscuI:~~c

sobie .pracyc

z nich zbada ~kresu

poetyki

poro

sowah si~ blizej pod . Jak me zy,

poezj~ Wt:gier~~ na przyklad

wPly;:awczej?

PowierzYle:bnyr,ni

zagad-

kto POdejm'

t q, rosyjskCj, chinsl

.

:rancuskiego

wol

WI~C kilku

Ie

en temat

w st

'q I wIetnamsk"

X

nego Wiersza na

osUnku d

....,

w

X wiek

C

0

poezJl japonskie'.

u.

zekam,

•••

1

po '

J

rownawc

Obraz

jest

w

zego badania obrazGW

or'

poemac'

ownawCze badan'

le

rownie

wazn

.

2mniczonyC

Ie obrazow poet

. Y Jak eUfonie

r

rckim. SPo'r;ytelnik

zachodni

zgU~Ck~Ch ogromnie

wZbo ~my

.rytmy.

~ la poesi;

;:y,

.co pisze Paul D

. ~I~ w chinskim

ob gaca. NIe wta-

'.

c !noise classique

9;

emIevIlle

We wstt:pie d:aZ;:,waniu poe-

W ~Ialy oznacza dia

Anthologie

b iOlUJeraczej smutek

~has.cZYstosc-

dl

a 1Y l'

, Clod

'

a

( s I ~

i;

Yc.

' samotnosc, na

W pewnym

wie

.

~hodnim? B

rszu LI Yu jest

.

0

to poemat

0

je:

~?wa

0

zachodnim

.

W

staroi;

t

'.

SIem I uczuci

pawIlonie.

C

bieta

'

Ynoscl zachod .

u melancholI·I·.

zemu

zas

11lczy"

ma

cz~sc d

Wzmi k

Sl~

Z

yzn'

omu prz

an a 0 WschOd'

,PlerWiastkiem

"

, eznaczona bYla

mm paw'l

Clellla i

'1

Tak w.

lonie zabrzm' I

WIgoci. W

l~C

na st

h' .

la aby falsz

e dost

0

c mskich

b

'

YWie.

arcza zresztq

dosko

0

razow POpelniam

Kwiat 10tos

.

nalego przykladu'

y sto bl~dow. Demie-

?OwierzchniqW~ ktorego korzenie t

.

:endentna cz

o.Y sWIlwielkq ni

onll W mule a kt·

lkazujqC poe[:t~~c s~i~tego; jUd7t~o~lan~ korod~, to ~r~U;dznosi jednak nad

leruJqcegO'

autler W

L'

yzmie ( ) t

Talezal b

mllosne wyzn'

!vre

de

jad

...

rans-

.

0

y ZWlaszcza

b

am.e do kwiatu 1 t

e

popelnia bllld

leJ; wy d

z adac

b

oosu.

.

0

r~bnic

te

.

0

razy milo'

...

padkI historii i in

,ktorymi

rZqdz'l kl' SCI SWIeckiej i mil . .

te obraz

ne, sama nat

.

Imat,

fauna

fl'

OSCIsa-

tw

y, ktore

trwaj'l

k u:-a J~zyka (gra slo

. '.

ora, obyczaj

_~rzljc

jakby

inwaria~

~zdej .cywilizacji,

;:,

1

19~anie .slowami)

.

y

udZklej

b'

wszystklCh'

W

serH C

wyo razni

Gl

NZy-

" onnaissance de

1'0 .

.

oszljc pi~knosc

rlent",

nr

16,

Paris

1962.

Chinczyka to k 1

.

przyklad W tak~ or zaloby, przy-

1m okresleniu jak

dla

kObiet· 1-0

takim konteks~i~

biety tamilki

poeta opiewa jej "rybie

oczy"; odnajduje

tam zapewne

'zj~ oka, j

q ilustruje

malarstwo

gornego

Egiptu,

a kt6ra

pOWTaca

niejednym rysunku

Cocteau. U jawnia

tym samym

SWq przynaleinose

c

cywilizac

rybak6w,

To oko tamilskie,

kt6re

my kojarzymy

mylnie

ci

"okiem sm'ionej

ryby",

zbije nas z tropu za pierwszym

razem. W kon-

'lm

jednak w da siEl nam mile. Kiedy

autor

"gorszqcego"

Zou-p'u-t'uan

(kimkolwiek by byl) opiewajqc

kobiece

'piersi porownuje

je do dw6ch

"wydobytyc

z brzucha

kury

jajek,

ktore

'p~klyby

pod naciskiem"

--

(1lniech~ca c kowicie

francuskiego

czytelnika,

poniewaz

obraz

jajek

sa-

dzonych za iast podniecac,

odstrElcza nas raczej

od milosci. N atomiast,

'gdy chiilski )isarz ewokuje

milose przez obrazy

wojny,

obkienia,

stra-

tegE, konia

jeidica,

ogrodu i ogrodnika,

but a i kopyta,

palika,

do kto-

rego jest p

ywiqzana

koza, falujqcych

Tuchow stopionych

ze sobq ko-

chankow

jestesmy

jak

u siebie

w domu.

Czyiby

podobny

sposob

, wyraiania

ilosci stanowilto,

co nazwae moina

ludzkq naturq?

Chcialb m, aby rozumienie

poezji

oraz waina

w naszej

dyscyplinie

\sztuka tiu

aczenia prowadzily

ku porownawczym

studiom

przekladow

10,

i

zamiast ki

owae studentow

ku pseudosocjologicznym

studiom,

jak ba-

'danie iluz

ycznego

obrazu

Rosji w literaturze

amerykanskiej

lub obli-

cza Amer

i w literaturze

rosyjskiej.

Analizujqc

roine

angielskie

prze-

klady jed ego poematu

Saint-John

Perse'a

czy francuskie

przeklady

tego same

wiersza Totha Arpada

lub Vorosmartyego

-

a wi~c sledzqc

1

przeklad j dnego wiersza

w trzech,

piflCi'U, dziesiflciu j~zykach

0

roinej

\ fonetyce i strukturze

-

b~dziemy

wreszcie

naprawd~

pracowac

w dzie-

:,diinie

lit

atury

porownawczej.

Przy

taktownej

metodzie

eksplikacji

:tekstow

s

dia porownawcze

przekladow

pozwolq

nam posunqe

bardzo

daleko an liz~ sztuki poety; wyodrElbnic w kaidym

wierszu

to, co naleiy

do prozy,

takie

zdobycze i dary 'poezji; okreslic,

co z poezji zachowano,

co zgubio

0

w jednym

jElzyku, a ocalono w drugim.

Niekiedy

przeklad

pomaga z ozumiee oryginal;

jeieli

zas jest pi~kniejszy

od oryginalu

-

demaskuj

go. Goethe w pelni zrozumial

swego Fausta dopiero po prze-

czytaniu

rzekladu

Nervala;

w "Germanic

Studies"

z

1946

r. zdolano

wyjasnic

ilka niemieckich

fragment6w

dzit:;ki francuskim

interpretacjom.

Gdy

ko

aratysta

zastanawia

sifl, jak przystosowac

do naszej

dyscypli-

ny ekspl'

acjt:; tekstow,

gdy 'blqdzi tak dalece, ie kaie studentom

objas-

znakomite studium

E.

Car y' ego

Pour une theorie

de Ia traduction

("DiogEme

1962,

nr

40,

s.

96-120),

gdzie podana jest

takie

bibliografia ostatnich

pm'

Po'rOOOY'h

t=u

p",dmiotuwi.

I

background image

~iac

rownoczesnie

trz

~ednak kazdy

opisu 'e y, :eksty

napisane

w trzech

'

~e

lepiej

posWiticic

S~<:

~a~

p~stynip,

lub

morze _

~{~Ykach,

z ktorych

aki ,jest, nlOim zdaniema an;u roznych

przekladow

t oz moglby

W1.jtpic,

c z e J,

' perny

model

e k s p 1i k a ce~~ salUe~o dziela?

J

po row

n a

w-

,

." i struI{tury

...

lL

DZlelo literackie

stanowi.

' ,

,Ib bardziej

Pl'zynale'

c,alosc

0

pewnej

struk

)lSCll'Stwu Zap

znq do Jednego

z gat

k'

turze,

calosc mnieJ'

,

ewne

na"

1

un ow

'

'

,

ylko

zachodnie

"

SI

wmparatysci

bada'

,na

JakIe

dZieli

sic

valezy pruwadzl."

t

rn1f

;dzy

ktorYl11i istnialy

Jq ~atunki

Iiterackie

al;

,

c en rod

.

z WI a z k'

f

'

zac

do 11ich porownawc

zaJ prac nadal,

b1tidel11b' l~b

1

,

a k t y c z n e,

o rewolucji

M '..

Ze badanie

gatunl-o

W ~

Y Jednak

ograni-

!qtkach

nastti;~~:ur~pejS~i

wiek

XIX

1'oz~i%W'le~,I11Y dwa

p1'zyklady:

)ezji japonskieJ'

dO

~tlllec1a

p1'obowano

p1'zysta

SIE;~

Japollii

i

w po-

l

0

Jfizyka

'

,

osowac

p'

aUdel

wyda'

k

n1emJeckiego

h'

eWne gatunk1'

, rze Ol11e

d d '

,

1SZpansk'

aje kwesti>-l ot

0

Oltsu,

a w Bu1'opi

.

lego, f1'anCllskiego

k

..,

wa1'tq, czy

,,'

e mnozvly

si

1

k'

'

by to okresliI

k'

alA

e WlersZe zaslugu'

".

P,

tal at, Pozo-

sze 1'zekome

1 'k

U?leC, nazwy,

Gdy mOl' z

,JCl ~a te "zast1'zezone"

lal

al

"1,

naJoml

7'

,

nich

nic ze sw '

' S1qce

Slii

na

zwitizlosc

'

,aponczycy

czytali

)nomicznych

lu:J

w~asnej poezji.

Czy 1'6ZniC:rygma,lu, nie

odnaleZli

~nych

lub l'eli ,"

Pohtycznych?

Czy

zalez

wymka

z wa1'unk6w

i i gral11atYk71Jj~:C~)"od t1'adycyjnych

ob1':ZOC::

superstl'llktllr

Iilozo-

~b,

Ale

Fran.

zy {Ow? Wiadomo,

ie

h 'k

.'

cZY,w1'eszcie od fone-

identale

11

bC~'zVIetor

Paul

d'Arsent

wyadl ~l Hza~1e1'a

siedel11nascie

,

z

101'

wi

a,

alk"

.

'ny,

Nloina

sob'

erszy,

gdzie niekto1'e 111'

,als

a la maniere

,

Ie

postaw"

,

aJij Wlp,ce'

'.

mskq naZWA B 'b

IC pytame,

czy 1111',

J nIZ po dWie

",

y, y

t

'd

1ll

praw

.

. lite1'ackich

0

Je nak

przyklad

b

d"

0

zastosowac

tu

Ilia

obcYI11 t'

a anJa

wpl

'

, Y

f1'ancus'l

'~'

e1'eme oparty

_

,

YWow gatun-

{leJ -- na'

zgodme

: mip,dzy V a XVI

Z

w

Hj

Z k a c h fa k t

z wymaganiami

,

II wi k'

Y c z n y chI

laglOgraficznych

t

. e lel11 wyp1'acowano

w Ch'

,nny

p1'Zy-

ematow

bUdd

mach

p

,

lym

dla

naw'

,

ystycznych

gl .

'

OczynaJ1.jc

,

1'ocema m' ,

OSzonych w .

, Jak i fantast

cz

as: calC!

literaturii

ba 'ek

'

JP,zyku

po-

~ajqC wzaJ'em.v.

nych

(slao-sZUo),

ktore 1" J

',za1'owno

realistycz_

me --

zrod '1

.,cz'lc SIp, nur

t .

g-lou

meng

Ki

p"

ZI Y stopniowo

wiell-"

,as aJijc, p1'ze-

'wili, gdy

~

En-

H~g-Mei

itp.),

Znalazly

,

,Ie POWlesci chinskie

ll1'op1e _'

Slii

one w pel '

,

nerona,

pittknos "

po h1Szpa.n.skich eo'

m roZkwItu

, Moll

Flanders

CI•

No~elas

ejemplares

_

zja:HPeJ~ch,

.rozwi'lzlosci

.. _

1

WIele innych

pow'

'.

,

Y

Slii GII Bias,

Tom

IescI, ktorych

duch

t

.h '

,

ec mka

r,

1--2, A

vignon

1957-1959,

i klimat

jalrawo

przypominajq

to, co z dala

od wszelkiego

wplywu

Zachodu w

racowano

w Chinach,

Zapewne

ta:k tam, jak i u nas powo-

dzenie pow

sci wydaje

sip, zbiegae

z rozkwit'em

klasy

mieszczanskiej

lub kupiec

'ej, Kto

jednak

twierdzUby,

ie powiesc

europejska

-

po-

dobnie jak

hinska

-

wywodzi

si~ z 'kazania

buddyjskiego?

I jak sip,

to dzieje, i

powiesciopisarze

chinscy nadajq

swym arcydzielom

te same

formy, jaki

narzucily

sip, pisarzom naszego X'VIII wieku? Systematyczne

badanie

p

iesci

wydanych

przez

cywilizacje

najbardziej

nam

obce

(Genji-mon

gatari

Japonczykow,

Silappadikaram

Tamilow,

Kim

Van

Kieu

Wiet amczykow)

wydobyloby

moie

i wyjasnilo

z jednej

strony

inwarianty

gatunku

powiesciowego,

bez kto1'ych powiese

nie moze ist-

niee, z dru iej -

elementy,

ktore Sq rezultatem

przypadk6w

historycz-

nych. Jest

0

p1'zyklad, w ktorym

badanie

gatunk6w

nie opiera

si~ na

z w i q z k

c h fa k tow.

Czy dlatego

jest ono niesluszne?

Osobisc

nie mogp, pojqe, jak komparatysta

eu1'opejski

interesujijcy

sip, dramat

1'giq

moie

pominqc

teatr

no

oraz

Kadensho

Zeami lVlotokiyo

pod pozor

,ie

ai do wieku XX no nie mial iadnego

wplywu

na scen~

francuskq,

James

Liu mial wed lug mnie racjp" publikujqc

w Londynie

w 1955

1'0

u Elizabethan

and

Yuan,

a Brief

Comparison

of Some

Con-

ventions

it

Poetic

Drama

12,

Choe teat1' epoki

dynastii

Juan

nie mial

wplywu ni scen~ elibietanskq,

jest to studi:um z literatury

porownawczej

we wlasci

ym tego slowa znaczeniu;

zbyt pobieine

moie,

wymagaj'lce

rozwiniiici • ale ustalajqce

istotne, szczegolne analogie mie,dzy tymi dwie-

ma drama urgiami,

wspolnie

przeciwstawiajqcymi

sit; teatrowi

zdolnemu

jedynie

0

tworzyc

"k a w a I

i Y cia"

pan

a

D u po n t

c z Y D u-

l'

and,,,

s I

ice

0

f

Ii f

e.

as lived

by

Mr

Smith

and

Mr

Jones

in

his drawi

g-room

with

the fourth

wall

missing"

[kawal iycia, jakie prze-

iywa

pan Smith

czy pan Jones w czterech

scianach

swego pokoju].

Lqczq

stosci po
nq lub
poetyki
glaby ok

z metafi
bqdi to
natury

i

dwie metody,

ktore majq si~ za wrogie, a kt6re

w rzeczywi-

inny sip, uzupelniac

-

badanie

historyczne

i

refleksj~

krytycz-

tetycZl1q -

literatura

porownawcza

doszlaby

silq 1'zeczy do

rownawczej.

W1'oga wszelkiemu

dogmatyzmowi

estetyka

mo-

zae si~ tu wielce pomocna,

Zamiast

bowiem

wyprowadzae

js,

cznych

zasad,

wypracowano

by jq w dokladnych

badaniach

otyczqcych

historycznego

rozwoju

gatunkow

literackich,

bqdz

struktury

kazdej

z form,

jakie

dla danego

gatunku

wypraco-

,. "Ch na

Society

Occasional

Papers",

Pod

red.

S, H, Has

for

d a, (London)

1955, nr

background image

waly

"

roznecywil'

.

nowosciq.

Kto'"

IZac]e. Wiemy

ze

. l'k'

.

Z,

nawet

'b

'

Wle

Ie d . 1

slf; narzucae

na] ardzie'

.

Zle

a

zdumie

.

1iterackich?

~lasna,

retorykf;

ChoJb przywlqzany

do estetYk,waJq

zawsze

riantow

kt'o'

aczego jednak' odma y. ",:yprowadzonq

z

hi's

tol,.. odwazylby

,

ry _

d

Wlac sob'

rll gatu

k'

wSP01czesne]' wy'"

po ~wany

z rozwag:>

Ie

tworzenia

systemu

.n ow

lub

.

JSc z melad

't

-

.pOrno lb

mwa-

.'

grzf;znie? Kied

'.

u, cpaosu, brzydot

~ y moze literatu

,low, wreszcie

. y

poezla

rezygnu'e

y, w ]akich cZf;sto

. r~e

:if;

.

z mterpunkc"

J

z rymu,

rytm

gUbl

Sl!;

P61~ postacl

oderwanych

lit'

na koniec

ze slow sau, dyskursu,

sensu

I

g osek, rzuCanych

na

er. lub niemozliwych

mych,

by Objawic

n~ych

stronic,

ktor

. chY~I1 trafH;

kiedy

~~ wymowienia

gru

allle strukt

. e czytelmk

tasu"

Powlese przyb'

p

ury dZIel ( .

.

Je ]ak kart

lera postac

?

sobq 'kontakty

h' t mezaleznie

od tego

y -

porownawcze

b

Ua

IS oryczn )

, czy dane'

a-

non

poemavu

W

e

pozwoliloby

m .

CywI1izacje

mial

ldzi do odrzuce~ia

:~:~~.

gdy szyderstwo

luo~ewpoznae warunki

sin~

~:~feUll~:r:f~zec(znYm

:e ;~~k~~r:

~~t.etYC~nychy~:a~;

~~;~ia

ty~U

lob'

r

nawet

nie w

.

orq slf;powolu'

.

awama

_ . y

slf;

do odnowieni

~lywaJqcych

wza'e

Jq: porownawcze

,ta ma bye zaWSze b' a wspolczesnej

sztUkl'

Jcm na slebie) przyczy_

woluj

.

Ierny?

Cz

.

zemu

wi

. q

SIf;

na Brechta'

f

emu nie potrafi

I

,f;c

kompara_

n

wlelkim

artyst:>?

nIl "e ekt obcosci", ze

istnl'

ul{azac tym,

co stale

ego cz

't.

aczego

.

a

on n

dl

"

.y europejskiego

te t

me

probowae

odn

.

~

ugo przed

ma no? Czy G. Wo db

a ru gloszqc teoriA

OWIema

amerykan'_

'Urn 1

0

erry"

"

no,

orga'

.

a of Comp'

me mlal rac"

l1lZU]qCprzed t

Lk

aratIve L't

JI, gdy w

.

s a-

. q

Wszelkiego

kl

I

erature"

pisal

.

plerwszym

num

II

asycyzm

' ze metod'

erze

l

classicism"?

u -

"the comparat"

a porownawcza

jest

,

We

method is the mother

Trzeba

t .

ez przerob"Ie nasz

Vpierw trzeb

.

e programy

'e b

a Jednak

fidq

lUdzie

'kszta

p.rzerobie nasze pro 'r

gotowywae

b d

lcem przez nas w

kg amy,

SWiat

w kt'

"

f; 'l

swoi

h

.

ro u 1963

.

"

orym

,pU]'lco; miliard

lub d c.

uC~~low,bf;dzie

prawd '

SWIat,

do ktorego

V'szego

miejsca

w r

d",:a m~lIardy

Chinczyk'

oP~dobnie

wyglqdal

lW,

ktorzy

utwierd:~

Zle

wlelkich

mocarstw~:~t~~zq~YCh

do zajf;cia

!rdz~j'l _

SWOj reli /zy

~Wq wolf;

niezalez~osc'

I

mlli.onow muzul-

mowic

bf;dq'

g Jny Imperializm'

I d'

I, Utwlerdzq -

juz

neryce dZiesiqt~rY~~em

tamils'kim,

hin~i

1\ gdZi~ setki

milionow

zye bf;dzie co nm~

1O~6,w

Indian

zazqda"

enga~1

lub

marathi.

16wiqc

0

dZiSiejsz~~m~J

~to dwadziesci;'l

r:~7:z:le

pelni

lUdzkich

ach Zjednoczonych

[ ] woch

mocal'stwach

Z ~ow Japonczyk6w,

nareszcie

wyzwol

....

Ogromna

Brazylia'

h·wlqZ~U'

Radzieckim

ona

spod

am

k'

.

'

Iszpanska

A

ery ansklego

k l'

meryka

o omalizmu

'

, czarna

Afryka wiel ia,ca swa, murzynskosc

-

albo jej przeczqca ... itd., itd. Tym-

my

Francuzi,

chcemy

l.ltworzye

s t u diu

m

1i t era

t u r y

now

0

z Y t

e j ignoruja,c Chiny i swiat ara'bsld. Pod pozorem, ze "trze-

ba wielkiej

smialosci,

by przepowiadac

intelektualne

problemy

i gusty

odleglej

pr yszlosci",

Adrien

Cart,

naczelny

wizytator

ministerstwa

oswiaty, og anicza

swoje

ambicje

do przygotowywania

mlodych

ludzi, '

kt6rzy mog by uczye poprawnie

okolo roku 1870. Nadal m6wie si~ b~dzie

o Arioscie,

on Kichocie,

Bajkach

z tysiqca

i

jednej

nocy,

ale "tematy

odleglejsze od zwyklych

zaj~e profesor6w

francuskiego

i literatury

po-

r6wnawcze

' wyklucza

on z naszych

program6w.

Nie po to jednak

wy-

bralismy

n sz zaw6d, aby bezmyslnie

poswi~cac

si~ jedynie

"zwyklym

zajElciom"

iedoksztalconych

i konformistycznych

umys16w.

Podobnie

jak szczeg

na natura

naszej

dyscypliny

zacht;ca nas do myslenia

0

na-

re5zcie po

aznej

retoryce,

kt6ra

wplyn~laby - na powstajqcq

literatur~,

tak kaze 0 a r6wniez

kierowae

umy5ly naszych

uczni6w

nieku

proble-

mom dzi5i jszym tylko, lecz przede wszystkim

ku problemom

jutra.

Zamia

uczyc

literatury

por6wnawczej

w zalosnych

in5tytucjach,

gdzie pro

50r i jego asystent

mogq dobrze

opraeowac

tylko

nieznacz-

nC! Hose

mat6w,

wystarczy,

jak

to m6wilem

na poczqtku,

scentrali-

zowae na ezanie, by m6e zaproponowac

student om wiele ich rodzajow,

jak na P zyklad:

"Wplyw

pozytywizmu

francuskiego

w Ameryce

La-

cinskiej",

"Kontakty

Zyd6w,

chrzescijan

i muzulman6w

w Andaluzji",

"Wplywy

zaehodnie

w literaturze

Meiji",

"Wplyw

odkrycia

Japonii

na

k5ztalto

nie si~ liberalnych

idei wieku Oswiecenia",

"Rozw6j idei rasi-

stowsikicl

w Europie

od czas6w odkryeia

Ameryki

i czarnej

Afryki",

"Przeobr

zenia powiesci europejskiej

XX wieku pod wplywem

rosyjskim

i amery'

nskim",

"Oddzialywanie

filmu

amerykanskiego

na literatur~

francusk

(niemieckq

czy angielskq)

w XX wieku",

"Poetyka

por6w-

atru no i tragedii

(lub teatru

kyogen

i farsy)",

"Dwuj~zycznosc

skolonizowanych,

jej wplyw

na literaturt;",

"Rozpowszechnie-

nie taoi

u w Europie

miEidzy XVIII a XX wiekiem"

(lub rozpowszech-

nienie z

n),

"Wplyw

skladni

rosyjskiej

(angielskiej,

francuskiej)

na roz-

w6j pai

ua". Oto niekt6re

z 5etek, z tysit;cy temat6w,

jakie zaintereso-

wany

d isiejszym

swiatem

komparatysta

przedstawie

moze

student om

lub kt6

mozna by opraeowac

w odpowiednio

zorganizowanym

in sty-

tucie.

zywiscie,

kaidy

z kraj6w

oparlby

swoje nauczanie

na pewnej

liczbie

emat6w

interesujqeyeh

go bezposrednio.

Tak

wi~c

Francuzi

kladlib

5zczeg6lny naci5k na literatur~

Europy zachodniej,

zas w Zwiqz-

ku Ra

ieckim

i w Europie

wschodniej

zajmowano

by sit; zwlaszcza

background image

'0

"<'cj'l

'wi",.

Lit'roturo

po,owaaw"a

w ZSRR ,ju"aie

int""uj,

si(~ slawistykq

i wzajemnym

oddzialywaniem

POSzczegolnych

literatur

narodowych

ZWiqz'ku,

Pragnqlbym

jednak,

by wSZi;dzie,

gdzie wykladana

jest

nasza

dyscYPlina,

prawdziwie

mii;dzynarodowe

stowarzyszenie

kom-

pilratystow

przedstawHo

pewnq

liczbi;

ogolnych

tematow

do

w s p 01-

n ego

opracowania,

Dzii;ki

temu

studenci

calego

globu

przekonaliby

'i".

i, k'id,

lit"','um

"wd,i,,,,

co, W"y'tJdm litemtu"om, a W"y".

d" ,"Wd,i","

j, ,'"

'Obie w" jemaie. Tak, ak<

j,

bylaby Prowd'iwYm

)Opdrciem

dla

,jednosci

ludzi

mySlqcych.

. "

i

plallOwac badallia

Program

badail

opracowany

przez

komparatystow

calego

sWiata

uzu-

e1nilby

przede

Wszystkim

luki

naszej

dyscYPliny,

zachi;Cajqc

do stwo-

~enia zespolow

badaczy

opracowUjqcych

najmniej

znane

tematy.

W wie-

l,

w kt6rym

zrozumielismy

nareszcie,

ze nie

mozna

pozostaWie

kapry_

'111,

przypadkowi

spraw

Wyzywienia

czy

gosPOdarki

narodow,

dziwi

nie,

ze

POzostawia

sii;

zgubnej

anarchii

ti; cZi;se

zycia

umyslowego,

01''1 mozna

i

powinno

sii;

zorganizowae.

Ohoe

jestem

nie

mniej

zywiqzany

du

wolnosci

niz

inni,

nie

Czulbym

sii;

urazony,

gdyby

za

Jdq kulegow

zlecono

mi nauczanie

tego,

co SZczeg6Inie

IUbii; i znam,

e sijdZi;,

by mOj zagraniczny

kolega

czuI

sii; skrzywdzony,

gdyby

_

:eniajijc

jego

talenty

i wiedzi;

-

mii;dzynarodowe

stowarzyszenie

lite-

ury porownawczej

sklonHo

go

wlasnie

do Poswii;cenia

sii; na przyklad

rsyfikacji

por6wnawczej,

WypeIniono

by

w

ten

sposob

luki,

nie

mar-

qC prozno

wysHkow,

ktore

wykorzystae

mozna

skuteczniej,

tym

bar-

2j ze wszystko

prawie

pozostaje

do zrobienia.

Byloby

to tez z wielkq

zysciCj

dIu

nuszych

nusti;pcow.

::>0

przeczytaniu

Wszyst'kiego,

co napisalem,

ogarni;Io

mnie

zdumienie,

odwazylem

sii; zebrae

i przedstawie

tylebanalOw.

Czy

PostCjpilem

"enfant

terrible"

literatury

por6wnawczej?

A

wii;c

a to tylko

cho-

>? Owszem,

mowilem

banaly,

ale

banaly

dlugo

uwazane

przez

"szkoI~

cusk'!"

za oburzaj'!ce

i rewolucyjne.

Poniewaz

zas

bardziej

od no-

~i cenii;

sIusznosc

idei

i

doktryny,

oboji;tne

mi, ze tu i

oWdzie,

nawet

mierow

naszej

dyscypliny,

znajduji;

okruchy

i wii;cej

niz

okruchy

i, do ktorych

doszedlem

po trzydziestu

latach

nauczania,

Czyz

cyto-

poprzednio

POWiedzenie

WOodberrY'ego:

"the comparative

method

e

mother

of all classicism"

1~,

nie

pochodzi

z roku

1903?

Jesli

ja

"Metoda

porownawcza

jest matkq

WszelJdego klasycyzmu".

i

331

j

TO

JESZCZE

NIE

DOWOD

POROWNANIE

nn

przynajmniej

jeszcze,

dW,U

'ble"

to jest

'poza

I

q

f

Litemture

plSZq,

nt tern,

, , Theory

0

J

'estem

"en,

t'

Warren

W

swoJeJ

,

"le

od uczo-

11

1

Aus

Jll

,

ugaJq wle

lk,' W, ,

.

lit",t",

p",'W"""'" W'";""""",, P'''"''''

Tak

ojmowa~e ba,~a~l~ 'omosci jp,zykow. wym~ga)q _

co nielatwo

OSlqg-

ktu wldze111a znaJ

, , prowincJollallzmu

nych z

111

,

'''noty

umysloweJ

1

tyw, pol

na111a CIa,

I

(zy

zarzut)

nalezy

nqC

14,

k

pochwa

a

c

,

ant terribLe",

to ta

a

,'>

W

odobnych

co JU

Jesli ja jestem

"enf

b'

u z Londynu,

IdOl y

P,

wi~c

w

Bu-

' A. Willough

yem

"1'kq

Przytaczam

Je

si~ takze

'komparatystyk~

angle

s

,

,Iow"h

0

men

m,.

<p",,'''d

'

ukazuje

jasno, ze

1

maczernu:

niedoskonaly,

d

mowiqc,

jedynie

mart;-

kt widzenia,

ehoc

,

dot'ld,

praw

P,

drugorzGd-

Ten pun

.wnawezej,

dokonallsmy"

siG tylko

problemaml,

wartosC'i

literatu

' POl'O

d i!

zajmowallsmy

,'

ozpowszeehl1lel1la,

'h

uboeznych

ba a,

d 'rodel,

tematow,

1',

'

logiczne przeJuwy

",~;c t"",c,m' na

P"'~:".'i,,,.

,tbo "",tH,m, ""::;m'"" ,m"l"w",

ny

,

tworzywa

dla

pozna111a

,

.

lub tei

urowego

Pace

te, choc cenn,e

"naszych

metod",

' , od

ialywama,

l'

,

'dnak

ogra111czonose

JeJ

,

tuleci

pokazuJ'l

Je

'~dza

surowo

nasze

ostatl1l

s,

,.

Idory

oSc,

'.

c-

'lle

w

Europie

Jedynym,

l'

nikiem

stylistylu

czy

r

Nie

j

tem

WI,

.

tez

jedyr~yrn

zwo en

metody

i, koncepcJe,

am

toryki:

'I

zdrowa

reak-

\(' , nastqpl a

d

' '

krytyce

literac

leJ ,

hodzic mUszq

0,

ostatnich

lat WszGdzlez~kie

badania

literac1ne

;Y\etoryki,

poetyln

ano miallowicie,

ze w~

dnowiono

dawne

meto y

ii trcsc stanowi'l

rocono

1

0

,

1 zej llllerze n

fo

tekstu,

Przyw

, 't 1 w

duio

WIG'S

','

badania

mol'

.

'

J'Gzyk

1 5

Y

ia nablera]q

ki klasyczne],

a,

, kszego znaczen

'h badai!, Coraz WIG

naszyc

,

' ,

demands

16

'n

make

high

,

'

arative

literature

in

this

se,~s~ ::demng

of

perspectIves,

14

'I'h

study

of

camp

f

our

scholars,

It

asks

fat easy

to

achie ve".

11'

"

"profrclency

a

timents

no

, t

klar

dass

w

on the

lin

tllStlC

f

local

and

provl1lcwl

sen sie

auch

sern

mag,

zelg'r

Literatur

lJe-

a

s~~pr~:

:~n uObersicht,

so

unvol~~~;::~entlich

nur

den, S~~~~u~~;en,

21m

Quellen,

, "

d

Wissensehaftler

br

lhrer

Peripherre

d

Literatur

odeI'

vergleich

en

'uns

um

Probleme

an

das

Rohmaterwl

er

S

wertl;oL[

h

b n

dass wrr

entweder

um

Wirkungen,

a

enh,."

;"hmc.

G,th"" nl"". c",

E,,,"ot"",,,

,h,,,

Gut"nn""'"''''

w,h.

Mnl,"'.

i

f

w,'"',,,,,,,,,

,.",wlng"

K,,,"'"

d"

""",en

'1, "., '" d,,,,ltc". "'."

um

dte

'h sole he Studien

fur

uns~re

ogen,

so

zeigen

Sle

dO~

veTgLeichenden

Ll-

nun

aue

t

Jahrhunderte

seln

m t

d und

AufgalJen

er

ncl der

etz en

sind"

(S an

,

I

re

"

unsere

Methoden

,

'd,

Reaktion

!II

(er

lJeschran

t

"

,

England).

Welt

eine

gesu'll

e

B hn

ge-

teraturge

C:1Ch:;t:~n

Jahren

hat

in

dde,l' g;:~::ntnis

hat

sich,

W,

iede~::~

D~e alten

16 »r,l

en

PI

tz

gegriffen,

uncl

Ie

m

Texte

lluszuge

ten ,

'I

'el"lgeselzt

Tk

a

't

tur

1)0

wte( er

Litemtur

rr I'd

Studium

cler

Lr era

'k

d Metrik

werden,

ZentrUlrl

ff

dass

Je

es

'k

Poetl

, un

Lt

stehen

lln

seha

en,

kl

ssischen

Rhetort

, ,

I

a[s

der

rnha

,

, ,

'pielt

eine

Methode

cler

a

S

rache

und

Stll,

me

lr

"he

Betrachtungswelse

,

und

ern

!lert,

und

P

't

Auch

die

morphologrse

f

lerksamkel

unserer

U

n

d

Rolle",

immer

deuten

ere

background image

Czyz

twierdzilem

co i

TIU nal

.

nnego? A z:>da'

b

ezne,

a przekl

d.

.

.•

Hc,

Y zwr6con

t1

)Owiedzial Will

1 b a om szacunek,

potwierd

0

.

umaczowi, co

l

oug

1

y'

To

l'

zam raz

J'es

:,ad6w

talk dl.

k

'"

wlasnie prowadzi

ZCZe to, co

-adano 'gatun1 . a

omparatysty

istotnych"

17

nRasznowu do spraw prze-

n We wsz

t1"

.

zeczywi' "

zily

One ze

b

ys. och llteraturach

bez

1

scw,

pragn~.

by

. T. Ratto

zsoLq d

W

zWlqzki faktyczne

POdo~zg E;du na to, czy wcho-

On ynu

gd

b d

.

ne stanowisk

.

rzez Szekspira

do G

th

Y

a a piesn

porannq

fl'

b d

0

zaJmuje

OsmielHbYm'

oe. ego.

au a e] od Chin

" .

SIt; PowIedziec'

.

,Ie] przekonujqce

wyd'

' ze naJbardziej

dodaje

ot

h

OW,

wsparty

PI'"'

~]e mi si~ to, ze doszedlem

uc y i najbar_

b

zez naJstarszq

z

d

sam do tych w '

vel' a magistri

18

Z

asa ~ retoryki:

null'

.

nlO-

ny dopiero po sf~r~P~znale~TI si~ bowiem z

teorety~~Sm~ddlctuS. jurare

n'

u,owanlU kilk

'

1

naszej dysc

z merozdzielnych

d .

.

u w1asnych tez 'kto

y-

o

OSwIadczen profesora'

.

'

re wyprowadzi_

1

Pisarza.

PrzelozYla

Wanda

Bl

. k

17

Und

d'

ons

a

."

les Wiederum

brin

'fll/che

Fruge

der

Vb

gt

uns

aUf

die

filr

d

18

Ii

ersetzungen"

en Vergleichenden

Forsch

oracy,

Ep.

I, 1,14.

.

er so

DZIALALNOSCI

LITERATUROZNA

WSTW A

POROWNA WCZEGO

Teorety

nie stojq przed komparatystq

otworem

pola badan

literac-

kich we ws ystkich

ich odmianach.

Kazdy

nawo poznany

j~zyk, kazdy

dialekt, ja

sobie przyswoil,

udost~pnia

mu teksty,

ktore

moze teraz

czytac kryt

cznie. J esli komparatysta

chce wraz z j~zykowymi

rozsze-

rzyc swe

oryzonty

historyczne,

moze

cofnqc

si~ w

przeszlosc

tak

daleko, jakdaleko

si~ga tradycja

literacka,

a jeSli orientuje

siE; w dzie-

dzinie arch ologii i folkloru

-

nawet

0

wiele dalej. Porownawcze

bada-

nil' teksto

i tradycji,

umozliwione

wkroczeniem

na nowe obszary

lin-

gwistyczno

iterackie,

pozwala

komparatyscie

przew~drowac

caly swiat:

teoretyczni

tamil,

bengali

i sanskryt

stanowiq

rownie

czcigodnq

kom-

paratystycz

q trojcE; co (podane

tutaj

tylko

jako

przyklad)

cz~sciej

uprawiane

tudia

nad

jE;zykiem i literaturq

niemieckq,

angielskq

i la-

cinskq. Gr

a 'komparatystow

z Coh~gio de Mexico wykazala

tak wielkq

wag~ wzaj

nego przenikania

jE;zykow Indian

amerykanskich

i j~zykow

iberyjskich

na o'bszarach Ameryki

Lacinskiej

i wynikajqcego

stqd wza-

jemnego

0

dzialywania

sty low literackich,

ze uznano

studia

nad

tym

tylko zjaw

kiem za problem

badawczy

mogqcy

zajqc na czas nieogra-

niczony wi lki instytut

skupiajqcy

naukowcow

i student6w.

.

Teorety 'znie

dzialalnosc

badawcza

komparatysty

ograniczona

jest '\

wylqcznie

akresem

jego wiadomosci

z dziedziny

jE;zyka, historii

i litera-

tury.

J

esli

e wiadomosci

w odniesieniu

do jakiejs

literatury

narodowej

stanowiq

iedzE; merytorycznq

i formalnq,

odpowiadajqcq

wiedzy

spe-

cjalisty,

t

komparatysta

ma prawo

zajmowac

siE; w swoich

badaniach

probleman

tej literatury.

To sarno dotyczy

jego pracy

jako teoretyka

[Wolfgal g Bernard

FIe

is c Ii man

n

jest

wykladowc~

w

Princeton

Univer-

sity

(N. Y.).

Przekla

wedlug

wyd.:

W. B. FIe

i s c h man

n,

Das

Arbeitsgebiet

der

ver-

oleichenden

fiteraturwissensChaft.

"Arcadia.

Zeitschrift

flir

vergleichende

Literatur-

WI•• ,n"h""

Bd '. "".

Heft ' ••.

"'-"'0.]

I


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
to nie dowód URCFHRTLP2IXH236GUMF5VVLVFN4YEC4W65SI6Y
2012 05 30 Opinia biegłego to nie dowód absolutny
CHCESZ SIĘ ODCHUDZIĆ TO NIE OGLĄDAJ TEGO !!!!!!!!!!
higiena to nie tylko czystośc ciała
Rak to nie choroba, Zdrowie
To nie jest żart
Homeopatia to nie czary
PET to nie zwierzatko
Zapisywanie liczb cyframi rzymskimi to nie problem, Dokumenty(1)
NIECH MÓWIĄ ŻE TO NIE JEST MIŁOŚĆ, PIOSENKI DLA GIMNAZJUM
Abp Życiński ofiary katastrofy, to nie męczennicy
Duży?kolt to nie zaproszenie do gwałtu
Halloween to nie zabawa, lecz pogaństwo!
Ale to nie wszystko
Baterie to nie wszystko
Korporacjonizm to nie kapitalizm
Modny klapek to nie wszystko
rodzina, To nie Twoja wina, To nie Twoja wina, bardzo wielka wina / 02 styczeń 2008
TWK - KOLOS II sem, X. Performanse glob. i mędzy. TO NIE JET WSZYSTKO!

więcej podobnych podstron