background image

W  hybrydyzacji  sp

2

  dany  atom  i  atomy  z  nim  związane  leżą  w  jednej  płaszczyźnie.  Cząsteczka  zbudowana  z  trzech 

atomów zawsze będzie płaska (łącząc liniami atomy wyjdzie nam trójkąt, który ma jedną płaszczyznę!). 
Do zapamiętania: 
amoniak NH

3

 : układ tetraedryczny (zniekształcony, bo występują w.p.e. na atomie azotu, które odpychają się mocniej 

niż wiązania, co powoduje deformację), kształt: piramida trygonalna, kąty między wiązaniami 107

o

woda H

2

O : układ tetraedryczny (zniekształcony j.w.), kształt: trójkąt równoramienny, kąty między wiązaniami 105

o

cząsteczka wody ma budowę płaską (bo trzy połączone atomy utworzą trojkąt i znajdą się w jednej płaszczyźnie). 
W organicznej: węgiel, przy którym jest wiązanie potrójne lub dwa wiązania podwójne jest w hybrydyzacji sp, węgiel 
przy którym znajduje się jedno wiązanie podwójne jest w hybrydyzacji sp

2

, a węgiel przy którym są wyłącznie cztery 

wiązania pojedyncze jest w hybrydyzacji sp

3

 

(policz wiązania sigma!). 

 
POLARNOŚĆ CZĄSTECZKI:  
Aby cząsteczka byla polarna musi spełniać dwa warunki: musi mieć wiązania kowalencyjne spolaryzowane, aby na 
jednym  z  atomów  gromadził  się  cząstkowy  ładunek  dodatni,  a  na  drugim  ujemny  (atom  pierwiastka  bardziej 
elektroujemnego silniej przyciąga elektrony!). Dodatkowo cząsteczka nie może mieć budowy symetrycznej.  
Co  to  znaczy?  Cząsteczka  nie  ma  budowy  symetrycznej,  jeśli  da  się  ją  przedzielić  płaszczyzną  (kreską)  tak,  by  po 
jednej stronie był ładunek dodatni, a po drugiej ujemny. Najlepiej zrozumieć na przykładach: 

Cząsteczki niepolarne 

to na przykład: gazy O

2

, Cl

2, 

fosfor P

– ponieważ występują tu wiązania czysto kowalencyjne, a 

więc ładunek elektronów w wiązaniach jest równo rozmieszczony (ta sama elektroujemność pierwiastków, więc żaden 
atom nie przyciąga elektronów silniej, niż pozostałe). Inna cząsteczka niepolarna to np. metan CH

4

. Tutaj występują 

wiązania kowalencyjne spolaryzowane, ale cząsteczka ma budowę symetryczną. Cztery wiązania C  – H są oddalone 
od siebie o tę samą odległość (kąt) i są sobie równoważne. Jeśli stworzymy „wektory wypadkowe wiązań” to one się 
nam zrównoważą (atom węgla ciągnie z jednakową siłą elektrony we wszystkie strony, siłe te równoważą się). Inaczej 
mozna powiedzieć, iż  nie da się poprowadzić jednej płaszczyzny  („kreski”)  tak, by po jednej stronie  tej  kreski były 
cząstkowe ładunki dodatnie (wodory) a po drugiej stronie węgiel z cząstkowym ładunkiem ujemnym. 
Inny przykład to cząsteczka CO

2

, która w uproszczeniu  wygląda  tak: O=C=O. Widzimy zatem, że  jeden  atom tlenu 

„ciągnie”  elektrony  w  prawo,  drugi  zaś  w  lewo,  przez  co  wektory  tych  sił  się  równoważą.  Inaczej:  nie  da  się 
poprowadzić płaszczyzny („kreski”) która oddzielałaby jednocześnie ładunek dodatni i ujemny.  
Przyklad cząsteczki niepolarnej w hybrydyzacji sp

2

 to cząsteczka SO

3

. Można narysować trójkąt z podstawą na dole i 

wierzchołkiem  na  górze,  w  środku  którego  znajduje  się  atom  siarki.  Wypadkowa  dwóch  „dolnych”  wiązań  będzie 
skierowana w dół i będzie się równoważyć z wiązaniem z tlenem położonym u góry (w wierzchołku). 

Cząsteczki  polarne: 

w  hybrydyzacji  sp  to  na  przykład  cząsteczka  HCl.  Wiązanie  to  jest  silnie  spolaryzowane, 

elektrony są przesunięte w kierunku atomu chloru. Przez co na atomie wodoru tworzy się cząstkowy ładunek dodatni, 
na  chlorze  cząstkowy  ładunek  ujemny.  Cząsteczka  nie  jest  symetryczna,  można  poprowadzić  „kreskę”  dzielącą 
czasteczkę na dwa obszary: 

+

H--

|

--Cl

--

Najpopularniejszy  przykład  cząsteczki  polarnej  to  cząsteczka  wody.  Podobnie  jak  w  przypadku 
metanu,  cz.  wody  wykazuje  hybrydyzację  sp

3

,  jednak  tutaj  mamy  tylko  dwa  wodory,  które  będą 

„ciągnąć”  tlen  w  różne  strony  i  nie  ma  symetrii.  W  cząsteczce  możemy  wyróżnić  dwa  bieguny  -  
dodatni i ujemny: 
Za przykład cząsteczki polarnej w hybrydyzacji sp

2

 może posłużyć cz. SO

2

. Widzimy sytuację 

podobną do poprzedniej, tak samo możemy wyznaczyć dwa bieguny cżąsteczki – dodatni, który 
gromadzi się na atomie siarki i ujemny, który gromadzi się po stronie atomów tlenu.  

 
 

 

 
 

 

 
 

 

 

 

dipol – układ dwóch różnoimiennych ładunków rozsuniętych na 
pewna odległość 

background image

  każda  grupa  funkcyjna  związana  z  atomem  węgla  wiązaniem  C-N  ma  łączny  stopień  utlenienia  –I  na  każde 

wiązanie C-N 

 

stopień  utlenienia  atomu  azotu  w  związkach  organicznych  oblicza  się,  zastępując  każde  wiązanie  C-N 

atomem wodoru  

 
Ustalanie  produktów  reakcji  zachodzi  raczej  „na  wyczucie”,  ale  tutaj  także  trzeba  pamiętać  o  pewnych  zasadach. 
Przede wszystkim do zajścia reakcji redoks potrzebny jest utleniacz i reduktor. 
Utleniacz  –  sam  ulega  redukcji,  pobiera  elektrony  obniżając  swój  stopień  utlenienia,  powoduje  utlenianie 
innego związku 
Reduktor – sam ulega utlenianiu, oddaje elektrony podwyższając swój stopień utlenienia, powoduje redukcję 
innego związku 
Druga sprawa to środowisko. Równanie reakcji musi miec swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.  
Jeśli  reakcja  przebiega  w  środowisku  kwasowym,  to  do  wyrównywania  ładunku  i  atomów  używamy 
cząsteczek wody i jonów H

+

.  

Jeśli  reakcja  przebiega  w  środowisku  obojętnym,  to  do  wyrównywania  ładunku  i  atomów  używamy 
cząsteczek  wody i jonów H

+

  lub  OH

- 

(chociaż dość często w produktach powstaje zasada, więc ja dla przykładu zawsze 

„korzystałam” z jonów OH

-

). 

Jeśli  reakcja  przebiega  w  środowisku  zasadowym  to  do  wyrównywania  ładunku  i  atomów  używamy 
cząsteczek wody i jonów OH

-

Jeżeli reakcja przebiega w środowisku kwasowym, to nie możemy do wyrównania ładunku użyć jonów OH

-

, bo ich 

tam  po  prostu  nie  ma  (a  dokładniej  są  w  znikomych  ilościach).  Ewentualne  jony  OH

-

  pochodzące  np,  z 

autodysocjacji  wody  będą  wiązane  przez  jony  H

+

  pochodzące  od  kwasu  (którego  użyliśmy  do  zakwaszenia 

środowiska) w cząsteczki wody. 
 
Przykład uzgadniania współczynników dla reakcji KMnO

4

 + HCl → 

widzimy  mangan  na  +VII  stopniu  utlenienia,  który  jest  silnym  utleniaczem  i  z  chęcią  będzie  się  redukować. 
Patrzymy na środowisko – kwasowe, zatem mangan będzie się redukować do jonów Mn

2+

 tworząc sól. Jedyny anion 

tej soli, jaki może zaistnieć to Cl

-

, mamy zatem pierwszy produkt reakcji: MnCl

2

. Jeżeli mamy utleniacz, który się 

redukuje,  musimy  mieć  także  reduktor,  który  się  utleni  –  podwyższy  swój  stopień  utlenienia.  Jon  K

+

  (nie 

zapominajmy, że mamy rozpuszczalną sól i mocny kwas, wszystko istnieje w formie całkowicie zdysocjowanej!) nie 
może się dalej utlenić. Jony H

+

 także. Dalej  rozważamy Cl

-

 - owszem, jon chlorkowy może przejść w  wolny chlor 

cząsteczkowy, podwyższając swój stopień utlenienia z  –I na 0. Mamy kolejny produkt: Cl

2

. Dalsze produkty to już 

tylko „produkty uboczne”. Jon potasu będzie także tworzyć sól z jonami chlorkowymi. Powstanie także woda (dla 
nas – „dla wyrównania wodoru”).  
Na przykładzie powyższej reakcji krok po kroku przedstawię jak robimy bilans jonowo-elektronowy. 
Zapisujemy równanie reakcji w zapisie cząsteczkowym: KMnO

4

 + HCl → MnCl

2

 + Cl

2

 + H

2

i jonowym: MnO

4

-

 + Cl

-

 + H

+

 → Mn

2+

 + Cl

2

 + H

2

zapisujemy jony, które biorą udział w reakcji redukcji: 

MnO

4

-  

→ Mn

2+ 

Widzimy, że mangan przechodzi z +VII stopnia utlenienia, na +II, a więc musi pobrać 5 elektronów, zapisujemy: 

MnO

4

-   

+ 5e → Mn

2+ 

Liczymy  teraz  ładunek:  po  lewej  stronie  mamy  -6,  po  prawej  +2.  Środowisko  jest  kwasowe,  możemy  korzystać  z 
jonów H

+

, a więc żeby wyrównać ładunek po obu stronach, po lewej stronie musimy dołożyć 8 H

+

MnO

4

-   

+ 5e + 8 H

+

 → Mn

2+ 

Teraz zostaje nam do wyrównania wodór i tlen, uzupełniamy cząsteczkami wody, dodając ich po prawo 4: 

MnO

4

-   

+ 5e + 8 H

+

 → Mn

2+ 

 + 4 H

2

teraz zapisujemy jony, które biorą udział w reakcji utleniania: 

Cl

-

 → Cl

2

 

od razu wyrównujemy ilości pierwiastka 

(robimy to zawsze, gdy po jednej ze stron mamy „nierozdzielne” atomy, własnie 

np. w postaci dwuatomowych cząsteczek): 

2 Cl

-

 → Cl

widzimy, że każdy atom musiał oddać po jednym elektronie, w sumie 2 elektrony po prawo: 

Często popełniany przez maturzystów błąd: azot w grupie nitrowej –NO

2

 jest na +III stopniu utlenienia (cała grupa 

ma łączny stopień utlenienia –I zgodnie z przedostatnim punktem powyżej lub: wiązanie C-N zastępujemy atomem 
wodoru i otrzymujemy HNO

2

, azot jest na st. utl. x + 1 + (-2)*2 = 0,  x = 3 

W grupie aminowej –NH

2

 azot jest na –III st. ut. (cała grupa na –I lub: zastępujemy wiązanie C-N atomem wodoru i 

uzyskujemy: HNH

2

, azot jest na st. utl. x+1+1*2 = 0, x = -3 

 

background image

Hydroliza  jest  reakcją  odwracalną!  Dlatego  w  roztworze  wodnym  znajdują  się  w  przypadku  h.  kationowej:  wolne 
cząsteczki  NH

3

,  jony  NH

4

+

  i  H

3

O

oraz  cząsteczki  wody  oczywiście.  W  przypadku  przykładu  h.  anionowej  w 

roztworze znajdują się jony: CO

3

2-

,  HCO

3

-

, OH

-

 oraz cząsteczki wody.  

 

STAŁA I STOPIEŃ DYSOCJACJI 

Moc elektrolitu jest określana stałą i stopniem dysocjacji.  
Miarą mocy elektrolitu jest stała dysocjacji K

d

, która jest wielkością charakterystyczną dla danego elektrolitu 

i nie zależy od poczatkowego stężenia elektrolitu, natomiast zależy od temperatury.  
dla: HX ↔ H

+

 + X

-

   => 

 

 
 
Dla kwasów i zasad dysocjujących etapowo, dla każdego etapu można wyznaczyć stałą dysocjacji, np. 
H

3

PO

4

 ↔ H

+

 + H

2

PO

4

-

     K

1

 

H

2

PO

4

-  

↔ H

+

 + HPO

4

2-   

   K

2    

      K

1

 >> K

2

 >> K

3

 

HPO

4

2- 

↔ H

+

 + PO

4

3-

        K

3

  

 
Ze wzrostem temperatury stała dysocjacji rośnie, ponieważ temperatura powoduje szybsze poruszanie się cząsteczek, 
co ułatwia dysocjację, wskutek czego rośnie liczba czasteczek zdysocjowanych a maleje niezdysocjowanych.  
Im wyższa stała dysocjacji tym mocniejszy kwas! Czasem dla określenia mocy kwasu używa się również wielkości 
pK

a

, która jest ujemnym logarytmem dziesiętnym ze stalej dysocjacji. W tym przypadku im mniejsza wartość pK

tym mocniejszy kwas (odpowiednio dla zasady pK

b

). 

Stopień dysocjacji to stosunek cząsteczek zdysocjowanych do liczby cząsteczek wprowadzonych pierwotnie do 
roztworu.
  
 
 
 
Stopień  dysocjacji  zalezy  od:  rodzaju  elektrolitu,  temperatury  (ze  wzrostem  temp.  α  nieznacznie  rośnie),  stężenia 
początkowego (ze wzrostem rozcieńczenia α rośnie). 

 

Przyczyny tego są dwie: po pierwsze im więcej wody dostarczymy            Wzrost temperatury powoduje szybsze poruszanie 
do roztworu, tym dysocjacja będzie zachodzić z większym efektem,          się cząsteczek, przez co ich zderzenia są częstsze i 
co spowoduje większą ilość cząsteczek zdysocjowanych (większy              efektywniejsze (elektrolitu i wody), a to prowadzi 
licznik).                                                                                                          do wzrostu efektywności dysocjacji. Ogólne stęzenie 
                                                                                                                       (mianownik) się nie zmienia, ale rośnie licznik, czyli 
                                                                                                                        ilość cząstek zdysocjowanych, co przekłada się na 

                                                                        wzrost stopnia dysocjacji. 

Stałą i stopień dysocjacji można ze sobą powiązać.  
Prawo rozcieńczeń Ostwalda:  

 
 
 
 

 

Przykład zadania:  
Oblicz  stopień  dysocjacji  kwasu  HF,    jeśli  w 
jego 0,5-molowym wodnym roztworze stężenie jonów fluorkowych wynosi 
 0,018 mol ∙ dm

-3

.  

 
 
Zapisujemy równanie dysocjacji kwasu HF:       HF ↔ H

+

 + F

 - 

   (kwas słaby, reakcja odwracalna!) 

Z  równania  reakcji  widzimy,  że  liczba  jonów  H

+

  jest  równa  liczbie  jonów  F 

-

  ,  ponieważ  reakcja  pozostaje  w 

stechiometrii 1:1, a dysocjacja  jest jednoetapowa. W przypadku np. kwasu H

2

S nie możemy powiedzieć, że jonów 

H

+

 jest 2 razy więcej niż jonów S

2-

, ponieważ jest to słaby kwas, który dysocjuje w dwóch etapach, a stała dysocjacji 

drugiego etapu jest dużo niższa niż pierwszego).  
Ponieważ stężenie jonów fluorkowych równa się stężeniu jonów wodorowych, możemy je zastąpić, podstawiając do 
wzoru:  
 

[HX]

niezdysocjowane

 = Cm

początkowe

  -  [H

+

]

 

 

Stała dysocjacji lepiej charakteryzuje 
moc elektrolitu, ponieważ nie zależy 
od stężenia poczatkowego, a 
wyłącznie od temperatury! 

background image

WODORKI 
Dla grup 1-15: wzór EH

n

 nazewnictwo: wodorek E-u (np. wodorek litu) 

Dla grup 16-17: wzór H

n

E  nazewnictwo: Eowodór (np. siarkowodór) 

Większość wodorków otrzymuje się w bezpośredniej syntezie pierwiastka z wodorem. 

  wodorki  jonowe  –  ciała  stałe  o  jonowych  sieciach  krystalicznych  zawierających  kation  metalu  i  anion 

wodorkowy  H

-

  (jądro  wodoru  otoczone  dubletem  elektronowym),  mają  wysokie  temperatury  topnienia  i 

wrzenia, stopione przewodzą prąd elektryczny, są to wodorki litowców i wapniowców 

  wodorki  metaliczne  –  zawieraja  atomy  wodoru  w  lukach  sieci  krystalicznej,  sa  to  wodorki  metali 

prześciowych, np. Pd, Ti 

  wodorki  kowalencyjne  –  pomiędzy  wodorem  a  pierwiastkiem  występuje  wiązanie  kowalencyjne,  są  to 

wodorki berylu, magnezu, boru oraz pierwiastków grup 14-17 

 
W wodorkach pierwiastek zawsze przyjmuje jak najniższą wartościowość! 
Wodorki jonowe reagują z wodą tworząc wodorotlenek i wodór, np.: 

NaH

-I

 + H

2

I

O →  NaOH

I

 + H

2

0

 (jonowo: NaH + H

2

O →  Na

 + OH

-

 + H

2

jest to reakcja redoks, swój stopień utlenienia zmienia wodór: 2 H

-I 

 →  H

2

+ 2e     

(dwójki w równaniu

 

                                                                                                        2 H

I

 +2e → H

2

0

      

sumarycznym się skrócą) 

 

Wodorki fluorowców i siarkowców po rozpuszczeniu w wodzie ulegają dysocjacji jonowej. Wodne roztwory tych 

wodorków to kwasy beztlenowe, z czego do mocnych kwasów zaliczamy roztwory: HCl, HBr, HI. 

Moc kwasów beztlenowych rośnie w obrębie okresu w prawo, w obrębie grupy w dół.  

H

2

S < HCl – kwas solny jest silniejszy od siarkowodorowego, ponieważ chlor ma większą elektroujemność od siarki, 

co powoduje silniejszą polaryzację wiązania H-Cl. Im silniej spolaryzowane wiązanie tym łatwiej pod wpływem 

wody „oderwać” H

+

HF << HCl < HBr < HI – w tym przypadku moc kwasu rośnie w dół grupy, chociaż elektroujemność maleje. Jednak 

nad regułą elektroujemności (jak przypadek wyżej) stoi tutaj inna zależność: idąc w dół zauważymy, że promień 

atomowy pierwiastka rośnie. Im większy promień atomowy, tym dalej „znajduje się” wodór (wiązanie tworzą 

elektrony walencyjne znajdujące się najdalej od jądra), tym samym siła z jaką jądro przyciąga ten wodór jest słabsza 

i łatwiej oderwać H

+

.  

 
WODOROTLENKI
 
Wzór ogólny: M(OH)

n

. Wodorotlenki mają budowę jonową, zawierają w sieci krystalicznej jony M

n+

 i OH

-

.  

Sposoby otrzymywania: 

  tlenek metalu lekkiego + H

2

O →  wodorotlenek – np. K

2

O + H

2

O →  2 KOH 

  metal lekki + H

2

O →  wodorotlenek + H

2

 – np. 2 K + 2 H

2

O →  2 KOH + H

2

 

 

reakcja  strąceniowa  (warunek:  wodorotlenek  musi  być  słabo  rozpuszczalny  w  wodzie).  Do  roztworu  soli 
zawierającego kationy metalu dodajem r-r mocnej zasady, np.: 

FeCl

3

 + 3 KOH →  Fe(OH)

3

 + 3 KCl (jonowo: Fe

3+ 

 + 3 OH

-

 →  Fe(OH)

3

 

 
 

 
Moc  wodorotlenków  rośnie  w  grupach  i  maleje  w  okresach.  Im  mniejsza  elektroujemność  metalu  tym  słabsze 
oddziaływanie wiąząće między atomem tego metalu a atomem tlenu w grupie OH.  
Wodorotlenki litowców i wapniowców to mocne elektrolity. Oznacza to, że dysocjują całkowicie (

α

 = 100%). Cała 

ilość  rozpuszczonego  wodorotlenku  występuje  w  roztworze  w  formie  jonów  (nie  ma  rozpuszczonych  cząsteczek 
MOH). Słabe wodorotlenki jak Mg(OH)

2

 dysocjują odwracalnie  (w  roztworze  ustala  się stan równowagi pomiędzy 

formą zdysocjowaną – w jonach, a niezdysocjowaną – w cząsteczkach).  
Ca(OH)

2

  mimo,  iż  jest  wodorotlenkiem  słaborozpuszczalnym  w  wodzie,  to  jest  mocnym  elektrolitem,  ponieważ 

wszystko  to,  co  się  w  wodzie  rozpuści  (co  jest  ponad  osadem)  występuje  w  formie  jonów  Ca

2+

  i  OH

-

  (nie  ma  w 

roztworze swobodnie „pływających” cząsteczek Ca(OH)

2

). 

 
 
 
 
 
 

Ze względu na gęstość metale możemy podzielić na tzw. metale lekkie i ciężkie.  
Do metali lekkich zaliczamy: metale I i II grupy oraz glin, itr, skand, tytan.  
Do metali ciężkich zaliczamy pozostałe metale, np. rtęć, miedź, ołów, chrom, nikiel, złoto. 

Przypomnijmy, że nie każdy wodorotlenek to zasada! 
Zasada = wodorotlenek, którego roztwór zawiera jony OH

-

  

są to wodorotlenki metali I i II grupy bez Be i Mg 

background image

JAK TWORZYMY WZORY STRUKTURALNE CZĄSTECZEK? 

Na początku  nauki najważniejsza jest zasada: Każdy atom dąży do uzyskania trwałej konfiguracji najbliższego gazu 
szlachetnego, dla wodoru jest to dublet (bo 2 elektrony), dla pozostałych pierwiastków oktet (bo 8 e.). Reguła ta jest 
bardzo często spełniana podczas łączenia się atomów w cząsteczki, lecz nie zawsze. 
Przyjrzyjmy się z bliska przykładom (rysunek z opisanymi graficznie przykładami stronę niżej) 

H

2

SO

3

:  

1.  siarkę  umieszczamy  po  środku,  wodory  obok  atomów  tlenu.  Rozmieszczenia  atomów  nauczysz  się  wraz  z 

kolejnymi przykładami.  

2.  dla  każdego  atomu  kropeczkami  zaznaczamy  liczbę  elektronów  walencyjnych.  Uwaga  –  elektrony 

sparowane  podwójnie,  niesparowane  pojedynczo.  W  zapisie  klatkowym  widać  ile  mamy  e.  sparowanych  i 
niesparowanych.  

3.  Łączymy  kropeczki  pomiędzy  wodorami  a  tlenami.  Jest  to  wiązanie  kowalencyjne  spolaryzowane,  które 

można  zaznaczać  kreską  bądź  klinem  (szersza  jego  część  przy  atomie  bardziej  elektroujemnym  ukazuje 
większe zagęszczenie chmury elektronowej w tym obszarze). Dla przykładu zaznaczyłam wyłącznie w tym 
przypadku,  dalej  stosuję  zwykłe  kreski  również  dla  w.  kow.  spol.  Wodór  ma  już  dublet,  ponieważ  w 
wiązaniu  kowalencyjnym  ma  „do  dyspozycji”  2  elektrony.  Tlen  uzyskał  na  „współwłasność”  od  wodoru 
jeden elektron. Ma ich teraz 7 (razem z 6 e. walencyjnymi). Tlen potrzebuje dwóch elektronów, aby osiągnąć 
oktet. Każdy atom tlenu utworzy zatem z siarką wiązanie kowalencyjne (spolaryzowane) i tak każdy uzyska 
brakujący elektron do uzyskania oktetu. Siarka posiadała 6 elektronów  walencyjnych („swoich”), uzyskała 
także „na współwłasność” od każdego atomu tlenu po jednym elektronie. Ma ich zatem już 8, czyli osiągnęła 
oktet.  Zatem  trzeci,  niepołączony  z  wodorem,  tlen  uzyska  od  siarki  na  „współwłasność”  wolna  parę 
elektronową (wiąz. koordynacyjne). Wszystkie atomy mają oktet/dublet. 

 
HNO

3

:  

1.  jak w przykładzie wcześniej jeden tlen umieszczamy „z” wodorem.  
2.  Rozpisujemy  kropeczkami  elektrony  walencyjne  dla  każdego  atomu.  W  przypadku  atomu  azotu:  1  para 

elektronów sparowanych i 3 elektrony niesparowane (te w czerwonym kółeczku faktycznie powinny byc i są 
niesparowane, ale umieściłam je blisko siebie, ponieważ występuje tu wiązanie podwójne z tlenem). 

3.  jak w przypadku poprzednim łączymy  wodór i tlen wiązaniem kowalencyjnym (spolaryzowane ze  względu 

na znaczną róznicę elektroujemności). Tlen uzyskał w ten sposób jeden elektron od wodoru i ma ich teraz 7. 
Łączy  się  następnie  w.  kowalencyjnym  z  azotem  (jako,  że  atomowi  tlenu  brakuje  do  oktetu  dwóch 
elektronów  będzie  on  zawsze  łączył  się  dwoma  wiązaniami  kowalencyjnymi).  Teraz  sprawa  pozostalych 
dwóch atomów tlenu: jeden łączy się podwójnym wiązaniem z azotem. W ten sposób zarówno atom azotu 
jak i tlen uzyskuja oktet (oktet możemy poznać po tym, że przy każdym atomie znajdują się teraz 4 kreseczki 
oznaczające pary elektronowe – wiązania + wolne pary elektronowe). Co zatem zrobimy z trzecim atomem 
tlenu?  Uzyska  on  poprzez  wiązanie  kooordynacyjne  2  elektrony  od  azotu  (azot  udostępnia  swoją  w.p.e. 
tlenowi, ale sam jej nie traci, „współużytkują” ją razem i jednocześnie). 

 
Przykłady A, B i C:  
Za pomocą tych przykładów chciałam pokazać, że wiązania jonowego nie zapisujemy kreseczkami! Różni się ono 
od  wiązania  kowalencyjnego  bardzo  znacząco.  Tutaj  nie  dochodzi  do  „współużytkowania”  elektronów  przez  dwa 
atomy. Jeden atom (pierwiastka mniej elektroujemnego) całkowicie traci elektron/y  
i  oddaje  je  atomowi  pierwiastka  bardziej  elektroujemnego.  W  ten  sposób  tworzą  się  dwa  jony  (kation  i  anion),  a 
„wiązanie”  jonowe  to  przyciąganie  elektrostatyczne  między  nimi.  Cząsteczki  takie  zapisujemy  w  formie  jonów! 
Tutaj przykład: dwie sole i wodorotlenek metalu I grupy.  
CO: 

1.  Zaznaczamy  na  atomach  elektrony  walencyjne.  Tutaj  podobnie  ze  względu  na  podwójne  wiązanie 

zaznaczyłam niesparowane elektrony obok siebie (mozna o tym zapomnieć, jak już pisanie wzorów wejdzie 
w nawyk).  

2.  Tlen potrzebuje do oktetu uzyskać od węgla dwa elektrony, łączy się więc z nim podwójnym wiązaniem (w. 

kowalen.). Ale! Teraz liczymy ile elektronów ma węgiel (dwie kropeczki + dwa wiązania = 6 elektronów). 
Powinien uzyskać jeszcze 2 elektrony. 

3.  W  tym  punkcie  widzimy  „rozwiązanie  problemu”.  Węgiel  „dostaje”  na  współużytek  od  atomu  tlenu  jego 

wolną parę elektr. (w. koordynacyjne). 

 

 

background image

Elektrony  w ogniwie płyną obwodem zewnętrznym od anody do katody. Dlaczego?  Otóż na anodzie zachodzi 
utlenianie,  a  więc  oddawanie  elektronów.  Płyną  one  obwodem  do  katody,  gdzie  zachodzi  redukcja,  czyli 
przyjmowanie  elektronów.  Umownie  przyjęto,  że  prąd  płynie  zawsze  w  kierunku  przeciwnym  do  kierunku 
elektronów, a więc od katody do anody.  
 
Przykład zadania: Płytkę cynkową o masie 50g zanurzono  w roztworze  azotanu(V) srebra. Po zakończeniu  reakcji 
masa płytki wyniosła 51g. Oblicz, ile gram srebra wydzieliło się na płytce.  
Wpierw porównujemy potencjały: 
Zn|Zn

2+

   -0,76V – anoda 

Ag|Ag

+

   0,8 V – katoda 

układamy równanie reakcji zachodzącej w ogniwie: Zn + 2 Ag

+

 → Zn

2+

 + 2 Ag 

z  równania  reakcji  wynika,  że  reagują  ze  sobą:  1  mol  cynku  i  2  mole  jonów  Ag

+

  →  oznacza  to  tyle  co:  gdy  do 

roztworu w postać jonów przechodzi 1 mol cynku, to jednocześnie z roztworu wydzielają się w formę metaliczną 2 
mole jonów  Ag

+

. Ponieważ płytka cynkowa była zanurzona w roztworze azotanu(V) srebra, to srebro wydziela się 

właśnie na tej płytce. Zatem przyrost masy płytki (lub jej ubytek, to zależy co ma większą masę – to, co się wydziela 
czy to, co się osadza) stanowi własnie to, co się osadziło minus to, co się wydzieliło do roztworu.  
Możemy  zatem  obliczyć  przyrost  masy  płytki,  gdyby  do  roztworu  przechodziła  stechiometryczna  ilość  1  mola 
cynku: przejście 1 mola Zn – wydzielenie się 2 moli Ag

  

             

   przejście 65,4g Zn – wydzielenie się 2∙107,9g Ag

+

 

Przy stechiometrycznej wymianie masa płytki przyrasta o: 2∙107,9g – 65,4g = 150,4g 
Wzrost masy płytki o 150,4g = wydzielenie się 2 ∙ 107,9g Ag

+

 

wzrost masy płytki o 1g (51g-50g) = wydzielenie się Xg Ag

+

 

i wyliczamy z proporcji X:  X = 1,43g Ag

+

 

Widzimy zatem, że na płytce wydzieliło się nam 1,43g srebra. Płytka w sumie przyrosła tylko o 1gram. Zatem 0,43g 
cynku musiało przejść do roztworu. 
 
Inny sposób obliczania przyrostu lub ubytku płytki stosujemy dla ogniw zbudowanych z dwóch płytek zanurzonych 
w dwóch roztworach. Siłą rzeczy metal wydzielający się Z roztworu nie może osadzić się na metalu wydzielającym 
się  DO  roztworu  (niestety  jony  nie  przeskoczą  naczynia  z  roztworem).  Przykładem  może  być  ogniwo  Daniella. 
Jeśli mamy podane, że masa płytki cynkowej wzrosła o 5 gram, to osadziła się na niej miedź z roztworu, ale nic z 
niej  nie  ubywało.  Ubytek  był  natomiast  na  płytce  cynkowej,  ponieważ  to  cynk  przechodzi  do  roztworu  (ale  w 
osobnym półogniwie). W tym przypadku nie liczymy żadnego „przyrostu płytki”! tylko korzystamy z najzwyklejszej 
proporcji: przejście do roztworu 1 mola Zn – wydzielenie się 1 mola Cu 
                                                                przejście do roztworu 65g Zn – wydzielenie się 63,5 g Cu 
                                                                przejście do roztworu X g Zn – wydzielenie się 5g Cu 
                                                                                                           X = 5,12g Zn 
 
Przykład  innego  zadania:  Na  podstawie  przedstawionych  poniżej  równań  reakcji  elektrodowych  oraz  wartości 
potencjałów standardowych oceń, czy są możliwe następujące procesy: 

A.  redukcja jonów Fe

3+

 przez jony Cr

3+

 

B.  utlenienie jonów Fe

2+

 przez jony MnO

4

-

 

I.  Fe

3+

 + e ↔ Fe

2+

                                            E

o

 = 0,77 V 

II. MnO

4

-

 + 8 H

+

 + 5e ↔ Mn

2+

 + 4 H

2

O            E

o

 = 1,52 V 

III. Cr

3+

 + e ↔ Cr

2+         

                                      E

o

 = -0,41 V                                   

źródło: matura ZamKor marzec 2012

 

Odpowiedź  do  punktu  A:  Nie  jest  możliwym  zredukowanie  jonów  Fe

3+

  przez    jony  Cr

3+

.  Porównajmy  potencjały 

standardowe: aby doszło do redukcji jonów Fe

3+

 półogniwo  I musi pełnić funkcję katody (bo na katodzie zachodzi 

redukcja), a połączone półogniwo III. musi pełnić funkcję anody. Patrząc na potencjały standardowe stwierdzamy, że 
jest  to  jak  najbardziej  możliwe,  ponieważ  półogniwo  I  ma  potencjał  wyższy  od  półogniwa  III.  Jednak  gdyby 
półogniwo III miało być anodą, to proces zachodzący w tym półogniwie byłby taki: Cr

2+

 → Cr

3+

 + e, ponieważ na 

anodzie  zachodzi  utlenianie  –  oddawanie  elektronów!  A  więć  w  półogniwie  tym  utleniają  się  jony  Cr

2+

  a  nie  jony 

Cr

3+

. Zatem owszem, możliwa jest redukcja Fe

3+

 w połączeniu z tym półogniwem ale przez jony Cr

2+

 a nie Cr

3+

Odpowiedź  do  punktu  B:  Tak,  możliowe  jest  utlenienie  jonów  Fe

2+

  przez  jony  MnO

4

-

.  Porównajmy  potencjały 

standardowe tych dwóch półogniw, I i II. W powstałym ogniwie, półogniwo I będzie pełnić funkcję anody, ponieważ 
ma niższy potencjał, a półogniwo II będzie pełnić funkcję katody (wyższy potencjał). Zatem w półogniwie I zajdzie 
reakcja:  Fe

2+ 

→  Fe

3+

  +  e  (bo  na  anodzie  utlenianie!,  tutaj  już  jedna  strzałka!).  W  półogniwie  II  reakcja  zachodzi 

względem redukcji: MnO

4

-

 + 8 H

+

 + 5e → Mn

2+

 + 4 H

2

O.  

Sumarycznie:  MnO

4

-

 + 8 H

 + Fe

2+ 

→ Fe

3+

  + Mn

2+

 + 4 H

2

 

background image

 
 
 

CAŁOŚĆ SAMOUCZKA  

ORAZ WSZELKIE PYTANIA 

DOSTĘPNE POPRZEZ: 

SAMOUCZEKCHEMICZNY@GMAIL.COM