NAPRAWA PRZEŁ
Ą
CZNIKA ZESPOLONEGO W CINQUECENTO I „MALUCHU”
Najcz
ę
stsz
ą
przyczyn
ą
konieczno
ś
ci wymiany lub naprawy przeł
ą
cznika
zespolonego pod kierownic
ą
jest brak
ś
wiateł mijania. Kiedy ju
ż
wykluczymy inne
uszkodzenia –
ż
arówki, klawiszowy wył
ą
cznik
ś
wiateł, skorodowane zł
ą
czki i urwane
kable – pozostaje zaj
ąć
si
ę
przeł
ą
cznikiem zespolonym. Wymieniamy go lub, je
ż
eli
mamy lutownic
ę
i troch
ę
cierpliwo
ś
ci, próbujemy zregenerowa
ć
.
Zaczynamy od wymontowania z samochodu, dokładnie tak, jak zaleca ksi
ąż
ka
napraw, no, mo
ż
e bez konieczno
ś
ci odchylania kolumny kierownicy w celu
rozł
ą
czenia zł
ą
czek elektrycznych (chyba,
ż
e dłonie mamy jak bochenki chleba).
Rozbieramy przeł
ą
cznik - w tym celu przy u
ż
yciu cienkiego wkr
ę
taka i małych
szczypiec staramy si
ę
rozgi
ąć
zawalcowanie 2 miedzianych nitów rurkowych,
staraj
ą
c si
ę
je oszcz
ę
dzi
ć
, bo b
ę
d
ą
potrzebne, nawet troch
ę
sfatygowane. Je
ż
eli
dysponujemy podobnymi nitami lub rurk
ą
miedzian
ą
Ø3, mo
ż
emy je wywierci
ć
i
wyrzuci
ć
.
Pokazany rysunek i nast
ę
pne
pochodz
ą
z „malucha”, co jednak
nie ma
ż
adnego znaczenia, gdy
ż
elementy
s
ą
identyczne
lub
bardzo
podobne.
Wła
ś
ciwy
przeł
ą
cznik mam zamontowany
po regeneracji w cinquecento.
Kolory
przewodów
te
ż
nie
odpowiadaj
ą
w pełni kolorom cc.
Zdejmujemy i odkładamy tulej
ę
mocuj
ą
c
ą
i zabieramy si
ę
za kolejne 2 nity. Po ich usuni
ę
ciu
zdejmujemy
metalow
ą
obejm
ę
,
podwa
ż
amy
wkr
ę
takiem i zdejmujemy doln
ą
płytk
ę
z zaciskami i
przewodami. Robimy to tak, by nie zgubi
ć
kulek i
spr
ęż
ynek.
Nit rurkowy
Tu widzimy przyczyn
ę
naszych kłopotów – styki przewodz
ą
ce du
ż
y pr
ą
d
ś
wiateł mijania grzej
ą
si
ę
, topi si
ę
plastik i kontakt zanika, najpierw od czasu do
czasu, potem całkowicie. U
ż
ywaj
ą
c lutownicy i wkr
ę
taka staramy si
ę
podgrza
ć
plastik
wokół styków i naprowadzi
ć
je na wła
ś
ciwy poziom.
Po regeneracji płytka nie wygl
ą
da mo
ż
e imponuj
ą
co ale pozwoli na dalsze
u
ż
ytkowanie.
I kolejny kłopot, z jakim mo
ż
emy si
ę
spotka
ć
–
ś
lizgacz i jego nadtopione
gniazdo – musimy to tak zregenerowa
ć
, by
ś
lizgacz poruszał si
ę
w gnie
ź
dzie gładko,
bez zaci
ęć
i by nie wyskakiwał pod działaniem spr
ęż
yny. To wymaga cierpliwo
ś
ci.
Gniazdo
ś
lizgacza
Podobnie sprawdzamy drugi
ś
lizgacz, od
ś
wiateł drogowych i jego styki.
Zwykle s
ą
rzadziej u
ż
ywane ale te
ż
mog
ą
by
ć
wytopione.
Na płytce dolnej zobaczymy tak
ż
e styki od wycieraczki przedniej, wł
ą
cznik
pompki spryskiwacza szyby przedniej i wł
ą
cznik sygnału
ś
wietlnego (zdj
ę
cie
przedstawia płytk
ę
„malucha” i, w cz
ęś
ci dotycz
ą
cej styków wycieraczki, nie jest
podobne do cc, gdzie zastosowano płytk
ę
drukowan
ą
).
Wł
ą
cznik sygnału
ś
wietlnego
Wł
ą
cznik pompki spryskiwacza
Styki wycieraczki przedniej
Warto przy okazji sprawdzi
ć
, czy wł
ą
czniki łatwo przesuwaj
ą
si
ę
w swoich
gniazdach pod działaniem spr
ęż
ynek, czy nie uległy wytarciu z
ą
bki, które
przeciwdziałaj
ą
ich wypadaniu – mo
ż
na je poprawi
ć
poprzez nasuni
ę
cie rozgrzanego
plastiku z okolicy z
ą
bka.
Sprawdzamy 2
ś
lizgacze współpracuj
ą
ce ze stykami wycieraczki przedniej
i umieszczone w kolejnej obejmie z d
ź
wigni
ą
. Je
ż
eli zdejmiemy t
ę
obejm
ę
wypadnie
nam kolejna kulka blokuj
ą
ca – starajmy si
ę
jej nie zgubi
ć
.
Pozostała nam obejma z d
ź
wigni
ą
przeł
ą
cznika kierunkowskazów i płytka ze
stykami, umieszczona pod ni
ą
. Je
ż
eli zdecydujemy si
ę
do niej dotrze
ć
musimy
wyci
ą
gn
ąć
do góry tulej
ę
z gniazdami, w których mocowane s
ą
spr
ęż
ynki dociskaj
ą
ce
kulki. Łapiemy trzeci
ą
kulk
ę
, ju
ż
ostatni
ą
.
Sprawdzamy i, w miar
ę
potrzeby, regenerujemy styki i
ś
lizgacz.
Pozostał ju
ż
tylko jeden element, który
czasem si
ę
psuje. Jest to element, który
powoduje
powrót
d
ź
wigni
kierunkowskazów
do
poło
ż
enia
ś
rodkowego po wyprostowaniu kierownicy.
Je
ż
eli złamie si
ę
spr
ęż
ynka, która rozpiera
szcz
ę
ki, nale
ż
y j
ą
dorobi
ć
, co nie jest
trudne, jak si
ę
ma dost
ę
p do drutu
spr
ęż
ynowego. Mo
ż
na j
ą
zast
ą
pi
ć
2
spr
ęż
ynkami
wyj
ę
tymi
z
dyskietki
komputerowej, jak opisuje szczegółowy
manual
:
http://www.fiatuno.pl/fiatuno,1,298.html
I to by było „na tyle”. Troch
ę
si
ę
tego uzbierało.
Zabieramy si
ę
za składanie. Wkładamy wszystkie
ś
lizgacze ze spr
ęż
ynkami
do wła
ś
ciwych gniazd i jeszcze raz sprawdzamy, czy ruszaj
ą
si
ę
bez oporu.
Wkładamy wł
ą
cznik wycieraczek i sygnału
ś
wietlnego, oraz element
ś
rodkuj
ą
cy
d
ź
wigni
ę
kierunkowskazów wraz z ich spr
ęż
ynkami w odpowiednie gniazda i te
ż
sprawdzamy. Wkładamy 3 spr
ęż
ynki do gniazd w tulei.
Ustawiamy tulej
ę
poziomo
kładziemy kulk
ę
na
spr
ęż
ynie i przytrzymuj
ą
c
wkr
ę
takiem usiłujemy
nało
ż
y
ć
na ni
ą
pier
ś
cie
ń
z d
ź
wigni
ą
. Za którym
ś
razem na pewno nam si
ę
uda i usłyszymy trzask
blokady.
Nakładamy płytk
ę
ze
stykami kierunkowskazów,
przytrzymuj
ą
c zło
ż
one
skrzydełka elementu
ś
rodkuj
ą
cego i uwa
ż
aj
ą
c,
by przewody od klaksonu
znalazły si
ę
w
prostok
ą
tnych wyci
ę
ciach
płytki.
Kolej na nast
ę
pn
ą
kulk
ę
i
d
ź
wigni
ę
wycieraczki. Na
to nakładamy metalow
ą
podkładk
ę
.
I kolejna d
ź
wignia, tym razem od
ś
wiateł głównych z jej kulk
ą
.
Nakładamy płytk
ę
doln
ą
z
najwi
ę
ksz
ą
ilo
ś
ci
ą
styków,
uwa
ż
aj
ą
c, by przewody
znalazły si
ę
we
wła
ś
ciwych rowkach.
Zakładamy obejm
ę
stalow
ą
, celujemy nitami w
otwory i rozklepujemy nity,
przytrzymuj
ą
c od
ś
rodka
metalowym pr
ę
tem.
Na zako
ń
czenie
zakładamy tulej
ę
mocuj
ą
c
ą
, wkładamy i
rozklepujemy dłu
ż
sze nity
uzyskuj
ą
c wygl
ą
d jak na
pierwszym rysunku.
I to by było prawie wszystko, co si
ę
z tym tematem wi
ąż
e. Prawie wszystko,
bo nie łud
ź
my si
ę
,
ż
e naprawili
ś
my raz na zawsze, Przy dzisiejszym obowi
ą
zku jazdy
na
ś
wiatłach mijania i stosowaniu mocniejszych
ż
arówek jedynym radykalnym
rozwi
ą
zaniem jest zastosowanie dodatkowych przeka
ź
ników w obwodach
ś
wiateł
głównych.
Opracowanie : egie