Artykuł pobrano ze strony
eioba.pl
Jak można zniszczyć cierpienie
Ostatni lot do Tunezji.
Tunezja
Samolot już do startu przygotowany
Siedzi tam pasażer ukontentowany
By ostatnia podroż w życiu zaliczyć
Oraz wyżyny nieba tam odziedziczyć
Rzuciłem okiem na tylne siedzenia
Znowu odżyły dawne wspomnienia
Te cudne które dały mi dużo radości
Przeżyłem je własnie szukając miłości
Anioł ten nie miał białych skrzydełek
Serduszko gorące miał ten diabełek
Ścieląc swój powab szukał czułości
Dotyku, pieszczot oraz wdzięczności
A ciało jej cudne, wyraz twarzy piękny
Jej dotyk subtelny a glosik wdzięczny
Powabem czułości serce moje oplątała
W snach i marzeniach ze mna spała
Z braku wiary zaufania i szczerości
Również z zazdrości i namiętności
Przecudna ta miłość spalona została
Nawet i prawa przyjaźń nie zawitała
Ponieważ w sercu zostalo to przeżycie
Które zadręcza moje serduszko skrycie
Dla wielkiej i bezpowrotnej tej miłości
Złożę na bezkresnej pustyni moje kości
Lot do Tunezji wybawieniem bedzie
Bezludzie ogromne i piaski wszędzie
Święta "praja" wybawi z cierpienia
Kochana zrealizuj swoje marzenia
Wstawaj
Co juz lecimy?
Gluptasku, przeciez lecisz w marcu.
Autor: Adam Braun
Artykuł pobrano ze strony
eioba.pl