 
46
Wrzesieñ 2010
Wrzesieñ 2010
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
o (bardzo) dużej wartości. Wtedy w spoczyn-
ku miernik nie będzie wskazywał wartości 
zero, ponieważ będzie przezeń płynął jakiś 
niezbyt duży prąd spoczynkowy kolektora. 
Pojawienie się nawet niewielkiego sygnału 
zmiennego w.cz. powinno w pewnym stopniu 
zwiększać prąd. Mogłaby to też być zdecydo-
wanie bardziej odporna na zmiany temperatury 
wersja z ujemnym sprzężeniem zwrotnym 
według rysunku 22. Mógłby to też być układ 
z  rysunku 23 z dodatkowym tranzystorem 
T2, kompensującym zmiany temperatury oto-
czenia, gdzie wartość prądu spoczynkowego 
tranzystora T1 wyznacza rezystor Rx (docie-
kliwi już zauważyli, że jest to odmiana lustra 
prądowego).
Czułość takich prostych detektorów, wyko-
rzystujących nieliniowość charakterystyki, nie 
jest najlepsza, bo prąd spoczynkowy jest dość 
duży, a jego zmiany po pojawieniu się sygnału 
zmiennego – niewielkie. Dla polepszenia czuło-
ści można wykorzystać prosty sposób z rysun-
ku 24, gdzie zastosowany jest czulszy miernik, 
który pokazuje niewielką różnicę napięć w 
punktach A, B. Przed pomiarami trzeba włą-
czyć przyrząd i bez sygnału w.cz. tak ustawić 
p o t e n c j o -
metr, żeby 
m i e r n i k 
wskazywał zero. Pojawienie się sygnału w.cz. 
powinno zmieniać wskazania miernika.
Podobne detektory można też realizować
na nieliniowości charakterystyki przejścio-
wej tranzystorów polowych, ale z uwagi na 
pojemność bramki nie będą to tranzystory 
MOSFET, tylko JFET, które dobrze nadają się 
do pracy także przy bardzo wysokich częstot-
liwościach. Kto chce, może poszukać jeszcze 
innych, lepszych układów detektorów w.cz., 
choćby w układach zwanych wykrywaczami 
pluskiew, które są typowymi wykrywaczami 
pola elektromagnetycznego.
Jeszcze raz zachęcam do przeprowadzenia
praktycznych prób w zakresie wykrywania 
pola elektrycznego, magnetycznego i elektro-
magnetycznego.
W tabelkach podane są informacje o
punktacji oraz rozdziale nagród, upomin-
ków i kuponów za nadesłane rozwiązania 
zadania 170.
Osoby nagrodzone kuponami powinny
przysłać na adres edw@elportal.pl wykaz 
towarów na otrzymaną sumę z oferty sklepu 
AVT (www.sklep.avt.pl). Talony z kolejnych 
miesięcy można sumować, co już wykorzy-
stują stali uczestnicy Szkoły, by kupić sprzęt o 
większej wartości za talony z kilku kolejnych 
zadań.
Serdecznie zapraszam do udziału w zada-
niu głównym 175, a także w drugiej i trzeciej 
klasie naszej Szkoły Konstruktorów! 
Wasz instruktor
Piotr Górecki
Druga klasa Szkoły Konstruktorów
Co tu nie gra?
Co tu nie gra?
– Szkoła Konstruktorów klasa II
we
~
+
C
W
T
BAT
R
X
R
X
we
~
+
C
W
T
BAT
R
X
R
X
R
C
R
C
we
~
+
C
W
T1
BAT
T2
R
X
R
X
we
~
+
C
W
T
BAT
R
X
R
X
R
C
R
C
B
A
Rys. 21
Rys. 22
Rys. 23
Rys. 24
Na  rysunku A pokazany jest schemat 
przedwzmacniacza w klasie A, o dużej impe-
dancji wejściowej, przysłany jako rozwiąza-
nie jednego z wcześniejszych zadań szkoły 
przez 15-letniego uczestnika.
Jak zwykle pytanie brzmi:
Co tu nie gra?
Bardzo proszę o możliwie krótkie odpowie-
dzi. Kartki, listy i e-maile oznaczcie dopi-
skiem  NieGra175 i nadeślijcie w terminie 
60 dni od ukazania się tego numeru EdW. 
W e-mailach podawajcie też od razu swój 
adres pocztowy, żebym nie musiał pisać, 
gdy przydzielę upominek. Można też jeszcze 
przysyłać rozwiązania poprzedniego zadania 
174. Autorzy najlepszych odpowiedzi otrzy-
mają upominki, a najak-
tywniejsi uczestnicy są 
okresowo nagradzani 
bezpłatnymi prenume-
ratami EdW lub innego 
wybranego czasopisma 
AVT.
Rozwiązanie
zadania 170
W EdW 4/2010 pokaza-
ny był rysunek B, sche-
mat przedwzmacniacza 
do mikrofonu elektreto-
wego, przewidzianego do zasilania napięciem 
5V. Najpierw oddam głos jednemu z uczestni-
ków, który napisał między innymi: (...) Drogi 
Kolego! Miałeś pecha, że „popełniłeś” swój 
schemat przed ukazaniem się fascynującego 
cyklu „Elektronika dla początkujących, czyli 
wyprawy na oślą łączkę”, z którego sam 
chętnie korzystam, i do korzystania z niego 
serdecznie Ciebie zapraszam. Żeby „uzdro-
wić” Twój schemat, skorzystam z klasyczne-
R4
R6
R7
R8
R3
R1
22M
22M
C3
-
+
C6
33uF
+
C1
33uF
Wejście
D1
D3
+
C4
33uF
C5
270pF
R5
Tz2
D6
Tz1
Tz3
BC517
D5
R2
C2
270pF
D2
D4
L
100mH
+
Wyjscie
Rys. A
!# $%
!"
#$&'()
+,+" -
. /!
+ ,.
0
1
2" '/ /
3"
4
5
1
6&'
2
7 8
9 "
2 2"
 
47
Szkoła Konstruktorów
Wrzesieñ 2010
Wrzesieñ 2010
Elektronika dla Wszystkich
go układu nieodwracającego wzmacniacza 
pokazanego w EdW 5/2010 na rys. 8, str. 
37, ale uproszczę go nieco. Wykorzystam 
to, że (...) mikrofon elektretowy z JFET-em 
jest źródłem prądowym, więc obciążając go 
odpowiednim rezystorem R1 = R1’ + R1’’, 
sprowadzę napięcie spoczynkowe na „dodat-
nim” wyprowadzeniu mikrofonu do połowy 
napięcia zasilania. Pozbędę się w ten sposób 
kondensatora sprzęgającego i zarazem kłopo-
tu z ewentualnym nasycaniem się wzmacnia-
cza operacyjnego. Wartość rezystancji R1 = 
R1’ + R1’’ = 10k do tego celu jest trochę zbyt 
duża, powinna ona być w okolicy wartości 
około 2,8k (zależnie od typu mikrofonu), aby 
napięcie na plusowym wyprowadzeniu mikro-
fonu było połową napięcia zasilania. Zapewni 
to prawidłową polaryzację wejścia nieodwra-
cającego wzmacniacza operacyjnego tak, że 
na jego wyjściu napięcie spoczynkowe jest 
równe połowie napięcia zasilania, co w kon-
sekwencji zapewnia maksymalną, nieobciętą 
amplitudę sygnału wyjściowego (...). 
Propozycja taka pokazana jest na rysunku
C. Taki prosty układ może spełnić swoje zada-
nie, ale istnieje pewne ryzyko. Mianowicie w 
mikrofonie elektretowym pracuje tranzystor 
JFET, zazwyczaj w najprostszym połączeniu 
wspólnego źródła według rysunku D. Istotnie 
ma on cechy źródła prądowego, ale wcale 
nie jest powiedziane, że prąd tego źródła jest 
niezmienny. Po pierwsze, należy liczyć się 
z dużymi rozrzutami wartości prądu pracy 
poszczególnych egzemplarzy mikrofonów, o 
czym zresztą wspomniał Autor listu. Prąd 
mikrofonu elektretowego może wynosić od 
0,05mA do 0,5mA. Nie ulega wątpliwości, że 
w układzie z rysunku C wartość sumarycz-
nej rezystancji R1’+R1’’ trzeba dobrać do 
konkretnego egzemplarza mikrofonu elektre-
towego. A późniejsza zmiana mikrofonu na 
inny egzemplarz najprawdopodobniej spo-
woduje znaczne pogorszenie zakresu napięć 
wyjściowych wzmacniacza. Po drugie, prąd 
mikrofonu będzie zmieniał się pod wpływem 
temperatury, co też zmniejszy zakres napięć 
wyjściowych.
Propozycja z rysunku C rzeczywiście jest
bardzo prosta i można ją wykorzystać, ale z 
uwagi na słabą stabilność prądu mikrofonu nie 
jest to rozwiązanie 
godne szerszego 
rozpropagowania. 
Z d e c y d o w a n i e 
b e z p i e c z n i e j 
będzie dodać dwa 
rezystory i zreali-
zować klasyczny 
układ, na przykład 
według  rysunku 
E. Wartości ele-
mentów układu 
+
+
+
+
+
R1`
1,8k
R1`
1,8k
C1
22
m
C1
22
m
R1``
1k
R1``
1k
C2
1000
m
C2
1000
m
R2
0,1M
C3
10
m
C3
10
m
R3
1k
R3
1k
C5
33
m
33
m
R5
22k
R5
22k
JP 3
VCC
IC 1A
IC 1A
1
2
C4
820p
+
R1
I
U1
*
+
U1
+
+
+
R1
2,2k
Mic
wy
+U
+
R6
R4
C1
C4
R5
R3
C3
R2
C3
C2
R7
C5
Rys. B
Rys. C
Rys. D
Rys. E
R E K L A M A
 
48
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
Wrzesieñ 2010
Wrzesieñ 2010
z rysunku E można dobrać według wska-
zówek ze wspomnianych odcinków Oślej 
łączki.
Warto jednak poświęcić nieco uwagi
oryginalnemu układowi z rysunku B. 
Praktycznie wszyscy uczestnicy zauwa-
żyli, że problemem jest brak polaryzacji 
mikrofonu elektretowego oraz brak obwodu 
polaryzacji wejścia „dodatniego” napięciem 
stałym. Ale oprócz tego zgłosiliście wiele 
uwag, niektóre jak najbardziej słusznie, inne 
niesłusznie.
Zacznijmy może od typu użytej kostki.
Użycie we wzmacniaczu mikrofonowym 
układu NE5532 jest jak najbardziej słusz-
nym wyborem. Kostka ta przeznaczona 
jest właśnie do układów audio. Ma małe 
szumy, duże wzmocnienie i małe znie-
kształcenia. Problem w tym, że według 
katalogów, minimalne napięcie zasilające 
to ±3V, czyli w sumie 6V. I tu niektó-
rzy uczestnicy stwierdzili szybciutko, że 
układ NE5532 nie może pracować przy 
napięciu +5V. Otóż praktyka pokazuje, że 
egzemplarze tej kostki pochodzące od róż-
nych producentów mogą pracować przy 
pojedynczym napięciu zasilania +5V, ale 
trzeba liczyć się z ograniczonym zakresem 
napięć wyjściowych. W przedwzmacnia-
czu mikrofonowym na pewno trzeba wtedy 
dodać obwód sztucznej masy. I tu wszyscy, 
którzy o tym wspomnieli, zaproponowali 
ustawienie na wejściach i wyjściu połowy 
napięcia zasilania, czyli dokładnie +2,5V. 
To może być nie najlepszy pomysł. Otóż 
przy niskich napięciach zasilania zazwyczaj 
zależy nam na uzyskaniu w takich trudnych 
warunkach jak największego zakresu napięć 
wyjściowych. Tymczasem wyjściowe napię-
cia nasycenia, dodatnie i ujemne, zazwyczaj 
nie są jednakowe. Zależy to od budowy 
wewnętrznej, ale także od rezystancji obcią-
żenia. Dlatego w podobnych przypadkach 
warto przeprowadzić próby i w układzie z 
rysunku E skorygować wartość rezystorów 
dzielnika R4, R5, by uzyskać na wyjściu 
jak największy niezniekształcony wygnał 
wyjściowy. Można też wykorzystać poten-
cjometr według rysunku F. Podkreślam, że 
taka korekcja potencjału sztucznej masy ma 
sens tylko przy niskich napięciach zasilania, 
gdy zależy nam na uzyskaniu jak najwięk-
szego napięcia wyjściowego.
Kilku uczestników słusznie zwróciło
uwagę na wartości pojemności zapropono-
wanych na rysunku B. Najwięcej zastrzeżeń 
wzbudziła wartość C3=10nF. I słusznie, 
ponieważ jest to ewidentny błąd. Otóż łatwo 
policzyć, że kondensator 10nF przy często-
tliwości 50Hz będzie miał reaktancję prawie 
320k
Ω! A to oznacza, że rezystor R3 nie
powinien mieć wartości mniejszej niż te 
320k
Ω. A to oznaczałoby, że wzmocnienie
nie może być większe niż 3,1x, czyli 10dB. 
Zdecydowanie zbyt mało, jak na wzmac-
niacz mikrofo-
nowy, którego 
w z m o c n i e n i e 
powinno wyno-
sić co najmniej 
10x (20dB), a 
zapewne wię-
cej.
Na pewno
należy więc 
z w i ę k s z y ć 
pojemność C3. Ale nie tylko. Fakt zasto-
sowania kostki NE5532 wskazuje, że Autor 
schematu chce uzyskać przedwzmacniacz o 
dobrych parametrach, w tym o małych szu-
mach. Chociaż w przypadku mocno szumią-
cych, tanich elektretów można byłoby  dys-
kutować, niemniej generalnie dla zmniejsze-
nia szumów, także w obwodach sprzężenia 
zwrotnego, należy stosować rezystory o 
małej wartości. Dlatego wartość R2 też 
należy zmniejszyć, co najmniej do 100k
Ω.
Zmniejszenie R2 jest potrzebne także ze 
względu na prąd polaryzacji wejść, który w 
bipolarnej kostce NE5532 typowo wynosi 
200nA, ale w skrajnych przypadkach może 
wzrosnąć do 1uA. Problem spadku napięcia 
wywołany przepływem prądu polaryzują-
cego przez rezystor R2 jest kolejnym argu-
mentem na rzecz korekcji napięcia dzielnika 
R4, R5 (i zastosowania potencjometru P1 
według rysunku F).
Wartość pojemności C1 prawdopodobnie
okaże się wystarczająca, jeśli rezystory R4, 
R5 w układzie z rysunku E będą mieć co naj-
mniej po 100k
Ω (a w układzie z rysunku F
wartość R4 nie będzie mniejsza niż 47k
Ω).
Wątpliwości wzbudził obwód wyjściowy
zawierający połączone szeregowo rezystor i 
kondensator. Pojemność kondensatora C5 = 
100nF jest stosunkowo mała. Przykładowo 
przy częstotliwości 50Hz kondensator ten 
będzie miał reaktancję prawie 32k
Ω, a to
oznacza, że rezystancja obciążająca wyj-
ście, czyli w praktyce rezystancja wejściowa 
współpracującego wzmacniacza, nie może 
być mniejsza od 32k
Ω. Słusznie zapropono-
waliście zwiększenie tej pojemności.
Nieliczni uczestnicy odnieśli się do obec-
ności szeregowego rezystora wyjściowego. 
Nie mogę się jednak zgodzić ze stwierdze-
niami, że błędem jest obecność tego rezysto-
ra o wartości 100
Ω. Wbrew wyobrażeniom
dwóch uczestników wcale nie chodzi tu o 
ograniczenie ewentualnego prądu zwarcia. 
Niewątpliwie młody Autor schematu słabo 
zna się na technice analogowej, ale (zapew-
ne przypadkiem) prawidłowo zaproponował 
użycie tego rezystora. W większości przy-
padków nie jest on konieczny, ale... wzmac-
niacze operacyjne to znakomite i bardzo 
pożyteczne elementy, choć mają też pewne 
istotne ograniczenia. Na przykład gene-
ralnie nie lubią obciążenia o charakterze 
pojemnościowym. Przy znaczącym obciąże-
niu pojemnościowym potrafią się wzbudzić.  
Jeśli przedwzmacniacz byłby połączony ze 
wzmacniaczem za pomocą długiego kabla, 
to wyjście zostanie obciążone pojemnoś-
cią tego kabla, która może wynosić wię-
cej niż 100pF/m. Dlatego obecności na 
wyjściu rezystora szeregowego 100
Ω nie
można uznać za błąd, niezależnie od tego, 
czy Autor miał świadomość konsekwencji 
zastosowania tego rezystora. Można tylko 
nadmienić, że w praktyce dla uniknięcia 
problemu obciążenia pojemnością taki rezy-
stor  o wartości kilkudziesięciu do kilkuset 
omów zwykle dodaje się wewnątrz pętli 
sprzężenia zwrotnego, według rysunku G, 
co pozwala zachować znikomą impedancję 
wyjściową. W omawianym zastosowaniu 
sposób takiego czy innego włączenia sze-
regowego rezystora wyjściowego nie ma 
istotnego znaczenia.
I kolejny szczegół: z kilku względów nie
ma potrzeby dodawania kondensatora rów-
nolegle do rezystora R2 w celu ograniczenia 
pasma od góry. Jeśli użyta została kostka 
NE5532, to zapewne celem jest uzyskanie 
jak najlepszych parametrów, a w takim razie 
obcinanie pasma nie ma sensu.
Pokrewną sprawą jest kwestionowa-
ny przez niektórych typ użytej kostki. 
Niektórzy proponowali użycie LM358 ze 
względu na zakres napięcia zasilania, od 3V. 
Otóż wzmacniacz NE5532 to wielokrotnie 
sprawdzona kostka, znakomicie nadająca 
się do układów audio, także tych najwyż-
szej jakości. W analizowanym przypadku 
ograniczeniem okażą się nie właściwości 
kostki, tylko parametry mikrofonu. Jeśli 
miałby być wykorzystany najtańszy elektret 
z złotówkę, to być może identyczne wyniki 
można uzyskać przy zastosowaniu dużo 
gorszej, wolniejszej i bardziej szumiącej 
kostki LM358. Wszystko zależy od jakości 
użytego mikrofonu. Tyle o układzie. 
W sumie wszystkie nadesłane rozwiąza-
nia mogę uznać za prawidłowe, ponieważ 
znaleźliście kluczowe usterki
Upominki za zadanie Co to nie gra? 170
otrzymują:
Damian Kałużny – Sosnowiec,
Marian Gabrowski – Polkowice,
Ryszard Pichl – Gdynia.
Wszystkich uczestników dopisuję do listy
kandydatów na bezpłatne prenumeraty.
+
U1
+
R1
2,2k
Mic
P
R4
C1
C4
R6
+
U1
+
R
S
R
S
wy
+
Rys. F
Rys. G